Mamy marzec 2016 - cz. 10

[milenujdka]

No właśnie Polly co u Ciebie??

[Szczeperka]

Nie jestem przygotowana, nawet torby nie mam... póki nie mam regularnych skurczy, nigdzie się nie wybieram. Rodzę dopiero w marcu i tego będę się trzymać

[misia880]

Moze ktos ma nr do polly?

[ktoregos_dnia]

Napisane przez Szczeperka

Nie jestem przygotowana, nawet torby nie mam... póki nie mam regularnych skurczy, nigdzie się nie wybieram. Rodzę dopiero w marcu i tego będę się trzymać

Boże, tak się zestresowałam i postawiłam na nogi, że jestem gotowa odbierać poród

[Olgietka]

Napisane przez Szczeperka

Robi się ciekawie... odpadł mi czop śluzowy... poprzednio go nie widziałam to teraz mam. Chyba jednak to prawda że każdy poród inny

O masz! Ja dziś obczaiłam też jakiegoś gluta... Ale nie wiem czy to to. Dwa dni temu tez takie coś zobaczyłam na papierze, ale to bardziej jak smark wyglada niż jak "żelowa kulka"

Szczeperka, a pierwsza ciąża w którym tygodniu sie skończyła?

[milenujdka]

Szczeperka-pofatygowałam się nawet na pierwszą stronę, żeby sprawdzić kiedy masz termin;-)
Lepiej jeszcze faktycznie trochę poczekać

[_emma]

Napisane przez malinka9191

zabarwiony na brązowo śluz się pojawił

U mnie też

Napisane przez Szczeperka

odpadł mi czop śluzowy...

[Szczeperka]

Napisane przez ktoregos_dnia

Boże, tak się zestresowałam i postawiłam na nogi, że jestem gotowa odbierać poród

Napisane przez Olgietka

O masz! Ja dziś obczaiłam też jakiegoś gluta... Ale nie wiem czy to to. Dwa dni temu tez takie coś zobaczyłam na papierze, ale to bardziej jak smark wyglada niż jak "żelowa kulka"

Szczeperka, a pierwsza ciąża w którym tygodniu sie skończyła?

poród był w 39tc, teraz też tak chce. U mnie to na pewno był czop bo takiego śluzu nigdy nie widziałam i kolorem i konsystencją. Taki żelowy glut

[monikmi]

Szczeperka kciuki żebyś jeszcze pozostała w dwupaku, do momentu kiedy będziesz gotowa

Polly odezwij się Kobieto bo caly wątek się o Ciebie martwi

Wysłane z mojego MotoG3 przy użyciu Tapatalka

[malinka9191]

Napisane przez _emma

U mnie też

czyli jak i u Ciebie to może faktycznie po badaniu tak


No właśnie ma ktoś wieści od Polly jakieś? Ostatnio pisała, że ją ból po kinie dopadł i potem cisza

[eeyesblue]

no nie mowcie że to już na prawdę ruszylo z tymi porodami, Szczeperka nogi zaciskaj

[Szczeperka]

Napisane przez eeyesblue

Szczeperka nogi zaciskaj

Taki mam plan

[trzydziescidwa]

ej a to nie po prostu śluz gęstszy? Ja w sobotę też miałam wyciek czegoś takiego na raty... takie glutowate coś, przezroczyste, bez żadnej krwi...

[_emma]

Teraz czopy będą na porządku dziennym. Mogą wypadać nawet 4 tyg. przed porodem

[fasolka1987]

Napisane przez Szczeperka

Robi się ciekawie... odpadł mi czop śluzowy... poprzednio go nie widziałam to teraz mam. Chyba jednak to prawda że każdy poród inny

następne nasze dziecię się pcha na świat

Ja się wyszykowałam do sklepu, wykąpałam się, idę zadowolona do auta i mnie taki skurczybyk skurcz wziął, że zgięło mnie w pół i musiałam wrócić do domu. to pokupowane.

ja też nie wiem czy już nie chodzę bez czopa od tygodnia bo miałam ostatnio takiego gluta ale skoro nie zaczęłam rodzić to stwierdziłam, że to nie to

[_emma]

Napisane przez fasolka1987

skurcz wziął, że zgięło mnie w pół i musiałam wrócić do domu. to pokupowane.

Łapią dalej czy już ok? Ty znów do sklepu? Co tym razem?

[_polly_]

Cześć dziewczyny. Przepraszam, że tak nagle ucichłam, ale dopadł mnie masakryczny dołek. Od dwóch dni tylko leżę i ryczę do poduszki...

[ktoregos_dnia]

Napisane przez monikmi

Polly odezwij się Kobieto bo caly wątek się o Ciebie martwi

No na tak długo to nas jeszcze nie zostawiała. A to już nie czas na takie znikanie bez wieści

Ja melduję, że torba spakowana oprócz biustonosza z odpinanymi ramiączkami, który dopiero muszę kupić i wyników badań, które mam dopiero zrobić. A prasowanie dalej czeka

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Napisane przez _polly_

Cześć dziewczyny. Przepraszam, że tak nagle ucichłam, ale dopadł mnie masakryczny dołek. Od dwóch dni tylko leżę i ryczę do poduszki...

Hej, no coś Ty ale stało się coś? Czy spadek formy? Nie smuć się

[Olgietka]

Napisane przez _polly_

Cześć dziewczyny. Przepraszam, że tak nagle ucichłam, ale dopadł mnie masakryczny dołek. Od dwóch dni tylko leżę i ryczę do poduszki...

Hormony ? Czy jakies konkretne problemy?
Hormony są kijowe na końcówce. Wiedz, że jeśli to to, to nie jesteś sama

[trzydziescidwa]

Napisane przez _polly_

Cześć dziewczyny. Przepraszam, że tak nagle ucichłam, ale dopadł mnie masakryczny dołek. Od dwóch dni tylko leżę i ryczę do poduszki...

wygadaj się marcówkom

[_polly_]

Myślę, że hormony. Nie potrafię sobie zajęcia i miejsca znaleźć, wszystko mnie boli, nie mogę spać, wszystko mnie drażni, a nogi spuchły mi tak, że już legginsów nie mogę włożyć. Czuje się źle sama ze sobą, budzę się i kładę spać z nadzieją, żeby to był już TEN dzień. Wiem, że dla małej najlepiej żeby jak najdłużej tutaj siedziała...

[monicca1989]

Napisane przez _polly_

Cześć dziewczyny. Przepraszam, że tak nagle ucichłam, ale dopadł mnie masakryczny dołek. Od dwóch dni tylko leżę i ryczę do poduszki...

:-*


A u mnie się wyciszyło, wzięłam prysznic i ostatni skurcz był pod prysznicem godz temu.

[moonunit]

Polly rozumiem Ciebie bardzo dobrze Gdyby nie M ze mną to chyba tez bym lezala i plakala

Szczeperka to zaciskaj nogi ;-)

[aguleck]

polly, ty taka silna kobietka? Mam nadzieję, że nic poważnego się nie dzieje i to tylko takie ciążowe smutki.

Ja po wizycie. Wszustko ok, poza ciśnieniem, ale to muszę teraz mierzyć regularnie.

Mam takie pytanko: ten wymaz miałyście tylko z pochwy, czy też z odbytu? I jak zaniosłam go do lab, to powiedziałam, że na paciorkowca, a pani pyta, czy zwykły gbs. Powiedziałam, że tak, ale nie jestem pewna. Mogło chodzić o coś innego? Albo coś jeszcze? Bo cena też jakaś taka mala, 15 zł

[milenujdka]

Polly!!
Teraz to już każda z nas dopada taka niemoc, bezsilność. Ja miałam taką całą sobotę. Dziewczyny też narzekają na samopoczucie. Pewnie to minie po porodzie

[fasolka1987]

Napisane przez _emma

Łapią dalej czy już ok? Ty znów do sklepu? Co tym razem?

Ok, ok nic sie nie dzieje dziecko moje nie lubi już jak matka chodzi jedzenie chciałam kupić ale mężu już mi dowiózł

[Gosiaczek2507]

ja jestem po szkole rodzenia.. dziś nam położna mówiła żeby absolutnie nie używać olejku kokosowego do pielęgnacji noworodka bo ponoć bardzo uczula... tak czy siak każde dziecko jest inne

[_polly_]

Ech, dzięki dziewczyny. TŻ też próbuje mnie podnieść na duchu. Przecież tyle już za mną. Powtarzam sobie, oby do czwartku, do wizyty u Andrzeja... przynajmniej będę wiedziała na czym stoję...

[moooniaaaa]

Boze co sie loguje na wizaz to rykun moj się odzywa
My zyjemy, ide obczaic czy zadna nie rodzi
Nieznajoma
dopiszesz nas?
Antonina, ur.14.02.2016 11.50 53cm, 2750g, sn.

[Olgietka]

Napisane przez _polly_

Myślę, że hormony. Nie potrafię sobie zajęcia i miejsca znaleźć, wszystko mnie boli, nie mogę spać, wszystko mnie drażni, a nogi spuchły mi tak, że już legginsów nie mogę włożyć. Czuje się źle sama ze sobą, budzę się i kładę spać z nadzieją, żeby to był już TEN dzień. Wiem, że dla małej najlepiej żeby jak najdłużej tutaj siedziała...

Kochana, jakbym osobie czytała. Serio.

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez moooniaaaa

Boze co sie loguje na wizaz to rykun moj się odzywa
My zyjemy, ide obczaic czy zadna nie rodzi
Nieznajoma
dopiszesz nas?
Antonina, ur.14.02.2016 11.50 53cm, 2750g, sn.

Antonina już dopisana
Nikt nie rodzi. Zostań tu i lepiej nam powiedz jak jest po drugiej stronie?