Dzieciaczki lutowo-marcowe 06

[Joasiaa]

To gratuluje zjedzenia zupy bo ja tylko pochłonęłam w biegu danio. Zjem obiad jak wróci TŻ czyli ok. 18

[płatek1]

Napisane przez Joasiaa

To gratuluje zjedzenia zupy bo ja tylko pochłonęłam w biegu danio. Zjem obiad jak wróci TŻ czyli ok. 18

Joasiu to wpadnij na zupkę do mnie, a ja Ci Julkę popilnuję . Tak na serio to zawsze mogę zjeść obiad dopiero jak tż wróci po 17.00.

[kasiulka]

hehe, jakby mi ktos rok temu powiedział ze bede sie cieszyc ze zdażyłam isc do kibla albo cos zjesc i jeszcze zbiore za to gratulacje to bym normalnie nie uwierzyła ... ja tez ide wreszcie cos wszamać bo Oliwce sie przysnęło w trakcie jedzenia obiadu

Zaglądałam w paszcze - nic kompletnie nie widac, dziąsła bez zmian

[Joasiaa]

Napisane przez kasiulka

hehe, jakby mi ktos rok temu powiedział ze bede sie cieszyc ze zdażyłam isc do kibla albo cos zjesc i jeszcze zbiore za to gratulacje to bym normalnie nie uwierzyła ... ja tez ide wreszcie cos wszamać bo Oliwce sie przysnęło w trakcie jedzenia obiadu

śmieszne ale naprawde tak jest, dobra to pocieszcie mnie kiedy będzie lepiej??? Jak pójdą do przedszkola? Do szkoły? Jak skończą 18 lat? Nigdy???!!!!
Ja to naprawde podziwiam Meme...

[ch_aga]

Haniu -- gratuluję ząbka U nas już czwarty wychodzi
Kasiulko -- ja bym jednak obstawiał to żółtko
Pozdrawiam

[płatek1]

Napisane przez kasiulka

hehe, jakby mi ktos rok temu powiedział ze bede sie cieszyc ze zdażyłam isc do kibla albo cos zjesc i jeszcze zbiore za to gratulacje to bym normalnie nie uwierzyła ... ja tez ide wreszcie cos wszamać bo Oliwce sie przysnęło w trakcie jedzenia obiadu

Zaglądałam w paszcze - nic kompletnie nie widac, dziąsła bez zmian

dobre

[Joasiaa]

Moja ciężarna koleżanka mówi do mnie ostatnio: Asia a co jaki mi zabraknie np. chleba? To przecież chyba nie zostawie dziecka w łóżeczku i nie pójde do sklepu. Ja na to: Dorota ty nawet nie śnij o tym że pójdziesz do łazienki!

[kasiulka]

Joasiu, jest takie powiedzenie: Małe dzieci maly kłopot, duże dzieci... itd. Już sie zaczynam bać

[płatek1]

Napisane przez Joasiaa

Moja ciężarna koleżanka mówi do mnie ostatnio: Asia a co jaki mi zabraknie np. chleba? To przecież chyba nie zostawie dziecka w łóżeczku i nie pójde do sklepu. Ja na to: Dorota ty nawet nie śnij o tym że pójdziesz do łazienki!

a kiedy ma zamiar go zjeść? No chyba, że urodzi tak grzeczne dziecko jak Natalka .

[ch_aga]

Napisane przez kasiulka

Joasiu, jest takie powiedzenie: Małe dzieci maly kłopot, duże dzieci... itd. Już sie zaczynam bać

A odkąd po zjedzeniu marchewki moje szczęście zaczęło robić mniej pachnące kupki, usłyszałam od mojej mamy: "Kto ma pszczoły to ma miód, kto ma dzieci to ma smród"
Pozdrawiam

[płatek1]

Napisane przez ch_aga

A odkąd po zjedzeniu marchewki moje szczęście zaczęło robić mniej pachnące kupki, usłyszałam od mojej mamy: "Kto ma pszczoły to ma miód, kto ma dzieci to ma smród"
Pozdrawiam

muszę to zapamiętać.

[kasiulka]

dziewczyny ja przy Was to juz nie musze nawet chodzic do łazienki bo normalnie sikam po nogach

[kasiulka]

Napisane przez ch_aga

mniej pachnące kupki

, ch aga jestes mistrzem dyplomacji

[ch_aga]

Dziewczyny a teraz już tak na poważnie skoro mowa o smrodkach - mojemu dzieciątku śmierdzą stópki, mimo tego, że kąpiemy go codziennie i nosi bawełniane pajacyki Co może być tego przyczyną ??
Pozdrawiam

[Joasiaa]

Nie da się ukryć smród to mam wielki

[płatek1]

Napisane przez ch_aga

Dziewczyny a teraz już tak na poważnie skoro mowa o smrodkach - mojemu dzieciątku śmierdzą stópki, mimo tego, że kąpiemy go codziennie i nosi bawełniane pajacyki Co może być tego przyczyną ??
Pozdrawiam

Ch_ago pewnie mu się pocą, niektórzy tak mają.
Nie mogę przy Was pękam ze śmiechu

[kasiulka]

Napisane przez ch_aga

Dziewczyny a teraz już tak na poważnie skoro mowa o smrodkach - mojemu dzieciątku śmierdzą stópki, mimo tego, że kąpiemy go codziennie i nosi bawełniane pajacyki Co może być tego przyczyną ??
Pozdrawiam

Ch aga moze mu za ciepło w nóżki i sie mu pocą?
Mnie nie przyszło do głowy zeby wąchac Oliwkowe odnóża, musze sprawdzic . Oliwka ma b. czesto nozki zimne i nie wiem skąd ma wiecznie tyle brudu miedzy palcami u nog, normalnie jak górnik w kopalni

[płatek1]

Ok. dziewczyny taxi zamówiona zaraz jedziemy do lekarza trzymajcie kciuki .

[Joasiaa]

Napisane przez kasiulka

dziewczyny ja przy Was to juz nie musze nawet chodzic do łazienki bo normalnie sikam po nogach

skocz do Oliwki niech Ci pampersa pożyczy

[ch_aga]

Płatku -- będzie dobrze
Kasiulko -- i u nas między paluszkami pełno kłaczków ale to najczęściej ze skarpetek
Pozdrawiam

[ch_aga]

Napisane przez Joasiaa

skocz do Oliwki niech Ci pampersa pożyczy

Pozdrawiam

[kasiulka]

Joasia od Oliwki pampersy to by mi mogły co najwyżej jako chusteczki do nosa posłużyc (tez sie przydadzą bo juz jestem spłakana ze smiechu przez Was)

[kostka.kr]

Dziewczyny, ale dajecie dzisiaj w d***
A ja wącham Natalce girki i też wieczorkiem już śmierdzą

[hania024]

Ale tu dzisiaj śmiesznie

Kasiulka to wcale tak nie było bezobjawowo Pati od jakiegoś czasu miała takie naloty złego humoru i pobudek w nocy. A dziąsła też miała normalne żadnych szczególnych zmian na nich więc może Oliwce też zęby idą.

[Alien]

Ale się rozpisałyscie Skąd wy na to czas znajdujecie ? Co robicie w tym czasie ze swoimi dzieciaczkami ?

Moja Wika daje czadu, czaduje tak juz od 3 w nocy nawet nie mialam czasu do was wczesniej zajzeć. Teraz poszła z babcią tesciową na spacer. Ale cicho w domu sie zrobiło i jakoś tak dziwnie, ale i tak juz mi się za nią teskni
Podejzewam, ze winowajcą jest kolejny zblizajacy się ząbek.

Kasiulko podaj np. za dwa dni Oliwce jeszcze raz żółtko i jesli wtedy bedzie tez miała takie objawy to bedziesz wiedziała, ze to od tego a jeśli to ząbki to tez się kapniesz niedługo moze tej nocy upsss

[kasiulka]

Moja Oliwka spała po południu 2 godziny (odsypiała nocke ) wiec mogłam sobie spokojnie wizażowac, sprzątając i gotując obiad jednoczesnie .
A teraz tatus przyszedł z pracy i sie dzidzią troche zajmuje.

Oliwka dzis powiedziała swoje drugie w życiu słowo (pierwsze to "ne"!, ma opanowane do perfekcji ). A drugie słowo brzmiało: "dupa" ... Joasiu brzmi znajomo co?

[Alien]

Płatku jak wrócicie to daj nam jak najszybciej znać jak zdrówko Mateuszka ? mam nadzieje, że bedzie wszystko ok

[płatek1]

Niestety dla mnie piątek 13-tego okazał się pechowy jestem załamana . Jest jeszcze gorzej niż było na nic zdało sie leczenie. Mati ma zapalenie oskrzeli, ale nie wirusowe tylko prowadzące do astmy. Niestety nie leczone kończy się właśnie astmą . Przepisała nam leki do wdychania, które Mati będzie brał przez trzy miesiace, poprostu koszmar, łzy cisną mi się do oczu . Nie wiadomo skąd to się wzieło musimy unikać kontaktu z dziećmi i osobami nawet z lekkim katarkiem i oczywiście palaczy. Codziennie dwa razy podawać mu lekki przez maskę przecież on dostanie szału . Kurcze tak tu dzisiaj wesoło, a ja smucę.

[ch_aga]

Płatku -- bardzo mi przykro chciałabym jakoś pomóc ale niestety nie potrafię Musisz uzbroić się w cierpliwość i sumiennie podawać leki - mam nadzieję, że pomogą Trzymaj się, kochana, będzie dobrze, MUSI BYĆ !
Pozdrawiam

[kasiulka]

Płatku kochany, nie martw sie . Najwżniejsze ze Mati został zdiagnozowany i ze to nie jest astma. Choroba zostala uchwycona w odpowiednim momencie i teraz pozostaje odpowiednie leczenie i na pewno wszystko bedzie dobrze . Biedny Mateuszek , ale zobaczysz, wkrótce bedzie zdrowy. Musi byc !
Na pocieszenie dodam ze moj tz jako dziecko chorował na astme, bo niestety był prl, słaba opieka med. , a mieszkał w Szopienicach, dzielnicy Katowic która słyneła z ciezkich zachorowan dzieci - na ołowice, astme itp. Wyszedł z tego bez szwanku choc czasy były dużo ciezsze niz teraz, jest całkowicie zdrowy. A Twoj Mati na pewno żadnej astmy nie dostanie, nawet tak nie mysl.

Do leków pewno Mati sie przyzwyczai, to nic przyjemnego, wiem, ale one pomagają. Moja mama na astme pare lat temu chorowała i brała leki wziewne, one przynoszą dużą ulge, zobaczysz Mati szybko poczuje sie lepiej
Buziaki wirtualne dla Ciebie i Matiego