Selfie stick mamy, w trampkach juz biegamy, a Galileusza zaraz zamawiamy !!! 16 !!!

[gosia261282]

Hania ja nie mówię teraz o Gwiazdki tacie tylko ogólnie o takich co np przy ograniczeniu 50 jadą 100. Niestety ale w moim otoczeniu były ofiary wariactwa na drogach.

[gwiazdeczka26]

Dzieki dziewczyny

Predkosc na tym terenie wg prawa to 90km/h. Wiadomo, ze wiekszosc tego az tak nie przestzega, zwlaszcza ze to prosciutka droga, tata jezdzi nia od 40 lat i nic mu tam nigdy nie przebiegalo przez droge w dzien. (bo w nocy to juz czesto). To byl srodek dnia.


[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;51367725]
Gwiazdeczka wstaję, bo jest jeszcze rok szkolny, Młodego trzeba do szkoły odwieźć .
[/QUOTE]

No wiem, wiem, ale to i tak bardzo wczesnie. O ktorej musicie wyjsc z domu?

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez gwiazdeczka26

No wiem, wiem, ale to i tak bardzo wczesnie. O ktorej musicie wyjsc z domu?

Wychodzimy zazwyczaj tak 7:15 jak ma na 8:00 do szkoły. Dzisiaj pojechał na turniej i zbiórkę mieli o 7:40, więc musieliśmy wyjść wcześniej. On chodzi do szkoły w zupełnie innej części Krakowa niż mieszkamy i kawałek trzeba dojeżdżać, do tego rano są zawsze korki więc nie ma lekko .

Gosia wiem, chodziło mi tylko o to, że niby powinien dostać mandat, o nic więcej .

[NibyNic]

Na moim pięknym Podlasiu drogi po których można jechać 120 km/h są "ogrodzone" lub mają szerokie pasy po bokach żeby te zwierzęta tak nagle nie pojawiały się przed autem. Tam gdzie zwierzę może wydrzeć się nagle na jezdnię można jechać 90 ale bardzo mało osób tego przestrzega. My kiedyś jechaliśmy autem to nam jeleń wyskoczył przed maskę. Na szczęście M wyhamować jakieś dwa metry przed nim. Zwierzę sobie stanęlo popatrzyła majestatycznie na nas i spacerowy krokiem poszło. Miał piękne poroże i był wielki. Jakbyśmy w niego uderzyli byłoby po nas. M teraz jeździ w takich miejscach bardzo skupiony.
Ale fakt teraz zwierzęta mogą być wszędzie. U nas w centrum miasta w parku niedawno kąpieli zażywać łoś a po drodze do Auchan często widujemy jelenie i dziki - nawet znak odpowiedni stoi.

[KarolinaK]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;51367852]

Podzieliłaś się ?[/QUOTE]


Nie miałam innego wyjścia

[gwiazdeczka26]

Napisane przez gosia261282

Gwiazdka dobrze, że tacie nic się nie stało. Ale chyba o wiele za szybko jechał. Przecież tam gdzie zwierzyna to chyba koło 50 ograniczenie. Powinien mandat dostać, żeby mieć nauczkę.

Gosia, jakby 50 mialo byc ograniczenie tam gdzie zwierzyna, to prawie wszedzie by musialo byc. W Szwecji chyba, lasy sa odrgrodzone od ulicy siatkami, wiec tego problemu nie ma, ale w Polsce, przynajmniej w naszych okolicach tego nie ma, a wiekszosc drog jest przy lasach.

[gosia261282]

Przepraszam, że tak ostro napisałam. Gwiazdka nie gniewaj się. Dla mnie jest to drażliwy temat. Przez prędkość zginął ktoś mi bliski. Do tego mam pms. Chyba powinnam ograniczyć się do czytania

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez NibyNic

Ale fakt teraz zwierzęta mogą być wszędzie. U nas w centrum miasta w parku niedawno kąpieli zażywać łoś a po drodze do Auchan często widujemy jelenie i dziki - nawet znak odpowiedni stoi.

U nas kilka lat temu, rodzina dzików z małymi warchlaczkami, spacerowała sobie w nocy po jednym z głównych skrzyżowań w Krakowie. A za nimi z włączoną na dachu sygnalizacją świetlną sunął powoli wóz policyjny . Eskortowali rodzinkę, żeby nic im się nie stało .

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez gosia261282

Przez prędkość zginął ktoś mi bliski. Do tego mam pms. Chyba powinnam ograniczyć się do czytania

[NibyNic]

Jutro z młodym idziemy na urodziny kuzyna - siódme. Zastanawiam się co kupić w prezencie.

[gwiazdeczka26]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;51367990]Wychodzimy zazwyczaj tak 7:15 jak ma na 8:00 do szkoły. Dzisiaj pojechał na turniej i zbiórkę mieli o 7:40, więc musieliśmy wyjść wcześniej. On chodzi do szkoły w zupełnie innej części Krakowa niż mieszkamy i kawałek trzeba dojeżdżać, do tego rano są zawsze korki więc nie ma lekko .

Gosia wiem, chodziło mi tylko o to, że niby powinien dostać mandat, o nic więcej .[/QUOTE]

To ja mam lepiej i wychodze z domu o 7.35 Cora ma do szkoly na 8.30, ja na 8. Ona spotyka sie z kolezankami pod moja praca i stamtad ida juz na pieszo.

Napisane przez NibyNic

Na moim pięknym Podlasiu drogi po których można jechać 120 km/h są "ogrodzone" lub mają szerokie pasy po bokach żeby te zwierzęta tak nagle nie pojawiały się przed autem. Tam gdzie zwierzę może wydrzeć się nagle na jezdnię można jechać 90 ale bardzo mało osób tego przestrzega. My kiedyś jechaliśmy autem to nam jeleń wyskoczył przed maskę. Na szczęście M wyhamować jakieś dwa metry przed nim. Zwierzę sobie stanęlo popatrzyła majestatycznie na nas i spacerowy krokiem poszło. Miał piękne poroże i był wielki. Jakbyśmy w niego uderzyli byłoby po nas. M teraz jeździ w takich miejscach bardzo skupiony.
Ale fakt teraz zwierzęta mogą być wszędzie. U nas w centrum miasta w parku niedawno kąpieli zażywać łoś a po drodze do Auchan często widujemy jelenie i dziki - nawet znak odpowiedni stoi.

O to, to wlasnie. Takie siatki to swietna sprawa. Ja jak jestem w Polsce to po zmroku zwyczajnie boje sie jezdzic. Czesto widze zwierzyne spacerujaca po poboczu, i ich swiecace oczka z rowow.

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Napisane przez gosia261282

Przepraszam, że tak ostro napisałam. Gwiazdka nie gniewaj się. Dla mnie jest to drażliwy temat. Przez prędkość zginął ktoś mi bliski. Do tego mam pms. Chyba powinnam ograniczyć się do czytania

Nic nie szkodzi Kazdy ma prawo miec swoja opinie. Zwlaszcza jesli to dla Ciebie przykry temat.


[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;51368074]U nas kilka lat temu, rodzina dzików z małymi warchlaczkami, spacerowała sobie w nocy po jednym z głównych skrzyżowań w Krakowie. A za nimi z włączoną na dachu sygnalizacją świetlną sunął powoli wóz policyjny . Eskortowali rodzinkę, żeby nic im się nie stało .[/QUOTE]
to dopiero musial byc widok.

U nas w Londynie z kolei, lisy spaceruja wieczorami po ulicach jakby byly u siebie.

[KarolinaK]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;51368074]U nas kilka lat temu, rodzina dzików z małymi warchlaczkami, spacerowała sobie w nocy po jednym z głównych skrzyżowań w Krakowie. A za nimi z włączoną na dachu sygnalizacją świetlną sunął powoli wóz policyjny . Eskortowali rodzinkę, żeby nic im się nie stało .[/QUOTE]



dobra policja!

Tak jak Gwiazdka pisze w Skandynawii lasy sa ogrodzone siatkami ale nie wszedzie.
Bardzo czesto w Finlandii losie wychodzą na ulice i wtedy policja przyjeżdża i czeka czesto z karabinami. Los ma dwa wyjścia albo wróci do lasu i życie mu bedzie darowane albo zdecyduje sie wejść na ulice i wtedy zostanie zabity. Bo jak auto wjedzie miedzy nogi takiego łosia to cała waga jego upada na auto i miażdży człowieka w aucie. My widIelismy mnóstwo takich sytuacji. Kilka razy widzieliśmy je spacerujące przy ulicy. Tez trzeba byc bardzo ostrożnym

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez NibyNic

Jutro z młodym idziemy na urodziny kuzyna - siódme. Zastanawiam się co kupić w prezencie.

Grę planszową ?

[gwiazdeczka26]

Napisane przez NibyNic

Jutro z młodym idziemy na urodziny kuzyna - siódme. Zastanawiam się co kupić w prezencie.

Ciezka sprawa dla chlopca w takim wieku. Moze moglabys podpytac rodzicow?

A gdzie Jasia? Jeszcze nie wrocila z imprezy?

[NibyNic]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;51368239]Grę planszową ?[/QUOTE]

Haha no tak tylko teraz pytanie - jaką? U nas w rodzinie dzieciaki mają dużo gier. Jak się spotykają to przeważnie w coś grają. My dorośli zresztą też. Ale to jesienią i zimą. Latem i wiosną stawiamy na ruch.

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez gwiazdeczka26

U nas w Londynie z kolei, lisy spaceruja wieczorami po ulicach jakby byly u siebie.

To tak jak w Stanach, skunksy, których zapach często po rozjechaniu na highway rozchodzi się wszędzie i wnika do samochodu. Albo włażą do ogródków. Jak byłam u przyjaciółki, to jeden taki w nocy spsikał (chyba ze strachu) wentylator zewnętrzny w ogrodzie od air conditioning. Śmierdziało w całym domu przez kilka dni, bo zapach oczywiście dostał się do środka. Już nie wspomnę o wiewiórach złodziejkach buszujących ludziom w ogródkach. No i co mnie zaskoczyło, wielkie gigantycznych rozmiarów kaczuchy spacerujące, gdzie im się podoba. Podobno jest ich tak dużo, że władze sypią im żywność z jakimś środkiem zapobiegającym rozmnażaniu się.

[gosia261282]

Kasia też pomyślałam o grze planszowej, albo jakaś książka, np o dinozaurach. Może jakaś figurka Spiderman itp? Albo lego? Nie wiem jaki masz fundusz na to.

[NibyNic]

Napisane przez gosia261282

Kasia też pomyślałam o grze planszowej, albo jakaś książka, np o dinozaurach. Może jakaś figurka Spiderman itp? Albo lego? Nie wiem jaki masz fundusz na to.

Teraz chłopcy zafascynowani ta gra Minecraft może kupie mu figurkę z tej serii. Erwin jest takim chłopcem co to nigdy nie umie powiedzieć czego chce. On nas takim pytaniem myśli i myśli i nic nie umie wymyślić. Mogłabym dać kasę ale wydaje mi się ze w takim wieku to jeszcze prezenty cieszą bardziej niż pieniądze.

Książki to odpadają. Nie widzę u niego w pokoju żadnych wiec nie sądzę żeby mu radość sprawiła.

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez NibyNic

Teraz chłopcy zafascynowani ta gra Minecraft może kupie mu figurkę z tej serii.

Minecraft super pomysł, co prawda mój Młody ma to już za sobą, ale miał fioła na tym punkcie .

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez gwiazdeczka26

A gdzie Jasia? Jeszcze nie wrocila z imprezy?

Może ma syndrom dnia wczorajszego .

[gwiazdeczka26]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;51368315]To tak jak w Stanach, skunksy, których zapach często po rozjechaniu na highway rozchodzi się wszędzie i wnika do samochodu. Albo włażą do ogródków. Jak byłam u przyjaciółki, to jeden taki w nocy spsikał (chyba ze strachu) wentylator zewnętrzny w ogrodzie od air conditioning. Śmierdziało w całym domu przez kilka dni, bo zapach oczywiście dostał się do środka. Już nie wspomnę o wiewiórach złodziejkach buszujących ludziom w ogródkach. No i co mnie zaskoczyło, wielkie gigantycznych rozmiarów kaczuchy spacerujące, gdzie im się podoba. Podobno jest ich tak dużo, że władze sypią im żywność z jakimś środkiem zapobiegającym rozmnażaniu się.[/QUOTE]

O matko. Skunksy to juz tragedia. Kaczuchy czyli co? Takie kaczki? Jakos nie wyobrazam sobie kaczek spacerujacych po miescie.

Napisane przez NibyNic

Teraz chłopcy zafascynowani ta gra Minecraft może kupie mu figurkę z tej serii. Erwin jest takim chłopcem co to nigdy nie umie powiedzieć czego chce. On nas takim pytaniem myśli i myśli i nic nie umie wymyślić. Mogłabym dać kasę ale wydaje mi się ze w takim wieku to jeszcze prezenty cieszą bardziej niż pieniądze.

Książki to odpadają. Nie widzę u niego w pokoju żadnych wiec nie sądzę żeby mu radość sprawiła.

Jak wiesz, ze tym sie wlasnie interesuje to taki prezent powinien mu sie spodobac

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez gwiazdeczka26

O matko. Skunksy to juz tragedia. Kaczuchy czyli co? Takie kaczki? Jakos nie wyobrazam sobie kaczek spacerujacych po miescie.

No kaczki czy gęsi to są, nie znam się i już nie pamiętam. Nawet je widziałam ostatnio u nas w zoo, ale zapomniałam jak się nazywają. Mam nawet ich zdjęcie. Normalnie sobie chodzą, latają, nie wyobrażam tylko jak to się ....... na samochód .

[yyahyoo]

Bry!
jestem
syndromu dnia wczorajszego nie mam, ale pospałam sobie i dopiero na 11.30 dojechałam do biura

teraz kawka, kanapeczki i moze cos porobię pogoda za oknem do pracy zupełnie nie zachęca.... słoneczko, cieplutko

[magnolia79]

Napisane przez KarolinaK

Pod tytułem
"Masz ciasteczko?"

i to pewnie jakieś dobre

Napisane przez NibyNic

Dzień dobry
Chlebek litewski to taki ciemny aromatyczny chleb z kminkiem.

oj dawano nie jadłam ciemnego chlebka, moze sobie zakwas zrobie ale miałam przerwę w pieczeniu chleba

Napisane przez gwiazdeczka26

Pogoda taka sobie Policzylam wlasnie, ze juz 8 mcy chodzimy w kurtkach. 8!!!! Gdzie to lato?

Dzien dobry. Wczoraj moj tata mial duzo szczescia... Na droge wyskoczyl mu dzik. Przy predkosci ok 120km/h moglo sie to bardzo zle skonczyc, na szczescie ucierpial tylko samochod. I dzik
Wlaczyl mi sie smutny nastroj, bo takie wypadki uswiadamiaja, ze zycie jest bardzo kruche... Mieszkajac za granica, i widzac rodzicow tak rzadko, swiadomosc, ze nigdy nie wiadomo kiedy bedzie ten ostatni raz jest bardzo przytlaczajaca

A ja już liczę ze tylko jeszcze czerwiec i lipiec, a w połowie sierpnia już jesień

Gwiazdka, dobrze ze tacie nic sie nie stało, zwierzaka szkoda, wiadomo... A ta świadomość jest okropna.... wiadomo, ze człowiek o tym na co dzień nie mysli, ale życie potrafi zgasnąć lub wywrócić sie do góry nogami w kilka sekund...

Napisane przez KarolinaK

My kiedyś na autostradzie przy prędkości 130km/h minęliśmy dwa malutkie beagle. Jedne był juz nieżywy a drugi w połowie zmiażdżony, w amoku. Pewnie uciekły z jakies posesji obok i prosto na autostradę . Widok był przerażający. Cały dzien nie mogłam przestać myślec o tym widoku. Auto zatrzymało sie obok na zjeździe (nic nie było uszkodzone, ale co by było gdyby ten ktos jeszcze siebie przy okazji zabił)bo policji jeszcze nie było a przy takiej prędkości nie wolno zatrzymywać na ulicy...

najlepiej jak zwierzę zginie od razu, nie wyobrazam sobie, kiedy takie porzucone, umiera kilka dni w cierpieniach

Napisane przez gosia261282

Przepraszam, że tak ostro napisałam. Gwiazdka nie gniewaj się. Dla mnie jest to drażliwy temat. Przez prędkość zginął ktoś mi bliski. Do tego mam pms. Chyba powinnam ograniczyć się do czytania

Gosia nie przepraszaj, bo tu przede wszystkim chodzi o życie i zdrowie... dla mnie to jest najważniejsze... ja tez jestem za ostrymi karami.... mandatami.... wystarczy włączyć TVN24 i codziennie niestety ktoś ląduje w trumnie, albo na wózku inwalidzkim... wiekszość takich wypadków jest przez głupotę... predkość, pisanie smsów, pijaków...

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;51368074]U nas kilka lat temu, rodzina dzików z małymi warchlaczkami, spacerowała sobie w nocy po jednym z głównych skrzyżowań w Krakowie. A za nimi z włączoną na dachu sygnalizacją świetlną sunął powoli wóz policyjny . Eskortowali rodzinkę, żeby nic im się nie stało .
[/QUOTE]
[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;51368655]No kaczki czy gęsi to są, nie znam się i już nie pamiętam. Nawet je widziałam ostatnio u nas w zoo, ale zapomniałam jak się nazywają. Mam nawet ich zdjęcie. Normalnie sobie chodzą, latają, nie wyobrażam tylko jak to się ....... na samochód .[/QUOTE]
normalnie egzotycznie tam u was w Kraku

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

W nocy zaczęłam czytać Magiczną gondolę, popłynęłam... to taka młodzieżówka, ale fajna

[yyahyoo]

Mag jak sie potrąci zwierzę to kierowca ma obowiązek zgłosić to do nadleśnictwa - żeby mogli odstrzelić ranne zwierze, zeby sie nie męczyło. My sie kiedys tak zderzyliśmy z sarną

[magnolia79]

Napisane przez yyahyoo

Bry!
jestem
syndromu dnia wczorajszego nie mam, ale pospałam sobie i dopiero na 11.30 dojechałam do biura

teraz kawka, kanapeczki i moze cos porobię pogoda za oknem do pracy zupełnie nie zachęca.... słoneczko, cieplutko

imprezka udana...?
fajna masz tą pracę i współpracowników

[gosia261282]

Jasia a impreza udana była?

Stary pojechał do sklepu i kupił mi ciderki. Jeszcze nigdy tych nie piłam. 1431426418757.jpg

[magnolia79]

A ja mam w domu dwa rozpoczęte wina i nie wiem co z nimi zrobić
coś czuje ze je chyba wyleje...

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Zaciekawiła mnie ta książka!
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/24445...tnych-sprawach

[gosia261282]

Mag czemu? Nie smakują? Może do gotowania zużyj?

[KarolinaK]

Napisane przez gosia261282

Jasia a impreza udana była?

Stary pojechał do sklepu i kupił mi ciderki. Jeszcze nigdy tych nie piłam. Załącznik 5978057

Dobry mąż . Jak miło ze pomyślał! U nas to ja zwykle muszę o wszystkim pamietać. J nigdy nie robi zakupów. To znaczy zrobiłby pewńie ale ja zawsze wiem ze zrobię lepiej

Napisane przez yyahyoo

Bry!
jestem
syndromu dnia wczorajszego nie mam, ale pospałam sobie i dopiero na 11.30 dojechałam do biura

teraz kawka, kanapeczki i moze cos porobię pogoda za oknem do pracy zupełnie nie zachęca.... słoneczko, cieplutko

Masz bardzo fajna prace .


Byłam na zakupach i kupiłam dwie sukienki, tunikę i getry były w przecenie. Udało mi sie.
Idziemy na spacer a potem muszę trawę kości. Ale dzis nie gotuje obiadu bo J nie ma wiec zjem resztki zupki z wczoraj.

[KarolinaK]

Napisane przez gosia261282

Mag czemu? Nie smakują? Może do gotowania zużyj?

Tak Magu użyj do gotowania. Jakie masz kolory?
Magu a Ty nie lubisz wina?

[gosia261282]

Karola to wyjątek, bo zwykle też ja zakupy robię.
Poka ciuszki!