Polecamy:

Kusum · 2015-06-24, 14:37

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Postaram się, tęsknię za forum

.

Wczoraj wróciłam z Irlandii po 10 dniach zwiedzania i załatwiania sprawy przed hmm podjęciem tam pracy (ale to takie baaardzo odległe plany jeszcze, jeśli do tego kiedyś dojdzie (może za rok) kotki jadą ze mną of course

). Rusia, Skuter, Cycek, Kala i Yuma wygłaskane porządnie

.
W sobotę lecę na kilka dni do Rumunii do pracy, znowu wrócę załamana sytuacją zwierząt

.
A później wracam do Irlandii (ale nie Dublin

) "powczasować się" praktycznie do końca wakacji, bo później pracę w Polsce mam od 1. września. Będę tęsknić za kotkami, ale tak teraz musi być

.

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Myślę, że jeśli doszłoby u mnie do przeprowadzki Sonia i Milka pojadą beze mnie - aż tak bardzo myślę, że można tej firmie zaufać. Oczywiście odpowiednio bym im uświadomiła jak cenne są te kotki i dzwoniła co godzinę (mają takie przypadki i nawet się z tego nie śmieją, wolą to niż sytuację kiedy przywożą zwierzaka a nikt na niego nie czeka i nikt nie odbiera telefonu

).

Zazdroszczę wakacji...

Malla · 2015-06-24, 14:41

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Wczoraj wróciłam z Irlandii po 10 dniach zwiedzania i załatwiania sprawy przed hmm podjęciem tam pracy (ale to takie baaardzo odległe plany jeszcze, jeśli do tego kiedyś dojdzie (może za rok) kotki jadą ze mną of course

). Rusia, Skuter, Cycek, Kala i Yuma wygłaskane porządnie

.
W sobotę lecę na kilka dni do Rumunii do pracy, znowu wrócę załamana sytuacją zwierząt

.
A później wracam do Irlandii (ale nie Dublin

) "powczasować się" praktycznie do końca wakacji, bo później pracę w Polsce mam od 1. września. Będę tęsknić za kotkami, ale tak teraz musi być

.

Dużo się dzieje!

Zazdroszczę wczasów w pozaaglomeracyjnej części Irlandii. Mam nadzieję, że jedziesz dla przyjemności.

bezpaniki · 2015-06-25, 12:41

DZiewczyny, pomocy! ;(
Wydaje mi sie, ze moja ukochana Sziszi nie jest szczesliwa. A raczej jej stres doprowadzi ja do jakiejs chroby

Prawie 3mies temu przygarnelismy drugiego kociaka, nie planowalismy tego, uratowalismy go niejako z ulicy. Jest miedzy nimi ok 1roku roznicy. Mlody zostal szybko wykastrowany (po ok 2tyg pobytu u nas), Szyszka tez jest wysterylizowana. Oczywiscie docieraly sie przez jakis czas, tzn on sie ciagle chce bawic, jest pelen energii i caly czas hasa po domu, zaczepia ja i prowokuje do zabawy. Ona oczywiscie na poczatku reagowala agresywnie, ale teraz czesto bawia sie razem, ona tez inicjuje te gonitwy i koci wrestling na dywanie. Wszystko wydawaloby sie zmierzac ku lepszemu, bo zauwazylismy, ze czesto sie nawzajem wylizuja (po glowach, uszach). On jest hmm spragniony atencji i zazdrosny, wiec zawsze wszedzie pierwszy (poza zakraplaniem uszu oczywiscie

).
Od ok dwoch tyg zauwazylismy ze Sziszi nerwowo sie wylizuje i zaczela pluc klaczki (to nigdy wczesniej sie nie zdarzalo!), teraz od w sumie kilku dni jest jakby osowiala. Dzis sie poplakalam przed praca bo ona ZAWSZE wstawala (chocby z najglebszego snu), gdy ja wstawalam i przychodzila sie polasic. Moze to kwestia pogody, moze cos zjadla w nocy i jej zaszkodzilo, ale boje sie ze to stres

(
Jak moge jej pomoc (jesli to stres)? Czy rozdzielanie ich na noc ma sens? Moj facet twierdzi ze to ograniczanie jej swobody (zamykanie jej na noc w sypialni albo poza nia (mamy taki dom ze nasza sypialnia jest jedynym pomieszczeniem, ktore ma drzwi poza wc).
I kwestia zabawy - bawie sie z nimi ok 40 prakwie codziennie, ale to on zawsze dominuje ta zabawe (biega za wedka), ona tylko patrzy. Czy powinnam podzielic moj czas i poswiecic kazdemu osobno pol h na oddzielna zabawe (zamykajac gdzies drugie)?
Moj partner chce bym oddala gdzies mlodego, 'bo ten stres zabija nasza ksiezniczke', ale dla mnie to ostatecznosc i chce zrobic wszystko zanim podejme taka decyzje

(

Sziszi ma 2lata, je i pije normalnie, karmie ich dobra karma. Pomozcie

(

monika_sonia · 2015-06-25, 13:05

Cytat:

Napisane przez Kusum

Zazdroszczę wakacji...

Niepłatne

, nie ma co zazdrościć

.

Cytat:

Napisane przez Malla

Dużo się dzieje!

Zazdroszczę wczasów w pozaaglomeracyjnej części Irlandii. Mam nadzieję, że jedziesz dla przyjemności.

Dla przyjemności

.

Raport o Soniku: od wieeelu tygodni nie wymiotowała. Miałam i chciałam wrócić do barfa, ale kurcze na tej karmie ona naprawdę czuje się lepiej niż kiedykolwiek

.

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Cytat:

Napisane przez bezpaniki

Od ok dwoch tyg zauwazylismy ze Sziszi nerwowo sie wylizuje i zaczela pluc klaczki (to nigdy wczesniej sie nie zdarzalo!), teraz od w sumie kilku dni jest jakby osowiala.

Ja bym poszła do weta.

Kretka666 · 2015-06-25, 13:15

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Raport o Soniku: od wieeelu tygodni nie wymiotowała. Miałam i chciałam wrócić do barfa, ale kurcze na tej karmie ona naprawdę czuje się lepiej niż kiedykolwiek

.

Wiemy jakie problemy ma Sonik i myślę, że ważniejsze w tym przypadku będzie dobre samopoczucie, bo na co jej barf jak nim wymiotuje... A co teraz je?

monika_sonia · 2015-06-25, 13:25

Cytat:

Napisane przez Kretka666

Wiemy jakie problemy ma Sonik i myślę, że ważniejsze w tym przypadku będzie dobre samopoczucie, bo na co jej barf jak nim wymiotuje... A co teraz je?

Barfem już nie wymiotowała tak często i możliwe, że to barf ją doprowadził do lepszego stanu zanim pojechała do Dublina

, tego wet nie wykluczył i pozwolił wrócić do barfa kiedyś, ale sama nie wiem, boję się jej zaszkodzić.

Je Hills z/d, chrupki i mokre.

Kretka666 · 2015-06-25, 14:02

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Barfem już nie wymiotowała tak często i możliwe, że to barf ją doprowadził do lepszego stanu zanim pojechała do Dublina

, tego wet nie wykluczył i pozwolił wrócić do barfa kiedyś, ale sama nie wiem, boję się jej zaszkodzić.

Je Hills z/d, chrupki i mokre.

Ja bym spróbowała z barfem, a jak zacznie się coś niepożądanego dziać - wróciła do Hillsa i dała jej spokój

Kusum · 2015-06-25, 15:44

Muszę sobie taki kupić:

Kretka666 · 2015-06-25, 15:47

Cytat:

Napisane przez kusum

muszę sobie taki kupić:

:d

Vivienne · 2015-06-25, 15:51

O, też bym taki chciała

daktylek1987 · 2015-06-25, 16:10

Cytat:

Napisane przez Kusum

Muszę sobie taki kupić:

Fajny

Mam kilka "kocich" kubków (jeden z kotem bardzo podobnym do Grubcia), ale tylko jeden ma jakieś "przesłanie" klik, już kilka osób się z niego śmiało (robię w nim herbatę gościom, bo ja lubię kubki typu "wiadro", a ten jest taki standardowy pojemnościowo

Sprawdziłam, ten wrzucony przez Ciebie ma 450 ml, nie jest źle, muszę go sobie zażyczyć na imieniny, akurat mam za miesiąc

Kretka666 · 2015-06-25, 16:17

Cytat:

Napisane przez daktylek1987

Fajny

Mam kilka "kocich" kubków (jeden z kotem bardzo podobnym do Grubcia), ale tylko jeden ma jakieś "przesłanie" klik, już kilka osób się z niego śmiało (robię w nim herbatę gościom, bo ja lubię kubki typu "wiadro", a ten jest taki standardowy pojemnościowo

Sprawdziłam, ten wrzucony przez Ciebie ma 450 ml, nie jest źle, muszę go sobie zażyczyć na imieniny, akurat mam za miesiąc

Z przesłaniem mam cztery kocie kubki

Trzy są z aukcji charytatywnych fundacji, jeden "Po co kupować..." z Vegezone.
Dwóch mam zdjęcia, to macie

daktylek1987 · 2015-06-25, 16:24

Ale świetne, kubka z charytatywnej jeszcze nie mam.
Z charytatywnych "z przesłaniem" mam różne magnesy na lodówce m.in. z napisem "złe wieści, lodówka pusta" (jakże aktualny u mnie

) oraz torby na zakupy (ulubiona to "keep calm and adopt a cat")

A z primarka dostałam od koleżanki torbę z kotem z podpisem "I think I'm a unicorn" ale ją zgubiłam

Kretka666 · 2015-06-25, 16:26

Cytat:

Napisane przez daktylek1987

Ale świetne, kubka z charytatywnej jeszcze nie mam.
Z charytatywnych "z przesłaniem" mam różne magnesy na lodówce m.in. z napisem "złe wieści, lodówka pusta" (jakże aktualny u mnie

) oraz torby na zakupy (ulubiona to "keep calm and adopt a cat")

Też ją mam!

Później wrzucę dwa pozostałe. Z charytatywnych z kotami mam jeszcze torby materiałowe z Miasta Kotów, filcura do kluczy z Miasta Kotów, kilka badzików z Miasta Kotów, lusterko na ścianę decoupage z Miasta Kotów...

daktylek1987 · 2015-06-25, 16:29

Cytat:

Napisane przez Kretka666

Też ją mam!

Później wrzucę dwa pozostałe. Z charytatywnych z kotami mam jeszcze torby materiałowe z Miasta Kotów, filcura do kluczy z Miasta Kotów, kilka badzików z Miasta Kotów, lusterko na ścianę decoupage z Miasta Kotów...

Dobrze, że to nie tylko ja mam fioła na tym punkcie. Jak mam ochotę na jakiś gadżet z kotem, to właśnie szukam po charytatywnych, fajne rzeczy można wyłapać i przy okazji pomóc. Co roku kupuję też kalendarze na ścianę.

Kretka666 · 2015-06-25, 16:36

Cytat:

Napisane przez daktylek1987

Dobrze, że to nie tylko ja mam fioła na tym punkcie. Jak mam ochotę na jakiś gadżet z kotem, to właśnie szukam po charytatywnych, fajne rzeczy można wyłapać i przy okazji pomóc. Co roku kupuję też kalendarze na ścianę.

Dokładnie

Kalendarz mam w tym roku z Wybierz Miśka.

daktylek1987 · 2015-06-25, 16:47

Cytat:

Napisane przez Kretka666

Dokładnie

Kalendarz mam w tym roku z Wybierz Miśka.

Ja teraz mam z Hospicjum dla kotów bezdomnych z Torunia.

Aż mnie naszło na kolejny gadżet

A jeszcze mam myszkę, taką ręcznie robioną (coś w tym stylu, nasza ma pompon na sznurku zamiast ogona), jedna z niewielu, którą Misia czasem zaszczyci uwagą

Kretka666 · 2015-06-25, 16:49

Cytat:

Napisane przez daktylek1987

Ja teraz mam z Hospicjum dla kotów bezdomnych z Torunia.

Aż mnie naszło na kolejny gadżet

A jeszcze mam myszkę, taką ręcznie robioną (coś w tym stylu, nasza ma pompon na sznurku zamiast ogona), jedna z niewielu, którą Misia czasem zaszczyci uwagą

Jaki?

Mamy podobną, tylko z długim ogonkiem i pomponikiem na końcu

Mam jeszcze zabawki ręcznie robione z Miasta Kotów, rybkę wypełnioną kocimiętką i myszki.

daktylek1987 · 2015-06-25, 16:51

Cytat:

Napisane przez Kretka666

Jaki?

Mamy podobną, tylko z długim ogonkiem i pomponikiem na końcu

Mam jeszcze zabawki ręcznie robione z Miasta Kotów, rybkę wypełnioną kocimiętką i myszki.

Jeszcze nie wiem, ale na pewno coś mi się spodoba

**201610310857** · 2015-06-25, 19:23

Lasnie dostalam zdjecia z hodowli

Nasze maluszki!
Dziewczynka seal pont, a chlopiec blue tabby point.
Imiona musza sie zaczynac na B:/

Zalaczam foty

**201610310857** · 2015-06-25, 19:25

Gds

Kretka666 · 2015-06-25, 19:26

Cytat:

Napisane przez Edeldredzia

Lasnie dostalam zdjecia z hodowli

Nasze maluszki!
Dziewczynka seal pont, a chlopiec blue tabby point.
Imiona musza sie zaczynac na B:/

Zalaczam foty

Słodki maluch

Czemu na B?

**201610310857** · 2015-06-25, 19:37

Ponoc hodowla zawsze narzuca litere imienia

W zeszlym roku byla to A. Wiec myslalam ze teraz tez tak bedzie. Glowilam sie caly czas nad imionami na A i dupa. Niby w rodowodzie i paszporcie moga sie nazywac na B, a ja moge je nazywac jak chce.

Vivienne · 2015-06-25, 22:36

Hodowla narzuca imiona dl rodowodu i zwykle z kazdym miotem ida alfabetyczne, ale imie mozesz wybrać swoje

tego Ci przecież nikt nie narzuci

**201610310857** · 2015-06-25, 22:42

Vivienne, dokladnie. Wybralismy Buka i Bobek

po wczesniejszej konsultacji z siostra, jej kicia to tez Buka

Chcialam cos krotkiego i latwego, co mozna latwo zdrabniac

Kurcze, ale jestem podekscytowana! Za poltora tygodnia jedziemy w odwiedziny!

monika_sonia · 2015-06-25, 23:43

Buka nie Coma?

**201610310857** · 2015-06-25, 23:55

Coma i Buka

Ola jakis czas temu znalazla na smietniku kociaki, wszystkim znalazla dom, a Buke przygarnela sama, dodatkowo wykastrowala tatusia i wysterylizowala mamusie.

iwona1110 · 2015-06-26, 09:07

Przyjęło się że każdy miot jest na kolejną literę alfabetu. Imiona są czasem bardzo wymyślne i potem opiekunowie je zmieniają. Ambra jest z pierwszego miotu dlatego ma imię na A. Akurat mi się jej imię podoba więc zostało. Horus miał mieć imię na E a ja bardzo chciałam Horusa dlatego jego pełne imię to El Horus

Kretka666 · 2015-06-26, 09:11

Zawsze jest jakieś wyjście, można nazwać koty Bo Cośtam i Bi Cośtam

iwona1110 · 2015-06-26, 09:14

Cytat:

Napisane przez Kretka666

Zawsze jest jakieś wyjście, można nazwać koty Bo Cośtam i Bi Cośtam

Można dodać coś z przodu. Sir coś tam, Lady coś tam.
Imiona z ostatniego miotu hodowli Ambry są większe niż same kocięta

Galena Suree, Gama Chantana, Goplana Ampa, Gejzer Kamnal, Grot Rama-Sura i Guliwer Farang

2015-06-25, 12:41	#2523
bezpaniki Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków Wiadomości: 1 360	Dot.: Koty - część XI DZiewczyny, pomocy! ;( Wydaje mi sie, ze moja ukochana Sziszi nie jest szczesliwa. A raczej jej stres doprowadzi ja do jakiejs chroby Prawie 3mies temu przygarnelismy drugiego kociaka, nie planowalismy tego, uratowalismy go niejako z ulicy. Jest miedzy nimi ok 1roku roznicy. Mlody zostal szybko wykastrowany (po ok 2tyg pobytu u nas), Szyszka tez jest wysterylizowana. Oczywiscie docieraly sie przez jakis czas, tzn on sie ciagle chce bawic, jest pelen energii i caly czas hasa po domu, zaczepia ja i prowokuje do zabawy. Ona oczywiscie na poczatku reagowala agresywnie, ale teraz czesto bawia sie razem, ona tez inicjuje te gonitwy i koci wrestling na dywanie. Wszystko wydawaloby sie zmierzac ku lepszemu, bo zauwazylismy, ze czesto sie nawzajem wylizuja (po glowach, uszach). On jest hmm spragniony atencji i zazdrosny, wiec zawsze wszedzie pierwszy (poza zakraplaniem uszu oczywiscie ). Od ok dwoch tyg zauwazylismy ze Sziszi nerwowo sie wylizuje i zaczela pluc klaczki (to nigdy wczesniej sie nie zdarzalo!), teraz od w sumie kilku dni jest jakby osowiala. Dzis sie poplakalam przed praca bo ona ZAWSZE wstawala (chocby z najglebszego snu), gdy ja wstawalam i przychodzila sie polasic. Moze to kwestia pogody, moze cos zjadla w nocy i jej zaszkodzilo, ale boje sie ze to stres ( Jak moge jej pomoc (jesli to stres)? Czy rozdzielanie ich na noc ma sens? Moj facet twierdzi ze to ograniczanie jej swobody (zamykanie jej na noc w sypialni albo poza nia (mamy taki dom ze nasza sypialnia jest jedynym pomieszczeniem, ktore ma drzwi poza wc). I kwestia zabawy - bawie sie z nimi ok 40 prakwie codziennie, ale to on zawsze dominuje ta zabawe (biega za wedka), ona tylko patrzy. Czy powinnam podzielic moj czas i poswiecic kazdemu osobno pol h na oddzielna zabawe (zamykajac gdzies drugie)? Moj partner chce bym oddala gdzies mlodego, 'bo ten stres zabija nasza ksiezniczke', ale dla mnie to ostatecznosc i chce zrobic wszystko zanim podejme taka decyzje ( Sziszi ma 2lata, je i pije normalnie, karmie ich dobra karma. Pomozcie (

2015-06-25, 15:51	#2530
Vivienne ... choć nie Westwood Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Polska B Wiadomości: 27 979	Dot.: Koty - część XI O, też bym taki chciała __________________ Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem

2015-06-25, 16:24	#2533
daktylek1987 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-04 Wiadomości: 2 668	Dot.: Koty - część XI Ale świetne, kubka z charytatywnej jeszcze nie mam. Z charytatywnych "z przesłaniem" mam różne magnesy na lodówce m.in. z napisem "złe wieści, lodówka pusta" (jakże aktualny u mnie ) oraz torby na zakupy (ulubiona to "keep calm and adopt a cat") A z primarka dostałam od koleżanki torbę z kotem z podpisem "I think I'm a unicorn" ale ją zgubiłam __________________ "Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc." Edytowane przez daktylek1987 Czas edycji: 2015-06-25 o 16:32

2015-06-25, 19:37	#2543
201610310857 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 15 803	Dot.: Koty - część XI Ponoc hodowla zawsze narzuca litere imienia W zeszlym roku byla to A. Wiec myslalam ze teraz tez tak bedzie. Glowilam sie caly czas nad imionami na A i dupa. Niby w rodowodzie i paszporcie moga sie nazywac na B, a ja moge je nazywac jak chce.

2015-06-25, 22:36	#2544
Vivienne ... choć nie Westwood Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Polska B Wiadomości: 27 979	Dot.: Koty - część XI Hodowla narzuca imiona dl rodowodu i zwykle z kazdym miotem ida alfabetyczne, ale imie mozesz wybrać swoje tego Ci przecież nikt nie narzuci __________________ Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem

2015-06-25, 22:42	#2545
201610310857 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 15 803	Dot.: Koty - część XI Vivienne, dokladnie. Wybralismy Buka i Bobek po wczesniejszej konsultacji z siostra, jej kicia to tez Buka Chcialam cos krotkiego i latwego, co mozna latwo zdrabniac Kurcze, ale jestem podekscytowana! Za poltora tygodnia jedziemy w odwiedziny!

2015-06-25, 23:43	#2546
monika_sonia KOTerator Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 7 344	Dot.: Koty - część XI Buka nie Coma? __________________

2015-06-25, 23:55	#2547
201610310857 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 15 803	Dot.: Koty - część XI Coma i Buka Ola jakis czas temu znalazla na smietniku kociaki, wszystkim znalazla dom, a Buke przygarnela sama, dodatkowo wykastrowala tatusia i wysterylizowala mamusie.

2015-06-26, 09:07	#2548
iwona1110 Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-11 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 1 550	Dot.: Koty - część XI Przyjęło się że każdy miot jest na kolejną literę alfabetu. Imiona są czasem bardzo wymyślne i potem opiekunowie je zmieniają. Ambra jest z pierwszego miotu dlatego ma imię na A. Akurat mi się jej imię podoba więc zostało. Horus miał mieć imię na E a ja bardzo chciałam Horusa dlatego jego pełne imię to El Horus __________________ "Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy." Faith Resnick Mój facebook

2015-06-26, 09:11	#2549
Kretka666 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 22 332	Dot.: Koty - część XI Zawsze jest jakieś wyjście, można nazwać koty Bo Cośtam i Bi Cośtam __________________ Mydła, oleje, no poo

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)