Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)

[VwVampirka]

Witam

Ale się rozpisałyście... nadrabiać będę za chwilę... i stopniowo

Wczoraj miałam mega śpiący dzień. Rano wstałam na chwilkę, coś zjadłam i poszłam spać. Obudziłam się chwilę przed przyjściem TŻ, zjadłam obiad (TŻ kupił pierożki z mięsem) i dalej zasnęłam... obudziłam się wieczorem, zaliczyłam podwójne modły i dalej do łóżka... i spałam bez problemów caluteńką noc... aż tyle snu potrzebowałam

A dziś byłam u dentysty. Bolało strasznie, aż się trzęsłam z bólu. Nigdy tak nie miałam, wcześniej miałam dość wysoki próg bólu i borowanie bez znieczulenia nie robiło na mnie większego wrażenia, a teraz
W środę czeka mnie powtórka z rozrywki, bo dentystka coś jeszcze znalazła

[Nikii89]

Napisane przez Gosiiaczek

Hej mamuski jetescie niemozliwe tyle piszecie
Napisze tak w skrócie tez ma 29 lat zawsze mowielam ze w tym wieku bede miala dzidziusia hhiii
A powiem wam w sekrecie ze 24 pazdziernika biore cywilny , byl zaplanowany od lipca zrobilismy to dla siebie a rodzicow postawilismy przed faktem poprostu dostalinzaproszenia i tyle jak byla juz ustalona data cywilnego to stwierdzilismy to zaczniemy pracowac nad dzidziusiem i tak ptzywiozlam sobie pamiatke z wakacji hhhaaa bo udłało sie za pierwszym razem pierwszy raz udalo sie mi cos za pierwszym razem bo tak zawsze pod gorke ..... ale jestem szczesliwa bo wszystko zorganizowalismy i zaplanowalismy sami .... bo czasem wiemy jacy sa rodzice ........ wiec jestem przyszła żonką i mamuską♡ ....... a co do obiadku ja dzisaj robie makaron z szpinakiem ummmmm i mysle o ciastkach francuskich z jabłuszkiem i cynamonem

Gratuluję ślubu i piękna pamiątka z wakacji

Mój syn też jest pamiątką z wakacji a dodatkowo prezentem z podróży poślubnej

[Magdi555]

Napisane przez Nikii89

Nawet nie pospałam , bo o dziwo jak nigdy chodziłam co 20min do WC :/

Magdii jak jest klub to po co go usuwać po prostu można go "zamrozić" do czasu aż będą wszystkie kobity i wątek mam maj-czerwiec będzie zamknięty

Tak też może być Dla mnie z żadną opcją (usunięcie, zamrożenie) nie ma problemu

Hope, chyba miałaś rację z tym zjedzeniem. Zjadłam suchą bułkę z ziarnem, popiłam woda mineralną i mi lepiej
A jeszcze do wczoraj niedobrze było mi po jedzeniu...jak to się wszystko w tej ciąży zmienia
Coś mnie od kawy zaczęło odrzucać - to też nowość

[ilkas]

Napisane przez kasiab91

Dobrze masz z Tż mój tylko dzwoni i pyta co dziś na obiad, a żeby zaprosic to ciężko...

Taa, mój sobie rano żartował, że zaprasza mnie dzisiaj na obiad do restauracji...McDonalds

Napisane przez madziuuula

A ciacho, bo jutro ma nas odwiedzić Olisia koleżanka z porodówki Dzieciaczki są z jednego dnia, póki nam się uda próbujemy podtrzymać znajomość

oo i przypomniałaś mi o mojej koleżance z porodówki Właśnie napisałam do niej esa co słychać

Napisane przez Magdi555

Ilkas, zazdroszczę posiadania termomiksu Choruję na to urządzenie, ale cena, jak i brak miejsca w kuchni mnie trochę blokuje

Cena kosmiczna, dlatego my kupiliśmy od razy po weselu jak było nas wtedy stać Tak to bym pewnie w życiu nie kupiła. Ale nie powiem, ułatwia gotowanie baaardzo.

[JJJustynAAA]

Witam słonecznie

wystarczy że mnie nie było 1 dzień i już mam takie zaległości.
Szok

Spróbuje choć odrobinkę was nadrobić...

Napisane przez Magdi555

No właśnie, a temat jedzenie jest w naszym stanie 'zaraźliwym' tematem
A odnośnie ciast, to ja zawsze się zastanawiam, jak można piec, a potem jeść ciasto marchewkowe Do czasu, aż dostałam kawałek od mamy naszego kumpla - o, mamo! Jakie pyszne

Dziewczyny jest mi dziś tak niedobrze, że chyba się przewrócę...ledwo siedzę, a nie mam już urlopu, żeby się zwolnić Jestem głodna, a na jedzenie patrzeć nie mogę - nowa przypadłość Odliczam już do 16:00. Jeszcze na 16:45 z młodym do lekarza idziemy, bo ciągle kaszle i cieknie Mu z nosa Już alergie zaczynam podejrzewać (grzyby?), bo nic Mu nie przechodzi, a wszystko czyste i gardło blade

OK, to się wyżaliłam i już mi lepiej

Ja uważam, że na klub nie jest za wcześnie. Zobaczycie, że są tematy, których nie będziecie chciały tutaj poruszać. To jednak publiczne miejsce i wierzcie mi, bezpieczniej pewne tematy nie poruszać w tym miejscu Takie podejście mam też do zdjęć Za chwilę będziemy pokazywać brzuszki i raczej (przynajmniej ja) nie będę chciała, żeby był wystawiony publicznie Dopisywanie do klubu stanie się rzeczą naturalną dla nowych, udzielających się Mamuś Tak samo, jak 'wypisanie' z tego klubu - wiem z doświadczenia z pierwszego klubu

A feee nie lubie marchewkowego ciasta... Za to uwielbiam czekoladowe muffinki - mam świetny przepis gdyby która bardzo chciała... Mówię wam pyszota....

Współczuje samopoczucia... Aczkolwiek ja nie mogę być głodna bo zaaraz mi niedobrze a właśnie tak się zaczynam czuć. Ale jeszcze goidzinka i jade do domku.

Co do klubu jestem jak najbardziej za...

Napisane przez Seleniti

Razem jesteśmy krótko, bo 7 miesięcy. Jego rodzice raczej nie są, aż tak katoliccy, ale to rodowici Ślązacy, i jak mój TŻ się dowiedział, że będzie ojcem to przepraszał mnie, że zrujnował mi życie, że jestem jeszcze taka młodziutka, że on chciał inaczej, oświadczyć mi się, wziąć ślub, nacieszyć się mną, a dopiero później starać się o dziecko.
Pierwsze co od niego usłyszałam, to to, że najpierw musi się obronić (a tak broni się od zeszłego roku i dalej nici z tego, bo praca nieskończona), później stwierdził, że musi sobie znaleźć już taką stałą pracę, potem powiedział, że mam, racje, że on tak szybko się nie obroni, ale im nie powie jeszcze, a jak go zapytałam wczoraj to mi powiedział, że powie im jeszcze w tym miesiącu, na co już liczyć przestałam, bo nie widać po nim, żeby specjalnie się do tego palił. Może moje myślenie jest złe, ale jego starszy brat nie planuje ślubu tak prędko, a ich rodzice są w takim wieku, że mnie się wydaje, że ta wiadomość by ich ucieszyła, jak im powiedział, że leżę w szpitalu, to jego mama pytała czy mi już lepiej, a jej siostra zapytała dlaczego tam się w ogóle znalazłam, to mój TŻ powiedział, że bardzo bolał mnie brzuch, a ona pierwsze co to zapytała czy jestem w ciąży, bo ona mogłaby już kogoś pobawić
U mnie w domu sytuacja wygląda tak, że matka mi o ślub truje, a mnie się tylko płakać chce i już czasem tak na nią krzyczę, żeby tylko dała mi spokój, bo bądź co bądź długo razem nie jesteśmy i nie to, że piszę czarne scenariusze, ale nie chciałabym, żeby po paru miesiącach okazało się, że ja tak naprawdę nie znam mojego partnera i dojdzie do rozwodu.
Jakby on mi powiedział, mniej więcej kiedy zamierza im powiedzieć, chodzi mi coś bardziej dokładnego, a nie w tym miesiącu, jak znajdę stałą pracę, jak się obronię, to bym spokojnie zaczekała, bo już naprawdę wolałabym usłyszeć, że powie im np w Święta Bożego Narodzenia, niż słuchać jego tłumaczeń, które tak naprawdę w czasie są nieokreślone.

Moim zdaniem coś nie dokońca jest tu dla mnie jasne... Fakt faceci dojrzewają później, ale chyba twój partner wiedział co robi? Spróbuj z nim może pogadać poważnie, powiedz że się o was martwisz o wasza przyszłość...

A mamie się trochę nie dziwię... Ona też się pewnie o ciebie martwi.
Moja też mi wiecznie truła kiedy wezmiemy slub ale my byliśmy już ze soba 8 lat...

Myśl pozytywnie rozmawiaj z partnerem i ciesz się ciążą. Bo to wyjątkowy stan

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Dziadkowie obojętnie kiedy się o wnuczku/wnuczce dowiedzą i tak będą zachwyceni jak się urodzi. Jestem pewna.

Co do ślubu: nie bierz go z powodu ciąży! Dziecko za 18-20 lat z domu wyfrunie, a Ty z facetem do śmierci zostaniesz albo się będziesz bujać z rozwodem. Wyjdź za niego jak na 100% będziesz pewna że tego chcesz i że to ten jedyny.

Napisane przez h0pe

Seleniti
Mnie sie teraz z dystansu wydaje, ze on sie obawia reakcji rodzicow. Ze chyba woli poczekac az wszystko bedzie wporzadku. Co do tego czy sie cieszy i ukrywa- ja jestem w ciszy zagrozonej i moj maz tak samo sie zachowywal. Widsc bylo ze sie martwi choc nie okazuje. Wiedzialam ze tez sie cieszy ale jakos nie sprcjalnie dotyka mojego brzucha i nie specjalnie tez rozmawia o dziecku. Bardziej mowi ogolnie o mnie i o moim stanie, pilnuje bym sie nie forsowala i mi pomaga duzo. Tylko to widze poki co ale rozumiem ze sie cieszy tylko w jakis sposob uzbroil sie chyba na wypadek porazki... Rozumiem ze on pewnie tez potrzebuje czasu, jestescie stosunkowo krotko razem i to tez jest nieco inna sytuacja, nie wiem czy ustalliscie czy bierzecie slub czy nie, ale mysle ze to powinien byc priorytet. Ustalenie. Bo skoro matula twoja naciska to jestes pewnie zapedzona w kozi rog, a to nie dobrze. Ustal z partnerem ta kwestie. Co kiedy i jak, i to jasno powiedz Twojej mamie. I wtedy sprawa z jego rodzicami dopiero. Jesli mielibyscie soe zenic to owszem wypadaloby jego rodzicom juz powiedziec zeby sie przygotowali. Ale jesli nie to nie ma spiny moim zdaniem - jestem niemal pewna ze wszyscy i tak beda w koncu sie cieszyc i nie dobieraj sobie do glowki. ja tez zaszlam w ciaze kiedy jeszcze nie bylismy malzenstwem i nie powiedzielismy na poczatku nikomu. Wlasnie dlatego ze nie wiedzialam co bedzie, ze jeszcze boje sie ze poronie a z drugiej strony cisnelo na mnie przyspieszanie slubu. Niestety poronilam - byc moze przez nerwy, przemeczenie, i dowiedzieli sie dopiero gdy bylam w szpitalu. Bylo wszystkim bardzo przykro. Takze mysle ze dziecko ktore nosisz w sobie to piekny malutko cud, ktory na pewno wszystkich ucieszy i jqkby nie bylo polaczy kiedy byscie nie powiedzieli dlatego kochama dbaj o siebie i jak nie mowi to niech nie mowi- jak spytaja dlsczego tak pozno to powiesz czemu zartem mozesz powiedziec - wtedy matka slazaczka pewnie juz tam mu pokaze czy dobrze zrobil czy nie ty sie nie masz co przejmowac i nie rob tego sloneczko , buziaki
Sent from my LT18i using Wizaz Forum mobile app

Zgadzam się w zupełności.... Mamy tu bardzo mądre kobiety na forum

Napisane przez Seleniti

Z tym ślubem to już dostaję szewskiej pasji, bo nie miałabym żadnych obiekcji, gdybyśmy razem byli kilka ładnych lat, a nie parę miesięcy, ale tłumaczenie tego mojej rodzinie, już mnie wykańcza, a szczególnie mojej mamie, nic do nich nie dociera, żadne tłumaczenia i to mnie najbardziej denerwuje

Moim zdaniem mamie trzeba powiedzieć, że nie będziesz brała ślubu tylko dlatego że będzie dziecko. Dziecko możecie wychowywać oboje, jak będziesz pewna to się zdecydujeesz na ślub... Nic na siłe, nikt za ciebie życia nie przeżyje... I konsekwencje swoich czynów będziesz ponosiła ty sama a nie twoja matka.

Napisane przez paulka0212

Wróciłam
Obiadek na dziś zaplanowany, pierś z kurczaka, ziemniaczki i brukselka

Czeka mnie jeszcze dziś o 18 dentysta a potem zakupy w auchanie

U mnie jedyne objawy ciąży to brak @, ból piersi i raz jeden jedyny nudności

Tęskniłam za Wami

My za tobą też, fajnie że już jesteś

W ogóle to jestem głodna i każdy pisany przez was przepis pysznie smakuje poza ciastem marchewkowym

Napisane przez ilkas

O matko..litości Znowu się cała obśliniłam
Ja dzisiaj mam obiad z głowy, bo małż zaprosił mnie na obiad do restauracji

Fajnie masz... Ja wracam późno po pracy więc robię coś na szybko, albo jem to co mama upichci bo też mieszkamy z rodzicami.

Napisane przez Gosiiaczek

Hej mamuski jetescie niemozliwe tyle piszecie
Napisze tak w skrócie tez ma 29 lat zawsze mowielam ze w tym wieku bede miala dzidziusia hhiii
A powiem wam w sekrecie ze 24 pazdziernika biore cywilny , byl zaplanowany od lipca zrobilismy to dla siebie a rodzicow postawilismy przed faktem poprostu dostalinzaproszenia i tyle jak byla juz ustalona data cywilnego to stwierdzilismy to zaczniemy pracowac nad dzidziusiem i tak ptzywiozlam sobie pamiatke z wakacji hhhaaa bo udłało sie za pierwszym razem pierwszy raz udalo sie mi cos za pierwszym razem bo tak zawsze pod gorke ..... ale jestem szczesliwa bo wszystko zorganizowalismy i zaplanowalismy sami .... bo czasem wiemy jacy sa rodzice ........ wiec jestem przyszła żonką i mamuską♡ ....... a co do obiadku ja dzisaj robie makaron z szpinakiem ummmmm i mysle o ciastkach francuskich z jabłuszkiem i cynamonem

Gratuluje tego że wszystko jest tak jak chciałaś może tylko tak ci się wydaję że wszystko miałaś pod górkę... Teraz będzie z górki

[/Mycha/]

Witam Wszystkie Mamusie,

Podczytuję Was już długo i tak co kilka dni myślę sobie, żeby coś napisać... a potem wskakuje kolejne naście stron, więc tylko nadrabiam

Ale postanowiłam napisać... dzisiaj mam 29 lat jestem w 8 tygodniu (wg USG), OM 6.08. Jestem z tych osób, które wolałby nie mówić nikomu, żeby nie zapeszać, a mój Tż chciał powiedzieć wszystkim od razu po teście
Na szczęście serduszko na USG mnie nieco uspokoiło i zaczynamy dzielić się ze światem naszą nowiną.
Aktualnie męczy mnie śpiączka niesamowita i wzbraniam się przed wszystkim co mięsne (można sobie to mięsko odpuścić na trochę? nie szkodzi to dzidzi?).

[Magdi555]

Napisane przez jojla

Ostatnie dwa dni zdazylam tylko nadrabiac watek, na odpisywanie na biezaco nie bylo juz szans - tak szybko przybywa postow

W srode mialam usg - dzidzius ma 5.8mm i widzialam serduszko nastepna wizyta 23.10.

Wszystkie dzieciaczki z usg piekne!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Super wieści!

Napisane przez Gosiiaczek

Hej mamuski jetescie niemozliwe tyle piszecie
Napisze tak w skrócie tez ma 29 lat zawsze mowielam ze w tym wieku bede miala dzidziusia hhiii
A powiem wam w sekrecie ze 24 pazdziernika biore cywilny , byl zaplanowany od lipca zrobilismy to dla siebie a rodzicow postawilismy przed faktem poprostu dostalinzaproszenia i tyle jak byla juz ustalona data cywilnego to stwierdzilismy to zaczniemy pracowac nad dzidziusiem i tak ptzywiozlam sobie pamiatke z wakacji hhhaaa bo udłało sie za pierwszym razem pierwszy raz udalo sie mi cos za pierwszym razem bo tak zawsze pod gorke ..... ale jestem szczesliwa bo wszystko zorganizowalismy i zaplanowalismy sami .... bo czasem wiemy jacy sa rodzice ........ wiec jestem przyszła żonką i mamuską♡ ....... a co do obiadku ja dzisaj robie makaron z szpinakiem ummmmm i mysle o ciastkach francuskich z jabłuszkiem i cynamonem

Super pamiątka z wakacji i prezent ślubny
U nas z pierwszym i drugim udało się za pierwszym razem

[JJJustynAAA]

Napisane przez VwVampirka

Witam

Ale się rozpisałyście... nadrabiać będę za chwilę... i stopniowo

Wczoraj miałam mega śpiący dzień. Rano wstałam na chwilkę, coś zjadłam i poszłam spać. Obudziłam się chwilę przed przyjściem TŻ, zjadłam obiad (TŻ kupił pierożki z mięsem) i dalej zasnęłam... obudziłam się wieczorem, zaliczyłam podwójne modły i dalej do łóżka... i spałam bez problemów caluteńką noc... aż tyle snu potrzebowałam

A dziś byłam u dentysty. Bolało strasznie, aż się trzęsłam z bólu. Nigdy tak nie miałam, wcześniej miałam dość wysoki próg bólu i borowanie bez znieczulenia nie robiło na mnie większego wrażenia, a teraz
W środę czeka mnie powtórka z rozrywki, bo dentystka coś jeszcze znalazła

Współczuje dentysty. Musiało strasznie boleć.

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Napisane przez /Mycha/

Witam Wszystkie Mamusie,

Podczytuję Was już długo i tak co kilka dni myślę sobie, żeby coś napisać... a potem wskakuje kolejne naście stron, więc tylko nadrabiam

Ale postanowiłam napisać... dzisiaj mam 29 lat jestem w 8 tygodniu (wg USG), OM 6.08. Jestem z tych osób, które wolałby nie mówić nikomu, żeby nie zapeszać, a mój Tż chciał powiedzieć wszystkim od razu po teście
Na szczęście serduszko na USG mnie nieco uspokoiło i zaczynamy dzielić się ze światem naszą nowiną.
Aktualnie męczy mnie śpiączka niesamowita i wzbraniam się przed wszystkim co mięsne (można sobie to mięsko odpuścić na trochę? nie szkodzi to dzidzi?).

Gratuluje

Moim zdaniem nic się nie stanie jak odstawisz mięsko. Po jakimś czasie pewnie ci na niego ochota wróci.

[Nikii89]

Napisane przez /Mycha/

Witam Wszystkie Mamusie,

Podczytuję Was już długo i tak co kilka dni myślę sobie, żeby coś napisać... a potem wskakuje kolejne naście stron, więc tylko nadrabiam

Ale postanowiłam napisać... dzisiaj mam 29 lat jestem w 8 tygodniu (wg USG), OM 6.08. Jestem z tych osób, które wolałby nie mówić nikomu, żeby nie zapeszać, a mój Tż chciał powiedzieć wszystkim od razu po teście
Na szczęście serduszko na USG mnie nieco uspokoiło i zaczynamy dzielić się ze światem naszą nowiną.
Aktualnie męczy mnie śpiączka niesamowita i wzbraniam się przed wszystkim co mięsne (można sobie to mięsko odpuścić na trochę? nie szkodzi to dzidzi?).

witaj
gratuluję. termin OM mamy podobny bo ja 7.08
Przecież na siłę jeść mięsa nie będziesz, a zawsze możne je zastąpić czymś innym co da takie sama witaminy, białka itp. Przecież wegetarianki też są w ciąży a mięsa nie jedzą

[carolyna86]

witaj /Mycha/

[ilkas]

Napisane przez /Mycha/

Witam Wszystkie Mamusie,

Podczytuję Was już długo i tak co kilka dni myślę sobie, żeby coś napisać... a potem wskakuje kolejne naście stron, więc tylko nadrabiam

Ale postanowiłam napisać... dzisiaj mam 29 lat jestem w 8 tygodniu (wg USG), OM 6.08. Jestem z tych osób, które wolałby nie mówić nikomu, żeby nie zapeszać, a mój Tż chciał powiedzieć wszystkim od razu po teście
Na szczęście serduszko na USG mnie nieco uspokoiło i zaczynamy dzielić się ze światem naszą nowiną.
Aktualnie męczy mnie śpiączka niesamowita i wzbraniam się przed wszystkim co mięsne (można sobie to mięsko odpuścić na trochę? nie szkodzi to dzidzi?).

Witaj W końcu ktoś z Wrocławia
To Twoja pierwsza dzidzia?

[kasiab91]

Muszę Wam powiedziec... sprzątnęłam łazienkę i jestem z siebie dumna Z bólem pleców nie jest łatwo to zrobic Teraz muszę obrac ziemniaki dla mężusia bo za godzinę wraca, a musi jeszcze posprzatac w pokojach, ja nie dam rady już sama

Gosiaczek - super prezent ślubny jak u mnie!! Gratuluję ślubu niezapomniane chwile

Mycha - sto lat!!! Ja po teście i pierwszym USG nikomu nic nie powiedziałam, dopiero jak na drugim zobaczyłam że jest ok to powiedziałam najbliższym. No jednak moja przyjaciółka domyśliła się po pierwszym USG Cwaniara.

[madziuuula]

Napisane przez jojla

W srode mialam usg - dzidzius ma 5.8mm i widzialam serduszko nastepna wizyta 23.10.

Super, że wszytsko oki

Napisane przez Gosiiaczek

A powiem wam w sekrecie ze 24 pazdziernika biore cywilny , byl zaplanowany od lipca zrobilismy to dla siebie a rodzicow postawilismy przed faktem poprostu dostalinzaproszenia i tyle jak byla juz ustalona data cywilnego to stwierdzilismy to zaczniemy pracowac nad dzidziusiem i tak ptzywiozlam sobie pamiatke z wakacji hhhaaa bo udłało sie za pierwszym razem pierwszy raz udalo sie mi cos za pierwszym razem bo tak zawsze pod gorke ..... ale jestem szczesliwa bo wszystko zorganizowalismy i zaplanowalismy sami .... bo czasem wiemy jacy sa rodzice ........ wiec jestem przyszła żonką i mamuską♡ .......

Gratulacje ślubu
A to mamy podobną historię My tak zmajstrowaliśmy z Olafem Wszyscy już mieli zaproszenia, nauki w kościele odbębnione, na przygotowaniu do życia w rodzine czy jakoś tak kobitka wytłumaczyła jak się robi, żeby zajść (tzn. nie zajść :p ) więc wzięłiśmy się do roboty i też za pierwszym razem wyszło
Z drugim też za pierwszym razem wyszło, jak w końcu się zabraliśmy do tworzenia, bo z tym było ociągania Tylko właśnie, teraz będę miała stracha, że tak szybko nam idzie

Teraz ja idę lulac z Mariano

[/Mycha/]

Pierwsza dzidzia... chociaż już od rodziców nieraz się nasłuchaliśmy, że czas najwyższy... a my stwierdziliśmy, że wszystko w swoim czasie.
Tylko jak wróciłam z urlopu z Grecji bardziej zmęczona jak przed urlopem, a zmiana klimatu już nie mogła być ciągłą wymówką spóźniającego się okresu, to się okazało, że w maju... na 4 rocznicę ślubu będzie prezent

[Seleniti]

Napisane przez agus7ia

dziewczyny jesli chodzi o ciasto raffaello to polecalabym przepis bez jajek, zwlaszcza jak ma je jesc rowniez przyszla mamusia

Dobre spostrzeżenie

Napisane przez Gosiiaczek

Hej mamuski jetescie niemozliwe tyle piszecie
Napisze tak w skrócie tez ma 29 lat zawsze mowielam ze w tym wieku bede miala dzidziusia hhiii
A powiem wam w sekrecie ze 24 pazdziernika biore cywilny , byl zaplanowany od lipca zrobilismy to dla siebie a rodzicow postawilismy przed faktem poprostu dostalinzaproszenia i tyle jak byla juz ustalona data cywilnego to stwierdzilismy to zaczniemy pracowac nad dzidziusiem i tak ptzywiozlam sobie pamiatke z wakacji hhhaaa bo udłało sie za pierwszym razem pierwszy raz udalo sie mi cos za pierwszym razem bo tak zawsze pod gorke ..... ale jestem szczesliwa bo wszystko zorganizowalismy i zaplanowalismy sami .... bo czasem wiemy jacy sa rodzice ........ wiec jestem przyszła żonką i mamuską♡ ....... a co do obiadku ja dzisaj robie makaron z szpinakiem ummmmm i mysle o ciastkach francuskich z jabłuszkiem i cynamonem

Gratuluję ślubu

hope jedyne co mi przychodzi do głowy to zimne okłady, ciepła kąpiel, łagodny masaż skroni, niestety ponoć w ciąży bóle głowy to normalka trzeba przez to po prostu przejść, mam nadzieję, że Tobie szybko to minie, bo to nic miłego trzymaj się

Witaj Mycha

[VwVampirka]

I część nadrobiona:

Napisane przez ab_cd

...
Dziewczyny czy wy juz robiłyscie jakies badania z krwi? Ja dzis byłam tylko na :cukier, mocz i grupa krwi. Mam nadzieje ze przy nastepnej wizycie da mi skierowanie na pozostałe typu rozyczka, toksoplazmoza itp. A wy to robiłyscie? Jak tak to co dokładnie i ile Was to wyniosło?

Ja robię wszystko na NFZ, ale lekarz nie dał mi wszystkiego na raz, tylko w częściach:
1 - była tylko glukoza
2 - morfologia, mocz i chyba żółtaczka
3 - powtórka moczu i toxo
Na następnej wizycie dostanę kolejne zlecenie, tak więc ciągle mnie kłują, a za każdym razem boli coraz bardziej

Napisane przez kasiab91

Ja przychodzę dziś z wieściami troszkę nie bardzo. Ktoś tu wczoraj wspomniał o rwie kulszowej... No i niestety ją mam... Na dodatek nie przyjął mnie mój ginekolog tylko lekarz rodzinny i to on powiedział o rwie. Nie chciała podejmowac decyzji co do leczenia. Także jestem w ciemnej doopie Dobrze, że mam ciocię położną... Kazała mi dużo leżec, a gdybym już wytrzymac nie mogła zaprasza na oddział... Także zapewne dziś wybiorę się na szpital. Zaraz spakuję torbę.
Powiem Wam tak się boję... Wytrzymałabym ten ból mimo tego, że łzy lecą same, ale martwię się o Bąbelka naszego

współczuję. Oby szybko przeszło

Napisane przez Zytus

Jejku dziewczyny, zwolnijcie!! Bo nie mam kiedy nadrobić i nie wiem co u której!!
z tego co pamietam miało być parę wizyt we wtorek i w srodę ( w tym moja ) i mam nadzieje ze wszytkie wizyty przebiegły pomyślnie.
Rzuciło mi sie w oczy zdjęcie bejbika lolitki
I ja wrzuce mojego prawie 7 centymetrowego stworka

Cudeńko
Aż się nie chce wierzyć, że bejbiki już w 12-tym tygodniu mają takie ładne twarzyczki

Napisane przez ilkas

Taa, mój sobie rano żartował, że zaprasza mnie dzisiaj na obiad do restauracji...McDonalds
...

Mi normalne obiady nie wchodzę, ale McDonalds
I tak wcześniej obchodziłam je dużym łukiem, a teraz to jedyne miejsce, gdzie mogę coś zjeść na ciepło i się nie modlić...

Napisane przez /Mycha/

Witam Wszystkie Mamusie,

Podczytuję Was już długo i tak co kilka dni myślę sobie, żeby coś napisać... a potem wskakuje kolejne naście stron, więc tylko nadrabiam

Ale postanowiłam napisać... dzisiaj mam 29 lat jestem w 8 tygodniu (wg USG), OM 6.08. Jestem z tych osób, które wolałby nie mówić nikomu, żeby nie zapeszać, a mój Tż chciał powiedzieć wszystkim od razu po teście
Na szczęście serduszko na USG mnie nieco uspokoiło i zaczynamy dzielić się ze światem naszą nowiną.
Aktualnie męczy mnie śpiączka niesamowita i wzbraniam się przed wszystkim co mięsne (można sobie to mięsko odpuścić na trochę? nie szkodzi to dzidzi?).

Witam
Ja sobie musiałam odpuścić obiadki. Ale jak mówiłam o tym swojemu ginowi, to powiedział, żebym się nie przejmowała "bo podobno obiady są niezdrowe" Fajnego mam gina, co nie

[kasiab91]

Ja na McDonalds w ciąży mam ochotę 24 na dobę A McChicken jadłabym non stop i frytyyyy... pyszota

[wiola883]

witam wszystkie mamusie czytam was od wczoraj i nie moge nic napisac bo kolejne strony ale to dobze ze tak szybko sie rozwija nasze forum

niemiałam wczoraj sił bo zaczeły sie porzadki w ogrodzie i w polu mamy dla siebie warzywka posadzone to trzeba bylo je wykopac , a tak mnie wczoraj plecy bolaly ze zdazylam was doczytac do konca i poszlam spac bo wykonczona bylam
mialam wszystko cytowac ale stwierdzialam ze za duzo bedzie wiec tak ogulnikowo napisze co pamietam
witam wszystkie nowe mausie .

gratuluje udanych wizyt i pieknych malenstw na usg

co do klubu ja jestem swiezakiem na wizazu i niewiem o co chodzi ale mysle ze pomalu ogarne wszystko .

dzisiaj mialam na obiadek barszczyk z ziemniakami i ryz zapiekany z jablkami uwielbiam , a na kolacje wzielo mnie na sledzie na occie juz nie moge sie doczekac , a jutro robie spagetti bo juz od paru dni chodzi za mna .

[dwakolory1]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

I masz już 10letniego syna. Wow. Pewnie nie było łatwo na początku.

Nio. 10 letniego. 17 lat miałam jak urodziłam. To nie było ani mądre, ani łatwe, ale teraz mam cudnego odchowanego synka.

Napisane przez Magdi555

Pomożemy

Dziękuję

Napisane przez madziuuula

Jak dwa minusy plus synuś minus to nie problem, czy wymyślili konflikt miedzy grupami?:P

Ja mam grupę B Rh- i mąż B Rh-. Syn ma A Rh-, ponieważ ja mam syna z poprzedniego związku, nie z mężem. Po poronieniu podali mi immunoglobulinę, ponieważ jeszcze nie znaliśmy grupy męża i nie wiedzieliśmy czy nie jest + przypadkiem. A teraz lekarz powiedział że odczyn Coompsa mam zrobić, bo lepiej dmuchać na zimne. W sumie to nie wiem po co.

Napisane przez kasiab91

kasian- przypomniałaś o popcornie Już mi ślinka cieknie Ja dziś mam smaka na banany. Już dwa zjadłam. Pycha No i na śniadanie wciągnęłam zielonego ogórka tak mi się go chciało, że mąż musiał kupowac, że tak powiem "na gwałt"

Czyli różnie mówią na temat cewnika. Jednych boli, drugich nie. Ale też każdy inaczej odczuwa ból.

A ja mam smaka od dwóch dni na BRZOSKWINIE!!! Pycha

Napisane przez ilkas

oo, to chyba jak na CC faktycznie szybko

Dobra kochane moje. Poproszę o przepis na ciasto. Jakieś łatwe, sprawdzone, co bym mogła jutro zrobić jednocześnie zajmując się Emilką plisss

Szybkie ciasta? Jestem specjalistą!
Najpierw biszkopt:
ubić 6 białek, dodać szklankę cukru i cukier waniliowy, ubijając dodać po jednym żółtku (w sumie 6). Wyłączyć mikser. Lekko mieszając dodawać po łyżce oleju (w sumie 6), powoli dodać szkl. mąki i 1,5 łyżecki proszko do pieczenia. Jak ma być ciemny to 3 łyżki kakao. Piec w 180 stopniach 35 min.
ZAWSZE WYCHODZI
I teraz tak.
Mleczna kanapka.
pół szkl mleka, 3/4 szkl cukru i 2 cukry waniliowe zagotować i wystudzić. Kostkę masła utrzeć, dodawać po łyzce mleka i 2 szkl mleka w proszku. Zmiksować, przełozyć tym biszkopt.
Polać czekoladą
Słonecznikowiec
Zmiksować kostkę masła z puszką masy kajmakowej. Do tego dodać słonecznik prażony w cukrze (można kupic taki). Jak nie słonecznika sama masa też jest pyszna, ale można dodać np orzeszki posiekane. Przełożyć tym biszkopt i polac czekoladą.
Te 2 przepisy są z ciemnym biszkoptem.
Ostatni z jasnym.
Jogurtowe
0,5 l śmietany 36% ubić na sztywno + śmietan-fix + 4 łyzki cukru pudru + 1 cukier waniliowy+ 0,5 kg sera w wiaderku. Zmiksować. Zagotować 1 szkl wody, dodać 2 galaretki cytrynowe, wymieszać, wystudzić. Zimna galaretkę szybko lać da masy, szybko zmiksować i przeożyć biszkopt. Na wierzch ciasta słoik dżemu brzoskwiniowego i posypać płatkami migdałowymi.
Sernik
Najszybszy na świecie. Bez pieczenie.
0,5 kg sera w wiaderku WANILIOWEGO utrzeć z kostą masła. Przełożyć biszkopt. Pod ser można posmarować dżemem, lub położyć owoce. Na wierzch mozna ubić śmietanę, ale nie trzeba

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Napisane przez Nikii89

witaj
gratuluję. termin OM mamy podobny bo ja 7.08
Przecież na siłę jeść mięsa nie będziesz, a zawsze możne je zastąpić czymś innym co da takie sama witaminy, białka itp. Przecież wegetarianki też są w ciąży a mięsa nie jedzą

I podobny do mojej, moja OM 05.08

Napisane przez kasiab91

Ja na McDonalds w ciąży mam ochotę 24 na dobę A McChicken jadłabym non stop i frytyyyy... pyszota

Ojej.... McDonalds Ale bym zjadła. Ale nie mam w pobliżu, niestety

[VwVampirka]

Kolejna porcja nadrobiona... jeszcze tylko 2 str...

Napisane przez kasian86

...
A mówiłam Wam, że mój mądry małżonek wystąpił na moim porodzie w koszulce z napisem: "macica mojej żony moją bohaterką"

...Właśnie wróciłyśmy z pierwszego pieszego spaceru Hani, wózek został w domu Hanka dała radę, ale jednak trochę musiałam ją nieść potem poszłyśmy na malinki prosto z krzaków

z koszulki
no i za spacerek

Napisane przez Iemand

Dziewczynki, ja tylko na chwilę, bo mam kłopoty z netem. W sobotę powinnam już normalnie móc z Wami posiedzieć.
Wróciłam z wizyty u gina. Pierwszy raz widziałam swoją fasolkę. Albo fasolka Robaczka, jak to powiedział lekarz Ma 18mm, 8 tygodni i 2 dni. Widziałam bijące serduszko i za chwilę maleństwo się poruszyło i pomachało do mnie łapkami. Coś pięknego! Ale chyba jeszcze to do mnie nie dotarło do końca

i

Napisane przez madziarek1

A to mój Skarbek, baby 2.0 jak to mój tż stwierdził wg usg dzidziol ma 9t4d czyli dokładnie jak wg om. Ma25mm i machal rączkami i nóżkami, dlatego fotka jak jedna wielka plama. W 12 tc mam zlecone badania genetyczne.

Niestety mam podobno ogromną nadżerke i zakaz sexu;(;(;( bo powiedział że jak będzie plamienie to będę płakać, ale żadnego plamienia nie miałam do tej pory.
Następna wizyta z 3 tyg.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dzidzie machające rączkami, cudo

Widzę, że tworzy się na wątku prywatne miejsce...
Jestem za

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Czy jest tu jakaś kobitka po 30?

21 dni po

Napisane przez dwakolory1

Szybkie ciasta? Jestem specjalistą!
Najpierw biszkopt:
ubić 6 białek, dodać szklankę cukru i cukier waniliowy, ubijając dodać po jednym żółtku (w sumie 6). Wyłączyć mikser. Lekko mieszając dodawać po łyżce oleju (w sumie 6), powoli dodać szkl. mąki i 1,5 łyżecki proszko do pieczenia. Jak ma być ciemny to 3 łyżki kakao. Piec w 180 stopniach 35 min.
ZAWSZE WYCHODZI
I teraz tak.
Mleczna kanapka.
pół szkl mleka, 3/4 szkl cukru i 2 cukry waniliowe zagotować i wystudzić. Kostkę masła utrzeć, dodawać po łyzce mleka i 2 szkl mleka w proszku. Zmiksować, przełozyć tym biszkopt.
Polać czekoladą
Słonecznikowiec
Zmiksować kostkę masła z puszką masy kajmakowej. Do tego dodać słonecznik prażony w cukrze (można kupic taki). Jak nie słonecznika sama masa też jest pyszna, ale można dodać np orzeszki posiekane. Przełożyć tym biszkopt i polac czekoladą.
Te 2 przepisy są z ciemnym biszkoptem.
Ostatni z jasnym.
Jogurtowe
0,5 l śmietany 36% ubić na sztywno + śmietan-fix + 4 łyzki cukru pudru + 1 cukier waniliowy+ 0,5 kg sera w wiaderku. Zmiksować. Zagotować 1 szkl wody, dodać 2 galaretki cytrynowe, wymieszać, wystudzić. Zimna galaretkę szybko lać da masy, szybko zmiksować i przeożyć biszkopt. Na wierzch ciasta słoik dżemu brzoskwiniowego i posypać płatkami migdałowymi.
Sernik
Najszybszy na świecie. Bez pieczenie.
0,5 kg sera w wiaderku WANILIOWEGO utrzeć z kostą masła. Przełożyć biszkopt. Pod ser można posmarować dżemem, lub położyć owoce. Na wierzch mozna ubić śmietanę, ale nie trzeba

Dziękuję za przepisy
Uwielbiam piec i niedługo na pewno wykorzystam

[paulka0212]

Napisane przez VwVampirka

Witam

Ale się rozpisałyście... nadrabiać będę za chwilę... i stopniowo

Wczoraj miałam mega śpiący dzień. Rano wstałam na chwilkę, coś zjadłam i poszłam spać. Obudziłam się chwilę przed przyjściem TŻ, zjadłam obiad (TŻ kupił pierożki z mięsem) i dalej zasnęłam... obudziłam się wieczorem, zaliczyłam podwójne modły i dalej do łóżka... i spałam bez problemów caluteńką noc... aż tyle snu potrzebowałam

A dziś byłam u dentysty. Bolało strasznie, aż się trzęsłam z bólu. Nigdy tak nie miałam, wcześniej miałam dość wysoki próg bólu i borowanie bez znieczulenia nie robiło na mnie większego wrażenia, a teraz
W środę czeka mnie powtórka z rozrywki, bo dentystka coś jeszcze znalazła

Ja właśnie wstałam i szykuje się do dentysty, nie strasz

Napisane przez /Mycha/

Pierwsza dzidzia... chociaż już od rodziców nieraz się nasłuchaliśmy, że czas najwyższy... a my stwierdziliśmy, że wszystko w swoim czasie.
Tylko jak wróciłam z urlopu z Grecji bardziej zmęczona jak przed urlopem, a zmiana klimatu już nie mogła być ciągłą wymówką spóźniającego się okresu, to się okazało, że w maju... na 4 rocznicę ślubu będzie prezent

U Nas też pierwsza dzidzia, i ile My sie nasłuchaliśmy że to już czas to masakra. My o dzidzi się dowiedzieliśmy 2 tyg po 2 rocznicy i mam wrażenie że to magiczny miesiąc dla Nas.
I rocznica ślubu, "bycia" no i teraz dzidzia

Napisane przez kasiab91

Ja na McDonalds w ciąży mam ochotę 24 na dobę A McChicken jadłabym non stop i frytyyyy... pyszota

Ja wczoraj zjadłam McZestaw powiększony właśnie z McChikenem

A największą ochotę mam na wino ostatnio :P

[kasian86]

Ja krótko niestety bo muszę zaraz lecieć właśnie popcorn zjedliśmy z mężem i zrobiłam te ciasta, jednak tak jak planowałam czyli piankę z malinami i oszczędny ze śliwkami, bo mąż tak zakupy zrobił. Kruche z budyniem na następny raz

Napisane przez VwVampirka

Witam

Ale się rozpisałyście... nadrabiać będę za chwilę... i stopniowo

Wczoraj miałam mega śpiący dzień. Rano wstałam na chwilkę, coś zjadłam i poszłam spać. Obudziłam się chwilę przed przyjściem TŻ, zjadłam obiad (TŻ kupił pierożki z mięsem) i dalej zasnęłam... obudziłam się wieczorem, zaliczyłam podwójne modły i dalej do łóżka... i spałam bez problemów caluteńką noc... aż tyle snu potrzebowałam

A dziś byłam u dentysty. Bolało strasznie, aż się trzęsłam z bólu. Nigdy tak nie miałam, wcześniej miałam dość wysoki próg bólu i borowanie bez znieczulenia nie robiło na mnie większego wrażenia, a teraz
W środę czeka mnie powtórka z rozrywki, bo dentystka coś jeszcze znalazła

To pospałaś widocznie organizm tyle potrzebował, ja w 1 ciąży jak przychodziłam z pracy o 17 to często tak się kładłam i wstawałam rano

Współczuję bólu, musiało być ciężko

Napisane przez JJJustynAAA

A feee nie lubie marchewkowego ciasta... Za to uwielbiam czekoladowe muffinki - mam świetny przepis gdyby która bardzo chciała... Mówię wam pyszota....

Myślałam, że to muffinka napisała

Napisane przez VwVampirka

Kolejna porcja nadrobiona... jeszcze tylko 2 str...
z koszulki
no i za spacerek

Dziękujemy


Witam nowe mamusie i gratuluję!

[VwVampirka]

Nadrobiłam

Seleniti, bardzo dobrze, że nie ulegasz presji mamy. Ciąża nie jest dobrym powodem do podjęcia decyzji o ślubie. Co ma być to i tak będzie, jeśli macie z TŻ być razem to i tak będziecie, a jeśli to nie to, to rozwodem najbardziej skrzywdzicie właśnie dzidziusia!

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

Napisane przez paulka0212

Ja właśnie wstałam i szykuje się do dentysty, nie strasz
...
A największą ochotę mam na wino ostatnio :P

dasz radę

A winko też za mną chodzi

[Emilia 25]

Napisane przez VwVampirka

Nadrobiłam

Seleniti, bardzo dobrze, że nie ulegasz presji mamy. Ciąża nie jest dobrym powodem do podjęcia decyzji o ślubie. Co ma być to i tak będzie, jeśli macie z TŻ być razem to i tak będziecie, a jeśli to nie to, to rozwodem najbardziej skrzywdzicie właśnie dzidziusia!

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------


dasz radę

A winko też za mną chodzi

A za mną piwo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[wiola883]

Napisane przez VwVampirka

Nadrobiłam

Seleniti, bardzo dobrze, że nie ulegasz presji mamy. Ciąża nie jest dobrym powodem do podjęcia decyzji o ślubie. Co ma być to i tak będzie, jeśli macie z TŻ być razem to i tak będziecie, a jeśli to nie to, to rozwodem najbardziej skrzywdzicie właśnie dzidziusia!

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------


dasz radę

A winko też za mną chodzi

bo to co zakazane to zawsze mamy na to ochote

zgadzam sie z toba Vakampirka co do zdania na temat sytuaccji Selenti

[carolyna86]

Napisane przez dwakolory1

Szybkie ciasta? Jestem specjalistą!

oj tak, JESTEŚ! na pewno coś zrobię "a la dwakolory"

Napisane przez paulka0212

U Nas też pierwsza dzidzia, i ile My sie nasłuchaliśmy że to już czas to masakra. My o dzidzi się dowiedzieliśmy 2 tyg po 2 rocznicy i mam wrażenie że to magiczny miesiąc dla Nas.
I rocznica ślubu, "bycia" no i teraz dzidzia

a my naszą kruszynkę stworzyliśmy jak świętowaliśmy 2 rocznicę ślubu tylko że świętowaliśmy tydzień wcześniej, bo potem tż wyjeżdżał, no i ucelowaliśmy

[dwakolory1]

Napisane przez carolyna86

oj tak, JESTEŚ! na pewno coś zrobię "a la dwakolory"

a my naszą kruszynkę stworzyliśmy jak świętowaliśmy 2 rocznicę ślubu tylko że świętowaliśmy tydzień wcześniej, bo potem tż wyjeżdżał, no i ucelowaliśmy

Zrób, bo są naprawdę dobre. Jakby coś to mogę więcej podesłać. Ja ogólnie robię szybką kuchnię, czyli jak chcecie coś na szybko przygotować to można się do mnie zgłosić.
A najszybsze ciasteczka pod słońcem?
Z gotowego ciasta francuskiego, w środek ciasteczka kawałek brzoskwini, lub kostka czekolady. I pieczemy. Potem posypać cukrem pudrem i pychota. Właśnie piekę

[Nikii89]

Napisane przez /Mycha/

Pierwsza dzidzia... chociaż już od rodziców nieraz się nasłuchaliśmy, że czas najwyższy... a my stwierdziliśmy, że wszystko w swoim czasie.
Tylko jak wróciłam z urlopu z Grecji bardziej zmęczona jak przed urlopem, a zmiana klimatu już nie mogła być ciągłą wymówką spóźniającego się okresu, to się okazało, że w maju... na 4 rocznicę ślubu będzie prezent

piękny prezent na rocznicę ślubu będzie

Dziewczyny zainteresowane w Biedronce są książki do kupienie np. "język niemowląt" , "język dwulatka" Tracy Hogg (mam pierwszą i polecam ... teraz kupiłam drugą) oraz inne książki dla kobiet w ciąży i o dzieciach cena 17,99

[wiola883]

u nas tez prawie na rocznice slubu maluch bedzie bo slub 27 kwietnia a poród 2 maja

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

a jest jeszcze jakas mamuska z malopolski ? czy tylko ja jestem
lece na kolacje , a ja mam jakiegos pecha ze jak ja jestem to niema dziewczyn

[/Mycha/]

Tż wrócił z pracy z prezentem urodzinowym: zamiast tortu - kapusta... dużo kapusty