Koty - część VIII

[inga21]

Napisane przez Kretka666

To jest podstawowe kryterium, jakie kot musi spełniać, żeby żyć z nami Jak byliśmy w DT to była kotka czarno biała, strasznie się do nas łasiła i wyszliśmy cali biali. Od święta spoko, można się "wywałkować" i jest czysto, ale na co dzień... Na co dzień bym tak nie mogła, więc czarny lub bury kot najbardziej nam pasował.
Za to jasny kot pasowałby do umeblowania Ale Florki mają takie umaszczenie, że nigdzie nie widać ich sierści. Białe obicie kanapy i krzeseł czyścimy wałkiem, narzutę na kanapę pierzemy. W sumie nic innego materiałowego nie ma.

Haha nie ma to jak dobrać sobie kota do mebli Szkoda że nie pomyślałam o takim rozwiązaniu jak przyszły do mnie psy, rude to, do niczego nie pasuje i jeszcze wszędzie sierść widać

Napisane przez Vivienne

Kicia powygryzala sobie szew
Wetka powiedziała, ze we wtorek mozemy ściągnąć kubraczek, no i sciagnelismy... mala ozyla, w koncu zaczela biegac i skakać, a nie chodzic jak mumia... no i co z tego jak pozbawia sie polowy szwu :/ znow zapakowalismy ja w ubranko, no i pytanie co teraz? Ile w nim ma byc? Czy kołnierz będzie lepszą opcją? Jest taka osowiala w tym kubraku, obrazila sie na nas po jego włożeniu ;(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Możesz spróbować kołnierza. Grosze kosztuje, a jeśli ma być jej wygodniej U mnie jedno tolerowało jako tako tylko ubranko, a drugie nie umiało w nim chodzić i tylko kołnierz się sprawdził. Nie ściągaj jej tego ubranka jak na razie, lepiej żeby się pomęczyła, niż trafiła na stół drugi raz bo sobie rozpruje ranę.
Kiedy ma ściąganie szwów? Moja psica do końca musiała być w ubranku, bo interesowała się raną strasznie. Z resztą wiadomo szwy przeszkadzają, ciągną trochę, czy swędzą, więc nie ma się co dziwić, że zwierzak chce sobie jakoś poradzić.

[Rybiorek]

Napisane przez Kusum

Tak, wiem Akurat tego sie nie boję, bo sama robiłam nawozy do akwarium (mieszanki soli itd.), więc wiem z czym to sie je. Boje się tylko o jakoś mięsa

ja kupuje poprostu w dobrym sklepie mieso dla ludzi, oznacza to wyprawe do centrum miasta i zajmuje troche czasu ale planujemy tak ze zalatwia sie inne sprawy w ten dzien

Ryba odpada, bo nie chcą jeść żadnej (próbowałam surową, na parze, z puszki, wędzoną, dorsz, tuńczyk, makrela, łosoś -nic, zero reakcji). Indyki też bywają w moim sklepie. Na jagnię nie mam szans. Nigdy nie widzialam ani w sklepie ani na żywo w okolicy. Maszynke ma teściowa, myślę, że mogłabym u niej zmielić. Pytanie czy w każdej mielą sie kości? Czy musi byc jakaś super wypasiona?
Ty mnie tu nie wpisuj na listę barf. Tylko tak głośno myślę

ja nie mowilam o jedzeniu calej ryby - do mieszanki np 1 kg miesa dodaje sie np. 30g surowego lososia - chodzi o witaminy, kwasy omega i te sprawy, dzieki dodatkom mozesz mieso przygotowac tak ze kotek dostanie wszystko co potrzeba

indyk jest dobry, a zwlaszcza watrobka - ma sporo selenu (wazne dla zdrowia kociego serca), inne watrobki maja sladowe ilosci, ja tu indykow nie uswiadcze oprocz okresu swiat kiedy sprzedawane sa takie wielkie ze balabym sie sama jesc, widac ze to nienaturalne tylko naszprycowane chemia

co do maszynki - zwykla domowa taka reczna to tylko silny chlop zmieli Ci kosci, a maszynka domowa taka do kuchni elektryczna zepsuje sie jak dasz w nia kosc (zauwaz jakie maja silniki, zazwyczaj 700W, moja ma 1800W (bo juz nie wspomne ze te domowe maja plastikowe czesci...., moja ma metalowe wszystko), jedyna maszynka z moca 800W ktora zmieli kosci robiona jest w Polsce, niestety nazwy nie pamietam, bo silnik, choc ma tylko 800W to ma przekladnie, z tym ze w sklepach tak ogolnie nie jest dostepna


ja mam maszynke polprofesjonalna, z UK sprowadzalam bo tutaj mialam wybor - albo badziewie domowe albo profesjonalna super droga (teraz juz nie myslimy ze jest super droga), to inwestycja (odkad mamy maszynke robie mezowi sama kotlety wolowe do hamburgerow, sernik robie czesciej z polskiego twarogu ktory tez sama miele)

Jednak ta moja maszynka tez nie nadaje sie do mielenia kosci (ja i tak kosci nie podaje ze wzgledu na chorobe Skutera, dodaje maczke ze skorupek jaj, Kala na razie dostaje tez ta maczke, jak podrosnie bede jej dawac maczke kostna, raczej samych kosci nie, jako kosci to ma gryzaki z zoologicznego, uwielbia je)


u nas jak widac mieso bedzie mielone zawsze wiec jak nasza padnie to maz juz zapowiedzial ze kupimy ta profesjonalna

[CzekoladowyMus]

Napisane przez Kretka666

U mnie najprawdopodobniej dokarmiają starsze panie, co o kastracji pojęcia nie mają

U nas sie dowiedziala jak dwa razy kotka zaszla. Zobaczyla ile to opieki i sama sie postarala dowiedziec jak temu zaradzic

[Suvia]

a chcecie zobaczyć piegowaty koci nos?

[Kusum]

Rybiorku, wyslij mi link do Twojego przepisu. Wiem, że pisałaś już tutaj, czytałam. Przeszukałam forum i zabij nie mogę znaleźć. Mam dziś jakis dzień niekumaty. Ciśnienie -1, a ja jestem meteopatą

[Malla]

Napisane przez Suvia

a chcecie zobaczyć piegowaty koci nos?

Cudowności

Napisane przez Kretka666

U mnie najprawdopodobniej dokarmiają starsze panie, co o kastracji pojęcia nie mają

Może z doświadczenia myślą, że to z wiekiem przychodzi

[Kusum]

Napisane przez Suvia

a chcecie zobaczyć piegowaty koci nos?

A próbowałaś wycierać?

[Suvia]

Napisane przez Malla

Cudowności

no nie? to siostry takie cudo rude

Napisane przez Kusum

A próbowałaś wycierać?

nie, ale właśnie często ludzie jak go widzą, to mówią, że mu się nosek ubrudził a to taki po prostu prawdziwie rudy i piegowaty stwór koci. Nawet na wargach ma pieguski. I na uszkach!

[Rybiorek]

Napisane przez Kusum

Rybiorku, wyslij mi link do Twojego przepisu. Wiem, że pisałaś już tutaj, czytałam. Przeszukałam forum i zabij nie mogę znaleźć. Mam dziś jakis dzień niekumaty. Ciśnienie -1, a ja jestem meteopatą

jak nie mozesz dostac krolika, jagnieciny i jagniecych serc to niewiele Ci to da
ale oczywiscie jak chcesz pogladowo to prosze - tutaj, zjedz troszke w dol (jedna roznica obecnie - zmniejszylam ilosc zoltek z 1.5 do jednego, jestem przewrazliwiona na punkcie pilnowania stosunku fosfor-wapn)

[Vivienne]

Napisane przez Kusum

Jak to we wtorek? Przed zdjęciem szwów? Chyba jakaś niepoważna ta wetka? Ma być w kubraku do ściągnięcia szwów. I co z tego, że kubrak jest ołowiany, radioaktywny, gipsowy i nie wiem jaki jeszcze? Nosi go dla własnego dobra, a nie dla Twojego widzi mi się. Niech się przewraca, słania, leży na boku. Trudno. Musisz te wszystkie kocie foszki znieść. Nasza też tak kombinowała.

Zdjęcie szwów w poniedziałek, mówiła, że już w ten wtorek można ściagnąc, bo szwu wewnętrznego i tak nie uszkodzi... zła jestem na siebie, że jej posluchałam

[CzekoladowyMus]

Napisane przez Suvia

no nie? to siostry takie cudo rude






nie, ale właśnie często ludzie jak go widzą, to mówią, że mu się nosek ubrudził a to taki po prostu prawdziwie rudy i piegowaty stwór koci. Nawet na wargach ma pieguski. I na uszkach!

Szkoda ze nie widze zdjec buuu:thumbdown:

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

drzemka po podwieczorku..bukiecik łapek ;-)

[Malla]

Kochane różowe podusie

[CzekoladowyMus]

Niestety aparat ma karte do formatu a telefonem jest duzo slabsza jakosc..:/

[Nimfa20]

Napisane przez kraina _chichow

Niestety tak. Płacę ok 80-90 zł za wkład

A to nie zaszkodzi kotom? Albo nie uodparniają się na to? Bez F. nie da rady?

[zakonna]

ja mieszkam w zakłaczonej chałupie. Wszędzie mamy sierść, już się przyzwyczaiłam. Prze wyjściem z domu się rolkujmy rolką z Rossmana

[Gosia X]

O jakie śliczne kotki dzisiaj tu mamy

[Rybiorek]

Napisane przez zakonna

ja mieszkam w zakłaczonej chałupie. Wszędzie mamy sierść, już się przyzwyczaiłam. Prze wyjściem z domu się rolkujmy rolką z Rossmana

to ja jestem lepsza wersja zimowa (kurtka dluga do kolan zaslania klaki): rolkuje sie jak juz usiade w biurze przed kompem jak malo tego to machne szybko a jak przed wyjsciem Skuter sie o mnie poociera to zabieram rolke do lazienki i sie sprzatam

[Suvia]

Napisane przez CzekoladowyMus

drzemka po podwieczorku..bukiecik łapek ;-)

jaki wyluzowany kot

Napisane przez zakonna

ja mieszkam w zakłaczonej chałupie. Wszędzie mamy sierść, już się przyzwyczaiłam. Prze wyjściem z domu się rolkujmy rolką z Rossmana

ja sie taśmuję, taką zwykłą taśmą, nie ma na nią mocnych

z rolek zrezygnowałam

[zakonna]

ja bym się nie mogła rolkować w pracy bo muszę do pracy między ludźmi po ulicach iść . Generalnie ciuchy wyjściowe mam na najwyższych półkach w szafie bo na trzy od dołu koty wskakują.
Taśmę mamy do dużych powierzchni typu łóżko lub czarny płaszcz (upadłam na głowę, że go sobie kupiłam). A jak technicznie używasz tej taśmy?

[Nimfa20]

Napisane przez monika_sonia

CzekoladowyMus to ja polecam gąsienicę, tanie a koty lubią drapać to: http://www.zooplus.pl/shop/koty/zaba...zabawki/289175

A bardzo się strzępi? Tzn. czy robią się 'wióry' ?

[CzekoladowyMus]

Schodze dzisiaj do piwnicy a w holu wielki karton i w srodku pelno kocich kuponow...ciekawe co on tam robi...dzika kuweta

[petenera]

Filon miał wczoraj urodziny. Skończył 5 miesięcy i rośnie z niego prawdziwy model.

[Kretka666]

Napisane przez Kusum

1cm, na brzuszku

W naszej klinice robią 1-2 cm, to też dobrze. Mojej babci wet zaproponował sterylkę z 10 cm cięciem Od razu jej powiedziałam, że musiałaby za głowę upaść, żeby z Rudą iść do niego. Idzie do naszego Tylko 40 zł drożej, ale większy komfort.

Napisane przez inga21

Haha nie ma to jak dobrać sobie kota do mebli Szkoda że nie pomyślałam o takim rozwiązaniu jak przyszły do mnie psy, rude to, do niczego nie pasuje i jeszcze wszędzie sierść widać

A co, jak można Bardzo chcieliśmy czarnego kotka, no taaaak bardzo, to było marzenie. By nam syfił białe mieszkanko, ale pal licho, czarny kot! Cudo! Ale zobaczyliśmy Florki i tyle było z czarnego kotka

Napisane przez Suvia

a chcecie zobaczyć piegowaty koci nos?

Ale nosek!

Napisane przez Malla

Może z doświadczenia myślą, że to z wiekiem przychodzi

Może

Napisane przez zakonna

ja bym się nie mogła rolkować w pracy bo muszę do pracy między ludźmi po ulicach iść . Generalnie ciuchy wyjściowe mam na najwyższych półkach w szafie bo na trzy od dołu koty wskakują.
Taśmę mamy do dużych powierzchni typu łóżko lub czarny płaszcz (upadłam na głowę, że go sobie kupiłam). A jak technicznie używasz tej taśmy?

To wyobraź sobie, że my mamy WSZYSTKIE czarne ubrania Tylko moja kurtka zimowa jest czerwona, taka narciarska.

Napisane przez petenera

Filon miał wczoraj urodziny. Skończył 5 miesięcy i rośnie z niego prawdziwy model.

Model, ho ho, przystojniak!


To teraz proszę o głosy - który lepszy:
1. http://www.drapaki.pl/pl/ekskluzywne/130-ex-1.html
2. http://www.drapaki.pl/pl/podstawowe/38-p-4b.html
Będziemy chcieli później go rozbudowywać.

[zakonna]

He he he. Ja też mam trochę ciemnych rzeczy, ale nauczona bolesnym doświadczeniem, kupuję teraz ubrania z których kłaki można usunąć rolką. Nauczyłam się tego po zakupie markowego polaru... Szkoda gadać jak wygląda.

[Nimfa20]

Napisane przez mycha9393

Dziewczyny czy wasze koty też gubią futro? U mnie jest jakaś masakra... Wszędzie lata futro, mimo codziennego czesana (nie wiem dla kogo to większa kara, dla mnie czy dla kota) Na dodatek ja kicham jak wściekła...
Wykąpałabym go trochę ale sama nie dam rady...
Koci szampon jakiś polecacie?

Ja wyczesałam, wykąpałam, wyczesałam i ... nic

Przyznaję, że kąpałam w szamponie dla yorków, bo nie było żadnego kociego w marketach ani w kilku zoologach Wszystkie dla psów. Polowałam na ten, co pokazywała właścicielka 2 ślicznych persów

[Kretka666]

Napisane przez zakonna

He he he. Ja też mam trochę ciemnych rzeczy, ale nauczona bolesnym doświadczeniem, kupuję teraz ubrania z których kłaki można usunąć rolką. Nauczyłam się tego po zakupie markowego polaru... Szkoda gadać jak wygląda.

No tak, z polaru ciężko usunąć. U nas zmiana koloru nie wchodzi w grę

Napisane przez Nimfa20

Ja wyczesałam, wykąpałam, wyczesałam i ... nic

Przyznaję, że kąpałam w szamponie dla yorków, bo nie było żadnego kociego w marketach ani w kilku zoologach Wszystkie dla psów. Polowałam na ten, co pokazywała właścicielka 2 ślicznych persów

Zawsze możesz wykąpać w naturalnym szamponie dla ludzi, nie sądzę, aby zaszkodził

[petenera]

Dziewczyny, jak tak czytam o Waszych ciuchach w sierści, to zastanawiam się, kiedy moje będą, bo jak na razie nic, choć wyczesuję młodemu kłębuszek sierści co dwa dni. Owszem-czasem podczas obiadu widzę kłaka fruwającego mi przed oczami, ale ubrań jak na razie rolkować nie muszę (o dziwo).

Mój kot idealnie pasuje do wnętrza mieszkania. Nawet znajoma zauważyła, że mamy kota pod kolor kanap

Kretka musisz powiedzieć p. Leszkowi, że będziesz chciała rozbudować drapak, aby zamontował Ci podstawę, która to umożliwi.

Dla dwóch kociastych wolałabym ten: http://www.drapaki.pl/pl/podstawowe/42-p-5a.html , tylko zamiast budki słup (żeby był dłuższy)

[Kretka666]

Napisane przez petenera

Dziewczyny, jak tak czytam o Waszych ciuchach w sierści, to zastanawiam się, kiedy moje będą, bo jak na razie nic, choć wyczesuję młodemu kłębuszek sierści co dwa dni. Owszem-czasem podczas obiadu widzę kłaka fruwającego mi przed oczami, ale ubrań jak na razie rolkować nie muszę (o dziwo).

Mój kot idealnie pasuje do wnętrza mieszkania. Nawet znajoma zauważyła, że mamy kota pod kolor kanap

Pasowałby też do naszych, ogólnie do mieszkania, bo obicia kanapy i krzeseł białe, a meble brzozowe, ściany - dokładnie - beżowy pled i drzewo sandałowe Kociak by się zakamuflował.

Skłaniamy się ku temu - http://www.drapaki.pl/pl/podstawowe/38-p-4b.html - ale z podstawą prostokątną w drewnie (jak z tego - http://www.drapaki.pl/pl/ekskluzywne/130-ex-1.html). I rozeta jak z tego drugiego. Sądzę, że ten drapak pojedynczy będzie lepszy, TŻ zasugerował, że w tym podwójnym ten mały drapak jest średnio funkcjonalny. Ma tylko 40 cm wysokości.

[petenera]

Ja z P-4B jestem bardzo zadowolona. Sugeruję wersje ex, ponieważ rozeta wtedy obita jest sizalem(? w każdym razie czymś do drapania), a nie pluszem. Mój ogon lubi to drapać (jak już nakłonię go do drapania drapaka, a nie krzeseł).
Tylko, czy P-4B to nie za mało dla dwóch ogonków? Zapytaj u Rufiego najlepiej. Ja mam podstawę 60/60 i mogę dołożyć jeszcze jeden słupek z legowiskiem, ale tego nie zrobię, bo teraz jest jednak ok. Dokupuję tylko sznur do zabawy, bo Filon uwielbia jak coś jest postrzępione, a ten sznur taki właśnie jest.

[Kretka666]

Napisane przez petenera

Kretka musisz powiedzieć p. Leszkowi, że będziesz chciała rozbudować drapak, aby zamontował Ci podstawę, która to umożliwi.

Dla dwóch kociastych wolałabym ten: http://www.drapaki.pl/pl/podstawowe/42-p-5a.html , tylko zamiast budki słup (żeby był dłuższy)

Napisałam rano do Rufi maila z pytaniem o pomoc przy wyborze drapaka, że może coś by zaproponowali dla moich ogonów. Opisałam co lubią, co dla nich mogłoby być dobre. Jak odpiszą to też zaproponuję co ja wymyśliłam i wszystko się dostosuje. Podstawę chcę koniecznie w drewnie, prostokątną - wydaje mi się stabilniejsza.

P-5a średnio mi się podoba, nie ma legowisk, tylko półki.

Napisane przez petenera

Ja z P-4B jestem bardzo zadowolona. Sugeruję wersje ex, ponieważ rozeta wtedy obita jest sizalem(? w każdym razie czymś do drapania), a nie pluszem. Mój ogon lubi to drapać (jak już nakłonię go do drapania drapaka, a nie krzeseł).
Tylko, czy P-4B to nie za mało dla dwóch ogonków? Zapytaj u Rufiego najlepiej. Ja mam podstawę 60/60 i mogę dołożyć jeszcze jeden słupek z legowiskiem, ale tego nie zrobię, bo teraz jest jednak ok. Dokupuję tylko sznur do zabawy, bo Filon uwielbia jak coś jest postrzępione, a ten sznur taki właśnie jest.

Rozeta z wersji ekskluzywnej ma być Ta pluszowa mi się nie podoba. Czemu za mało dla dwóch?
Przypomnij ile zapłaciłaś za swoją zmodyfikowaną wersję? Bo widzę, że podobną chcemy U nas jeszcze modyfikację chciałabym taką, że pierwszy słupek miałby mieć 100 cm zamiast 80.