Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III - Strona 86 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-07-10, 11:21   #2551
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Cytat:
Napisane przez Rzabba Pokaż wiadomość
Taaa bierzesz Maternę - rodzisz Manna

Ja witaminy brałam, choć nieregularnie, regularnie brałam za to omega 3.
U nas duże dzieci to rodzinne mój brat 4.200 przed terminem a ja prawie 2kg w 31 tc Siostra mamy też spore dzieci urodziła choć sama niewysoka i drobna.

Elu gratulacje

niezłe, niezłe Rzabba ale się uśmiałam!
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-10, 12:55   #2552
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

swietne Rzabbo!

dziewczyny, dzieki za kciuki - przydadza sie, bo wena tworcza jest bardzo kaprysna! Przychodzi i odchodzi, kiedy chce
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-10, 13:27   #2553
Rzabba
Rzabbocop
 
Avatar Rzabba
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Guernsey
Wiadomości: 18 528
GG do Rzabba
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Kasiu to ja trzymam również za wenę
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.
10 PŻ
Rzabba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-10, 15:16   #2554
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

To tak przy zbiorowym trzymaniu...potrzymajcie też za moją
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-10, 15:59   #2555
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Cytat:
Napisane przez Aranka Pokaż wiadomość
To tak przy zbiorowym trzymaniu...potrzymajcie też za moją
ofkorsowo!

ale Ty masz juz z gorki, wiec na pewno nie bedzie problemu, oby tylko Laurka lepiej spala wieczorami!
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-10, 19:44   #2556
zaba21_22
Zadomowienie
 
Avatar zaba21_22
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 638
GG do zaba21_22
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Rzabbo świetny tekst

Kasiu to trzymam również za wenę, Aranko za twoją również



A co tu dzisiaj takie pustki??? Gdzie was dziewczyny wywiało???
__________________

Edytowane przez zaba21_22
Czas edycji: 2008-07-10 o 22:42 Powód: dopisek
zaba21_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-11, 10:46   #2557
AnitaSuska
Zadomowienie
 
Avatar AnitaSuska
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 263
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Witam wakacyjnie

Dziewczyny ja nadal srednio w tematach,ale staram sie..gotowanie,ogarnianie mieszkania,jakies pranie i dzien za nami..poza tym non toper z Mackiem jestesmy w piaskownicy,pod dzwonnica(bo uwielbia) itd...
W ogole podziwaim mamy,ktore sie ze wszystkim wyrabiahja,albo wychodza super wczesnie na dwor z dzieckiem,ja zanim sie obrobie to ok poludnia wychodzimy,bo obiady..

wczoraj juz poadlam i nie4 napiusalam do Was,ale mam wiadomosc:chyba jako ostatnia cyckowa mama,podjelam decyzje o zakonczeniu karmienia piersia i wczoraj byla pierwsza taka noc..strasznie sie jej balam ,ale dalismy rade,Maciek byl bardzo dzielny..on bardzo kocha cycusie,wiec wysmarowalam je musztarda(moze drastycznie,ale inaczej nie bylo dla malego tlumaczenia)dalam mu posmakowac i stwierdzil,ze niee chce ,odchodzil od nich,caly dzien wszyscy mu powtarzali,ze cycusie sie zepsuly i podzialalo,wieczorem po kapieli nie chcial,trudno mu bylo ,nie mogl znalezc sobie miejsca,dostawal butle)srednio ja wydoil)ale po godzinie zasnal,w nocy budzil sie kilka razy6 dostawal albo mleko w butli,albo wode ..ja chodze przymulona,ale mysle,ze ku dobremu idziemy

no musialam sie Wam wygadac
milego dnia cmoki

RZabbo z Materna i Mannem dobre ,dobremusze wbic w lepetyne

Zabko fotki obrobione super,ale modelki jakie laski
__________________
Dziecko jest miłością, która stała się widzialna

http://b1.lilypie.com/Vk1Lp1.png
AnitaSuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-11, 10:48   #2558
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Pustki to tu są już ponownie jakiś czas...Fibian wypoczywa na Helu, Anitka się "opindala", Yaria, Olif, Simona, Chomiczka...Nawet malgogaj ostatnio jakoś rzadko zagląda. Wątek ratuję ja, Ela, Zaba, Sofh,Garnuszki i Kasia z Kamilką i ostatnio Mona...Pustelnia totalna!

Ja wybywam na weekend więc się usprawiedliwiam z góry. Zaraz lecimy na kontrolę z Laurą - ciekawe czy mogę ją dziś wykąpać...włosy ma już jak na lakier!

EDIT - Anitko, minęłyśmy się! Faktycznie 1,5 roku na cycku...hohoho - gratuluję tak długiego cyckowania ale i decyzji o odłączeniu Maćka od piersi!


__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-11, 14:58   #2559
zaba21_22
Zadomowienie
 
Avatar zaba21_22
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 638
GG do zaba21_22
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Anitko dzięki za komplementa i gratuluję tak długiego okresu karmienia, to teraz już chyba tylko Rzabba karmi piersią, a z musztardą to może i niezły sposób, ale dla Asi jest ona mniam, mniam, mniam...


Ehh... kurcze dziewczyny Panu bogu to raczej starość nie wyszła
__________________
zaba21_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-11, 16:29   #2560
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Oj, ja też jestem pełna podziwu dla mamuś, które ze wszystkim się wyrabiają. Mi wieczorem jak już wszystko zrobię to już nawet nie w głowie włączanie komputera, a w pracy choć nikt nie stoi nad głową to zwyczajnie nie mam na to czasu.

Dziewczyny, czy u waszych dzieci drewniane klocki cieszą się powodzeniem?

A Wiki stała się przypadkiem dla superniani. W sklepie normalnie wstyd się pokazać, wszystko musi dotknąć, zdjąc z półki, a czasem wrzucić do koszyka a zabronić coś to wrzask i to porządny bo moje dziecko w gardełku ma nielada decybele. Jak ją tego oduczyć? Chodzi sama - wszystko zdejmuje z półek, wezmę ją na rece to mnie kopie i krzyczy. Nie wszędzie są wózki z siedzeniem dla dziecka a i w tych nie zawsze chce jeździć. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Czym prędzej wyprowadzam ją ze sklepu, ale jak zrobić zakupy? Ostatnio tak się nią zajęłam, że jakiś kretyn ukradł mi portmonetkę. Nie miałam tam majątku, ale to były akurat wszystkie pieniądze jakie miałam. Może nie powinnam tak mówić, ale mam nadzieję, że ręka mu uschnie bo wykorzystał to, że byłam zajęta dzieckiem. Nie wiem jak, gdzie, kiedy a pieniędzy nie ma...
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-11, 16:54   #2561
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

maszko, porącisz kiedys Wice z kieszonkowego Żartuję oczywiście szkoda, ale zdarza się... mnie kiedys jakiś jełop wyciągną portmonetkę z 20zł Najbardziej było mi szkod portmonetki bo kupiłam ją w podstawówce na wycieczce w Sandomierzu i skórzana była. Aaa i miałam jeszcze w niej ściągę, bo to za studenckich czasów było
Klocki - może jakies megaatrakcyjne nie są, ale są w uzytku. Jasio szczególnie lubi takie na platformie http://allegro.pl/item397974801_kloc..._ami_play.html nasze są naturalne. Ciąga je kilka razy dziennie. A do układania woli kolorowe z wiaderka. Jeszcze jedne zestaw (urodzinowy prezent) lezy zapakowany na szafie.
Wlaśnie ukladają z tatą wieże
Zakupy - sama z Jasiem nie odważyłabym się iśc do marketu, chyba ze tak rach ciach... bo na takie łazenie po wszystkich alejkach nie.
Ostatnio bylismy z nim i siedzenie w wózku na zakupy, w tym dzieciowym siedzisku szybko mu sie znudziło, więc do wózka między zakupy go wsadziliśmy i było ok, bo ogladał każdą torebkę z przyprawami, słoiczek ...

Poniewaz Jasio ma obecnie rodziców inwalidów, to niestety ale większość dnia siedzi w domu i zwyczajnie go nosi... Dzis uprałam koc, powiesiłam na balkonie, więc zaczął bawić się kapiącą wodą... wlałam mu wody do miski za co opierniczył mnie mąż, ze to głupi pomysł bo się zmoczy... bo rozleje, bo.... I co takiego się stanie?- pytam... I tak siedzisz, to usiądz koło niego i patrz co robi, gdzie ona ma się wyszaleć?. Gdybym była "na chodzie", to juz bysmy nad morzem siedzieli. Więc tatko (z racji L4) wpadł na pomysł: jedziemy do tesciów (mają podwórko)!
Nawet przystałam na propozycję i zgodziłam się byc kierowcą. Ale zadzwonilismy do teściów zeby sprawdzic czy nasi "ulubiency" nie przyjechali.... no i lipa siedzimy w domu


Zdjecia z dzisiejszego balkonu
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-11, 16:55   #2562
sohf
Wtajemniczenie
 
Avatar sohf
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Anita gratulacje dla CIebie i z powodu tak długiego karmienia i z powodu decyzji. no i buziaczki dla Maćka co by odzwyczajanie było bezbolesne

w temacie smoczka, dziś w nocy był mały test, bo Kuba się obudził a ja nie mogłam po ciemku znaleść smoka, bo go gdzieś wypluł i próbowałam go bez smoka uśpić. dupa zbita. postękał postękał i zaczął płakusiać. możę po jakimś czasie by usnął, ale już widac ze to nie bedzie proste. przypomnijcie mi po co się dzieci od tych smoczków odzwyczaja?? przez zgryz? faktycznie się moze popsuć?? bo w końcu sam z siebie do 18-tki cyckać smoka nie będzie. więc może pozostawić to własnemu tokowi.

a przed chwilą poczytałam troche na poczekalni mamuś lipcowych. jejku jej, słodkie to jest. te maluszki takie prześliczne rozbraja mnie strasznie. nawet poród mi się samą przyjemnością wydaje chociaż to tak w odniesieniu do kogoś, bo sama drugiego dziecka nie planuję może tym bardziej mnie to rozbraja

Maszko nie mam pojęcia co CI doradzić. Kuba jak jest na nóżkach to też jest niegrzeczny. u nas sprawdza się zazwyczaj wózek (taki dziecinny, nie sklepowy) jak Kube się tam wsadzi to nagle aniołek, grzecznie siedzi i nic nie marudzi
sohf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-11, 17:26   #2563
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

A ja dziś - Matka Polka....Autobusem przez most do lekarza na kontrolę. Potem poszlajałyśmy się przez miasto (czyt. starówkę). Na koniec wpadłam na genialny pomysł i pojechałyśmy znów autobusem do Galerii, gdzie jest Real i full butików. W H&M kupiłam sobie okulary, Julce kilka ciuszków na lato, w Smyku znów Julce super tenisówko/adidasy śliczne, dziewczęce...białe z metalicznymi obwódkami i haftami...będę mieć co prać. Potem zaliczyłyśmy Reala i tycie zakupy. Na koniec jeszcze kilka butików z drugiej strony, przymierzanie przeze mnie rybaczek w Hausie, Reserved, Deepi, Cropp i Diversie...ale niestety nic dla siebie nie znalazłam. Jakoś niewymiarowa jestem. Udało mi sie to z 2 dzieci, jęczącą Laurą w wózku. Jak ją wysadzę to leci do półek i wszystko zwala jakbyśmy w dżungli mieszkali i ona nic nie znała...Siedzi więc pozapinana w wózku, mam ze sobą sporo picia to chleje na umór + jakieś przekąski. Ostatnio na topie jest preparowany ryż wrzucany do zakrętki od butelki. No i oczywiście batony owocowe z Lidla. Jakoś to przeżyłam...Wyszłam z domu o 11.30, wróciłam po 16.30! Nogi mi w zadek wlazły! Wróciłam, nakarmiła małego głoda i padł! Potem nakarmiłam siebie i Julię - ona też padła i lezy na sofie...Niedługo wróci TŻ - i też trzeba będzie go nakarmić...

EDIT dostałam właśnie od mamy Zuzi zdjęcia wiec wrzucam...Na jednym widać różnicę w nunkach dziewczyn...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Laura i Zuzia.JPG (39,5 KB, 52 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_2464.jpg (35,6 KB, 43 załadowań)
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło

Edytowane przez Aranka
Czas edycji: 2008-07-11 o 17:51
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-11, 18:37   #2564
kamilka23
Zadomowienie
 
Avatar kamilka23
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 353
GG do kamilka23
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Anita a to niezle z tym cycusiem. My chcemy oduczac palucha, ale niestety w tym wypadku musztarda nie podziala, bo Antonia ja albo wyciera, albo zlizuje . A tak wogole oby to oduczanie dalej bez 'bolu' sie odbywalo

Maszko u nas klocki drewniane sa beee, podobnie jak wszystkie inne zabawki. Uzywamy je jedynie do budowy domku dla 'donek' (czyli biedronek (w jezyku Antonowki) - a biedronki to magnesy na lodowke, moje dziecko bawi sie tylko magnesami, lyzeczkami, kartkami, dlugopisami, albo niczym, lazi z kata w kat i jeczy). Co do przypadku dla superniani, to u nas podobnie. Ciagle jeczy, cos chce, wiesza sie na mnie, nawet sie w spokoju wysikac nie moge. Kiedy jej to przejdzie???
__________________
Antonia 13.12.2006
kamilka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-11, 21:06   #2565
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Cytat:
Napisane przez Aranka Pokaż wiadomość
EDIT dostałam właśnie od mamy Zuzi zdjęcia wiec wrzucam...Na jednym widać różnicę w nunkach dziewczyn...
Zuzka, mały Michelin
Kamilka, może trzeba ten okres "wisielca" przeczekać... Jasio niby się mnie nie wiesza, ale nie mogę zniknąć z pola widzenia. Siedzimy w pokoju, to w ruchu są wszystkie książki, klocki, kopara zdalnie sterowana, samochody, ciuchcie, kartki do rysowania ... totalna rozpiedziucha! Jestem w kuchni, to wyciąga garnki, pokrywki... gotuje zupę nic Znów bałagał (agagan w jego jezyku )
Zrobiłam dziś strucle makowe, tez brał przy tym czynny udział Potem zaglądał do piekarnika i z zachwytem krzyczał: buła!
A jak wydzie na balkon, to juz głupawka na całego az wstyd przed sąsiadami, kładzie się, wystawia nogę za balustradę, piszczy, gada z ptakami, jak da się cos wywalic do ogródka to czemu nie ... Nie wiem czy to te upały tak działają, czy taki wiek bo to co mam teraz pod dachem to nie moje dziecko
Oj brakuje mi podwórka

Idę własnie do ogródka przynieśc miotłe, lejek, kaczkę gumową i nakrętkę od dezodorantu
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-11, 22:48   #2566
malgogaj
Zadomowienie
 
Avatar malgogaj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Ja sie odmeldowuje! Jutro jedziemy z Olafkiem, moja mama, siostra i jej dziecmi nad jezioro w okolice Czaplinka. Wracamy najwczesniej za dwa tygodnie. Jako ze to busz wiec netu nie bedzie. Bede BARDZO tesknila.

Aranko, zgrabniusia Laura przy papusniaku
Anitko trzymam kciuki za odstawianie od piersi!
Elu Olaf czesto sie pluska w wodzie na balkonie. Trzeba tylko uwazac na wywrotki.

Koncze po padam a jutro z rana ruszamy. Do zobaczenia
__________________
Olafkowo 21.12.2006
Olaf
malgogaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-11, 22:54   #2567
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Aranko, wcale nie kadzę, ale Laura jest coraz śliczniejsza.

Nie raz korciło mnie żeby Wiki pochlapała się gdzieś w misce, ale mój tata dostałby chyba zawału

A co do wiszenia to nie bardzo mogę zniknąć z pola widzenia a jak wychodzę do pracy to niestety już jest płacz. Wczoraj byłyśmy razem no a jeśli chodzi o zrobienie tam czegokolwiek to ograniczyło się to do zabicia wyrzutów sumienia, że nie poszłam do pracy. Dla Wiki najlepszą zabawką był młotek, śruby, oczywiście kremy, komputer...

Trochę jestem pocieszona, że to może taki etap a nie tylko moje dziecko to sklepowy dzikus

A jeśli chodzi o kradzież to też bardziej żal mi portmonetki niż tych pieniędzy. Wiem, że to strasznie głupie, ale trzymałam w niej medalik, który dawno temu dostałam od babci. Nie chciałam się z nim rozstawać, a właśnie portmonetkę zabierałam ze sobą prawie zawsze i wszędzie. No cóż, miałam głupi pomysł więc sama jestem sobie winna.

A wracając tak jeszcze do zakupów to Wiki wózek kłuje w pupę. 10 min to maksimum jakie wytrzymuje, jak idziemy do pracy czy dalej do sklepu to prawie biegiem żeby po drodze nie wyskoczyła z wózka
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-11, 23:21   #2568
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Maszko Nina tez nie posiedzi w wozku dluzej niz kwadrans, zwykle prowadzi swoja spacerowke obok mnie idacej z jej pustym wozkiem Ale w sklepie nie odwazylabym sie jej wypuscic. To bylby sajgon. Zawsze siedzi w wozku (swoim), a ja robie zakupy, ktore albo laduje do kosza w spacerowce, albo niose koszyk po prostu. Oczywiscie sie wije i kweczy, daje jej cos do zabawy, a to woreczek foliowy, a to cos z zakupow. Roznie to bywa z jej cierpliwoscia, ale lepsze to niz puszczenie dzikusa miedzy polki. Nie dalabym sobie z nia rady, a juz na pewno nie zrobila przy tym zakupow)) Na tzw. wielkie zakupy jezdzimy bez niej.

Malgo udanego wyjazdu!
Kamilko Nina tez nie interesuje sie swoimi zabawkami. Albo interesuje, ale TYLKO wtedy, kiedy sie z nia usiadzie na podlodze czy wezmie na kolana i pobawi/poczyta. Sama nic, ew. rzeczy zakazane, jak np. grzebanie w kocim jedzeniu. Jesli robie cos innego niz powyzsze, jest dokladnie tak, jak napisalas- chodzi z kata w kat, wiesza sie na mnie i jeczy. Trudne to czasem do zniesienia.
P.S. Ostatnio przebojem jest zabawa kapsulkami do kawy. Mamy taki pakiet startowy, chyba z 200 sztuk w tutkach + takie zamykane pudelko jak bombonierka- wszystkie smaki, czyli kolory i Nina namietnie uklada Moze wyprobuj, zawsze to pol godziny zejdzie bez wycia)) A na powaznie: kawa Nespresso jest po prostu R E W E L A C Y J N A. Od paru dni trwa szal degustowania.

Ja dzis caly dzien pisalam. Nie widze juz na oczy.
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-11, 23:25   #2569
zaba21_22
Zadomowienie
 
Avatar zaba21_22
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 638
GG do zaba21_22
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

My mamy podwórko i duży ogród i przez to Asia to normalnie 'nas nie dogoniat', przyzwyczajona że biega tam gdzie ma ochotę i jak idziemy z nią gdzieś na spacer to czasem jest masakra, bo ona ma ochotę iść w zupełnie innym kierunku, a jak ją bierzemy za rączkę to nieraz jest niezły wrzask. Na zakupach raczej jej pasuje siedzenie w koszyku z zakupami, więc jest oki, chyba że robimy malutkie i nie bierzemy dużego kosza, to ma momentalny błysk w oku i ma ochote zdemolować pół sklepu

Aranko różnica między Laurą a Zuzią kolosalna, w nunkach w szczególności i tu się zgadzam z Maszką - Laura coraz ładniejsza

Elu widzę że Jaś miał super zabawę w misce

A u nas Asia też się w misce kąpała, tylko mamy trochę większą od Eli, bo nam by się przydał basen, taki jak ma Olaf Garnuszków bo ten co ma to kupa pompowania, tzeba wlać masę wody, a Asia i tak niewiele się w nim kąpie, a to tego z reguły jak go wyciągniemy to psuje się pogoda więc może się zdecydujemy na kupno małego /ten dostała/ albo pozostaniemy przy misce

Malgo udanego wyjazdu

aaa... klocków drewnianych nie posiadamy, w sumie można by pomyśleć nad ich kupnem, ale dopiero jesienią, jak sie będzie spędzać w domu coraz więcej czasu
a najlepszymi zabawkami są oczywiście sprzęty kuchenne, ostatnio przyłapałam małą jak ścierała paluszki na tarce, oj, nakruszone miałam nieźle
__________________
zaba21_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-12, 20:57   #2570
kamilka23
Zadomowienie
 
Avatar kamilka23
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 353
GG do kamilka23
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Juz wczesniej chcialam napisac:

Aranko Laurka laseczka, a kolezanka nozie ma, ze ho ho

Elu Jas w misce przezabawny.

Kasiu ciesze sie, ze kawa Wam smakuje, ja tez ja uwielbiam.

A dzisiaj sie zdolowalam, bo zauwazylam, ze moje dziecko ma jakies zapalenie w obrebie jamy ustnej, dokladnie na sluzowce pod wargami, przed zabkami (wewnatrz buzi oczywiscie), biale luski sluzowki, a pod nimi az krwawe rany, do tego ma czerwonkawy nalot na jezyku. Pasuje mi na grzybice, bo ona ciagle ssie tego cholernego palucha, a wiadomo, ze lapkami dotyka wszystkiego i czasem ciezka ja upilnowac. Ten czerwonkawy nalot to juz wczesniej widzialam, ale przyznam bez bicia, ze to zaniedbalam, jednak dzisiaj sie wystraszylam. Do tego poczytalam w internecie na temat takich zmian w jamie ustnej i oczywscie mam juz najczarniejsze scenariusze przed soba (taka ze mnie glupia panikara). We wtorek jedziemy do lekarza. Czy ktores z Waszych dzieci mialo cos podobnego??
__________________
Antonia 13.12.2006
kamilka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-12, 22:43   #2571
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Kamilka, na takie zmiany to Aphtin, Nystatyna, grzyby nie lubią środowiska kwaśnego więc możesz przecierać wit C. Ale byc może ze lekarz zareaguje antybiotykiem jesli jest poważnie.

Wylukalam na allegro taki mały basenik jak ma Olaf 12zł kosztuje i juz kupiłam. Dzis kąpieli w misce był ciąg dalszy i cięzko go z niej wyciągnąć, nawet w rozchlapanej wodzie na posadzce się bawi
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-12, 23:04   #2572
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

A u nas dzisiaj masakryczny upał. Byłyśmy z Wiki na dworze z samego rana, potem planowałam wyjście wieczorem, ale plany pokrzyżowala nam burza. Tak więc Wiki większość czasu spedzila dzisiaj na balkonie. Zabiera swoje krzesełko i z lubością biegnie do swojego zbioru kamyków właśnie na balkon. Normalnie zabawa, że ho ho. I po co komu klocki Moze jutro wrzucę zdjęcia z mojego metra kwadratowego balkonu bo dzisiaj to zwyczjnie nie chce mi się, Wiki zrobila mi pobudkę tuz przed 5 i tyle było spania. A w ciągu nocy aż do godz. 7 rano piła 5x. Dzisiaj po zaśnieciu już też zaliczyła jedną pobudkę na picie
Czekam w kolejce na łazienkę i biegnę spać. Miłej niedzieli wam życzę
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-13, 11:30   #2573
AnitaSuska
Zadomowienie
 
Avatar AnitaSuska
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 263
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Hej dziewczyny

Malgo udanego urlopu,fajnie czasami odciac sie od wszystkich i wszystkiego i przeskoczyc na wolniejszy tor
My na urlop ruszamy 20lipca

dziewczyny dzieki za mile slowa cyckoweoj nie jest o latwe dla nas..ale spodziewalam sie,ze bedzie gorzej..pisze Wam w koloo tym,bo tym bardzo ostatnio zyjemy..te cycki przesladuja mnie w dzien i w nocy,snia mi sie itd..
moja kuzynka odstawiala core trzyletnia od cyca i mowila ,ze mala przechodzila z temperatura i rozwolnieniem ,najgorsza byla trzecia noc..my wlasnie jestesmy juz po trzech nocach i druga byla taka sobie,tzm Macius obudzil sie ok polnocy i ok godzine plakusial,nie mogl znalezc sobie miejsca,spocil sie,cycka odrzucal,bo ja niby dawalam,ale upacianego,mleka nie ,wody nie..jakos go utulilam,ale plakalam razem z nim..dzis wstal o 5:30 z cyckiem spalby nadal,ale dwie godziny pobuszowal i zasnal ,spalismy do 10
ogolnie nie jest zle..ale wczoraj cycusie mi taknabrzmialy,ze kkupilam sobie Bromergon,ale oczywiscie nie uzywam,bo nie lubie ingerowac hormonami w sowj organizm..wiec troszke odciagnelam i dzis jest lepiej..mama radzi,zebym malo pila..oj to nie jest latwe w te upaly..

caluski na niedziele,my chyba ruszymy nad jeziorko,jest tak cieplutko..papapapa
__________________
Dziecko jest miłością, która stała się widzialna

http://b1.lilypie.com/Vk1Lp1.png
AnitaSuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-13, 22:15   #2574
zaba21_22
Zadomowienie
 
Avatar zaba21_22
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 638
GG do zaba21_22
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Kamilko cięzko mi coś doradzić, ale z tego co kojarzę to Oliwia /kuzynka Asi/ miała jakieś dziadostwo w buźce i jej czymś smarowali, muszę zapytać szwagierki czym

U nas niestety od wczoraj po południu burzowo, brrr... panicznie boję się burzy

A my byliśmy dzisiaj po raz pierwszy na większym 'wodowaniu', niestety dość szybko zepsuła nam się pogoda, ale mimo wszystko Asia była zachwycona i wcale nie chciała wychodzić z wody
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg bagry1.jpg (73,8 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg bagry2.jpg (73,3 KB, 18 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg bagry3.jpg (65,1 KB, 18 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg bagry4.jpg (80,6 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg bagry5.jpg (80,4 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg BasiaAsia'.jpg (58,9 KB, 13 załadowań)
__________________
zaba21_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-13, 22:51   #2575
garnuszki
Zadomowienie
 
Avatar garnuszki
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Norwegia, a pochodzę z Jaworzna
Wiadomości: 1 403
GG do garnuszki
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Hej

Aranko dziewczyny obie fajniutkie, a Laura wygląda na starszą od Zuzi, to pewnie przez to że Zuzia taka papuśna jeszcze.

Malgogaj udanego wypoczynku.


Zabo Asia pływaczka że ho ho, widac że podoba jej się pluskanie. teraz dopiero widzę jaka ona podobna do taty, szczególnie usta.

Maszko tak to jest z tymi złodziejami zero zahamowań byle ukraść i wykorzystują naszą nieuwagę szok, powiem Ci ż etutaj czyli w Norwegii nie ma tak jak u nas, tutaj przed domami stoją rowery i inne takie sprzęty, na budowach maszyny stoją nie pilnowane i materiały budowlane, w Pl dawno by "wyszły"-niestety.

Kamilko żal m i Antonówki, że się jej jakieś paskudztwo w buzi zrobiło, Olaf nigdy nic podobnego nie miał nawet pleśniawek-odpukać.

Anitko no nareszcie odpoczniesz, nreszie wakacje. fajnie że Maciuś znosi w miar odstaienei od cycusia. sama się zastanawiam jak to jest karmić tak długo, ja karmiłam rok krócej

co do klocków drewnianych, to Olaf posiada od czerwca i bardzo je lubi, głownie wywalać z pudła. uwielbia tez burzyć wieże jakie mu buduje i od niedawna sam potrafi je stawiać, jest z tego bardzo dumny

Elu Jasio dużo juz mówi, Olaf malutko mama, tata, baba, babała, da, bach, pa i chyba tyle, resztę po swojemu.

my za dwa tygodnie jedziemy do Pl na wakacje-całe cztery tygodnie, oby pogoda dopisała, nie chce upałów ale chociaz żeby nie lało i było w miarę ciepło, pojedziemy do dziadków w góry i chciałym ż eby mógł się Olaf pomoczyć w baseniku

od ponad tygodnia Olaf nie ssie już smoka, wyrzuciłam je do kosza żeby mnie czasem nie korciło mu dać, al esie cieszę że sie już tego oduczył, święty spokój


co do baseniku takiego jak ma Olaf, czyli mega dużego ehehe jest plus włąsnie ż eszybko się go pompuje i dwa wiaderka starczą do jego wypełnienia
__________________
Olaf 07.02.2007
Ślub 27.08.2005
maleństwo
garnuszki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-13, 23:22   #2576
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Żabo, zazdroszczę tego wodowania. Kilka razy dziennie bierzemy chłodny prysznic bo nie idzie wytrzymać
Po obiedzie zachcialo nam sie lodów... poniewaz mąż juz ciut sprawniejszy wyruszylismy na spacerek ok godz 17 z zamiarem pojscia do kościola na 18. Wszystko ok, a w takcie mszy jak strzeliło i rozpadało się to tragedia. Wyszlismy z kościoła i wraz z tłumem czekamy az się ciut uspokoi. Jest lepiej więc idziemy, Jasio w spacerówce, folia załozona więc nie zmoknie. Doszlismy do skrzyżowania, a tu jak nie lunie!!! To nie był deszcz, to nie były srugi deszczu... ściana wody lała się z nieba! Nic nie było widać, biegalam na oślep. Po drugiej stronie skrzyzowania jest McDonald, wbieglismy do niego ale juz kompletnie mokrzy. Czegoś takiego jeszcze nie widziałam, nie mówiąc o uczestniczeniu http://miasta.gazeta.pl/lodz/51,35136,5452168.html?i=2

Cytat:
Napisane przez garnuszki Pokaż wiadomość
Elu Jasio dużo juz mówi, Olaf malutko mama, tata, baba, babała, da, bach, pa i chyba tyle, resztę po swojemu.


co do baseniku takiego jak ma Olaf, czyli mega dużego ehehe jest plus włąsnie ż eszybko się go pompuje i dwa wiaderka starczą do jego wypełnienia
Jasio rozkręcił się z mową po skonczeniu 1,5 roku I co kilka dni wydobywa z siebie jakies nowe.
Dzis na balkonie rozsypał ziemię i krzyczy do mnie: mama, bagagan! Gdzie pytam, "o tam.. balkun", a kto zrobił ten bagagan? "syn" i tu usmiech od ucha do ucha
Z nowości to: tandam - tramwaj, ciapa - kapeć, picie, cycek

A basenik taki http://allegro.pl/item397882496_base...chane_dno.html
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-14, 10:31   #2577
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

http://allegro.pl/item397305489_base...najtaniej.html

fajne koszty .... głownie przesyłki!!!!
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-14, 11:11   #2578
kamilka23
Zadomowienie
 
Avatar kamilka23
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 353
GG do kamilka23
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Dziekuje za porady. To jednak grzybica. Kupilam zel do buzi z nystatyna i juz przechodzi.

Malgogaj wiem, ze juz pojechalas, ale mimo to z opoznionym zaplonem zycze udanych wakacji

Zabo Asia sie fajnie woduje. Macie w PL ladna pogode, u nas juz jesien. 17 st od tygodnia i tak ma pozostac jak narazie

Olafowi gratulujemy udanego smokowego odwyku
__________________
Antonia 13.12.2006
kamilka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-14, 11:59   #2579
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Ufff - chwilka wytchnienia na napisanie czegokolwiek bo do ostatniego posta Laura sie wtrąciła więc niestety więcej nie szło naskrobać...

Weekend udany. Było bardzo parno i duszno a ja...wyczytałam jakąś pogodę o deszczach i nie zabrałam zbytnio cienkich rzeczy dla dziewczyn! W efekcie czego Laura latała po podwórku u babci na body! Dobrze, ze moja mama kupiła Julce kilka koszulek na ramiączka bo w krótkim by się udusiła. Pojechał z nami w obie strony mój kuzyn (Laury chrzestny) więc było śmiesznie i wesoło. Grillowaliśmy, pogadaliśmy. Niestety upały nie sprzyjały babci, która źle sie czuła, zasłabła przy stole...Martwi mnie to bo z jej sercem jest naprawdę źle. Ostatnio lekarz na wizycie przy mamie powiedział, że babci serce ledwo pika! Wrodzona arytmia, 2 zawały, postępująca miażdżyca, śmierć dziadka...wszystko razem do kupy niestety niezbyt rokuje ... Wróciliśmy obżarci jak bąki - mam dziś dzień o wodzie bo nadal czuję się przeżarta! Mojej mamie trudno wytłumaczyć, że chce sie "mało"... Ciągle gadała "a może mała chce kanapkę", "ona marudzi bo pewnie pic che", "ja to bym jej jeść dała" ... jak usłyszała, ze na dworze raz zapłakała (siedzieliśmy w kuchni) jak nie wrzasnęła "o Boże pewnie sie przewróciła" to już nie wytrzymałam i głośno huknęłam, że zawału dostanę przez jej krzyki i panikowanie. Karmię dziecko normalnie, tak jak w domu i nie widzę potrzeby co 30 minut podtykać jej do buzi jedzenie. Ona nie ma 3 miesięcy aby ją non stop karmić. Laura zapłakała bo...Julka jej łopatki oddać nie chciała. Poza tym oczywiście mama w nią wciskała jedzenie i...Laura wczoraj jej zwymiotowała na bluzkę! TŻ skwitował "i babcia przekarmiła" a moja mama "ale ja jej nic prawie nie dałam"...ręce opadają! Ale sie mama trochę przestraszyła więc na jakiś czas teksty typu "daj jej coś zjeść" mam z głowy!

Kamilko - pewnie Antosię trochę w buźce boli...jak masz witaminę C w kropelkach to dawaj jej kilka kropelek dodatkowo. Mam nadzieję, ze to szybko minie ale pamiętaj o wyparzeniu wszelkich butelek, łyżeczek jakich używała aby znów się nie zarazić.

Zabko - liczę że w najbliższym czasie też będę sobie "jeziorować" - oby tylko pogoda dopisała!

malgogaj - wypoczywaj szczęśliwie!

Maszko - kiedy jedziecie do CZD? Myślę, że nawet na tym twoim metrowym balkoniku wsadzenie takiego maluśkiego baseniku w u[pał sprawiłoby Wiki ogromna radość! jak dziadek zobaczy jak mała sie chichra to przestanie marudzić!
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-14, 13:03   #2580
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Na biegu wrzucę zdjęcia a może potem parę zdań.

Aranko do CZD jedziemy 28 lipca (pod warunkiem ujemnych badań na rotawirusa)

1. w pracy
2. niedawno na balkonie (mój tata jest fanatykiem kwiatków na balkonie, niestety)
3. kamykowy zachwyt
4. przed niedzielnym, porannym spacerem
5. radość wiercipięty o poranku
6. odświętny strój (wczoraj 32 stopnie w cieniu)
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 03693.JPG (54,8 KB, 34 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 03701.JPG (96,6 KB, 35 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 03702.JPG (97,0 KB, 30 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 03707.JPG (57,9 KB, 34 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 03710.JPG (67,6 KB, 28 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 03716.JPG (88,9 KB, 30 załadowań)
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.