XXL-ki chudną do M-ki :)

[tyszka_]

Napisane przez czwarta_plaga_egipska

Policzyłam to BF%. Nie daję temu wiary, wyszło mi 24,556%. Niemożliwe. Przecież ja ważę prawie 90kg.

A jaki wymiar podałaś? Bo mi z talii też tyle wyszło. Dopiero jak wywaliłam brzuszysko (zawsze wciągam lekko, to musiałam poluzować ) i zmierzyłam na wysokosci pępka wyszło mi mniej wiecej tyle w ile uwierze

Napisane przez whisky79

Ja gdy obliczylam z cm z pasa(brzuch na wysokosci pepka)wyszlo mi tyle,co pokazuje moja waga.A talii-o 5% mniej

No to dokładnie jak u mnie. 6% różnicy około brzuch/talia.
To jednak z brzuszka trzeba.

Napisane przez f_ola

Nikt tego nie wie. Ale skoro od 20 dni nie chudniesz to oznacza,że coś jest nie tak. A skoro nie jesteś chora to za dużo kalorii dostarczasz

A co do dziewczyn chcących schudnąć z 53 do 4paru to też nie mam siły. Prawie niczego nie jedzą, krzywdzą się i wołają POMOCYYY jestem ohydna, gruba,pasztet.Co ja mam zrobić? Aż się ciśnie na usta- a powieś się na suchej gałęzi. I wnerwiają mnie nawet osoby z nadwagą, które tak wołają, bo wtedy chcą złotego środka cyk i po wadze, bo zwykłe porady to jakby grochem o ściane

Yhh takim dziewczynom jakby naprawdę chciały, wystarczy trochę ćwiczeń żeby się fajnie wyrzeźbić. Ale co mnie to w sumie, niech robią co chcą. Na szczęście ja już zmądrzałam - lepiej późno niż wcale

Napisane przez MaryAnne

takie osoby przede wszystkim mają problem z poczuciem własnej wartości, i chociaż dla nas to super irytujące, to w gruncie rzeczy nie ma czego zazdrościć
mojej córce podoba się Twój kotek w avatarze

Do-kła-dnie

Napisane przez wybOrOowa

a to w sklepie nie mielą mięsa? bo u mnie to chyba w każdym mielą to co kupisz i to co chcesz
o losie ile ty spalasz ja bym chciała spalić 300kcal

Chodzę do reala na zakupy, to chyba tam nie mielą. Właściwie to nie pytałam :| Nie mam tu w okolicy sklepu mięsnego niestety.
A te 1200kcal to nie jestem przekonana, ale z 900 myśle było.
Żeby spalić 300kcal to nie trzeba się męczyć. Wystarczy troszkę ponad godzinka intensywnego spaceru

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez MaryAnne

za późno, już się wzięłam za ćwiczenia na mnie tak właśnie działają, relaks uspokojenie i wszystkie pozytywne efekty nawet kiedyś miałam chyba jakiś skok endorfinowy czy coś, bo się cieszyłam jak głupi do sera jeszcze kilka godzin po intensywnych ćwiczeniach - niezapomniane wrażenie
jak mąż zobaczył jak ćwiczę to mi zrobił herbatę z cukrem on twierdzi, że to żebym od razu nie padła, na odchudzanie nie zaszkodzi

Plago możliwe moim zdaniem, przecież wysoka jesteś...

Ty to się nie musisz martwić niczym. Mąż czuwa

[MaryAnne]

Napisane przez tyszka_

Ty to się nie musisz martwić niczym. Mąż czuwa

no, przynajmniej paść mi nie dadzą przy tym odchudzaniu

[tyszka_]

Napisane przez MaryAnne

no, przynajmniej paść mi nie dadzą przy tym odchudzaniu

I to powód do radości!
Nie każdy ma taki komfort, ze w razie czego mąż ze słodka herbatą przyleci

[czwarta_plaga_egipska]

Wiecie, co Wam powiem? Nie mogę się namacać swoich wystających obojczyków. To jest takie fuckin' sexy!

EDIT:
Tyszko, podałam 88cm w pasie. Pas mierzę w połowie odległości pomiędzy dolną granicą żeber a górną granicą talerza biodrowego.

[MaryAnne]

Napisane przez tyszka_

I to powód do radości!
Nie każdy ma taki komfort, ze w razie czego mąż ze słodka herbatą przyleci

nooo, to jest super

Napisane przez czwarta_plaga_egipska

Wiecie, co Wam powiem? Nie mogę się namacać swoich wystających obojczyków. To jest takie fuckin' sexy!

kurcze, teraz oczywiście zaczęłam sprawdzać sobie obojczyki

[tyszka_]

Napisane przez czwarta_plaga_egipska

Wiecie, co Wam powiem? Nie mogę się namacać swoich wystających obojczyków. To jest takie fuckin' sexy!

EDIT:
Tyszko, podałam 88cm w pasie. Pas mierzę w połowie odległości pomiędzy dolną granicą żeber a górną granicą talerza biodrowego.

Yyyyyyy "pomiędzy dolną granicą żeber a górną granicą talerza biodrowego". Ja odróżniam talie, pępek haha

Obojczyki odstające też uwielbiam. Moje jeszcze szału nie robią. Jeszcze
Mega cudne są też dziurki nad pośladkami

[whisky79]

U mnie dzis zjedzone 1470kcal ;74gB;51gT;176gW;25g Bl.
Spalone 560kcal.

[szminka2010]

Wow dziewczyny!!!
Jak Wy spadacie z wagi!!! Aż miło się to wszystko czyta, i też chce się pochwalić.... ee nie mam jeszcze czym, ale podbudowałam się! Wasze rezultaty dają kopa;p
Zaczynam od malutkich kroczków, czyli mniej jem, mniej słodzę, mniej leżę i oglądam tv.
podkreślam, że małymi kroczkami;p
co będzie - zobaczymy

[KsiezniczkaNocy]

Napisane przez szminka2010

Wow dziewczyny!!!
Jak Wy spadacie z wagi!!! Aż miło się to wszystko czyta, i też chce się pochwalić.... ee nie mam jeszcze czym, ale podbudowałam się! Wasze rezultaty dają kopa;p
Zaczynam od malutkich kroczków, czyli mniej jem, mniej słodzę, mniej leżę i oglądam tv.
podkreślam, że małymi kroczkami;p
co będzie - zobaczymy

Powodzenia

[mroowi]

Napisane przez f_ola

Nikt tego nie wie. Ale skoro od 20 dni nie chudniesz to oznacza,że coś jest nie tak. A skoro nie jesteś chora to za dużo kalorii dostarczasz

ojej za dużo, ja mniej nie dam rady ... już głoduję i jakoś sie juz pomału przyzwyczajam ale jeszcze mniej ... porażka
szukam jakiegoś dietetyka

Napisane przez wybOrOowa

o losie ile ty spalasz ja bym chciała spalić 300kcal

wiecie mi na siłce trenerka powiedziała żeby nie wierzyć tym pomiarom na sprzęcie niestety ... i dzielić to przez dwa

Napisane przez wybOrOowa

a powiem Ci że to prawda w czasie wysiłku fizycznego wytwarzany jest hormon szczęścia i w pewnym stopni to prawda przynajmniej u mnie

mi też jest fajnie po ćwiczeniach i nie martwię sie tak nawet jak zjem np nie chudy jogurt

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

dziś już na samo śniadanie:
329,64 kcal
B-18,51
W-36,10
T-11,09

[f_ola]

więc marsz do dietetyka. Skoro chodzisz głodna organizm broni się przed schudnięciem

Szminka a nie lepiej zerwać z leżeniem przed tv od razu?

Ja dzień zaczęłam od omleta z porzeczkami i łyżeczką nutelli
Wiecie że łyżeczka nutelli ma 80kalorii?

[mroowi]

f_ola stosuje sie do tych wszystkich zasad więc co robię źle...

[czwarta_plaga_egipska]

U mnie dzisiaj:
I śniadanie: płatki żytnie (30g), pół szklanki mleka, łyżka rodzynek i średnia gruszka
II śniadanie: kompot z jabłka (kroję na cząstki, wrzucam do garnka ze szklanką wody, zagotowuję, oprószam cynamonem)
obiad: pierś kurczaka marynowana w mieszance ostrych przypraw, pieczona w piekarniku, do tego mieszanka sałat, pomidor i sos czosnkowy (oczywiście, na jogurcie)
podwieczorek: serek danio
kolacja: sałatka z pomidora i ogórka, kromka ciemnego chleba z wędzoną makrelą

Wyszło z tego:
1050 kalorii, 73g białka, 125g węglowodanów, 27g tłuszczu.

[f_ola]

Coś musi być nie tak w Twoim organizmie.
Może to że chodzisz głodna? Może jakieś wyniki sie posypały? Jakaś choroba i utrudnia spadek wagi? Mało błonnika-za mało warzywek? Mało nnkt?Za dużo nabiału a za mało pełnowartościowego białka?
Nic nie dzieje się bez przyczyny Kochana. Stojąca waga także

[mroowi]

to muszę sobie zrobić chyba morfologię
a możesz mi podać jakąś ciekawa stronke z dietami albo składnikami jakie powinnam jeść np. uwzgledniająca co zawiera najwięcej B.T.i W .
bo jest kilka ale żadna mnie nie satysfakcjonuje
jem warzywa, błonnik też
nabiał znmiejszyłam już
a pełnowartościowe białko? pierś z kuraka, ryby ...

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

kurde coś mi ilewazy.pl dziś nie działa
a tam błonnik liczy

[f_ola]

No właśnie nie znam fajnych stronek prócz ilewazy i tabelekalorii.
Ale czytałam,że błonnik można dostarczyć z siemienia lnianego.
Zrobić taki jogurcik- zblenderowane siemie lniane z łyżka wody i twarogiem plus jakieś owoce.
Słuchaj a NNKT? Jak u Ciebie z tłuszczami? Są dobre?

[mroowi]

siemię wcinam, właśnie do jogurtu i na bułkach
teraz zjadłam około łyżeczkę, tak po prostu sobie gryzłam
a może kupię sobie cos w aptece, jakis błonnik tak samo z NNKT
bo to np oliwa tak? co jeszcze powinnam z dobrego tłuszczu jeść?

[whisky79]

Napisane przez mroowi

kurde coś mi ilewazy.pl dziś nie działa
a tam błonnik liczy

O tej porze czesto nie dziala-podejrzewam,ze dodaja wtedy nowe produkty...Co do siemienia lnianego i ogolnie blonnika to nie zapomnije,ze trzeba b.duzo pic wtedy bo inaczej blonnik jeszcze poglebia problemy z toaleta.
Ja tradycyjnie zaczelam dzien od namoczonego siemienia lnianego i platkow owsianych z mlekiem sojowym,migdalami oraz powidlami sliwkowymi

[mroowi]

a NNKT?
co go zawiera?
dużo też piję ... wody

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

już mam

Źródła NNKT: oliwa z oliwek, tłuste ryby, avocado, orzechy włoskie, pistacjowe, nerkowca, laskowe, arachidowe, migdały, sezam, słonecznik, siemię lniane, mak, pestki dyni.

no to zjadam dobre tłuszcze

[whisky79]

Napisane przez mroowi

a NNKT?
co go zawiera?
dużo też piję ... wody

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

już mam
Źródła NNKT: oliwa z oliwek, tłuste ryby, avocado, orzechy włoskie, pistacjowe, nerkowca, laskowe, arachidowe, migdały, sezam, słonecznik, siemię lniane, mak, pestki dyni.


no to zjadam dobre tłuszcze

Wyprzedzilas mnie,wlasnie chcialam Ci odpisac

[tyszka_]

Napisane przez mroowi

ojej za dużo, ja mniej nie dam rady ... już głoduję i jakoś sie juz pomału przyzwyczajam ale jeszcze mniej ... porażka
szukam jakiegoś dietetyka


wiecie mi na siłce trenerka powiedziała żeby nie wierzyć tym pomiarom na sprzęcie niestety ... i dzielić to przez dwa



mi też jest fajnie po ćwiczeniach i nie martwię sie tak nawet jak zjem np nie chudy jogurt

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

dziś już na samo śniadanie:
329,64 kcal
B-18,51
W-36,10
T-11,09

W pierwszej chwili jak zobaczyłam te b/t/w to pomyslałam, ze to cały dzień i przerażona bylam

Z kaloriami na maszynach do ćwiczen nie wiem jak to jest, bo nie posiadam.
Ja jak roweruje/biegam/spaceruje itp to włączam Runkeepera w telefonie, który mi mierzy czas, prędkość, profil trasy. Mam tam podaną moją wagę i on mi wg tego wszystkiego potem oblicza ile kalorii spaliłam. Wydaje mi się, że mogę mu ufać. Od początku odchudzania się opieram na tych wartościach

Napisane przez szminka2010

Wow dziewczyny!!!
Jak Wy spadacie z wagi!!! Aż miło się to wszystko czyta, i też chce się pochwalić.... ee nie mam jeszcze czym, ale podbudowałam się! Wasze rezultaty dają kopa;p
Zaczynam od malutkich kroczków, czyli mniej jem, mniej słodzę, mniej leżę i oglądam tv.
podkreślam, że małymi kroczkami;p
co będzie - zobaczymy

Co będzie zależy tylko i wyłącznie od Ciebie
Powodzenia! : )

[mroowi]

mam dołka

[whisky79]

Napisane przez mroowi

mam dołka

Dla Ciebie drabinka i wychodz z dolka bo wilka tam zlapiesz jeszcze
A ja mam takie zakwasy na brzuchu,ze nawet smiech mi sprawia bol

[tyszka_]

Napisane przez mroowi

mam dołka

Kochana nie przejmuj się. Spróbuj coś pokombinować z jedzonkiem, coś pozmieniać tak jak wcześniej dziewczyny radziły np Proporcje B/W.
Plus jest taki, że waga stoi w miejscu a nie idzie w górę
Pisałaś wyżej, że już i tak głodujesz. Może to jest przyczyna?
Może jednak za mało jesz i organizm się broni za wszelką cenę.
Jest dużo możliwości i ciężko tak podać konkretną przyczynę.
Ja mogę powiedzieć od siebie, że od początku diety nie miałam czegoś takiego jak głodowanie. Przez to że jem regularnie i odpowiednią ilość ciągle jestem syta i nie chce mi się podjadać nawet.
Myślę, że jeśli masz możliwość wizyty u dobrego dietetyka to skorzystaj. Rady fachowca, który się Tobie dokładnie przyjrzy na pewno Ci pomogą. Tylko nie idź do jakiegoś szarlatana zalecającego 1000kcal :P

[mroowi]

no to jak nie będę zjadała 1000 kcal to co mi pomoże, skoro głoduję a jadam około 1500 ...
dziwne
nie zawsze jestem głodna, w pracy to się nawet zmuszam czasem do tych posiłków co 3 godz.
najgorzej jest w domu wieczorem i w weekend chociaż wczoraj było ładnie...

[whisky79]

mroowi to o czym piszesz to chyba nie glod tylko bardziej wyglada na zajadanie emocji-stresu,smutku i jedzenie z nudow...Sama to przerabialam wiele razy.Do tego teraz coraz dluzsze wieczory w ktore chetnie by sie czlowiek zaszyl pod kocykiem ze sloikiem NutelliAle ja kupilam rozne owocowe herbatki i wieczorkiem nimi zapijam takie uczucie"glodu"Musisz sie zapytac,czy jesz bo jestes glodna czy jest to sposob na oderwanie sie choc na chwile od problemow.

[mroowi]

bardzo możliwe że tak jest, że czuję głód z nudów
ale sprężam się i nie podjadam ...
dziś np podjadłam łyżeczkę siemienia lnianego, to chyba dobrze

[f_ola]

mroowi 1500kalorii to dużo. Dobre niskokaloryczne posiłki i jesteś objedzona po uszy. A wieczorem jak mówiła whisky herbatki, kawa słaba, ewentualnie jakaś białkowa lekka przekąska np twaróg =)
Jesli chodzisz późno spać to przeorganizuj posiłki.

[mroowi]

Nawet jak ide późno spac to jem kolację max o 19 przeważnie białkowa z warzywem, dorwałam ostatnio szprotki.
Piję sok z grejpfruta, wode i rooibossa.
Białe mięso,rzadziej wołowina, poledwica z indyka jako wedlina, łosoś.
Jem chudy twaróg i wieśka
Jogurt nat. z płatkami owsianymi, czasem z owocem surowym lub suszonym plus np sezam, migdał lub cos w tym stylu-ale to przeważnie rano.
Warzywa to codzienność
Pieczywo razowe tylko na śniadanie, czasem w ciągu dnia na inny posiłek ryżowy krążek.
Do tego czasem pestki z dyni, sezam, jakiś migdał też jadam.
oliwa z oliwek lub z winogron
cynamon do kawy

czy źle sie odżywiam?
chyba nie...

[f_ola]

mamy Cię- kolacja białkowa ma być 2-3 ba nawet godzinę przed snem
rano jedz porządne posiłki z węglami. Taki jogurcik to kiepski pomysł jak na II czy I śniadanie. Lepiej na podwieczorek- jogurt lub homo nat z dodatkami
Jeszcze kwestia ile tych warzyw, bo jeśli plaster pomidora czy ogórka czy mała porcja sałatki do obaidu- to kiepsko

A jak nadal nie to wg mnie masz problemy ze zdrowiem lub tak bardzo zniszczony metabolizm i osłabione ciało,że chwyta się czego może by odbudować się. A dietetyk- ok byleby dobry, bo większość zarzuci Ci diete 1200 kal