Schudnąć 20 - 30 kg

[Melonade]

Napisane przez aamidale

Aha, ja mam rozmiar 36, prawie szersze niż dłuższe. Nie mam grubych ale szerokie przez kości, takie łapowate, plus ogromne podbicie - żegnajcie kozaczki

Zapomniałam, że o butach pisałyśmy i zszokował mnie ten rozmiar 36 .
Biorąc pod uwagę Twoje tempo chudnięcia to pewnie niewiele Cię od niego dzieli .
A to jak mam szerokość taką przeciętną i rozmiar też najbardziej przeciętny, bo 38.
A Ty przecież wysoka jesteś, to małe masz stópki, nie?

No serio serio, to nawet po zdjęciach widać. Mówiłam, że mi się mięśnie wyrabiają raz dwa, tylko z wnętrzem ud jeszcze mam problem. Chciałabym z ramion tak szybko schodzić ale niestety

klask i:
już sobie robię ołtarzyk z Twoją podobizną i wieszam Twoje zdjęcia na ścianach .
-22 to mi się chyba nawet nie marzy w najśmielszych snach i marzeniach!
Szacunek wielki . To ten rower chyba, co? Czy coś innego jeszcze?

Raz że nie działają, dwa że w takich nieatestowanych produktach do odchudzania dają np pochodne amfetaminy, no sorry to już lepiej czystą kreskę po nosie pieprznąć - tego nie reklamują a o paradoksie może być zdrowiej. Nie mam litości dla ludzi żerujących na czyimś problemie a wiem że nie my jedne przeglądamy takie wątki więc od razu zgłaszam, bo w razie jak jakaś nierozsądna odchudzająca się gówniara zobaczy i będzie chciała spróbować - mogę tym komuś uratować zdrowie. Przynajmniej tak sobie wmawiam

Prawda, prawda.
Daj spokój. Jeszcze jak ktoś bierze coś, co faktycznie zawiera jakieś witaminy, no niech mu będzie, jak musi i jak go to motywuje (takie trochę placebo--> biorę tabletki to na pewno zadziałają --> nagle jem zdrowo i ćwiczę --> chudnę <jakby tak robić bez tych tabletek to efekt ten sam, ale psychika inna ...>), chociaż i tak bez sensu. Ostatnio na instagramie widziałam dziewczynę, która ostrzegała wszystkich przed jakąś firmą, która wykorzystuje Jej zdjęcia 'przed' i 'po'. Jasne, metamorfoza była imponująca i prawdziwa, tyle że dziewczyna żadnych tabletek nigdy nie brała. Jak firma spytała, czy może użyć Jej zdjęć, to odpisała,☠że nie, a i tak użyli ...

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Napisane przez LadyDagaMilon

Melonade Ja Nie zrezygnowałam z siłowni tylko ją zamkneli! są wakacje mam dwoje dzieci których nie mam gdzie zostawic by jechac do wiekszego miasta na jakąś tam siłownie wiec czekam az we wrzesniu otworzą 5km ode mnie a dzieci beda w szkole i przedszkolu nic i nikt mi wtedy nie przeszkodzi
Jak bardzo juz nie moge doczekac sie wrzesnia!

Aaa no chyba że tak! To może ćwicz w domu z obciążeniem, wcale wiele nie trzeba, jak nie chcesz kupować hantli czy sztangi to wystarczą butelki z wodą .

[aamidale]

Napisane przez Melonade

Zapomniałam, że o butach pisałyśmy i zszokował mnie ten rozmiar 36 .
Biorąc pod uwagę Twoje tempo chudnięcia to pewnie niewiele Cię od niego dzieli .
A to jak mam szerokość taką przeciętną i rozmiar też najbardziej przeciętny, bo 38.
A Ty przecież wysoka jesteś, to małe masz stópki, nie?

klask i:
już sobie robię ołtarzyk z Twoją podobizną i wieszam Twoje zdjęcia na ścianach .
-22 to mi się chyba nawet nie marzy w najśmielszych snach i marzeniach!
Szacunek wielki . To ten rower chyba, co? Czy coś innego jeszcze?

Prawda, prawda.
Daj spokój. Jeszcze jak ktoś bierze coś, co faktycznie zawiera jakieś witaminy, no niech mu będzie, jak musi i jak go to motywuje (takie trochę placebo--> biorę tabletki to na pewno zadziałają --> nagle jem zdrowo i ćwiczę --> chudnę <jakby tak robić bez tych tabletek to efekt ten sam, ale psychika inna ...>), chociaż i tak bez sensu. Ostatnio na instagramie widziałam dziewczynę, która ostrzegała wszystkich przed jakąś firmą, która wykorzystuje Jej zdjęcia 'przed' i 'po'. Jasne, metamorfoza była imponująca i prawdziwa, tyle że dziewczyna żadnych tabletek nigdy nie brała. Jak firma spytała, czy może użyć Jej zdjęć, to odpisała,☠że nie, a i tak użyli ...

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------


Aaa no chyba że tak! To może ćwicz w domu z obciążeniem, wcale wiele nie trzeba, jak nie chcesz kupować hantli czy sztangi to wystarczą butelki z wodą .

Rozmiaru 36 to ja nawet w przedszkolu nie miałam
Gdzie tam zatrzymam się pewnie niedługo i już nie będzie tak szybko i pięknie z chudnięciem
Ja wysoka? Ja mam 160 cm wzrostu przestałam rosnąć jak miałam 10 lat, cała jestem taka krótka i okrągła
Rower rower, nic tylko konsekwencja i upór genialnie rzeźbi zewnętrzną stronę ud, z wewnętrzną trochę gorzej na dywanie ćwiczyć zaczęłam od poniedziałku, czas najwyższy obudzić śpiące mięśnie
No, to co dziewczyna jeszcze robi na insta? drukarka i do sądu, skarżyć dupków na grube tysiące! Takiej sprawy na bank jakiś prawnik się podejmie, toż z odpowiednimi dowodami - pewna wygrana!

Mi się marzy drążek rozporowy... ale boję się, że jak go rozpornę w progu to odpadnie razem z framugą i ze mną uczepioną jego

[ch_aga]

Ja przed pierwszą ciążą nosiłam rozmiar buta 38, w ciąży noga urosła i po porodzie już buty 39. Po drugiej ciąży noszę 40 Się śmieję do męża że jakbyśmy mieli jeszcze z trójkę to bym kajaki nosiła.
Pozdrawiam

[Melonade]

Napisane przez aamidale

Rozmiaru 36 to ja nawet w przedszkolu nie miałam
Gdzie tam zatrzymam się pewnie niedługo i już nie będzie tak szybko i pięknie z chudnięciem
Ja wysoka? Ja mam 160 cm wzrostu przestałam rosnąć jak miałam 10 lat, cała jestem taka krótka i okrągła
Rower rower, nic tylko konsekwencja i upór genialnie rzeźbi zewnętrzną stronę ud, z wewnętrzną trochę gorzej na dywanie ćwiczyć zaczęłam od poniedziałku, czas najwyższy obudzić śpiące mięśnie
No, to co dziewczyna jeszcze robi na insta? drukarka i do sądu, skarżyć dupków na grube tysiące! Takiej sprawy na bank jakiś prawnik się podejmie, toż z odpowiednimi dowodami - pewna wygrana!

Mi się marzy drążek rozporowy... ale boję się, że jak go rozpornę w progu to odpadnie razem z framugą i ze mną uczepioną jego

160, serio? jakoś wydawało mi się, że znacznie więcej . Nawet na zdjęciach wyglądasz na wysoką.

Może w końcu kupię rower za miesiąc-dwa to może i mi się☠uda ...
Chociaż przyznam, że @ i waga jak zwykle to dla mnie plus!
Wydaje mi się, że poszła z tym do sądu, nie śledziłam aż tak . Chodzi o sam fakt, że na tych stronach są metamorfozy, owszem, często autentyczne, ale często bez żadnej suplementacji ...

---------- Dopisano o 01:53 ---------- Poprzedni post napisano o 01:52 ----------

Napisane przez ch_aga

Ja przed pierwszą ciążą nosiłam rozmiar buta 38, w ciąży noga urosła i po porodzie już buty 39. Po drugiej ciąży noszę 40 Się śmieję do męża że jakbyśmy mieli jeszcze z trójkę to bym kajaki nosiła.
Pozdrawiam

Serio? nie wiedziałam, że w ciąży stopa może urosnąć .

[aamidale]

Napisane przez Melonade

160, serio? jakoś wydawało mi się, że znacznie więcej . Nawet na zdjęciach wyglądasz na wysoką.

Może w końcu kupię rower za miesiąc-dwa to może i mi się☠uda ...
Chociaż przyznam, że @ i waga jak zwykle to dla mnie plus!
Wydaje mi się, że poszła z tym do sądu, nie śledziłam aż tak . Chodzi o sam fakt, że na tych stronach są metamorfozy, owszem, często autentyczne, ale często bez żadnej suplementacji ...

---------- Dopisano o 01:53 ---------- Poprzedni post napisano o 01:52 ----------



Serio? nie wiedziałam, że w ciąży stopa może urosnąć .

Bohaterce Trawki urosła tak samo jak ch_aga pisze

No serio serio. Bo ja taka jestem, że na zdjęciach wyglądam na wysoką i w ogóle ale jestem malutka. Lubię nosić obcasy, no ale do tego to muszę jeszcze trochę schudnąć bo brak mi zwinności. Zresztą nie podobają mi się grube baby na obcasach - z moją figurą wyglądałabym jak świnka z raciczkami

Ja tabletkom na odchudzanie i wszelkim tego typu suplementom nie ufam. Chemii nie lubie, ziołowe można zastąpić prawdziwymi ziołami.

[nurek119]

Napisane przez aamidale

Ja tabletkom na odchudzanie i wszelkim tego typu suplementom nie ufam. Chemii nie lubie, ziołowe można zastąpić prawdziwymi ziołami.

Ja tez jestem na nie wszelkim tabletkom odchudzającym
Przez pobyt na wakacjach nie wcieliłam zbytnio rad Pani dietetyk ale od jutra koniec laby i dziś mam zamiar rozpisać jadłospis na cały tydzień, nigdy tak nie robiłam ale moze to podziala

[aamidale]

Właśnie wymyśliłam kolejny przepis, którey może się przydać -

Babeczki bez mąki na słono.

Obecnie jest w biedronce Silikonowa forma do wypieków, ok. 11 zł, taka na sześć babeczek. Warto inwestnąć.

składniki ciasta na 6 porcji:

2 jajka
łyżeczka chilli z 3 średnimi ziarenkami soli
łyżeczka jogurtu

oddzielamy żółtka od białek, żółtka mieszamy z chilli i jogurtem, białka ubijamy na sztywno, dodajemy delikatnie mieszając do żółtek. Jak to ma wyglądać jest w tym poście https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post47115727
Przekładamy masę do foremek [niczym nie natłuszczać !], wkładamy do nagrzanego na 200 stopni piekarnika i trzymamy 20 - 30 min. Wyciągamy delikatnie i nie pozwalamy opaść - z dala od przeciągu i gwałtownych zmian temperatur.

do tego masa na zdjęciu :
50 g avocado
łyżeczka jogurtu nat.
pieprz kolorowy - wedle uznania

Składniki mieszamy na pulchną i jednolitą masę.


Z avocado 6 takich babeczek ma 263kcal ; jedna ma 44 kcal
Same 6 babeczek ma 183 kcal; jedna ma 30 kcal

6 babeczkami zapchasz się jak średnim obiadem.
Można modyfikować dowolnie, słodzić żóltko - wtedy mamy ciasteczko.
Przepis jest elastyczny jak gumka w gaciach, prosty - jedyna filozofia to dobrze wysuszyć je w piekarniku i nie pozwolić opaść jak się zakalca nie lubi.
Są niskokaloryczne, zdrowe, bardzo smaczne i można je zabrać do pracy, można ich rano upiec na cały dzień - cała robota to 10 minut, potem pieczenie

gorąco polecam!

[ArcymoneQ]

Witajcie laski, ja się urlopuje od piątku i tak się cieszę wolnym, że nawet na laptopa nie spogladam bo wolę siedzieć na dworze...stąd też ta przerwa! Ale od jutra zaczynam generalne porządki bo już na pewne miejsca w domu tj. spiżarka patrzeć nie mogę

[Melonade]

Napisane przez aamidale

Bohaterce Trawki urosła tak samo jak ch_aga pisze

No serio serio. Bo ja taka jestem, że na zdjęciach wyglądam na wysoką i w ogóle ale jestem malutka. Lubię nosić obcasy, no ale do tego to muszę jeszcze trochę schudnąć bo brak mi zwinności. Zresztą nie podobają mi się grube baby na obcasach - z moją figurą wyglądałabym jak świnka z raciczkami

Ja tabletkom na odchudzanie i wszelkim tego typu suplementom nie ufam. Chemii nie lubie, ziołowe można zastąpić prawdziwymi ziołami.

Ja noszę tylko grube obcasy, kiepsko wygląda tłusta noga i cieniutka szpileczka.

Tabletki odchudzające nie mają sensu .
Co do suplementów - hm, uważam, że najlepiej jest dostarczyć sobie wszystko z diety, ale jak się☠nie da to rozsądnie dobrane suple, czemu nie. Np. weganie powinni suplementować B12, jeśli dobrze pamiętam.

[aamidale]

Napisane przez Melonade

Ja noszę tylko grube obcasy, kiepsko wygląda tłusta noga i cieniutka szpileczka.

Tabletki odchudzające nie mają sensu .
Co do suplementów - hm, uważam, że najlepiej jest dostarczyć sobie wszystko z diety, ale jak się☠nie da to rozsądnie dobrane suple, czemu nie. Np. weganie powinni suplementować B12, jeśli dobrze pamiętam.

Ja próbowałam brać różne suplementy, ale mam wrażenie że nie robią na mnie żadnej różnicy. Capivit, chrom, spirulina, silica, magnez w tabletkach, omega 3 - po trzech, czterech miesiącach zwykle dawałam sobie spokój. Może spróbuję raz jeszcze, teraz gdy się dobrze odzywiam i nie jem chleba, może będzie inaczej.
Znacie efekt placebo? Znacie. Ja mam odwrotny jestem takim pesymistą, że zawsze sobie wmówię brak efektów.


Poza tymi babeczkami co dałam wyzej, chyba upiekę dziś jakieś na słodko, znalazłam masę fajnych przepisów

Nie mialam dziś siły ćwiczyć, jeździłam tylko pół godziny i ćwiczyłam 15 minut..sprzątnęłam za to w domu. Niby nie do końca dzień przerwy bo jednak coś robiłam, ale wyrzuty sumienia są

[Melonade]

Napisane przez aamidale

Ja próbowałam brać różne suplementy, ale mam wrażenie że nie robią na mnie żadnej różnicy. Capivit, chrom, spirulina, silica, magnez w tabletkach, omega 3 - po trzech, czterech miesiącach zwykle dawałam sobie spokój. Może spróbuję raz jeszcze, teraz gdy się dobrze odzywiam i nie jem chleba, może będzie inaczej.
Znacie efekt placebo? Znacie. Ja mam odwrotny jestem takim pesymistą, że zawsze sobie wmówię brak efektów.


Poza tymi babeczkami co dałam wyzej, chyba upiekę dziś jakieś na słodko, znalazłam masę fajnych przepisów

Nie mialam dziś siły ćwiczyć, jeździłam tylko pół godziny i ćwiczyłam 15 minut..sprzątnęłam za to w domu. Niby nie do końca dzień przerwy bo jednak coś robiłam, ale wyrzuty sumienia są

Weź mi nie mów o takich pysznościach, ja jeszcze obiadu nie jadłam, nie mam nic w domu, a na zakupy to mi się nie spieszy, do gotowania później też nie ...

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Mam do Was pytanie, czy któraś z Was ma grube nogi i chodzi w szortach?

[karrynka]

Hej dziewczyny mogę się do Was również dołączyć, na wadze stuknęło mi 80 kg, (waga krytyczna), chcę schudnąc 20 - 25 kg mam nadzieję, że mogę liczyć na Wasze wsparcie

[aamidale]

Napisane przez Melonade

Weź mi nie mów o takich pysznościach, ja jeszcze obiadu nie jadłam, nie mam nic w domu, a na zakupy to mi się nie spieszy, do gotowania później też nie ...

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Mam do Was pytanie, czy któraś z Was ma grube nogi i chodzi w szortach?

Skończyłam, wypróbowałam cztery przepisy i kazdy z nich jest genialny i niskokaloryczny, podrzucę linki i wyjaśnię modyfikacje jak ktoś chce

nie daj boże, jeszcze by mi się uda poobcierały i dopiero bym miała. Tylko dżinsy!

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Napisane przez karrynka

Hej dziewczyny mogę się do Was również dołączyć, na wadze stuknęło mi 80 kg, (waga krytyczna), chcę schudnąc 20 - 25 kg mam nadzieję, że mogę liczyć na Wasze wsparcie

Witaj, chętnie Cię przyjmiemy

Napisz może ile masz wzrostu, jaką pracę, jaki masz plan na siebie. No i coś więcej o sobie

[karrynka]

Także zaczynając od początku w tym roku w grudniu koncze 25 lat mam 164 cm i 80 kg żywej wagi Prace mam raczej siedzącą co niestety ma wpływ na wciąz rosnącą wage ;(Moj plan to zbilansowana dieta bez żadnych diet cud. Zdrowe odżywianie i ćwiczenia. Już dziś wieczorem IDE biegać i dam Wam znać jak poszło

[nurek119]

Napisane przez karrynka

Hej dziewczyny mogę się do Was również dołączyć, na wadze stuknęło mi 80 kg, (waga krytyczna), chcę schudnąc 20 - 25 kg mam nadzieję, że mogę liczyć na Wasze wsparcie

czesc
opowiedz cos o sobie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karrynka]

Prawie zawsze jako nastolatka wazylam ok 68kg i juz wtedy wszyscy się na mnie patrzeli jaka to ja gruba jestem czulam się ze sobą źle ale nic z tym nie robilam. Po 3 latach związku przeżyłam straszne zerwanie, nie chciało mi się jesc jedna kanapka dziennie starczyła mi do funkcjonowania i tak schudlam do 60 kg w których czulam się super każdy prawił mi komplementy ile to ja nie schudlam. I wtedy prawie 4 lata temu poznalalam mojego obecnego chłopaka od dwóch tygodni narzeczonego jak się poznalismy od był przypakowany chodził na silownie jadł tylko gotowana piers z kurczaka ryż i surówki jednak nasze wspólne wieczory zaczely przyspazac nam dodatkowych kilogramów ja dobilam do + 20 natomiast Moj M porzucił siłownie i również przytył 15 kg przykra trochę ta historia ale prawdziwa. Mam 3 cele do zrealizowania. Cel 1 za trzy miesiące IDE na wesele do przyjaciolki cel 2 moje urodziny które są 26 grudnia cel 3 nie wstydzić się wyjść w bikini w przyszłe wakacje

[aamidale]

Napisane przez karrynka

Prawie zawsze jako nastolatka wazylam ok 68kg i juz wtedy wszyscy się na mnie patrzeli jaka to ja gruba jestem czulam się ze sobą źle ale nic z tym nie robilam. Po 3 latach związku przeżyłam straszne zerwanie, nie chciało mi się jesc jedna kanapka dziennie starczyła mi do funkcjonowania i tak schudlam do 60 kg w których czulam się super każdy prawił mi komplementy ile to ja nie schudlam. I wtedy prawie 4 lata temu poznalalam mojego obecnego chłopaka od dwóch tygodni narzeczonego jak się poznalismy od był przypakowany chodził na silownie jadł tylko gotowana piers z kurczaka ryż i surówki jednak nasze wspólne wieczory zaczely przyspazac nam dodatkowych kilogramów ja dobilam do + 20 natomiast Moj M porzucił siłownie i również przytył 15 kg przykra trochę ta historia ale prawdziwa. Mam 3 cele do zrealizowania. Cel 1 za trzy miesiące IDE na wesele do przyjaciolki cel 2 moje urodziny które są 26 grudnia cel 3 nie wstydzić się wyjść w bikini w przyszłe wakacje

Eee tam, czemu przykra. Poza tym ze razem przytyliście to zakończenie pozytywne
Na początek - w momencie gdy chudlas nic nie jedząc do 60 kg mimowolnie popełniłaś błąd. Im mniej jesz tym wolniejszy massz metabolizm [mowię oczywiście o osiąganie odpowiedniego zapotrzebowania kalorycznego dla Ciebie, nie o wchrzanianiu jak otchłań]. Przygotuj się na to, ze zmienisz swoje nawyki kulinarne, nie na to że będziesz dziobała jak kurka bo nie tędy droga.
Jaką aktywność fizyczną lubisz najbardziej ? i nie przejmuj się, ja obecnie mam około 90 kg, zaczynałam 19 maja od ok.106 - nie głoduję, nie męczę się i jestem ogromnie szczęśliwa

[karrynka]

Wiem ze popełniłam błąd ale wtedy nie miałam na celu schudnąc po prostu byłam w dołku psychicznym i chudłam mimowolnie. Dzisiaj mam iść zamiar po biegać jak trochę zrobi sie chłodniej o ile to w ogóle możliwe aadimale a Ty jaką aktywność polubiłaś? I gratuluje tak dużego spadku

[aamidale]

Napisane przez karrynka

Wiem ze popełniłam błąd ale wtedy nie miałam na celu schudnąc po prostu byłam w dołku psychicznym i chudłam mimowolnie. Dzisiaj mam iść zamiar po biegać jak trochę zrobi sie chłodniej o ile to w ogóle możliwe aadimale a Ty jaką aktywność polubiłaś? I gratuluje tak dużego spadku

No ja rozumiem, nie chciałam Cię krytykować wiesz, różne osoby tu zaczynają odchudzanie z różną wiedzą, nie wszyscy są świadomi ze trzeba jeść zeby chudnąć
Ja jeżdżę na rowerze, póki co stacjonarnym ale generalnie każdy rower jest dobry
Dziękuję bardzo za gratulacje

[karrynka]

Oj moja wiedza na temat odchudzania jest prawie tak duża jak dietetyka ;p przez ostatnie lata przeczytałam tyle rożnych forum poradnikow i książek ze juz wiem ze kluczem do sukcesu jest zdrowe odżywianie 5 posiłków dziennie ale małych połączonych z ruchem p.s. też bym chciała mieć rowerem stacjonarny

[aamidale]

Napisane przez karrynka

Oj moja wiedza na temat odchudzania jest prawie tak duża jak dietetyka ;p przez ostatnie lata przeczytałam tyle rożnych forum poradnikow i książek ze juz wiem ze kluczem do sukcesu jest zdrowe odżywianie 5 posiłków dziennie ale małych połączonych z ruchem p.s. też bym chciała mieć rowerem stacjonarny

Stacjonarne nie są drogie, popatrz na allegro. Ja mam taki totalnie stary, jeszcze Rometu - sprawdza się świetnie

[201709081028]

Napisane przez Melonade

Weź mi nie mów o takich pysznościach, ja jeszcze obiadu nie jadłam, nie mam nic w domu, a na zakupy to mi się nie spieszy, do gotowania później też nie ...

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Mam do Was pytanie, czy któraś z Was ma grube nogi i chodzi w szortach?

Ja moze nie mam grubych nóg bo wmiarę długie i proporcjonalne ale niewyobrazalne jest dla mnie latem chodzić w czym innym niz szorty czy spodenki krótkie przeciez to sie mozna zagotowac! dziś widziałam laskę w glanach i jeansach ! matko jak mi było jej żal, 37stopni w ciemiu a pod spodniami sauna
wiem że duzo kobietom obcierają sie uda stad noszą długie spodnie! ale to bzdura totalna! Ja tez mam ten problem ale potrafie dobrac spodenki tak by sie uda nie obcierały o siebie dobieram do momentu styku a pod spódniczką osypuję sie mączką kartoflaną uwielbiam tez leggnsy sa cieniutkie i wybieram takie na lato za kolana ala rybaczki ,naprawdę lepiej to niz spodnie z materiału,ciepłą bawełne czy nie daj boze w upał jeansy

dziś sie trochę ogarnełam z myslami ,,połowę dnia spedzilismy na plazy, zauwazyłam że w 70% kobiet ma sporą nadwagę i cellulit, moze 3-5 kobiet o "idealnej" figurze bym dzis znalazła .hmmmmm idelanej? nie ma idealnych kobiet! są prawdziwe! z cellulitem,rozstepami ,nadwagą, niedowaga też widziałam i wyglada to ochydnie!
powiem wam że widziałam dzis tonowe słonie na plazy w strojach uwaga!!!! 2 częsciowych ! i się kurna nie wstydzą, eksponuja ciała bez przeszkód losie Ja bym społoneła żywcem wbiając sie w taki strój, dziś nawet rozważałam ubiór parea by zasłonic trochę "nie idealnego ciała" ale ee miałam mój strój w zeberkę ....

karrynka HEJ!

[karrynka]

aamidale niestety ale wynajmuje pokój na stacji i niezbyt mam tu miejsce na postawienie rowerka

LadyDagaMilon hej hej

dziewczyny tak jak powiedziałam poszłam biegać, ale była tragedia i w sumie się nie dziwię, bo jak całe życie się nic nie robiło to takie są skutki. Biegłam sobie 4 minuty bez zatrzymywania i mówię ale mi super idzie.... i przyszedł kryzys.... potem biegłam jeszcze 10 min na zmianę 1 min biegu 1 min marszu, ale i tak jestem dumna, że w ogóle poszłam. A od jutra dietetyczne jedzonko. Spokojnej nocki dziewczyny

[aamidale]

Napisane przez LadyDagaMilon

Ja moze nie mam grubych nóg bo wmiarę długie i proporcjonalne ale niewyobrazalne jest dla mnie latem chodzić w czym innym niz szorty czy spodenki krótkie przeciez to sie mozna zagotowac! dziś widziałam laskę w glanach i jeansach ! matko jak mi było jej żal, 37stopni w ciemiu a pod spodniami sauna
wiem że duzo kobietom obcierają sie uda stad noszą długie spodnie! ale to bzdura totalna! Ja tez mam ten problem ale potrafie dobrac spodenki tak by sie uda nie obcierały o siebie dobieram do momentu styku a pod spódniczką osypuję sie mączką kartoflaną uwielbiam tez leggnsy sa cieniutkie i wybieram takie na lato za kolana ala rybaczki ,naprawdę lepiej to niz spodnie z materiału,ciepłą bawełne czy nie daj boze w upał jeansy

dziś sie trochę ogarnełam z myslami ,,połowę dnia spedzilismy na plazy, zauwazyłam że w 70% kobiet ma sporą nadwagę i cellulit, moze 3-5 kobiet o "idealnej" figurze bym dzis znalazła .hmmmmm idelanej? nie ma idealnych kobiet! są prawdziwe! z cellulitem,rozstepami ,nadwagą, niedowaga też widziałam i wyglada to ochydnie!
powiem wam że widziałam dzis tonowe słonie na plazy w strojach uwaga!!!! 2 częsciowych ! i się kurna nie wstydzą, eksponuja ciała bez przeszkód losie Ja bym społoneła żywcem wbiając sie w taki strój, dziś nawet rozważałam ubiór parea by zasłonic trochę "nie idealnego ciała" ale ee miałam mój strój w zeberkę ....

karrynka HEJ!

Co do spodni to tez kwestia przyzwyczajenia. Mi serio nie jest gorąco w dzinsach tylko sie zastanawiam, czy vto zdrowe jest tak chodzić latem

joooo na plaży często występują orki i to jeszcze poubierane jak miss brzegu no błagam

[Melonade]

Napisane przez karrynka

Hej dziewczyny mogę się do Was również dołączyć, na wadze stuknęło mi 80 kg, (waga krytyczna), chcę schudnąc 20 - 25 kg mam nadzieję, że mogę liczyć na Wasze wsparcie

Cześć, pewnie . Tylko przeczytaj pierwszy post.
Ile masz wzrostu?

Napisane przez aamidale

Skończyłam, wypróbowałam cztery przepisy i kazdy z nich jest genialny i niskokaloryczny, podrzucę linki i wyjaśnię modyfikacje jak ktoś chce

nie daj boże, jeszcze by mi się uda poobcierały i dopiero bym miała. Tylko dżinsy!

Ehh, bo ja właśnie planuję na wakacjach jednak spróbować się przełamać i je nosić, bo w dżinsach zginę . I właśnie się zastanawiam czy da się coś zrobić, żeby się nie poobcierały uda, bo chcę dużo chodzić ...

Napisane przez LadyDagaMilon

Ja moze nie mam grubych nóg bo wmiarę długie i proporcjonalne ale niewyobrazalne jest dla mnie latem chodzić w czym innym niz szorty czy spodenki krótkie przeciez to sie mozna zagotowac! dziś widziałam laskę w glanach i jeansach ! matko jak mi było jej żal, 37stopni w ciemiu a pod spodniami sauna
wiem że duzo kobietom obcierają sie uda stad noszą długie spodnie! ale to bzdura totalna! Ja tez mam ten problem ale potrafie dobrac spodenki tak by sie uda nie obcierały o siebie dobieram do momentu styku a pod spódniczką osypuję sie mączką kartoflaną uwielbiam tez leggnsy sa cieniutkie i wybieram takie na lato za kolana ala rybaczki ,naprawdę lepiej to niz spodnie z materiału,ciepłą bawełne czy nie daj boze w upał jeansy

dziś sie trochę ogarnełam z myslami ,,połowę dnia spedzilismy na plazy, zauwazyłam że w 70% kobiet ma sporą nadwagę i cellulit, moze 3-5 kobiet o "idealnej" figurze bym dzis znalazła .hmmmmm idelanej? nie ma idealnych kobiet! są prawdziwe! z cellulitem,rozstepami ,nadwagą, niedowaga też widziałam i wyglada to ochydnie!
powiem wam że widziałam dzis tonowe słonie na plazy w strojach uwaga!!!! 2 częsciowych ! i się kurna nie wstydzą, eksponuja ciała bez przeszkód losie Ja bym społoneła żywcem wbiając sie w taki strój, dziś nawet rozważałam ubiór parea by zasłonic trochę "nie idealnego ciała" ale ee miałam mój strój w zeberkę ....

karrynka HEJ!

Ja mam wąziutkie biodra (mam na myśli kości, bo tłuszczu to tam jest ho ho i jeszcze trochę ) i ogromne nogi, więc mi się stykają całe uda. A chcę sobie nosić krótkie gacie no i nie wiem co zrobić .

A wiecie co?Jak dla mnie to dobrze, że się nie wstydzą. To jest naprawdę przykre, że człowiek ma wakacje, chce sobie odpocząć na plaży, ale żyje cały w stresie, bo tu 3cm za dużo, tu rozstępy, tu cellulit. I zamiast się rozkoszować błogim relaksem to się zamartwiamy i tracimy na to nerwy i życie i piękne chwile. To nie ma sensu.

Napisane przez aamidale

Co do spodni to tez kwestia przyzwyczajenia. Mi serio nie jest gorąco w dzinsach tylko sie zastanawiam, czy vto zdrowe jest tak chodzić latem

joooo na plaży często występują orki i to jeszcze poubierane jak miss brzegu no błagam

A mi jest strasznie gorąco i się męczę. Wręcz mi słabo jak gdzieś wychodzę. Myślę, że mniej dziwnie by się na mnie ludzie patrzyli, gdybym ten swój tłuszcz wystawiała w szortach czy sukienkach, niż teraz, jak chodzę ubrana identycznie, jak wtedy kiedy było +10 stopni...

Ja się staram tylko przy brzegu morza nie leżeć, żeby mnie greenpeace nie próbował uratować, poza tym jestem sobie wolnym wielorybem na plaży i jak się komuś nie podoba to niech nie patrzy!

[aamidale]

Napisane przez Melonade

Cześć, pewnie . Tylko przeczytaj pierwszy post.
Ile masz wzrostu?

Ehh, bo ja właśnie planuję na wakacjach jednak spróbować się przełamać i je nosić, bo w dżinsach zginę . I właśnie się zastanawiam czy da się coś zrobić, żeby się nie poobcierały uda, bo chcę dużo chodzić ...


Ja mam wąziutkie biodra (mam na myśli kości, bo tłuszczu to tam jest ho ho i jeszcze trochę ) i ogromne nogi, więc mi się stykają całe uda. A chcę sobie nosić krótkie gacie no i nie wiem co zrobić .

A wiecie co?Jak dla mnie to dobrze, że się nie wstydzą. To jest naprawdę przykre, że człowiek ma wakacje, chce sobie odpocząć na plaży, ale żyje cały w stresie, bo tu 3cm za dużo, tu rozstępy, tu cellulit. I zamiast się rozkoszować błogim relaksem to się zamartwiamy i tracimy na to nerwy i życie i piękne chwile. To nie ma sensu.



A mi jest strasznie gorąco i się męczę. Wręcz mi słabo jak gdzieś wychodzę. Myślę, że mniej dziwnie by się na mnie ludzie patrzyli, gdybym ten swój tłuszcz wystawiała w szortach czy sukienkach, niż teraz, jak chodzę ubrana identycznie, jak wtedy kiedy było +10 stopni...

Ja się staram tylko przy brzegu morza nie leżeć, żeby mnie greenpeace nie próbował uratować, poza tym jestem sobie wolnym wielorybem na plaży i jak się komuś nie podoba to niech nie patrzy!

A nie, mi nie chodzi o to, że większe panie się rozbierają. Mi chodzi o to w jaki sposób, tj. za małe stroje, bikini, itp. Ja się po pierwsze dizwie, ze im jest w tym wygodnie w ogóle, ja bym zwariowała ważąc sto kilo latać w stringach po plaży. Nie mówię też że mają ubrać zgrzebny wór, toż to nie moja sprawa, chodzi mi tylko o to, że my wszystkie nie wyglądamy w ogóle najgorzej a przejmujemy się bardziej niż panie dużo grubsze, które paradoksalnie mają w nosie czy im dynda i się wylewa czy nie Jak mi się nie podoba to nie patrzę i tyle

Noo ja mam biodra do rodzenia...chyba gigantów również..sam rozstaw kości mam baardzo szeroki dobrze przynajmniej ze jest te 30 cm roznicy między biodrami a talią.

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:30 ----------

Strasznie tu cicho! myslalam ze to przez weekend ale widze ze nie :P Mam wrażenie ze piszę sama ze sobą

[Malinka_Malinka]

Napisane przez ch_aga

Lady dzięki. Nie zrażaj się brakiem spadków na wadze bo wiesz, że zastoje są możliwe. Ja na Dukanie pozwalałam sobie na wyżerę od czasu do czasu. Po to, aby organizm dostał kopa i wziął się do roboty. I działało
Aamidale a ja coraz częściej, po głupiemu oczywiście, myślę o powrocie do palenia Kiedyś paliłam, ostatni raz ponad 8 lat temu ale nałóg zawsze pozostaje nałogiem i czasami miałam chęć powrotu do palenia ale teraz to już wybitnie. Na stare lata mi odbija, bo myślę, że paliłabym zamiast żreć i może bym chudła. Wiem, że to głupie i poproszę o bęcki
Pozdrawiam

Nie dość że bęcki się należą, za takie głupie myślenie, to chyba (drugi argument) kasy za dużo w portfelu masz. A w takim razie proponuje odkładać to co na przyszłe fajki na egzotyczną wycieczkę.

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez pannaatopowa

i próbuję wybrać rower. znalazlam elegancki super za 1200, ale czy mi jest potrzebny aż tak drogi rower?

A ja właśnie kupiłam sobie rower za 350 zł i jeszcze z tego dostałam 30% na wydanie w e-bonach.
Rower ma 6 przerzutek, jest kupiony w zwykłym hipermarkecie i jeździ jak marzenie. Światełka ma, błotniki ma (chciałam aby się nie pryskać w deszczu wodą z kałuży) dzwonek ma, kierownice, bagażnik, pedały i koła. Większych wymagań nie mam.
Cenowo wyszło sssuper, co przy 2 dzieci jest bardzo ważne.

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Napisane przez aamidale

Zgaduję, że to do mnie On jest niewysoki, ma coś koło 170 cm. Chorował w dzieciństwie, poza tym walnięta matka o niego nie dbała, widać że miał być wyższy np po długości rąk i nóg. Jest moim pajączkiem Namawiam go do pójścia do lekarza, ale teraz ma wymówkę - praca. Jest uparty i jak czegoś nie chce zrobić to kombinuje bo nie znosi konfrontacji ze mną [nie dziwię się, jak się z kimś kłócę to wyglądam jak Urszula z Małej Syrenki] i tak to ciągle wychodzi.
Mój ma mięśnie. I nic więcej. Podejrzewam, że ma jakieś 3% tkanki tłuszczowej. Jest okropnie silny do swojej postury i wszystko co zje od razu ładuje mu się w nogi albo w ręce. Kiedyś nas zaatakowali jacyś menele i jak jednemu wyłożył to koleś dosłownie fruwał w powietrzu. Przerażające.

Mój mąż też ma 170 i waży ok 55 kg i w ogóle nie tyje bez znaczenia jak dużo je. Teraz jak byliśmy na urlopie to w jadłodajni potrafił pochłonąć swoją porcję, po synu i jeszcze 1/2 mojej i stwierdzić że jeszcze coś by zjadł.
Ale u niego w rodzinie wszyscy są drobnej postury.
A siły to ma bardzo bardzo dużo. Więcej niż np mój brat który ma 180 wzrostu i ok. 90kg wagi.

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Napisane przez LadyDagaMilon

Jeszcze sie pochwale bo sie wkurzyłam i podjełam decyzje!

Idę do pracy od września! nie bede dłuzej pracowała przy kompie w domu.........
ide do ludzi

koniec kurzenia (czyt kura domowa")


I OT

A ja bym chętnie pokurzyła.
Po drugim tylko 20 tyg siedziałam w domciu.

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Napisane przez ch_aga

Ja przed pierwszą ciążą nosiłam rozmiar buta 38, w ciąży noga urosła i po porodzie już buty 39. Po drugiej ciąży noszę 40 Się śmieję do męża że jakbyśmy mieli jeszcze z trójkę to bym kajaki nosiła.
Pozdrawiam

Też tak mam, po każdej ciąży 1 numer buta więcej.

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez Melonade

Mam do Was pytanie, czy któraś z Was ma grube nogi i chodzi w szortach?

Tak ja, zamiast się prażyć na urlopie w długich kankanach lub spódnicach wszędzie się plątających chodziłam w krótkich spodenkach, do tego długa podkoszulka i wyszło OKI.

Jak zwykle nie robiłam zdjęć, ale może i w mieście się tak ubiorę - kiedyś

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez karrynka

Hej dziewczyny mogę się do Was również dołączyć, na wadze stuknęło mi 80 kg, (waga krytyczna), chcę schudnąc 20 - 25 kg mam nadzieję, że mogę liczyć na Wasze wsparcie

Witamy.

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Napisane przez aamidale

Strasznie tu cicho! myslalam ze to przez weekend ale widze ze nie :P Mam wrażenie ze piszę sama ze sobą

Wcale nie, ja już wróciłam z urlopu i teraz będę Was zamęczać moimi postami

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Reasumując byłam sobie dwa tygodnie na urlopie, nad naszym wspaniałym polskim morzem. Było super. Pogoda dopisała.
Moje menu starałam się wrzucać w miarę na bieżąco i same miałyście okazje zobaczyć, że nie głodowałam i jadłam pełno śmieciowego jedzenia - jak to na wczasach ze stołówką na mieście.
A wiecie co jest wspaniałe to to, że schudłam. Wiem, wiem że w tabelce tego nie widać bo za pierwszym razem powieliłam wagę z poprzedniego tygodnia, za drugim miałam wrażenia, że przytyłam, więc dodałam 1 kg.
Ale... wczoraj wlazłam w domu na wagę a ona pokazała mi 70 kg.
Ciekawa jestem tylko czy uda mi się to utrzymać.
Osobiście mam wrażenie, że klimat panujący nad morzem sprzyja odchudzaniu i to jemu zawdzięczam fajny wynik.
Zobaczymy, czy do piątku uda mi się go zachować.

[aamidale]

Napisane przez Malinka_Malinka

Nie dość że bęcki się należą, za takie głupie myślenie, to chyba (drugi argument) kasy za dużo w portfelu masz. A w takim razie proponuje odkładać to co na przyszłe fajki na egzotyczną wycieczkę.

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------



A ja właśnie kupiłam sobie rower za 350 zł i jeszcze z tego dostałam 30% na wydanie w e-bonach.
Rower ma 6 przerzutek, jest kupiony w zwykłym hipermarkecie i jeździ jak marzenie. Światełka ma, błotniki ma (chciałam aby się nie pryskać w deszczu wodą z kałuży) dzwonek ma, kierownice, bagażnik, pedały i koła. Większych wymagań nie mam.
Cenowo wyszło sssuper, co przy 2 dzieci jest bardzo ważne.

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------



Mój mąż też ma 170 i waży ok 55 kg i w ogóle nie tyje bez znaczenia jak dużo je. Teraz jak byliśmy na urlopie to w jadłodajni potrafił pochłonąć swoją porcję, po synu i jeszcze 1/2 mojej i stwierdzić że jeszcze coś by zjadł.
Ale u niego w rodzinie wszyscy są drobnej postury.
A siły to ma bardzo bardzo dużo. Więcej niż np mój brat który ma 180 wzrostu i ok. 90kg wagi.

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------



A ja bym chętnie pokurzyła.
Po drugim tylko 20 tyg siedziałam w domciu.

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------



Też tak mam, po każdej ciąży 1 numer buta więcej.

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------



Tak ja, zamiast się prażyć na urlopie w długich kankanach lub spódnicach wszędzie się plątających chodziłam w krótkich spodenkach, do tego długa podkoszulka i wyszło OKI.

Jak zwykle nie robiłam zdjęć, ale może i w mieście się tak ubiorę - kiedyś

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------



Witamy.

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------



Wcale nie, ja już wróciłam z urlopu i teraz będę Was zamęczać moimi postami

Oooo jak fajnie, to pocieszę mojego - on się uważa za dziwadło i wybryk natury
Widzę też lubisz szczupłych mężczyzn Zawsze miałam słabość do bardzo szczupłych chłopaków, w ogóle nie podobają mi się przypakowani kolesie ciekawe, czy to na tej zasadzie przyciągania przeciwieństw
Fajnie że będziesz, mój dziś znowu na dzienną zmianę... Mam nadzieję, że przyniesie mi jakąś rybkę na kolację
Zaraz wsiadam na rower po raz trzeci. DObrze, ze wyrobiłam się przed dwunastą bo znowu dziś będzie upalnie

[Malinka_Malinka]

Napisane przez aamidale

Zaraz wsiadam na rower po raz trzeci. DObrze, ze wyrobiłam się przed dwunastą bo znowu dziś będzie upalnie

Ale Ci fajnie, też bym sobie wyszła chętnie z biura i pojeździła na rowerze. Strefa marzeń.

[aamidale]

Napisane przez Malinka_Malinka

Ale Ci fajnie, też bym sobie wyszła chętnie z biura i pojeździła na rowerze. Strefa marzeń.

Ty przynajmniej masz kontakt z obcymi ludzmi, mi go brakuje więc w sumie tez Ci zazdroszczę