Tżtówki 2014

[lusia032]

Cześć

Ja też od 5.00 jakoś tak niespokojnie tylko drzemałam, na szczęście siedzę przy tym biurku w miarę przytomna

mia pewno stresujesz się tymi badaniami i dlatego spać nie możesz

Wanilka nie doceniamy naszej poczty. List doszedł wczoraj. Chyba nie zauważył, zaraz jak z pracy wrócił bo nic nie wspomniał jak zadzwoniłam dopiero po chwili był jeszcze jeden tel. Mamy mieć "poważną" rozmowę na ten temat dzisiaj

Miłego dnia

[karola991]

dzień doberek

uuu lusia ciekawe co powie
ja wstałam dzisiaj o 6:45 na 7 do pracy na szczęście już 7:05 byłam na oddziale ma się to tempo. Dobrze ze dłuzej nie zaspałam bo o 7:00 miałam budzić tż on miał akurat przerwę w trasie i wiecznie zasypia więc ja go mam budzić

[Fortuna1]

A ja też jestem zestresowana. Będę się starać o kredyt na mieszkanie, który wezmę cały na siebie i mam dziwne myśli, czy sobie z tym poradzę...

Do tego w nocy śnił mi się mój były :/

[raita]

Lusia, może rzuci się na Ciebie i ładnie podziękuję

Wreszcie ładna pogoda Zaraz zmykam do galerii,a potem do przyjaciółki

[mia00]

Raita to aby po galeriach chodzi

Badaniami się nie stresowałam, ale wczoraj mnie oko bolało, zaczerwienione mam i wgl... i może przez to. Wgl powiem Wam, że ta przychodnia w której byłam to pic na wode, z fartem zdąrzyłam oddać krew, później tylko lekarz pracy... śmiszne, a pół dnia i tak tam spędziłam ;/ Na szczęście mam to za sobą

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Wgl tak się zastanawiam co by mój tż powiedział na taki list... Bo on jest bardziej romantyczny niż ja ja nie mam ni krzty romantyzmu w sobie.

[lusia032]

Napisane przez karola991

dzień doberek

uuu lusia ciekawe co powie
ja wstałam dzisiaj o 6:45 na 7 do pracy na szczęście już 7:05 byłam na oddziale ma się to tempo. Dobrze ze dłuzej nie zaspałam bo o 7:00 miałam budzić tż on miał akurat przerwę w trasie i wiecznie zasypia więc ja go mam budzić

Pytałam jak niespodzianka, zadowolony, było słychać. Dodał też, że łobuz jestem i że jego najlepszą niespodzianką jestem ja

Napisane przez Fortuna1

A ja też jestem zestresowana. Będę się starać o kredyt na mieszkanie, który wezmę cały na siebie i mam dziwne myśli, czy sobie z tym poradzę...

Do tego w nocy śnił mi się mój były :/

Podziel się później doświadczeniami, bo jestem ciekawa

[Fortuna1]

Lusia na pewno coś tu naskrobie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lusia032]

Fortuna to super. Przydadzą się informacje z pierwszej ręki. Chociaż ja to bym na kredyt pewno szans nie miała. Ale kto wie.


Głowa mnie boli

I oglądałam odcinek W11, masakryczny odcinek. Noworodek na śmietniku. Finał był taki, że babka już wcześniej zabijała dzieci i mroziła je w takiej dużej lodówce która stała w kuchni. Wierzyć się nie chce

[Fortuna1]

O kurcze. Jak o tym piszesz to przypomina mi się taki film z Halle Berry - Połączenie (the call). Podobne wrażenia, mocny... I taki drugi, gdzie ktoś porwał dwie małe dziewczynki, "Labirynt" (prisoners).

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[raita]

Przecież W11 to takie coś jak serial chyba,nie? niewiele ma wspólnego z prawdą :p aczkolwiek kiedyś była głośna sprawa na ten temat, tylko, że prawdziwa...

Pogoda dzisiaj zdecydowanie dopisała

[karola991]

dobry

[Fortuna1]

czeeeeeść

[karola991]

mam dzisiaj chu....owy dzień :P

[raita]

Dopiero sie zaczal i juz paskudny?

[karola991]

no ;/ niestety mimo, że to piątek

[raita]

Co to sie podzialo?

[Arya90]

heeej

ostatnie rzeczy dziś przewożę do mieszkania. Zaraz jadę tam wszystko pomyć i jesteśmy na swoim

a tak oprócz tego to się nie wyspałam, bo się to moje w nocy rozpychało

[lusia032]

Dzień dobry

Odrobiłam się z jedną rzecza w pracy a teraz kolejna

Napisane przez raita

Przecież W11 to takie coś jak serial chyba,nie? niewiele ma wspólnego z prawdą :p aczkolwiek kiedyś była głośna sprawa na ten temat, tylko, że prawdziwa...

Pogoda dzisiaj zdecydowanie dopisała

Niby serial, ale słyszałam, że sprawy są z życia wzięte. Ja to bym taką, która tak robi to

Napisane przez karola991

mam dzisiaj chu....owy dzień :P

Ja miałam taki poranek i wczorajszy wieczór. Obudziłam się i głowa dalej bolała. Dopiero tabletka i kawa podziałały i jest lepiej. Na szczęście TŻ dziś przyjeżdża

Napisane przez Arya90

heeej

ostatnie rzeczy dziś przewożę do mieszkania. Zaraz jadę tam wszystko pomyć i jesteśmy na swoim

a tak oprócz tego to się nie wyspałam, bo się to moje w nocy rozpychało

Jak ja Ci zazdroszczę z tym mieszkaniem

To go co się będzie rozpychał

[raita]

Arya, współczuję.
Jak ja śpię z moim to zawsze jestem zgnieciona. Ma manię przekładania przeze mnie swoich nóg, a nie dość, że chłop większy ode mnie to jeszcze wiadomo, że człowiek bezwładny jest cięższy. I tylko łapię powietrze jak ryba na brzegu, hah

[lusia032]

Napisane przez raita

Arya, współczuję.
Jak ja śpię z moim to zawsze jestem zgnieciona. Ma manię przekładania przeze mnie swoich nóg, a nie dość, że chłop większy ode mnie to jeszcze wiadomo, że człowiek bezwładny jest cięższy. I tylko łapię powietrze jak ryba na brzegu, hah

Dobrze, że Ci chociaż głowy do poduszki nie przyciska
My na łyżeczkę zasypiamy, uwielbiam jego oddech na mojej szyi
Ogólnie to ja zawsze na boku śpię a TŻ na brzuchu ewentualnie na plecach. Ale jak mi zgarnie kołdrę to ni jak nie mogę mu jej wyrwać dlatego przymierzamy się do zakupu większej w ogóle chciałabym takie łóżko małżeńskie kupić, bo moje za krótkie dla TŻ jest ale powiedział, że nie będziemy niepotrzebnie pieniędzy wydawać, bo jemu się dobrze śpi. Uparciuch

[raita]

Hah, to by dopiero było. Kto wie jak będzie po kolejnej kłótni

My mamy tak, że nieważne jak śpimy musimy się jakoś stykać cialami. haha

[Fortuna1]

Napisane przez lusia032

Dobrze, że Ci chociaż głowy do poduszki nie przyciska
My na łyżeczkę zasypiamy, uwielbiam jego oddech na mojej szyi
Ogólnie to ja zawsze na boku śpię a TŻ na brzuchu ewentualnie na plecach. Ale jak mi zgarnie kołdrę to ni jak nie mogę mu jej wyrwać dlatego przymierzamy się do zakupu większej w ogóle chciałabym takie łóżko małżeńskie kupić, bo moje za krótkie dla TŻ jest ale powiedział, że nie będziemy niepotrzebnie pieniędzy wydawać, bo jemu się dobrze śpi. Uparciuch

Ja też tak śpię z moim. Ale jak zacznę się w niego mocno wtulac lub całować to on od razu się nakręca i ma ochotę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marlen1366]

My z reguły też zasypiamy na łyżeczkę. Wsuwa rękę pode mnie a drugą mnie obejmuje a ja czuję się jak mała dziewczynka Teraz on pojechał z kumplami nad morze. Taki męski wyjazd Do niedzieli czeka mnie celibat

[mia00]

a ja z moim różnie śpie, zależy czy jest gorąco czy nie

a mój to ma ochotę nawet gdy się jeszcze nie położę

słoneczko dziś u mnie ;> a jutro idziemy z tż na miacho, spotkac się z moimi koleżankami i ich facetami

[Wanilka5]

Napisane przez lusia032

Cześć

Ja też od 5.00 jakoś tak niespokojnie tylko drzemałam, na szczęście siedzę przy tym biurku w miarę przytomna

mia pewno stresujesz się tymi badaniami i dlatego spać nie możesz

Wanilka nie doceniamy naszej poczty. List doszedł wczoraj. Chyba nie zauważył, zaraz jak z pracy wrócił bo nic nie wspomniał jak zadzwoniłam dopiero po chwili był jeszcze jeden tel. Mamy mieć "poważną" rozmowę na ten temat dzisiaj

Miłego dnia

ojj zwracam honor naszej poczcie i jak powazna rozmowa byla?

Napisane przez lusia032

Fortuna to super. Przydadzą się informacje z pierwszej ręki. Chociaż ja to bym na kredyt pewno szans nie miała. Ale kto wie.


Głowa mnie boli

I oglądałam odcinek W11, masakryczny odcinek. Noworodek na śmietniku. Finał był taki, że babka już wcześniej zabijała dzieci i mroziła je w takiej dużej lodówce która stała w kuchni. Wierzyć się nie chce

ogladalam dzis kawalek...ale wylaczylam...to nie na me nerwy ....

[Arya90]

My różnie śpimy. Często po prostu obok, bo nam za gorąco (mój Tż grzeje jak piec-naprawdę!)ale wczoraj spaliśmy tak, że on na plecach a ja przytulona do niego. Tż koił moje obawy o to jak to będzie jak zamieszkamy już na poważnie razem, bo jednak jakieś tam obawy są no, ale oficjalnie ogłaszam, że mieszkamy razem (chyba jako pierwsza para na wątku ).

[mia00]

Napisane przez Arya90

My różnie śpimy. Często po prostu obok, bo nam za gorąco (mój Tż grzeje jak piec-naprawdę!)ale wczoraj spaliśmy tak, że on na plecach a ja przytulona do niego. Tż koił moje obawy o to jak to będzie jak zamieszkamy już na poważnie razem, bo jednak jakieś tam obawy są no, ale oficjalnie ogłaszam, że mieszkamy razem (chyba jako pierwsza para na wątku ).

Trzymam kciukasyyy za to by Wam dobrze się mieszkało ;>

Ja to raczej szybko z tż nie zamieszkam niestety

[Arya90]

mia dziękujemy
dlaczego nie za szybko?

[lusia032]

Jestem padnięta
Muszę jeszcze pazurki pomalować w oczekiwaniu na TŻ

Napisane przez marlen1366

Do niedzieli czeka mnie celibat

Celibat jeszcze nikomu nie zaszkodził ... co najwyżej będziesz miała większą ochotę jak już wróci i go zaatakujesz jak tylko próg przekroczy

Napisane przez Wanilka5

ojj zwracam honor naszej poczcie i jak powazna rozmowa byla?



ogladalam dzis kawalek...ale wylaczylam...to nie na me nerwy ....

O tej poważnej rozmowie to on tak na żarty Był zaskoczony ale bardzo się ucieszył z listu. Może trochę wystraszył się jak zobaczył kopertę. Ale powiedział, że poprawiłam mu humor I że łobuz jestem straszny Jego rodzice się podobno wystraszyli, że to coś złego jest.

No ale dzisiaj on ma dla mnie jakąś niespodziankę. Mam tylko film przygotować, bo on już wszystko inne przygotował. hmm ciekawe co on znów wymyślił

Napisane przez Arya90

My różnie śpimy. Często po prostu obok, bo nam za gorąco (mój Tż grzeje jak piec-naprawdę!)ale wczoraj spaliśmy tak, że on na plecach a ja przytulona do niego. Tż koił moje obawy o to jak to będzie jak zamieszkamy już na poważnie razem, bo jednak jakieś tam obawy są no, ale oficjalnie ogłaszam, że mieszkamy razem (chyba jako pierwsza para na wątku ).

Jesuuuuuu mój też tak grzeje. Jak mi zimno to super, przykleje się i kołdry mi nie trzeba ale jak są upały
Ja to za to wieczny zmarzluch jestem

Arya na wątku to chyba faktycznie pierwsza jesteś Karola też się przymierza.

mia00 dlaczego szybko nie zamieszkacie?

[Wanilka5]

Lusia-no domyslam sie ze to na zarty bylo
milego wieczorka