Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 9.

[_vixen_]

Ale chyba ciężarne naturalnie mogą mieć trochę wyższa temperaturę,

[drzewosandalowe]

Napisane przez _vixen_

Ale chyba ciężarne naturalnie mogą mieć trochę wyższa temperaturę,

Nie tylko ja nie zostałam wpuszczona, było tłumaczone,że w ciąży temperatura jest czasem powyżej 37.
Nie. Mają wytyczne do 37.0 i nie wpuszcza powyżej.

To do zobaczenia.

Zapisałam się prywatnie. Tylko boli mnie,że składki płaciłam,a teraz w ciąży nie mogę skorzystać z pomocy lekarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SzatAnka71]

Napisane przez Nimfa20Melman

Ja od jutra jestem w domu. Jutro ma zadzwonić do mnie lekarka, bo nie mam smaku i węchu, ale oprócz tego nic mi nie jest.

Jestem tak rozbita, bo z jednej strony czuję, że mam zatkane zatoki, z innej-boli mnie głowa od soboty , więc nie jestem w 100% pewna czy to jednak te zatoki, bo z kolei mam znikomy katar... Ogólnie czuję się dobrze.

Identycznie u mnie się covid zaczął.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez SzatAnka71

Identycznie u mnie się covid zaczął.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja też tak miałam, a covidu brak. A mój mąż to już w ogóle naczelne objawy korony i tez negatywny. Nie ma reguły, istnieje cała masa innych, niemedialnych, wirusów.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Vanir410]

Napisane przez drzewosandalowe

Zapisałam się prywatnie. Tylko boli mnie,że składki płaciłam,a teraz w ciąży nie mogę skorzystać z pomocy lekarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gdzieś wyczytałam "twoja wina, po co w ciążę zachodziłaś".

A na poważnie - chore! Temperatura powyżej 37 jest w sumie częsta i nie oznacza nic wielkiego. Potrzebujesz porady lekarskiej, za którą odkładasz nie małe pieniądze - dupa. Zapłać prywatnie.

Lekarzyna oczywiście też covidka boi się jedynie na nfz, prywatnie już nie. Zapomniałam, nie wolno mówić źle na doktorów, bo oni mają teraz trudny czas. Jakby kiedyś był dla nich dobry, tak swoją drogą.

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88294770]A ja też tak miałam, a covidu brak. A mój mąż to już w ogóle naczelne objawy korony i tez negatywny. Nie ma reguły, istnieje cała masa innych, niemedialnych, wirusów.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]U mnie (poza brakiem smaku i węchu, to jest podejrzane!) objawy typu lekkie osłabienie, ból głowy, uczucie zapchania w zatokach czy nawet odrobinę podwyższona temperatura występują regularnie. Ale ostatnio też już się zastanawiałam, czy to nie korona.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[SzatAnka71]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88294770]A ja też tak miałam, a covidu brak. A mój mąż to już w ogóle naczelne objawy korony i tez negatywny. Nie ma reguły, istnieje cała masa innych, niemedialnych, wirusów.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Nie nie wiadomo, ja byłam na 99% pewna że to zatoki.
Znam przypadki gdzie prawie zero objawów i bach covid. I na odwrót jak u Ciebie.
Ale jeśli ktoś ma takie objawy to warto to sprawdzić a przynajmniej się odizolować jeśli się da. Tak jak Wy to zrobiliście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez drzewosandalowe

Nie tylko ja nie zostałam wpuszczona, było tłumaczone,że w ciąży temperatura jest czasem powyżej 37.
Nie. Mają wytyczne do 37.0 i nie wpuszcza powyżej.

To do zobaczenia.

Zapisałam się prywatnie. Tylko boli mnie,że składki płaciłam,a teraz w ciąży nie mogę skorzystać z pomocy lekarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powiem Ci, że wydziwiają. :/
Latem u dentysty (który nachyla się nad twarzą i grzebie w ustach, więc poziom ryzyka większy) zmierzono mi 37.3 i nie było nawet komentarza. Przecież to nie jest gorączka, a te termometry nie są dokładne. :/

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[Monia284]

Napisane przez drzewosandalowe

Nie tylko ja nie zostałam wpuszczona, było tłumaczone,że w ciąży temperatura jest czasem powyżej 37.
Nie. Mają wytyczne do 37.0 i nie wpuszcza powyżej.

To do zobaczenia.

Zapisałam się prywatnie. Tylko boli mnie,że składki płaciłam,a teraz w ciąży nie mogę skorzystać z pomocy lekarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chore. Zwlaszcza ze najwazniejsze powinno byc sprawdzenie czy dziecko dobrze sie rozwija. Te termometry przeciez i tak sa niedokladne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

No i siostra wczoraj straciła węch i smak. Ale na test dalej się nie wybiera 🤷 Po prostu przesiedzi w domu 🤷 Mówi, że czuje np. słone i słodkie ale nie czuje frytek ani ciastka. W sensie jak je frytki to czuje jakby jadła sól a jak je ciastko to czuje jakby jadła cukier Ale kosmos
Tacie powiedziała, że go nie zaprasza a mi powiedziała, że możemy sobie urządzić koronaparty xD tak śmiechem żartem Ogólnie samopoczucie ma w miarę ok Ból mięśni już minął.
Jej szwagierka (naczelna cierpiętnica rodziny) wymyśliła sobie sterydy, chciała nebulizator od mojej siostry pożyczyć, bo dziecko w jej klasie używa inhalacji sterydami i zadzwoniła do lekarza a ta jej tabletki tylko przepisała na gardło xD
Się dzieje 2 skrajne przypadki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88295356]No i siostra wczoraj straciła węch i smak. Ale na test dalej się nie wybiera Po prostu przesiedzi w domu Mówi, że czuje np. słone i słodkie ale nie czuje frytek ani ciastka. W sensie jak je frytki to czuje jakby jadła sól a jak je ciastko to czuje jakby jadła cukier Ale kosmos
Tacie powiedziała, że go nie zaprasza a mi powiedziała, że możemy sobie urządzić koronaparty xD tak śmiechem żartem Ogólnie samopoczucie ma w miarę ok Ból mięśni już minął.
Jej szwagierka (naczelna cierpiętnica rodziny) wymyśliła sobie sterydy, chciała nebulizator od mojej siostry pożyczyć, bo dziecko w jej klasie używa inhalacji sterydami i zadzwoniła do lekarza a ta jej tabletki tylko przepisała na gardło xD
Się dzieje 2 skrajne przypadki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


No ale jeśli się czuje dobrze i może posiedzieć w domu to w sumie co jej da ten test.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88295431]No ale jeśli się czuje dobrze i może posiedzieć w domu to w sumie co jej da ten test.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]A czy ja mówię, że ma iść na test? Pokazuję 2 skrajne podejścia. I sorry, ale te dane o ilości przypadków to wiecie gdzie można sobie wsadzić? Sama bym na test nie poszła raczej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez SzatAnka71

Nie nie wiadomo, ja byłam na 99% pewna że to zatoki.
Znam przypadki gdzie prawie zero objawów i bach covid. I na odwrót jak u Ciebie.
Ale jeśli ktoś ma takie objawy to warto to sprawdzić a przynajmniej się odizolować jeśli się da. Tak jak Wy to zrobiliście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mamy kolegę, który jest mocno chory, trudności z oddychaniem, wysoka gorączka itd. Test negatywny. Pogarszało mu się wiec poszedł do szpitala, zrobili badania serca, płuc, powtórzyli test - negatywny. A wyglada na dość niefajną postać korony. Różnie to bywa. Sezon grypowy dopiero się rozkręca, niestety najgorzej jest zazwyczaj w lutym z tego co kojarzę ze statystyk.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 07:50 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88295442]A czy ja mówię, że ma iść na test? Pokazuję 2 skrajne podejścia. I sorry, ale te dane o ilości przypadków to wiecie gdzie można sobie wsadzić? Sama bym na test nie poszła raczej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


No ale przecież to jest oczywiste, że ilość przypadków jest znacznie większa, chyba nikt tutaj nigdy nie twierdził inaczej. Cześć ludzi zostaje w domu, cześć ludzi dostaje po prostu l4 od lekarza (bez testu) i siedzą za zwolnieniu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[cava]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88295442]A czy ja mówię, że ma iść na test? Pokazuję 2 skrajne podejścia. I sorry, ale te dane o ilości przypadków to wiecie gdzie można sobie wsadzić? Sama bym na test nie poszła raczej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]




No ale przeciez od w sumie poprzedniej jesieni wiadomo, na podstawie stastystyk z innych państw, ze realnie choruje około 6-8 razy więcej osób niż rejestrują testy.


U nas bardzo skoczyła ilość zgonów, wiec biorac pod uwage to, mała ilość testów, oraz wysoki % pozytywów w testach wykonywanych, to mysle że podawana ilosc zachorowań razy 8 to jest jakiś realny obraz tego, co faktycznie mamy.




BTW, a zwrócliście uwagę, ze Boris Johnson był na kwarantannie?
On przeszedł korone wiosną i to dość ciężko, był w szpitalu, a teraz miał kwarantanne i testy po spotkaniu z chorym.
To by oznaczało, ze albo coraz bardziej wątpliwa jest stała odporność na koronę, albo wiarygodność testów.

[staska_stasia]

Napisane przez cava

No ale przeciez od w sumie poprzedniej jesieni wiadomo, na podstawie stastystyk z innych państw, ze realnie choruje około 6-8 razy więcej osób niż rejestrują testy.


U nas bardzo skoczyła ilość zgonów, wiec biorac pod uwage to, mała ilość testów, oraz wysoki % pozytywów w testach wykonywanych, to mysle że podawana ilosc zachorowań razy 8 to jest jakiś realny obraz tego, co faktycznie mamy.




BTW, a zwrócliście uwagę, ze Boris Johnson był na kwarantannie?
On przeszedł korone wiosną i to dość ciężko, był w szpitalu, a teraz miał kwarantanne i testy po spotkaniu z chorym.
To by oznaczało, ze albo coraz bardziej wątpliwa jest stała odporność na koronę, albo wiarygodność testów.

Nie słyszałam o tym.
Od jakiegoś czasu mam wrażenie, że przechorowanie daje odporność, ale nie na stałe. Podejrzewam, że sami naukowcy nie potrafią powiedzieć na jak długo, albo przynajmniej od czego zależy to, że ktoś ma przeciwciała dłużej, a ktoś krócej.
Natomiast co do jego pobytu w szpitalu, to skłaniam się ku teorii, że o ile tlenoterapia mogła być potrzebna, o tyle na OIOM trafił raczej ze względu na pełnioną funkcję, a nie dlatego, że wymagał tego stan jego zdrowia.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez cava

BTW, a zwrócliście uwagę, ze Boris Johnson był na kwarantannie?
On przeszedł korone wiosną i to dość ciężko, był w szpitalu, a teraz miał kwarantanne i testy po spotkaniu z chorym.
To by oznaczało, ze albo coraz bardziej wątpliwa jest stała odporność na koronę, albo wiarygodność testów.

moze po prostu chcieli dmuchac na zimne dlatego, ze ciezko przeszedl za pierwszym razem.

[staska_stasia]

Poczta Polska i wirus.
Koleżanka z kancelarii najpierw w sierpniu poszła rodzić i na macierzyński, a teraz choruje. Dzisiaj upływa jej termin odbioru korespondencji sądowej. Trochę nierozważnie upoważniła do odbioru tylko męża (jak w lipcu z nią gadałam, to nawet miałam pytać, czy nie myślała o upoważnieniu jeszcze kogoś, bo w końcu jeśli mąż wyląduje na np. kwarantannie, to ona pewnie też). Miałam tylko sprawdzić co to za sądy do niej piszą i jakie sygnatury (informacja drukowana na kopercie)- żeby potem mogła sobie ustalić co do niej wysłano i ewentualnie wnieść o przywrócenie terminu.
I pani na poczcie nie chciała mi udzielić takich informacji, mimo, że mamy biuro w tym samym lokalu i gdyby listonosz awizował to przy mnie, to bez problemu mogłabym jej spisać te informacje. Pełnomocnictwa może udzielić tylko podczas osobistej wizyty na poczcie, nie może wystawić w domu i przekazać komuś do złożenia. Nawet nie wiem z czego to wynika, bo jak sama udzielałam pełnomocnictwa, to mnie akurat nikt o dowód nie prosił.
Proszę więc panią z poczty, żeby zapisała te sygnatury gdzieś na kartce i przekazała tę informację koleżance, jak sama już będzie mogła odebrać korespondencję. No nie, ona tak nie może, oni mają za dużo papierów, to by zaginęło.

Jedyna nadzieja dzisiaj, to czatowanie na naszego listonosza i prośba, żeby on sprawdził te sygnatury. Wiem, że w innym biurze z innym listonoszem taka praktyka przeszła.

[Linka25]

Napisane przez staska_stasia

Nie słyszałam o tym.
Od jakiegoś czasu mam wrażenie, że przechorowanie daje odporność, ale nie na stałe. Podejrzewam, że sami naukowcy nie potrafią powiedzieć na jak długo, albo przynajmniej od czego zależy to, że ktoś ma przeciwciała dłużej, a ktoś krócej.
Natomiast co do jego pobytu w szpitalu, to skłaniam się ku teorii, że o ile tlenoterapia mogła być potrzebna, o tyle na OIOM trafił raczej ze względu na pełnioną funkcję, a nie dlatego, że wymagał tego stan jego zdrowia.

Ja znam 2 osoby które miały potwierdzonego w testach koronawirusa wiosną i... mają to teraz. Również potwierdzony w testach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[staska_stasia]

Napisane przez Linka25

Ja znam 2 osoby które miały potwierdzonego w testach koronawirusa wiosną i... mają to teraz. Również potwierdzony w testach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ech...
Zastanawiam się z czego to wynika. Z tego, że po czasie nie ma przeciwciał ,czy że atakuje inny szczep Ewentualnie kwestia wiarygodności testów, ale uważam to akurat może mieć znacznie mniejszy wpływ (tzn. że np. wtedy lub teraz komuś wyszedł fałszywie pozytywny).
Co do testów, to nie wiem nawet, czy mogą wyjść fałszywie pozytywne, zwłaszcza PCR, o ile zostały odpowiednio pobrane, przechowywane i przebadane. Wiadomo, że po drodze jest czynnik ludzki... Co do antygenowych to one raczej mogą podobno wyjść fałszywie ujemne (bo stężenie wirusa w próbce jest zbyt niskie), ale chyba nie fałszywie dodatnie.
U mnie wszyscy znajomi, którzy mieli pozytywny wynik, mieli objawy, i większość raczej przechodziła to średnio (ciężej niż przeziębienie). Jeden kolega wczoraj został wypisany ze szpitala po 4 tygodniach. 32 lata, zdrowy chłop, jego żona powiedziała enigmatycznie, że płuc, wątroba i trzustka teraz to lipa, ale nie wiem, co miała na myśli.

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Ciekawostka.
Firma z Lublina chyba znalazła niszę na rynku
https://www.dziennikwschodni.pl/lubl...000278471.html

Jeden z tych gości filmował i fotografował ponad 3 lata temu ślub i wesele mojego znajomego. W maju / czerwcu razem z kimś innym otworzył tę firmę Relive i zaczęli transmisję ślubów i wesel.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[pempek]

Dzisiaj 19 883

[żurawinka]

Brat koleżanki przechodził koronę ( miał test ale badający go zgubili), jego żona również. Facet młody, wysportowany. Po przechorowaniu nawet trawy nie był wstanie kosić, fizycznie czuł się już dobrze ale jego ciało ... opadało z siły, wydolność bardzo spadła.

Myślę że ludzie z mniejszą odpornością będą łapali koronę częściej.

[Misia452]

Napisane przez żurawinka

Brat koleżanki przechodził koronę ( miał test ale badający go zgubili), jego żona również. Facet młody, wysportowany. Po przechorowaniu nawet trawy nie był wstanie kosić, fizycznie czuł się już dobrze ale jego ciało ... opadało z siły, wydolność bardzo spadła.

Myślę że ludzie z mniejszą odpornością będą łapali koronę częściej.

Tak jak inne choroby, żadne odkrycie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Napisane przez staska_stasia

Ech...
Zastanawiam się z czego to wynika. Z tego, że po czasie nie ma przeciwciał ,czy że atakuje inny szczep Ewentualnie kwestia wiarygodności testów, ale uważam to akurat może mieć znacznie mniejszy wpływ (tzn. że np. wtedy lub teraz komuś wyszedł fałszywie pozytywny).
Co do testów, to nie wiem nawet, czy mogą wyjść fałszywie pozytywne, zwłaszcza PCR, o ile zostały odpowiednio pobrane, przechowywane i przebadane. Wiadomo, że po drodze jest czynnik ludzki... Co do antygenowych to one raczej mogą podobno wyjść fałszywie ujemne (bo stężenie wirusa w próbce jest zbyt niskie), ale chyba nie fałszywie dodatnie.
U mnie wszyscy znajomi, którzy mieli pozytywny wynik, mieli objawy, i większość raczej przechodziła to średnio (ciężej niż przeziębienie). Jeden kolega wczoraj został wypisany ze szpitala po 4 tygodniach. 32 lata, zdrowy chłop, jego żona powiedziała enigmatycznie, że płuc, wątroba i trzustka teraz to lipa, ale nie wiem, co miała na myśli.

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Ciekawostka.
Firma z Lublina chyba znalazła niszę na rynku
https://www.dziennikwschodni.pl/lubl...000278471.html

Jeden z tych gości filmował i fotografował ponad 3 lata temu ślub i wesele mojego znajomego. W maju / czerwcu razem z kimś innym otworzył tę firmę Relive i zaczęli transmisję ślubów i wesel.

Pokaz na żywo z pogrzebu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[żurawinka]

Napisane przez Misia452

Tak jak inne choroby, żadne odkrycie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez Linka25

Pokaz na żywo z pogrzebu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kiedyś ludzie zdjęcia robili sobie przy trumnie otwartej, poważnie moja babcia miała jeszcze takie zdjęcia. Bardzo creepy

[cava]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Zaczyna się tez fala ofiar okołokowidowych


"W sumie od 36. do 44. tygodnia roku (31.08-1.11) zmarły w Polsce 84 054 osoby. W analogicznym okresie w 2019 roku odnotowano 68 203 zgonów. Rożnica wynosi prawie 16 tys. Z powodu COVID-19 zmarło w tym czasie ok. 3,7 tys. osób. Oznacza to, że pozostałe 12 tysięcy może być tzw. ukrytymi ofiarami epidemii."

[drzewosandalowe]

Napisane przez żurawinka

Brat koleżanki przechodził koronę ( miał test ale badający go zgubili), jego żona również. Facet młody, wysportowany. Po przechorowaniu nawet trawy nie był wstanie kosić, fizycznie czuł się już dobrze ale jego ciało ... opadało z siły, wydolność bardzo spadła.

Myślę że ludzie z mniejszą odpornością będą łapali koronę częściej.

Nie tylko z mniejszą odpornością.
Znam osoby,które chorują "raz na ruski rok" typu leżenie w łóżku z gorączką zdarza się raz na 3-4 lata,a teraz normalnie złapały koronę.

Ale w ogóle to jest mało pocieszające dla mnie ja łapię wszystko jak leci i potrafię chorować 3x w roku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[j_fly]

Napisane przez drzewosandalowe

Nie tylko z mniejszą odpornością.
Znam osoby,które chorują "raz na ruski rok" typu leżenie w łóżku z gorączką zdarza się raz na 3-4 lata,a teraz normalnie złapały koronę.

Ale w ogóle to jest mało pocieszające dla mnie ja łapię wszystko jak leci i potrafię chorować 3x w roku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podobno ci, którzy często łapią infekcje spowodowane różnymi koronawirusami, mają na niego lepszą odporność.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drzewosandalowe]

Napisane przez j_fly

Podobno ci, którzy często łapią infekcje spowodowane różnymi koronawirusami, mają na niego lepszą odporność.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to trochę pocieszające.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz