Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3 - Strona 85 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2017-02-27, 09:34   #2521
Lena_Marlena
Rozeznanie
 
Avatar Lena_Marlena
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 958
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Czytam i czytam Was ale nie mam co dopisać. Jestem teraz trochę w rozsypce i chyba po prostu nie mam siły pisać.

Postaram się mimo wszystko odezwać co jakiś czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Lena_Marlena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-27, 09:38   #2522
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez australia87 Pokaż wiadomość
Mojej nie trzeba dawać łyżeczki, ale czasem daję jej umoczyć paluchy w kaszce Wkurza mnie czasem to karmienie łyżeczką, bo pannica łatwo się rozprasza - a to wchodzi w dialog z moim kapciem, a to gryzie tackę od krzesełka...




Ty to się nie nudzisz z tą swoją ferajną A jak tam z tym obozem harcerskim? Jadą dzieciaki? Będziesz koczować obok?

Z tymi skarpetkami to się zgadzam. Wszystkie spadają, ale te lidlowe to już przegięcie - dwa razy machnie nogami i już gołe stopy

Zdrówka dla Ignasia

Na pewno smakują tak jak wyglądają

Popijawa będzie za dwa tygodnie, po egzaminie Już przebieram nóżkami na samą myśl o wyjściu na miasto



5.40?! A to dowcipnisia z Marcelinki
Marysia spała tatusiowi w weekend do 8-8.20, a dzisiaj już 7.20 i po spaniu Córeczka tatusia jak bum cyk cyk
Hahaha, u mnie podobnie karmienie łyżeczką wygląda

A weź, nie nudzę się ani trochę. A pomoc przy zadaniach domowych to jest dla mnie koszmar po prostu. Od jakichś 2 tygodni nie patrzyłam Idze do książek, a tam normalnie czerwono
Braki zadań domowych, przypomnienia, że ma coś przepisać, uzupełnić... Ja jej pytam o co chodzi, co ma tam przepisać, ona mi odpowiada, że jakieś opowiadanie ale zgubiła kartkę. Napisałyśmy na nowo w brudnopisie (zyskałam tym samym już kilka nowych siwych włosów), potem miała TYLKO przepisać. Sprawdzam, a tam znowu w prawie każdym słowie błąd, niektóre zdania jakby je Kali pisał... Jakbym była nauczycielką w klasach 1-3 to by mnie chyba w kaftanie ze szkoły wywieźli.

Na obóz harcerski chcą w dalszym ciągu jechać. Oby im się nie odwidziało Na chwilę obecną zamierzam się ulokować co najmniej 30 km. od nich
Jak już będzie można wpłacać zaliczkę to poczynię to jak najszybciej, żeby już nie było odwrotu


Cytat:
Napisane przez zebrah Pokaż wiadomość
Asiek ja już myślałam, że się wizaz zwiesił



Skarpetki z Lidla na dodatek są jakieś takie sztuczne- mam zestaw dla Rafka i ma ciągle w nich spoconą stopę. A na kaszel co podajesz? Jak gorączka pod 38 tak ze 3 dni, to ja bym podała ibuprofen żeby przeciwzapalnie podziałał.

Elaine- chętnie poszedł do przedszkola po takiej przerwie?
U nas Rafek siedział 3 tygodnie w domu (zapalenie ucha), po czym zeszły tydzień przedszkole i od wczoraj mega glut. Leoś też postanowił bratu towarzyszyć w chorobie więc mam teraz dwóch zaharatanych.

Maria- nie ma jak to duża szafa
No właśnie są dobrej jakości, tak jak australia pisała ale na nodze to zostają jak dziecko śpi

Podałam wczoraj wieczorem Ibuprofen i nocka dużo spokojniejsza. Dzisiaj rano temperatura znowu 38,7 Znowu podałam lek i dziecko wesołe, samo się bawi. Jak jutro rano znowu taka temp. będzie to chyba pojedziemy jeszcze raz do lekarza, bo chyba 7 dób gorączki to jest przegięcie.

Na kaszel miałam petit drill, teraz bede dawac flegaminę, bo już się zrobił taki odrywający.

Cytat:
Napisane przez australia87 Pokaż wiadomość
Zebrah, te skarpetki lidlowe dla starszych dzieci wydają mi się sztuczne właśnie, ale te niemowlęce jakby lepsze jakościowo. Tylko co z tego, skoro takie niewdzięczne w noszeniu

Mój mały leniwiec od weekendu w końcu z siadu przechodzi do leżenia na brzuch albo przyjmuje pozycję do raczkowania Cieszy mnie to niezmiernie, bo do tej pory jak jej się siedzenie znudziło to ryczała i wyciągała rączki żeby ją wybawić z opresji i zmienić za nią pozycję
Brawa za nowe umiejętności
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-27, 09:43   #2523
Honcia
Zakorzenienie
 
Avatar Honcia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Dzień dobry

Australia brawa dla Marysi jak juz odkryla, ze moze sama to za chwilę będzie śmigać do calym mieszkaniu

Skarpetki spadają nam wszystkie poza takimi jednymi dużo za duzymi podciągniętymi pod same kolana

Zebrah oby chlopakom szybko przeszło

Śliweczko ja bym temperaturę zbijała przy 38. Tak powiedziala nam lekarka i tak robimy. Tak na mój rozum dziecko bez gorączki jest silniejsze czyli ma moc do walki z chorobą. Niby wysoka temperatura jest objawem walki z wirusami ale skoro u siebie zbijam temparaturę bo źle się czuję to dlaczego dziecko mam męczyć? Tak sobie to rozkminiam ja, kazdy oczywiscie robi jak uważa

Śmigam zagnieść kluski śląskie i lecimy na spacer
Udanego dnia

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Cytat:
Napisane przez Lena_Marlena Pokaż wiadomość
Czytam i czytam Was ale nie mam co dopisać. Jestem teraz trochę w rozsypce i chyba po prostu nie mam siły pisać.

Postaram się mimo wszystko odezwać co jakiś czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Przytulam
Jesli potrzebujesz to napisz moze w klubie ( jesteś tam?)
__________________







Honcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-27, 09:45   #2524
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Lena, a coś się stało czy po prostu masz gorsze dni w związku z tym, ze osobno chwilowo mieszkacie? Przytulam
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-27, 11:07   #2525
justynan01
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Skaryszew
Wiadomości: 838
GG do justynan01
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Witam,
Z Gabim lepiej dostał dwa razy Nurofen i krople sinecod i po dwóch dniach powiedzmy że przeszło, tzn jeszcze trochę pokasluje ale to tak jakby ślina mu wpadła. A tutaj póki gorączki nie ma przez 5 dni to i tak mi nic nie poradzą.
Pusto bez mamuś w domu, nie ma kto się bawić z Gabim i nosic. Mi brakuje towarzystwa. Ale dobry i tydzień był.
Śliweczko mamusie wcześniej się nie znały i nie koleguja się, poprosi jedna pozazdroscila drugiej że przylatuje. Dokładniej jak rozmawiałam z teściową to powiedziałam że muszę specjalnie lecieć do Polski żeby sobie przywieźć mamę bo on nigdy nie latała i się boi sama, no i ma już 67 lat. No i teściową, która była tu już dwa razy powiedziala, cytuje : no przywiozę ta Twoja mamę. Ale powiedziała jakby mi łaskę robiła, tym bardziej że przecież ja płaciłam za ich bilety, i dowóz ich na lotnisko i spowrotem. Dobrze że tu blisko mieszka siostra męża to u niej spala.
Ja wyluziwalam się, co prawda nie pozwoliłam mamie na pracę domowe i gotowanie i sama to robiłam, ale ona w tym czasie bawiła się z Gabim więc mogłam w spokoju sobie wszystko robić.
Co do Babcia Lepiej Wie, mama była pod wrażeniem że Gabi super sobie radzi jak coś dostaje do rączki. Tylko denerwowała mnie tym swoim 'oj' gdy Gabi coś odkaszlywal jak coś jadł. Ja mówię żeby tak nie robiła bo się trochę dziecko straszy i myśli że źle robi. Za każdym razem słyszałam a to można takiemu maleństwu dawać to czy tamto? Ona żyjąc z bratem i bratowa którzy baaaaaaaaardzo powoli rozszerzają dietę bo się boją, to była w szoku że Gabi już tyle rzeczy je.
Widziałam że wcale nie chciała wracać do domu, bo tutaj miała luz, pokój własny, zero obowiązków, a w domu wszystko na jej głowie bo przecież brat i bratowa mimo że mają dwójkę dzieci to trzymają się mamusinej spódnicy i na nią zrzucają większość obowiązków jako gospodarza i jeszcze siedzenie z dziećmi bo oni w pracy.
Może następnym razem dłużej zostanie.

Lena przyjdą lepsze dni
Caryca super Mieszko pięknie stoi.

Witam nowe ujawnione mamusie
__________________
... Piękność jest dla kobiety ważniejsza niż inteligencja,
bo mężczyźnie łatwiej przychodzi patrzenie niż myślenie...


justynan01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-27, 12:00   #2526
miszkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar miszkaaa
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 3 415
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Dzień dobry


Witam nowe mamusie i dzieciaczki. Fajnie że wpadlyscie na nasz wątek. Zostańcie na dłużej 😀



Zacznę od końca


Justyna, a mama nie mogła zostać dłużej? Zaintrygowalas mnie, że mamy się nie znały a przecież Wy po ślubie jesteście... Braliścue ślub w Las Vegas?😉
A co do wieku mamy... Wiek nic tu nie znaczy. Moja mama jest o rok młodsza a wciąż gdzieś jeździ i lata.
Od wyjazdów kościelnych w świat po wyprawy samolotem np.do nas.
To wszystko od osoby zależy. Moja mama np.wyznaje zasadę, że koniec języka za przewodnika. Zawsze sobie znajdzie towarzysza podróży, który jej wszystko pokaże i ewentualnie pomoże jeśli czegoś nie wie.
Ale ona zawsze taka była. Na emeryturze pracowała jako niania i musiała dojeżdżać do Wrocławia pociągiem, potem autobusem i naprawdę byłam pod wrażeniem jak szybko sobie poradziła i nie było mowy, że gdzieś nie dotrze.
Musisz mamę częściej do siebie zapraszać, niech pobędzie u Was, odetnie się trochę od kieratu w PL i nabierze pewności.👍




Śliweczko, współczuję choróbska! Ja podobnie jak chyba Honcia, podaje paracetamol jeśli widzę, że Kuba ma gorsze samopoczucie przy tym. Nie patrzę wtedy jak wysoka jest gorączka. Podobnie przy ząbkach.
Jesssu, jak mi przyjdzie odrabiać lekcje z chłopakami to mnie chyba w kaftanie wywiozą. Już zapowiedziałam mężowi, że to jego działka bo ja kompletnie nie mam cierpliwości.

Pytanie mam do Ciebie i Majkeli- jak radzilyscie sobie z upartoscia i buntem u starszaków? Chodzi mi o sytuację, kiedy dziecko kompletnie nie słucha albo robi na złość albo po prostu w sytuacji, kiedy wiesz że sprawdza na ile może sobie pozwolić. Przyznam szczerze, że wysiadamy z mężem w takich sytuacjach. Czasami mam wrażenie, że mam w domu pyskatego nastolatka, który na wszystko ma odpowiedź. Czy stosowalyscie kary lub pójście do kąta? Mój na słowo kąt dostaje histeri, czasami tam był ale zero poprawy. Teraz postanowilusmy zabierać zabawki oczywiście tłumacząc co i dlaczego tak się dzieje. Czy myślicie, że to dobry sposób na ten zbuntowany charakter?

I dodatkowo Maks zaczął być ch.olernie zazdrosny o brata. Chce robić wszystko tak jak Kuba. Mam wrażenie, że za chwilę cofniemy się do pieluch.
Już je jego plastikową łyżeczką, chce jego słoiczki itd.



Lena co się stało? Ogólnie depresja wiosenna Cię dopadła?
Co z tym domkiem?
A co do jogurtów... Dobrze mówisz i robisz. To, że ma napisane dla dzieci to wcale nie oznacza, że jest lepsze. Najczęściej jest gorszy, niestety.
Starszak na 3,5 roku i do tej pory wystrzegamy się jogurtów dla dzieci. Mają one tyle cukru, że nawet mąż jest w szoku. Po co?!
Ostatnio mąż się złamał i kupił te jogurty bo były z Thomasem i jak Maks zobaczył to była radość ze śpiewał przez całe zakupy piosenkę z tej bajki. I przeżywał, że weźmie do przedszkola jak jego kolega Oisin. Dzisiaj rano sam wyjął z lodówki i tańczył że ma jogurt z Thomasem 😂
Ale skończy te i następnych nie będzie.
Maks jada albo moja Activie albo naturalny bez dodatków.

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Cdn
__________________
Dziubulek

Żabinek
miszkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-27, 12:04   #2527
CarycaKatharina
Zadomowienie
 
Avatar CarycaKatharina
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 1 124
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Ale piekna pogoda dzis u mnie spacer obowiązkowo. Tak patrzę na dzieciaki na placu zabaw i wszystkie w zimowych kurtach puchowych, czapach i szalikach, a na dworze +13st C 😱 ja rozumiem wozkowe ale te biegajace? Ja sama najchętniej bym w samym polarze wyszla...
__________________
Żona 8.11.2014
ZHDK
CarycaKatharina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-27, 12:36   #2528
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez miszkaaa Pokaż wiadomość
Dzień dobry


Witam nowe mamusie i dzieciaczki. Fajnie że wpadlyscie na nasz wątek. Zostańcie na dłużej ��



Zacznę od końca


Justyna, a mama nie mogła zostać dłużej? Zaintrygowalas mnie, że mamy się nie znały a przecież Wy po ślubie jesteście... Braliścue ślub w Las Vegas?��
A co do wieku mamy... Wiek nic tu nie znaczy. Moja mama jest o rok młodsza a wciąż gdzieś jeździ i lata.
Od wyjazdów kościelnych w świat po wyprawy samolotem np.do nas.
To wszystko od osoby zależy. Moja mama np.wyznaje zasadę, że koniec języka za przewodnika. Zawsze sobie znajdzie towarzysza podróży, który jej wszystko pokaże i ewentualnie pomoże jeśli czegoś nie wie.
Ale ona zawsze taka była. Na emeryturze pracowała jako niania i musiała dojeżdżać do Wrocławia pociągiem, potem autobusem i naprawdę byłam pod wrażeniem jak szybko sobie poradziła i nie było mowy, że gdzieś nie dotrze.
Musisz mamę częściej do siebie zapraszać, niech pobędzie u Was, odetnie się trochę od kieratu w PL i nabierze pewności.��




Śliweczko, współczuję choróbska! Ja podobnie jak chyba Honcia, podaje paracetamol jeśli widzę, że Kuba ma gorsze samopoczucie przy tym. Nie patrzę wtedy jak wysoka jest gorączka. Podobnie przy ząbkach.
Jesssu, jak mi przyjdzie odrabiać lekcje z chłopakami to mnie chyba w kaftanie wywiozą. Już zapowiedziałam mężowi, że to jego działka bo ja kompletnie nie mam cierpliwości.

Pytanie mam do Ciebie i Majkeli- jak radzilyscie sobie z upartoscia i buntem u starszaków? Chodzi mi o sytuację, kiedy dziecko kompletnie nie słucha albo robi na złość albo po prostu w sytuacji, kiedy wiesz że sprawdza na ile może sobie pozwolić. Przyznam szczerze, że wysiadamy z mężem w takich sytuacjach. Czasami mam wrażenie, że mam w domu pyskatego nastolatka, który na wszystko ma odpowiedź. Czy stosowalyscie kary lub pójście do kąta? Mój na słowo kąt dostaje histeri, czasami tam był ale zero poprawy. Teraz postanowilusmy zabierać zabawki oczywiście tłumacząc co i dlaczego tak się dzieje. Czy myślicie, że to dobry sposób na ten zbuntowany charakter?

I dodatkowo Maks zaczął być ch.olernie zazdrosny o brata. Chce robić wszystko tak jak Kuba. Mam wrażenie, że za chwilę cofniemy się do pieluch.
Już je jego plastikową łyżeczką, chce jego słoiczki itd.



Lena co się stało? Ogólnie depresja wiosenna Cię dopadła?
Co z tym domkiem?
A co do jogurtów... Dobrze mówisz i robisz. To, że ma napisane dla dzieci to wcale nie oznacza, że jest lepsze. Najczęściej jest gorszy, niestety.
Starszak na 3,5 roku i do tej pory wystrzegamy się jogurtów dla dzieci. Mają one tyle cukru, że nawet mąż jest w szoku. Po co?!
Ostatnio mąż się złamał i kupił te jogurty bo były z Thomasem i jak Maks zobaczył to była radość ze śpiewał przez całe zakupy piosenkę z tej bajki. I przeżywał, że weźmie do przedszkola jak jego kolega Oisin. Dzisiaj rano sam wyjął z lodówki i tańczył że ma jogurt z Thomasem ��
Ale skończy te i następnych nie będzie.
Maks jada albo moja Activie albo naturalny bez dodatków.

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Cdn
Wiesz jaka była moja pierwsza myśl jak przeczytalam to pytanie? Próbować przetrwać jakoś do godziny 20. i otwierałam wino

Już do końca nie pamiętam ale różne metody próbowaliśmy. Stawianie do kąta, ignorowanie, kary (np. zabieranie zabawek, zakaz bajki itp.), nagrody... jak się kłócili albo krzyczeli to szli na krzesła ciszy (metoda z bajki Charlie i Lola ). Przyznaję, że w chwilach słabości zdarzyło mi się nie wytrzymać i dać klapa w tyłek... Bosz... niepotrzebnie mi przypomniałaś o tym etapie.
Pamiętam, że raz nawet Igora zawiozłam do przedszkola w piżamie, bo się nie chciał ubrać. Nie miał nawet skarpet. Dzieci się z niego śmiały i potem już nie było problemów z ubieraniem rano. Pamiętam, że ochrzan od mamy za to dostałam jak nie wiem
Teoretycznie nie powinno się stosować ani kar ani nagród tylko przeczekać histerię/ trudny moment, przytulić, nazwać emocje, zapewnić że rozumiemy dziecko i potem porozmawiać. Mi nie zawsze wystarczało cierpliwości na to. czasem też zwyczajnie nie było możliwości, bo na przykład trzeba było jechać do przedszkola i do pracy...
A czytałaś książkę "Jak mówić żeby dzieci nas słuchały"? Ja kiedyś tam zaczęłam i nie skończyłam ale pamiętam, że było tam dosyć dużo na ten temat z przykładami takimi życiowymi.

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Czy Wasze dzieci też też zamierają jak w TV zaczynają lecieć reklamy? U mnie tv może być włączony i Ignaś nie zwraca uwagi ale jak spot reklamowy się zaczyna to nawet kapeć jest nie ważny

Edytowane przez 201711281320
Czas edycji: 2017-02-27 o 12:32
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-27, 13:17   #2529
Honcia
Zakorzenienie
 
Avatar Honcia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez justynan01 Pokaż wiadomość
Witam,
Z Gabim lepiej dostał dwa razy Nurofen i krople sinecod i po dwóch dniach powiedzmy że przeszło, tzn jeszcze trochę pokasluje ale to tak jakby ślina mu wpadła. A tutaj póki gorączki nie ma przez 5 dni to i tak mi nic nie poradzą.
Pusto bez mamuś w domu, nie ma kto się bawić z Gabim i nosic. Mi brakuje towarzystwa. Ale dobry i tydzień był.
Śliweczko mamusie wcześniej się nie znały i nie koleguja się, poprosi jedna pozazdroscila drugiej że przylatuje. Dokładniej jak rozmawiałam z teściową to powiedziałam że muszę specjalnie lecieć do Polski żeby sobie przywieźć mamę bo on nigdy nie latała i się boi sama, no i ma już 67 lat. No i teściową, która była tu już dwa razy powiedziala, cytuje : no przywiozę ta Twoja mamę. Ale powiedziała jakby mi łaskę robiła, tym bardziej że przecież ja płaciłam za ich bilety, i dowóz ich na lotnisko i spowrotem. Dobrze że tu blisko mieszka siostra męża to u niej spala.
Ja wyluziwalam się, co prawda nie pozwoliłam mamie na pracę domowe i gotowanie i sama to robiłam, ale ona w tym czasie bawiła się z Gabim więc mogłam w spokoju sobie wszystko robić.
Co do Babcia Lepiej Wie, mama była pod wrażeniem że Gabi super sobie radzi jak coś dostaje do rączki. Tylko denerwowała mnie tym swoim 'oj' gdy Gabi coś odkaszlywal jak coś jadł. Ja mówię żeby tak nie robiła bo się trochę dziecko straszy i myśli że źle robi. Za każdym razem słyszałam a to można takiemu maleństwu dawać to czy tamto? Ona żyjąc z bratem i bratowa którzy baaaaaaaaardzo powoli rozszerzają dietę bo się boją, to była w szoku że Gabi już tyle rzeczy je.
Widziałam że wcale nie chciała wracać do domu, bo tutaj miała luz, pokój własny, zero obowiązków, a w domu wszystko na jej głowie bo przecież brat i bratowa mimo że mają dwójkę dzieci to trzymają się mamusinej spódnicy i na nią zrzucają większość obowiązków jako gospodarza i jeszcze siedzenie z dziećmi bo oni w pracy.
Może następnym razem dłużej zostanie.

Lena przyjdą lepsze dni
Caryca super Mieszko pięknie stoi.

Witam nowe ujawnione mamusie
Fajnie, ze mamie się spodobalo myślę, ze teraz będzie chciala przyjezdżać do Ciebie bez problemu i dobrze, ze z Gabim juz lepiej
Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Wiesz jaka była moja pierwsza myśl jak przeczytalam to pytanie? Próbować przetrwać jakoś do godziny 20. i otwierałam wino

Już do końca nie pamiętam ale różne metody próbowaliśmy. Stawianie do kąta, ignorowanie, kary (np. zabieranie zabawek, zakaz bajki itp.), nagrody... jak się kłócili albo krzyczeli to szli na krzesła ciszy (metoda z bajki Charlie i Lola ). Przyznaję, że w chwilach słabości zdarzyło mi się nie wytrzymać i dać klapa w tyłek... Bosz... niepotrzebnie mi przypomniałaś o tym etapie.
Pamiętam, że raz nawet Igora zawiozłam do przedszkola w piżamie, bo się nie chciał ubrać. Nie miał nawet skarpet. Dzieci się z niego śmiały i potem już nie było problemów z ubieraniem rano. Pamiętam, że ochrzan od mamy za to dostałam jak nie wiem
Teoretycznie nie powinno się stosować ani kar ani nagród tylko przeczekać histerię/ trudny moment, przytulić, nazwać emocje, zapewnić że rozumiemy dziecko i potem porozmawiać. Mi nie zawsze wystarczało cierpliwości na to. czasem też zwyczajnie nie było możliwości, bo na przykład trzeba było jechać do przedszkola i do pracy...
A czytałaś książkę "Jak mówić żeby dzieci nas słuchały"? Ja kiedyś tam zaczęłam i nie skończyłam ale pamiętam, że było tam dosyć dużo na ten temat z przykładami takimi życiowymi.

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Czy Wasze dzieci też też zamierają jak w TV zaczynają lecieć reklamy? U mnie tv może być włączony i Ignaś nie zwraca uwagi ale jak spot reklamowy się zaczyna to nawet kapeć jest nie ważny
O Matulu! Tego etapu boję się najbardziej ja niby cierpliwa jestem ale w praktyce różnie to wychodzi... No i tak jak piszesz czasem nie ma możliwości czekać aż dziecko się uspokoi...

My juz po spacerze slonko pięknie swieci ale piź*dzi jak w kieleckim... A teraz M robi remanent w miskach, gabkach i zmywakach
IMG_20170227_113204.jpg
__________________







Honcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-27, 14:26   #2530
zebrah
Rozeznanie
 
Avatar zebrah
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Podkarpackie
Wiadomości: 680
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez australia87 Pokaż wiadomość
Mój mały leniwiec od weekendu w końcu z siadu przechodzi do leżenia na brzuch albo przyjmuje pozycję do raczkowania Cieszy mnie to niezmiernie, bo do tej pory jak jej się siedzenie znudziło to ryczała i wyciągała rączki żeby ją wybawić z opresji i zmienić za nią pozycję
Cudnie! Ale królewskie maniery- NOŚCIE MNIE

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Na kaszel miałam petit drill, teraz bede dawac flegaminę, bo już się zrobił taki odrywający.
adami takimi życiowymi.

Czy Wasze dzieci też też zamierają jak w TV zaczynają lecieć reklamy? U mnie tv może być włączony i Ignaś nie zwraca uwagi ale jak spot reklamowy się zaczyna to nawet kapeć jest nie ważny [/QUOTE]

Rafek kiedyś siedzi i mówi: "mamo Ty mi w nagrodę dasz żelka, a ja Tobie puszczę reklamy" To by było na tyle na temat magii reklam u dzieci

Justyna- fajnie że miałaś mamę u siebie
zebrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-27, 14:39   #2531
Lena_Marlena
Rozeznanie
 
Avatar Lena_Marlena
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 958
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez Honcia Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Australia brawa dla Marysi jak juz odkryla, ze moze sama to za chwilę będzie śmigać do calym mieszkaniu

Skarpetki spadają nam wszystkie poza takimi jednymi dużo za duzymi podciągniętymi pod same kolana

Zebrah oby chlopakom szybko przeszło

Śliweczko ja bym temperaturę zbijała przy 38. Tak powiedziala nam lekarka i tak robimy. Tak na mój rozum dziecko bez gorączki jest silniejsze czyli ma moc do walki z chorobą. Niby wysoka temperatura jest objawem walki z wirusami ale skoro u siebie zbijam temparaturę bo źle się czuję to dlaczego dziecko mam męczyć? Tak sobie to rozkminiam ja, kazdy oczywiscie robi jak uważa

Śmigam zagnieść kluski śląskie i lecimy na spacer
Udanego dnia

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------


Przytulam
Jesli potrzebujesz to napisz moze w klubie ( jesteś tam?)
Nie ma mnie w klubie ;(
Lepiej nie przeszkadza mi pisanie tutaj, chyba nikt ze znajomych nie podczytuje
Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Lena, a coś się stało czy po prostu masz gorsze dni w związku z tym, ze osobno chwilowo mieszkacie? Przytulam
Mam gorsze dni ze względu na wszystko.

Na to że osobno mieszkamy, na to że nie mam własnego kąta, na to że Franek zabkuje i jest nie do zniesienia, na to że nie mogę się z tz dogadać, na to że rodzice i babcia mnie dobijaja gdy mówimy o tz, na to że tzowi wydaje się nie przeszkadzać taki układ i nic nie robi żeby to zmienić, nie chce nawet na weekend z nami zostać u moich rodziców, generalnie jest słabo. Mam po prostu kolosalnego doła. Nie wiem co będzie za tydzień miesiąc rok. To wszystko jest strasznie przytłaczające.



Co do domku to babka się nie odezwała więc tz dziś lub jutro ma do niej dzwonić.
Pojawiły się też dwa nowe pomysły. Jedna opcja to domek, dwa wielkie pokoje plus Wielka kuchnia duża łazienka ogromne podwórko. Haczyk jest taki ze trzeba to wszystko ogarnąć bo pewnie jest w kiepskim stanie bo stoi puste. Trzeba wymienić okna i I zrobić coś z podłogą w kuchni. Ale za to właścicielka prawdopodobnie odda to za darmo bez czynszu byleby ktoś o to dbał. (Moi rodzice tak tam pomieszkiwali).
Drugie to jakieś mieszkanie które ksiądz sąsiedniej parafii szykuje pod wynajem ale jeszcze nie znam szczegółów.
Lena_Marlena jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-02-27, 14:55   #2532
miszkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar miszkaaa
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 3 415
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez zebrah Pokaż wiadomość
Cudnie! Ale królewskie maniery- NOŚCIE MNIE


adami takimi życiowymi.

Czy Wasze dzieci też też zamierają jak w TV zaczynają lecieć reklamy? U mnie tv może być włączony i Ignaś nie zwraca uwagi ale jak spot reklamowy się zaczyna to nawet kapeć jest nie ważny


Zebrah przepraszam, że Cię ominęłam. Przecież Ty też masz Starszaka.
Napisz co Ty robisz w trudnych sytuacjach
__________________
Dziubulek

Żabinek

Edytowane przez miszkaaa
Czas edycji: 2017-02-27 o 14:58
miszkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-27, 16:46   #2533
neesanek
Rozeznanie
 
Avatar neesanek
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 859
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

My po 2h spacerku wreszcie piękna pogoda i rzeczywiście przedszkolaki poubierane jak by było -15 a nie +15.

Australia gratulacje dla Marysi!

Lena głowa do góry. Pomyśl, że już zrobiłaś najtrudniejszy pierwszy krok przeprowadzając się. Teraz musisz jakoś przetrwać ten ciężki okres i już za chwilę będziecie mieszkać w 3 bez teściów na głowie.

Zebrah my nie mamy telewizora i nie planujemy mieć ale jak do kogoś przychodzimy gdzie jest włączone tv to Łucja nie może oderwać wzroku (ja mam to samo:p).

Horcia może Marcelinka chce Ci już pomagać w sprzątaniu:p Cudne włoski <3
neesanek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-27, 17:06   #2534
mloda_mm
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 19
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez australia87 Pokaż wiadomość
Mojej nie trzeba dawać łyżeczki, ale czasem daję jej umoczyć paluchy w kaszce Wkurza mnie czasem to karmienie łyżeczką, bo pannica łatwo się rozprasza - a to wchodzi w dialog z moim kapciem, a to gryzie tackę od krzesełka...


5.40?! A to dowcipnisia z Marcelinki
Marysia spała tatusiowi w weekend do 8-8.20, a dzisiaj już 7.20 i po spaniu Córeczka tatusia jak bum cyk cyk
Mój mały leniwiec od weekendu w końcu z siadu przechodzi do leżenia na brzuch albo przyjmuje pozycję do raczkowania Cieszy mnie to niezmiernie, bo do tej pory jak jej się siedzenie znudziło to ryczała i wyciągała rączki żeby ją wybawić z opresji i zmienić za nią pozycję [/QUOTE]


pogrubione
mloda_mm jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-27, 17:43   #2535
Asiek121
Zakorzenienie
 
Avatar Asiek121
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 253
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Ale tu cicho dzisiaj. Nie wchodziłam cały dzień, bałam się, że cieżko będzie nadrobić a tu

Dobrze, że koniec weekendu, bo w domu z wszystkimi dziećmi można zwariować. Aż mnie gardło rozbolało z tego ciągłego gadania i wbijania im po stokroć do głów, że należy się szanować wzajemnie

Lena patelnię wybrałabym teflonową. Kiedyś kupiłam na próbę ceramiczną i się z nią nie polubiłam. Potrawy przywierały i warstwa ceramiczna po kilkunastu użyciach zaczęła schodzić.

Maria jak tam nowa szafa? Pier.dolnik ogarnięty? Mi by się przydała porządna duża szafa ale nie mam miejsca przez skosy i też wszędzie wszystko jest poupychane bez składu i ładu.
Brat dużo młodszy? Bo młodszy prawda?
Babcia wie lepiej-

emilii ja ostatnio kupiłam bodziaki i spodenki w lidlu i są ok., skarpetek jednak lidlowych nie polecam, bo cały czas spadają.
Fajne firmy to na pewno wiadomo: next, carters, adams - najtaniej zaopatrywać się w sh. Poza tym ja lubię h&m, c&a, cocodrillo i polskie: ewa klucze, pinokio, marcinkowski, mrofi, fixoni.

elaine, dziękuję że pytasz.
Ignaś zagilony na maksa. Cały czas mu trzeba nosek wyciera, bo się leje że hej. Poza tym ma taki nieładny kaszel i cały czas gorączkuje.
W dzień tak do 38, w nocy trochę więcej. Nie podaję mu leków obniżających temp. żeby organizm sam walczył ale sama nie wiem czy nie zacząć mu podawać żeby dostawał coś przeciwzapalnego
No i oczywiście marudzi, na drzemkach śpi na rączkach lub w nosidle, a w nocy często się wybudza. Trzeba przetrwać, nie ma wyjścia.

Udanego wyjścia na basem jutro!

australia, to racja, że zblendowane zupki wyglądają jak rzygi. Smakują też pewnie nie lepiej
Ignaś aktualnie odmówił jedzenia czegokolwiek poza cycem. Nawet chrupek nie chce.

Jak tam po ostatnim zjeździe. Była jakaś popijawa?

asiek jak tam Nadia? Widziałam kiedyś na fb, że walczysz o spanie w łóżeczku Jak jej idzie?
bardziej walcze o zasypianie w łóżeczku, udaje się jak narazie. Nie całkiem samodzielnie bo muszę nad nią stać i dawać smoczek albo głaskac ale ważne, ze w łożeczku a nie na rękach ;p w nocy i tak trafia do nas bo mi sie nie chce wstawać 129042293864 razy do niej

ale w dzień jeszcze nie próbowałam, w dzień spi na spacerze albo zasypia w krzesełku do karmienia ;p
Asiek121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-27, 17:48   #2536
mloda_mm
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 19
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Witamy się w ten piękny słoneczny dzień
dobra nie potrafię cytować może kiedyś się nauczę a Wy mi wybaczycie
Justynan01 niestety babcie mają to do siebie, że nieraz reagują w zły sposób. Moja mama ostatnio przyleciała na dwa tygodnie bo ja musiałam iść wyciąć takiego tam guza i zanim poszłam to 4 dni spędziłyśmy we trzy żeby się młoda oswoiła z "babcią z ekranu" bo owszem widuje ją codziennie ale na skype a to jednak nie to samo, no i też "zapowietrzała" się jak Martyna np upadała czy jak zaczynała marudzić to już leciała żeby ją na ręce wziąć babcie niestety tak mają

Lena

Śliweczka
też bym zawiozła w pidżamie także już współczuje Martynie co do reklam o taaak choćby miała sobie kark skręcić to obróci głowę żeby zobaczyć

Honcia piękna pomocnica

Wykorzystałyśmy dzisiaj pogodę i byłyśmy w parku karmić kaczki 3 godziny z czego 2 Martyna przespała ale co tam, matka miała czas na wypicie gorącej kawy
a jeszcze miałam Wam napisać wczoraj wracając do domu "z miasta" :P zajechaliśmy na stacje zatankować auto i przy dystrybutorze obok stało auto zapakowane torbami pod sam dach a za pasażerem w foteliku dziecko mam nadzieję, że dojechali cało do domu a patrząc po rejestracji to dość daleko mieli bo ja byłam przerażona. Jesteśmy z tych raczej podróżujących bo i w górach i nad morzem i nawet w Wiedniu byliśmy z Martyną i jedyne co ewentualnie znajduje się koło niej to torba z piciem czy jedzeniem i to raczej pod nogami a nie na siedzeniu tak żeby w razie jakiegoś wypadku nic na nią nie poleciało, nie przygniotło.
mloda_mm jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-27, 20:36   #2537
justynan01
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Skaryszew
Wiadomości: 838
GG do justynan01
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Młoda no niestety babcie bardziej boją się o wnuki niż jak chwały własne dzieci. Nie wierzę że leciała na każde zakwilenie do każdego a przecież była nas w domu piątka dzieci. A przy wnuku to tylko się skrzywienie a ta już leci brać na ręce i tulić :/
Mam nadzieję że ten guz to nic poważnego
To ty też za granicą czy mama? Czy poprosi tak daleko w Polsce mieszkacie?

Asia super że coreczka już prawie sama zasypia, ja też muszę się wziąć za to ale już słyszę jakie to będą płacze i wrzaski

Honcia po prostu nie umiesz przyznaj się zrobiłaś bałagan i córka teraz musi posprzątać śliczna

Lena nie łam się przejdą gorsze dni. Tz nie zmusisz żeby więcej czasu spędzał, może faktycznie nieswojo się u Ciebie czuję. Obyscie szybko coś wynajęli, ciasne ale własne

Miszka chodziło o to że mamusie nie znały się przed naszym ślubem, a i po ślubie może widziały się jeszcze ze dwa razy.
Za dwa miesiące ja lecę do pl i potem mam nadzieję że w niedługim czasie znów mama przyleci. Dobrze napisałaś że w Polsce żyje w takim kieracie bo jest wdowa i dzieci odchowane , zamiast zająć się sobą to wychowuje nadal brata i bratowa i ich dzieci. A ona ma taki charakter że trzeba pomóc, i nie odmówi.
Co do buntu synka, chyba trzeba przetrwać. Ile ja się naogladalam jak szwagierka uparcie jednego i drugiego syna odprowadzala na schody żeby przemysłu swoje zachowanie, uspokoili itd. A wychodziło że potrafili na tych schodach krzyczeć i płakać godzinę czy dwie. Do tej pory jeszcze zdarzają im się takie wyskoki a mają już 7 i 5 lat. Ja nie wiem co zrobię jak mi Gabi będzie świrowal, chyba za przykładem swliweczki zacznę już teraz kolekcjonować wina

U nas też piękne słońce było więc udaliśmy się do parku, tam ledwo doszłam i ze słońca nici, chmury wiatr i deszcz, wróciłam do domu znowu słońce. Poszlam z Gabim na popołudniowa drzemkę bo myślałam że standardowo pospi on godzinkę, a spaliśmy dwie. Fajnie było pospać, ale teraz gdy czas spać Gabi jest wypoczaty i szczęśliwy. Nici z wolnego wieczoru.
__________________
... Piękność jest dla kobiety ważniejsza niż inteligencja,
bo mężczyźnie łatwiej przychodzi patrzenie niż myślenie...


justynan01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-27, 20:39   #2538
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 874
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Mloda_mm jak chcesz wielocytować to po prawo od przycisku "cytuj" klikasz mały kwadracik na dole przy poście, on wielocytuje, jak jest aktywny to podświetla się na pomarańczowo. Jak chcesz już odpowiedzieć to na dole klikasz "odpowiedz". Niestety czasem wielocytaty uciekają i lepiej pidsać tak jak Ty zrobiłaś. Nie przejmuj się, każdy kiedyś zaczynał.

Śliweczka z tym leniuchowaniem moim to bardziej czulam się jakbym była chora albo w jakiejś depresji, ledwo zwlekałam się z łóżka, nic mi się nie chciało. Chyba organizm poczuł, że ma pomocników i całkowicie odpuścił. Wieczorem obie gwiazdki zasnęły na łóżku u mojej mamy, więc umówiliśmy się że jak się obudzą to jedną zabierzemy. Przez pół godziny obie w nocy marudziły, a my z mężem twardo spaliśmy. Mama z tą nogą ciężko jej się chodzi, nie chciała ich też obu zostawić i tak biedna czekała, nie był to na szczęście straszny płacz.
Z tym Igorem w piżamie niezłe, dostało Ci się od mamy, że mógł się przeziębić czy że się ośmieszył?
Co do mojego brata: nie ma rodziny, wolny strzelec , a z zachowania mojej mamy robiliśmy sobie nawzajem kabaret, bo widać, że nie jest przyzwyczajona, żeby czekać aż dziecko zje samo.

HONCIA pokazałam zdjęcie Marcelinki mojej mamie, powiedziała, że bardzo ładne dziecko.

Lena bardzo Ci współczuję sytuacji, nie dziwię Ci się, że jest Ci ciężko i smutno, pomyśl jak napisała Ci neesanek, że najgorsze już za Tobą, pierwszy krok zrobiłaś, teraz może być już tylko lepiej.
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.

Edytowane przez MariaFrancesca
Czas edycji: 2017-02-27 o 20:45
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-27, 22:40   #2539
justynan01
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Skaryszew
Wiadomości: 838
GG do justynan01
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Moje dziecko dopiero usnelo :/ a miałam dziś paznokcie zrobić sobie. No nic może jutro. Trza zaraz spać iść.

Maria tobie naprawdę potrzebny odpoczynek, bo masz podwójne szczęście ale i podwójne obowiązki. Dobrze że mama nie przeżyła tragedii przez te pół godziny. Oby szybko doszła do zdrowia z tą noga
Pytałam się po co dzieci. Kiedyś marzyłam o dzieciach latalam z lalka bobas, a jak gdzieś było dziecko to latalam pomagać. A miałam gdzie bo jak miałam 11 lat to moim braciom już dzieci się rodziły. Potem mi przeszło bo studia i prawdziwe życie. Potem z mężem trochę odciagalismy bo kasa itd. No ale ile można odciągać. Ale to nie że bardzo chcieliśmy. Po urodzeniu Gabiego nieraz myślałam po co mi to, teraz tylko zmęczenie i brak czasu dla siebie. Jeszcze mi się zdarza tak myśleć, bo odkąd się urodził nie przespałam ciurkiem dłużej niż 3 h. Teraz coraz więcej Gabi wnosi radości do mojego życia. Uwielbia się tulić tak jak ja i wystarczy że się na niego spojrze a ten się chichra. Teraz nie wyobrażam sobie mojego życia bez niego choć nie czuję żeby macierzyństwo mnie super kręciło. Rozumiem ludzi którzy świadomie wybierają życie bez dzieci, mam parę takich koleżanek które nie chcą ich posiadać. Uważam że można żyć bez dzieci, jest chyba łatwiej, mniej stresu i można zjamowac się sobą i swoimi potrzebami, ma się czas na wszystko. Ja wciąż wieże że bardziej poczuje instynkt macierzyński jak Gabi będzie starszy i bardziej rozumny i troszeczkę bardziej samodzielny )
__________________
... Piękność jest dla kobiety ważniejsza niż inteligencja,
bo mężczyźnie łatwiej przychodzi patrzenie niż myślenie...


justynan01 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-02-27, 22:42   #2540
justynan01
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Skaryszew
Wiadomości: 838
GG do justynan01
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Synek dziś mi pamiątkę zostawił

I Gabi pierwszy raz na huśtawce
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_20170227_122316.jpg (77,4 KB, 38 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_20170224_115524.jpg (220,2 KB, 40 załadowań)
__________________
... Piękność jest dla kobiety ważniejsza niż inteligencja,
bo mężczyźnie łatwiej przychodzi patrzenie niż myślenie...


justynan01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-28, 07:40   #2541
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

zebrah niezły tekst Rafka Poszłaś na to? Dostał tą żelkę?

Lena przytulaki Ja na Waszym miejscu brałabym nawet coś mniejszego ale gotowego do zamieszkania od zaraz. Chce się Wam bawić w generalne remonty?

asiek brawa za wytrwałość Jak to Nadia zaypia w krzesełku? Nigdy czegoś takiego nie widziałam Po posiłku, przed podczas?

Honcia, Marcelinka jak zwykle śliczna Nawet przy sprzątaniu

Maria, moja mama pracuje w przedszkolu i jak wnuka zobaczyła ubeczanego w piżamie to może jej się go żal zrobiło albo wstyd jej było, nie wiem. W każdym razie dzwoniła do mnie do pracy co ja to wyrabiam z dzieckiem Że jak długo tam pracuje, tak nigdy nikt tak dziecka nie przywiózł (a pracuje 30 lat )
Akcja w nocy z Twoją mamą niezła. Biedna uziemiona sama z dziewczynkami i chorą nogą. Ale ją załatwiliście


miszka, a co to za akcje Maksiu odwala? Zaintrygowałaś mnie. Próbowałam sobie przypomnieć co też moi wyczyniali ale ciężko mi sobie przypomnieć. Coś mi się kojarzy jedyniez wylewaniem picia na stół specjalnie i czekaniem na to co się stanie jak zrobią to pomimo ostrzeżeń że nie wolno

justyna zapraszaj częściej mamę, niech ma trochę rozrywki. Brat ją wykorzystuje to niech zobaczy jak to jest bez darmowej pomocy, może potem bardziej doceni.
Piękna pamiątka
Wczoraj to chyba większość czerwcowiątek się huśtało po raz 1.
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-28, 07:51   #2542
CarycaKatharina
Zadomowienie
 
Avatar CarycaKatharina
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 1 124
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Mnie się nie udalo Mieszka pohuśtać, bo zasnął w wózku zanim doszliśmy na plac zabaw...
__________________
Żona 8.11.2014
ZHDK
CarycaKatharina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-28, 07:53   #2543
australia87
Zakorzenienie
 
Avatar australia87
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4 207
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez Honcia Pokaż wiadomość
My juz po spacerze slonko pięknie swieci ale piź*dzi jak w kieleckim... A teraz M robi remanent w miskach, gabkach i zmywakach
Załącznik 6939601
Jaka cudna pomocnica

Cytat:
Napisane przez zebrah Pokaż wiadomość
Cudnie! Ale królewskie maniery- NOŚCIE MNIE


Rafek kiedyś siedzi i mówi: "mamo Ty mi w nagrodę dasz żelka, a ja Tobie puszczę reklamy" To by było na tyle na temat magii reklam u dzieci

Justyna- fajnie że miałaś mamę u siebie


Cytat:
Napisane przez Lena_Marlena Pokaż wiadomość
Nie ma mnie w klubie ;(
Lepiej nie przeszkadza mi pisanie tutaj, chyba nikt ze znajomych nie podczytuje

Mam gorsze dni ze względu na wszystko.

Na to że osobno mieszkamy, na to że nie mam własnego kąta, na to że Franek zabkuje i jest nie do zniesienia, na to że nie mogę się z tz dogadać, na to że rodzice i babcia mnie dobijaja gdy mówimy o tz, na to że tzowi wydaje się nie przeszkadzać taki układ i nic nie robi żeby to zmienić, nie chce nawet na weekend z nami zostać u moich rodziców, generalnie jest słabo. Mam po prostu kolosalnego doła. Nie wiem co będzie za tydzień miesiąc rok. To wszystko jest strasznie przytłaczające.



Co do domku to babka się nie odezwała więc tz dziś lub jutro ma do niej dzwonić.
Pojawiły się też dwa nowe pomysły. Jedna opcja to domek, dwa wielkie pokoje plus Wielka kuchnia duża łazienka ogromne podwórko. Haczyk jest taki ze trzeba to wszystko ogarnąć bo pewnie jest w kiepskim stanie bo stoi puste. Trzeba wymienić okna i I zrobić coś z podłogą w kuchni. Ale za to właścicielka prawdopodobnie odda to za darmo bez czynszu byleby ktoś o to dbał. (Moi rodzice tak tam pomieszkiwali).
Drugie to jakieś mieszkanie które ksiądz sąsiedniej parafii szykuje pod wynajem ale jeszcze nie znam szczegółów.
Mam tylko nadzieję, że nie żałujesz tego, że wzięłaś Franka i wynieśliście się od teściów! Z czasem się poukłada, zobaczysz Szkoda tylko, że tż taki mało zaangażowany... Chyba nie do końca dorósł do wyprowadzki od rodziców, ech...
australia87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2017-02-28, 09:04   #2544
Honcia
Zakorzenienie
 
Avatar Honcia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Dzień dobry
Cytat:
Napisane przez Lena_Marlena Pokaż wiadomość
Nie ma mnie w klubie ;(
Lepiej nie przeszkadza mi pisanie tutaj, chyba nikt ze znajomych nie podczytuje

Mam gorsze dni ze względu na wszystko.

Na to że osobno mieszkamy, na to że nie mam własnego kąta, na to że Franek zabkuje i jest nie do zniesienia, na to że nie mogę się z tz dogadać, na to że rodzice i babcia mnie dobijaja gdy mówimy o tz, na to że tzowi wydaje się nie przeszkadzać taki układ i nic nie robi żeby to zmienić, nie chce nawet na weekend z nami zostać u moich rodziców, generalnie jest słabo. Mam po prostu kolosalnego doła. Nie wiem co będzie za tydzień miesiąc rok. To wszystko jest strasznie przytłaczające.



Co do domku to babka się nie odezwała więc tz dziś lub jutro ma do niej dzwonić.
Pojawiły się też dwa nowe pomysły. Jedna opcja to domek, dwa wielkie pokoje plus Wielka kuchnia duża łazienka ogromne podwórko. Haczyk jest taki ze trzeba to wszystko ogarnąć bo pewnie jest w kiepskim stanie bo stoi puste. Trzeba wymienić okna i I zrobić coś z podłogą w kuchni. Ale za to właścicielka prawdopodobnie odda to za darmo bez czynszu byleby ktoś o to dbał. (Moi rodzice tak tam pomieszkiwali).
Drugie to jakieś mieszkanie które ksiądz sąsiedniej parafii szykuje pod wynajem ale jeszcze nie znam szczegółów.
Jesli faktycznie ten domek za darmo to warto się zastanowić. Idzie lato więc okna można wymienić za kilka miesięcy a podlogę mozna naprawic po taniości i rzucic na wierzch linoleum
Cytat:
Napisane przez Asiek121 Pokaż wiadomość
bardziej walcze o zasypianie w łóżeczku, udaje się jak narazie. Nie całkiem samodzielnie bo muszę nad nią stać i dawać smoczek albo głaskac ale ważne, ze w łożeczku a nie na rękach ;p w nocy i tak trafia do nas bo mi sie nie chce wstawać 129042293864 razy do niej

ale w dzień jeszcze nie próbowałam, w dzień spi na spacerze albo zasypia w krzesełku do karmienia ;p
Moja wczoraj też prawie zasneła w krzeselku
Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Mloda_mm jak chcesz wielocytować to po prawo od przycisku "cytuj" klikasz mały kwadracik na dole przy poście, on wielocytuje, jak jest aktywny to podświetla się na pomarańczowo. Jak chcesz już odpowiedzieć to na dole klikasz "odpowiedz". Niestety czasem wielocytaty uciekają i lepiej pidsać tak jak Ty zrobiłaś. Nie przejmuj się, każdy kiedyś zaczynał.

Śliweczka z tym leniuchowaniem moim to bardziej czulam się jakbym była chora albo w jakiejś depresji, ledwo zwlekałam się z łóżka, nic mi się nie chciało. Chyba organizm poczuł, że ma pomocników i całkowicie odpuścił. Wieczorem obie gwiazdki zasnęły na łóżku u mojej mamy, więc umówiliśmy się że jak się obudzą to jedną zabierzemy. Przez pół godziny obie w nocy marudziły, a my z mężem twardo spaliśmy. Mama z tą nogą ciężko jej się chodzi, nie chciała ich też obu zostawić i tak biedna czekała, nie był to na szczęście straszny płacz.
Z tym Igorem w piżamie niezłe, dostało Ci się od mamy, że mógł się przeziębić czy że się ośmieszył?
Co do mojego brata: nie ma rodziny, wolny strzelec , a z zachowania mojej mamy robiliśmy sobie nawzajem kabaret, bo widać, że nie jest przyzwyczajona, żeby czekać aż dziecko zje samo.

HONCIA pokazałam zdjęcie Marcelinki mojej mamie, powiedziała, że bardzo ładne dziecko.

Lena bardzo Ci współczuję sytuacji, nie dziwię Ci się, że jest Ci ciężko i smutno, pomyśl jak napisała Ci neesanek, że najgorsze już za Tobą, pierwszy krok zrobiłaś, teraz może być już tylko lepiej.
Dzielna babcia dała radę
Cytat:
Napisane przez justynan01 Pokaż wiadomość
Moje dziecko dopiero usnelo :/ a miałam dziś paznokcie zrobić sobie. No nic może jutro. Trza zaraz spać iść.

Maria tobie naprawdę potrzebny odpoczynek, bo masz podwójne szczęście ale i podwójne obowiązki. Dobrze że mama nie przeżyła tragedii przez te pół godziny. Oby szybko doszła do zdrowia z tą noga
Pytałam się po co dzieci. Kiedyś marzyłam o dzieciach latalam z lalka bobas, a jak gdzieś było dziecko to latalam pomagać. A miałam gdzie bo jak miałam 11 lat to moim braciom już dzieci się rodziły. Potem mi przeszło bo studia i prawdziwe życie. Potem z mężem trochę odciagalismy bo kasa itd. No ale ile można odciągać. Ale to nie że bardzo chcieliśmy. Po urodzeniu Gabiego nieraz myślałam po co mi to, teraz tylko zmęczenie i brak czasu dla siebie. Jeszcze mi się zdarza tak myśleć, bo odkąd się urodził nie przespałam ciurkiem dłużej niż 3 h. Teraz coraz więcej Gabi wnosi radości do mojego życia. Uwielbia się tulić tak jak ja i wystarczy że się na niego spojrze a ten się chichra. Teraz nie wyobrażam sobie mojego życia bez niego choć nie czuję żeby macierzyństwo mnie super kręciło. Rozumiem ludzi którzy świadomie wybierają życie bez dzieci, mam parę takich koleżanek które nie chcą ich posiadać. Uważam że można żyć bez dzieci, jest chyba łatwiej, mniej stresu i można zjamowac się sobą i swoimi potrzebami, ma się czas na wszystko. Ja wciąż wieże że bardziej poczuje instynkt macierzyński jak Gabi będzie starszy i bardziej rozumny i troszeczkę bardziej samodzielny )
Heh, no niestety co innego bawić czyjes dzieci a co innego posiadać swoje na pelny zegar bez możliwości oddania
Pamiątka od synka zacna ja mam piersi zdrapane
Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
zebrah niezły tekst Rafka Poszłaś na to? Dostał tą żelkę?

Lena przytulaki Ja na Waszym miejscu brałabym nawet coś mniejszego ale gotowego do zamieszkania od zaraz. Chce się Wam bawić w generalne remonty?

asiek brawa za wytrwałość Jak to Nadia zaypia w krzesełku? Nigdy czegoś takiego nie widziałam Po posiłku, przed podczas?

Honcia, Marcelinka jak zwykle śliczna Nawet przy sprzątaniu

Maria, moja mama pracuje w przedszkolu i jak wnuka zobaczyła ubeczanego w piżamie to może jej się go żal zrobiło albo wstyd jej było, nie wiem. W każdym razie dzwoniła do mnie do pracy co ja to wyrabiam z dzieckiem Że jak długo tam pracuje, tak nigdy nikt tak dziecka nie przywiózł (a pracuje 30 lat )
Akcja w nocy z Twoją mamą niezła. Biedna uziemiona sama z dziewczynkami i chorą nogą. Ale ją załatwiliście


miszka, a co to za akcje Maksiu odwala? Zaintrygowałaś mnie. Próbowałam sobie przypomnieć co też moi wyczyniali ale ciężko mi sobie przypomnieć. Coś mi się kojarzy jedyniez wylewaniem picia na stół specjalnie i czekaniem na to co się stanie jak zrobią to pomimo ostrzeżeń że nie wolno

justyna zapraszaj częściej mamę, niech ma trochę rozrywki. Brat ją wykorzystuje to niech zobaczy jak to jest bez darmowej pomocy, może potem bardziej doceni.
Piękna pamiątka
Wczoraj to chyba większość czerwcowiątek się huśtało po raz 1.
My się hustamy już miesiąc ale tylko w domu pod trzepakiem jest zlozone drewno na opal więc coś trzeba będzie kombinować żeby dziecko huśtać na podwórku
__________________







Honcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-28, 09:55   #2545
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Miałam jeszcze coś napisać i zapomniałam. Justyna wspomniała o karaniu na schodku. Ja też to przerabiałam i nie polecam z całego serca. Chodzi o to, że jak dziecko jest niegrzeczne to idzie na karne miejsce, np. schodek i ma tam siedzieć tyle minut ile ma lat w ciszy, ma przemyśleć swoje zachowanie i potem przeprosić rodziców za złe zachowanie. w praktyce wygląda to tak, że dziecko ucieka z tego schodka tryliard razy, rodzic go odprowadza na siłę, ono się wyrywa, krzyczy, płacze. W końcu już ze zmęczenia zostaje na miejscu i potem przeprasza samo nie wie za co. Na końcu ma nagrodę w postaci przytulasa od rodzica...
Moim zdaniem to są tortury, szybko z tej metody zrezygnowałam, bo nic nie dała oprócz wielu łez. Pewnie gdybym stosowała dłużej to dzieci przestałyby uciekać, bo nauczyłyby się, że jak posiedzą chwilkę spokojnie to szybko ten cyrk się skończy i wrócą do swoich zajęć.
Teraz, jeszcze optymistycznie, myślę że spokój, cierpliwość, zrozumienie pozwolą mi przetrwać ten trudny czas

Jeżeli ktoś chce to mogę zrobić kilka zdjęć tekstu z książki "Jak mówić..." np. jest tam rozdział pt. "zamiast karania"- wersja z tekstem i obrazkowa- ja się śmieję, że dla ojców
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-28, 10:03   #2546
Lena_Marlena
Rozeznanie
 
Avatar Lena_Marlena
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 958
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Sliweczko niby nie chce nam się tych remontów robić ale byłoby dużo taniej i dalej od teściów. Ale z drugiej strony to jednak Dom na wsi gdzie trzeba myśleć o wszystkim tj opał, trawa, działka itp. Sama już nie wiem. Będę chciała dziś podjąć ostateczną decyzję z tz jak przyjedzie wieczorem.

Australia nie żałuję tylko tęsknię bo jak by nie było od 3 lat nie spędziłam tyle czasu bez tz, tymbardziej z Małym. A wszystko pogarsza to że nie jesteśmy w najlepszych relacjach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Lena_Marlena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-28, 11:01   #2547
miszkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar miszkaaa
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 3 415
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

No nie nadrobię odpisywania, no! 😞
Może wieczorem będę miała chwilę to wpadnę popisać.

Na weekend zapowiedział się przyjaciel męża. Trafiły się bilety w dobrej cenie i przylatuje z dziewczyną.
Muszę chałupę odgruzowac chociaż nie wiem czy się opłaca bo do piątku pewnie i tak nie będzie śladu. No ale będę miała spokojne sumienie, że sprzatałam.
Dobrze, że okropna pogoda to nie będzie mi żal, że dzieci kiszą się w domu.


Do później...

Miłego dnia!😀
__________________
Dziubulek

Żabinek
miszkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-28, 11:09   #2548
Lena_Marlena
Rozeznanie
 
Avatar Lena_Marlena
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 958
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

1488280141739.jpg

A U nas pogoda pierwsza klasa! Pozdrawiamy
Lena_Marlena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-28, 12:32   #2549
zebrah
Rozeznanie
 
Avatar zebrah
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Podkarpackie
Wiadomości: 680
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez miszkaaa Pokaż wiadomość
Zebrah przepraszam, że Cię ominęłam. Przecież Ty też masz Starszaka.
Napisz co Ty robisz w trudnych sytuacjach
Nic się nie stało- tyle nas tu jest że trudno o wszystkich zawsze pamiętać Okres tak 3 miesiące po urodzeniu się Leona to była masakra. Rafałek był często niegrzeczny i już myślałam że mu tak zostanie, ale na szczęście przeszło. Z kar- kącik na przemyślenie, a w cięższych przypadkach siedzenie w pokoju parę minut samemu.
Drzwi muszą być zamknięte, bo inaczej wymyśla tak jak Śliweczka pisała o schodku.

Cytat:
Napisane przez neesanek Pokaż wiadomość
Zebrah my nie mamy telewizora i nie planujemy mieć ale jak do kogoś przychodzimy gdzie jest włączone tv to Łucja nie może oderwać wzroku (ja mam to samo:p).
Mnie najbardziej rozwalają te reklamy z infekcjami intymnymi, płonącym konarem itp. Aż się martwię co to będzie jak Rafek zacznie zadawać pytania Ostatnio odkryłam fajny serial "Młoda Wiktoria" na tvp vod. Ktoś na forum widział?

Lena- u nas też cudnie z pogodą. Ze względu na chorego Leosia, tylko Rafka dzisiaj "tarasowałam". Kciuki, żeby TZ trochę emocjonalnie dorósł.

Śliweczka- akurat wtedy próbował się targować a nic nie zrobił takiego, żeby dostać nagrodę. Więc się nie skusiłam na oglądanie reklam Igor w piżamie Terapia szokowa
Spadła w końcu ta gorączka?
zebrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-28, 12:38   #2550
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Wczoraj wieczorem 37,7 ale i tak podałam ibuprofen i dzisiaj rano 37,5 czyli chyba idzie ku lepszemu. Rano już nie podawałam leku i humorek do bani niestety.
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-07-01 14:20:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.