Lato przyszło, bocian leci, wnet pojawią się nam dzieci!!

[Candid]

Zielinka u mnie 20 tc. Mam nadzieję że jeszcze max 5 przytyje. Bo później będzie dużo zrzucania

[kasptak]

Dobra, u mnie tydzień zyeba, zaraz psycholog Zielinka, dzięki za dietę, zobaczę dokładnie w domu, gorzej będzie z treningami... póki co wróciłam do bezglutenowej i bezmlecznej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[biedreona]

Napisane przez Candid

Zielinka u mnie 20 tc. Mam nadzieję że jeszcze max 5 przytyje. Bo później będzie dużo zrzucania

Candid bedziemy zzucac razem ja z nadwaga tez startowalam

[agusia8524]

Dobry babeczki

Wszystkim ciężarówką zazdroszczę

Kas cudnie, że Ci lepiej

Mała, jeśli można, w jakim fachu pracujesz? Może faktycznie tydzień L4 na zmianę z np. 3 tyg pracy będzie złotym środkiem? Mów głośno jak to Ci słabo, duszno, mdli itp. i dodawaj, że lekarz chciał Ci dać na stałe L4, ale Ty nie możesz ich zostawić, więc poszłaś tylko na tydzień, żeby nieco odsapnąć i wróciłaś, żeby nie zostali na lodzie

Byłam dziś upuścić krwi i nie chciała lecieć... bosh bolało
4 próbówki, 2 pielęgniarki i pobieranie na leżąco, bo mnie zamroczyło grrr, jeszcze tak nie miałam...

W ogóle jakiś nastrój mam do
Kot znów się zlał na kołdrę yhhh

[zielinka_87]

Napisane przez biedreona

Candid bedziemy zzucac razem ja z nadwaga tez startowalam

Heh ja tez z nadwaga tylko ja nie bede miec jak isc potrenowac bo niestety nie bedzie mial kto zostac mi z dzidziolem.
30 tc i plus 10. Licze że maks plus 15 bedzie, nie wiecej, ale Już sie boje.
Ostatnio przytylam 900 g w 3 tyg z czego dziec skoczyl prawie o 0,5 kg a moj gin wagowy terrorysta mowi ze ok, ale jakbym nie startowala z nadwagi to by sie nie czepial, a ze z nadwaga zaczynalam to i tak przybralam za duzo, a ja dumna z siebie bylam ze tylko tyle

[Gosiurek]

Napisane przez agusia8524

Byłam dziś upuścić krwi i nie chciała lecieć... bosh bolało
4 próbówki, 2 pielęgniarki i pobieranie na leżąco, bo mnie zamroczyło grrr, jeszcze tak nie miałam...

W ogóle jakiś nastrój mam do
Kot znów się zlał na kołdrę yhhh

Przed krwią i dzień wcześniej dobrze jest dużo pić, wtedy łatwiej tą krew pobrać.
A kot to chyba złośnik roku

[biedreona]

Napisane przez zielinka_87

Heh ja tez z nadwaga tylko ja nie bede miec jak isc potrenowac bo niestety nie bedzie mial kto zostac mi z dzidziolem.
30 tc i plus 10. Licze że maks plus 15 bedzie, nie wiecej, ale Już sie boje.
Ostatnio przytylam 900 g w 3 tyg z czego dziec skoczyl prawie o 0,5 kg a moj gin wagowy terrorysta mowi ze ok, ale jakbym nie startowala z nadwagi to by sie nie czepial, a ze z nadwaga zaczynalam to i tak przybralam za duzo, a ja dumna z siebie bylam ze tylko tyle

Zielinka twoj maz dalej w trase bedzie wyjezdzal?

Ja planuje w domu cwiczyc po 3 miesiacach i spacery z maluchami. 20-30mim cwiczenia tez cos daja

[zielinka_87]

Napisane przez biedreona

Zielinka twoj maz dalej w trase bedzie wyjezdzal?

Ja planuje w domu cwiczyc po 3 miesiacach i spacery z maluchami. 20-30mim cwiczenia tez cos daja

Tak, tyle że szef idzie na reke i tym razem kierunek Włochy wiec co weekend maz w domu

[malinka1984]

Napisane przez Candid

Zielinka u mnie 20 tc. Mam nadzieję że jeszcze max 5 przytyje. Bo później będzie dużo zrzucania

To zależy,ja przytyłam z K.13kg i karmiąc piersią bardzo szybko schudłam nawet kilo mniej niż przed ciążą więc zależy od organizmu.

[zielinka_87]

Napisane przez malinka1984

To zależy,ja przytyłam z K.13kg i karmiąc piersią bardzo szybko schudłam nawet kilo mniej niż przed ciążą więc zależy od organizmu.

Ja sie boje ze tym pilnowaniem sie i brakiem konkretnych cwiczen zwalniam sobie metabolizm, potem z dzieciem na piersi bede jesc na poczatku lekkostrawnie i po kolei wprowadzac produkty i pewnie wagowo bedzie fajnie ale boje sie momentu odstawienia od piersi.

[kasptak]

Agusia, no niezłą masz agentke... po kim ten charakter?od jutra wracasz do pracy? Ciekawe, co się wtedy będzie dzialo... dlaczego dziś smuteczek? Na nasz pms jeszcze za wcześnie.
Dopiero wróciłam do domu, jeszcze zajechalam do rodziców na ploty i po dary losu-pomidory z ich ogródka
Mój trup z szafy został dziś uznany za przeszłość, z którą już umiem sobie radzić. Jeszcze parę spotkań, ale już żeby całościowo ogarnąć lepetyne. Strasznie się cieszę, bo w sumie terapeuta stwierdził, że bardzo dobrze sobie z tym radzilam sama, on pomógł mi ogarnąć temat. Wytłumaczył mi, że trauma zostanie, kwestia, żeby temat uznać za przeszłość, i umieć sobie z nią radzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Malami, Sandrita, pomyślcie co ja odwale w pracy, jak dostaniemy dzieci.... zwykle to jest tydzień i się idzie na macierzyński z zaskoczenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[midusia86]

Jejku, jak super się Kas czyta co u Ciebie 😍 super, że taka poprawa! ❤
A jak to jest z tym macierzynskim przy adopcji? Niezależnie od wieku dziecka/ów i tez do wyboru pol roku albo rok? Noooo zaskoczenie dla pracodawcy raczej nie do porównania 😂
I żebyś jak najszybciej im tym macierzyńskim na biurko ciepneła! 😘
Agus, wreeedne kocisko! 😜 kolacji nie daj. U nas jak kundel nasika w kuchni caly dzień nie ma psich ciasteczek 😆

[agusia8524]

Napisane przez kasptak

Agusia, no niezłą masz agentke... po kim ten charakter?od jutra wracasz do pracy? Ciekawe, co się wtedy będzie dzialo... dlaczego dziś smuteczek? Na nasz pms jeszcze za wcześnie.
Dopiero wróciłam do domu, jeszcze zajechalam do rodziców na ploty i po dary losu-pomidory z ich ogródka
Mój trup z szafy został dziś uznany za przeszłość, z którą już umiem sobie radzić. Jeszcze parę spotkań, ale już żeby całościowo ogarnąć lepetyne. Strasznie się cieszę, bo w sumie terapeuta stwierdził, że bardzo dobrze sobie z tym radzilam sama, on pomógł mi ogarnąć temat. Wytłumaczył mi, że trauma zostanie, kwestia, żeby temat uznać za przeszłość, i umieć sobie z nią radzić

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Malami, Sandrita, pomyślcie co ja odwale w pracy, jak dostaniemy dzieci.... zwykle to jest tydzień i się idzie na macierzyński z zaskoczenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kas mój pms bije wszelkie rekordy długości
Sama nie wiem co to, generalnie mdli mnie, jakaś zdechła jestem, słabo się czuję grrr. Może to już stres przed laparo... tak dziś do mnie dotarło przy tym pobieraniu jaki może być cyrk z wkłuciem

I tak, jutro do pracy

Z M. też tak se, albo nie widzi, że się stresuję, albo już sama nie wiem, bardziej go brak kasy obchodzi, bo miesiąc wyjątkowo kruchy.

Po kim agentka to ma to nie wiem, ale koleżanka stwierdziła, że jakbym jej dała na imię Bożenka to też by mi sikała do wyra
JEst pomysł, żeby cebulą okładać osiurane rejony, ale cebula w łóżku
Midusia podobno koty czują swój mocz nawet po praniu i wracają sikać w te miejsca

Zazdroszczę pomidorków

A z macierzyńskim będą jaja


Gosiurku dzięki, zastosuję I faktycznie wczoraj mało piłam


Zielinka, co do karmienia piersią to usłyszałam kiedyś, że to tak, jakby mieć bieżnię przy cycu

Zapisz
Zapisz
Zapisz
Zapisz

[zielinka_87]

Dobreeee, bieznia przy cycku
Muszę to zapamietac

[Candid]

Napisane przez biedreona

Zielinka twoj maz dalej w trase bedzie wyjezdzal?

Ja planuje w domu cwiczyc po 3 miesiacach i spacery z maluchami. 20-30mim cwiczenia tez cos daja

Też mam podobny plan. Od lutego głównie spacery o ile nie będzie zimy i mrozów. Bo tp na styczeñ 18. Warto też robić ćwiczenia z E. cChodakowska bo są krótkie ale intensywne. Chociaz nie wiem czy przy dzieciach w wolnej chwili zechce sie cwiczyc czy raczej oglądać własne powieki

Malinka marzę o takin chudnięciu ale z moimi tendencjami to raczej bez ciężkiej pracy sie nie obejdzie Masz już kg na + w tej ciąży czy za wcześnie?

Kaps i to jest słuszna sprawa w naszym kraju że pójdziesz na macierzyński. Przy dwójeczce to pewnie i 500 plus dostaniecie? Ciekawe kiedy zakończy się to wszystko i będziesz mogła podarować największe szczęście swoim dzieciom, mamę.

[biedreona]

Agusia na kota - musisz zamykac drzwi albo polozyc folie aluminuowa nie lubia zapachu. Sprajowanie woda tez dziala, albo posprejowac lozka tymi sprajami co koty nie lubia. U mnie sika na zlosc jak za dlugo ja zostawimy w domu czy u kogos.

Kas ciesze sie tak pozytywnie - i ze w koncu wtrafilas na dobrych psychologow i lekarza chyba tez. Czyli w tym roku jest szansa ze dolaczysz do grona rodzicielskiego

[malinka1984]

Candid mam już nawet 2kg na plus a na tym samym etapie z synem było 0.

[kasptak]

Agusia, może laparo nie będzie jak tak Cię mdli, he? Dzień dobry, wstałam już, bo w pierwszy dzień roku szkolnego są zawsze straszne korki...
Biedreona, w tym roku nie ma szans, optymistyczna wersja to rok po skończeniu kursu.
Midusia, macierzyński się należy jeśli dziecko ma poniżej 7 lat, a na dwójkę jak na bliźniaki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agusia8524]

Napisane przez kasptak

Agusia, może laparo nie będzie jak tak Cię mdli, he? Dzień dobry, wstałam już, bo w pierwszy dzień roku szkolnego są zawsze straszne korki...
Biedreona, w tym roku nie ma szans, optymistyczna wersja to rok po skończeniu kursu.
Midusia, macierzyński się należy jeśli dziecko ma poniżej 7 lat, a na dwójkę jak na bliźniaki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kas watpie baaardzo, seksy byly jakies 4-5dni przed owu, a pozniej zimna wojna, wiec to bylby cud w polaczeniu z niepokalanym poczeciem. Kolejne byly juz po.

Kolezanka z pracy dostala syna po pol roku

Bry w ten pierwszy dzien orki!

[Candid]

Bry.
Agusia jest szansa że kot jak dorośnie to mu przejdzie to sikanie a zwłaszcza kotka.
Moja siostra jak kupiła kota to pamiętam że jak kicia była młoda to ostrzyła sobie pazurki o wszystkie fotele, pufy, kanapę. Skakała na firanki i wisiała zaczepiona pazurami i tylko głowe odwracała czy ktoś po nią idzie. Co prawda nie obsikiwała nic. Teraz już nie robi takich numerów. Za to jak zobaczy że piaskownica dziecka jest otwarta to myśli że to kuweta i leci się załatwiać. Różne zachowania kotom przechodzą z wiekiem.

[Natuś-77]

Witam się i ja
Aguta przybij "piontke", bo tez mam humor pod psem...
Ta twoja kotka charakterna...wyrzuciłaby m na zbity pysk z sypialni i położyła jej legowisko blisko kuwety, tak by zajarzyła, że jak się budzi to musi szybciorem do kuwety a nie do łóżka. Z czasem bym jej może pozwoliła wchodzić na noc na salony

Zielinko, co ty gadasz o tej nadwadze, przecież ty schudłaś w 6 tyg. 11 kg przez Basedowa. To gdzie ta nadwaga na starcie??

Kapstak, fajnie że terapia ci pomaga, ale nie potrafię sobie tego wyobrazić, że wchodzi się do gabinetu i co?? On pyta, co pani dolega i z czym pani przyszła?? I...wtedy zaczyna się opowiadać epopeje życia?? Zdradź tajemnicę lekarską

U mnie tak od wielu lat, że kończy się lata i mi jakoś ciężko na duchu, Nie potrafię się cieszyć życiem..choć wiem, że inni mogą mieć gorzej i jeszcze ta świadomość, że za chwilę 4 z przodu i 7 kg do przodu.

[kasptak]

Natka,ale pytasz o lekarza czy psychologa? Bo to inaczej przebiega

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zielinka_87]

Natka no niestety. Basedov basedovem a ze mnie przy moim 181 cm kawal baby tak czy siak. Mam wrażenie ze bmi jest dla mnie niemiarodajne bo jakos wychodzilo ze prawidlowa moja waga to 69-79 kg. O ile przy 79 bylabym pewnie laska to przy 69 wygladalabym jak w drodze do psychiatryka na oddział zaburzen jedzenia. Takze ja sie bmi nie przejmuje ale wg niego mialam nadal nadwage i to nie 2-3 kg. Tyle ze chcialabym wrocic do wagi po ciazy z aktywnego basedova tyle żeby tym razem tarczyca byla zdrowa
A na chwile obecna w 30 tc ważę tyle ile przed ciaza i przed choroba wiec to jest jedynie pocieszajace.
I mila niesppdzianka z rana, na wadze 1 kg mniej. Pierwszy raz w ciazy cos spadlo.a nie poszlo w gore

Natka ty tez poczytaj o tej diecie co zaproponowalam.Kas

[Natuś-77]

Napisane przez kasptak

Natka,ale pytasz o lekarza czy psychologa? Bo to inaczej przebiega

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No i jednego i drugiego, tzn tego terapeutę tysz

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Zielinka, coś ty jadła jak byłaś mała??że tak urosłaś A buty możesz znaleźć na siebie? Mam kumpelę z 182 i ciągły problem z butami i nogawkami.

A jaka to dieta? przyspieszająca metabolizm? tzn będzie się ze mnie lało?
Zapodajcie linkiem

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Tylko, że u mnie sama dieta to nic...muszę się ruszać i nie ma bata. Samą dietą nie ruszę tłuszczu nagromadzonego przez ponad rok, może trochę woda zejdzie...
Muszę gdzieś w mózgu odblokować zapadkę i zmusić się do ćwiczeń. Kobietą w tej kwestii jestem doświadczoną, bo muszą być to grupowe ćw., żeby mnie to po pierwsze mobilizowało do wyjścia i ruszenia tyłka a po drugie, żeby się motywacja włączyła i współzawodnictwo.
Moja waga obecna to 62 przy 165m więc niejedna kobieta byłaby szczęśliwa, ale nie ja...

[zielinka_87]

Natek na tej diecie cos tam sie cwiczy ale nie ma obowiazku. Ona ma za zadanie rozkrecic nasz kiepski metabolizm. I na niej sie je. Im wiecej do zgubienia tym większe porcje. Zaraz wrzuce jakis link.
Ja sie szczegolnie nie wglebiam tylke ze zupki sobie z niej gotuje i pieczen raz pieklam zeby poznac przepisy bo noe wykluczam ze po ciazy i KP będę zmuszona dzialac z ta dieta. Jeden cykl trwa raptem 28 dni wiec nie jest zle. Do wytrzymania. Niestety wymaga gotowania i planowania wiec nie dla kogos komu nie chce sie tego robic.

No a z butami i nogawkami to faktycznie bywa ciezko. Choc z nogawkami coraz mniej. Ale buty masakra, a jeszcze mi w ciazy kopyto skoczylo to jeszcze gorzej.

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Tu link do dietki
Na fb jest tez grupa zamknieta

http://szybkaprzemiana.pl

[sandrita86]

Kas super, że terapia z sukcesem i trup oswojony
Natuś ja u Ciebie to żadnej nadwagi nie widzę...mam taki sam wzrost a kg więcej...
Aguś moja kotka jak sikała ze złości i ze stresu to kupiłam dla niej taki dyfuzor do kontaktu z kocimi fermonami - feliway- i pomogło bo ona ewidentnie po złości robiła bo potrafiła do miski z cytrusami nasikać, a koty nie lubią zapachu cytrusów...

[Natuś-77]

Zielinko, przejrzałam tę stronę, poczytałam i w sumie doszłam do wniosku, że to dieta jak moja osobista: Jeść zdrowo i ruszać tyłkiem
(no i of course zero słodyczy, białego pieczywa, przekąsek typu czips).
Na przemianę nie narzekam zwłaszcza gdy więcej niż zwykle popedałuje i wychłepcze ze 2 l wody

A dla tych co bez glutenu i bez nabiału to polecam stronkę puszka.pl (nie patrzeć na nazwę, nie proponują puszkowanego tylko wege i wegan).

Sandrita, no właśnie wiem, że to nie nadwaga, ale moja waga latami była 55 i wtedy się czułam bosko a teraz baba borowa

[agusia8524]

Napisane przez Natuś-77

Zielinko, przejrzałam tę stronę, poczytałam i w sumie doszłam do wniosku, że to dieta jak moja osobista: Jeść zdrowo i ruszać tyłkiem
(no i of course zero słodyczy, białego pieczywa, przekąsek typu czips).
Na przemianę nie narzekam zwłaszcza gdy więcej niż zwykle popedałuje i wychłepcze ze 2 l wody

A dla tych co bez glutenu i bez nabiału to polecam stronkę puszka.pl (nie patrzeć na nazwę, nie proponują tylko wege i wegan).

Sandrita, no właśnie wiem, że to nie nadwaga, ale moja waga latami była 55 i wtedy się czułam bosko a teraz baba borowa

A wez bo jak Cie swisne w ten gUpi czerep... ja przy 167cm waze 75kg (wiem, wiem...utylam), ale nie uwazam sie znow za jakiegos grubasa...

Kotke wpuszczamy tylko jak jestesmy w sypialni I staramy sie pilnowac, wtedy zrobila to lrzy nas I teraz tez...normalnie zamykamy drzwi. Ale dziekuje za rady, bede probowac

[biedreona]

Agusia jestes jak ja przed ciaza. Nadwage mialam. Ale 2 lata na hormonach i walki o dzieci swoje zrobilo, ah i depresja co do tego doszla. To teraz panikuje jak wage widze w polowie 90siatek. Dla mnie idealne zawsze bylo cos kolo 60 kg wiec bede chciala do tej wagi wrocic.

[kasptak]

U mnie na liczniku 58 i 163... najlepiej mi było przy 53 lub mniej. Zastanawiam się nad south Beach, to mi chyba najbardziej pasuje. Tylko dwa tygodnie bez owoców będą ciężkie...
Natus u mnie jeśli chodzi o psychiatrę to był wywiad na pierwszej wizycie- jakie są objawy, jak długo trwają, czy wcześniej się leczylam, czy są choroby psychiczne w rodzinie, jak z jedzeniem, pracą, spaniem, aktywnością na różnych polach, czy słyszę coś,czego nie słyszą inni, czy mam nałogi, w tym np. kompulsywne zakupy. Jak już z grubsza była naswietlona sytuacja to dostałam ankietę do wypełnienia, określającą skalę depresji wypełniam ja co jakieś pół roku. Potem recepta i wizyta za miesiąc-czy jest zmiana, jak się czuje po lekach itd. Jeśli chodzi o psychologa to.różnie bywało. Jedna kazała mi powiedzieć o sobie wszystko od dzieciństwa, druga napisać życiorys ze szczególnym uwzględnieniem zaburzeń typu obgryzanie paznokci czy moczenie nocne. Ten obecny kazał mi powiedzieć tylko krótko o sobie, wszyscy oczywiście pytali z czym przyszłam i czy się lecze u psychiatry. A potem już polecisz z koksem od terapeuty w sumie zależy, jak będzie przebiegała terapia. Czasami dostajesz zadania domowe ten skupia się na pozytywach, wskazuje Ci mocne strony, pyta jak sobie radzisz w konkretnych sytuacjach, co jest Twoim sukcesem w tym tygodniu, jak zmienilas swoje zachowanie, jak postrzegaja to inni ludzie. Długo by opowiadać, i tak już się rozpisalam. W każdym razie nie wychodzę od niego z płaczem jak od poprzednich
U mojego męża z nerwicą lekowa nie był konieczny psycholog, bo ataki paniki nie mają u niego żadnego wspólnego mianownika, więc leci tylko na lekach. I na pierwszej wizycie nie wypełniał żadnych ankiet, więc to zależy od przypadku. Czarownica by się najlepiej wypowiedziała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz