Mamusie czerwcowe 2015! :) cz. 3

[Aika213]

Napisane przez sylwusiach

tak po 6tym ale mysle ze jak mala skonczy 5mcy to powoli bedziemy cos tam szamac

No pewnie, ja tez chyba zacznę tak miedzy 5 a 6 miesiącem.

[fartuch]

Napisane przez Aika213

W sumie to przespała większość lotu. Ona miała wtedy 9 tyg tak, ze było łatwo. Zmiany ciśnienia nie odczuła, dałam jej pic przy starcie i ładowaniu, żeby przełykała. Na bramkach nie było problemu, tylko w Polsce musiałam pokazać jej akt urodzenia bo ja na panieńskie nazwisko leciałam bo jeszcze nie wymieniłam paszportu. Co do mleka to ja kupiłam juz za bramkami butelkę mineralki i na tym jej robiłam, jej nie przeszkadza zimne. Jak poprosisz stewardesy o ciepła wodę to tez powinny Ci przynieść ( zależy tez jakimi liniami lecisz) a gdzie lecicie jeśli można wiedzieć?

Do Norwegii, godzinka lotu ale i tak się stresuje. Ja leciałam tam już setki razy i rzadko zdarzały się jakieś opóżnienia czy problemy. Lecimy ryanairem tak jak zawsze, na święta do dziadków. Chcę kupić nosidło na tą okazje wydaje mi się że będzie mi łatwiej. Ja sama osobiście nienawidzę latać i boję się jak Michał zareaguje.

[moni_ka.g]

Nie szczepilismy Dominiki na rota. Ech.. Zdychamy..

[sylwusiach]

Napisane przez fartuch

Do Norwegii, godzinka lotu ale i tak się stresuje. Ja leciałam tam już setki razy i rzadko zdarzały się jakieś opóżnienia czy problemy. Lecimy ryanairem tak jak zawsze, na święta do dziadków. Chcę kupić nosidło na tą okazje wydaje mi się że będzie mi łatwiej. Ja sama osobiście nienawidzę latać i boję się jak Michał zareaguje.

moze Michas akurat polubi latanie i zrobi ci mila niespodzianke

dzis dzien chlopaka, nie? robicie jakies niespodzianki czy cos?
ostatnio u nas byly seksy

[Aika213]

Napisane przez fartuch

Do Norwegii, godzinka lotu ale i tak się stresuje. Ja leciałam tam już setki razy i rzadko zdarzały się jakieś opóżnienia czy problemy. Lecimy ryanairem tak jak zawsze, na święta do dziadków. Chcę kupić nosidło na tą okazje wydaje mi się że będzie mi łatwiej. Ja sama osobiście nienawidzę latać i boję się jak Michał zareaguje.

O ale fajnie o to w rayanerze nie dadzą Ci wody, trzeba kupić.
Będzie ok, w sumie takie dziecko to można czymś juz zając przez godzinę
Myśle, ze nosidło to fajna sprawa na takie podróże właśnie. U nas sie fajnie sprawdziło

[sylwka321]

Napisane przez Aika213

Wszystko ok uffff okulista mówiła, ze nie wie co ten lekarz rodzinny sie tam dopatrzył w tym oku. Taka oni tu wiedzę maja a człowiek sie niepotrzebnie denerwuje.

Dzięki za kciuki przydały sie

Woooo fartuch współczuje, niezła jazdę Ci urządził

Super ze wszystko ok!! Niepotrzebnie się stresowalas tylko, jakiś palant cie nastraszyl...

Laski co bierzecie na wypadajace włosy, bo u mnie coraz gorzej garściami mi już lecą i są wszędzie! Dosłownie wszędzie...

[mehja]

Dziś dzień chłopaka, zapomniałam. Macie coś dla TŻ? Mój zaraz do pracy idzie to może wyjde z moja maruda i coś kupie. A jak nie to dziś sroda ...

[sylwusiach]

Napisane przez moni_ka.g

Nie szczepilismy Dominiki na rota. Ech.. Zdychamy..

zdrowka dla WAS
kurcze nie moze byc dnia, zeby u wszystkich bylo dobrze???

[sylwka321]

A ja nigdy nie leciała samolotem

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Ja życzenia złożę i może skorzystam z opcji środowej hmm jakieś piwko mu jeszcze kupie, ale to poczekam jaj wróci i da mi auto bo z buta nie chce mi się iść :P

[fartuch]

Napisane przez Aika213

O ale fajnie o to w rayanerze nie dadzą Ci wody, trzeba kupić.
Będzie ok, w sumie takie dziecko to można czymś juz zając przez godzinę
Myśle, ze nosidło to fajna sprawa na takie podróże właśnie. U nas sie fajnie sprawdziło

szukam jakiegoś fajnego ergonomicznego.. Chciałabym tulę ale wydać 5 stów i używać przez kilka dni to trochę bez sensu. Ja mam za słaby kręgosłup na takie rzeczy a tż pracuje całe dnie. Może wpadnie jakaś fajna używka bo nowego nie opłaca mi się kupować.

[pani_pierozkowa]

Napisane przez masija

Ja nie patrzę jak śpi tylko ogarniam co mogę




Żebyś się doczekała


My też na gumkach. Ale ostatnio jakaś posucha... nie mam ochoty :|

WRUSZKO! Już ty mi lepiej nie wróż

Napisane przez fartuch

Aika kciuki


U nas też koszmar. Nie mam już cierpliwości do tego dziecka. Wykąpany wczoraj nawet nie myślał zasnąć... padł koło pólnocy, budził się co 40 minut a od 4:40 nie śpi. Idę sobie zrobić harakiri.

U nas było podobnie.....

Napisane przez Aika213

Wszystko ok uffff okulista mówiła, ze nie wie co ten lekarz rodzinny sie tam dopatrzył w tym oku. Taka oni tu wiedzę maja a człowiek sie niepotrzebnie denerwuje.

Dzięki za kciuki przydały sie

Woooo fartuch współczuje, niezła jazdę Ci urządził

Napisane przez moni_ka.g

Nie szczepilismy Dominiki na rota. Ech.. Zdychamy..

Napisane przez Aika213

O ale fajnie o to w rayanerze nie dadzą Ci wody, trzeba kupić.
Będzie ok, w sumie takie dziecko to można czymś juz zając przez godzinę
Myśle, ze nosidło to fajna sprawa na takie podróże właśnie. U nas sie fajnie sprawdziło

NOSIDŁO DLA NIESIEDZACEGO DZIECKA!!! TY WYRODNA MATKO!! PRZECIE TYLKO CHUSTĘ MOŻNA :sarkazm:

[fartuch]

Napisane przez sylwka321

A ja nigdy nie leciała samolotem

Zazdroszczę ja nie znoszę tego uczucia... Wolałam zawsze promem płynąć ale to podróż 24 godzinna tam gdzie mieszkają teście, a samolotem raz dwa

[Marei]

Napisane przez Aika213

Wszystko ok uffff okulista mówiła, ze nie wie co ten lekarz rodzinny sie tam dopatrzył w tym oku. Taka oni tu wiedzę maja a człowiek sie niepotrzebnie denerwuje.

Dzięki za kciuki przydały sie

Woooo fartuch współczuje, niezła jazdę Ci urządził

Super!

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Napisane przez Aika213

W sumie to przespała większość lotu. Ona miała wtedy 9 tyg tak, ze było łatwo. Zmiany ciśnienia nie odczuła, dałam jej pic przy starcie i ładowaniu, żeby przełykała. Na bramkach nie było problemu, tylko w Polsce musiałam pokazać jej akt urodzenia bo ja na panieńskie nazwisko leciałam bo jeszcze nie wymieniłam paszportu. Co do mleka to ja kupiłam juz za bramkami butelkę mineralki i na tym jej robiłam, jej nie przeszkadza zimne. Jak poprosisz stewardesy o ciepła wodę to tez powinny Ci przynieść ( zależy tez jakimi liniami lecisz) a gdzie lecicie jeśli można wiedzieć?

Z moja siostrzenica leciałam na Lanzarote jak miała właśnie 6/7 mcy to tez dobrze zniosła lot a był ponad 4 h. Tylko w drodze powrotnej był straszny wiatr i żaden samolot nie odlatywał i lot był opóźniony o 5 h. Wtedy to juz była marudna. Siostra nie przewidziała i nie wzięła więcej jedzenia i tak na styk wystarczyło.

Tak ze właśnie musicie sie przygotować na każda możliwość , wziąść więcej jedzenia, pampersow bo ja to juz wszystko przeżyłam, opóźniony lot, trzymanie w samolocie przez 2 h bo cos tam sie zepsuło, odwołany lot, zgubiona walizka. Jeszcze tylko nie miałam ladowania na innym lotnisku tfu tfu tfu

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------




Ładna waga to dobrze, ze Ci załatwi tego pediatrę.

I kiedy kazała rozszerzać, po 6 mcu?

A miałaś Amy w chuście?
Strasznie mi się podoba imię Amy

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Napisane przez Aika213

O ale fajnie o to w rayanerze nie dadzą Ci wody, trzeba kupić.
Będzie ok, w sumie takie dziecko to można czymś juz zając przez godzinę
Myśle, ze nosidło to fajna sprawa na takie podróże właśnie. U nas sie fajnie sprawdziło

Woda z czajnika jest platna??

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez sylwka321

A ja nigdy nie leciała samolotem

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Ja życzenia złożę i może skorzystam z opcji środowej hmm jakieś piwko mu jeszcze kupie, ale to poczekam jaj wróci i da mi auto bo z buta nie chce mi się iść

Ja miałam prawie 27 lat jak leciałam pierwszy raz, więc nie tak źle u ciebie. Na rozmowę kwalifikacyjną do obecnej pracy. Tylko było łatwiej, bo w ten sam dzień wracałam, więc jedyny bagaż to była torebka... drugi raz już z walizka i trochę się pogubilam na lotnisku w monachium

[Aika213]

Napisane przez sylwka321

A ja nigdy nie leciała samolotem [COLOR="Silver"]

Wszystko przed Tobą ogólnie średnia atrakcja, widok przez okno taki sam, no chyba ze jest bezchmurnie to wtedy cos tam widać.

Napisane przez pani_pierozkowa

NOSIDŁO DLA NIESIEDZACEGO DZIECKA!!! TY WYRODNA MATKO!! PRZECIE TYLKO CHUSTĘ MOŻNA :sarkazm:

Haha no to takie nosidło/chusta - babasling, ona była w pozycji leżącej, kołyski

Napisane przez Marei

Super!

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------


A miałaś Amy w chuście?
Strasznie mi się podoba imię Amy

W babasling

A mnie sie podoba Markus.
Nawet wczoraj sobie myślałam, ze ładne miniona maja dzieci u nas na wątku.

Z jakim mało popularnym imieniem spotkaliście sie? U nas na studiach była Greta, Dobrosława i Saturnin

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Mój Tz to on nienawidzi latać, musi sie zawsze znieczulić ale to tak konkretnie. Stewardesy patrzą na niego dziwnie jak kupuje drink za drinkiem

[fartuch]

Napisane przez Aika213

Wszystko przed Tobą ogólnie średnia atrakcja, widok przez okno taki sam, no chyba ze jest bezchmurnie to wtedy cos tam widać.



Haha no to takie nosidło/chusta - babasling, ona była w pozycji leżącej, kołyski



W babasling

A mnie sie podoba Markus.
Nawet wczoraj sobie myślałam, ze ładne miniona maja dzieci u nas na wątku.

Z jakim mało popularnym imieniem spotkaliście sie? U nas na studiach była Greta, Dobrosława i Saturnin

pierwsze słyszę! Ja znam dobrosławę, Benwenutę, i jeszcze jakieś ale jest takie dziwne że nie mogę sobie przypomnieć

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Aika fajny ten babasling. Wygodne to? Może lepiej takie coś niż nosidło? Szybko się dziecko wkłada? używki koło stówy chodzą..

[k a j a]

Napisane przez Aika213

Wszystko ok uffff okulista mówiła, ze nie wie co ten lekarz rodzinny sie tam dopatrzył w tym oku. Taka oni tu wiedzę maja a człowiek sie niepotrzebnie denerwuje.

Dzięki za kciuki przydały sie

Woooo fartuch współczuje, niezła jazdę Ci urządził

Napisane przez sylwusiach

moze Michas akurat polubi latanie i zrobi ci mila niespodzianke

dzis dzien chlopaka, nie? robicie jakies niespodzianki czy cos?
ostatnio u nas byly seksy

Ja nie obchodze tego dnia, jeszcze czego

Napisane przez sylwka321

Super ze wszystko ok!! Niepotrzebnie się stresowalas tylko, jakiś palant cie nastraszyl...

Laski co bierzecie na wypadajace włosy, bo u mnie coraz gorzej garściami mi już lecą i są wszędzie! Dosłownie wszędzie...

Na wypadanie po ciąży niewiele pomoże, one muszą wypaść. Ja wcieram jantar żeby szybciej odrosly..

Ja też nie leciałam samolotem :p

[Marei]

Napisane przez Aika213

Wszystko przed Tobą ogólnie średnia atrakcja, widok przez okno taki sam, no chyba ze jest bezchmurnie to wtedy cos tam widać.



Haha no to takie nosidło/chusta - babasling, ona była w pozycji leżącej, kołyski



W babasling

A mnie sie podoba Markus.
Nawet wczoraj sobie myślałam, ze ładne miniona maja dzieci u nas na wątku.

Z jakim mało popularnym imieniem spotkaliście sie? U nas na studiach była Greta, Dobrosława i Saturnin

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Mój Tz to on nienawidzi latać, musi sie zawsze znieczulić ale to tak konkretnie. Stewardesy patrzą na niego dziwnie jak kupuje drink za drinkiem

I podczas lotu musiałaś małą wyjąć z nosidła i przypiąć do siebie pasem? A na bramkach?

Widok bywa cudny. Do Monachium leci się nad górami. Cudny widok. A z Niemiec do Włoch nad Alpami... bosko... nie lubię tylko nad morzem lecieć wtedy się boję na początku w ogóle się bałam - pierwsze kilka razy aż mi się kolama trzęsły jak wchodziłam na lotnisko...

[Aika213]

Napisane przez fartuch

pierwsze słyszę! Ja znam dobrosławę, Benwenutę, i jeszcze jakieś ale jest takie dziwne że nie mogę sobie przypomnieć

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Aika fajny ten babasling. Wygodne to? Może lepiej takie coś niż nosidło? Szybko się dziecko wkłada? używki koło stówy chodzą..

Wygodne i właśnie szybko sie wkłada, takie pół roczne dziecko to juz fajnie w tym siedzi. A może chusta kółkowa? Tam sie chyba ciężar lepiej rozkłada na ramieniu i dziecko tez siedzi na biodrze jak w tej babie

[Marei]

Napisane przez fartuch

pierwsze słyszę! Ja znam dobrosławę, Benwenutę, i jeszcze jakieś ale jest takie dziwne że nie mogę sobie przypomnieć

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Aika fajny ten babasling. Wygodne to? Może lepiej takie coś niż nosidło? Szybko się dziecko wkłada? używki koło stówy chodzą..

Długo w tym nie ponosisz. Dziecko zacznie siadać i pewnie nie będzie już w tym chciało być

[fartuch]

Napisane przez Marei

I podczas lotu musiałaś małą wyjąć z nosidła i przypiąć do siebie pasem? A na bramkach?

Widok bywa cudny. Do Monachium leci się nad górami. Cudny widok. A z Niemiec do Włoch nad Alpami... bosko... nie lubię tylko nad morzem lecieć wtedy się boję na początku w ogóle się bałam - pierwsze kilka razy aż mi się kolama trzęsły jak wchodziłam na lotnisko...

ja mój pierwszy lot wspominam koszmarnie. jak startował to byłam pewna że się rozbijemy

[Marei]

Napisane przez fartuch

Zazdroszczę rosi: ja nie znoszę tego uczucia... Wolałam zawsze promem płynąć ale to podróż 24 godzinna tam gdzie mieszkają teście, a samolotem raz dwa

Marzy mi się norwegia. Koleżanka jest w trontheim i jak wrzuca fotki to... wow!
Tylko z Niemiec bliżej do Katowic...

[fartuch]

Napisane przez Aika213

Wygodne i właśnie szybko sie wkłada, takie pół roczne dziecko to juz fajnie w tym siedzi. A może chusta kółkowa? Tam sie chyba ciężar lepiej rozkłada na ramieniu i dziecko tez siedzi na biodrze jak w tej babie

Napisane przez Marei

Długo w tym nie ponosisz. Dziecko zacznie siadać i pewnie nie będzie już w tym chciało być

i której tu posłuchać...

[Marei]

Napisane przez Marei

Długo w tym nie ponosisz. Dziecko zacznie siadać i pewnie nie będzie już w tym chciało być

Edit pomylilo mi sie z innym nosidlem

[fartuch]

Napisane przez Marei

Marzy mi się norwegia. Koleżanka jest w trontheim i jak wrzuca fotki to... wow!
Tylko z Niemiec bliżej do Katowic...

ja mieszkałam w norwegii 5 lat. To prawda widoki fajne, ja co prawda bardzo mało zwiedzilam bo harowałam całymi dniami.

[Marei]

Napisane przez fartuch

ja mój pierwszy lot wspominam koszmarnie. jak startował to byłam pewna że się rozbijemy

Haha paranoja. Ale miałam tak samo. Lot stresował mnie bardziej od rozmowy kwalifikacyjnej, na której mi cholernie zależało.

Napisane przez fartuch

i której tu posłuchać...

Pomylilo mi się

[Aika213]

Napisane przez fartuch

i której tu posłuchać...

W sumie na takie krótkie wypady, zakupy czy właśnie podróż to jest fajne. Moja siostra i bratowa miały je i dzieciaki długo i chętnie siedziały. A jak mówisz ze używkę można za 100 zł kupić

[Marei]

Napisane przez fartuch

ja mieszkałam w norwegii 5 lat. To prawda widoki fajne, ja co prawda bardzo mało zwiedzilam bo harowałam całymi dniami.

A jacy byli norwedzy dla polakow? Jak tam się mieszkalo? Jak służba zdrowia?
5lat to chyba smigasz po norwesku? Dlaczego wróciłas?

[fartuch]

Napisane przez Aika213

W sumie na takie krótkie wypady, zakupy czy właśnie podróż to jest fajne. Moja siostra i bratowa miały je i dzieciaki długo i chętnie siedziały. A jak mówisz ze używkę można za 100 zł kupić

za 140 nowe. http://allegro.pl/nosidelko-granatow...697324863.html chyba się zdecyduje

[Aika213]

Marei Ty pracowałaś w optyku może będziesz wiedzieć. Ile trzymają te kropelki na rozszerzenie źrenic (atropina chyba) ? Taki ładny dzień, poszłabym z Amy na spacer ale ma źrenice jak 5 zł.

[Cos_]

Fartuch na mnie samolot dziala usypiajaco zaraz po starcie zasypiam i wstaje przed ladowaniem ;P