mamuski styczniowo-lutowe 2009

[pani z herbata]

dziewczyny piekne brzuchy, nimfetka jaki wielki

[siobhan1]

Napisane przez nimfetka

pochwailiłam się w wątku zdjecia ale u moich dziewczynek też muszę......oto jaaa.dużaaa jaaa...

Napisane przez roxi1980

Mieszkanko Robaczka (juniora) płci nadal nieznanej w końcówce 19 tygodnia

Dziewczynki, ale sliczne brzuchacze!!!!!!
No i oczywuscie prosimy o wiecej

[bezsenność]

Kochane! Jakie imponujące brzuszki!

Ja dziś zaczęłam 19 tydz. Brzycha nadal nie widać. od tygodnia powiększył sie jedynie o 0.5 cm.
A jjem jak nigdy- jak za dwoje- a nawet jak za troje i co? +1kg - w sumie cieszy mnie to że nie tyje, ale jakaś wybrakowana się czuję.
Pocieszeniem jest to, że maluszek kopie prawie cały czas

[siobhan1]

Napisane przez bezsenność

Kochane! Jakie imponujące brzuszki!

Ja dziś zaczęłam 19 tydz. Brzycha nadal nie widać. od tygodnia powiększył sie jedynie o 0.5 cm.
A jjem jak nigdy- jak za dwoje- a nawet jak za troje i co? +1kg - w sumie cieszy mnie to że nie tyje, ale jakaś wybrakowana się czuję.
Pocieszeniem jest to, że maluszek kopie prawie cały czas

Tylko sie cieszyc, ze waga nie leci do góry.
Na prawde zazdroszcze bo ja juz boje sie na wage stawac i migam sie jak sie da :P Jestem w 23tc i mam 7,5kg na +
Zalamka, ale co tam jem malo i zdrowo wiec nic na to nie poradze, ze bede wielorybem

[bezsenność]

No bo to tak jest- tak żle i tak nie dobrze. Zawsze byłam pewna że jak będe w ciązy to będą mnie przetaczać- bo nie dosc że jestem krągła to jeszcze zbliże się do kształtu idealnego- ale jak na razie - moje wyobrażenia o sobie nie wypaliły.

Ale jak nadal bede tyle jeść - to szybko nadrobię zaległości.

Siobhan- masz piękny film w podpisie

Buziole mamuski!

[siobhan1]

Napisane przez bezsenność

Siobhan- masz piękny film w podpisie

Alez dziekuje ci kochana
a wlasciwie dziekujemy

[gosiala]

Dziewczynki , w jaki sposob naliczane jest chorobowe , już po tych pierwszych 30 dniach? Bo dostalam wypłatę i mam wrażenie , że ktoś mnie orżnął , tylko nie wiem kto : ZUS czy kochany pracodawca i nie wiem kogo jutro opierdzielić....

[becia_leszno]

Napisane przez gosiala

Dziewczynki , w jaki sposob naliczane jest chorobowe , już po tych pierwszych 30 dniach? Bo dostalam wypłatę i mam wrażenie , że ktoś mnie orżnął , tylko nie wiem kto : ZUS czy kochany pracodawca i nie wiem kogo jutro opierdzielić....

Podstawę wymiaru zasiłku dla pracownika stanowi przeciętne miesięczne wynagrodzenie wypłacone za okres 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających powstanie niezdolności do pracy. ... podstawą jest wynagrodzenie brutto pomniejszone o 13,71 czyli skladki na emerytalne, rentowe i chorobowe. Od tego liczona jest zaliczka na podatek i zdrowotne.

Ja sporo stracilam przez to liczenie sredniej bo mialam dwie podwyzki spore w miedzy czasie


Kasia ... super brzuhol widzę, że plecki Ci juz ladnie wygięło ... ja ledwo chodzę przez to

[gosiala]

Czyli podliczam sobie srednia z ostatnich 12 wyplat i tyle powinnam dostac?I co miesiac tak obliczam , czy ciągle dostaję jedną srednia, czy potem juz srednią ze sredniej? No dobrze , a jak się nie zgadza to gdzie dzwonic? Zakład jest powyzej 20 osób , wiec chyba do zakładu?

[becia_leszno]

Napisane przez gosiala

Czyli podliczam sobie srednia z ostatnich 12 wyplat i tyle powinnam dostac?I co miesiac tak obliczam , czy ciągle dostaję jedną srednia, czy potem juz srednią ze sredniej? No dobrze , a jak się nie zgadza to gdzie dzwonic? Zakład jest powyzej 20 osób , wiec chyba do zakładu?

Wynagrodzenie za okres 12 miesięcy poprzedzających miesiąc w którym powstala niezdolnośc do pracy. Jeżeli otrzymujesz wynagrodzenie w stalejw ysokości to jest to kwota okreslona w umowie o pracę lub innym akcie nawiązującym stosunek pracy. Co miesiąc kwota otrzymywanego zasiłku bedzie liczona od tej samej kwoty - nie liczymy za kazdym razem nowej sredniej. Nawet jesli wrócisz do pracy na jkiś czas ale miedzy jednym zwolnieniem a drugim nie miną 3 miesiące podstawy wymiaru nie liczy się na nowo i jest taka jak poprzednio (ja np pierwsze zwolnienie mialam w marcu potem dopiero w czerwcu ale chorobowe liczone mam od tej podstawy co marcow)e.
Troche to zamotane - może ja nie do końca jasno tłumaczę. Jesli masz jakies watpliwości dzwoń do zakładu pracy. Byc może masz jakies zmienne składniki wynagrodzenia?

[gosiala]

Mam premię uznaniową , co miesiąc w innej wysokości. Policzyłam sobie srednia z 12 wypłat sprzed pierwszego zwolnienia i mi się nie zgadza.W zeszłym miesiącu tego nie zauważyłam , bo dostałam jeszcze premię kwartalną , ale w tym miesiącu jest za mało ! Chamy! tak kobietę w ciąży denerwować...

[jukol]

Chce mi sie plakac bardzo plakac ... powod: ... brak

[krolowaa]

ja tez mam dzis dołka,mam zwolnienie od ginka a mój mąż stwierdził ,ze powinnam do porodu pracowac bo pracuje w firmie jego cioci i to swinstwo jak teraz pojde na zwolnienie,niech sie cieszy ze siedzi zagranica bo bym go chyba udusila gdyby stał obok mnie!

a druga sprawa to wykanczam dom i wszystko na mojej głowie no i jeszcze córka daje popalic jakas niegrzeczna jest ,wogóle sie nie słucha!brak ojca na miejscu robi widac swoje.

jestem w trakcie załatwiania kredytu na wykonczenie domu i dzis sie dowiedziałam ze musze miec jeszcze kupe dokumentów do odbioru domu a to potrwa i kosztuje ,załamałam sie bo liczyłam, ze teraz załatwie i bede ocieplac dom a tu sie dzis okazało ze na pewne papiery musze czekac ponad miesiac .ja i moja dzidzia zamarzniemy zima bez ocieplenia.

[roxi1980]

Napisane przez pani z herbata

dziewczyny piekne brzuchy, nimfetka jaki wielki

Napisane przez siobhan1

Dziewczynki, ale sliczne brzuchacze!!!!!!

Napisane przez bezsenność

Kochane! Jakie imponujące brzuszki!

Dziękować

Napisane przez bezsenność

Ja dziś zaczęłam 19 tydz. Brzycha nadal nie widać. od tygodnia powiększył sie jedynie o 0.5 cm.
A jjem jak nigdy- jak za dwoje- a nawet jak za troje i co? +1kg - w sumie cieszy mnie to że nie tyje, ale jakaś wybrakowana się czuję.
Pocieszeniem jest to, że maluszek kopie prawie cały czas

Basiek... no co Ty, kobieto!! Idąc za tropem Twojej teorii to ja chyba też dołączę do Klubu Wybraków... W czwartek kończę 19 tydzień waga -4 kg , zero ruchów dzidziolka... No jedynie brzuch rośnie... KAŻDA CIĄŻA JEST INNA, nie ma co panikować - ja też mogłabym sobie wkręcać, że coś nie halo, bo dziecko Was wszystkie kopie a mnie nie... tylko po co? skoro na czucie tego mam wg. książkowych teorii czas do 22 tc, po drugie mam taki wytłumiacz tłuszczowy, że na pewno gra to rolę, a po trzecie mam łożysko nisko na przedniej ścianie i dr mnie ostrzegał, że ruchy mogę czuć później...
Basia - głowa do góry - brzuch jeszcze nadrobi i będziesz narzekała, że Ci cieżko, a kg... no cóż - będziemy miały mniej do zrzucenia po finale

Napisane przez becia_leszno

Kasia ... super brzuhol widzę, że plecki Ci juz ladnie wygięło ... ja ledwo chodzę przez to

Dzięki Słonko A no wygieło... tylko po kiego??? Mam znaczną dyskopatię lędźwiową i skoliozę z rotacją - sam z siebie mnie kręgosłup boli, a teraz... szkoda komentować Mam nadzieję, że dostanę na poniedziałkowej wizycie zielone światło na odmaczanie się w basenie...

Napisane przez jukol

Chce mi sie plakac bardzo plakac ... powod: ... brak

Justynko - ja już niczemu się nie dziwię... zawsze powtarzam, że ciąża to dziwny stan...

Napisane przez krolowaa

ja tez mam dzis dołka,mam zwolnienie od ginka a mój mąż stwierdził ,ze powinnam do porodu pracowac bo pracuje w firmie jego cioci i to swinstwo jak teraz pojde na zwolnienie,niech sie cieszy ze siedzi zagranica bo bym go chyba udusila gdyby stał obok mnie!

a druga sprawa to wykanczam dom i wszystko na mojej głowie no i jeszcze córka daje popalic jakas niegrzeczna jest ,wogóle sie nie słucha!brak ojca na miejscu robi widac swoje.

jestem w trakcie załatwiania kredytu na wykonczenie domu i dzis sie dowiedziałam ze musze miec jeszcze kupe dokumentów do odbioru domu a to potrwa i kosztuje ,załamałam sie bo liczyłam, ze teraz załatwie i bede ocieplac dom a tu sie dzis okazało ze na pewne papiery musze czekac ponad miesiac .ja i moja dzidzia zamarzniemy zima bez ocieplenia.

Pan Mąż to powinien baciki dostać... A poważnie to czemu masz L4? jeśli wolno zapytać...
Współczuję Słonko problemów formalno-budowlanych - szkoda, że właśnie teraz masz to na głowie i zamiast odpoczywać biegasz i załatwiasz... Mam nadzieję, że jakoś temu podołasz - a nam możesz zawsze ponarzekać - czasem pomaga

[Seviljanka]

Dziewczyny, pytanko: oczywiście powiększyły mi się piersi ale dziś zauważyłam, że szczególnie na jednej (tej trochę mniejszej) mam popękane naczynka krwionośne, jak pajączki, całkiem duże . I to samo pod obiema piersiami. Czy to normalne czy jestem jakiś dziwoląg i powinnam się martwić?

[Jemiołka]

Napisane przez krolowaa

ja tez mam dzis dołka,mam zwolnienie od ginka a mój mąż stwierdził ,ze powinnam do porodu pracowac bo pracuje w firmie jego cioci i to swinstwo jak teraz pojde na zwolnienie,niech sie cieszy ze siedzi zagranica bo bym go chyba udusila gdyby stał obok mnie!

a druga sprawa to wykanczam dom i wszystko na mojej głowie no i jeszcze córka daje popalic jakas niegrzeczna jest ,wogóle sie nie słucha!brak ojca na miejscu robi widac swoje.

jestem w trakcie załatwiania kredytu na wykonczenie domu i dzis sie dowiedziałam ze musze miec jeszcze kupe dokumentów do odbioru domu a to potrwa i kosztuje ,załamałam sie bo liczyłam, ze teraz załatwie i bede ocieplac dom a tu sie dzis okazało ze na pewne papiery musze czekac ponad miesiac .ja i moja dzidzia zamarzniemy zima bez ocieplenia.

Stwierdzam, że faceci to jednak podgatunek. Czemu oni tak często najpierw gadają, potem myślą. Współczuję kończenia domu, serio. Wiem jaki to koszmar.

Mój facet dla odmiany, też dał mi dziś popalić, walnął taki tekst w rozmowie że mnie zwinęło, ale stwierdziłam, że nie będę się kłócić przez telefon. Poczekam do weekendu, to sobie wyjaśnimy sprawę.
Staram się nie nakręcać paranoi, ale sama wiesz, że to wcale nie takie łatwe w naszym stanie.
Nie denerwuj się i rób tak żeby Tobie było wygodnie, ciocia powinna zrozumieć, a Twój powinien dbać o Twoje dobro i dobro Dzidzi.
Ja rozważałam pójście na zwolnienie, bo naprawę nienajlepiej się czuję, to sie od Pana Szanownego dowiedziałam, że się ze sobą pieszczę i że nie mogę przestać pracować bo on na to wszystko nie zarobi, bo kredyt bo to bo tamto i mam nie marudzić tylko się wziąć w garść. Fakt że szef mi idzie maksymalnie na rękę, ale co z tego, skoro mój kręgosłup wyje.

Napisane przez Seviljanka

Dziewczyny, pytanko: oczywiście powiększyły mi się piersi ale dziś zauważyłam, że szczególnie na jednej (tej trochę mniejszej) mam popękane naczynka krwionośne, jak pajączki, całkiem duże . I to samo pod obiema piersiami. Czy to normalne czy jestem jakiś dziwoląg i powinnam się martwić?

Seviljanko ja mam piersi jak dwa wielkie balony całe pożyłkowane, czerwone z gigantycznymi brązowymi brodawkami z których kapie mi siara-tragedia normalnie, pierwszy raz tak prędko mi się to przydarzyło Czasem żyłki pękają, powinno się wchłonąć. Mnie po pierwszej ciąży zostało kilka pękniętych naczynek u podstawy piersi.
Jeśli Cię niepokoi ich stan pokaż je lekarzowi, ale to pewno nic złego.

Napisane przez jukol

Chce mi sie plakac bardzo plakac ... powod: ... brak

Witaj w klubie właśnie jestm po 3 godzinach płakania w poduszkę. Boli mnie tylko od tego głowa i jakby zmian w samopoczuciu psychicznym nie stwierdzam.

Mam totalny zjazd i doła. Ciąże mam jak z piekła rodem. Zaliczyłam ponad 4 miesiące codziennych scen z "Egzorcysty" w toalecie. Koszmarne mdłości de facto całodzienne, teraz też wciąż jeszcze umie mnie pociągnąć rano do kibelka. Piersi mają mi zamiar eksplodować, to koszmar jakiś żeby w 21 tc ciekło z piersi Budzenie się w środku nocy i tłuczenie się godzinami bez sensu, spanie po 4 godziny na dobę, oczywiście najlepiej bym spała wtedy kiedy położyć się spać nie mogę. Ciążowe zapalenie dziąseł właśnie się zameldowało. Po wieczornym myciu zębów krwawienie z dziąseł na całego-muszę zmienić szczoteczkę na miękką i kupić jakąś pastę do stosowania przy zapaleniu dziąseł zgaga chce mnie zabić wypalając mi przełyk od środka. Zatrzymuję wodę w organiźmie litrami jakbym co najmniej była z plemienia Tuaregów i musiałą na tej zmagazynowanej wodzie uciągnąć cała porę suchą. Czuję się jak ogórek albo meduza-98 % masy ciała to woda zmagazynowana w postaci opuchlizny w kostkach
Czekam z "niecierpliwością" na hemoroidy, żylaki, cholestazę ciążową, nadciśnienie i niewydolność nerek.

[passionfruit]

Dziewczynki współczuję dolegliwości. Muszę przyznać, że jesteście bardzo twarde wszystkie. Ja to jak przez tydzień miałam małe mdłości to już myślałam, że nie przezyję a przy Waszych odczuciach to był pikuś.

Ja aktualnie (16tc) czuje się dobrze, mdłości brak, senność brak, inne dolegliwości brak (odpukac w niemalowane) i tylko ból kręgosłupa niestety...ale można to przeżyć więc nie marudzę.

[nimfetka]

Napisane przez pani z herbata

dziewczyny piekne brzuchy, nimfetka jaki wielki

ehh taka jestem sobie duża...

[nimfetka]

Napisane przez passionfruit

Dziewczynki współczuję dolegliwości. Muszę przyznać, że jesteście bardzo twarde wszystkie. Ja to jak przez tydzień miałam małe mdłości to już myślałam, że nie przezyję a przy Waszych odczuciach to był pikuś.

Ja aktualnie (16tc) czuje się dobrze, mdłości brak, senność brak, inne dolegliwości brak (odpukac w niemalowane) i tylko ból kręgosłupa niestety...ale można to przeżyć więc nie marudzę.

Słonce ja też teraz jestem 16 tydzien.Na kiedy masz termin ??ja na 8 lutego ??
może będziemy rodzic razem..??

co do dolegliwości ..czasami mam pobolewanie głowy i....drugi raz zapalenie pęcherza moczowego-i tego już mam dosyć..

[nimfetka]

Napisane przez krolowaa

ja tez mam dzis dołka,mam zwolnienie od ginka a mój mąż stwierdził ,ze powinnam do porodu pracowac bo pracuje w firmie jego cioci i to swinstwo jak teraz pojde na zwolnienie,niech sie cieszy ze siedzi zagranica bo bym go chyba udusila gdyby stał obok mnie!

a druga sprawa to wykanczam dom i wszystko na mojej głowie no i jeszcze córka daje popalic jakas niegrzeczna jest ,wogóle sie nie słucha!brak ojca na miejscu robi widac swoje.

jestem w trakcie załatwiania kredytu na wykonczenie domu i dzis sie dowiedziałam ze musze miec jeszcze kupe dokumentów do odbioru domu a to potrwa i kosztuje ,załamałam sie bo liczyłam, ze teraz załatwie i bede ocieplac dom a tu sie dzis okazało ze na pewne papiery musze czekac ponad miesiac .ja i moja dzidzia zamarzniemy zima bez ocieplenia.

Nasza Królowo polecam Królowi swemu dac porzadnego kopniaka w dupcie..a tak zeby mu korona spadła.
czasami zadziwiające jest ich beznadziejne myslenie...

[nimfetka]

Napisane przez Seviljanka

Dziewczyny, pytanko: oczywiście powiększyły mi się piersi ale dziś zauważyłam, że szczególnie na jednej (tej trochę mniejszej) mam popękane naczynka krwionośne, jak pajączki, całkiem duże . I to samo pod obiema piersiami. Czy to normalne czy jestem jakiś dziwoląg i powinnam się martwić?

Seviljanka co do piersi to ja już nie wytrzymuje tego ciężaru u mnie jedna pierś średnio wazny około 2 kg na bide jeszcze dodam + ogromny jak na ten tydzien brzuch=mało jem ,nie mam zwiększonego apetytu to bomba atomowa w moim przypadku wysiąde pod koniec tak cos czuje.

Tyle ,ze mam większą widocznośc na zyły ,skóra na piersiach rozciągnięta,taka napięta i zarazem pajączki ale taka drobna siateczka....dodam ,iż sutki wprost proporcjonalne do wielkości piersi masakra..
jak ide do pracy to czasem wiatr zawieje i tak mi sutki stana jak w reklamie marsa bądź snikersa wiec wczoraj pod stanik ( specjalny dla kobiet w ciązy) włozyłam sobie po jednym płatku kosmetycznym,dobrze,że spojrzałam w lustro przed wyjście bo płatki przebijały przez bluzkę białą--uśmiałam sie ,ze az popłakałam..a wiec sutki sterczace jak antenki przykrywam dłońmi...

[passionfruit]

Napisane przez nimfetka

Słonce ja też teraz jestem 16 tydzien.Na kiedy masz termin ??ja na 8 lutego ??
może będziemy rodzic razem..??

co do dolegliwości ..czasami mam pobolewanie głowy i....drugi raz zapalenie pęcherza moczowego-i tego już mam dosyć..

Eh....u mnie określenie terminu to skomplikowana sprawa, bo z rozmiaru dzidzi wychodzi że to 16tc, a z obliczeń cyklu (nieregularnego po tabsach) wychodzi, że tp to 20 luty (czyli ok 2 tyg wczesniej).

[nimfetka]

czyli czekamy może jakoś wspólnym pisaniem na forum dojdzie do synchronizacji.

pozdrawiam i życze udanego dzionka

[passionfruit]

Napisane przez nimfetka

czyli czekamy może jakoś wspólnym pisaniem na forum dojdzie do synchronizacji.

pozdrawiam i życze udanego dzionka

Ja to bym wolała 8 luty niż 20. Planujemy już na lipiec jakieś "szlajanko po świecie" z dzidzią i dobrze żeby był/a starsza. A 2 tygodnie w przypadku takiego maluszka to bardzo dużo

[nimfetka]

też myslę,że lepiej wczesniej a tu zdarza się jednak często ,że ciąże sa przenoszonemiejmy nadzieje,że 8 luty będzie dniem rozwiązania.

[jukol]

Jezeli wkroczylysmy na temat facetow ... u mnie to samo jak cos wspomne o L4 to dziwnie na mnie patrzy i robi glupie miny zebym poczekala... (umowe mam do konca listopada)bo nie wiadomo co potem. moze sie zamienimy z nimi na jakis miesiac Łosie wstretne

[pani z herbata]

bosz ja tez dolacze: jeszce do niedawna TZ wysylal mnie na poszukiwanie pracy............z 30h tygodniowo zmniejszyli mi na 24 wiec dobry powod dozmiany pracy ale!!!!
kto przyjmie babe w ciazy na kilka miesiecy?? brak wyobrazni..a to ze sobie wymyslam(!) moje dolegliwosci to inna sprawa.
cycki ma gigantyczne, juz nieswedza, pajaczki zniknely no sutki zmieniaja fakture, siary poki co brak, na szczescie nowe super dobrane staniki (spadochrony) daja rade

ale ponarzekam na cos innego:
od 3 dni nie moge spac, pomijam bol kregoslupa w dolnej czesci,
lezac na lewej lub prawej stronie po jakims czasie trace czucie w udzie i posladku, wiecie krew nie doplywa i takie mrowienie czuc i przeszywajacy bol, ulge odczuwam jak sie poloze na plecy, poducha miedzy kolanami nic mi nie daje i juz nie wiem czy to jakis brak witaminy czy co?? skurczy zadnych przy tym nie mam
no jak uda mi sie przespac 4h z 8 to sukces, na dodatek Polina gania mnie z sikaniem nie tylko o 6 ale i o 2 juz zaczela


a tak przy okazji skonczzony kocyk...myslalam ze wyjdzie wiekszy ale tylko na tyle wloczki starczylo..hm moze jescze dokupie i dorobie
no i projekt poncho czeka w kolejce do zrobienia bo zima tuz tuz

aha i zaczelam czytac Polce bajki: emiigrujac wzielam ze soba, z nieznanego mi dotad powodu, kubusia puchatka wydanie z 1988

[krolowaa]

dzieki dzieczyny za wsparcie,mój facet bedzie za 2 tygodnie w polsce to dam mu lanie bo wychodzi na to ze ciocia wazniejsza niz ja i dziecko.
zwolnienie lekarz chcial mi dac juz dawno ale wtedy jeszcze jakos bylo ok.
mam skrócona szyjke co wiecie nie jest bezpieczne w tym okresie ciazy,mam sie oszczedzac niestety w pracy robie na magazynie i troche w biurze,czesto cos dzwigam ,zreszta taka praca!wiec skoro lekarz stwierdził ze dosc pracy to tak widocznie musi byc.
nie wiem jak wy ale mam jeszcze taki dziwny ból jakby idacy od krocza ,jak tylko dłuzej pochodze to tak sie dzieje ,czasami jak juz zaboli to chodze jak stara kaczka .

[bezsenność]

KASIU - Ja sobie zdaję sprawę z tego że trzeba się cieszyć z ogólnej sprawności. Ale jest mi cholernie dziwnie jak biegając na slubach no i niestety czując się troszke gorzej przysiadam sobie- to tu, to tam - a wszyscy na mnie takim wzrokiem jakbym im matke zabiła- no i musze sie tłumaczyć- wtedy robią wielkie gały i słyszczę słowa które ostatnio przywarły do mnie czyli"a nie widać". A tak- lukneli by na cięzarówę i wszystko było by jasne
A co do kopniaków- to jest mój jedyny objaw ciąży- gdyby nie one to bym zdychała z przerażenia.
Dziekuję Ci za słowa otuchy

Napisane przez Jemiołka

Mam totalny zjazd i doła. Ciąże mam jak z piekła rodem. Zaliczyłam ponad 4 miesiące codziennych scen z "Egzorcysty" w toalecie. Koszmarne mdłości de facto całodzienne, teraz też wciąż jeszcze umie mnie pociągnąć rano do kibelka. Piersi mają mi zamiar eksplodować, to koszmar jakiś żeby w 21 tc ciekło z piersi Budzenie się w środku nocy i tłuczenie się godzinami bez sensu, spanie po 4 godziny na dobę, oczywiście najlepiej bym spała wtedy kiedy położyć się spać nie mogę. Ciążowe zapalenie dziąseł właśnie się zameldowało. Po wieczornym myciu zębów krwawienie z dziąseł na całego-muszę zmienić szczoteczkę na miękką i kupić jakąś pastę do stosowania przy zapaleniu dziąseł zgaga chce mnie zabić wypalając mi przełyk od środka. Zatrzymuję wodę w organiźmie litrami jakbym co najmniej była z plemienia Tuaregów i musiałą na tej zmagazynowanej wodzie uciągnąć cała porę suchą. Czuję się jak ogórek albo meduza-98 % masy ciała to woda zmagazynowana w postaci opuchlizny w kostkach
Czekam z "niecierpliwością" na hemoroidy, żylaki, cholestazę ciążową, nadciśnienie i niewydolność nerek.

Jemiołka - szczerez Ci współczuję, ale czytając Twój opis dolegliwości poryczałam sie ze śmiechu- przepraszam.

Kolorowa- odemnie mezusiowi wydziel kopniaka- i to mocnego. Skoro ciocia ma firmę poniżej 20 osób to raczej strasznie nie ucierpi finansowo. A prawda jest taka że WY jesteście najwazniejsi a nie jakies cioty-kloty. Trafia mnie jak bardzo rzez rodzine mozna ucierpieć- a niby powinna byc wsparciem.

Pani z herbata- wspaniały kocyk- i poncho- też mi wpadło w oczko

Co do spania- to wczoraj wykopałam jeszcze jedna poduszkę by móc ja dawać miedzy nogi- i przyznam- znacznie wygodniej.

[freshona]

Napisane przez roxi1980

W czwartek kończę 19 tydzień waga -4 kg , zero ruchów dzidziolka... No jedynie brzuch rośnie... KAŻDA CIĄŻA JEST INNA, nie ma co panikować - ja też mogłabym sobie wkręcać, że coś nie halo, bo dziecko Was wszystkie kopie a mnie nie... tylko po co?

Kasiu - właśnie -po co się nakręcać? Ja czasami czuję ruchy, czasem nie. Zdaję sobie sprawę, że na razie tak może być i jakoś się na zapas nie przejmuję.

Co do L4, to chyba mam to szczęście, że w pracy absolutnie nie robią mi żadnych problemów, wręcz namawiali, żeby brać, jak jest taka możliwość. No ale to państwowa posada, w dodatku budżetówka.
Dzisiaj nawet byłam przedłużać umowę w jednej ze szkół, bo tam byłam na zastępstwie do końca sierpnia. Umowę przedłużono mi do czasu porodu. W ogóle kazali wypoczywać, korzystać z wolnego i nie przejmować się niczym.
Mam nadzieję, że z powrotem do mojej macierzystej szkoły też nie będzie problemu, bo tutaj mam umowę na czas nieokreślony no i jestem nauczycielem dyplomowanym