Rozłąka z ukochanym - 2012

[nerla]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Wystarczy, że nie było mnie dziś rano między 8:30 a 9:30 Śmieszne to jest...

Dla mnie to to jest pretekst do skończenia tego przez niego, może od dłuższego czasu go szukał...

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Cerveza_ wolałabym żeby mi powiedział, że mnie nie kocha, a nie żeby mnie zostawił dlatego, bo mnie nie było na necie wtedy kiedy on był nie było mnie i wkręcił sobie znowu, że kogoś pewnie mam.... Ja pier.... Nie mam sił do tego po prostu. Jestem wściekła i załamana jednocześnie.

Faceci są tchórzami i wolą iść na skróty, zamiast wszystko tłumaczyć tak jak się powinno.

Napisane przez booombelek

zgadnijcie co napisał?

"Miłego dnia, wracam do pracy. Odezwę się jak poukładam puzzle'

hę? że jakie puzzle?
nie mam już siły.

Żarty sobie robi? Chyba w ogóle nie zdaje sobie sprawy z tego co Ty przeżywasz

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Cerveza_ naprawdę myślę, że to koniec. A jeśli nie to patrząc na jego zachowanie to kwestia czasu... Ale wiem jedno, nawet jeśli to koniec to pojadę do Hiszpanii, a on gorzko pożałuje tego wszystkiego i jeszcze na kolanach będzie mnie prosił o kolejną szansę.

Bądź silna! Jesteś silna i dasz radę to zrobić

[biedronka91]

Frumoasa Domnisoara To nie koniec. Trochę znam Twoją historię i Twój facet to choleryk straszny. Robi a nie myśli, ja mam tak samo. Ile razy w ciężkich czasach pisałam mojemu takie głupoty, że już nie daję rady, że lepiej, żeby to skończyć bo już nie wytrzymam, mimo że Go kocham itd. Wysyłałam wiadomość, po czym czułam, że zrobiłam największą głupotę. A on cierpliwie to wysłuchiwał i mówił mi, że będzie dobrze, żebym była bardziej cierpliwa, że on mnie nie puści.

Tak więc na pewno już sobie zdaje sprawę z tego, że napisał głupoty. Nawet nie próbuj Go puścić, on Cię kocha tylko nie jest stworzony do tak długiej rozłąki. Co go z tego wyleczy? Właśnie ten czerwiec. Jak mnie wyleczyło nasze spotkanie po 7 miesiącach rozłąki.


W ogóle co się dzieje z tymi facetami? Teraz to się boję kiedy mój się przyłączy do tego zacnego grona.

[booombelek]

Napisane przez biedronka91

Frumoasa Domnisoara To nie koniec. Trochę znam Twoją historię i Twój facet to choleryk straszny. Robi a nie myśli, ja mam tak samo. Ile razy w ciężkich czasach pisałam mojemu takie głupoty, że już nie daję rady, że lepiej, żeby to skończyć bo już nie wytrzymam, mimo że Go kocham itd. Wysyłałam wiadomość, po czym czułam, że zrobiłam największą głupotę. A on cierpliwie to wysłuchiwał i mówił mi, że będzie dobrze, żebym była bardziej cierpliwa, że on mnie nie puści.

Tak więc na pewno już sobie zdaje sprawę z tego, że napisał głupoty. Nawet nie próbuj Go puścić, on Cię kocha tylko nie jest stworzony do tak długiej rozłąki. Co go z tego wyleczy? Właśnie ten czerwiec. Jak mnie wyleczyło nasze spotkanie po 7 miesiącach rozłąki.

dokładnie! nie daj mu zwiać i go trzymaj, przecież dacie radę.

[Cerveza_]

Mam nadzieję, że w końcu zaświeci słoneczko u nas. Codziennie któraś z nas cierpi...nie może tak być. Faceci to naprawdę są dziwni jacyś.

[booombelek]

Napisane przez Cerveza_

Mam nadzieję, że w końcu zaświeci słoneczko u nas. Codziennie któraś z nas cierpi...nie może tak być. Faceci to naprawdę są dziwni jacyś.

dziwni i nie do ogarnięcia na dodatek.

[Cerveza_]

Jak głupia patrzę na ten telefon! ;/

[booombelek]

Napisane przez Cerveza_

Jak głupia patrzę na ten telefon! ;/

ja niestety też, ale nic z tego.

tak swoją drogą, to nienawidzę ludzi z długimi jęzorami

[201610170910]

Czasami chciałabym być po prostu taką s*ką bez serca, która potrafiłaby traktować facetów jak śmieci. Chciałabym dać nauczkę im wszystkim za to co nam robią.

biedronka91 to dorosły facet, jak mogę go zatrzymać siłą na odległość? Zmieni numer telefonu, przestanie sie odzywać i do czerwca wyrwę sobie wszystkie włosy z głowy...

[nerla]

Napisane przez Cerveza_

Mam nadzieję, że w końcu zaświeci słoneczko u nas. Codziennie któraś z nas cierpi...nie może tak być. Faceci to naprawdę są dziwni jacyś.

Bo mi aż głupio się odzywać że u mnie jest bosko

Tż zachowuje się tak jak już dawno nie, zaraz jak wróci chce mnie gdzieś zabrać na kilka dni i w ogóle zrobił się taaaki kochany

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Czasami chciałabym być po prostu taką s*ką bez serca, która potrafiłaby traktować facetów jak śmieci. Chciałabym dać nauczkę im wszystkim za to co nam robią.

ja też, ale to nic by nam nie dało, wtedy czułybyśmy się jeszcze gorzej.

[Cerveza_]

Zazdroszczę! Ja z moim jackiem danielem też dzisiaj spędzę upojną noc

[booombelek]

Napisane przez nerla

Bo mi aż głupio się odzywać że u mnie jest bosko

Tż zachowuje się tak jak już dawno nie, zaraz jak wróci chce mnie gdzieś zabrać na kilka dni i w ogóle zrobił się taaaki kochany

chociaż Tobie się układa

[nerla]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Czasami chciałabym być po prostu taką s*ką bez serca, która potrafiłaby traktować facetów jak śmieci. Chciałabym dać nauczkę im wszystkim za to co nam robią.

biedronka91 to dorosły facet, jak mogę go zatrzymać siłą na odległość? Zmieni numer telefonu, przestanie sie odzywać i do czerwca wyrwę sobie wszystkie włosy z głowy...

Bo właśnie czasami trzeba być trochę s**ką.
U mnie nastąpił zwrot jak ja to wszystko już olałam

[booombelek]

Napisane przez nerla

Bo właśnie czasami trzeba być trochę s**ką.
U mnie nastąpił zwrot jak ja go trochę...olałam. Znaczy nie olałam go ale trochę chciałam by tak myślał

trzeba im czasami dać czas żeby zatęsknili za nami.
zobaczę jak to będzie u mnie, ale cholernie się boję, brzuch mnie z nerwów boli, a on to olewa.


Frumoasa Domnisoara przecież to, że nie było Cię na internecie nie mogło być powodem tego że to zakończy. Tutaj ewidentnie coś kręcił niestety. Daj mu czas, sobie też, ale nie wpadaj nie potrzebnie w panikę.

[biedronka91]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

biedronka91 to dorosły facet, jak mogę go zatrzymać siłą na odległość? Zmieni numer telefonu, przestanie sie odzywać i do czerwca wyrwę sobie wszystkie włosy z głowy...

Oczywiście masz rację. Jeżeli zmieni numer i przestanie się odzywać to jasne, że jego gadanie o miłości to bujda. Obstawiam jednak, że po prostu bardzo gwałtownie reaguje.

U mnie też jest bardzo dobrze. W zasadzie to TŻ teraz dwoi się i troi, żeby mnie uszczęśliwić, co bardzo mi odpowiada.

[Cerveza_]

Zapraszam Was dziewczyny do mnie i obiecuję, że nie padnie słowo o facetach, bo mam ich serdecznie dość. Chyba wyrzucę tel przez okno Tak się zastanawiam, czy ten Mój, czy nie mój może jakąś ma tam na miejscu i dlatego ma mnie tak w dupie. Skoro kłamał z uczuciami, to z wiernością pewnie też

[201610170910]

Napisane przez booombelek

Frumoasa Domnisoara przecież to, że nie było Cię na internecie nie mogło być powodem tego że to zakończy. Tutaj ewidentnie coś kręcił niestety. Daj mu czas, sobie też, ale nie wpadaj nie potrzebnie w panikę.

Uwierz mi, że w jego wypadku to może być powodem... Ja mam być zawsze i wszędzie, mam być wróżką i przewidywać kiedy on będzie. Zostawiłam mu wiadomość, nie wiem czy ją przeczyta, mam nadzieję, że tak. Pisałam w nerwach, ale wyrzuciłam wszystko z siebie. Ja nie uznaję takiego końca albo mi to powie prosto w oczy albo chociaż patrząc na mnie przez ta cholerną kamerę internetową.

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Uwierz mi, że w jego wypadku to może być powodem... Ja mam być zawsze i wszędzie, mam być wróżką i przewidywać kiedy on będzie. Zostawiłam mu wiadomość, nie wiem czy ją przeczyta, mam nadzieję, że tak. Pisałam w nerwach, ale wyrzuciłam wszystko z siebie. Ja nie uznaję takiego końca albo mi to powie prosto w oczy albo chociaż patrząc na mnie przez ta cholerną kamerę internetową.

tak się nie da
dziwny przypadek z tego Twojego tż'ta
masz rację, powinien Ci to chociaż normalnie powiedzieć, a nie robić wyrzuty przez internet.

[biedronka91]

booombelek Zgadzam się, bardzo dziwny. Trzeba mieć dużo siły w takim związku.

Ja nie wiem jak tak można, cały czas kogoś o coś podejrzewać, to nie jest normalne. Musisz z nim pogadać na ten temat bo inaczej możecie mieć duże problemy w przyszłości.

[201610170910]

Teraz to już nie mam o czym ani z kim rozmawiać.

[mary_poppins]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Uwierz mi, że w jego wypadku to może być powodem... Ja mam być zawsze i wszędzie, mam być wróżką i przewidywać kiedy on będzie.

A co mu napisałaś? Mam nadzieję, że fragment o wróżce również się znalazł w tej wiadomości, bo to bardzo trafne spostrzeżenie. Ok, na tygodniu masz wolne, ale do cholery, jak się nie umawialiście na konkretną godzinę to chyba nie myślał że będziesz ślęczeć przed monitorem i czekać aż się zjawi... Rozumiem że go to może męczyć, ten ograniczony kontakt i wszystko inne. Ale na Boga, to nie jest powód żeby a) zrywać, b) nie podjąć jakiejkolwiek próby rozmowy na ten temat.

Wiesz, nie chcę się negatywnie wypowiadać o jakimkolwiek TŻ tutaj, bo nie wiadomo jak się życie potoczy. Ale jak się poskłada do kupy kilka Twoich historii stąd to - choć nie zaprzeczam, że może mieć mnóstwo zalet, w końcu za coś go pokochałaś - Twój ukazuje się jako wyjątkowo rozbestwiony i egoistyczny typ.

[booombelek]

powiem wam dziewczyny, że jakby mój coś takiego zrobił to bym go wyśmiała. no sory, ale jak można tak potraktować swoją dziewczynę? jak można jej ufać, być z nią, mówić że się kocha, że już niedługo będą razem jak później ni z gruszki, ni z pietruszki bez powodu się ją zostawia, i nie przejmuje jak ona się czuje.

faceci są jednak bezmyślni.

[biedronka91]

Też bym go wyśmiała i stwierdziła, że jak ma z tym problem, to najwyraźniej mi nie ufa i nie ma sensu tego ciągnąć. Kocham Go ale są granice pewnego szacunku i sensu.

[booombelek]

Napisane przez biedronka91

Też bym go wyśmiała i stwierdziła, że jak ma z tym problem, to najwyraźniej mi nie ufa i nie ma sensu tego ciągnąć. Kocham Go ale są granice pewnego szacunku i sensu.

idealnie to napisałaś, są granice.

[201610170910]

Ja widzę, że on przesadza, że wyolbrzymia, zachowuje się śmiesznie, wręcz idiotycznie. Nie mam już sił. Robiłam wszystko żeby było dobrze, byłam na każde zawołanie.
Zostawiłam mu bardzo długą wiadomość. Napisałam, że moim zdaniem to nie jest powód do zerwania, że z pewnością ma jakiś inny, napisałam, że dla mnie koniec będzie dopiero kiedy prosto w oczy powie mi, że mnie nie kocha i że jeśli teraz zakończy to w ten sposób to wszystko co mi mówił było jednym wielkim kłamstwem, że jego miłość do mnie była kłamstwem. Na koniec zostawiłam wiadomość po polsku i napisałam mu pod spodem po hiszpańsku, że wiem, że on tego nie rozumie, ale jeśli mnie kocha tak jak mi mówił to znajdzie sposób aby to zrozumieć.
Znamy się krótko, byliśmy krótko razem, ale nigdy nie czułam do nikogo tego co czuję do niego. Nie wiem jak się pozbieram po tym wszystkim jeśli on już się nie odezwie do mnie.

[Cerveza_]

Powiem Wam, że czytam właśnie teraz `dlaczego mężczyźni kochają zołzy?` Nie powiem, fajne spojrzenie od tej drugiej strony. Nie szukam odpowiedzi na zachowanie TŻ, ale jakoś pomogło mi to wszystko spojrzeć na to inaczej. Bzdury też tam są, ale jest też sporo prawdy. Myślę, że na tę książkę trzeba spojrzeć z przymrużeniem oka...

[biedronka91]

Trzeba spojrzeć z przymrużeniem oka. Natomiast co jest prawdą, im mniej pokazujemy zainteresowania, tym druga strona bardziej próbuje zabiegać. Sprawdzone w 100%.

Nie wiem czy zauważyłyście, ale prawie w 99% faceci przy zerwaniu mówią, że kochają, tylko chcą dla drugiej osoby lepiej, że nie zasługują. Co za bzdety. Próbują chyba się rozgrzeszyć w ten sposób..

[Cerveza_]

A widzisz, mój mnie nie kocha, ale zerwać też nie umie. Oceń mi taki przypadek...

[nerla]

Napisane przez biedronka91

Trzeba spojrzeć z przymrużeniem oka. Natomiast co jest prawdą, im mniej pokazujemy zainteresowania, tym druga strona bardziej próbuje zabiegać. Sprawdzone w 100%.

Nie wiem czy zauważyłyście, ale prawie w 99% faceci przy zerwaniu mówią, że kochają, tylko chcą dla drugiej osoby lepiej, że nie zasługują. Co za bzdety. Próbują chyba się rozgrzeszyć w ten sposób..

Biedronka zgadzam się z tym co napisałaś całkowicie.

[booombelek]

wiem, że macie mnie dość dziewczyny, ale zajrzyjcie do klubu.. musiałam się tam znowu wygadać, bo już cholera nie dam rady.

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Napisane przez biedronka91

Trzeba spojrzeć z przymrużeniem oka. Natomiast co jest prawdą, im mniej pokazujemy zainteresowania, tym druga strona bardziej próbuje zabiegać. Sprawdzone w 100%.

Nie wiem czy zauważyłyście, ale prawie w 99% faceci przy zerwaniu mówią, że kochają, tylko chcą dla drugiej osoby lepiej, że nie zasługują. Co za bzdety. Próbują chyba się rozgrzeszyć w ten sposób..

dokładnie.