Lubelskie Żonki!!

[Malpka]

miałam cos napisać i nawet miałam cytatowania pozaznaczane ale mi sie komp wyłaczył i wszystko zgineło nie chce mi sie juz tych 3 stron przegladac zeby znowu szukac co mialam napisac
mam tylko pytanko o ten sklep kolo Orfeusza gdzie sa wyprzedaze to ten Orfeusz niedaleo realu czy jest jakis inny??
Jeszcze tylko 45 minut i do domku
Buziaki

acha mam pytanie jeszcze, mówiłyście kiedyś o jakiejś książce coś o dziecku, mamie, tacie czy jakoś tak wtedy któraś mowiła ze to facet powinien ją przeczytac tez. Jeśli któraś wie o co mi chodzi to podajcie tytuł jeszcze raz

[tola3804]

Chodzi Ci o "Jak zostać super tatą?" ??

[miss.hot]

Napisane przez Malpka

mam tylko pytanko o ten sklep kolo Orfeusza gdzie sa wyprzedaze to ten Orfeusz niedaleo realu , nzy jest jakis inny??

To ten na Czechowie, niedaleko reala

Odebrałam dziś mebelki i właśnie się biorę za składanie
Na pierwszy ogień szafka pod TV

[jodie]

Miss wstaw fotkę pamiętasz?

[sija]

mija kolejny dzień wygrzewania się, troche się nudze, wzięłabym się za jakieś porządki czy coś, ale nawet nie mam na to siły tak mnie to przeziębienie rozłożyło. Nawet nie mam bardzo czym się zająć, bo w tv jak zwykle nic nie ma, przy komputerze dłuzej niż ze 20 minut nie wysiedze, bo oczy bolą, a do czytania nic nie mam. I co tu robić? Dobrze, że braciszek chociaż po zakupy bez marudzenia chodzi, to z głodu nie umre

Malpka tak, to ten Orfeusz niedaleko reala, właściwie jest tylko jeden Orfeusz w Lublinie. Nawet jeszcze pamiętam jak go otwierali, chociaż to było ponad 20 lat temu hihihi ale to był jedyny taki wielki sklep w tamtych czasach, a że mieszkam niedaleko to kiedyś często tam chodziłam z mamą Teraz ze starego sklepu to została praktycznie sama nazwa. A od strony głównej ulicy jest teraz taki ciuch jak na końcu Kraśnickich (ceny niższe niż kiedyś były na Kraśnickich) - to info dla tych, którzy mają bliżej na Czechów.

[miss.hot]

Napisane przez jodie

Miss wstaw fotkę pamiętasz?

Ano właśnie mi przypomniałaś

[tola3804]

Śliczna! I jakie ładne buciki! Super!

[miss.hot]

Napisane przez tola3804

Śliczna! I jakie ładne buciki! Super!

Dzięki tola
Tak właśnie witałam mojego, jeszcze wtedy przyszłego męża oraz wystąpiłam w drugi dzień wesela

[Lenka*]

Ale ładna sukieneczka, miss.hot

Dziewczyny, sorry, że się powtórzę, ale nie słyszałyście może o jakimś mieszkanku do wynajęcia?? Szukamy czegoś od października, a najchętniej to od zaraz. Mieliśmy już prawie zaklepaną kawalerkę, a tu zonk, trzeba szukać od nowa załamię się chyba

[miss.hot]

Szafka skręcona
Kolej na resztę mebli

[Malpka]

Napisane przez tola3804

Chodzi Ci o "Jak zostać super tatą?" ??

hmhm sama nie wiem wiem ze i ty o niej pisałaś i chyba bandola tez, ale może to i ta, dziękuję

Napisane przez miss.hot

Ano właśnie mi przypomniałaś

super wyglądałaś chociaż u mnie nie ma takiego zwyczaju to ja tez witałam męża w innym stroju bo u nich taki zwyczaj ale był ubaw

Napisane przez miss.hot

Szafka skręcona
Kolej na resztę mebli

no ty to masz energię !!

[miss.hot]

Napisane przez Malpka

super wyglądałaś chociaż u mnie nie ma takiego zwyczaju to ja tez witałam męża w innym stroju bo u nich taki zwyczaj ale był ubaw

Dzięki Małpka
U nas jest taki zwyczaj właśnie, że nie wita się przyszłego męża i gości w sukni ślubnej

Napisane przez Malpka

no ty to masz energię !!

No tak męża nie ma, więc energię zużywam gdzie indziej
Ale resztę mebelków zostawię dla niego na sobotę, chyba, że jutro po pracy jeszcze coś złożę

[anadun]

Napisane przez miss.hot

Ano właśnie mi przypomniałaś

bardzo ładnie wygladałaś, u mnie tez dawniej był taki zwyczaj, ale po powitaniu wszyscy szli za panną młodą i patrzyli jak się przebiera Na szczęście teraz już odchodzi się od tego zwyczaju. Ja wyszłam już w sukience ślubnej. Choc było przy tym zamieszanie niezłe, bo mój mąż zapomniał, że ma nie wchodzić, tylko poczekać, aż po niego wyjdę.A ja siedziałam w pokoju i nie wiedziałam, że oni już gotowi. Jak doszli ze świadkiem już do przedpokoju, to zaraz goście go cofnęli na doł przed dom Dopiero za chwilę zeszłam go przywiatać, ale był zestresowany Kamerzysta wyciął ten falstart, ale na jakimś zdjęciu mam to uwiecznione

Napisane przez Lenka*

Ale ładna sukieneczka, miss.hot

Dziewczyny, sorry, że się powtórzę, ale nie słyszałyście może o jakimś mieszkanku do wynajęcia?? Szukamy czegoś od października, a najchętniej to od zaraz. Mieliśmy już prawie zaklepaną kawalerkę, a tu zonk, trzeba szukać od nowa załamię się chyba

nie pomogę niestety

Napisane przez miss.hot

Szafka skręcona
Kolej na resztę mebli

jaka pracowita żonka

[miss.hot]

Napisane przez anadun

bardzo ładnie wygladałaś, u mnie tez dawniej był taki zwyczaj, ale po powitaniu wszyscy szli za panną młodą i patrzyli jak się przebiera Na szczęście teraz już odchodzi się od tego zwyczaju. Ja wyszłam już w sukience ślubnej. Choc było przy tym zamieszanie niezłe, bo mój mąż zapomniał, że ma nie wchodzić, tylko poczekać, aż po niego wyjdę.A ja siedziałam w pokoju i nie wiedziałam, że oni już gotowi. Jak doszli ze świadkiem już do przedpokoju, to zaraz goście go cofnęli na doł przed dom Dopiero za chwilę zeszłam go przywiatać, ale był zestresowany Kamerzysta wyciął ten falstart, ale na jakimś zdjęciu mam to uwiecznione

jaka pracowita żonka

Na szczęście goście nie patrzyli na moje przebieranie, tylko czekali na dole
Jedynie pan fotograf skradał się z aparatem

Dzień dobry
Bu znowu dziś leje - jak tu z domu wyjść

[Malpka]

Napisane przez miss.hot

Na szczęście goście nie patrzyli na moje przebieranie, tylko czekali na dole
Jedynie pan fotograf skradał się z aparatem

Dzień dobry
Bu znowu dziś leje - jak tu z domu wyjść

u mnie goście teź nie patrzyli tylko mi siostra i siostra cioteczna (starościna )pomagały, ale był i fotograf i kamerzysta wiec nasze smiechy są uwiecznione

rany leje okropnie ja to juz nie mogę tej pogody Zycze wam słoneczka w sercach dzisiaj bo tylko to nam zostało

[anadun]

Podobno ma tak padać aż do wtorku
ale za to dziś zaczęli i nas w bloku wreszcie grzać, więc może jakoś przetrwamy
Miłego dnia wszystkim

[SELKA*]

Dzień dobry O pogodzie nie wspomnę, bo szkoda słów Mimo tego, miłego i cieplutkiego dnia życzę, nareszcie weekend A u nas sobota pracowita- rano pasowanie na przedszkolaka a potem wybieramy z małzem fronty do mebelków w kuchni i łazience. Właściwie jesteśmy już pewni- wenge zebrano ale pooglądamy sobie i inne. Buziaki

[Sonia11]

Dzień dobry

A ja dziś nie wyspna bo mały obudzil się o 1 w nocy i długo nie mógł usnąć - chyba bolał go brzuszek Kiedy on z tego wyrośnie

Selka - venge to chyba taki ciemny kolor

[miss.hot]

Napisane przez SELKA*

Dzień dobry O pogodzie nie wspomnę, bo szkoda słów Mimo tego, miłego i cieplutkiego dnia życzę, nareszcie weekend A u nas sobota pracowita- rano pasowanie na przedszkolaka a potem wybieramy z małzem fronty do mebelków w kuchni i łazience. Właściwie jesteśmy już pewni- wenge zebrano ale pooglądamy sobie i inne. Buziaki

Zimno i leje i korki w mieście
Ja niestety jutro do pracy idę, ale na szczęście tylko na 5 godzin, a wieczorkiem małe przyjęcie z okazji 30-lecia ślubu rodziców

A dziś w nocy wraca Mężulek

[bandola18]

Witam!

Ale się znowu kulinarnie zrobiło ...

Napisane przez Sonia11

Ale dziewczyny Wy jesteście zdolne z tym gotowaniem Mi się ostatnio wcale nie chce gotować a już klusek albo pierogów za nic nie umiem zrobić - i to zbyt pracochłonne dla mnie.

Mój też uwielbia "domową" kuchnię, a ja za nic w świecie nie zabiorę się do lepienia pierogów, dobrze,ze od czasu do czasu podrzuca je tesciowa.

Napisane przez miss.hot

Szafka skręcona
Kolej na resztę mebli

Hej, no to fajnie!

Napisane przez miss.hot

Dzięki Małpka
U nas jest taki zwyczaj właśnie, że nie wita się przyszłego męża i gości w sukni ślubnej

A ja przywitałam swojego przyszłego męża w koszulce nocnej , bo mieszkaliśmy razem przed slubem i już nie odstawialismy szopki, ze on jedzie do mnie ze swojego domu rodzinnego.

Napisane przez SELKA*

Dzień dobry O pogodzie nie wspomnę, bo szkoda słów Mimo tego, miłego i cieplutkiego dnia życzę, nareszcie weekend A u nas sobota pracowita- rano pasowanie na przedszkolaka a potem wybieramy z małzem fronty do mebelków w kuchni i łazience. Właściwie jesteśmy już pewni- wenge zebrano ale pooglądamy sobie i inne. Buziaki

Jeśli mogę Ci doradzić, to na fronty do kuchni wybierz jakiś jasny kolor, bo wszystko na ciemnym widać. Ja mam red wood, coś jak mahoń i każdą wodną kroplę , tłuszcz i inne takie widać, niestety jest to uciążliwe chociaż cudnie wygląda.

A ja mam dość poważny problem.
Tydzień temu mój mąż miał scysję z moją mamą, ja byłam w szoku, bo nigdy się tak nie zachowywał wobec mojej mamy, był jej pupilkiem, ulubionym zięciem. A powiedział jej m.in., "że nie będzie mu mówić co ma robić w jego domu, bo jest tu tylko gościem" Mama wyszła wzburzona. A mój mąż nie chce ją przeprosic, zacietrzewił się strasznie. nie będę wnikać w szczegóły ale wina jest po stronie TŻ-ta, poza tym mógłby ugryźć się w język niż tak gadać. Efekt jest taki, ze ma u mojej mamy przechlapane, ale nawet jakby przeprosił( choć nie chce) - "smród po gaciach zostanie jak mówią".
I co ja mam zrobić, jak będą teraz wyglądać spotkania rodzinne, święta itp- ja sama z dzieckiem.
Najgorsze, że zadne argumenty nie przemawiają, kłócimy się codziennie.
Ech głupia sytuacja ...

[skrzatek24]

Napisane przez miss.hot

Na szczęście goście nie patrzyli na moje przebieranie, tylko czekali na dole
Jedynie pan fotograf skradał się z aparatem

Dzień dobry
Bu znowu dziś leje - jak tu z domu wyjść

Ja też witałam młodego w "nieślubnej" sukience. Narzeczonemu mojej starszej, który pochodzi z Krakowa, tak sie ten zwyczaj spodobał, że też chce być w taki sposób przywitany. Mimo, że u starszej takiego zwyczaju nie ma

Napisane przez miss.hot

Zimno i leje i korki w mieście
Ja niestety jutro do pracy idę, ale na szczęście tylko na 5 godzin, a wieczorkiem małe przyjęcie z okazji 30-lecia ślubu rodziców

A dziś w nocy wraca Mężulek

No widzisz jak szybciutko tydzień zleciał. To teraz niech Wam się weekend dłuuuuuuuuuuży



Bandola - nie zazdroszczę:/ Może troszkę czasu potrzeba, żeby sobie przemyślał, że jednak zachował się nie tak jak powinien. Ale Ci faceci sa uparci, no i do błędów nie zawsze potrafią się przyznać. Ale podejrzewam, że cała sytuacja zacznie męczyć Twojego męża za jakiś czas i będzie bardziej skłonny do przeprosin.

[Ostrowczanka]

Witam - już obroniona .
Niestety we wtorek tata TŻ miał wylew . Wydaje się, że wszystko jest już pod kontrolą, niedowład jest nieznaczny i ma się cofnąć.

[miss.hot]

Napisane przez skrzatek24

No widzisz jak szybciutko tydzień zleciał. To teraz niech Wam się weekend dłuuuuuuuuuuży

Ale to dopiero pierwszy tydzień pozostaje jeszcze 7
A weekend mocno "rozrywkowy" - jutro praca, a potem przyjęcie (pisałam już wczesniej), a w niedzielę idziemy na chrzciny w południe i zaraz koło 16:00 małż jedzie
Ale nic to w przyszły sobie odbijemy

Napisane przez Ostrowczanka

Witam - już obroniona .
Niestety we wtorek tata TŻ miał wylew . Wydaje się, że wszystko jest już pod kontrolą, niedowład jest nieznaczny i ma się cofnąć.

Gratuluję obrony i przykro mi z powodu teścia

[Malpka]

Bandola głowa do góry jakoś to się ułoży aby tylko twój mąż zechciał trochę odpuścić i się poprawić to napewno twoja mama mu to wybaczy Tylko faceci to takie uparciuchy ze aby ich do czegoś przekonać to czasami trzeba dużo czasu i cierpliwości niestety

Napisane przez Ostrowczanka

Witam - już obroniona .
Niestety we wtorek tata TŻ miał wylew . Wydaje się, że wszystko jest już pod kontrolą, niedowład jest nieznaczny i ma się cofnąć.

gratulacje obrony i zdrówka dla teścia, będzie dobrze

[omikrona]

Witajcie, 6 września dołączyłam do grona żon Choć tak tylko w połowie lubelskich, bo poszłam za mężem i przeprowadziłam se w lipcu do Włodawy. Od samego rana czytam forum żeby trochę być zorientowaną co się dzieje (w pracy nudno, klientów nie ma więc coś trzeba robić ) i muszę przyznać że panuje tu przemiła atmosfera. Tęsknię jeszcze za Lublinem i tak sobie myślę że przez to forum będę miała jego namiastkę tu we Włodawie

Napisane przez wiolkaslonko

Soniu tak sobie własnie mysle, ze szukanie fotografa na ślub to był mały pikuś jednak znalezienie kogoś do zrobienia prywatnej sesji, takiej na potrzeby "zaliczeniowo-studyjne" to dopiero wyzwanie
pozdrawiam

Mam namiary na fotografa na codzień pracującego w jednym z lubelskich zakładów foogaficznch a prywatnie dorabia robiąc min. plenery ślubne. Jesli Ci się nie śpieszy to 27 września jak będe w lublinie, poszukam w notatkach. Niestety jeszcze nie przeprowadziłam się w 100% więc część rzeczy została w lubilnie - czesto czegoś mi brakuje i muszę robić "listę rzeczy do następnego zabrania ze sobą"

[miss.hot]

Napisane przez omikrona

Witajcie, 6 września dołączyłam do grona żon Choć tak tylko w połowie lubelskich, bo poszłam za mężem i przeprowadziłam se w lipcu do Włodawy. Od samego rana czytam forum żeby trochę być zorientowaną co się dzieje (w pracy nudno, klientów nie ma więc coś trzeba robić ) i muszę przyznać że panuje tu przemiła atmosfera. Tęsknię jeszcze za Lublinem i tak sobie myślę że przez to forum będę miała jego namiastkę tu we Włodawie

Witamy nową żonkę


Coś tu pusto, chyba dziewczyny gdzieś na weekend wywiało
Ja dzis do 17:00 w pracy

[jodie]

Napisane przez miss.hot

Witamy nową żonkę


Coś tu pusto, chyba dziewczyny gdzieś na weekend wywiało
Ja dzis do 17:00 w pracy

ja jestem ale mam lenia
miss.hot ślicznie wyglądałaś
ostrowczanka gratuluję i przykro mi z powodu teścia i życzę mu zdrówka!
bandola ciężka sprawa

u nas leje , tragedia

[Malpka]

omikrona witam i ja

a dziewczyny to pewnie pod koc wywiało w taką pogodę A ja aby do 16 No ale ja de dzis po pracy na zbiórkę z moimi harcerkami, szkoda ze taka brzydka pogoda bo odechciewa mi sie jechać przez nią do Świdnika no ale

A ja wzięłam sobie urlop na poniedziałek niestety ani nie pośpie dłużej ani nie poleniuchuje bo mam troszkę rzeczy do załatwienia no ale ta świadomość ze mam wolne - bezcenne

[ruda3d]

jaki tam koc.... ja na 16:00 idę do pracy i właśnie walczę ze złym humorem z tego powodu... tyle korzyści, że się wyspałam na maxa dzisiaj i posprzątałam trochę w domu

[nicky_1981]

Czesc dziewczyny. Nie miałam czasu zjrzec na wizaż bo mieliśmy "Otwarte drzwi" na PL. Jestem padnieta.
Pogoda do dupy. Chybva wezme sie za sprzątanie chałupy.
Selka, ja w kuchni nie ma co prawda wenge (bo mam ten kolor w salonie i łazience) mam jabłoń i zgadzam sie w 100% z Bandolą. Czymkolwiek dotkniesz, cos strzeli i zaraz trzeba je sprzątać.