W III trymestr wchodzimy, niczego się nie boimy ! Lipcówki 2016 część VI

[Ananka]

Elfka86- farbowałam niedawno włosy i kolor wyszedł bardzo ładnie, dzisiaj też kupiłam farbę na promo w hebe. Ale same włosy mam w ciąży okropne, ledwo wysuszę i już wyglądaj jakbym nie myła z tydzień.
Nutik- nic nie zwalisz, na pewno egzaminy pójdą gładko, a potem śpiewająco się obronisz
kama_pas- dobrze, że potrafisz walczyć o swoje, współczuję przejścia z zusem
pszczolinka- biedna córcia, racja, lepiej niech wszystko sprawdzą, skoro jest na miejscu, dobrze, że tak dociekają
olutka- bądź twarda, niech się Tż łamie
Iza0808- tak szczerze, to się nie spotkałam, żeby dawało się kwiaty na chrzciny
Ja dostaję przelewy od pracodawca, a on się rozlicza z zusem. Nie wiem czy któraś z was się orientuje jak to by było. Od kilku miesięcy dostaję bony- nagrody, które wymieniam sobie na na karty podarunkowe itp. Z pensji mi odejmują podatek, czyli to będzie ponad 700-1000 zł mniej na konto, co miesiąc. Myślicie, że obniży mi się przez to średnia na macierzyńskim czy to nie ma wpływu? Bonów już nie przewiduję, ale przez ostatnie miesiące miałam niższą pensję, bo odejmowali ten podatek.

[olutka]

Nutik, ja sobie tego ciągle nie wyobrażam, po prostu nie mieści mi się to do końca w głowie, że pojawi się taki Mały Facet, który zmieni wszystko

[Wesola_Ania]

Nutik, do mnie nie dociera, że tak szybko czas leci, ale staram się zbytnio nie panikować, bo bardzo się nie mogę doczekać, aż zobaczę Synusia!

[nutik]

Aha, Arida chyba pytałaś, dlaczego KP niby tylko do roku ma być. Babka wytłumaczyła, że to jest lepiej dla psychiki dziecka, że się je odstawi w tym momencie, a nie później. Bo potem może to mieć wpływ na jego psychikę na całe życie.

Nie wiem, co w tym takiego traumatycznego, ale czuję jakoś intuicyjnie, że to może wcale nie jest zły pomysł. Karmienie piersią do jednego roku wydaje mi się takie naturalne, w potem to już jak dla mnie dziecko zbyt duże jest. Nie chciałabym, żeby moje dziecko pamiętało karmienie piersią.

Aaa i jeszcze jedną rzecz nam babka powiedziała, ale już bez tłumaczenia dlaczego. Ponoć zajście w ciążę powinno się wiązać z automatycznym odstawieniem dziecka od piersi. Wiem, że dziewczyny tu w ciąży karmiły, skąd więc taka rewelacja mogła się wziąć? Niby dlaczego powinno się odstawić? Że potem jak się dziecko urodzi to mleko nie jest takie jak powinno być dla noworodka? Czy chodzi o hormony, że nie dobrze dla ciąży?

[MuniaMusia]

Napisane przez olutka

Za tydzień już będzie wszystko jasne
A na zwrot jest u nich z tego co pamiętam 28 dni więc luuuuz

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Fajne te Twoje ubranka Munia tygrys rządzi

Oby! Bo już świruje na maxa! jak zresztą widać
Tygrys to chyba bedzie motyw przewodni, bo juz mam bodziaki i pajace z nim

Napisane przez kamila_509

Wzięłam to samo!! oprócz tych pajacykow z pierwszego linku
Dobry wybór ! :P

O! I co jeszcze wziełaś??

[Yousthyna]

MuniaMusia fajne te rzeczy, ktore wybrałaś! Uniwersalne! A tygrysek MISZCZ!

nutik ja jestem przerażona trochę, ale może dlatego, że je naprawdę nic nie mam jeszcze. Samego porodu jakos szczególnie się nie boję, po oglądaniu porodówki na SR jakaś spokojna o to jestem. Mam nadzieję, że te 3 miechy nie będą płynąć za szybko

[nutik]

Napisane przez Wesola_Ania

Nutik, do mnie nie dociera, że tak szybko czas leci, ale staram się zbytnio nie panikować, bo bardzo się nie mogę doczekać, aż zobaczę Synusia!

Właśnie ja mam czasami takie momenty paniki, a czasami sobie właśnie myślę, że luzik i że już nie mogę się doczekać.

Olutka, ja też nie mogę w to uwierzyć! Że ja? Mamą? I że u nas w domu jeszcze jeden człowiek ma być?

[Elrosa]

Ja sok żurawinowy rozrabiam z wodą, bo jest dla mnie za cierpko-kwaśny a najczęściej dodaję jeszcze trochę syropu malinowego (prezent od teściowej ) i mam nawet trochę słodkie.

Z przepuszczaniem jest różnie, ale zauważyłam, że kobiety udają, że mnie nie widzą, młodzi faceci gapią się i nic, tych kilka razy przepuścili mnie faceci w wieku mniej-więcej mojego taty. Chociaż to raczej nie sprawa pokoleniowa, bo dzisiaj trafiłam na kompletnego chama - stoimy w kolejce do kasy, na taśmę nawrzucał zakupy "z górką" i jakiś szampon czy żel spadł mu prosto pod moje nogi. Nie moje, ze schylaniem mam problem, to tylko się odsunęłam, a facet do mnie: "no weź to podnieś". Żadne tam "proszę, czy mogłaby mi pani to podać?", tylko prosto z grubej rury. To powiedziałam, że "jak pan widzi, jestem w ciąży, trudno jest mi się schylić, zresztą to pana zakup". Coś wymamrotał pod nosem o wygodnickich smarkatych (bardzo mi miło być smarkatą, w sumie jestem już pod trzydziestkę ), ale w końcu podniósł sam. Nie mam zielonego pojęcia, co to miało być.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Napisane przez nutik

Nie chciałabym, żeby moje dziecko pamiętało karmienie piersią.

Moje pierwsze wspomnienie z dzieciństwa to jak spadłam z krzesła i złamałam sobie rękę (w wieku ok. 3 lat). To już bym wolała pamiętać pierś...

[nutik]

Napisane przez Elrosa

Ja sok żurawinowy rozrabiam z wodą, bo jest dla mnie za cierpko-kwaśny a najczęściej dodaję jeszcze trochę syropu malinowego (prezent od teściowej ) i mam nawet trochę słodkie.

Z przepuszczaniem jest różnie, ale zauważyłam, że kobiety udają, że mnie nie widzą, młodzi faceci gapią się i nic, tych kilka razy przepuścili mnie faceci w wieku mniej-więcej mojego taty. Chociaż to raczej nie sprawa pokoleniowa, bo dzisiaj trafiłam na kompletnego chama - stoimy w kolejce do kasy, na taśmę nawrzucał zakupy "z górką" i jakiś szampon czy żel spadł mu prosto pod moje nogi. Nie moje, ze schylaniem mam problem, to tylko się odsunęłam, a facet do mnie: "no weź to podnieś". Żadne tam "proszę, czy mogłaby mi pani to podać?", tylko prosto z grubej rury. To powiedziałam, że "jak pan widzi, jestem w ciąży, trudno jest mi się schylić, zresztą to pana zakup". Coś wymamrotał pod nosem o wygodnickich smarkatych (bardzo mi miło być smarkatą, w sumie jestem już pod trzydziestkę ), ale w końcu podniósł sam. Nie mam zielonego pojęcia, co to miało być.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------



Moje pierwsze wspomnienie z dzieciństwa to jak spadłam z krzesła i złamałam sobie rękę (w wieku ok. 3 lat). To już bym wolała pamiętać pierś...

O matko, ale prostak.
Mnie tylko raz jedna pani przepuściła. A tak to ludzie udają, że nie widzą, a faceci szczególnie w nosie mają, jeszcze się wryją przede mną jak mogą. Z tym pamiętaniem i karmieniem piersią to ja nie chcę, bo się boję że to może wpłynie na seksualność mojego dziecka. Ja jedno z pierwszych wspomnień mam jak mama się ze mną kąpała w wannie i mam mieszane odczucia co do tego. Chyba wolałabym nie pamiętać.

[kamila_509]

Napisane przez alloffkowa

A miałaś nic nie kupować

Nie kupowałam już taaaak długo. Ale z h&m nie kupiłam nic.

Napisane przez olutka

Nutik, ja sobie tego ciągle nie wyobrażam, po prostu nie mieści mi się to do końca w głowie, że pojawi się taki Mały Facet, który zmieni wszystko

Właśnie o tym gadalam z T.

Napisane przez MuniaMusia

Oby! Bo już świruje na maxa! jak zresztą widać
Tygrys to chyba bedzie motyw przewodni, bo juz mam bodziaki i pajace z nim




O! I co jeszcze wziełaś??

Zaraz zrobię screena

Napisane przez nutik

Właśnie ja mam czasami takie momenty paniki, a czasami sobie właśnie myślę, że luzik i że już nie mogę się doczekać.

Olutka, ja też nie mogę w to uwierzyć! Że ja? Mamą? I że u nas w domu jeszcze jeden człowiek ma być?

Dokładnie!!

[kamila_509]

Zamówienie ze smyka

[olutka]

Elrosa, trafiłaś na meeeega buraka. Normalnie wybitny typ.

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Napisane przez kamila_509

Zamówienie ze smyka

Batman boski!!!

[kamila_509]

No wieeeem

[Arida_]

Nutik, też mam tak jak Ty Czasami chciałabym juz jutro mojego małego, a czasami sobie leżę i myśle, że za 3 mce będe odpowiedzialna bez przerwy za to moje malutkie serduszko i ogarnia mnie panika także to chyba normalne

na rewelacje ze szkoły rodzenia to brak słów. Według mnie powinno się to odbyć w ten sposób, że położny powinny przekazać prawdziwą wiedzę , a nie własne opinie i wybory. Bo to czy ktoś będzie karmił rok, albo dwa i przestanie ze względu na rozszerzanie diety, seksualność, czy z innych powodów to już powinien być wybór każdej matki

[olutka]

Swoją drogą myślałam dziś o Tobie Kamila jak walczyłam ze sobą na ćwiczeniach to się zastanawiałam czy dzielnie wykonujesz ćwiczenia od fizjoterapeuty???

[marcylina]

nie lubię Was!!!! teraz musze iść na Smyka.. grrrr nie wiem co mam kupić.. chyba kupię już na 68, tego nie mam aż tak dużo

nutik, to u mnie wszystko odwrotnie na SR haha co do czasu karmienia, to mówiono, że wg najnowszych wskazań zalecane jest karmienie do 2 rż, bo działa to z korzyścią dla dziecka jak i dla matki (wcześniej było bodajże 6mcy) z tym, że nie ma wisiec na cycu cały dzień, tylko np. rano przed pracą, czy na dobranoc karmionko co do MM w szpitalu to akurat u mnie absolutnie nie dają, mało tego tylko na życzenie matki i musisz jeszcze kwity podpisywać, że to na twoje życzenia i nie mają nic z tym wspólnego także widac ile szpitali tyle różnych zdań.. jak żyć?

dzięki za info o tych smokach.. bo ja mam jakieś dwa, bo Tż przyczołgał bo mu się podobały, ciekawe czy użyjemy..

co do oczekiwania, to własnie wracaliśmy ze spaceru jakiś cza temu i mówię do Tż.. "za kilka miesięcy o tej porze to bedziesz wode do wanienki lał..."

[kamila_509]

Napisane przez olutka

Swoją drogą myślałam dziś o Tobie Kamila jak walczyłam ze sobą na ćwiczeniach to się zastanawiałam czy dzielnie wykonujesz ćwiczenia od fizjoterapeuty???

Ekhmmm... taaaaak....

[_Inka__]

Ale fajne rzeczy pokupowałyście w Smyku! W takich sytuacjach żałuję że ubranek akurat mam już dosyć Ja najbardziej właśnie lubię ubranka uniseks- beże, żółcie, zielenie, szarości. Nie lubię w ogóle takiej ścisłej kategoryzacji wedlug płci- róż bądź błękitny

Elrosa ale natrafiłaś na buraka. Ja teraz zrobiłam się strasznie nerwowa i humorzasta i na pewno bym mu stosownie odpowiedziała

[MuniaMusia]

Napisane przez kamila_509

Zamówienie ze smyka

Tego batmana też miałam w koszyku, ale wygrał, chociaz po części, zdrowy rozsądek, bo przeciez juz mam batmany z hm a kolejny to przeginka, zwłaszcze gdy bedzie dziewczynka

a jaki rozmiar tygryska wziełas?

[nutik]

Napisane przez marcylina

nie lubię Was!!!! teraz musze iść na Smyka.. grrrr nie wiem co mam kupić.. chyba kupię już na 68, tego nie mam aż tak dużo

nutik, to u mnie wszystko odwrotnie na SR haha co do czasu karmienia, to mówiono, że wg najnowszych wskazań zalecane jest karmienie do 2 rż, bo działa to z korzyścią dla dziecka jak i dla matki (wcześniej było bodajże 6mcy) z tym, że nie ma wisiec na cycu cały dzień, tylko np. rano przed pracą, czy na dobranoc karmionko co do MM w szpitalu to akurat u mnie absolutnie nie dają, mało tego tylko na życzenie matki i musisz jeszcze kwity podpisywać, że to na twoje życzenia i nie mają nic z tym wspólnego także widac ile szpitali tyle różnych zdań.. jak żyć?

No właśnie, to też odnośnie komentarza Aridy, ja w kościach czułam, że to co ta babka plecie, to jest jej opinia, a nie wiedza, którą powinna przekazywać. Jedni mówią, że rok karmić, drudzy, że 2 lata...no kurka i komu tu wierzyć? Chyba tylko własnej intuicji. A z tym mlekiem modyfikowanym, to już w ogóle! Z drugiej strony ta cała hafija, jakie ona ma wykształcenie? Ona to sobie takie hobby z tym karmieniem ma, czy jest to podparte czymś więcej? No kurna, komu tu wierzyć???

[*misia*]

Uwaga będę marudzić. Wróciłam od doktorowej i się załamałam. Krzywa cukru kazała się nie przejmować za to infekvja dróg moczowych wskazuje na infekcje nerek a bol z lewej strony na kolke nerkowa. Podczas badania okazało się ze niby szyjka długością ok ale główka wyczuwalna przez skurcze które się robią na skutek infekcji. Dostałam antybiotyk i stos leków i mam 24 godziny z małym hakiem by leki zadziałały jak nie to nam skierowane do szpitala co by nie doszło do przedwczesnego porodu a ja się naiwna cieszyłam ze mala jest główka w dół i tak ładnie ja czuję a tu ją czuje bo ona sie pcha na szyjke.

[Elfka86]

Wesola_Ania ja przez pierwsze 3 miesiące karmiłam na żądanie zwykle co 1.5 h, potem młoda już wolała rzadziej - co 3h W nocy też co 1.5 h od 4 miesiąca zaczęło się zdarzać rzadsze karmienie w nocy - czasem nawet 5 godzin przespała generalnie ja karmiłam na żądanie jakby chciała co godzinę to bym karmiła co godzinę i już

nutik mi w szpitalu dokarmili młodą 3 razy mm, ja w domu ją też koło 4 razy dokarmiłam i niczego to nie zaburzyło potem się okazało, że to było niepotrzebne tylko ja panikowałam, że jak płacze to pewnie z głodu itd.

I karmiłam do młodej 16 miesiąca, wg mnie skończyłyśmy w dobrym momencie obyło się bez płaczu i stresu, a i tak już byłam w 3 miesiącu przecież

[kama_pas]

Napisane przez Wesola_Ania

A w dzień jak często karmiłaś:P?

Nam na SR mówili, że w nocy dziecko nie powinno spać bez karmienia dłużej niż 5 godz, wtedy trzeba go obudzić, ale nie powiedzieli od kiedy może spać dłużej i bez jedzenia…czy wyznacznikiem wg Was będzie prawidłowe przybieranie na wadze?

W dzień to już różnie karmiłam. Córa nie miała kolek, mokra pielucha jej nie przeszkadzała... Potrfiła się obesrać (za przeproszeniem) po pachy i nie płakała, więc na płacz była pierś. Karmiłam 8 miesięcy. Gdzieś od 4 troszkę dokarmiałam raz dziennie wieczorem mm z uwagi na mało mleka.

Napisane przez MuniaMusia

http://www.smyk.com/cool-club-pajac-...szt-86420.html
http://www.smyk.com/cool-club-polspi...zt-114104.html
http://www.smyk.com/cool-club-pajac-...tek-78956.html - musiałam
- stwierdziłam, że jak ubiore dziewczynke w takie kolory to jej krzywdy nei zrobie, najwyzej po domu bedzie "chodzic" Ale zawsze po zakupie mam wyrzuty sumienia

Super zakupy. Ja dla swojej córy kupuję takie kolory. Przecież róż nie jest obowiązkowy. Szary z żółtym bardzo lubię...

Napisane przez nutik

O matko, ale prostak.
Mnie tylko raz jedna pani przepuściła. A tak to ludzie udają, że nie widzą, a faceci szczególnie w nosie mają, jeszcze się wryją przede mną jak mogą. Z tym pamiętaniem i karmieniem piersią to ja nie chcę, bo się boję że to może wpłynie na seksualność mojego dziecka. Ja jedno z pierwszych wspomnień mam jak mama się ze mną kąpała w wannie i mam mieszane odczucia co do tego. Chyba wolałabym nie pamiętać.

Mówisz że to taka trauma. Kurcze u mnie w domu jest raczej polityka otwartych drzwi do łazienki. Ja kąpię się długo i córka jak coś potrzebuje to może wejść. Wiadomo, że do męża sie wchodzi, ale do mnie nie ma problemu. My do niej wchodzimy też oczywiście i ona kompletnie się nie wstydzi. Jak spała u mojej siostry to też się jej nie wstydzi. Tańczy na golasa w łazience... Heh... Teraz jak jestem w ciąży to trochę ukrywam się przed nią bo przyglądała się moim piersiom, a nie chcę żeby ciąża jej się źle kojarzyła. Ciekawe czy nie zaburzamy jej seksualności? Ja tam pamiętam, że w moim domu było podobnie i w tej sprawie chyba jestem normalna... Chyba

[olutka]

Napisane przez kamila_509

Ekhmmm... taaaaak....

Oj, Kamila, Kamila

Napisane przez *misia*

Uwaga będę marudzić. Wróciłam od doktorowej i się załamałam. Krzywa cukru kazała się nie przejmować za to infekvja dróg moczowych wskazuje na infekcje nerek a bol z lewej strony na kolke nerkowa. Podczas badania okazało się ze niby szyjka długością ok ale główka wyczuwalna przez skurcze które się robią na skutek infekcji. Dostałam antybiotyk i stos leków i mam 24 godziny z małym hakiem by leki zadziałały jak nie to nam skierowane do szpitala co by nie doszło do przedwczesnego porodu a ja się naiwna cieszyłam ze mala jest główka w dół i tak ładnie ja czuję a tu ją czuje bo ona sie pcha na szyjke.

No to kochana bardzo mocno trzymam kciuki, żeby się szybko poprawiło!!!'

[nutik]

Napisane przez Elfka86

Wesola_Ania ja przez pierwsze 3 miesiące karmiłam na żądanie zwykle co 1.5 h, potem młoda już wolałam rzadziej - co 3h W nocy też co 1.5 h od 4 miesiąca zaczęło się zdarzać rzadsze karmienie w nocy - czasem nawet 5 godzin przespała generalnie ja karmiłam na żądanie jakby chciała co godzinę to bym karmiła co godzinę i już

nutik mi w szpitalu dokarmili młodą 3 razy mm, ja w domu ją też koło 4 razy dokarmiłam i niczego to nie zaburzyło potem się okazało, że to było niepotrzebne tylko ja panikowałam, że jak płacze to pewnie z głodu itd.

Ja się martwiłam, że to może coś zaburzyć, bo były dziewczyny, które po prostu mało mleka miały, walczyły o laktację i potajemne dokarmianie MM krzyżowało im plany. Mam nadzieję, że u mnie będzie mleczna dolina.

Misia, trzymam kciuki, żeby antybiotyk podziałał! Uważaj na siebie!

[Yousthyna]

Napisane przez *misia*

Uwaga będę marudzić. Wróciłam od doktorowej i się załamałam. Krzywa cukru kazała się nie przejmować za to infekvja dróg moczowych wskazuje na infekcje nerek a bol z lewej strony na kolke nerkowa. Podczas badania okazało się ze niby szyjka długością ok ale główka wyczuwalna przez skurcze które się robią na skutek infekcji. Dostałam antybiotyk i stos leków i mam 24 godziny z małym hakiem by leki zadziałały jak nie to nam skierowane do szpitala co by nie doszło do przedwczesnego porodu a ja się naiwna cieszyłam ze mala jest główka w dół i tak ładnie ja czuję a tu ją czuje bo ona sie pcha na szyjke.

Trzymam kciuki, zeby leki szybko działały

[kamila_509]

Napisane przez MuniaMusia

Tego batmana też miałam w koszyku, ale wygrał, chociaz po części, zdrowy rozsądek, bo przeciez juz mam batmany z hm a kolejny to przeginka, zwłaszcze gdy bedzie dziewczynka

a jaki rozmiar tygryska wziełas?

Wzięłam 68 chyba.

Napisane przez *misia*

Uwaga będę marudzić. Wróciłam od doktorowej i się załamałam. Krzywa cukru kazała się nie przejmować za to infekvja dróg moczowych wskazuje na infekcje nerek a bol z lewej strony na kolke nerkowa. Podczas badania okazało się ze niby szyjka długością ok ale główka wyczuwalna przez skurcze które się robią na skutek infekcji. Dostałam antybiotyk i stos leków i mam 24 godziny z małym hakiem by leki zadziałały jak nie to nam skierowane do szpitala co by nie doszło do przedwczesnego porodu a ja się naiwna cieszyłam ze mala jest główka w dół i tak ładnie ja czuję a tu ją czuje bo ona sie pcha na szyjke.

Ojej to niedobrze zdrowiej szybko

[_Inka__]

Napisane przez *misia*

Uwaga będę marudzić. Wróciłam od doktorowej i się załamałam. Krzywa cukru kazała się nie przejmować za to infekvja dróg moczowych wskazuje na infekcje nerek a bol z lewej strony na kolke nerkowa. Podczas badania okazało się ze niby szyjka długością ok ale główka wyczuwalna przez skurcze które się robią na skutek infekcji. Dostałam antybiotyk i stos leków i mam 24 godziny z małym hakiem by leki zadziałały jak nie to nam skierowane do szpitala co by nie doszło do przedwczesnego porodu a ja się naiwna cieszyłam ze mala jest główka w dół i tak ładnie ja czuję a tu ją czuje bo ona sie pcha na szyjke.

Kurcze Misia mam nadzieję że leki pomogą na infekcję i na strachu się zakończy. Antybiotyk powinien zadziałać w tej sytuacji. Trzymam bardzo mocno kciuki za dobre wyniki!

[Elfka86]

Napisane przez nutik

Ja się martwiłam, że to może coś zaburzyć, bo były dziewczyny, które po prostu mało mleka miały, walczyły o laktację i potajemne dokarmianie MM krzyżowało im plany. Mam nadzieję, że u mnie będzie mleczna dolina.

U mnie właśnie szału z mlekiem nie było dlatego dokarmiłam jak młoda wisiała na okrągło na cycu to po prostu miałam dość i bałam się, że ją zagłodzę a to się laktacja musiała rozhulać teraz już nie będę taka prędka z mm, ale teraz już wiem co i jak I ja np. nie miałam żadnego nawału ani później kryzysów laktacyjnych taki dziwny typ

[Ananka]

Alloffkowa- ale piękny komplecik, on chyba jest na większego dzidziusia?
Olutka- udane zakupy, kąpielówki świetne. U mnie z outlecie było dosłownie kilka sztuk takich niemowlęcych, a dziecięcych całkiem sporo, zastanawiam, się dlaczego, zamykają ten outlet czy jak?
Elrosa- genialny bodziak, uśmiałam się, te marchewki najlepsze na metce
Dreamer9o- też oglądałam ostatnio salę porodową, poporodową, szpital ma średnie warunki, ale za to ma 3 stopień i przyjmują ciężkie przypadki, gdzie w innych szpitalach nie mogą sobie poradzić
mamaNiny- ja z Tż też nie znoszę, na zakupach zachowuje się jak psychol i wiecznie się śpieszy, bo mecz, bo coś, bo weekendu są od odpoczywania, a nie zakupów. A jak nie byliśmy małżeństwem to uwielbiał chodzić po sklepach i tym sobie też przyplusował, myślałam, że towarzysza będę miała, a tu się okazało, że ściemniał tyle czasu
confused women- współczuję bólu, mam nadzieję, że to nic poważnego i szybko cię wypiszą
*misia*- tą pierwszą z IF chciałam sobie kupić stacjonarnie w IF, ale nie wiem czy będzie wygodna do karmienia. Drugą mam podobną, ale z firmy no name, tylko czerwoną i się bardzo zniszczyła, ma rozciągnięte ramiączka itp., ale ta pewnie będzie lepsza jakościowo. W Alles widziałam przepiękną koszulę nocną, ale cena miażdży, więc odpuszczę https://sklep.alles.pl/produkt,mama-...zulka,573.html