Zazdrośnice cz. XIV - zima przyszła drogie Panie, więc zacznijmy plotkowanie;)

[Myszunia19]

hej dziewczyny film Och karol był rewelacyjny strasznie mi sie podobał:P pośmialam się i mogę go spokojnie polecić.


Ps a poza tym mój TZ zamierza iśc na piwo z kolegami. no aż sie boje...

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Honey chcesz żeby przyszedł?;P

[evelineau]

Napisane przez Honey_Girl

Ja tak samo z @ i bolało aż do wczoraj..
Ooo to nieźle miałaś

Hehe ja już dawno szczęścia nie miałam.

mnie tez
naszczescie moj maz sie mna zajal musial mi rano robic oklady z zimnej wody wstal wczesnie, posprzatal, zrobil mi herbate z magnezem i rosolek

[Honey_Girl]

Napisane przez Myszunia19

hej dziewczyny film Och karol był rewelacyjny strasznie mi sie podobał:P pośmialam się i mogę go spokojnie polecić.


Ps a poza tym mój TZ zamierza iśc na piwo z kolegami. no aż sie boje...

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Honey chcesz żeby przyszedł?;P

Czego się boisz?

A dlaczego nie.

Napisane przez evelineau

mnie tez
naszczescie moj maz sie mna zajal musial mi rano robic oklady z zimnej wody wstal wczesnie, posprzatal, zrobil mi herbate z magnezem i rosolek

No to dobrze, że mąż o Ciebie dba

No mam nadzieję, że już dzisiaj nie będzie bolał ten brzuch..

[evelineau]

Napisane przez Honey_Girl

Czego się boisz?

A dlaczego nie.



No to dobrze, że mąż o Ciebie dba

No mam nadzieję, że już dzisiaj nie będzie bolał ten brzuch..

moze juz nie bedzie to zalezy jak zawsze masz, mnie boli zawsze 3 dni pozostale 4 sa juz ok

[Honey_Girl]

Napisane przez evelineau

moze juz nie bedzie to zalezy jak zawsze masz, mnie boli zawsze 3 dni pozostale 4 sa juz ok

Dla mnie zawsze dwa pierwsze dni są najgorsze a później już okej, dlatego się zmartwiłam, że nadal boli.
Poza tym widzę, że długo masz, u mnie to trwa ok 4- 5 dni.

[evelineau]

Napisane przez Honey_Girl

Dla mnie zawsze dwa pierwsze dni są najgorsze a później już okej, dlatego się zmartwiłam, że nadal boli.
Poza tym widzę, że długo masz, u mnie to trwa ok 4- 5 dni.

no dlugo ale zawsze tyle mam od kad pamietam nawet na samym poczatku juz mialam tak dlugo a kiedys mialam jeszcze strasznie obfite wiec moglo to wymeczyc i przy kazdym skurczu bylam bordowa po takich tabl jest lepiej ale bol zostal
a boli tak samo? u mnie 2 pierwsze to tragedia, jest mi slabo i chce mi sie wymiotowac z bolu, w 3 boli caly czas ale mniej a potem jest luz

[Honey_Girl]

Napisane przez evelineau

no dlugo ale zawsze tyle mam od kad pamietam nawet na samym poczatku juz mialam tak dlugo a kiedys mialam jeszcze strasznie obfite wiec moglo to wymeczyc i przy kazdym skurczu bylam bordowa po takich tabl jest lepiej ale bol zostal
a boli tak samo? u mnie 2 pierwsze to tragedia, jest mi slabo i chce mi sie wymiotowac z bolu, w 3 boli caly czas ale mniej a potem jest luz

Ja na początku miałam tylko 3 dni a teraz już najczęściej 5
Pierwszy dzień to tragedia, nie ruszam się z łóżka jak nigdzie nie muszę wyjść, drugi mniej ale nadal boli a od 3 już mam spokój.

[evelineau]

Napisane przez Honey_Girl

Ja na początku miałam tylko 3 dni a teraz już najczęściej 5
Pierwszy dzień to tragedia, nie ruszam się z łóżka jak nigdzie nie muszę wyjść, drugi mniej ale nadal boli a od 3 już mam spokój.

ja sie juz nauczylam i w sumie mi to nie przeszkadza no chyba ze mialabym wycieczke nad wode w lecie a latwo trafic w te dni bo ich duzoi zawsze jak maz ma ten jeden urlop to akurat mam @ i przewaznie jest na weekend
to dzis juz napewno bedzie bez bolu

[Parvanti]

Dziewczyny jak się tak męczycie z okresem to warto spróbować tabletek anty. Te najnowszej generacji są naprawdę fajne, plus regularne badania, kontrola i nie powinno być żadnych skutków ubocznych.

[Honey_Girl]

Napisane przez evelineau

ja sie juz nauczylam i w sumie mi to nie przeszkadza no chyba ze mialabym wycieczke nad wode w lecie a latwo trafic w te dni bo ich duzoi zawsze jak maz ma ten jeden urlop to akurat mam @ i przewaznie jest na weekend
to dzis juz napewno bedzie bez bolu

No łatwo trafić w te dni, niestety.

Też tak sądzę, dlatego idę trochę pohulać i wracam do nauki...
Wpadnę później, miłego dnia !

[evelineau]

Napisane przez Parvanti

Dziewczyny jak się tak męczycie z okresem to warto spróbować tabletek anty. Te najnowszej generacji są naprawdę fajne, plus regularne badania, kontrola i nie powinno być żadnych skutków ubocznych.

jakos nie jestem za
juz mialam przepisane nawet prywatnie bez zadnych badan bo po co no a czulam sie po nich strasznie juz lepsze bylo meczenie sie podczas @ pozatym mam slaby zoladek czesto mnie po byle czym boli wiec pewnie i tak musialabym sie zabezpieczac dodatkowo

Napisane przez Honey_Girl

No łatwo trafić w te dni, niestety.

Też tak sądzę, dlatego idę trochę pohulać i wracam do nauki...
Wpadnę później, miłego dnia !

tzn?
dziekuje i nawzajem

[kamila2006]

Napisane przez Parvanti

Dziewczyny jak się tak męczycie z okresem to warto spróbować tabletek anty. Te najnowszej generacji są naprawdę fajne, plus regularne badania, kontrola i nie powinno być żadnych skutków ubocznych.

otóż to. ja mialam straszne okresy, mdlałam pierwszego dnia, bylam osłabiona. balam sie w tym dniu wcyhodzic z domu bo nigdy nie wiedzialam czy zasłabne jadac autem czy na uczelni. to bylo tylko 1 dnia kolejne dni juz czulam sie lepiej.

ale odkad biore tabletki wygodna ogromna. nawet nie wiem kiedy mam okres. no i ta wygoda

[Myszunia19]

Honey jAKOS NIE lubie jak on wychodzi z kumplami. mam jakies wtedy zle mysli i wogole.

Kamila ja mam to samo. po tabletkach juz nie boli tak bardzo. i generalnie nawet jak sama bylam to bralam je tylko z tego wzgledu i tez dlatego ze w koncu mam regularny okres

[Myszunia19]

co Was wywialo?

[nafiyqa]

Napisalam dlugi post i mi sie skasowal - czasem wizaz mnie strasznie irytuje.

Poza tym leniuchuje caly dzien.
Zapisalam sie na jutro do fryzjera - troche sie obawiam zmiany fryzury, ale jednoczesnie nie moge sie doczekac

[kamila2006]

ja spedzilam weekend u tż bo jego rodzinke wywiało na wieś a tż udając chorowitego zostal w domu fajnie bylo

[hoppipolla]

spaaać

TŻ poszedł do baru ze znajomymi, a ja byłam tak zaspana, że nie chciało mi się zebrać.

chyba jakiś film sobie włączę.

[Honey_Girl]

A ja pohulałam (Eve- hulanie to ćwiczenie na hula hop) a niedługo sobie strzelę ćwiczenia na brzuch. A co!
Oczywiście od kilku godzin intensywnie się uczę..
Czy tylko ja tak mam, że w czasie nauki nagle mam taki nawał obowiązków, że nie potrafię do niej przysiąść ?

aaa no i nie zdałam tego ostatniego egzaminu jak mówiłam.. zresztą tylko 30 osób zaliczyło na cały rok.. wspaniale

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez Myszunia19

Honey jAKOS NIE lubie jak on wychodzi z kumplami. mam jakies wtedy zle mysli i wogole.

Ehh Mysza ...

[hoppipolla]

ja, jak mam okres to mam okropnego lenia
i nie chce mi się ćwiczyć.

[Honey_Girl]

Napisane przez hoppipolla

ja, jak mam okres to mam okropnego lenia
i nie chce mi się ćwiczyć.

Ja sobie dzisiaj pozwoliłam na ćwiczenia bo już jest w porządku.

Czuję, że przyda się tutaj jakaś wzajemna motywacja.

[Caroline1920]

hej dziewcyznki
ja spedzilam swietny weekend u TZta, w sumie to juz od piatku bylismy razem niedawno mnie odwiozl do domu i pojechal do siebie bo w nocy jedzie do pracy...

ja wczoraj tez dostalam @ i pierwszy raz w zyciu tak sie zle czulam, jeszcze nigdy mnie tak brzuch bolal, normalnie ledwo siedzialam i az legginsy musialam zdjac bo mi gumka brzuch urazala... zazwyczaj to brzuch mnie troche boli kilka dni przed @ i odrobinke w pierwszy dzien @ a tu takie cos... TZ sie mna dobrze zaopiekowalna szczescie dzis juz mnie nic nie boli

a teraz musze zabrac sie za pisanie projektu

[Myszunia19]

a ja jutro mam dostac @. masakra. poza tym siedze u TZa i czekam na niego az wroci z piwa

[Honey_Girl]

Widzę, że duża część na czasie z @ ...

[sweetish]

Napisane przez szatanica1989

Może ta jego urocza mu kazała?

Dziewczyny, miała któraś z Was pęknięte naczynko w oku? :/ Już ze dwa tygodnie chodzę z okiem czerwonym przy wewnętrznym kąciku, mam trzy różne buteleczki kropli - Starazolin, Dicortineff od okulistki jednej, Difadrol od okulisty innego, i nic Szlag mnie trafi, już nie wiem co mam w to oko wlewać żeby to cholerstwo zeszło Macie jakieś pomysły?

Miałam kiedys pękniete naczynko w oku... niewielka ranka, ale jednak..
Nie stosowałam zadnych kropli do oczu.. Robiłam sobie 2 razy bodajże oklad ze schłodzonej opaski na oczy, takiej żelowej... cos jak ta:klik

[Red Lipstick]

Napisane przez Parvanti

A co do drugiego kierunku to wchodzi ta ustawa, że jest płatny, chyba, że ma się wysoką średnią. W sumie popieram bo jak patrzę na ludzi, którzy tylko kombinują jakby tu ściągnąć, nic nie robić i pozaliczać na 2 kierunkach a ja na jednym więcej pracy w to wkładam to mnie szlag trafia. A jak ktoś sobie dobrze radzi na jednym to wtedy pewnie, niech próbuje i drugiego. Szkoda tylko, że w podatkach i tak już płacimy za to, a teraz jeszcze będziemy płacić podwójnie jeśli ktoś się zdecyduje.

Wiem...dziś usłyszałam. Ja jestem trochę na nie. To znaczy zamysł jest dobry, gorzej z realizacją. Dwa kierunki dla osób, które mają te czwórki w indeksie, starają się i zależy im, ale którym nie udało się zdobyć stypendium rektora, a czują, że popełnili błąd przy wyborze kierunku - to jest w dużym stopniu blokada. Prawda jest taka, że w wieku 18 lat nie każdy potrafi w 100% sprecyzować co chce robić w życiu, więc nie jedna osoba później żałuje - stąd właśnie U MNIE pomysł drugiego kierunku. Nie chce rzucać macierzystych studiów (bo to byloby zmarnowanie dwóch lat), a teraz ustawa ta uniemożliwia mi studiowanie kierunku na którym bardzo mi zależy. Dodam, że nie mam szans na stypendium rektora, ponieważ w drugim semestrze pierwszego roku miałam sporo problemów i odbiło się na ocenach w indeksie (większość to trójki, choć 5 też się trafiła). Za to teraz mam same 4 i 5, ponieważ BARDZO chciałam się dostać na studia równoległe. Niestety szanowana pani Kudrycka zamknęła mi drzwi na studia.
Uważam, że co innego jest pomyłka przy wyborze studiów i chęć rozpoczęcia drugiego kierunku przy dobrych wynikach, a co innego chęć studiowania dla samego statusu studenta. Niestety, ustawa tego nie rozgranicza.

Co do podatku....nie mogę studiować drugiego kierunku pomimo płacenia podatków, nie mogę założyć sobie normalnej plomby w kolorze zęba u dentysty na NFZ tylko jakąś dziadowską srebrną, idę i dostaję znieczulenie rozcieńczone z wodą...Płacimy te durne podatki a i tak NIC z tego nie mamy, a te ochłapy, które dostajemy i tak chcą nam odebrać. Nie wspomnę już nawet o systemie emerytalnym, który do czasów naszej emerytury już dawno upadnie .


Poza tym, wiadomo, że chodzi tylko i wyłącznie o pieniądze...

Napisane przez Janis_

Aaaaaaa! w końcu mam laptopa
U mnie sobotni wieczór spędzony nad notatkami... we wtorek mam egzamin ustny u prof. Fiuta i muszę naprawdę dobrze się przygotować, bo profesor jest wyjątkowo wymagający. Poza tym materiału jest tak duuuuużo -.-

Rozwala mnie to.

Napisane przez szatanica1989

Może ta jego urocza mu kazała?

Dziewczyny, miała któraś z Was pęknięte naczynko w oku? :/ Już ze dwa tygodnie chodzę z okiem czerwonym przy wewnętrznym kąciku, mam trzy różne buteleczki kropli - Starazolin, Dicortineff od okulistki jednej, Difadrol od okulisty innego, i nic Szlag mnie trafi, już nie wiem co mam w to oko wlewać żeby to cholerstwo zeszło Macie jakieś pomysły?

Robiłam okłady z zimnego rumianku. Pomogło mi, a miałam masakrę - pół oka krwisto czerwone.

Napisane przez kamila2006

otóż to. ja mialam straszne okresy, mdlałam pierwszego dnia, bylam osłabiona. balam sie w tym dniu wcyhodzic z domu bo nigdy nie wiedzialam czy zasłabne jadac autem czy na uczelni. to bylo tylko 1 dnia kolejne dni juz czulam sie lepiej.

ale odkad biore tabletki wygodna ogromna. nawet nie wiem kiedy mam okres. no i ta wygoda

Tez miałam rewelacyjne okresy za czasów pigułek. Teraz co miesiąc testy ciążowe (bo sie spóźnia), a jak już przyjdzie to jedna wielka masakra.
Ale za to skończyły się moje problemy z bólem żył w rękach.

[Parvanti]

Niestety Red, życie nie bywa sprawiedliwe i trzeba ponosić konsekwencje swoich wyborów. Jeśli się nie mylę to Ty jesteś teraz na 2 roku studiów, szkoda, że już po 1 nie zaczęłaś drugiego kierunku skoro wiedziałaś, że to nie to. Sporo osób rezygnuje po jakimś czasie z wybranego kierunku, bo masz rację, ciężko jest dobrze wybrać od razu, ale często rezygnują już po I semestrze czy nawet wcześniej i przenoszą się nie tracąc nic z czasu jaki stracili. Także ja myślę, że nie jest z tym tak źle. Poza tym na pokrewnych kierunkach można się czasem jakoś dogadać i pouzupełniać wybrane przedmioty, które się nie pokrywają. Ja niestety patrząc na to co dzieję się na uczelniach(ściąganie, pisanie prac z netu na odwal, podlizywanie się za oceny, robienie wszystkiego jak najmniejszym kosztem) i jak ciężko jest zdobyć pracę potem, bo każdy ma magistra i co to za sztuka mimo wszystko popieram pomysł, a w ogóle najlepiej jakby szkolnictwo wyższe było w pełni płatne jak w USA-wtedy ma ono jakąś wartość, na studia idą osoby, które zazwyczaj pracują potem naukowo, a nie kończę studia i siedzę na kasie w supermarkecie. Oczywiście ze względu na obecną sytuację w naszym kraju nie jest to możliwe do realizacji.

Poza tym jak Ci dobrze idzie to możesz za rok znów próbować Jeśli to Twoje marzenie to nie poddawaj się. Niestety ustawa wchodząc teraz czy rok wcześniej/później zawsze by kogoś krzywdziła...Ale nie była ona zaskoczeniem, bo o tych planach mówiło się już co najmniej rok.

Mi też w sumie psuje to pewien pomysł, bo planowałam zacząć anglistykę. Dostałabym się, ale po roku nie dałabym rady i tu i tu mieć wysokiej średniej bo nauka języka mnie nie pasjonuje i chciałam to studiować tylko dla lepszych perspektyw na przyszłość. A kasy na opłacanie brak. Pozostaje mi tylko zmobilizować się, uczyć w domu i robić certyfikaty stopniowo.


A co do tabletek anty to mam zamiar zacząć brać w tym roku (wcześniej nie było po co, a teraz za rzadko się widujemy). Mam nadzieję, że mi też pomogą bo tak samo pierwszego dnia okresu umieram.

[Red Lipstick]

Niestety u mnie drugi kierunek można zacząć tylko i wyłącznie po drugim roku studiów macierzystych i taki właśnie miałam plan (zresztą z tego co mi wiadomo - nie tylko ja). Nie ma także możliwości przeniesienia się na inny kierunek, więc to wszystko zależy od uczelni - moja nie daje takiej możliwości. Mój kierunek chciałam dociągnąć do końca, w między czasie zacząć drugi 'wymarzony' nie rezygnując z tego pierwszego z prostej przyczyny - są sobie pokrewne i fajnie się uzupełniają. Mało tego, ten, który obecnie studiuję mnie interesuje. I interesował mnie od początku - dopiero w trakcie odkryłam, co na serio chciałabym robić w życiu. Ale nie daje mi takich perspektyw jak ten, który chciałam zacząć od października. Oba razem dałyby mi satysfakcję. Niestety, teraz jest to już wykluczone. W takim właśnie przypadku uważam to za zamykanie drogi młodym ludziom, którzy chcą się kształcić, rozwijać swoje pasje (których nie da sie zgłębiać poprzez jakieś dodatkowe zajęcia, jedyną drogą są tylko studia). Leserom również mówię nie.
Co do odpłatności studiów - ta ustawa jest moim zdaniem malutkim kroczkiem w tym kierunku (choc oczywiscie wszyscy sie zapierają, że gdzieżby). W Stanach ludzi, którzy uczciwie pracują po prostu stać, aby posłać dziecko na studia za pieniądze. U nas są zupełnie inne realia, wielu młodych zdolnych ludzi nie miałoby cienia szans na kształcenie. Moim zdaniem płatne studia w polskim systemie na chwilę obecną to byłaby jednak wielka kpina. Za to powinni wziąć się za te wszystkie Wyższe Szkoły Drapania Się Po Tyłku, w których corocznie wylęgają sie setki tysięcy "mAgIsTrOfF":rolleyes :.

[szatanica1989]

Dzięki dziewczyny, polecę po rumianek i po opaskę, bo już nie wiem co robić z tym okiem Niby nie jest to strasznie widoczne, ale źle się z tym czuję i chcę pozbyć. A krople nic nie dają

Dzisiaj idę po okularki, trzymajcie kciuki żebym wybrała dobre i w miarę jak człowiek w nich wyglądała

[nafiyqa]

Mnie tez irytuja Red ci, tak jak piszesz, mAgIstrOfie.
Zawsze sobie przypominam wtedy moja byla wspollokatorke (pisalam Wam o niej - rozowe wlosy, krotkie bluzki, biale kozaczki), ktora wiecznie narzekala, ze musi nauczyc sie 2 stron A4 na egzamin, a to przeciez tyyyyyyle materialu.
Poza tym na wiekszosci jej cwiczen wystarczyla jedynie obecnosc, by miec 5 w indeksie.
Ehh...

[Parvanti]

Red masz dużo racji w tym co piszesz. Ja ostatnio przeglądałam oferty o pracę: magazynier, wykładanie towaru na półki, metkowanie, wymagania: wykształcenie MINIMUM średnie Normalnie mnie zatkało. Do wykładania towaru potrzebna jest matura i ukończone LO, jakiś żart. I to jeszcze minimalne, czyli poszukują też magistrów. To jest chore.