Ploty od soboty do soboty - no gdzieś chyba musimy gadać, nie???

[Emila3000]

Emi ja nie płuczę talerzy przed włożeniem do zmywarki, to by się mijało z celem. Ale wyrzucam do śmietnika resztki z talerza jak np. surówka niedojedzona czy zupa. Nie wsadzam do zmywarki ani garnka z zupą, która została tylko sam brudny garnek. A mam znajomych, co tak robią i skarżą się, że naczynie brudne stąd moja uwaga.

Moja uwaga tez tylko taka ogólna, bo też znam takie osoby, które do zmywarki wkładają czyste naczynia

[Terenia18]

A u mnie była Zielona i z czystej miseczki posiorbała smacznej zupki
i zapisala się do mnie na kurs krawiecki.
Stwierdziła,że tylko tej specjalizacji jej brak pisząc swoje CV.
Taakie pyszne sery mi przywiozła. Dziękuję Ci jeszcze raz moja
kochaniutka.

[anuleczka2]

A ja dziś po pracy uszyłam sobie letnią sukienkę .Czas na letnie ubranka .Zielonka też chce szyć ?

[lexor]

Aleście naplotkowały, nie macie litości
zlew, zmywarka ..... dziewczyny nie dajcie się nic nie jest wieczne
Madziu kochaniutka kup taki na jaki cię stać, a za kilka lat i tak pomyślisz o większym mieszkanku i wówczas kupisz sobie inny
Poza tym ile nas tu jest tyle będzie zdań i niech tak pozostanie bo jak wyglądałby świat gdy wszyscy lubili to samo i tak samo
a zmywarka w łóżeczku

Dobrej nocki kochane duszyczki

[anula3333]

Dobrze Lexor gada - wódki jej dać to w jakimś skeczu było, ale nie wiem w jakim

Co do zmywarek to nie mam zdania, ale też nie lubię jak się naczynia zbierają.

[Pupil]

Alinko my nie namawiamy Madzi na zmywarkę, w końcu najgorsza kosztuje tyle co zlew ceramiczny albo i więcej
Też uważam, że mając ograniczone środki należy wziąć praktyczny zlew, wygodny i w miarę ładny ale bez przesady Ma być użyteczny a ie ozdobny Zlew się niszczy, wieczny nie jest a w mieszkanku tym też pewnie wieki mieszkać nie będą. Poza tym zmiany cieszą i za 3 lata M7 stwierdzi, że potrzebuje nowy zlew, bo ten nie pasuje do wystroju kuchni, zmieniła firanki i kolor zlewu zdecydowanie kłóci się z kolorem okna No i zlew pójdzie do kosza

[Emila3000]

ja na mój zlew juz po roku patrzeć nie mogłam stoi zastawiony największym garnkami jakie mam i udaje, że go nie ma

[sioodemka]

Dobry Dzień Muszki - Dziewuszki

Ciężka to była noc... wieczorem miałam gorączkę (38,5 st) i wszystko boleć zaczęło, ale dziś już lepiej. Choć nie ukrywam, że L4 przyjęłabym bez mrugnięcia okiem.
Zastanawiałam się dlaczego dopadła mnie choroba pt. "nie chcę iść do TEJ pracy, nie wstaję dzisiaj z łóżka" - i tak co rano...
Wczoraj chyba wszystko się wyjaśniło. Są momenty, w których widzę, że inni dookoła cieszą się bardziej ode mnie, a ja powinnam być teraz najszczęśliwsza na świecie. W końcu - marzeie się spełnia. Ale...

No właśnie.. moją radość zabiła obojętność Niebieskiego, która stała się moją obojętnością. W gorączce napisałam mu, że... nie chcę tego mieszkania, nie kocham go i nie chcę być z kimś, kto mnie nie rozumie, lekceważy, nie wspiera i nie docenia.
Żyć mi się nie chce, chciałabym zniknąć, nie być, czuję jak ulatuje ze mnie chęć życia.
Nałożyło się kilka zdarzeń (nie tylko z N.), doszło do tego przemęczenie, rozdrażnienie przed "tymi dniami" i.... bigos gotowy.

Zagrałam w totlotka. "A jeśli wygram..." - pomyślałam - "....to wyjadę daleko, nikomu nic nie mówiąc".

Niby tylu ludzi dookoła, a ja czuję się taka.... sama.

Fatalnie jest patrzeć na fajne zdarzenia i nie mieć siły nawet się uśmiechnąć - choćby do siebie....

No i tym sposobem mam dziś zapuchnięte oczy jakby mnie stado pszczół dopadło, ból głowy i nieprzespaną, zagorączkowaną noc.

Ale wiecie co.... dużo mi lepiej. Wreszcie z siebie to wszystko wyrzuciłam. To jak katharsis...

Przecież teraz może być już tylko lepiej

PS bardzo żąłuję tego zlociku, terapia grupowa w naszym wizażowym gronie zawsze bardzo mi pomaga...

Całusy !

[sioodemka]

pokażę Wam jeszcze ten płaszczyk, który kupiłam za Waszą namową, a w którym zaczynam śmigać z początkiem wiosny

Miałyście rację - teraz za żadne skarby nie wydałabym na niego $, dobrze, że kupiłam go wcześniej

[zielona butelka]

W telegraficznym skrócie:

Tyram
Mam za swoje bo wczoraj nie dałam rady tyrać
Pozdrawiam
Napiszę jak przestanę tyrać

mła mła

[Pupil]

M7 jutro będzie lepiej
Ładny płaszczyk, ja niestety nie posiadywam nic wiosennego, nienawidzę chodzić po sklepach. Wolę, jak sklep przyjdzie do mnie a nie zawsze chce

ZB rozumiem Cie, ja też mam dni lenistwa z wyboru, a potem zapieprz żeby czas dogonić Najlepiej mi się pracuje nocą, ale teraz nie mam możliwości bom bezkomputerkowa w domu. A tak to pracuję sobie spokojnie do 2 w nocy, potem idę grzecznie spać, tylko proszę przed 8 mnie nie tykać

Moje podróżne rude maleństwo do pracy się nie nadaje i niech nikt mi nie wmawia, że netbook to też komputer No komputer, ale zabawka
Mój nowy super kompiuterek mam obiecany na jutro, znaczy że na piątek będę go mieć Już się mojej super maszynki nie mogę doczekać - zażyczyłam sobie dysk 2 terabajty żeby było miejsce na dekupażowo-skrapową bibliografię No to teraz nie powinno już być tłoku na dysku...przez najbliższy rok

Miłego dnia babeczki u mnie piekna wiosna, a straszą 3 dzień z rzędu, że będzie lało

[magcich]

Witam i ja w ten słoneczny dzień
Na tematy zmywarkowo - zlewowo się nie wypowiadam bo się nie znam

Co do gorszego samopoczucia i natłoku pracy to sobie tak myślę, że wszystko wydaję się jakieś prostsze gdy jest słońce i piękna pogoda. Od dziś ma być już ciepło więc dziewczyny głowa do góry Ptaszki ćwierkają, słoneczko świeci jest pięknie!

Zapomniałam się spytać ma któraś na zbyciu taką serwetkę http://serwetki.xip.pl/displayimage....bum=49&pos=140

[biernacka4]

Cześ Wy moje kochane zapracowane.
Ja tez tylko na minutkę. Nie ma dzisiaj dyrektora, więc wszystko na mojej głowie.
Spokojnej bezproblemowej pracy zyczę.

Magcich
Nie wiem czy mam taką serwetkę u siebie, coś mi się o 0czy obiło ale nie wiem czy w moich zbiorach. Jak wrócę do domku to zobaczę.

Szukałam
Niestety nie mam.

[Pupil]

Sioodemeczko mam ładny zlew dla Ciebie, nikt takiego nie będzie miał:
http://allegro.pl/umywalka-drewniana...189801440.html
http://allegro.pl/umywalka-drewniana...189383654.html
http://allegro.pl/umywalka-drewniana...189383655.html


Madziu zajrzę do swoich różanych zbiorów, chyba mam bo coś mi się ta kratka w oczach mieni

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Albo coś z wykopalisk
http://allegro.pl/umywalka-ozdobna-s...197348746.html

[Emila3000]

myślisz, że ona tłuszczem nie zajdzie, chyba, że Magda się na zmywareczke zdecyduje w końcu

Ciuchów wiosennych mam sporo w porórwnaniu do zimowych - bo nawet kurtki nie posiadam a trenczy cieniutkich chyba 3-4 mam,sama nie wiem, ale odczuwam potrzebę kupienia jeszcze jednego

[Pupil]

Ale ta z wykopalisk już skamieniała a kamień dobrze mycie wytrzymuje

[Emila3000]

Już sobie ją wyobrażam po przepychaniu kretem

śliczne, ale jak kamieniem zajdą to jakaś masakra, mi do domku nie pasują niestety . Taniutkie w ogóle są, tyle ile umywalka ceramiczna pierwsza lepsza

[sioodemka]

nie mogę zobaczyć, w pracy mamy all i inne stronki poblokowane

cud, że wizaz jeszcze mam

[Emila3000]

nie zablokowali, bo może podczytuja

[sioodemka]

mam to gdzieś...

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

....mam w końcu takie cudownego, wyrozumiałego, wspaniałomyślnego i pogodnego prezesa !

[Emila3000]

dobrze, że to dodałaś

[Pupil]

Napisane przez sioodemka

...mam w końcu takie cudownego, wyrozumiałego, wspaniałomyślnego i pogodnego prezesa !

Już widzę podwyżkę na Twoim koncie
Madziu obejrzysz w domku

[sioodemka]

obejrzałam... no nie bałdzo no... nie ten klimat, ale dziękuję dziękuję szukam dalej

PS farbuję właśnie włosy.. ciekawe co to z tego wyjdzie

[poppy]

Eeee, to wszystko przez równonoc. Układ planet, czarne dziury, spadek odporności po zimie... będzie lepiej, zobaczycie

[anuleczka2]

ja chyba mam tę serwetkę ,ale sprawdzę .
znalazłam mam

[kaj07]

Szybciutko doczytałam..
u mnie nic wiecej tylko drewno...drewno...drewno. .kominek...rąbane,cięte.. .i dalej...
Zmywareczka ..super sprawa..przy tylu brzuchach do napełnienia,niezbędna.
Pierwszą zakupilismy za tkz."szkodowe" z tytułu urodzenia dziecka trzynaście lat temu ,gdy zaniemogła szybko wymienialismy na młodszy model.
Buziakuję wszystkich.

[biernacka4]

Miłych snów wszystkim śpioszkom życzę.

[cycol11]

Witajcie kochane - wczoraj intensywnie oscypkowałam wiem co kto i jak ale wróciwszy o 18 tej do domu (bo w pracy był dzień otwarty dla rodziców) i zrobiwszy obiad na dziś po prostu wymiękłam i poszłam spać przed 21. Nie wiem co się dzieje bo generalnie mogłabym spać na okrągło chyba czas zrobić jakieś badania. Najgorzej jest w pracy kiedy oczy same chcą się zamykać mimo wprowadzenia do organizmu kofeiny
Madziu7 śliczny płaszczyk i buciki
Ok uciekam do pracy buziaki

[sioodemka]

No i wszystko się wyjaśniło... przejdzie mi hehehe.. muszę tylko sie wybrać do kosmetyczki

Podczas kilku tygodni wiosennego przesilenia nasz organizm podlega licznym przemianom - zmienia się poziom niektórych hormonów, zwiększa się częstotliwość oddychania, zakłóceniu może ulec również rytm dobowy snu i czuwania. Ciężkie chwile przechodzi również układ trawienny, immunologiczny i nerwowy, co prowadzi do problemów trawiennych, infekcji i częstych zmian nastroju.

Jest to związane ze zmianiami, które w tym czasie zachodzą w przyrodzie. Dochodzi do wydłużenia się dnia, dodatkowo przestawiamy zegarki z czasu zimowego na letni, co zmusza nas do wcześniejszego wstawania i większej aktywności w ciągu dnia. Tak jak niektóre zwierzęta, również my jesteśmy zmuszeni do przebudzenia się z zimowego snu. Wiąże się to ze zmęczeniem, wynikającym z konieczności adaptacji do nowych warunków.

Objawy przesilenia
Objawy, jakie towarzyszą nam wraz z odejściem zimy, nie są charakterystyczne. Mogą one równocześnie być oznaką wielu chorób, wynikających z osłabienia organizmu, takich jak depresja, wirusowa infekcja czy anemia. Oprócz tego, wraz z nadejściem wiosny mogą również pojawić się nadmierna senność i kłopoty z koncentracją. O tej porze roku częściej uskarżamy się także na bóle głowy, ogólne rozdrażnienie i przygnębienie. Niski poziom nastroju wiąże się z bardziej krytyczną, niż o innej porze roku, oceną samych siebie, co z kolei powodowane jest kumulacją zbędnych kilogramów w czasie zimy.


Wiosenna dieta
Odpowiednio wyważona dieta pozwoli nam nie tylko pozbyć się zimowego tłuszczyku, ale również zyskać lepszą samoocenę i energię na cały dzień. Warto zmienić nieco swoje przyzwyczajenia żywieniowe i wykluczyć z menu tłuste potrawy, które pomagały nam przetrwać mroźne, zimowe dni.

Dieta powinna być wzbogacona o świeże owoce i warzywa, które już pojawiły się na sklepowych półkach, można również wybierać produkty mrożone, które dzięki wykorzystaniu niskiej temperatury zachowują większość substancji odżywczych i witamin.

Podczas deszczowej aury, warto wzbogacić jadłospis o produkty bogate w witaminę D (przetwory mleczne, ryby). Lepszy nastrój zapewnią nam również czerwone, pomarańczowe i żółte warzywa, bogate w witaminę A. Odporność wzmocnią natomiast owoce bogate w witaminę C. Nie zapominajmy o porządnym śniadaniu, ta podstawa zapewni nam energię na początek dnia.

Ruch to zdrowie
Jeśli pogoda dopisuje, warto wykorzystać wolny czas na ruch na świeżym powietrzu. Pomoże on nam się dotlenić i zrelaksować, a wieczorny spacer zapewni lepszy sen. Poranna gimnastyka, choćby w domu przy otwartym oknie, zaopatrzy nas w pozytywną energię na cały dzień. Wychodząc z domu na spacer, pamiętajmy o zmiennej aurze. Warto ubrać się na cebulkę, by uniknąć częstych w tym okresie infekcji. Jeżeli aura nie dopisuje, pozostają zajęcia zorganizowane na siłowni, w fitness klubie czy szkole tańca. Po zimowym leniuchowaniu nie ruszaj z motyką na słońce i odpowiednio dopasuj wysiłek fizyczny do swojej kondycji, by nie ulec przeforsowaniu i nie nabawić się zakwasów.

Na poprawę nastroju
W tym trudnym okresie możemy pozwolić sobie na odrobinę przyjemności. Nie zasiadajmy jednak w fotelu z tabliczką czekolady. Zamiast tego warto zafundować sobie kąpiel z dodatkiem aromatycznych olejków, relaksujący masaż i wizytę u kosmetyczki i fryzjera, którzy przywrócą blask cerze i matowym włosom, osłabionym przez zimową aurę.

Walcz ze stresem
W okresie przedwiośnia spada nasza odporność na stres. Jeśli możesz, zwolnij tempo pracy przynajmniej na kilka dni. Ukojenie przyniosą napary z ziół, np. z melisy. W sklepach dostępne są herbatki z melisy wzbogacone o owocowe smaki – to coś w sam raz dla tych, którzy nie przepadają za herbatami ziołowymi.

Bardzo ważny jest także regularny sen, pomoże on zregenerować siły i wpłynie na lepsze samopoczucie w ciągu dnia. W celu odpowiedniej regeneracji podczas snu ważna jest jego odpowiednia higiena. Warto przed snem wywietrzyć sypialnię i zadbać o odpowiednią temperaturę w sypialni. Unikajmy kawy i mocnej herbaty oraz obfitych, tłustych posiłków na dwie, trzy godziny przed planowanym odpoczynkiem.

[zielona butelka]

Tere fere, to ja takie przesilenie wiosenne mam cały, okrągły rok

Ja też oscypkowałam wczoraj bardzo

Dziś idę się farbować, moje miłe, będę piękniejsza na zlocik, a na pewno świeższa, hmmm, nie mogę się doczekać.

A w ogóle to jestem dumna z siebie, poniewóż wczoraj zmusiłam ja się była do aktywności, pomimo kiepskiego samopoczucia i zrobiłam dużo rzeczy. W nocy rozbolało mnie gardło i nastała pora kataru, czyli klasycznie prawdopodobnie na zlot będę zasmarkana.

Asiu, dzwoniłaś wczoraj, a ja zapomniałam zabrać komórkę z pracy( nie śmiać się !!) . Oddzwonię

Ok. To pozdrówki Boże krówki