Żony i Panny Młode 2015 część 46- nasz sezon!

[Mariuszowa]

Napisane przez xjustyniaaax

no i też fajny pomysł

Kiedyś byłam u nas w klubie i właśnie było kilka ekip z panieńskiego i jakoś nie kreci mnie taka impreza z welonem na głowie, śliniący się faceci na widok dziewczyn itp. Chyba trafiłam na jakąś dziwną ekipę świadkowa też się ucieszyła bo jest podobnego zdania
Ale oczywiście jak ktoś lubi imprezy to taka opcja czemu nie

Mieszkamy wszystkie na wsi, u nas nie ma klubów. 3 z dziewczyn mieszkają nad różnymi jeziorami, co jedne to fajniejsze

[aga99792]

Napisane przez Mariuszowa

Ja też to powiedziałam. I limuzyny na bank nie będzie, bo każda dojeżdża sama na miejsce. No i ma być wynajęty domek nad jeziorem + grill. Tyle wiem

i fajnie. więcej nie musisz wiedzieć

ja Wam mwiłam że nie wiem co z moim panieńskim.
Ale wiem że moje dziewczyny to też wariatki wiec jeśli do panieńskiego dojdzie to też się boję. WIęc Mariuszkowa rozumiem Cię

Dziewczyny pow ze jak świadkowa nie "wyprawi" panieńskiego to one się tym zajmą

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez Paulinagm

wiesz, to wszystko zależy od możliwości. wiadomo - jeśli PM sami sobie fundują wesele to w ogóle nie ma o czym gadać
ale jeśli rodzice "sponsorują" to w życiu nie zdecydowałabym się na obciążenie moich rodziców dwoma weselami w ciągu roku, moi nie daliby rady. Może rodzice Twojego M dali radę spokojnie
natomiast tato Ironii rezygnuje ze swojego zdrowia, w sumie z powodu córci-widzi-misia (jak laska ma 22 lata to serio może jeszcze poczekać, a różnica 15 lat przez te dwa lata no nie zwiększy się on cały czas będzie starszy )

U nas to nawet babcia pilnowała żeby rok po roku wnuki szły żeby nie było dwóch wesel w jednym roku w rodzinie bo to zawsze dla gości obciążenie finansowe. I się 7mka wnuków rozłożyła rok po roku

[Platanoides]

Napisane przez xjustyniaaax

super zazdroszczę my jeszcze nie zdecydowaliśmy czy szukamy kamerzysty czy nie

my na weselu mamy tylko foto, a kamerzyste "wynajmujemy" tylko do podziękowań

Napisane przez Na biurku Oli

No to tym lepiej

Dziękuję

Wymyślicie coś na miejscu, my też nie mieliśmy żadnych pomysłów, kolejne wychodziły w trakcie Już was tam kamerzyści nakierują odpowiednio.

jakoś się tym nie martwię, nie raz przecież robili takie podziekowania to się znają A wy co mniej więcej mieliście w tym filmie? Oglądałam rózne na yt ale wiekszość była podobna - malowanie farbkami, karteczki, spacerki, jakieś zdj.z dzieciństwa, dużo też w mieszkaniach... nam kamerzysci nie kazali szykować żadnych gadżetów, wiec w sumie ciekawa jestem... mam nadzieję, że nie będziemy gadać przez 3 min. no i też musimy wybrać jakąś muzykę na podkład i tu też brak pomysłów.

Napisane przez aga99792

i fajnie. więcej nie musisz wiedzieć

ja Wam mwiłam że nie wiem co z moim panieńskim.
Ale wiem że moje dziewczyny to też wariatki wiec jeśli do panieńskiego dojdzie to też się boję. WIęc Mariuszkowa rozumiem Cię

Dziewczyny pow ze jak świadkowa nie "wyprawi" panieńskiego to one się tym zajmą

tak szalone jak moje to chyba żadne nie są - wzięły mnie na panieński na wakebording dodam, ze wszystkie byłyśmy na tym pierwszy raz w życiu, a ja za dobrze nawet nie umiem pływać

[Na biurku Oli]

Napisane przez Platanoides

my na weselu mamy tylko foto, a kamerzyste "wynajmujemy" tylko do podziękowań


jakoś się tym nie martwię, nie raz przecież robili takie podziekowania to się znają A wy co mniej więcej mieliście w tym filmie? Oglądałam rózne na yt ale wiekszość była podobna - malowanie farbkami, karteczki, spacerki, jakieś zdj.z dzieciństwa, dużo też w mieszkaniach... nam kamerzysci nie kazali szykować żadnych gadżetów, wiec w sumie ciekawa jestem... mam nadzieję, że nie będziemy gadać przez 3 min. no i też musimy wybrać jakąś muzykę na podkład i tu też brak pomysłów.

U nas też tak raczej standardowo, malowanie farbkami, jazda samochodem, takie pierdoły mówić nic nie mówiliśmy

[ania9o]

Napisane przez aga99792

Cydr lubelski dobry. ALe dobroński też w sumie chyba wszytskie takie same xD

Mój ulubiony to Lubelski (jablkowy) i Warka (gruszkowy) ale na przykład cydr polski już mi nie smakuje

[zonamojegomeza]

Napisane przez dotuniek

Mój umysł jest stary... Wole przespać noc we własnym łóżku niż balować do rana

Jestem stara od dzieciństwa. Ja wolałam sie wyspać niż uczyć nocą.

[Platanoides]

Napisane przez Na biurku Oli

U nas też tak raczej standardowo, malowanie farbkami, jazda samochodem, takie pierdoły mówić nic nie mówiliśmy

Tż te standardy się podobają, mi w sumie też, ale boje się że to u nas trochę sztucznie wyjdzie. A z drugiej strony jakie by nie były te podziękowania to rodzice i tak będą zachwyceni

[migotka1010]

Jak wpisujcie siebie na winietce? Pan Młody/Pani Młoda?

Rodziców z imiona i nazwiska czy jakoś szczególnie?

A dzieci małe tak do 12 lat zdrobniale?

[MagicGirls]

Mariuszowa nawet jeśli mialabys się czegoś bać to warto, uwierz mi

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Zamówiłam bukiety i wszystkie kwiatowe sprawy i wyszło mnie mniej niż myślałam

[sQuaara]

Mąż i Żona

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez Anabele23

idę dziś do kosmy na depilację i pedi - troszkę relaksu mi się należy

no faktycznie, depilacja to relaks

Napisane przez aga99792

Cydr lubelski dobry. ALe dobroński też w sumie chyba wszytskie takie same xD

piłam ostatnio cydr na imprezie zamiast szampana. Pyszny

Napisane przez migotka1010

Jak wpisujcie siebie na winietce? Pan Młody/Pani Młoda?

Rodziców z imiona i nazwiska czy jakoś szczególnie?

A dzieci małe tak do 12 lat zdrobniale?

Dobre pytanie. Ja chyba Pan Młody i Pani Młoda

A o rodzicach też kiedyś myślałam! I co teraz? Ale chyba po imieniu no bo jak? Mama Zosia? Tata Paweł?

A dzieci myślę bez zdrobnień.

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez sQuaara

Mąż i Żona

ooo tak, na to nie wpadłam

[migotka1010]

Napisane przez sQuaara

Mąż i Żona

Niestety nie będziemy jedynym Mężem i Żoną na sali :P

[Platanoides]

wszystkich z imienia i nazwiska, dzieci też. My jako pan młody i panna młoda

[migotka1010]

Czyli 3 letni Kubuś ma być Jakubem...

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Napisane przez Platanoides

wszystkich z imienia i nazwiska, dzieci też. My jako pan młody i panna młoda

Panną już nie będziesz Na sali. Pani Młoda

[Platanoides]

Napisane przez migotka1010

Czyli 3 letni Kubuś ma być Jakubem...

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------



Panną już nie będziesz Na sali. Pani Młoda

teoretycznie panna jestes do oczepin

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez migotka1010

Niestety nie będziemy jedynym Mężem i Żoną na sali :P

No to logiczne... chyba że chciałaś napisać, że robisz podwójny ślub z koleżanką

[MagicGirls]

Napisane przez Platanoides

teoretycznie panna jestes do oczepin

Dokładnie

[magda_mjt]

Napisane przez xjustyniaaax

My nie wymagaliśmy od rodziców żadnego wkładu bo od 2,5 mieszkamy sami i sami się utrzymujemy. Dopiero kilka tygodni temu mama Tż powiedziała że połowe ona chce nam zapłacić, i moi rodzice też się dorzucą wychodzi nam że tylko za sale zapłacimy sami. A tak całe koszta typu alkohol, tort, suknia, dj, foto, może kamerzysta to będziemy mieć w prezencie. Bardzo się cieszyliśmy ale nigdy bym nie powiedziała rodzicom musicie zapłacić bo to Wasz obowiązek :/

O my podobnie założyliśmy, ze sami uzbieramy, nic od Rodziców nie wymagaliśmy. Ale moi Rodzice od początku mówili, ze nam dadzą. Jakiś czas temu po prostu pojawiła mi sie spora kwota na koncie z tytułem "dla coreczki tatusia na cukierki" i koło połowy wesela mieliśmy ogarnięte. Rodzice M tez powiedzieli, ze dadzą i ponoć do końca miesiąca dostaniemy na druga cześć cukierków haha . Tym samym praktycznie nic z własnej kieszeni nie wydamy. Ale jesteśmy Rodzicom za to super wdzięczni, bo nie poradzilibyśmy sobie sami. Właściwie może byśmy sobie poradzili, ale nie miałabym tego komfortu i możliwości odejścia z pracy te kilka miesięcy temu. Mimo naszej gorszej sytuacji przez kilka miesięcy nie żałuje, ze odeszłam, cieszę sie gdzie teraz jestem, wiem ze sobie poradzimy, no i wiem, ze zawsze możemy liczyć na Rodziców. W moich swoją droga miałam ogromne wsparcie, jak odeszłam z pracy i tyle czasu szukałam nowej. A teraz bedzie tylko lepiej . Wychodzimy na prosta, za 3 tygodnie wesele, mamy spoko prace, mamy sami mieszkanie... Rodzice mieli racje .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

My mamy głownie standardowe winietki, nasze Panna Młoda i Pan Młody, Rodziców : Mama/Tata Panny Młodej, Mama/Tata Pana Młodego i dzieci z nazwiskiem, ale imiona zdrobnione .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[migotka1010]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;51803425]No to logiczne... chyba że chciałaś napisać, że robisz podwójny ślub z koleżanką [/QUOTE]

Tak właśnie to chciałam powiedzieć... Ktoś tu się nie zna na zartach?

[pati0090]

Napisane przez migotka1010

Jak wpisujcie siebie na winietce? Pan Młody/Pani Młoda?

Rodziców z imiona i nazwiska czy jakoś szczególnie?

A dzieci małe tak do 12 lat zdrobniale?

już o to pytałam w tym tygodniu. Ja wszystkich z imienia i nazwiska

Napisane przez migotka1010

Panną już nie będziesz Na sali. Pani Młoda

ja mam Pani Młoda i Pan Młody.
Czekam na nie z utęsknieniem

A wczoraj doszły moje literki

[migotka1010]

Pati a dzieciaki też tak oficjalnie? Zamiast Madzi to Magdalena? Barbara?

[Platanoides]

Napisane przez magda_mjt

O my podobnie założyliśmy, ze sami uzbieramy, nic od Rodziców nie wymagaliśmy. Ale moi Rodzice od początku mówili, ze nam dadzą. Jakiś czas temu po prostu pojawiła mi sie spora kwota na koncie z tytułem "dla coreczki tatusia na cukierki" i koło połowy wesela mieliśmy ogarnięte. Rodzice M tez powiedzieli, ze dadzą i ponoć do końca miesiąca dostaniemy na druga cześć cukierków haha . Tym samym praktycznie nic z własnej kieszeni nie wydamy. Ale jesteśmy Rodzicom za to super wdzięczni, bo nie poradzilibyśmy sobie sami. Właściwie może byśmy sobie poradzili, ale nie miałabym tego komfortu i możliwości odejścia z pracy te kilka miesięcy temu. Mimo naszej gorszej sytuacji przez kilka miesięcy nie żałuje, ze odeszłam, cieszę sie gdzie teraz jestem, wiem ze sobie poradzimy, no i wiem, ze zawsze możemy liczyć na Rodziców. W moich swoją droga miałam ogromne wsparcie, jak odeszłam z pracy i tyle czasu szukałam nowej. A teraz bedzie tylko lepiej . Wychodzimy na prosta, za 3 tygodnie wesele, mamy spoko prace, mamy sami mieszkanie... Rodzice mieli racje .

rodzice maja zawsze rację

[Kinia_m]

Dzisiaj dzień porządków... Zrobiłam obiadek żeberka z ziemniaczkami i kapusta ;-) pychotka...

[magda_mjt]

Napisane przez Platanoides

rodzice maja zawsze rację

Mówisz? nawet jak sie śmieje "Tato! Mówisz, ze mam sie trochę odchudzić i wysyłasz tyle kasy "na cukierki"!", a Tata na to "no.... dietetyczne takie!!" hahahaha jeszcze takich nie znalazłam ale fakt faktem Rodzice nigdy mnie nie zawiedli, zawsze mogę na nich liczyć, choćby nie wiem o co chodziło . Zreszta z Rodzeństwem to samo .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MartusiaWu]

Napisane przez migotka1010

Pati a dzieciaki też tak oficjalnie? Zamiast Madzi to Magdalena? Barbara?

ja daję oficjalnie, w końcu tak się nazywają

[Platanoides]

Napisane przez magda_mjt

Mówisz? nawet jak sie śmieje "Tato! Mówisz, ze mam sie trochę odchudzić i wysyłasz tyle kasy "na cukierki"!", a Tata na to "no.... dietetyczne takie!!" hahahaha jeszcze takich nie znalazłam ale fakt faktem Rodzice nigdy mnie nie zawiedli, zawsze mogę na nich liczyć, choćby nie wiem o co chodziło . Zreszta z Rodzeństwem to samo .

ja tak samo rodzinę mam super! I mimo, ze bywało tak, że w czymś nie zgadzałam się z rodzicami, to po jakimś czasie z bólem musiałam przyznać, że jednak mamusia dobrze gadała a wynika to w dużej mierze z tego, ze przecież oni chcą dla nas jak najlepiej i nie pozwolą żeby się nam krzywda działa

[misiaa91]

Napisane przez migotka1010

Czyli 3 letni Kubuś ma być Jakubem...

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------



Panną już nie będziesz Na sali. Pani Młoda

My wypisywaliśmy tak, jak się do dzieci zwracamy, np. Julek (nie Julian), Patryk, Marta. Rodziców z imienia i nazwiska.

[Na biurku Oli]

Napisane przez Platanoides

Tż te standardy się podobają, mi w sumie też, ale boje się że to u nas trochę sztucznie wyjdzie. A z drugiej strony jakie by nie były te podziękowania to rodzice i tak będą zachwyceni

Dokładnie

Napisane przez misiaa91

My wypisywaliśmy tak, jak się do dzieci zwracamy, np. Julek (nie Julian), Patryk, Marta. Rodziców z imienia i nazwiska.

My przy dzieciach tylko imiona, dorośli z imienia i nazwiska, a my Pani Młoda i Pan Młody

[sQuaara]

Napisane przez migotka1010

Niestety nie będziemy jedynym Mężem i Żoną na sali :P

ja nie bede jedyną A.Z. na sali wiec no hm kurde moze zdjecie na kazdej?!:P
zostraje Ci w tym wypadku tylko panna mloda i pan mlody


jakby ktos sobie usiadl na miejscu maz i zona i uznał "przeciez my tez" to bym chyba piosenke za glupote im zadedykowała;D

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

moj K. rozwalil system
czesto jak mu narzekam i truje to siedzi i wzdycha krecac glowa

i tka ostatnio mam gorsze dni i co chwila cos
i juz widze jak tak siedzi i kreci....pozniej kreci..wzdycha... raz drugi osmy w ciagu dnia
w koncu mowie "co tak krecisz, glowa Ci odpadnie"
a K. taki zmecozny kreci dalej i mwi "oby jak najszybciej...."