Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń

[AniaM69]

Napisane przez zapaałka

Dzisiaj pierwszy raz od dawna przegladalam sie w calej okazalosci w lustrze przy swietle dziennym i... przerazilam sie moja szyja Juz od kilku miesiecy laduje na twarz oraz plecy i dekolt to peelingi to znowu toniki BHA, ale zawsze jakos omijalam szyje, bo myslalam ze skoro nie mam na niej zadnych niespodzianek to nie musze sie nia narazie zajmowac I tak wlasnie wypatrzylam, ze to jedyne miejsce, z ktorego nie zeszla mi calkiem opalenizna i wygladam.... jakbym jej od dawna nie myla Co ja z tym teraz moge zrobic? Smarowac tonikiem, moze walnac od razu peeling, ale jakie w jakim stezeniu, zeby pozbyc sie resztek opalenizny bez widocznego zluszczania?

Ja bym zaczęła od toniku i stopniowo podwyższała zawartość kwasu, żeby szyi nie narażać na szok.

Ech, te lustra odzierające nas nieszczęsne ze złudzeń

[mukoli]

Dziś zrobiłam drugi peeling na plecki migdałkiem. Mama, która mi go nakładała, była zaszokowana tym, jak moje plecki dużo ładniej wyglądają już po ostatnim peelingu. Mimo, że nic się nie łuszczyłam to efekt jest zadowalający. Plecy się rozjaśniły i wygładziły. Wiadomo, że do ideału jeszcze duuużo brakuje. Ale mam zamiar przeprowadzić jeszcze parę peelingów i może w lato będe mogła swobodnie ubrać bluzeczkę z dekoltem na pleckach

[magi19]

Jestem 4 dzień po peelingu migdałowym i to co brązowe już się złuszczyło. Na tych miejscach, jak już pisałam, mam czerwone plamy. Jak na razie nie bledną... Dziś chciałabym powrócić do skóry, jaką maiałam przed peelingiem

[lucylla]

Napisane przez magi19

Jestem 4 dzień po peelingu migdałowym i to co brązowe już się złuszczyło. Na tych miejscach, jak już pisałam, mam czerwone plamy. Jak na razie nie bledną... Dziś chciałabym powrócić do skóry, jaką maiałam przed peelingiem

Nie martw się.Ja myślę,że czerwone placki złuszczą się jeszcze raz.Na pewno w końcu zbledną

[zsrr23]

Napisane przez magi19

Jestem 4 dzień po peelingu migdałowym i to co brązowe już się złuszczyło. Na tych miejscach, jak już pisałam, mam czerwone plamy. Jak na razie nie bledną... Dziś chciałabym powrócić do skóry, jaką maiałam przed peelingiem

U mnie tak samo wygląda..robiłam w piątek i mam brązowe strupy a pod nimi czerwoną skórę..trochę cierpliwości..skóra musi się złuszczyć i zregenerować..wiem, że to nie wygląda ciekawie

[effa_j]

Napisane przez antunka

Hehe ok dzięki. W takim razie obkupie się we wszystkie możliwe kwasy i będę testować Ale donoś effa donoś. Ja zakupiłam niedawno acnederm ponoć usuwa przebarwienia więc za miesiąc zobaczymy jakie będą rezultaty.

Annaluka ja też pomagam zazwyczaj naturze i robię peelingi mechaniczne, maseczki oczyszczające ale tym razem nawet to nie pomaga. Ale mam jeszcze jutrzejszy dzień, więc dam radę
Dziękuję i powodzenia

oki bede donosic,dzis zrobie sobie moze 20% kojowego i zostawie na noc. W moim przypadku moze efekty nie beda miarodajne bo ja bede starala sie pozybyc plamy pigmentowej ktora mam od urodzenia.Ale mam nadzieje ze cos sie z nia ruszy. Na srode wieczor badz czwartkowy poranek planuje LHA na twarz, migdala na plecy i dekolt a na reszte mlekowy hmm szkoda ze calemu nie mozna sie zanurzyc w kwasowej kapieli hehe

[_Ewelka___]

Napisane przez SzatAnka71

A próbowałaś matowić skórę skrobią ziemniaczaną?PomagaDzie wczyny na innym wątku sobie ją chwaliły.Nie stosuję filtrów ale świecenie i tak mi przeszkadza.Spróbuj.Nie jest droga a jak Ci nie przypasi to będziesz sosy nią zagęszczała

Skrobi uzywam juz od dawna. Ale sa dni kiedy wyglada na skorze beznadziejnie planuje zaopatrzyc sie w dry flo

[effa_j]

Napisane przez _Ewelka___

Skrobi uzywam juz od dawna. Ale sa dni kiedy wyglada na skorze beznadziejnie planuje zaopatrzyc sie w dry flo

a co to dry flo????

[alkaxy]

Napisane przez effa_j

a co to dry flo????

nie do mnie pytanie, ale chyba mogę odpowiedziec, spójrz tutaj:
http://www.mazidla.com/index.php?opt...d=45&Itemid=10


A przy okazji napisze też jak idzie moja kuracja:
dzisiaj chyba pierwszy raz od początku odpuszcze sobie tonik, bo skóra po 3 peelingu własnie dzisiaj mi zeszła, dużo jest miejsc ze świeżą różową skórką i nie chce za bardzo ich podrażnić.
Skórę mam w tej chwili bardzo wyschniętą - wczoraj wieczorem poszła dawka oliwki, która zwykle starcza mi na całe ciało, a przed snem jeszcze dołożyłam 1,5 ml kremu tłustego z rossmann, a obudziłam się i tak z zupełnie suchymi policzkmi.

[zapaałka]

Napisane przez _Ewelka___

Skrobi uzywam juz od dawna. Ale sa dni kiedy wyglada na skorze beznadziejnie planuje zaopatrzyc sie w dry flo

Jak ja uwielbiam ten efekt matowienia skrobia Tylko dlaczego ona mnie tak okropnie zapycha? Czy dry flo, albo jakas inna skrobia ma szanse dac ten sam efekt, ale nie zapychac?

[kasia083]

Hej dziewczyny
Tak sobie czytam wasz wątek i chyba tez się zdecyduję na zrobienie peelingu migdałowego

Przyznam się, że jeszcze nie nadrobiłam tego co już pisałyście, ale wystarczająco sie napaliłam na niego
Na razie jestem przy postach z początku 2007 roku, zanim dobrnę do końca, to jeszcze trochę potrwa...

Ale czy mogłybyście mi powiedzieć, czy te informacje, do których na razie doczytałam są jeszcze aktualne?
- wszystko kupuje sie na www.mazidla.com
- najpierw robi sie tonik 5% migdałowy (z powyższej strony)
- przed peelingiem myjemy buzie mydłem, przecieramy spirytusem, peling nakładamy na 5-10 min na początku, a na koniec dajemy krem z lanoliną
- zabieg ten można potwarzać co 2 tygodnie
- na mazidłach powinnam kupić (do toniku i peelingu):
10g kwasu migdałowego, hydromanil, kwas L-Mlekowy
bagietkę borokrzemową, jakąś miarkę, papierki mierzące PH,
butelkę i zakrętkę


I pytanie, czy teraz nie jest za późno na zaczęcie takiego zabiegu

Na resztę pytań pewnie doczytam zanim dostanę przesyłkę...
Z góry dzieki

[listopadowa80]

A ja mam takie pytanie: kupiłam gotowy peeling kwasowy Filorga (meso peel 35 %) - nałożyłam zgodnie ze wskazówkami producenta w sobotę (na 5 minut). Myślałam, że będzie szczypać a skóra będzie zaczerwieniona. A tu nic. Jak dotąd jeszcze się nie 'łuszczę'. Czy tak powinno być? Może któraś z was stosowała wyżej wymieniony produkt i może podzielić się swoim doświadczeniem?

[_Ewelka___]

Napisane przez effa_j

a co to dry flo????

Napisane przez zapaałka

Jak ja uwielbiam ten efekt matowienia skrobia Tylko dlaczego ona mnie tak okropnie zapycha? Czy dry flo, albo jakas inna skrobia ma szanse dac ten sam efekt, ale nie zapychac?

to skrobia z mazidel, podobno jest o wiele bardziej drobna (bardziej zmielona) niewidoczna na twarzy i mozna do niej dodac jedwab w proszk i jest jeszcze lepsza wiaze nia duze nadzieje bo zwykla skrobia czasem mnie podraznia, skora dziwnie wyglada ale super matuje to fakt. A skrobia dry flo matuje tak samo, ale o wiele ladniej wyglada na twarzy

zamowie ten emulgator i zrobie sobie tonik z salicylem

[kasia083]

Dziewczyny, co tu taka cisza? Czyżby wątek całkowicie zamarł?
A może piszecie już zupełnie o czym innym

Ja pomalutku brne do końca, tak po kilka stron z przerwami... jestem przy 800 poście (koniec marca 2007)
Już mi sie wydaje, że chyba wszystko wiem o tym peelingu, tylko dalej nie wiem czy te info, które doczytałam dalej są aktualne
Streszczenie tego co i jak było na początku napisałąm w poprzednim poście. Powiedzcie mi chociaż, czy czy warto się dalej zapoznawać ze wszystkim

Jak na razie po tym co doczytałam, to jestem przekonana do tego peelingu. Jak słoneczko za szybko wyjdzie, to kupie sobie wysoki filtr
A już zamówiłam sobie na mazidłach parę rzeczy... tak mi się spodobało to, że kosmetyki można sobie samemu robić, że przy okazji zamówiłam składniki na tonik mocno nawilżający i łagodzący podrażnienia i podobne serum
Na razie nie inwestowałam w sprzęt (jakieś kieliszki, szklanki mam, a strzykawki w aptece są dużo tańsze niż te miarki) ale jak się wkręcę w kręcenie, to przy następnym zamówieniu pewnie zdecyduję się na mikser, termometr i składniki na kremik i żelik do mycia Ale to za kilka miesięcy

Pozdrawiam wszystkie wypelingowane Wizażanki i proszę, powiedzcie, że jeszcze tu jesteście a ja czytam dobry wątek

[effa_j]

Napisane przez kasia083

Dziewczyny, co tu taka cisza? Czyżby wątek całkowicie zamarł?
A może piszecie już zupełnie o czym innym

Ja pomalutku brne do końca, tak po kilka stron z przerwami... jestem przy 800 poście (koniec marca 2007)
Już mi sie wydaje, że chyba wszystko wiem o tym peelingu, tylko dalej nie wiem czy te info, które doczytałam dalej są aktualne
Streszczenie tego co i jak było na początku napisałąm w poprzednim poście. Powiedzcie mi chociaż, czy czy warto się dalej zapoznawać ze wszystkim

Jak na razie po tym co doczytałam, to jestem przekonana do tego peelingu. Jak słoneczko za szybko wyjdzie, to kupie sobie wysoki filtr
A już zamówiłam sobie na mazidłach parę rzeczy... tak mi się spodobało to, że kosmetyki można sobie samemu robić, że przy okazji zamówiłam składniki na tonik mocno nawilżający i łagodzący podrażnienia i podobne serum
Na razie nie inwestowałam w sprzęt (jakieś kieliszki, szklanki mam, a strzykawki w aptece są dużo tańsze niż te miarki) ale jak się wkręcę w kręcenie, to przy następnym zamówieniu pewnie zdecyduję się na mikser, termometr i składniki na kremik i żelik do mycia Ale to za kilka miesięcy

Pozdrawiam wszystkie wypelingowane Wizażanki i proszę, powiedzcie, że jeszcze tu jesteście a ja czytam dobry wątek

jestesmy jestesmy czytaj bo takiej naukowej lektury to ze swieca szukac
ja czekam na srody i szaleje z LHA na twarz i migdalowym na plecy reszta ciala mlekowym potraktuje i bede piekna i gladka hehe uwierz ja sie ciesze jak dziecko z tych peelingow a co raz to lepsze efekty widac wiec dziala mobilizujaco.Warto przeczytac tez caly watek choc jest to nie lada wyzwanie ale znalezc mozna odp na prawie kazde pytanie wiec skarbnica wiedzy na wyciagniecie reki

[kasia083]

Napisane przez effa_j

czytaj bo takiej naukowej lektury to ze swieca szukac

Podpisuję sie pod tym zdaniem obiema rękami
Jestem już w czytaniu gdzieś tak w 1/3, czyli 32str , ala informacji, to tu na prawdę multum Wiem już jak zrobić, nawilżać się, chronić i nawet przeszłam kurs z chemi jak przeliczać te kwasy

Ale dalej nie doszłam do jednego pytania:
Jak sie już skończy kurację z peelingiem, to jak długo potem cera jest ładna?
Możliwe, że później ktoś już o tym pisał, ale jakoś nie mogę dość do tego momentu...

Ja swój peeling chce nałożyć na buzię na pewno (już się nie mogę doczekać przesyłki), ale dekold, plecy i ramiona też przydałoby sie poprawić....
Nad tym jeszcze pomyślę... Kwas będę już miała jakby co

[AniaM69]

Witaj Kasiu
Fajnie, że czytasz.

Mnie po wczorajszym smarowaniu (to trzecie w ciągu tygodnia) dłoni mlekowcem o tajemniczym stężeniu (2ml wody+2ml kwasu) dziś schodzi skóra koszmarnie. Jeśli wcześniej schodziła, to ja tego nie widziałam. Dlategom zdziwiona
Teraz przy lekkim potarciu nie wygląda jak skóra, ale jak grube wałeczki plasteliny, niefajnie...
No ale tam gdzie jeszcze nie schodzi wygląda jak laleczka. Usiłuję odświeżyć łapy i pozbyć się śladów zabawach z nożami kuchennymi i żelazkiem i tu widzę, że pożądany efekt będzie. Ostatnie dość widoczne drapnięcie zanika. Mam jeszcze parę dni na wykurowanie, więc mam nadzieję, że nie będę musiała paradować w pracy w rękawiczkach a'la Nelly Rokita
Przy tym ważna rzecz, skóra nie jest wysuszona na wiór.

Edit: obliczyłam stężenie i wyszło ok. 66% - łojejku!

[alkaxy]

Ohohoh, mialam rację żeby się nie smarować w niedziele tonikiem, i tak skóra łuszczy mi się drugi raz i to takimi sporymi płatami. Wczoraj wyglądałam masakra- a głupia się jeszcze z tego cieszyłam Lubie jak skóra mi obłazi Dzisiaj jakoś psychicznie gorzej, bo nie wiem czy dalej kontynuować czy też może dać z tydzień skórze żeby odpoczęła
Ale pozytywnie jest w sumie - na części policzków zupełnie znikneły mi przebarwienia, niestety za to kilka zostało jakby zupełnie nie ruszonych.
I 2 pryszczyki na brodzie - wiem, wiem skóra się czyści widocznie, ale ja chce być ładna w weekend nooo

Kasia083 - chyba najlepiej zaczynać od migdała- żeby się nie przerazić swoim wyglądem po kwasach Jak nie masz jakich wielkich problemów może nie będziesz musiała nawet sięgać po mocniejszy kaliber.

Jako miarek też używam strzykawek, jak poczytasz wątek zobaczysz, że proszek musisz właśnie ścisnąć więc lepiej się spradzają niż miarki.
Co do liczenia stężenia, nie wiem czy już doszłaś do tego linka, ale najłatwiej tu:
http://members.lycos.co.uk/kickic/kalkulator.html

A co do zamawiania innych rzeczy- uwazaj to niestety wciąga

AniaM69 - ale ty odważna jesteś

[SzatAnka71]

Napisane przez _Ewelka___

to skrobia z mazidel, podobno jest o wiele bardziej drobna (bardziej zmielona) niewidoczna na twarzy i mozna do niej dodac jedwab w proszk i jest jeszcze lepsza wiaze nia duze nadzieje bo zwykla skrobia czasem mnie podraznia, skora dziwnie wyglada ale super matuje to fakt. A skrobia dry flo matuje tak samo, ale o wiele ladniej wyglada na twarzy

zamowie ten emulgator i zrobie sobie tonik z salicylem

Też miałam zapytać co to dry flo ale już wiemFakt zwykła skrobia jest nieco szorstka dlatego nie używam jej codziennie a pozatym mam kilka pudrów i żal ich wyrzucić wiec stosuję naprzemian

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez AniaM69

Witaj Kasiu
Fajnie, że czytasz.

Mnie po wczorajszym smarowaniu (to trzecie w ciągu tygodnia) dłoni mlekowcem o tajemniczym stężeniu (2ml wody+2ml kwasu) dziś schodzi skóra koszmarnie. Jeśli wcześniej schodziła, to ja tego nie widziałam. Dlategom zdziwiona
Teraz przy lekkim potarciu nie wygląda jak skóra, ale jak grube wałeczki plasteliny, niefajnie...
No ale tam gdzie jeszcze nie schodzi wygląda jak laleczka. Usiłuję odświeżyć łapy i pozbyć się śladów zabawach z nożami kuchennymi i żelazkiem i tu widzę, że pożądany efekt będzie. Ostatnie dość widoczne drapnięcie zanika. Mam jeszcze parę dni na wykurowanie, więc mam nadzieję, że nie będę musiała paradować w pracy w rękawiczkach a'la Nelly Rokita
Przy tym ważna rzecz, skóra nie jest wysuszona na wiór.

Edit: obliczyłam stężenie i wyszło ok. 66% - łojejku!

Ja takie wałeczki na skórze dłoni miałam jak czyściłam wanne którymś
Cillitem.Pięknie sobie musiałam poparzyć skóre.

[Annaluka]

Napisane przez AniaM69

Co 10 postów chwalę tę emulsję i nie spocznę, bo jest boska.
Panny młodsze niech nie boją się nazwy. Nie zaszkodzi nikomu.
Piękny skład, piękny zapach i piękne działanie.
Jak kogoś obdartego szczypnie to stawiam piwo

Kupiłam

Nie zapycha, prawda?

Napisane przez kasia083

Hej dziewczyny
Tak sobie czytam wasz wątek i chyba tez się zdecyduję na zrobienie peelingu migdałowego

Przyznam się, że jeszcze nie nadrobiłam tego co już pisałyście, ale wystarczająco sie napaliłam na niego
Na razie jestem przy postach z początku 2007 roku, zanim dobrnę do końca, to jeszcze trochę potrwa...

Ale czy mogłybyście mi powiedzieć, czy te informacje, do których na razie doczytałam są jeszcze aktualne?
- wszystko kupuje sie na www.mazidla.com
- najpierw robi sie tonik 5% migdałowy (z powyższej strony)
- przed peelingiem myjemy buzie mydłem, przecieramy spirytusem, peling nakładamy na 5-10 min na początku, a na koniec dajemy krem z lanoliną
- zabieg ten można potwarzać co 2 tygodnie
- na mazidłach powinnam kupić (do toniku i peelingu):
10g kwasu migdałowego, hydromanil, kwas L-Mlekowy
bagietkę borokrzemową, jakąś miarkę, papierki mierzące PH,
butelkę i zakrętkę


I pytanie, czy teraz nie jest za późno na zaczęcie takiego zabiegu

Na resztę pytań pewnie doczytam zanim dostanę przesyłkę...
Z góry dzieki

Hej

Nie wiem, czy Cię dobrze zrozumiałam, czy użyłaś tylko skrótu myślowego, ale...

Przed nałożeniem peelingu umyj twarz zwykłym żelem do twarzy. Potem przetrzyj wódeczką i za pomocą wacika nałóż peeling. I dopiero teraz użyj mydła do mycia buzi. A jak wytrzesz w papierowy ręcznik to nałóż krem z lanoliną

No i nałóż na tyle ile wytrzymasz. 5-10 minut jest ok. Ale mnie tak szczypie, że muszę się wachlować ręcznikiem

Co dwa tygodnie - tak I nie jest za późno.
Powodzenia i zdawaj relacje

Napisane przez AniaM69

Teraz przy lekkim potarciu nie wygląda jak skóra, ale jak grube wałeczki plasteliny, niefajnie...

No wreszcie Ci schodzi skóra w widoczny sposób

[SzatAnka71]

Napisane przez AniaM69

Co 10 postów chwalę tę emulsję i nie spocznę, bo jest boska.
Panny młodsze niech nie boją się nazwy. Nie zaszkodzi nikomu.
Piękny skład, piękny zapach i piękne działanie.
Jak kogoś obdartego szczypnie to stawiam piwo

Aniu ta emulsja jest na noc?
Ja rano przecieram tonikiem twarz i wtedy bym ten filtr zmyła.Ty stosujesz na dzień?Zresztą jak nie używam żadnych kwasów to chyba mi to nie potrzebne?

[AniaM69]

Napisane przez alkaxy

AniaM69 - ale ty odważna jesteś

Ja bym to inaczej nazwała

Napisane przez SzatAnka71

Ja takie wałeczki na skórze dłoni miałam jak czyściłam wanne którymś
Cillitem.Pięknie sobie musiałam poparzyć skóre.

Ale już wiem, że będzie ładnie, choć początkujące osoby przestrzegam przed takimi zabawami, można się zrazić niepotrzebnie.

Napisane przez Annaluka

Kupiłam

Nie zapycha, prawda?

Po trzykroć nie!

Napisane przez SzatAnka71

Aniu ta emulsja jest na noc?
Ja rano przecieram tonikiem twarz i wtedy bym ten filtr zmyła.Ty stosujesz na dzień?Zresztą jak nie używam żadnych kwasów to chyba mi to nie potrzebne?

Generalnie na noc albo jak mam przesusz to po pracy zmywam facjatę i wtedy też te norki nakładam
Chwilowo siedzę w domu więc smaruję kiedy mogę nawet kosztem filtra.
Na dzień poza dom raczej się nie nada, no chyba że się chce oświetlać ulice
Szatanka, Ty nie patrz na ten filtr w kremie bo on ma symboliczne znaczenie.

A czemu Ty się nie kwasisz?

[alkaxy]

Napisane przez AniaM69

Ja bym to inaczej nazwała


(...)

Oj tam, ja się bedę trzymać tego, że odważna

Przy okazji - poradźcie mi co mam zamówić na ciało- problem: fragmentami szorstka skóra. Kwas mlekowy?

[effa_j]

Napisane przez alkaxy

Oj tam, ja się bedę trzymać tego, że odważna

Przy okazji - poradźcie mi co mam zamówić na ciało- problem: fragmentami szorstka skóra. Kwas mlekowy?

uwilebiam to co robi mocznik oraz kwas mlekowy ze skora na ciele,jest bosko gladka wiec szczerze polecam a co do wyczytanego pomyslu ze skrobia to za***iaszczy pomysl dzis sprobowalam i jestem zachwycona dzis umieszalam sobie skrobie z pudrem mineralnym i mam nadzieje ze jutro moj makijaz bedzie w nienaruszalnym stanie bez efektu latarni na twarzy jutro tez sie kwasze AniaM69 a ty juz sie kwasilas na twarzy czy czekasz na mnie???

[kasia083]

Witam

Napisane przez alkaxy

...proszek musisz właśnie ścisnąć więc lepiej się spradzają niż miarki.
Co do liczenia stężenia, nie wiem czy już doszłaś do tego linka, ale najłatwiej tu:
http://members.lycos.co.uk/kickic/kalkulator.html

A co do zamawiania innych rzeczy- uwazaj to niestety wciąga

Napisane przez Annaluka

...Nie wiem, czy Cię dobrze zrozumiałam, czy użyłaś tylko skrótu myślowego, ale...

Przed nałożeniem peelingu umyj twarz zwykłym żelem do twarzy. Potem przetrzyj wódeczką i za pomocą wacika nałóż peeling. I dopiero teraz użyj mydła do mycia buzi...

Dziekuję dziewczyny za te rady... jeszcze do nich (tego co pogrubiłam) nie dotarłam ale mam zamiar dalej kontynuować edukację
W tym co napisałam użyłam bardzo dużego skrutu myślowego, zapomniałam w nim dodać mydło po peelingu (było to dla mnie już zbyt oczywiste), ale do tego miejsca co ja czytałam, to dziewczyny pisały że przed też się myje mydłem, więc dzięki za uaktualnienie

A co do zamawiania innych rzeczy z mazideł, to chyba już za późno na ostrzeżenia... Jeszcze nie dostałam swojej pierwszej paczki, a już planuję co zamówię następnym razem Czuję, że mnie to wkręci, szczegulnie, jeśli okaże sie, że maja skóra dobrze reaguje na takie mikstury

AniuM69, widziałam dziś w sklepie ten krem, który polecałać z AVE Ale nie pamiętałam dokładnie jego nazwy i odstraszyłu mnie te napisy na nim, że zawiera Q10 i coś tam jeszcze i że jest na noc... pomyślałam, że nie o ten chodzi i go odłożyłam Ale mam zamiar wrócić jutro po niego



Relacje z migdalenia oczywiście będą, ale na razie czekam na przesyłkę...
dzis opowiadałam mojemu TŻ o tych kwasach. Bardzo sie boi o mnie i baaaaardzo mnie prosiłl bym uważała

A kupiłam dziś w aptece parę drobiazgów: chyba byłam tam najdziwniejsza klientką, bo wzięłam 3 różne strzykawki (skala po 0,1ml do 2ml, po 0,5ml do 10ml i po 1ml do 20ml), spirytus i jeszcze sie pytałam o wodę destylowaną Ale jej nie opłaca sie tam kupować, bo mieli tylko taka w kapsułkach, po 10ml*10. To troche wychodzi nieekonomicznie i jutro pójdę po nią na stację
I zdobyłam tez niepudrowane rękawiczki do nakładania kwasku (takie jak sie stosuje w farbach) Teraz z niecierpliwością czekam na przesyłkę...

A dziś zamówiłam sobie paski do mierzenia na allegro, ale to była jakaś dziwna aukcja: 100 pasków+skala, za 2,50+3zł za przesyłkę. dosłownie grosze i nie było tam podanego konta do przelewu pieniazków... A jak licytowałam, to wyskoczyło mi takie coś, że "wystawianie na aukcjach przedmiotów za darmo lub tylko po to by uzyskać punkty za komentarze jest nielegalne" ale w końcu mi to zamówiło... Nie wiem, o co chodzi, ale w ostateczności 5,50 to nie majątek...

A co do mojej cery, to mam 25 lat, więc typowego trądziku nie mam. Mam za to pełno takich drobnych gulek na czole, które za nic nie chcą zejść, ale zwykłe pelingi trochę to łagodzą. Przez to całe czoło jest szorstkie. Pomięcy tymi gulkami porobiły mi sie drobne zmarszczki, większość z nich jest delikatna, ale mam jedną taką głębszą
Na reszczie twarzy mam pełno blizn po wyciskaniu i wągrów, których przez pół dnia by sie wszystkich nie wycisło... do tego co jakiś czas wyskakują mi takie wulkany, które bolą i później zostaje mi po nich strup większy od tego pryszcza. W tej chwili mam chyba 5 takich na policzku i 3 koło ucha, bardzo blizko włosów...
Chciałam wam zrobić zdj tego paskudztwa, ale nie mam aparatu, a kom. nic nie było widac...

A mam jeszcze pytanko, te pelingi można kłaść tak blizko włosów (tam tez mi sie często robią różne paskudztwa, czy raczej można od tego wyłysieć...

[ratta]

Napisane przez kasia083

A mam jeszcze pytanko, te pelingi można kłaść tak blizko włosów (tam tez mi sie często robią różne paskudztwa, czy raczej można od tego wyłysieć...

Ja wprawdzie stosuję kwasy salicylowy i mlekowy, ale kładę je na brwi od pół roku i nie wyłysiałam Jednak mam podobne obawy i jak się da to chyba lepiej omijać włosy.
Mój Tż też mówił, żebym uważała, mama - że zwariowałam, a z ciężkiej postaci trądziku leczonej przez lata antybiotykami i kwasami (o tym wtedy nie wiedziałam i nie stosowałam filtra ) wyleczyłam się sama
Więc Kasiu pamiętaj o filtrze - fotostabilnym z wysokim faktorem. Ja mam przez to niestosowanie trochę przebarwień.

[AniaM69]

alkaxy, a ja polecam salicyl. który poleruje skórę i krzywdy nie robi

effa_j, nie czekalam bo ładnie mi skóra zeszła po retinoidzie i dziś się pławiłam w salicylu, co mu na drugie baranek w porównaniu do lha

kasia083, mnie się też z włosami nic nie dzieje, ale też ich jakoś celowo nie peelinguję jak zajadę pędzlem to trudno - nie robię z tego zagadnienia i włosy nadal mam, nawet w niezmienionych barwach

ratta dobrze gada; filtry ponad wszystko - inaczej cala ta pielęgnacja traci sens.

A propos flitra, czy któraś z Was może coś napisać o Lirene Family 50+?
Takie hymny czołobitne zbiera że fiu fiu ale potrzebuję bodźca, żeby kupić kolejny, więc proszę o opinie.

[ratta]

Ja stosuję Lirene, bardzo łatwo się wchłania np. gęstszego podkładu na sam filtr raczej się nie da położyć, za bardzo nie rozumiem stwierdzenie "do matu", bo moja skóra się błyszczy, ale filtr jest wchłonięty całkowicie. Mam jasną cerę, więc nie widać bielenia, ale jak się nakłada przepisową ilość, to pewnie leciutkie jest. Używałam w Turcji na ostrym słońcu i przez jakieś 5 dni, dopóki nie zmieniłam na lżejsze filtry, nie opaliłam się wcale. Tż, któremu ciapnęłam od niechcenia krem w jedno miejsce pleców, został do końca z białą plamą - a raczej odbiciem moich palców Także myślę, że działa dobrze, ja go lubię, bo i tak mam tłustą skórę, a ten filtr wydaje się taki lekki.
Chyba wizażanki go namiętnie kupują, bo od 3 dni, nigdzie nie mogę go znaleźć

[zapaałka]

Znalazlam dzisiaj w moich zbiorach cale, nieruszane jeszcze pudeleczko kwasu migdalowego i zachcialo mi sie go przetestowac na plecach i dekolcie. Myslicie ze moge sobie zrobic taki peeling, a od jutra dalej maziac sie moim 10% tonikiem BHA?

Mam jeszcze jedno pytanie, ktore nie daje mi spokoju Poki co, wszystko jest fajnie - za oknem zima, wiec mozna sie peelingowac na calego, nalozyc filtr i spokojnie wyjsc na swiat nie martwiac sie zbytnio o przebarwienia. Ale co w lecie? Odstawiacie wszystkie kwasy i dajecie sobie z nimi spokoj do jesieni, czy moze stosujecie jakies inne nie-fotouczulajace mazidla coby potrzymywac efekt pieknej buzki?

[AniaM69]

Dzięki Ratta, przekonałaś mnie ostatecznie, ruszam na łowy