Włosy zniszczone , suche , szorstkie , spalone PORADY - Wątek Zbiorczy :)

[Miviki666]

Dzisiaj moja pani od biologii powiedziala ,że przegotowana woda z dodatkiem cytryny poprawia kondycje włosa. Chyba zaczne od jutra płukać tak włosy

[Ehinokokus]

Napisane przez rozowaszminka

Hej dziewczyny
Muszę się komuś pożalić... Jestem załamana z powodu swoich włosów Mam ekstremalnie przesuszone siano ;/ już z natury moje włosy są suche... Dodatkowo dosyć często je prostuję. Kompletnie nie wiem co robić. co jakiś czas odstawiam prostownicę i obiecuję sobie, że w końcu odbuduję (jeśli się da.... ... ) moje kłaki, ale w końcu nie wytrzymuję i znowu prostuję. Już nawet to wygląda beznadziejnie, bo włosy się puszą i nie są gładkie i wyprostowane.
Do tej pory ten problem nie był dla mnie jakiś przerażający, bo włosy bardzo szybko mi rosły, więc mogłam je przycinać do połowy i cieszyć się włosami w miarę dobrej kondycji, później trochę je zniszyczyć, obciąć.. i tak w kółko. problem w tym , ze od jakiegoś czasu mi praktycznie nie rosną ;] są tak zniszczone, że nie mają siły sie kręcić. w efekcie muszę śmigać w warkoczu. wyglądam jak marysieńka ze wsi.
BEZNADZIEJA!
próbowałam chyba wszystkich odżywek. Drogich, tanich, domowych. nic nie pomaga. Ostatnio wybieram tanie, skoro dają mi i tak taki sam efekt jak te drogie.
Padło pytanie o glorię. Jest nawet ok. Moje włosy wyglądały po niej w miarę dobrze. teraz mam balsam moc bursztynu mrs potters i jestem mile zaskoczona. Moje włosy ładnie wyglądają też po balsamie z joanny.
dzisiaj idę po radical.... jak to nie pomoże, to nie wiem co zrobię ;/ ;/
będę musiała iść do fryzjera i obciąc włosy(

Polecam zabieg keratynowy, kosmetyki tu nie pomogą

[rozowaszminka]

Jej, dziewczyny, już mi raźniej, znalazłam kogoś kto mnie rozumie ;d moje znajome mają naturalne, lśniące i proste włosy.................... .........
no ale nic. padło pytanie czego używam. jeżeli chodzi o szampon to jakiego bym nie używała, efekt zawsze jest taki sam... więc używam garniera później nakładam jakąś odżywkę. no i tutaj moja lista jest bardzo długa. ogólnie uwielbiany wax nie zdziałał u mnie za wiele, raczej nic... gloria jak już pisałam też dała średnie efekty. co tu dużo pisać dziewczyny, przeszłam chyba przez wszystkie kosmetyki z drogerii. dove, nivea, fructis i te inne. stosowałam też te odżywki które zamawia się na allegro- kallos itp. kosmetyki z kadusa też nie podziałały.
obecnie używam serii joanny z apteczki babuni. wiem że brzmi to żenująco, ale na moje włosy naprawdę ma to jakiś wpływ, nie wyglądają na przesuszone . jak wetrę w nie jedwab, to dodatkowo trochę błyszczą i niektorzy nawet mówią wtedy, że mam ładne loki. Stąd żyje we mnie nadzieja, że może być lepiej!

Dzięki syrenka za wyczerpującą odpowiedź. z tym przechowaniem prostownicy- to bardzo dobry pomysł. Chyba faktycznie tak zrobię
Zaraz poczytam coś o tej metodzie omo, bo niewiele o tym wiem ...
Poszłam wczoraj po wcierki, ale ich nie było ;/ były tylko z joanny, a mi bardziej zalezało na radicalu. ale jako alternatywę kupiłam serum z radicala, odżywkę z shaumy () i jakiś produkt z keratyną.
Zawsze myję włosy przed pójściem spać, żeby nie męczyć ich suszarką, no i dzisiaj powiem wam że nawet dobrze wyglądają po tym serum z radicala Może będzie dobrze )

[syrenka]

Napisane przez rozowaszminka

Jej, dziewczyny, już mi raźniej, znalazłam kogoś kto mnie rozumie ;d moje znajome mają naturalne, lśniące i proste włosy.................... .........
no ale nic. padło pytanie czego używam. jeżeli chodzi o szampon to jakiego bym nie używała, efekt zawsze jest taki sam... więc używam garniera później nakładam jakąś odżywkę. no i tutaj moja lista jest bardzo długa. ogólnie uwielbiany wax nie zdziałał u mnie za wiele, raczej nic... gloria jak już pisałam też dała średnie efekty. co tu dużo pisać dziewczyny, przeszłam chyba przez wszystkie kosmetyki z drogerii. dove, nivea, fructis i te inne. stosowałam też te odżywki które zamawia się na allegro- kallos itp. kosmetyki z kadusa też nie podziałały.
obecnie używam serii joanny z apteczki babuni. wiem że brzmi to żenująco, ale na moje włosy naprawdę ma to jakiś wpływ, nie wyglądają na przesuszone . jak wetrę w nie jedwab, to dodatkowo trochę błyszczą i niektorzy nawet mówią wtedy, że mam ładne loki. Stąd żyje we mnie nadzieja, że może być lepiej!

Dzięki syrenka za wyczerpującą odpowiedź. z tym przechowaniem prostownicy- to bardzo dobry pomysł. Chyba faktycznie tak zrobię
Zaraz poczytam coś o tej metodzie omo, bo niewiele o tym wiem ...
Poszłam wczoraj po wcierki, ale ich nie było ;/ były tylko z joanny, a mi bardziej zalezało na radicalu. ale jako alternatywę kupiłam serum z radicala, odżywkę z shaumy () i jakiś produkt z keratyną.
Zawsze myję włosy przed pójściem spać, żeby nie męczyć ich suszarką, no i dzisiaj powiem wam że nawet dobrze wyglądają po tym serum z radicala Może będzie dobrze )

Zniszczonych włosów nie naprawisz, keratyna mogłaby pomóc jak napisała Ehinokokus, nie wiem ile kosztują takie zabiegi, ale czystą keratynę można kupić na mazidla.com albo w sklepie Zrób sobie krem za kilka złotych i dodawać ją do odżywek albo robić psikadła.

Zapraszam na forum dla zakręconych, przeczytasz tam o OMO, myciu odżywką i o innych sposobach na poprawienie skrętu poprzez pielęgnację i stylizację włosów.

Rozważ też ścięcie najbardziej zniszczonych włosów, lepiej zadbać o to, żeby te które urosną były zdrowe.

[pchelka1981]

Napisane przez weegirl

Gloria pewnie będzie za słaba na tak zniszczone włosy. Nie odstawiałabym radykalnie kosmetyków z silikonami. Co do Joico to się nie wypowiem, bo nie stosowałam No a to, co naprawdę zniszczone, będzie trzeba obciąć (prędzej, czy później, ja to robiłam na raty). Wydaje mi się też, że Kallos Latte byłby lepszy niż Gloria, aczkolwiek mogę się mylić.

nad Kallosem Latte też się zastanawiam (ewentualnie Wax z proteinami). no i intensywnie myślę nad keratyną z mazideł chociaż szczerze mówiąc największe nadzieje pokładam w olejoterapii . od dwóch miesięcy łykam też Capivit piękne włosy.
włoski podcinam mniej więcej raz w miesiącu. nie mogę patrzeć na te postrzępione końcówki, chociaż bardzo chciałabym zapuścić kudełki (jednak takie zniszczone nadają się jedynie pod nóż).
ale tak to jest jak człowiek głupi i da się namówić na włoski w kolorze blond (dodam tylko, że wszystko pod kontrola fryzjera)...
zastanawiam się też nad powrotem do naturalnego kolorku, czyli ciemnego blondu (ew. jasny szatyn). nie musiałabym przejmować się odrostami... jednak to wiązałoby się z kolejnym farbowaniem całej łepetynki... sama już nie wiem co robić

[weegirl]

Pchełko, lepiej najpierw doprowadź trochę włoski do porządku, a później możesz zafarbować włosy na ciemniejszy kolor (chociaż z tym też ostrożnie, żeby zielonkawe nie wyszły ). Co do Waxa Latte, dla mnie za mało nawilżał włosy, ale może u Ciebie się sprawdzi Powodzenia

[pchelka1981]

na weekend mam zaplanowane kolejne podcięcie końcówek. to powinno choć troszkę pomóc, no i jutro powinnam dostać już olej kokosowy i ze słodkich migdałów. mam zamiar wcierać we włoski wszystkie możliwe specyfiki - byle tylko przyniosło efekty. najgorsze mam te partie, których nie zdążyłam jeszcze ściąć po dekoloryzacji
najgorsze jest to, że mam już całkiem spory odrost i od kolejnego farbowania (nawet samych odrostów) raczej nie ucieknę. mogę poczekać jeszcze góra dwa tygodnie... wkurza mnie to strasznie, a moja praca niestety nie pozwala mi na chodzenie z 2 miesięcznym odrostem na głowie.

[matte21]

Napisane przez syrenka

Jeśli masz na głowie przesuszone siano musisz się przede wszystkim uzbroić w cierpliwość.
Spróbuj olejowania (jest osobny wątek);
poczytaj o myciu odżywką albo metodzie OMO;
po każdym myciu stosuj odżywki i maski, np. Wax firmy L'biotica (bo waxy są różne), np. z proteinami mlecznymi, Kallos też je ma, ale po zapachu jeśli dobrze pamiętam, więc niewiele.
Pomyśl nad zakupami w sklepie z mazidłami: keratyna, jedwab, pantenol mogą być Ci pomocne.
Co do porostu włosów: codziennie masuj delikatnie skalp, zaopatrz się we wcierki (typu radical), trzeba je stosować systematycznie przez kilka tygodni.
A przede wszystkim koniec z prostowaniem, prostownicę oddaj komuś na przechowanie.
Jeśli z natury są kręcone zapraszam na zakręcone forum, poczytaj pigułkę, FAQ, dziennik regeneracji, wątek pielęgnacyjny.
Włącz się w jakiś wątek, będzie Ci łatwiej trzetrwać kryzys.

Mam pytanko..... w jaki sposob uzyc keratyny, jedwabiu i pantenolu z mazidel? Masz jakies sprawdzone metody? Będę Ci wdzięczna za odpowiedz

[syrenka]

Napisane przez matte21

Mam pytanko..... w jaki sposob uzyc keratyny, jedwabiu i pantenolu z mazidel? Masz jakies sprawdzone metody? Będę Ci wdzięczna za odpowiedz

Moje przepisy są TUTAJ
Jedwabiu tam raczej nie znajdziesz, bo go nie lubię.
Aktualnie korzystam z przepisu 8.

Psikadła można komponować dowolnie, trzeba sprawdzić jakie stężenie sugerują mazidła i dodawać na co się ma ochotę ;-)

Z tych składników, o których piszesz możesz zrobić np:
Hydrolat/woda przegotowana 18ml
Keratyna 5% - 1ml
Jedwab 2% - 0,4ml (ok. 8 kropli)
Pantenol 2% - 0,33ml (6-7 kropli)

Możesz do tego dodać jeszcze czegoś nawilżającego: glicerynę, aloes, NMF, hydromanil...

[weegirl]

Napisane przez pchelka1981

na weekend mam zaplanowane kolejne podcięcie końcówek. to powinno choć troszkę pomóc, no i jutro powinnam dostać już olej kokosowy i ze słodkich migdałów. mam zamiar wcierać we włoski wszystkie możliwe specyfiki - byle tylko przyniosło efekty. najgorsze mam te partie, których nie zdążyłam jeszcze ściąć po dekoloryzacji
najgorsze jest to, że mam już całkiem spory odrost i od kolejnego farbowania (nawet samych odrostów) raczej nie ucieknę. mogę poczekać jeszcze góra dwa tygodnie... wkurza mnie to strasznie, a moja praca niestety nie pozwala mi na chodzenie z 2 miesięcznym odrostem na głowie.

Hmm... no tak, to jest problem, jak ma się pracę, w której koniecznie trzeba dobrze wyglądać. Zobaczymy, jak Twoje włosy zareagują na te oleje Ja od siebie mogę jeszcze z całego serca polecić olej z ogórecznika (do dostania w niektórych aptekach i sklepach ze zdrowążywnością). Troszkę śmierdzi, ale świetnie się sprawdza na włosach. Sama stosowałąm go na początku mojej przygody z olejami. No i jeszcze można dodawać do olejów miód. Wbrew pozorom, łatwo się spłukuje, a nieźle nawilża.

[Madaaa]

Dziewczyny po czym rozpoznajecie, że włosy są suche?

Mi kiedyś fryzjerka powiedziała, że mam przesuszone włosy. Zaczęłąm używać szamponu do takich włosów i rzeczywiście stan ich się polepszył.

[syrenka]

Napisane przez Madaaa

Dziewczyny po czym rozpoznajecie, że włosy są suche?

Mi kiedyś fryzjerka powiedziała, że mam przesuszone włosy. Zaczęłąm używać szamponu do takich włosów i rzeczywiście stan ich się polepszył.

Szampon to trochę za mało na przesuszone włosy, lepiej zaopatrzyć się w dobrą odżywkę.
Zadaniem szamponu jest oczyścić włosy nie wysuszając ich zbytnio, zadaniem odżywki nawilżenie, zregenerowanie włosów.

[matte21]

Napisane przez syrenka

Moje przepisy są TUTAJ
Jedwabiu tam raczej nie znajdziesz, bo go nie lubię.
Aktualnie korzystam z przepisu 8.

Psikadła można komponować dowolnie, trzeba sprawdzić jakie stężenie sugerują mazidła i dodawać na co się ma ochotę ;-)

Z tych składników, o których piszesz możesz zrobić np:
Hydrolat/woda przegotowana 18ml
Keratyna 5% - 1ml
Jedwab 2% - 0,4ml (ok. 8 kropli)
Pantenol 2% - 0,33ml (6-7 kropli)

Możesz do tego dodać jeszcze czegoś nawilżającego: glicerynę, aloes, NMF, hydromanil...

Dziękuję ślicznie na pewno skorzystam z Twoich porad

[pchelka1981]

Napisane przez weegirl

Hmm... no tak, to jest problem, jak ma się pracę, w której koniecznie trzeba dobrze wyglądać. Zobaczymy, jak Twoje włosy zareagują na te oleje Ja od siebie mogę jeszcze z całego serca polecić olej z ogórecznika (do dostania w niektórych aptekach i sklepach ze zdrowążywnością). Troszkę śmierdzi, ale świetnie się sprawdza na włosach. Sama stosowałąm go na początku mojej przygody z olejami. No i jeszcze można dodawać do olejów miód. Wbrew pozorom, łatwo się spłukuje, a nieźle nawilża.

miodku dodaję do oliwy z oliwek i żółtka zanim na poważnie zabiorę się za oleje zaczynam od tego - zeby nie marnować czasu

ale nie wytrzymałam i uległam na poły pokusie na poły konieczności - zafarbowałam włoski. z jaśniutkiego platynowego blondu zeszłam do średniego (farbka Natural & Easy Schwarzkopfa nr 542 Srebrzysty średni popielaty blond ) Bałam się, że chwyci za ciemno, ale wyszło jak na próbniku. I co najważniejsze równo. Tak więc powrót do natury udany ponieważ mój odrost zniknął no i na wszelki wypadek przed farbowaniem włoski na długości potraktowałam oliwą z oliwek. nie wiem czy to pomogło, czy farba faktycznie nie tak inwazyjna, ale się nie wykruszyły. ufff straszna ulga

[pinacoladka95]

Dziewczynki, poradźcie
Ostatnio byłam zmuszona dwukrotnie zafarbować włosy (bo niestety, to było nieudane farbowanie). Kolor jaki mam teraz niezbyt mi się podoba, do tego niezbyt pasuje do mojej karnacji. Czekam tak z miesiąc i idę na dekolorkę - innego wyjścia nie ma.
Co mam stosować przez ten czas, żeby włosy się zregenerowały? (dodam, że moje włosy za bardzo nie odczuły tego farbowania bynajmniej ja tego nie widzę)
Jak na razie piję pokrzywę, stosuję raz w tygodniu odżywkę loreala, codziennie seboradin. Co jeszcze proponujecie?

[syrenka]

Napisane przez pinacoladka95

Dziewczynki, poradźcie
Ostatnio byłam zmuszona dwukrotnie zafarbować włosy (bo niestety, to było nieudane farbowanie). Kolor jaki mam teraz niezbyt mi się podoba, do tego niezbyt pasuje do mojej karnacji. Czekam tak z miesiąc i idę na dekolorkę - innego wyjścia nie ma.
Co mam stosować przez ten czas, żeby włosy się zregenerowały? (dodam, że moje włosy za bardzo nie odczuły tego farbowania bynajmniej ja tego nie widzę)
Jak na razie piję pokrzywę, stosuję raz w tygodniu odżywkę loreala, codziennie seboradin. Co jeszcze proponujecie?

Olejowanie i produkty z proteinami (gotowe albo robione samodzielnie z półproduktów takich jak keratyna, jedwab hydrolizowany, pantenol; do kupienia na mazidla.com lub w sklepie Zrób sobie krem)

[weegirl]

Pinacoladka, o ile się nie mylę, pokazywałaś swoje zdjęcia w innym wątku i całkiem łądnie wyglądasz w ciemniejszym kolorku Co do pielęgnacji, popieram Syrenkę Zastanów się może jeszcze nad tą dekoloryzacją. Dawno temu farbowałaś włosy?

[fuksjaa]

Napisane przez pinacoladka95

Dziewczynki, poradźcie
Ostatnio byłam zmuszona dwukrotnie zafarbować włosy (bo niestety, to było nieudane farbowanie). Kolor jaki mam teraz niezbyt mi się podoba, do tego niezbyt pasuje do mojej karnacji. Czekam tak z miesiąc i idę na dekolorkę - innego wyjścia nie ma.
Co mam stosować przez ten czas, żeby włosy się zregenerowały? (dodam, że moje włosy za bardzo nie odczuły tego farbowania bynajmniej ja tego nie widzę)
Jak na razie piję pokrzywę, stosuję raz w tygodniu odżywkę loreala, codziennie seboradin. Co jeszcze proponujecie?

Ja na Twoim miejscu zastanowiłabym się czy ta dekoloryzacja faktycznie będzie konieczna.. Sama ostatnio zafarbowałam włosy z prawie blondu na ciemniejsze (bo naturalnie mam ciemne) i nie zamierzam już rozjaśniać, a farbować jedynie szamponami koloryzującymi, farb będę się starała unikać.

Jeżeli chodzi o pielęgnację, to świetnie że pijesz pokrzywę, włosy szybciej Ci będą rosły i staną się mocniejsze. Możesz jeszcze łykać kompleks wit. B, bo pokrzywa ją wypłukuje. Właśnie, masz zniszczone końcówki? Bo jeżeli tak to koniecznie trzeba je ściąć, nie ma na co czekać. Ja czekałam i pozbyłam się ostatnio 7cm.
Baaardzo polecam wszelkie oleje, najbardziej kokosowy i ze słodkich migdałów (są dostępne w sklepach zielarskich, ze zdrową żywnością albo na ☠☠☠☠☠☠☠), nakładasz sobie ten olejek na włosy, dokładnie rozprowadzasz i zostawiasz na kilka godzin albo na noc - przy dłuższej kuracji włosy są cudowne - miękkie, błyszczące, nawilżone, gładkie.
Pisałaś, że stosujesz odżywkę Loreala - ja bym używała przy każdym myciu włosów a nie tylko raz w tygodniu. No i Seboradin super.

Przy regeneracji włosów najważniejsza jest systematyczność. Mam nadzieję, że szybko odzyskasz ukochane włoski.

[pinacoladka95]

Napisane przez weegirl

Zastanów się może jeszcze nad tą dekoloryzacją. Dawno temu farbowałaś włosy?

To jest już postanowione - to jedyne wyjście żeby wrocić do naturalków Przełknęłabym to jeszcze gdyby nie te fioletowo-czerwone refleksy
Wlosy farbowałam 23 a jako że to była jedna wielka katastrofa drugi raz 25.

Napisane przez fuksjaa

łykać kompleks wit. B, bo pokrzywa ją wypłukuje. Właśnie, masz zniszczone końcówki? (...)
Baaardzo polecam wszelkie oleje, najbardziej kokosowy i ze słodkich migdałów. (...) stosujesz odżywkę Loreala - ja bym używała przy każdym myciu włosów a nie tylko raz w tygodniu.

Łykam, końcówki nawet nie zniszczone (ogólnie reszta włosów też o dzwio nie ucierpiała). Jutro zaszaleję - idę po olejek kokosowy, wax i do tego jeszcze jedwab Co do tej odżywki to na opakowaniu pisze, żeby raz w tygodniu, ale zrobie tak jak mowisz

[patrycja350]

Ja moge bardziej polecić rekonstrukcje JOICO. Pracuje na tej firmie czasem dziewczyny mi to robią... moje włosy naprawdę bez żadnego przekłamania sa mięsiste i powraca ich naturalna witalność...
mam obecnie włosy falujące,a po zastrzyku keratyny z produktów JOICO skręciły mi sie jak szalone...
Czytałam opinie na Wizażu... sa nędzne,ale jest to spowodowane niewiedza ludzką jak tego używać...


Dziewczyny Wy wierzycie w szamponetki??
Szamponetka to też farba tylko lżejsza zwana ton w ton....
Szamponetka tez jest farba bo jak by nadawała koloru bez oksydantu który jest tam od razu dodany:confused :

[fryzjerka kasia]

hej! jestem nowa! i jestem fryzjerka . proponuje ci zabieg keratynowy. bardzo dobry sposob na wlosy suche i zniszczone. nabieraja blasku sa bardzo wygladzone.

[Ninedin]

Napisane przez fryzjerka kasia

hej! jestem nowa! i jestem fryzjerka . proponuje ci zabieg keratynowy. bardzo dobry sposob na wlosy suche i zniszczone. nabieraja blasku sa bardzo wygladzone.

Takie zabiegi są dość drogie
Nie twierdzę, że nie warto ich robić, ale można spróbować pomóc włosom w domowym zaciszu. Wszelkie oleje do włosów trzeba stosować regularnie. Jeżeli chodzi o Wax to się na nim zawiodłam Więcej go nie kupię. Z tej samej serii jest jedwab, był bardzo fajny. Włosy miękkie i delikatne. Mam problem z puszeniem a po tym jedwabiu Wax nie miałam z tym problemów. Wróciłam też do szamponów i odżywek zawierających silikony

[misiunia1982]

A jaki szampon i odzywke do mycia proponujecie. Ja mialam blond przez 12 lat i wrocilam do ciemnego koloru , ale niestety wlosy pozostaly suche i zniszczone. Zaczelam je wlasnie olejkowac ale czytalam, ze najlepsze szampony i odzywki sa takie bez silikonow, czyli naturalne. Co proponujecie?

[weegirl]

Napisane przez misiunia1982

A jaki szampon i odzywke do mycia proponujecie. Ja mialam blond przez 12 lat i wrocilam do ciemnego koloru , ale niestety wlosy pozostaly suche i zniszczone. Zaczelam je wlasnie olejkowac ale czytalam, ze najlepsze szampony i odzywki sa takie bez silikonow, czyli naturalne. Co proponujecie?

To nie do końca dokładnie czytałaś . Silikony nic złego nie robią, ale u niektórych mogą nieco obciążać włosy i nadbudowywać się, co może powodować np. osłabienie skrętu włosa. Ja zauważyłąm u siebie, że po niektórych kosmetykach z silikonami puszą mi się mocniej włosy (np. po jedwabiach, które przecież mają wygładzać- u mnie chwila wygładzenia, a potem szopa). Radzę trochę poczytać na ten temat, żeby móc lepiej dobierać sobie produkty do pielęgnacji włosów. Warto zobaczyć, czy nasze włosy faktycznie lubią silikony, jeśli tak, to jakie, czy też może lepsza będzie pielęgnacja bezsilikonowa.

Jeśli będziesz jednak chciała wypróbować produkty bezsilikonowe, ja mogę na pewno polecić np. szampony Joanna Naturia (np. mak i bawełna), Joanna Rzepa, maski Kallos Latte i Gloria.

[limetka87]

dziewczyny a mi cos poradzicie mialam 4 miesiace temu dekoloryzacje i dwa razy farbowane ,wlosy sa mocno wycieniowanie zwlaszcza na dole i zaczely mi sie ostro kruszyc obcinam 1cm na miesiac to nic nie daje dalej sie kruszą ,mam w domu z 8 maseczek roznych firm jedne tanze drugie drozsze i nic nie dają .Jest jakis sposob zeby mi sie przestaly kruszyć oprocz obciecia??(cena nie gra roli)

[syrenka]

Napisane przez misiunia1982

A jaki szampon i odzywke do mycia proponujecie. Ja mialam blond przez 12 lat i wrocilam do ciemnego koloru , ale niestety wlosy pozostaly suche i zniszczone. Zaczelam je wlasnie olejkowac ale czytalam, ze najlepsze szampony i odzywki sa takie bez silikonow, czyli naturalne. Co proponujecie?

weegirl, ma rację. Jeśli stosujesz produkty s silikonami dobrze by było stosować szampon bez silikonów, który nie pozwoli się im nadbudować na włosach.

Możesz sprawdzić czy Twoje włosy lubią silikony rezygnując z nich na jakiś czas; w blogu Malgosia86 znajdziesz listę produktów pozbawionych silikonów i polyquaterniów (które też mogą się nadbudować)
https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=5043

Napisane przez limetka87

dziewczyny a mi cos poradzicie mialam 4 miesiace temu dekoloryzacje i dwa razy farbowane ,wlosy sa mocno wycieniowanie zwlaszcza na dole i zaczely mi sie ostro kruszyc obcinam 1cm na miesiac to nic nie daje dalej sie kruszą ,mam w domu z 8 maseczek roznych firm jedne tanze drugie drozsze i nic nie dają .Jest jakis sposob zeby mi sie przestaly kruszyć oprocz obciecia??(cena nie gra roli)

* Regularne olejowanie,
* ochrona końcówek przez silikonowe sera lub przez położenie na nie odrobiny oleju (np. kokos, jojoba, migdał itd)
* odżywkowanie i stosowanie masek po każdym myciu włosów, stosowanie produktów zawierających proteiny; można skomponować własne psikadło z półproduktów kosmetycznych jak keratyna, jedwab, pantenol, aloes, gliceryna, kilka kropli oleju itd.

[Ninedin]

Dla moich włosów kuracja bez silikonów była koszmarem Przesuszyłam sobie włosy, a wcześniej nie miałam z nimi problemów. Od lat myłam szamponami, które miały silikony i nic mi się nie działo. Zachciało mi się jednak spróbować.... Zachęcona postami Wizażanek rozpoczęłam kurację Potem jeszcze wysuszyłam bardziej włosy stosowaniem ampułek Radical. Liczyłam na szybszy porost Tak samo było z Waxem L'biotica, też nie byłam zadowolona. Dużo dziewczyn chwali Radical i Wax, maska Gloria i Kallos też robi zawrotną karierę na Wizażu
Najlepiej spróbować na sobie Na szczęście te produkty można kupić z grosze, bez obciążania budżetu No i jak się nie sprawdzą to nie żal wyrzucić

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Dla moich włosów kuracja bez silikonów była koszmarem Przesuszyłam sobie włosy, a wcześniej nie miałam z nimi problemów. Od lat myłam szamponami, które miały silikony i nic mi się nie działo. Zachciało mi się jednak spróbować.... Zachęcona postami Wizażanek rozpoczęłam kurację Potem jeszcze wysuszyłam bardziej włosy stosowaniem ampułek Radical. Liczyłam na szybszy porost Tak samo było z Waxem L'biotica, też nie byłam zadowolona. Dużo dziewczyn chwali Radical i Wax, maska Gloria i Kallos też robi zawrotną karierę na Wizażu
Najlepiej spróbować na sobie Na szczęście te produkty można kupić z grosze, bez obciążania budżetu No i jak się nie sprawdzą to nie żal wyrzucić

[limetka87]

Napisane przez syrenka

weegirl, ma rację. Jeśli stosujesz produkty s silikonami dobrze by było stosować szampon bez silikonów, który nie pozwoli się im nadbudować na włosach.

Możesz sprawdzić czy Twoje włosy lubią silikony rezygnując z nich na jakiś czas; w blogu Malgosia86 znajdziesz listę produktów pozbawionych silikonów i polyquaterniów (które też mogą się nadbudować)
https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=5043




* Regularne olejowanie,
* ochrona końcówek przez silikonowe sera lub przez położenie na nie odrobiny oleju (np. kokos, jojoba, migdał itd)
* odżywkowanie i stosowanie masek po każdym myciu włosów, stosowanie produktów zawierających proteiny; można skomponować własne psikadło z półproduktów kosmetycznych jak keratyna, jedwab, pantenol, aloes, gliceryna, kilka kropli oleju itd.

a gdzie mozna skomponowac samemu takie psikadło?i gdzie mozna nabyc te skladniki :kreatyna,jedwab,pantenol ,aloes gliceryna??bede wdzieczna zawskazowki


obecnie mam z olejow tylko vatike i oliwe z oliwek ,miod tez uzywamm

[syrenka]

Napisane przez limetka87

a gdzie mozna skomponowac samemu takie psikadło?i gdzie mozna nabyc te skladniki :kreatyna,jedwab,pantenol ,aloes gliceryna??bede wdzieczna zawskazowki

obecnie mam z olejow tylko vatike i oliwe z oliwek ,miod tez uzywamm

Kupić można na mazidla.com albo w sklepie Zrób sobie krem.
Przykładowe przepisy znajdziesz np. tu:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=389129

[Kajulec]

Witam!
Ja jestem jasną blondynka i nigdy za nic w świecie nie zamieniłabym mojego koloru włosów na inny. Może dlatego że mi pasuje kolor blond, mam bladą cere moi znajomi mówią że wyglądam jak wampir. haha
Ale wracając do włosów no to sa lekko zniszczone, niedawno obcinałam końcówki. Codziennie używam prostownicy no chyba że nigdzie nie wychodze no to nie, ale przez to moje blond włoski stały sie strasznie słabe, suche no ale są podobno gładkie i miłe w dotyku. I gdy prostuje włosy to tego samego dnia po umyciu są już lekko przetłuszczone najbardziej u nasady. Czy mogłybyście mi doradzic jakieś szampony odżywki maseczki które polepszyły by ich stan ? A od niedawna pije drożdże i musze powiedzieć że widze lekka poprawe ale jednak dla mnie to za mało.