Rossman.. cz. II

[99GirlOoo99]

u mnie w miescie w rossmanie nie da sie zrobic po prostu zakupow, poniewaz "miły ";| pan ochroniarz caly czas tak obserwuje jak bym juz miala cos krasc;/ostatnio jak robilam zakupy to po calym sklepie za mna chodzil i patrzyl mi na rece.. czulam sie jak jakas zlodziejka, czy juz nawet nie mozna zrobic w spokoju zakupow

[tola3804]

Napisane przez 99GirlOoo99

u mnie w miescie w rossmanie nie da sie zrobic po prostu zakupow, poniewaz "miły ";| pan ochroniarz caly czas tak obserwuje jak bym juz miala cos krasc;/ostatnio jak robilam zakupy to po calym sklepie za mna chodzil i patrzyl mi na rece.. czulam sie jak jakas zlodziejka, czy juz nawet nie mozna zrobic w spokoju zakupow

Skąd ja to znam... Czułam się ostatnio fatalnie robiąc zakupy w rossmanie. Przez cały czas czułam na sobie wzrok czujnego pana ochroniarza...

[2016070150903]

oj tam, ja już na tych ochroniarzy nie zwracam uwagi. czasem tylko pobawię się z nimi w kotka myszkę. oni w ogóle czasem są bardziej pomocni i 'przydatni' niż ekspedientki. stoją kilka godzin przy tych standach z kolorówką to i nabierają doświadczenia i wiedzy. każdy jest pomocny i czasem wyciągnie coś z szuflady, jeśli o to poproszę i jeśli zabrakło na standzie.

[Paseczkowa]

u mnie jest strasznie w Naturze
jest taka jedna starsza pani, która stoi koło ciebie, chodzi za tobą krok w krok ze wzrokiem 'wiemżechceszcośukraść".. przez tą panią nie przepadam za Naturą, wolę Rossmana

[blaque]

E, tam narzekacie! A oni za Wami latają po tym sklepie bo w oko im wpadłyście

[2016070150903]

blaquisia- w samo sedno!

[Paseczkowa]

e,wyblakła, ochroniarz to jeszcze. ale kobieta ?!

[cochonnetta]

mnie ochroniarze już znają, nawet się uśmiechają do mnie ( swoją drogą jak chodze tam codziennie to nic dziwnego) . ale generalnie sa sympatyczni, nie raz już pomogli , za nikim nie chodza cały czas stoją w jednym miejscu

ale mialam kiedy taka sytuacje w innym rossmanie , ze wziełam kilka rzeczy do koszyka, a nastepnie odłożyłam na półke, orientujac się ze zapomniałam pieniędzy. wychodze , a tu ochroniarz za mna i na zaplecze mnie wziął . potem nawet nie przeprosił. pamiętam jak mi wstyd było. długoooo tam nie chodziłam

[tola3804]

Napisane przez cochonnetta

mnie ochroniarze już znają, nawet się uśmiechają do mnie ( swoją drogą jak chodze tam codziennie to nic dziwnego) . ale generalnie sa sympatyczni, nie raz już pomogli , za nikim nie chodza cały czas stoją w jednym miejscu

ale mialam kiedy taka sytuacje w innym rossmanie , ze wziełam kilka rzeczy do koszyka, a nastepnie odłożyłam na półke, orientujac się ze zapomniałam pieniędzy. wychodze , a tu ochroniarz za mna i na zaplecze mnie wziął . potem nawet nie przeprosił. pamiętam jak mi wstyd było. długoooo tam nie chodziłam

a niby na jakiej podstawie wziął Cię na zaplecze, skoro odłożyłaś te rzeczy?!

[xxxMikixxx]

Napisane przez 99GirlOoo99

u mnie w miescie w rossmanie nie da sie zrobic po prostu zakupow, poniewaz "miły ";| pan ochroniarz caly czas tak obserwuje jak bym juz miala cos krasc;/ostatnio jak robilam zakupy to po calym sklepie za mna chodzil i patrzyl mi na rece.. czulam sie jak jakas zlodziejka, czy juz nawet nie mozna zrobic w spokoju zakupow

U mnie jest dokładnie to samo nie wiem co ich opętało

[lapus]

ja jak płaciłam w rossmanie byłam świadkiem rozmowy pomiędzy panem ochroniarzem a ekspedientką, konsultowali zawzięcie czy jakieś tam panny odłożyły krem na półke czy nie, i chciał nawet za nimi lecieć, ale już za daleko poszły

[Vivienne]

Ja nie rozumiem tego, tym bardziej, że są przecież bramki i w razie kradzieży przecież by zapiszczały
Ja jak chodzę z koleżanką do Rossmana /czy tez innych sklepów, obojętne/, a łazi za nami ochroniarz, to wkurzam go tekstami typu: "Ej M. nie kradnij, wyjmij tę pomadkę z kieszeni" takim kpiącym tonem. Albo: "M, ochroniarz chyba się w nas bujnął, tak za nami lazi", po czym następuje czarujący uśmiech do pana ochroniarza, a on się zmywa

[madzia.a]

Pewnie każdą kradzież potrącają im z pensji, dlatego tak palinują
Dlatego z jednej strony, to ja się nie dziwie....

[5e327f3732852adf48e9cb3f56b2e58327f4a9c0_62c21f8678871]

A ja myślałam, że tylko mnie namiętnie śledzą ochroniarze w Rossmannie. Takie "bycie na celowniku" nie zachęca do robienia zakupów i gdyby nie to, że bardzo lubię rossmannowskie tampony i papier nawilżany Lilliputz to bym omijała to miejsce. Wciąż liczę na to, że otworzą w Gliwicach drugi sklep z tej sieci i zatrudnią tam panów, którzy nie będą za mną chodzili i wpływali negatywnie na moją samoocenę. Bo za każdym razem jak tam idę to czuję się jak wyglądająca na złodziejkę bida z nędzą w ludzkiej postaci. Dlatego nie chodzę do Douglasa, bo z "takiej" drogerii to by mnie pewnie wyrzucili nim bym koszyk wzięła. Tak swoją drogą to chyba jakieś kompleksy mam.

[emememsik]

Napisane przez Vivienne

Ja nie rozumiem tego, tym bardziej, że są przecież bramki i w razie kradzieży przecież by zapiszczały

Rossmany charakteryzują się właśnie brakiem bramek, w Krakowie są one tylko w GKrk.

[asiulka123]

Napisane przez Paseczkowa

u mnie jest strasznie w Naturze
jest taka jedna starsza pani, która stoi koło ciebie, chodzi za tobą krok w krok ze wzrokiem 'wiemżechceszcośukraść".. przez tą panią nie przepadam za Naturą, wolę Rossmana

u mnie dokładnie to samo do Natury chodzę rzadko, zazwyczaj kupuję to czego nie mogę dostać w Rossmannie. Ceny mają wyższe niż w Rossmannie, chociaż obniżki cen są większe ja również nie ukrywam, że niesympatyczne panie sprawiają, że niezbyt chętnie odwiedzam ten sklep

[lir391]

Napisane przez asiulka123

u mnie dokładnie to samo do Natury chodzę rzadko, zazwyczaj kupuję to czego nie mogę dostać w Rossmannie. Ceny mają wyższe niż w Rossmannie, chociaż obniżki cen są większe ja również nie ukrywam, że niesympatyczne panie sprawiają, że niezbyt chętnie odwiedzam ten sklep

natomiast u mnie w naturach panie sa po prostu przemile i bardzo pomocne i to wszystkie, nie spotkalam tam jeszcze niesympatycznej ekspedientki. zawsze pytają, czy w czymś pomóc i naprawdę pomagają, jednak nigdy nie są nachalne czasem, az sie zastanawiam, czy to jakis szczególny wymóg i stracą pracę, jak będą chociaż odrobinę mniej pomocne i uprzejme? dlatego zdziwiły mnie wasze wypowiedzi, myślałam, że wszystkie ekspedientki w drogeriach Natura muszą takie być

[amber2046]

0

Napisane przez Vivienne

Ja nie rozumiem tego, tym bardziej, że są przecież bramki i w razie kradzieży przecież by zapiszczały
Ja jak chodzę z koleżanką do Rossmana /czy tez innych sklepów, obojętne/, a łazi za nami ochroniarz, to wkurzam go tekstami typu: "Ej M. nie kradnij, wyjmij tę pomadkę z kieszeni" takim kpiącym tonem. Albo: "M, ochroniarz chyba się w nas bujnął, tak za nami lazi", po czym następuje czarujący uśmiech do pana ochroniarza, a on się zmywa

Nie spotkałam sie z bramkami w tej sieci drogerii, a byłam w kilkunastu ich sklepach w swoim mieście.
Co do śledzenia to przyznam, że za mną nikt w Rossmanie nie chodzi to raczej ja biegam po całej drogerii w poszukiwaniu ekspedientki.
Natomiast w Naturze miałam raz taką sytuację i czułam sie wtedy wyjątkowo niezręcznie. Szybko wyszłam ze sklepu nic nie kupując.

[ana_gabi]

Ja bylam dzis w rosmanie i kupilam:
- lotion IsanaMed
- herbate Dilamah -karmel... Probowalyscie? Dobra?
- balsam do ust Isana. UWAGA - barwi usta na bialo hehe ale takto b.przyjemny

[tola3804]

Napisane przez ana_gabi

- herbate Dilamah -karmel... Probowalyscie? Dobra?

też ją ostatnio kupiłam przzy okazji zakupów w rossmannie, mi bardzo smakuje.

[2016070150903]

Dilmah karmelowa jest pyszna. aż sobie pójdę zaparzyć.

jak pierwsze wrażenia po lotionie? (pytanie do ana_gabi )

[ana_gabi]

Napisane przez Umbra

Dilmah karmelowa jest pyszna. aż sobie pójdę zaparzyć.

jak pierwsze wrażenia po lotionie? (pytanie do ana_gabi )

Hmmm
Jeszcze nie uzywalam ale mialam zel pod prysznic z tej samej serii.
I byl okej. W sumie nie wiem czym rozni sie ten lotion od zelu, chyba tylko opakowaniem i iloscia [zel chyba 250ml a lotion 300ml]
Delikatny zapach i fajne opakowanie.
W sumie wolalabym zeby byly bezzapachowe, bo zapach sie szybko nudzi i zaczyna byc uciazliwy [przynajmniej dla mnie]

A z tych zapachowych kupilam sobie malutka butelczke PEELING MYJACY Joanny - 3zl w Auchanie/100ml.
Zapachy cudowne : truskawka, kiwi, grejfrut etc
MALE CUDO

[2016070150903]

a to jest lotion pod prysznic? myślałam, że mleczko-balsam. ale dzięki za odpowiedź.

myślałam, że one nie pachną, jeżeli są 'med'.

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

Napisane przez emememsik

Rossmany charakteryzują się właśnie brakiem bramek, w Krakowie są one tylko w GKrk.

a ja mam bramke ;

[Niki_20]

W którym rossmanie w Warszawie są pomadki Alterra?

[lea88]

Napisane przez Niki_20

W którym rossmanie w Warszawie są pomadki Alterra?

a co to za pomadki?? jak wygladaja??

[2016070150903]

nie widziałam jeszcze chyba w Rossmannach bramek. już sobie wyobrażam, jaki tam by był hałas, gdyby te bramki wprowadzili. z innych sklepów wiem, jak to działa.

[emememsik]

Napisane przez ana_gabi

- herbate Dilamah -karmel... Probowalyscie? Dobra?

Uwielbiam ją! Tak jak cynamonową i waniliową Dilmah.

[Niki_20]

To ta http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=19240
Do tej pory dostępne były tylko w Niemczech i Czechach. To jest taka naturalna linia kosmetyków Rossmana.

[Mad'i]

Na Wileńskim na pewno mają, byłam dzisiaj i widziałam
A kupiłam sobie tusz mocno czarny Miss Sporty i lakier mlecznoróżowy, ale jaka tam zawsze jest kolejka
A akurat na ochroniarzy nie zwracam uwagi, taka ich praca, nie kradnę więc się nie przejmuję czy idzie za mną czy nie.