Ograniczanie jedzenia + ćwiczenia

[justyna2639]

Napisane przez Domiiniisiia

A ja cały czas chodzę w spodniach. ;/
To tylko u koleżanki w domu, ale sam fakt.
Eh.

ja tez tylko w spodniach, ale czasem trzeba sie przelamac. bardzo mi sie podobaja spodnice, w domu mam ich z 15 dlatego czasem trzeba wskoczyc w kiecke zeby poczuc sie dziewczyna

[Domiiniisiia]

Napisane przez justyna2639

ja tez tylko w spodniach, ale czasem trzeba sie przelamac. bardzo mi sie podobaja spodnice, w domu mam ich z 15 dlatego czasem trzeba wskoczyc w kiecke zeby poczuc sie dziewczyna

No tak. Ale ja mam albo krótkie.
Albo długie.
No i nie mam wyjścia; spodnie.

[justyna2639]

Napisane przez Domiiniisiia

No tak. Ale ja mam albo krótkie.
Albo długie.
No i nie mam wyjścia; spodnie.

no jak tam wolisz, wazne zeby sie dobrze bawic

[Domiiniisiia]

Napisane przez justyna2639

no jak tam wolisz, wazne zeby sie dobrze bawic

No to w spodniach, które są mi za duże, i bluzę - również za dużej. Tak mi jest najwygodniej.
Ciągle zmieniam zdanie. Już nawet nie wiem jakie buty ubiorę.

Ale kupiłam wczoraj żel pod prysznic Soraya [ nie wiem jak to się pisze ], Summer slim, użyłam go, a potem krem wyszczuplający, rozgrzewający i wiecie jaki efekt. Skóra była naprężona. Jak nigdy.

[SilverStorm]

Hejka, kochane

No, tę noc to zapamiętam na długo Gryzoń tak dał mi do wiwatu, że lepiej nie mówić W efekcie jestem okropnie niewyspana, a to łaciate śpi sobie teraz w najlepsze

Jako, że dziś kończy nam się rok; udam się teraz sama ze sobą na długą dyskusję; podsumujemy sobie ten rok i ustalimy postanowienia na następny

[Domiiniisiia]

Napisane przez SilverStorm

Hejka, kochane

No, tę noc to zapamiętam na długo Gryzoń tak dał mi do wiwatu, że lepiej nie mówić W efekcie jestem okropnie niewyspana, a to łaciate śpi sobie teraz w najlepsze

Jako, że dziś kończy nam się rok; udam się teraz sama ze sobą na długą dyskusję; podsumujemy sobie ten rok i ustalimy postanowienia na następny

Też się nie wyspałam. Miałam jakiś koszmar i bałam się zasnąć.

Ale te plany na Nowy Rok ma podobne. Chce wrócić szybciej i wszystko przemyśleć, każdy miesiąc. Postanowienia, zamiary, etc.

[justyna2639]

Tak. Ten rok ma być duzo lepszy, jesli chodzi o nas, o nasze zycie, szkole, zachowanie, postanowienia, odchudzanie, itd. Bedziemy z siebie dumne, bo powody beda

[SilverStorm]

No, podsumowanie roku zrobione Nie chcę Was zanudzić, więc powiem tylko, że był on bardzo dziwny. Na szczęście już się kończy
2009 będzie o niebo lepszy; już ja się oto postaram

Stworzyłam też dość pokaźną listę postanowień noworocznych (o nich będzie jutro) i wypełnię je co do jednego

[SilverStorm]

Witam Was w 2009 r.

Życzę Wam wszystkiego najlepszego; samych sukcesów; oraz wytrwałości w realizacji noworocznych postanowień

Ostatni dzień tamtego roku spłatał mi figla Otóż po wszamaniu sporej ilości słodkości postanowiłam......wejść na wagę. Pod wieczór, po jedzeniu i w ubraniu waga pokazała....56 kg

Chciałabym przedstawić listę swoich noworocznych postanowień (wszystkie wypełnie co do joty ) :

- dbam o siebie;
- zapisuję się na siłownię;
- uporządkuję dietę;
- będę bardziej pewna siebie;
- przełamię strach przed depilatorem ;
- przestanę maniacko kupować biżuterię
- zacznę oszczędzać.....tylko nie wiem na co
- utrzymam się na studiach
- wszystkie sprawy załatwiam na bierząco; niczego nie odkładam "na jutro" / "na ostatnią chwilę"

Trochę się tego uzbierało, ale dam radę

[guantanamera]

hej moje postanowienia sa nastepujace
- wezme sie za niemiecki bo odpuscilam sobie
- dieta dieta dieta- zdrowa racjonalna i cwiczenia
- zdobede staz w IC a juz podczas wakacji postaram się o staly etat
- zrobie kurs zaawansowany na pozyskiwanie grantow zewnetrznych
- bede mniej zrzędzic a wiecej robic

[Domiiniisiia]

Moje postanowienia na 2009:

• Dojdę do 48 kg
• Zacznę dbać o siebie
• Więcej czasu poświecę nauce
• Nie będę kupować tego, co nie jest mi potrzebne
• Stawiam na spontan, co będzie to ma być, nie chce niczego na siłę
• Ograniczę słodycze do granic możliwości
• Odnowie kontakt z dawnym znajomym
• Postaram się w pewnym stopniu zapomnieć o Ex i zacząć żyć na nowo

[Marzeniatko]

Dzień dobry maleńkie

Witam Was serdecznie w nowym 2009 roku. Wczorajszy sylwester uważam za mega udany - jeżeli cały rok taki będzie, to już mi się podoba. A Wy jak go wspominacie?

Dominika 48kg?! Ty już się nie masz kochana z czego odchudzać. Nie przekonasz mnie, że jesteś jeszcze za gruba!

Widziałam, że wypisujecie postanowienia noworoczne, to ja też się skuszę a Wam życzę zrealizowania wszystkich zamierzeń.

Moim głównym postanowieniem jest to, że pokocham Siebie. W Nowym Roku postaram się ani razu nie powiedzieć, że jestem za gruba, że mam krzywe nogi, brzydki nos czy coś w tym stylu. :P Jeżeli będę chciała coś takiego powiedzieć zaraz ugryzę się w język. Zadziałam na moją psychikę i będę mówić sobie, że wyglądam ślicznie, bo chcę poczuć się bardziej pewna Siebie i swoich możliwości, przełamać strach i być bardziej otwarta na ludzi.

[Domiiniisiia]

Marzenko, ale taka waga będzie odpowiednia. Uwierz. Mam cały rok żeby tego dokonać i musi mi się udać. Mam taką budowę, że nie mam brzucha, ale na nogach ten .. tłuszczyk mam. Tego chce się pozbyć. Musze. Jakoś je wysmuklić, nie wiem. No i twarz. Kolejna rzecz, ale musi mi się udać.
No i życzę powodzenia w spełnianiu tych postanowień.

A Sylwester, w gronie dziewczyn, chociaż na początku był jakiś chłopak. Najpierw poszliśmy na spacer, potem oglądaliśmy jakiś horror. Potem nasz jedyny rodzynek sobie poszedł, a my zaczęłyśmy tańczyć. Były wróżby. No i cudnie.
Ale we względu na przemyślenie roku wróciłam do domu o 00.30, no i wszystko przemyślałam. Ah.

[Marzeniatko]

Dominika, ale to ćwicz, ale się nie odchudzaj! TWARZY NIE WYSMUKLISZ DIETĄ.

[Domiiniisiia]

Oj nie, wystarczy, że jem mniej przez 2 - 3 dni, a to już widać, więc muszę zmniejszyć te posiłki, pić więcej wody.

[SilverStorm]

Napisane przez Marzeniatko

A Wy jak go wspominacie?

A ja spędziłam Sylwestra w domciu Normalnie to przespałabym godzinę 0 ale....mysza obudziła mnie dokładnie o 23.45 więc usnąć już nie mogłam. A tak to popatrzyłam sobie na petardy, rakiety i fajerwerki (sąsiedzi się w tym roku przyłożyli); a potem myk pod kołdrę

[justyna2639]

no i ja juz jestem po sylwestrze widze, ze poczynilyscie juz postanowienia noworoczne ja tez takie zrobie, ale musze je jeszcze przemyslec no a tak w ogole to wszystkiego naj

[justyna2639]

wiec moje postanowienia to:
-schudnac do 60 kg, a potem jesli sie uda to do 55 kg (ale to juz nie na sile)
-zamknac sie-czasem za duzo gadam
-zadbac o siebie
-wziac sie za nauke i zdecydowac w koncu co bede zdawac na maturze no i przylozyc sie do tego przedmiotu
-ograniczyc slodycze

[SilverStorm]

Hejka, kochane

Jak tam u Was? Pewnie lepiej niż u mnie.....

Spaliłam, spaliłam na całej linii Znowu dałam się podejść słodyczom. Zła jestem na siebie

Niemniej jednak w poniedziałek pędzę zapisać się na siłownię. Będę ćwiczyć 3-4 razy w tygodniu. A co za tym idzie - od poniedziałku muszę też definitywnie zmienić dietkę. Ok, waga niby pokazuje 56 kg, ale wyglądam na min 10 kilo więcej. Po prostu muszę się wymodelować. Do czerwca musi się udać

Mam natomiast jeden mały problemik....W czasie treningu oczywiście będę pić wodę, a nie mam bladego pojęcia co zaaplikować organizmowi bezpośrednio po ćwiczonkach

[Marzeniatko]

Przed treningiem węgle, po treningu białko

[SilverStorm]

Napisane przez Marzeniatko

Przed treningiem węgle, po treningu białko

Czyli np....tak 30 min przed ćwiczeniami może być jakiś owoc (jabłko. banan), a po....no właśnie, mięsa nie jem, ale widziałam ostatnio w sklepie białko sojowe, więc pewnie je kupię ; i na trasie klub-dom bedę je sobie popijać

Nie wiem....dobrze to wymyśliłam......?

[justyna2639]

ja teraz w ogole nie mam pomyslu jak sie odchudzac...

[SilverStorm]

Napisane przez justyna2639

ja teraz w ogole nie mam pomyslu jak sie odchudzac...

No właśnie ja też nie mam.....
Jeśli chodzi o ćwiczonka to nie ma wielkiego problemu; ale jedzonko to wielka niewiadoma

[Marzeniatko]

Napisane przez SilverStorm

Czyli np....tak 30 min przed ćwiczeniami może być jakiś owoc (jabłko. banan), a po....no właśnie, mięsa nie jem, ale widziałam ostatnio w sklepie białko sojowe, więc pewnie je kupię ; i na trasie klub-dom bedę je sobie popijać

Nie wiem....dobrze to wymyśliłam......?

Twaróg, serek wiejski, rybka, jajka?

A co do pomysłow na odchudzanie, to niestety mi też nowatorskich pomysłów brak :-(

[SilverStorm]

Napisane przez Marzeniatko

Twaróg, serek wiejski, rybka, jajka?

A co do pomysłow na odchudzanie, to niestety mi też nowatorskich pomysłów brak :-(

Dzięki, kochana
Przynajmniej mam już jakiś punkt zaczepienia

[SilverStorm]

Hejka, kochane

Eh, na razie kiepsko jest Moja "dieta" zawiera w sobie sporo tego, co niezdrowe. Może jak ruszę od poniedziałku z ćwiczeniami, to wtedy sobie wszystko poukładam Na razie to stoję w miejscu

[zetafon]

Czesc dziewczyny.jestem nowa na tym wątku, ale jest idealny dla mnie.ja odkad nie cwiczę czyli od wakacji,postanowilam zmienic swoje nawyki zywieniowe na troche lepsze.pewnie nie uda mi sie do konca zrezygnowac z frytek ktore są moja miłościa,ale powiedziałam dość czipsom i czekoladzie itp.Cwiczę tez w domu od poczatku roku.liczę na waszą pomoc w podtrzymywaniu na duchu.niestety mam taki grafik na uczelni ze zdrowo sie odzywiac nie da.wychodze z domu o 6 wracam o 20 i nawet nie znam dobrego miejsca gdzie moge zjeść cos dobrego i niskokalorycznego.mam tylko nadzieje ze uda mi się dotrzymać slowa.jutro rano sie zważę.

[SilverStorm]

Hejka, kochane

No, dzisiaj ostatni dzień szaleństw. Od jutra biorę się ostro za siebie
Byłam dziś z mamą na zakupach. udało mi się dostać białko sojowe (16 zł poszło ). Także po treningu bedę wypijać miksturkę z 2 łyżeczek białka na pół litra wody (może nie zmienię się w Pudzianowkiego w wersji żeńskiej ).

Oczywiście z ćwiczeniami wiąże się też zmiana dietki (no bez tego ani rusz). Wiem mniej więcej co i jak. Teraz będą gościć u mnie same zdowe rzeczy; chociaż od czasu do czasu pozwolę sobie na jakiś malutki grzeszk, np. raz na 2 tygodnie 1 paseczek czekolady min 70% kakao. Ale na takie szaleństwa jest jeszcze za wcześnie. Styczeń przeznaczam na "odcukrzenie się".

Postanowiłam też przeprosić się z kremikami wyszczuplająco-ujędrniającymi Po jutrzejszej wizycie na siłowni (kto wie, może już jutro będzie pierwszy trening.....) udaję się na zakupy do Rossmana (m.in. po taki kremik).

No, plany to mam ambitne Wszytko niby jest pięknie-ładnie, ale jest jedno "ale".... Otóż mam (delikatnie mówiąc) słomiany zapał Niemniej jednak muszę w końcu wyrobić sobie silną wolę; bo na dietce cukierkowo-ciastowej to raczej nic nie osiągnę

Nadeszła pora na całkowite zmiany Teraz albo nigdy

Rany, ale się rozpisałam

[zetafon]

a mozecie polecic jakąś dobrą czerwona herbate?widze ze czesto o niej piszecie a propo odchudzania.mam w domu vitax,ale nie wiem czy nie lepiej kupic jakas lepsza.pije calkiem duzo zielonej herbaty liptona z miętą i jest naprawde dobra.

[SilverStorm]

Napisane przez zetafon

a mozecie polecic jakąś dobrą czerwona herbate?widze ze czesto o niej piszecie a propo odchudzania.mam w domu vitax,ale nie wiem czy nie lepiej kupic jakas lepsza.pije calkiem duzo zielonej herbaty liptona z miętą i jest naprawde dobra.

Hejka

Ja tam piję Lipton Clear Green i jest git