Odczuwacie kryzys gospodarczy?

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Lumimi

Więc ci mężczyźni raczej zostaną na UA żeby ją odbudować bo praca będzie zwłaszcza dla specjalistów. Więc nie nastawialabym się na ten napływ mężów. Zwłaszcza jeśli kobieta nie znajdzie pracy w Pl a utrzymanie uchodźców się skończy.

Co z niepełnosprawnymi czy emerytami? Oni pracować nie będą, dzieci nie spłodzą, będą kosztować. Państwo ich będzie musiało utrzymać.

mało seniorów przyjechało do Polski z Ukrainy- zwykle tacy, którzy dojechali do rodziny juz tutaj osiadłej, która im pomaga finansowo, babcia siedzi z wnukami a rodzice pracują.
Jeśli mężczyźni - specjalisci wrócą zarabiać dużą kasę na odbudowie w Ukrainie to będą wysyłać kasę swoim osiadłym w Polsce kobietom i dzieciom - tak obecnie się dzieje z rodzinami w Polsce, faceci pracują np. w Berlinie, kobiety w Polsce żyją - bo taniej, bo mają mieszkanie i kasę zasysają od Niemców.

utrzymywanie uchodźców sie już kończy
"Od dziś uchodźcy z Ukrainy zaczynają dopłacać do utrzymania w miejscach zbiorowego zakwaterowania. Dotyczy to osób, które są w Polsce ponad 120 dni. Na razie będą pokrywać 50 proc. kosztów takiej pomocy. Od maja, gdy ich pobyt w Polsce będzie przekraczał 180 dni, będą pokrywać 75 proc. kosztów"

https://samorzad.pap.pl/kategoria/pr...ach-zbiorowego

Na tym zrujnowanym wschodzie Ukrainy, w Donbasie pozostawali głównie ludzi starzy.

[cava]

Napisane przez olabambola

ale przy imigrantach kraj wymrze przynajmniej kulturowo. Przecież imigrant może nie zechcieć przyjąć dziedzictwa kulturowego danego kraju.

No właśnie.
Mamy większe szanse starając się asymilować ludzi bliskich kulturowo, niż Azjatów w większości muzułmanów na dodatek.
Bo ten proces jest nie do uniknięcia. Jako naród/kraj wymieramy.
Nawet jeśli by teraz nastąpił cud i kobiety(polki) zaczęły rodzić dzieci na potęgę, to i tak jest za późno, jest za duża dziura demograficzna żeby ją załatać.


No i naprawdę, proces ściagania imigrantów już trwa od sporego czasu, Polska ma pootwierany punkty naboru w jakichś mega egzotycznych miejscach. Naprawde brakuje nam ludzi.


Bardzo polecam ten odcinek z przed kilu dni u Wolskiego o demografii UE, bo w bardzo przystępny sposób omówione tam jest, jak inne kraje (mądzrzejsze od nas) sobie z tym radzą lub nie radzą od dawna, co trzeba zrobić zeby imigranci się asymilowali, bo sprytniejsi od nas już to wszytko przerobili, już wiadomo jak robić żeby było korzystnie.


Bo ominąć tego się nie da, już przekroczyliśmy próg i lecimy w dół.

[Personal_Jesus]

Lulka, dziś szukałam inspiracji na weekendowe ciacho i znalazłam taki przepis, nie jest to typowy tort, ale wygląda super, wydaje się tak prosty, że laik udekoruje ładnie jak na zdjęciu, i z pewnością wychodzi dużo, dużo taniej niż zamówiony
https://www.amummytoo.co.uk/kitkat-cake/

[lulka19]

Znam, dziękuję, ale już znalazłam kogoś kto mi upiecze. Dziwki temu ja zrobię sama jakiś dodatkowy deser.

Dzięki Ci za pamięć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

* Jezu, miało być dzięki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

Napisane przez cava

No właśnie.
Mamy większe szanse starając się asymilować ludzi bliskich kulturowo, niż Azjatów w większości muzułmanów na dodatek.
Bo ten proces jest nie do uniknięcia. Jako naród/kraj wymieramy.
Nawet jeśli by teraz nastąpił cud i kobiety(polki) zaczęły rodzić dzieci na potęgę, to i tak jest za późno, jest za duża dziura demograficzna żeby ją załatać.


No i naprawdę, proces ściagania imigrantów już trwa od sporego czasu, Polska ma pootwierany punkty naboru w jakichś mega egzotycznych miejscach. Naprawde brakuje nam ludzi.


Bardzo polecam ten odcinek z przed kilu dni u Wolskiego o demografii UE, bo w bardzo przystępny sposób omówione tam jest, jak inne kraje (mądzrzejsze od nas) sobie z tym radzą lub nie radzą od dawna, co trzeba zrobić zeby imigranci się asymilowali, bo sprytniejsi od nas już to wszytko przerobili, już wiadomo jak robić żeby było korzystnie.


Bo ominąć tego się nie da, już przekroczyliśmy próg i lecimy w dół.

Ale czy imigranci w ogole przyczynia sie znacznie do wzrostu naturalnego?
W Polsce w roku 2021 to bylo -4%, w Niemczech 0%, we Francji 0,3%. To sa niewielkie roznice, a liczba imigrantow w Niemczech i Francji jest wysoka od lat.

[cava]

[1=4d032753774d1a68efa6ccf c57dfedd4115cfe72_6584d22 253d76;89532189]Ale czy imigranci w ogole przyczynia sie znacznie do wzrostu naturalnego?
W Polsce w roku 2021 to bylo -4%, w Niemczech 0%, we Francji 0,3%. To sa niewielkie roznice, a liczba imigrantow w Niemczech i Francji jest wysoka od lat.[/QUOTE]




tak, z jakiegoś powodu wszyscy imigranci w pierwszym pokoleniu, decydują się na więcej dzieci niż u siebie, oraz sporo powyżej wskaźnika kraju do którego przyjechali.
Nawet Polki na emigracji rodzą więcej dzieci niż Polki w Polsce, o co jest wieczny kwik i labiedzenie.
Z pokolenia na pokolenie ten wzrost dzietności zanika.

[Milennka03]

Napisane przez lulka19

Znam, dziękuję, ale już znalazłam kogoś kto mi upiecze. Dziwki temu ja zrobię sama jakiś dodatkowy deser.


[/COLOR]* Jezu, miało być dzięki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marza_mr]

Napisane przez Lumimi

Naiwnością jest myśleć że dzieci uchodźców będą z dobrego serca nam gospodarkę budować. Rownie dobrze możemy wydać pieniądze na ich 500plus, szkole i studia, a one potem spowrotem wrócą na Ukrainę albo zwieja na Zachod.

To uchodźcy. Jak Polacy jechali szukać szczęścia na Zachodzie to sorry ale nikt im nie płacił za ośrodki dla uchodźców I ich utrzymanie. My płacimy, a nie wiadomo czy się zwróci. Więc nie ma co porównywać imigrantów do uchodźców.

Jak wojna się skończy to w UA będą pchane duże pieniądze na jej odbudowę. Tak jak USA pchało po IIWS. Więc ci mężczyźni raczej zostaną na UA żeby ją odbudować bo praca będzie zwłaszcza dla specjalistów. Więc nie nastawialabym się na ten napływ mężów. Zwłaszcza jeśli kobieta nie znajdzie pracy w Pl a utrzymanie uchodźców się skończy.

Co z niepełnosprawnymi czy emerytami? Oni pracować nie będą, dzieci nie spłodzą, będą kosztować. Państwo ich będzie musiało utrzymać.

Jak Pl się wycycka z pieniędzy to uwierz mi że Ukraincy będą wiać gdzie lepiej, a nie będą myśleć że ojej oni nam pomogli to ja teraz będę pracować na ich PKB i poprawiał demografię.

Zgadzam się z każdym słowem.

Napisane przez cava

Co brzmi niesmacznie? Porównanie kosztów czy fakt ze liczba emerytów niedługo drastycznie wzrośnie a kasy już nie ma?
Ja mam ponad 50 lat już, serio się interesuje tematem, czy w ogóle będę miała jak tu żyć, kto odpracuje mój wkład w system emerytalny który dawno został wydany i ja już tego nigdy nie odzyskam. Płace składki od ponad 30 lat! Mnie już nie interesują sentymenty tylko fakty.
Mam tez dzieci, kalkuluje jakie one będą musiały wtedy odprowadzać podatki zeby utrzymać system, o ile on jeszcze będzie.
Szacunki są ze w ciągu 5-6 lat, koszt podatku zdrowotnego powinien wzrosnąć minimum dwukrotnie (!) zeby NFZ się nie zawaliło z hukiem, to tak na początek.
Mi wychodzi, ze moje dzieci powinny stad spierniczać w podskokach. Takie będą obciążenia podatkowe na pracujących, ze się tu żyć nie opłaci.

Napisane przez cava

Gdzieś słyszałam porównanie kosztów po pierwszym roku, koszt utrzymania uchodźców ukraińskich poniesiony przez państwo, to było bodajże tyle co 3 wypłaty trzynastym emerytur.
A bez urazy, ale kto bardziej jest produktywny w skali przyszłości?

Widzę, że moje pytanie o statystyki i konkretne dane zostało pominięte.
Niesmaczny był ten fragment:

Napisane przez cava

Gdzieś słyszałam porównanie kosztów po pierwszym roku, koszt utrzymania uchodźców ukraińskich poniesiony przez państwo, to było bodajże tyle co 3 wypłaty trzynastym emerytur.
A bez urazy, ale kto bardziej jest produktywny w skali przyszłości?

Z całym szacunkiem, ale nasi emeryci są u siebie, wypracowali sobie te emerytury, a że państwo źle zarządzało ich pieniędzmi to nie ich wina. Może od razu wystrzelmy ich wszystkich w kosmos, niech nie obciążają systemu. A opieranie się na tym, że być może KIEDYŚ imigranci będą na nas pracować, jest po prostu naiwne. I nie jest to żadnym pewnikiem, póki co zabierają sporą kasę z naszego i tak skromnego budżetu i wielu z nich niestety nie ma zamiaru nic dawać od siebie. Są już u nas ponad rok (a inni jeszcze dłużej) i wielu nadal mieszka za darmo w domach zbiorowego zakwaterowania, nie pracuje, generuje tylko koszty. Jeśli nadal będą dostawać ryby, zamiast wędek, to raczej nie mają motywacji, żeby zabrać się za pracę i sami utrzymywać i coś tam dokładać do naszego budżetu.

Napisane przez Tolvaj

Serio uważacie, że Ukraińcy, którzy nie chcą pracować tylko żyć z zasiłków zostają w Polsce? Przecież w Polsce praktycznie nie ma socjalu w porównaniu z zachodnią Europą.

Skoro nie pracują, to z czego wg Ciebie tutaj żyją? I to całkiem dobrze i wygodnie. Warto się zainteresować tematem, ile pieniędzy na nich idzie.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Sally1642]

Napisane przez marza_mr

Z całym szacunkiem, ale nasi emeryci są u siebie, wypracowali sobie te emerytury, a że państwo źle zarządzało ich pieniędzmi to nie ich wina. Może od razu wystrzelmy ich wszystkich w kosmos, niech nie obciążają systemu. A opieranie się na tym, że być może KIEDYŚ imigranci będą na nas pracować, jest po prostu naiwne. I nie jest to żadnym pewnikiem, póki co zabierają sporą kasę z naszego i tak skromnego budżetu i wielu z nich niestety nie ma zamiaru nic dawać od siebie. Są już u nas ponad rok (a inni jeszcze dłużej) i wielu nadal mieszka za darmo w domach zbiorowego zakwaterowania, nie pracuje, generuje tylko koszty. Jeśli nadal będą dostawać ryby, zamiast wędek, to raczej nie mają motywacji, żeby zabrać się za pracę i sami utrzymywać i coś tam dokładać do naszego budżetu.

Z całym szacunkiem, ale to jasne jak słońce że pod kątem demograficznym dla państwa bardziej atrakcyjna będzie para w wieku rozrodczym (mogąca pracować, spłodzić dziecko) niż osoba w wieku emerytalnym. O co to oburzenie?

[cava]

Napisane przez marza_mr

Zgadzam się z każdym słowem.




Widzę, że moje pytanie o statystyki i konkretne dane zostało pominięte.
Niesmaczny był ten fragment:


Słuchaj, ale masz dostęp do internetu tak samo jak ja.
naprawdę nie rozumiem, dlaczego w takich dyskusjach pojawia sie odwiecznie taka spychologia, ze ktoś ma odwalać robotę za kogoś, kto chce coś się dowiedzieć


Z całym szacunkiem, ale nasi emeryci są u siebie, wypracowali sobie te emerytury, a że państwo źle zarządzało ich pieniędzmi to nie ich wina. Może od razu wystrzelmy ich wszystkich w kosmos, niech nie obciążają systemu. A opieranie się na tym, że być może KIEDYŚ imigranci będą na nas pracować, jest po prostu naiwne. I nie jest to żadnym pewnikiem, póki co zabierają sporą kasę z naszego i tak skromnego budżetu i wielu z nich niestety nie ma zamiaru nic dawać od siebie. Są już u nas ponad rok (a inni jeszcze dłużej) i wielu nadal mieszka za darmo w domach zbiorowego zakwaterowania, nie pracuje, generuje tylko koszty. Jeśli nadal będą dostawać ryby, zamiast wędek, to raczej nie mają motywacji, żeby zabrać się za pracę i sami utrzymywać i coś tam dokładać do naszego budżetu.



Skoro nie pracują, to z czego wg Ciebie tutaj żyją? I to całkiem dobrze i wygodnie. Warto się zainteresować tematem, ile pieniędzy na nich idzie.

Niesmaczna to jest koncepcja _KUPOWANIA_ głosów wyborczych nastymi emeryturami. Emerytura pownna być stała a nie uznaniowa i nieopodatkowana bo to sa już pieniądze z _podatków_!!!.
I nieopodatkowana, a ci juz wywlekli kolejny przewał, świeca emerytom podwyżką nastej emerytury brutto, w opcji ze netto tej podwyżki nei będzie bo nakładają na te naste emerytury nowe podatki.

Mnie brzydzi ten proceder PiSu, jako w sumie potencjalnie niedługo emeryt (Taaa, jasne, juz widzę swoją emeryturę) dosłownie chce mi się wymiotowac, ze bedę traktowana jak kupne bydło wyborcze, dla każdej kolejnej partii która przejmie ten proceder.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

Napisane przez marza_mr

Zgadzam się z każdym słowem.




Widzę, że moje pytanie o statystyki i konkretne dane zostało pominięte.
Niesmaczny był ten fragment:


Z całym szacunkiem, ale nasi emeryci są u siebie, wypracowali sobie te emerytury, a że państwo źle zarządzało ich pieniędzmi to nie ich wina. Może od razu wystrzelmy ich wszystkich w kosmos, niech nie obciążają systemu. A opieranie się na tym, że być może KIEDYŚ imigranci będą na nas pracować, jest po prostu naiwne. I nie jest to żadnym pewnikiem, póki co zabierają sporą kasę z naszego i tak skromnego budżetu i wielu z nich niestety nie ma zamiaru nic dawać od siebie. Są już u nas ponad rok (a inni jeszcze dłużej) i wielu nadal mieszka za darmo w domach zbiorowego zakwaterowania, nie pracuje, generuje tylko koszty. Jeśli nadal będą dostawać ryby, zamiast wędek, to raczej nie mają motywacji, żeby zabrać się za pracę i sami utrzymywać i coś tam dokładać do naszego budżetu.



Skoro nie pracują, to z czego wg Ciebie tutaj żyją? I to całkiem dobrze i wygodnie. Warto się zainteresować tematem, ile pieniędzy na nich idzie.

Juz sie tak nie denerwuj, przeciez cava przedstawila to po prostu z punktu widzenia demograficznego. A to sa wazne kwestie, bo nam powoli zaczyna brakowac rak do pracy.

Ja na co dzien obserwuje to bardziej w Niemczech: rak do pracy brakuje doslownie wszedzie. Wiele sklepow (piekarni, cukierni, rzeznikow) musi po prostu w niektore dni wczesniej zamykac, bo nie maja rak do pracy. Juz nie mowiac o lekarzach, przychodniach, weterynarzach, ktorym brakuje pracownikow. Jak ktos ma swoich stalych lekarzy to ma szczescie, jak ktos szuka nowego lekarza, to ma pecha, bo nie przyjmuja nowych pacjentow. Dodatkowo widze jacy ludzie dostaja sie na szkolenie do roznych zawodow - krotko mowiac, osoby ktore jeszcze kilka lat temu z takim swiadectwem szkolnym nie mialyby szans. No i z jednej strony fajnie ze dostaja szanse, ale powiedzmy ze nie wszyscy beda swoja prace wykonywac sumiennie i w niektorych dziedzinach to moze nie byc takie fajne.
No i tak, sa migranci, ale to nie we wszystkich zawodach cos da, bo np. wielu muzulmanow nie bedzie pracowac w rzezni, piekarni czy cukierni, bo wykorzystuje sie tam wieprzowine czy zelatyne. Sa tez ludzie, ktorzy nie pracowaliby w supermarkecie, bo wykladanie wodki na sklep jest haram. Sa tez ludzie ktorym trzeba w trakcie pracy zorganizowac miejsce na modlitwe. Oczywiscie nie wszyscy tak maja, ale naprawde sa miedzy innymi ludzie, ktorzy tak mysla. Nie chce generalizowac, islam ma 1000 roznych twarzy i ludzie w zaleznosci z tego jak dorastali i skad pochodza maja rozne podejscie. Np. alawici to bardzo pokojowi spokojni ludzie (niby tez islam, ale religia jest bardzo nastawiona na wolny wybor i po prostu probe bycia dobrym czlowiekiem). A np. ktos z Afganistanu moze dorastac w Kabulu i byc z zawodu lekarzem, a ktos moze byc analfabeta. Tak, analfabeci tez przyjezdzaja do Europy. Jest wiele problemow i wiele kwestii na ktore trzeba zwrocic uwage, ktore trzeba po prostu uszanowac.
I o tym mowi cava, imigranci zblizeni kulturowo sprawiaja, ze pewne problemy nie maja miejsca.

[marza_mr]

Napisane przez cava

Słuchaj, ale masz dostęp do internetu tak samo jak ja.
naprawdę nie rozumiem, dlaczego w takich dyskusjach pojawia sie odwiecznie taka spychologia, ze ktoś ma odwalać robotę za kogoś, kto chce coś się dowiedzieć

To nie jest spychologia, tylko chciałabym wiedzieć, skąd to rzucanie procentami, albo pisanie, że ZNACZNA część uchodźców ma wykształcenie wyższe? Skoro napisałaś coś takiego, to umiesz podać źródło?

Napisane przez Sally1642

Z całym szacunkiem, ale to jasne jak słońce że pod kątem demograficznym dla państwa bardziej atrakcyjna będzie para w wieku rozrodczym (mogąca pracować, spłodzić dziecko) niż osoba w wieku emerytalnym. O co to oburzenie?

O formę pisania o tym i powtarzanie, jak mantrę, że emeryci stanowią wielki problem, tak jakby to oni byli winni temu, że nie ma kasy na przyszłe emerytury i inne rzeczy, a nie rząd ten i poprzednie.

[1=4d032753774d1a68efa6ccf c57dfedd4115cfe72_6584d22 253d76;89533088]Juz sie tak nie denerwuj, przeciez cava przedstawila to po prostu z punktu widzenia demograficznego. A to sa wazne kwestie, bo nam powoli zaczyna brakowac rak do pracy.

Ja na co dzien obserwuje to bardziej w Niemczech: rak do pracy brakuje doslownie wszedzie. Wiele sklepow (piekarni, cukierni, rzeznikow) musi po prostu w niektore dni wczesniej zamykac, bo nie maja rak do pracy. Juz nie mowiac o lekarzach, przychodniach, weterynarzach, ktorym brakuje pracownikow. Jak ktos ma swoich stalych lekarzy to ma szczescie, jak ktos szuka nowego lekarza, to ma pecha, bo nie przyjmuja nowych pacjentow. Dodatkowo widze jacy ludzie dostaja sie na szkolenie do roznych zawodow - krotko mowiac, osoby ktore jeszcze kilka lat temu z takim swiadectwem szkolnym nie mialyby szans. No i z jednej strony fajnie ze dostaja szanse, ale powiedzmy ze nie wszyscy beda swoja prace wykonywac sumiennie i w niektorych dziedzinach to moze nie byc takie fajne.
No i tak, sa migranci, ale to nie we wszystkich zawodach cos da, bo np. wielu muzulmanow nie bedzie pracowac w rzezni, piekarni czy cukierni, bo wykorzystuje sie tam wieprzowine czy zelatyne. Sa tez ludzie, ktorzy nie pracowaliby w supermarkecie, bo wykladanie wodki na sklep jest haram. Sa tez ludzie ktorym trzeba w trakcie pracy zorganizowac miejsce na modlitwe. Oczywiscie nie wszyscy tak maja, ale naprawde sa miedzy innymi ludzie, ktorzy tak mysla. Nie chce generalizowac, islam ma 1000 roznych twarzy i ludzie w zaleznosci z tego jak dorastali i skad pochodza maja rozne podejscie. Np. alawici to bardzo pokojowi spokojni ludzie (niby tez islam, ale religia jest bardzo nastawiona na wolny wybor i po prostu probe bycia dobrym czlowiekiem). A np. ktos z Afganistanu moze dorastac w Kabulu i byc z zawodu lekarzem, a ktos moze byc analfabeta. Tak, analfabeci tez przyjezdzaja do Europy. Jest wiele problemow i wiele kwestii na ktore trzeba zwrocic uwage, ktore trzeba po prostu uszanowac.
I o tym mowi cava, imigranci zblizeni kulturowo sprawiaja, ze pewne problemy nie maja miejsca.[/QUOTE]


Po czym wnosisz, że się denerwuję?
Skoro uchodźcy i imigranci, to świetny nabytek, to skąd ten problem braku rąk w DE, skoro mają oni 13 mln imigrantów.
https://moverdb.com/pl/wiekszosc-imigrantow/
I jeśli ktoś przybywa do innego kraju, to chyba powinien się dostosować do warunków panujących w danym kraju, a nie szukać wymówek, że nie będzie pracował z żelatyną bo jest muzułmaninem. Bardzo wygodna wymówka dla nicnierobienia i chyba coś poszło nie tak, skoro państwo, które ich przyjęło i utrzymuje, na to pozwala.

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

No we Francji imigranci też się pięknie rozmnażają i jednocześnie pięknie żyją całymi pokoleniami z socjalu

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Lumimi]

Między imigrantem a uchodźca jest taka różnica że imigrant raczej przyjechał do danego kraju bo chciał a uchodźca bo musiał.

To że demograficzne leżymy to fakt. Tylko że po pierwsze warunki do rodzenia dzieci są kiepskie. Sytuacja gospodarcza jest nie najlepsza. A rozdawnictwo nie pomaga w jej polepszeniu. A jak kogoś nie stać na dziecko to też ciężko się na to zdecydować.

Poza tym porą pogodzić się z tym że Polacy nie bada mieć tyle dzieci co dawniej. Mój pradziadek miał 8, dziadek 4, ojciec 2, a ja jak będę miała 1 to będzie git.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

Napisane przez marza_mr

Skoro uchodźcy i imigranci, to świetny nabytek, to skąd ten problem braku rąk w DE, skoro mają oni 13 mln imigrantów.

Ja nie pisalam, ze uchodzcy i imigranci to swietny nabytek. W ogole sie na ten temat nie chce wypowiadac bo to ciezka sprawa, ciezki temat. Nie jestem tez pewna czy jest to metoda na zalatanie dziury demograficznej, bo to by sie chyba musialo po 10-12 dzieci rodzic w rodzinach imigrantow, a to nie jest tak, ze oni wszyscy chca az tyle dzieci rodzic. Jedyni ludzie ktorych znam ktorzy maja tyle dzieci to jedna afganska rodzina.
Moim zdaniem po prostu system emerytalny sie zapada i ma na to wplyw wiele czynnikow, miedzy innymi to ze zyjemy coraz dluzej, a takze to, ze juz niekoniecznie dzieci zawsze przyjmuja do siebie rodzicow do opieki na stare lata. Ten system sie w koncu zapadnie.

Natomiast cava mowila o tym, ze Ukraincy to sa osoby z podobnego kregu kulturowego co Polska i w zwiazku z tym pod pewnymi wzgledami jest sie im latwiej zintegrowac - i to jest prawda.

I jeśli ktoś przybywa do innego kraju, to chyba powinien się dostosować do warunków panujących w danym kraju, a nie szukać wymówek, że nie będzie pracował z żelatyną bo jest muzułmaninem. Bardzo wygodna wymówka dla nicnierobienia i chyba coś poszło nie tak, skoro państwo, które ich przyjęło i utrzymuje, na to pozwala.

To jest latwiej powiedziane niz zrobione . Kwestia zelatyny i alkoholu np. to podchodzi podejrzewam pod prawo czlowieka, a konkretnie prawo do wolnosci religijnej. I tak, byc moze dla niektorych to wymowka, ale uwierz mi, ze sa tez muzulmanie, ktorzy tak na powaznie biora sobie do serca swoja religie i naprawde w to wierza.

W Polsce do tej pory nie bylo tak rozbudowanego socjalu jak w Niemczech czy Francji, w zwiazku z czym raczej do nas przyjezdzaja osoby chetne do pracy, ale PiS lubuje sie w socjalu wiec kto to wie jak to bedzie.

[chimay]

Napisane przez marza_mr

Skoro uchodźcy i imigranci, to świetny nabytek, to skąd ten problem braku rąk w DE, skoro mają oni 13 mln imigrantów.
https://moverdb.com/pl/wiekszosc-imigrantow/

To wypadkowa różnych czynników, m.in. starzenia się społeczeństwa, przechodzenia na emeryturę pokolenia boomersów, spadku atrakcyjności szkół zawodowych, zwiększenia zainteresowania studiami, co opóźnia wchodzenie na rynek pracy, swobodniejszego podejścia do częstych zmian miejsc pracy i zawodów, wcześniejszego przechodzenie na emeryturę, odpływu pracowników w trakcie covida, zwiększenia zapotrzebowania na różne usługi i zawody.

Nie da się załatwić wszystkiego imigrantami, bo ci imigranci także chcą normalnie żyć, a więc korzystać z usług branż (w których już brakuje ludzi). To że imigrant budowlaniec swoją pracą załatał "dziurę " w tej branży to jedna sprawa, a inna jest taka, że ten człowiek będzie chciał iść do restauracji, będzie potrzebował mechanika samochodowego, personelu obsługi lotniska, jak będzie leciał na urlop, personelu medycznego, jak pójdzie do przychodni/szpitala, jego dzieci będą potrzebować nauczycieli, a w ostateczności on sam będzie potrzebował emerytury.

To już nie lata 90, gdzie ściągało się ludzi, pakowało ich do baraków z piętrowymi łóżkami i kazało pracować po 12 h dziennie, bo przecież Niemcy to nie kraj imigrantów (takie było wtedy stanowisko polityków), a oni i tak sobie kiedyś wrócą do siebie, więc po co np uczyć ich języka.

Poza tym jest oczywiste, że ani imigranci ani uchodźcy nie są remedium na wszystkie problemy niewydolnego, przestarzałego systemu.

[marza_mr]

[1=4d032753774d1a68efa6ccf c57dfedd4115cfe72_6584d22 253d76;89533457]Ja nie pisalam, ze uchodzcy i imigranci to swietny nabytek. W ogole sie na ten temat nie chce wypowiadac bo to ciezka sprawa, ciezki temat. Nie jestem tez pewna czy jest to metoda na zalatanie dziury demograficznej, bo to by sie chyba musialo po 10-12 dzieci rodzic w rodzinach imigrantow, a to nie jest tak, ze oni wszyscy chca az tyle dzieci rodzic. Jedyni ludzie ktorych znam ktorzy maja tyle dzieci to jedna afganska rodzina.
Moim zdaniem po prostu system emerytalny sie zapada i ma na to wplyw wiele czynnikow, miedzy innymi to ze zyjemy coraz dluzej, a takze to, ze juz niekoniecznie dzieci zawsze przyjmuja do siebie rodzicow do opieki na stare lata. Ten system sie w koncu zapadnie.

Natomiast cava mowila o tym, ze Ukraincy to sa osoby z podobnego kregu kulturowego co Polska i w zwiazku z tym pod pewnymi wzgledami jest sie im latwiej zintegrowac - i to jest prawda.



To jest latwiej powiedziane niz zrobione . Kwestia zelatyny i alkoholu np. to podchodzi podejrzewam pod prawo czlowieka, a konkretnie prawo do wolnosci religijnej. I tak, byc moze dla niektorych to wymowka, ale uwierz mi, ze sa tez muzulmanie, ktorzy tak na powaznie biora sobie do serca swoja religie i naprawde w to wierza.

W Polsce do tej pory nie bylo tak rozbudowanego socjalu jak w Niemczech czy Francji, w zwiazku z czym raczej do nas przyjezdzaja osoby chetne do pracy, ale PiS lubuje sie w socjalu wiec kto to wie jak to bedzie.[/QUOTE]

I tu się z Tobą całkowicie zgadzam, jest to trudny temat, a fakt, że uchodźcy, czy imigranci mają zwykle dużo dzieci nie oznacza automatycznie, że te dzieci będą w przyszłości pracować, a nie siedzieć na zasiłkach I powinno się raczej, jak piszesz pracować nad reformami dotyczącymi ogólnie sytuacji gospodarczej i poprawy warunków życia, niż nad rozdawnictwem skierowanym do uchodźców i imigrantów, bo BYC MOŻE, KIEDYŚ będą oni pracować u nas i coś tam odprowadzać do naszego systemu.

Ale właśnie to powinno być inaczej rozumiane, to co się dzieje w państwach zachodnich to wypaczenie praw człowieka i pozwalanie na takie sytuacje, że ktoś swoją religię traktuje jak wymówkę do obijania się. Powinno to być jakoś inaczej uregulowane, skoro przybywasz do obcego kraju, musisz dostosować się do zasad tam panujących. A jeśli wyżej stawiasz swoją religię, to wyjedź do kraju, który ma zasady podobne, jak w twojej ojczyźnie.

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez chimay

To wypadkowa różnych czynników, m.in. starzenia się społeczeństwa, przechodzenia na emeryturę pokolenia boomersów, spadku atrakcyjności szkół zawodowych, zwiększenia zainteresowania studiami, co opóźnia wchodzenie na rynek pracy, swobodniejszego podejścia do częstych zmian miejsc pracy i zawodów, wcześniejszego przechodzenie na emeryturę, odpływu pracowników w trakcie covida, zwiększenia zapotrzebowania na różne usługi i zawody.

Nie da się załatwić wszystkiego imigrantami, bo ci imigranci także chcą normalnie żyć, a więc korzystać z usług branż (w których już brakuje ludzi). To że imigrant budowlaniec swoją pracą załatał "dziurę " w tej branży to jedna sprawa, a inna jest taka, że ten człowiek będzie chciał iść do restauracji, będzie potrzebował mechanika samochodowego, personelu obsługi lotniska, jak będzie leciał na urlop, personelu medycznego, jak pójdzie do przychodni/szpitala, jego dzieci będą potrzebować nauczycieli, a w ostateczności on sam będzie potrzebował emerytury.

To już nie lata 90, gdzie ściągało się ludzi, pakowało ich do baraków z piętrowymi łóżkami i kazało pracować po 12 h dziennie, bo przecież Niemcy to nie kraj imigrantów (takie było wtedy stanowisko polityków), a oni i tak sobie kiedyś wrócą do siebie, więc po co np uczyć ich języka.

Poza tym jest oczywiste, że ani imigranci ani uchodźcy nie są remedium na wszystkie problemy niewydolnego, przestarzałego systemu.

Ale ja dokładnie o tym piszę i rozumiem, skąd w Niemczech taka sytuacja, a nie inna. Odnoszę się do tego, że cava cały czas pisze w taki sposób, że imigranci i uchodźcy z Ukrainy są gwiazdką z nieba i rozwiążą wszystkie nasze problemy, a my powinniśmy klaskać z radości, że zechcieli do nas przyjechać i zamknąć oczy na fakt, ile nas to kosztuje, bez absolutnie żadnych gwarancji, że te inwestycje w nich się zwrócą.

[olabambola]

tak tylko dodam, że dzieci Polaków też mogą przecież nie chcieć spędzić życia w PL i robić PKB dla ojcowizny

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_64582d7210082]

Napisane przez olabambola

tak tylko dodam, że dzieci Polaków też mogą przecież nie chcieć spędzić życia w PL i robić PKB dla ojcowizny

Bardzo trafna uwaga. Spośród osób, z którymi chodziłam do liceum, ponad połowa wyjechała na stałe za granicę. Po studiach też część osób wyjechała.

[chimay]

Napisane przez marza_mr

Ale ja dokładnie o tym piszę i rozumiem, skąd w Niemczech taka sytuacja, a nie inna. Odnoszę się do tego, że cava cały czas pisze w taki sposób, że imigranci i uchodźcy z Ukrainy są gwiazdką z nieba i rozwiążą wszystkie nasze problemy, a my powinniśmy klaskać z radości, że zechcieli do nas przyjechać i zamknąć oczy na fakt, ile nas to kosztuje, bez absolutnie żadnych gwarancji, że te inwestycje w nich się zwrócą.

Nie da się jednym rozwiązaniem naprawić problemu, na który złożyło się wiele czynników. Ale jest to jakieś, częściowe rozwiązanie, nie pozbawione ryzyka, jednak lepsze niż np zwalanie całej winy na złe kobiety i próba powrotu do stosunków społecznych sprzed 150 lat.

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_64582d7210082]

Napisane przez chimay

Nie da się jednym rozwiązaniem naprawić problemu, na który złożyło się wiele czynników. Ale jest to jakieś, częściowe rozwiązanie, nie pozbawione ryzyka, jednak lepsze niż np zwalanie całej winy na złe kobiety i próba powrotu do stosunków społecznych sprzed 150 lat.

Święte słowa, amen

[Lasagna_ze_szpinakiem]

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_64582d7 210082;89533488] Bardzo trafna uwaga. Spośród osób, z którymi chodziłam do liceum, ponad połowa wyjechała na stałe za granicę. Po studiach też część osób wyjechała.[/QUOTE]O kurcze. A z jakiego regionu pochodzisz? U mnie z klasy licealnej jedna osoba wyjechała, ale już wróciła. Z podstawówki z klasy również jedna.Tak to różnie- pracują w szkołach, mają swoje biznesy, sporo osób skończyło prawo i pracuje w zawodzie (klasa humanistyczna). Z podstawówki to faceci raczej poszli w budowlankę i mają swoje działalności, dziewczyny różnie- urzędy, żłobki, sklepy itd.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Lumimi

Między imigrantem a uchodźca jest taka różnica że imigrant raczej przyjechał do danego kraju bo chciał a uchodźca bo musiał.

To że demograficzne leżymy to fakt. Tylko że po pierwsze warunki do rodzenia dzieci są kiepskie. Sytuacja gospodarcza jest nie najlepsza. A rozdawnictwo nie pomaga w jej polepszeniu. A jak kogoś nie stać na dziecko to też ciężko się na to zdecydować.

Poza tym porą pogodzić się z tym że Polacy nie bada mieć tyle dzieci co dawniej. Mój pradziadek miał 8, dziadek 4, ojciec 2, a ja jak będę miała 1 to będzie git.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

No tak- pora się pogodzic, ale w związku z tym pogodzeniem to albo się ludzie- jako społeczenstwo - ogół -będą musieli pogodzić z tym, że ci biedniejsi i średniozamożni będą biedniejski niż jeszcze niedawno- te 5-10 lat temu ( siła nabywcza spadnie), albo pogodzić się z tym, że będą musieli pracować dłużej i więcej.

No albo pogodzić z takim systemem jaki wprowadzil pis- socjale dla mniej zdolnych, mniej pracujących, a tym zdolniejszym i pracowitszym się nie opłaca za bardzo wysilac - tu w Polsce przynajmniej.
To się mam wrażenie zadziało w Nirmczech, ktore ściągało już w latach 80tych do siebie sporo imigrantow- np. Z Turcji, ale też dawało im mnóstwo socjali... takie USA nie było takim dobrym socjalistą dla odmiany.

Więc tak- zdolniejsi, mlodsi będą uciekać ( znowu.. ) z kraju. Chyba że nam zamkną granice- jak w w PRLu.

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

Napisane przez marza_mr

Ale właśnie to powinno być inaczej rozumiane, to co się dzieje w państwach zachodnich to wypaczenie praw człowieka i pozwalanie na takie sytuacje, że ktoś swoją religię traktuje jak wymówkę do obijania się. Powinno to być jakoś inaczej uregulowane, skoro przybywasz do obcego kraju, musisz dostosować się do zasad tam panujących. A jeśli wyżej stawiasz swoją religię, to wyjedź do kraju, który ma zasady podobne, jak w twojej ojczyźnie.

Oczywiscie ze tak powinno byc. Mnie to bardzo irytuje bo ja w ogole mam strasznego wk.... na religie wszelakie i to jak nam sie mieszaja w zycie. I to nie tylko na islam, ale tez np. na religie w ktorej dorastalam (uwazam ze dorastanie w katolickim kraju przyczynilo sie u mnie do duzej traumy w dziecinstwie, bo zawsze od tego wszystkiego uciekalam i troche mnie przez to wytykano; wszystkie kolezanki szly na roraty czy na rozaniec czy co tam akurat w danym miesiacu bylo i jak nie szlam z nimi to automatycznie bylam wyoutowana z grupy znajomych - potem krzywe spojrzenia jak bylam pierwsza osoba w szkole ktora wypisala sie z zajec religii; wytykanie mojej mamy palcami bo sie rozwiodla - i rozne inne przyklady). W teorii wkurzam sie bardzo. W praktyce, wiecie, przypomnijcie sobie czym byla w Polsce religia podczas 2 wojny swiatowej - cala nadzieja. I jak przyjedzie do Europy taki np. uchodzca z Syrii, ktory przezyl w zyciu biede i wojne, mimo wszystko rozumiem ze troche sie oddaje swojej religii. 'Rozumiem' w sensie ze ogarniam, nie ze uwazam za racjonalne.
No i tak, mozna kogos zmusic do pracy w rzezni przy wieprzowinie w mysl zasady ''niech sie dostosuje'', mozna karac powrotem do kraju (swoja droga kwestia odsylania do roznych krajow nie jest taka latwa - jak kraj ogarniety jest wojna to nie ma mozliwosci odeslac tam kogos - wyobrazacie sobie np. aktualnie odeslac uchodzce do Afganistanu? Jakim samolotem? Kto tam poleci? Kto go odbierze? A co z ludzmi, ktorzy nie maja zadnego obywatelstwa? Tacy tez sa, dokad ich wyslac?), mozna wyslac do domu tez jego dzieci, ktore juz sie odnalazly w nowej szkole, ale mozna tez znalezc mu zamiast tego prace w fabryce i oszczedzic tego calego stresu.
Jak czlowiek duzo ma do czynienia z roznymi kulturami to zauwaza, ze wszystko nie jest tak czarno biale jak to by sie moglo wydawac. Nie ma jednych uchodzcow, nie ma jednych imigrantow. Ludzie z roznych krajow moga zupelnie inaczej sie zachowywac. Rozne odlamy religii moga miec wplyw na to jakie ktos ma poglady. Pochodzenie - ktos np. pochodzi z bogatej rodziny uczonych, ktorzy byli przesladowani, a ktos jest analfabeta. To wszystko ma wplyw na to jaki ci ludzie maja swiatopoglad i mozliwosci. Nie ma ''Turkow'' czy ''Syryjczykow''.
Integracja i roznorodnosc kulturowa to jest BARDZO ciezka sprawa. Trzeba pamietac, ze ludzie sa po obu stronach - to wszystko ludzie.
Akurat wczoraj trafilam na taka debate, wypowiadal sie syn imigrantow zdaje sie z Pakistanu. Akurat chodzilo o przestepstwa seksualne (bo ostatnio zapadl wyrok w ktorym imigrant za gwalt na nastolatce dostal wyrok w zawieszeniu). On to bardzo potepil, ale powiedzial tez jedna rzecz - prawo, ktore umozliwia unikniecie wysokiej kary za takie przestepstwo jak gwalt, jest smieszne i na pewno nie dziala odstraszajaco. Nie mozemy zmienic wszystkiego i nie mamy wplywu na wszystko, ale mamy wplyw na prawo. Wyrok w zawieszeniu za gwalt??? ??? ???

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89533532]To się mam wrażenie zadziało w Nirmczech, ktore ściągało już w latach 80tych do siebie sporo imigrantow- np. Z Turcji, ale też dawało im mnóstwo socjali... takie USA nie było takim dobrym socjalistą dla odmiany.

Więc tak- zdolniejsi, mlodsi będą uciekać ( znowu.. ) z kraju. Chyba że nam zamkną granice- jak w w PRLu.[/QUOTE]

Socjal w DE w takiej formie w jakiej to znamy zostal wprowadzony w 2005 roku (za czasow socjodemokratow ze Schröderem na czele), wczesniej zdaje sie nie bylo socjali na taka skale. Tzn, no cos tam bylo ale nie az tak. W latach 80 Turcy (i Wlosi) naprawde pracowali, nawet mowi sie, ze odbudowali Niemcy po wojnie.

PS Teraz ta sama partia (SPD) jest znowu u wladzy i mamy wiecej socjali .

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Ciekawie byloby uslyszec od kogos kto mieszka we Francji jak to wyglada. Tutaj mamy troche bardziej chyba skomplikowana sytuacje, bo kolonializm naprawde mocno byl prowadzony przez Francje. Tym samym jest wielu imigrantow z Afryki.

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_64582d7210082]

Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem

O kurcze. A z jakiego regionu pochodzisz? U mnie z klasy licealnej jedna osoba wyjechała, ale już wróciła. Z podstawówki z klasy również jedna.Tak to różnie- pracują w szkołach, mają swoje biznesy, sporo osób skończyło prawo i pracuje w zawodzie (klasa humanistyczna). Z podstawówki to faceci raczej poszli w budowlankę i mają swoje działalności, dziewczyny różnie- urzędy, żłobki, sklepy itd.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Górny Śląsk, duże miasto

---------- Dopisano o 01:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:56 ----------

[1=4d032753774d1a68efa6ccf c57dfedd4115cfe72_6584d22 253d76;89533610]
[/COLOR]Ciekawie byloby uslyszec od kogos kto mieszka we Francji jak to wyglada. Tutaj mamy troche bardziej chyba skomplikowana sytuacje, bo kolonializm naprawde mocno byl prowadzony przez Francje. Tym samym jest wielu imigrantow z Afryki.[/QUOTE]

Też jestem ciekawa, czy ktoś o Francji opowie.

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

No przecież pisałam- we Francji imigranci żyją pokoleniami z socjalu, mają mieszkania (całe bloki, osiedla) od rządu, panuje wysoka przestępczość, niechętnie się asymilują. To by było ma tyle jeśli chodzi o ich "wspieranie" gospodarki. Osobiście nie znam Francuza, który miałby dobre zdanie o tych społecznościach. Są oczywiście wyjątki, ale nieliczne.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Lasagna_ze_szpinakiem]

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_64582d7 210082;89533700]Górny Śląsk, duże miasto

---------- Dopisano o 01:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:56 ----------





Też jestem ciekawa, czy ktoś o Francji opowie.[/QUOTE]Ja też Górny Śląsk Ale liceum kończyłam w 2006 więc może znów kwestia kiedy itd.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[PumpkinEyes]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89533758]No przecież pisałam- we Francji imigranci żyją pokoleniami z socjalu, mają mieszkania (całe bloki, osiedla) od rządu, panuje wysoka przestępczość, niechętnie się asymilują. To by było ma tyle jeśli chodzi o ich "wspieranie" gospodarki. Osobiście nie znam Francuza, który miałby dobre zdanie o tych społecznościach. Są oczywiście wyjątki, ale nieliczne.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Ale Francja ma tych imigrantów na własne życzenie. Było się nie bawić w kolonializm i dziesiątkami lat nie wyzyskiwać krajów afrykańskich.