CzarnaZuzia Wymiata - Nowe otwarcie II

[tymena]

Ona jest kremowo-granatowa

[Katty_p13]

Tymcia ślicznota

[Mahora]

Napisane przez tymena

Ona jest kremowo-granatowa

Ups, monitor mi klamie, pokazuje jako bialo czarna.

[agaa13]

Napisane przez tymena

Mam moją Zuzię Górską Jest piękna, pachnąca, i w ogóle och ach Dostałam do niej kilka gadżetów. Minusem jest czas oczekiwania, ponad miesiąc się szyła...

Tymeno,.

[mirra77]

Tymeno, piękna torba

czy jakościowo jest ok? faktycznie dobrze uszyta i ładnie wykończona?


....ja czaję się na tę: http://zuziagorska.pl/pl/p/Little-Lo...ey-Leather/331
gdybym mogła ją dorwać gdzieś na targach i kupić od ręki, już by była moja... zamawianie i oczekiwanie mnie nieco zniechęca....

[anastazjaaa2]

Tymeno, śliczna torebka
Niech się dobrze nosi

[tymena]

Dzięki dziewczyny

Mirro, skóra super. Odszyta też pięknie. Ten wzornik kolorów skór trochę przekłamuje (albo mi granaty popieprzyli) lepiej chyba przejrzeć kolory gotowych toreb i wskazać o który kolor chodzi. Ja mam tylko wątpliwości co do trwałości tych raczek bo nie są jakoś szczególnie wzmocnione, no zobaczymy jest na gwarancji. I najlepiej uzgodnić mailowo kolor zamka, sprzączek itp.

Czasami wstawiają gotowe "od ręki" tak jak teraz tę klik Na f-b trzeba ich polubić i będziesz na bieżąco

[tharoon]

Tymeno ładna torebka









Miłego dnia

[Katty_p13]

[Figarro]

Tymeno, torba sliczna

milego dnia

[anastazjaaa2]

Dobry

[Figarro]

jak tylko zaczynam sie do czegos przyzwyczajac, mysle...ok jakos to bedzie, dam rade i to jeszcze udzwigne....to znowu mi co zycie zdrowotnie ....dowala...no ilez jeszcze.....
juz mam dosc tego wszystkiego

[Margot45]

Figarrku co się stało...?

[Katty_p13]

Figar słońce - co jest??

[anastazjaaa2]

Napisane przez Figarro

jak tylko zaczynam sie do czegos przyzwyczajac, mysle...ok jakos to bedzie, dam rade i to jeszcze udzwigne....to znowu mi co zycie zdrowotnie ....dowala...no ilez jeszcze.....
juz mam dosc tego wszystkiego

Aś...co się stalo ?


Bylam u u dentysty. Miało być kanalowe . Ale nie wiadomo...rozwiercila, wyczyścila, stwierdziła że do miazgi nie doszło...i powiedziala że mozejednak nie będzie . Wrzuciła opatrunek na ponad tydzień ,zeby zobaczy czy zaboli...jak nie zaboli to super, jak zaboli to będzie kanalowka...tzrymajcie kciuki,zeby nie zabolało...tyle lat dziad nie bolał, to niech teraz też nie zacznie, no i żeby sie nie skryszył bo tak go oczysciła że jest jak wydmuszka..

[Margot45]

Stazja , moje już masz tylko niech Cię w międzyczasie nie najdzie na chrupanie landrynek

[Figarro]

a juz nie chce gledzic, ale dzisiaj mi wyjatkowo ciezko, staram sie wszystko znosic, ale jak sie idzie do kolejnego lekarza i znowu cos wychodzi....
wychodzi na to, ze mam zle geny
ale czy to tak juz musi byc, ze jak cos genetycznie moze byc przekazane, to u mnie wychodzi?

a jeszcze jutro mam wizyte u neurologa, sie wreszcie dowiem, jak maja mnie zamiar dalej diagnozowac

[Luba]

Asik, co się dzieje?!

Tymko, super torba!

Stazja, jedz tylko budyń

Dzieki za kulki, mam nadzieję, że jak zwykle pomogą.

[Figarro]

Justys

[anastazjaaa2]

Napisane przez Margot45

Stazja , moje już masz tylko niech Cię w międzyczasie nie najdzie na chrupanie landrynek

Mam zakaz landrynek, orzeszkow , i wszelkiego czegokolwiek co jest chociaż troche twarde

Napisane przez Figarro

a juz nie chce gledzic, ale dzisiaj mi wyjatkowo ciezko, staram sie wszystko znosic, ale jak sie idzie do kolejnego lekarza i znowu cos wychodzi....
wychodzi na to, ze mam zle geny
ale czy to tak juz musi byc, ze jak cos genetycznie moze byc przekazane, to u mnie wychodzi?

a jeszcze jutro mam wizyte u neurologa, sie wreszcie dowiem, jak maja mnie zamiar dalej diagnozowac

Kurde no...a to nowy lekarz? Może sie myli? Może wcale nie takie zle te geny?

Napisane przez Luba

Stazja, jedz tylko budyń

Dzieki za kulki, mam nadzieję, że jak zwykle pomogą.

Budyń, białko i serki wiejskie

Pomogą. Masz jeszcze kuleczkę

Napisane przez Figarro

Justys

[Figarro]

Napisane przez anastazjaaa2

(...)
Kurde no...a to nowy lekarz? Może sie myli? Może wcale nie takie zle te geny?
(...)

gdzie tam nowy .... dalsza czesc wizyty u gin. byla
odebralam wynik cyt + bylo robione zaplanowane wczesniej usg ...

pisze o genach
bo skoro jestem od dziecka chorowita po babci mam jedno, po ojcu inne, a teraz wyszlo, ze po mamie mojej i babci od strony ojca ... znowu co inne ...

no ludzie....gdzie to zdrowie jest
nigdy nie bylam tez hipochondrykiem zaznaczam ( choc niektorym pewnie tak sie wydaje dlatego tez juz przestalam o tym pisac .... bo ilez o chorobach mozna)

[anastazjaaa2]

Napisane przez Figarro

gdzie tam nowy .... dalsza czesc wizyty u gin. byla
odebralam wynik cyt + bylo robione zaplanowane wczesniej usg ...

pisze o genach
bo skoro jestem od dziecka chorowita po babci mam jedno, po ojcu inne, a teraz wyszlo, ze po mamie mojej i babci od strony ojca ... znowu co inne ...

no ludzie....gdzie to zdrowie jest

Kuurde, no musialo sie wszystko Ciebie czepnąć akurat...

Co do szarego...to nikt tak nie myśli przecież

[Luba]

Napisane przez Figarro

gdzie tam nowy .... dalsza czesc wizyty u gin. byla
odebralam wynik cyt + bylo robione zaplanowane wczesniej usg ...

pisze o genach
bo skoro jestem od dziecka chorowita po babci mam jedno, po ojcu inne, a teraz wyszlo, ze po mamie mojej i babci od strony ojca ... znowu co inne ...

no ludzie....gdzie to zdrowie jest
nigdy nie bylam tez hipochondrykiem zaznaczam ( choc niektorym pewnie tak sie wydaje dlatego tez juz przestalam o tym pisac .... bo ilez o chorobach mozna)

Aś Kochana, nie daj się zwątpieniu! Nie można się poddawać, dopuszczać do siebie czarnych mysli, ja wiem, że to trudne, ale wiem co mówię

I wiesz, to co na szaro, to trochę obraźliwe dla nas jest
Znamy się na tyle juz, że powinnas wiedzieć, ze takich myśli to nikt tu nie ma, raczej się przejmujemy jak ktoś coś pisze.
Pisz o chorobach, lekarzach itd.

[Figarro]

Nie Lubus, nic obrazliwego nie napisalam... mi samej glupio tak pisac.... moze to wynika z tlumaczenia sie? ze znowu o chorobie ....

[Margot45]

Aś, ale po to mamy wątek, zeby pisać o tym, co dla nas w danej chwili ważne, zeby się móc wygadać, podzielić, i tym dobrym i tym gorszym. Masz problemy zdrowotne to o tym piszesz, i nieważne ile razy i z jaką częstotliwością
Jak będziemy mogły to coś poradzimy, a jak nie, to postaramy się wesprzeć dobrym słowem i kuleczką

Za przeproszeniem, ile ja się nasmęciłam o pryszczach na a to drobiazg jest (aczkolwiek irytujacy). I co? I nikt mi jakoś za to głowy nie urwał, wprost przeciwnie!

[Figarro]

[agaa13]

[chypre]

Figarrku kochany , masz kuleczkę

[wywa]

Asiu

[tharoon]

Asiu



i kulka dla potrzebujących i chorowitków