Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

[freddy296]

mag kurcze, fajcie masz ze masz liste przyjetych z nazwiskami. Mozesz sobie ich wlasnie poszukac,
u mnie byla rejestracja elektroniczna i kazdy przy niej dostal osobisty numer i wlasnie te numery tylko sa na listach przyjetych
zupelnie nie mam pojecia kto bedzie ze mna w grupie... same nowe twarze ciekawe czy chociaz jakis człek będzie z mojej mieściny

lim ja dzis po pracy lece na zakupy, musze ugotowac na sobote i niedziele obiad, zebym miala co jesc na wykladach no i zeby Tzet nie zmarł z głodu z Kubusiem.
musze kupic zeszyty, porobic porzadek ze starymi notatkami.
a jutro 5.40 pobodka jak ja to zniose...
i tak jestem zła, bo zajecia mam do 20.40 a ostatni pociag o 19.30 no coz...

ok spijam kawulce i zjadam ciastak - Brat kupil do kawki.

[Trinette]

Napisane przez Limonka1987

Tri- a Ty gdzie nam zniknęłaś?

Na zakupach z mama w CK Wydalam 700zl. Mam 2 pary czarnych adidaskow nike !!W stolicy widzialam jedne za ponad 300zl a tu kupilam 2 nowe pary z roczna gwarancja za 350 Jedna taka sama jak w stolicy i tansza o 39zl ponad. A do tego moj rozmiar. Zakochana w nich jestem 2 pary jeansow, jedne dzwony lekkie, drugie rurki. 2 bluzki z dlugim rekawem i sweter oraz pare rzeczy zafundowalam mamie Jeszcze tylko musze jakies eleganckie buty kupic i bedzie ok Teraz czekam na wyplate i zlosc TŻ - ale buty mam
http://www.santos.com.pl/Nike_Buty_D...wosc-9754.html
2gie podobne bardzo do tych, ale damskie
http://www.santos.com.pl/Nike_Buty_M...wosc-8734.html

Mam za sobą pierwszą kłótnię z Mr Szefem. Zaczęło się od tego, że usłyszałam, że on wcale nam NIE OBIECAŁ kursu hiszpańskiego, tylko powiedział, że to sobie przemyśli. Jasne. Pewnie obie z koleżanką mamy omamy słuchowe. Grunt, że doszedł do wniosku, że ponieważ firma nie będzie miała z tego żadnych wymiernych korzyści możemy sobie to wybić z głowy. A później od słowa do słowa... Koniec końców nieźle się poprztykaliśmy i padło kilka zupełnie niepotrzebnych słów

Żeby być sprawiedliwym: później ewidentnie próbował się zrehabilitować. Cały dzień był słodki jak miód, a po pracy uparł się, żeby mnie podrzucić do centrum, gdzie musiałam coś załatwić, chociaż miał wybitnie nie po drodze. Ale niesmak i tak pozostał...

Moze sie wstydzil powiedziec ze nie bedzie go stac i faktycznie za szybko podjal decyzje. Zgadzam sie ze nie powinien nic obiecywac i ze niemilo postapil. Powinien myslec co komu obiecuje. Jednak rozumiem to ze ten jezyk sie nie przyda. Co innego jakis kurs ksiegowosci itp. Sa 2strony medalu i niestety on zawinil zgadzajac sie.

[Limonka1987]

Tri- widzę, że na prawdę zaszalałaś zakupowo Dwie pary adidasów... Toż to rozpusta
Jeśli chodzi o Mr Szefa to uparcie powtarzam, że nie chodzi o to co powiedział, ale jak. Oczywiście ma prawo zmienić decyzję i chociaż przeszczęśliwa z tego powodu nie jestem to ok, rozumiem. Natomiast zrobił to w bardzo niefajny sposób. Z resztą ten kurs to tylko wierzchołek góry lodowej, bo później ścieliśmy się o rzeczy dużo bardziej istotne. A argumenty, które usłyszałyśmy były bardzo nie fair. No ale... Never mind... Ostatecznie każdy może mieć gorszy dzień i każdemu zdarzy się czasem powiedzieć kilka słów za dużo. Jestem ostatnią, która mogłaby rzucić kamieniem
Grunt, że jest już w porządku Taka już jestem... Muszę się wygadać, ponarzekać, ale 5 minut później już o niczym nie pamiętam Ten typ tak ma
Szkoda, że jesteś w domku, bo planowałam Cię jutro wyciągnąć na jakąś kawencję. Jakoś nie po drodze ostatnio mamy.

Freddy- trzymaj się dzielnie w tej szkole

Maraton był bardzo fajny, chociaż muszę powiedzieć, że ten nowy film 'Przerwane objęcia' jest jak na Almodovara bardzo cienki

Teraz siedzę i mam dylemat moralny co powinnam założyć, bo dziś wieczorkiem idę z laskami ze studiów do klubu i jak zwykle w takich sytuacjach nie mam się w co ubrać To, że szafa się nie domyka nie jest żadnym argumentem

Buziaki, dziewczyny Mam nadzieję,że trochę się rozkręcicie w najbliższej przyszłości, bo ta cisza i stagnacja na wątku robi się ostatnio aż niepokojąca

[Trinette]

Heh przypomnialas mi ze mialam Wam terminy moich zjazdow podac
Zjazd I 9, 10, 11 X 2009
Zjazd II 23, 24, 25 X 2009
Zjazd III 13, 14, 15 XI 2009
Zjazd IV 27, 28, 29 XI 2009
Zjazd V 11, 12, 13, XII 2009
Zjazd VI 8, 09, 10 I 2010
Zjazd VII 22, 23,24 I, 2010
Zjazd VIII 29, 30, 31 I 2010
i dodatkowo jestem zajeta we wtorki i czwartki(nie moj wymarzony termin, ale przeboleje to) od 19.30-21.00 - English

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

TŻ juz jest zly, teraz czekam na wyplate
Tak sobie mysle ze chyba jednak mi sie baba przyda zamiast faceta. Ona przynajmniej zrozumie moje potrzeby ubraniowe a naprawdę nie mam wielkich.

[asiaczek87]

Witajcie
Żeby wątek nie umarł napiszę posta

Lim zazdroszczę że jednak dziewczęta z roku skłonne są po tych wspólnych studiach się spotkać,bo u mnie to jakaś tragedia jest :/ już na 3 roku był ból by nawet razem okienko przeczekać gdzieś na mieście.. Dziewczyny,Wy też taką tragedię towarzyską miałyście poza uczelnią?

Freddy nie martw się ja próbując drugi kierunek też nikogo nie będę znała w dodatku Asia,tak zaabsorbowana wyjazdem nad morze w ten ostatni weekend przed zajęciami zapomniała ze musi odebrać legitkę i indeks na inauguracji 1 roku która zapewne odbędzie się w czwartek,bądź piątek

A gdzie reszta Pań? Magic? Kasiakitty? hmm Tajla której już bardzo dawno nie było?

[Limonka1987]

Cześć gwiazdy

Tri- postrasz TŻ, że jak będzie dalej marudził wyślesz go na jakiś mały shopping ze mną. Możesz mi wierzyć, że jak zobaczy MOJE potrzeby zakupowe zacznie Cię na rękach nosić

Asiaczku- ja miałam szczęście trafić na studiach na bardzo fajnych osób z którymi nie chciałabym tracić kontaktu po ich zakończeniu. Dlatego staramy się w miarę możliwości spotykać w miarę regularnie, co jak wiadomo nie zawsze wychodzi- ten okropny brak czasu
No ale na razie dajemy radę...

Wczorajszy wieczór udał się super ekstra! Już dawno się tak dobrze nie bawiłam, a do domu wracałam jeszcze większą sinusoidą niż po pamiętnym wieczorze z Tri, Copy i Muiee

Wstałam dopiero przed chwilą. Po raz pierwszy od x czasu mogę powiedzieć, że jestem na prawdę wyspana Co za cudowne uczucie

[freddy296]

Ja juz po pierwszym zjeździe

Musze Wam powiedziec, ze jestem bardzo zadowolona z wyboru kierunku i szkoly.
Raz ze politechnika praktykuje bardzo fajnym ulozeniem planu.

Otoz pierwszy raz sie z tym spotykam.... ze na zaocznych mam plan stały
Co 2 tygodnie bede miala te same zajecia. fakt ze w sobote trwa to za długo bo az do 20.40.

Ale plus jest taki ze wyklady trwaja max do 3 godzin a nie do 6 jak mialam poprzednio i cwiczenia rowniez sa krotkie i sa regularbnie co 2 tygodnie co nie grozi zapomnieniem. poprzednio mialam np. matme w pazdzierniku i nastepne np. w styczniu

Tazke fajnie. no i kazdy wyklad trwa 45 minut i jest przerwa 10 minut i pozniej znow 45 minut i tak w kolko.

No mowie Wam super

Co do ludzi... Spotkalam kolezanka z liceum tzn ona byla z innej klasy ale ją znam! Tazke sie baaardzo ucieszylam, ale juz skumalam sie z kilkoma dziewczynami, wiec mysle ze bedzie fajnie

Na 8 przedmiotow, 3 przedmioty mam z takim przegietym gosciem No mowie Wam... gada tak szybko ze dopiero na 3 zajeciach zaczęlam po mału rozumiec jego słowa i moj mozg po malu przystosowywal sie do predkosci jego mowienia.

Ja szybko mowie, ale on ??? Masakra! zeszyty mam puste, bo nie ma zadnych szans zeby cos napisac, a pisac co 10 slowo to wyjdzie niezły przypał.
Przez pierwszą godzine pękaliśmy ze smiechu... A jest filozofem, wiec mysle ze to duzo tłumaczy.

Tazke dziewczynki bylo fajnie. mam nadzieje, ze na zaliczeniach nie bedzie tragedii.

Ok zmykam jesc ciasto bo mi brat przyniosl i ja przynioslam wiec mamy wyzerke.

[freddy296]

ok... odnalazlam tajle na NK, co nie bylo latwe bo zapomnialam jak ma na imie ale porownalam date jej zaproszenia z jej postem napisanego w tym samym czasie i wywnioskowalam, ze to ona

Tazke juz do niej pisze ze ma konkretny opierdziel za ? opierdzielanie sie

tri wow... 700 na buty - juz widze jakby mnie Tzet powiesił - prawdopodobnie - na tych sznorowkach od nowych butow Niezle, ale nie masz puki co takich zobowiazan jak ja, wiec nie zaluj sobie

[mag_rat]

O rany, ale jestem zła. Jestem chora, z nosa mi leci jak z kranu, jutro przenoszę komputer do nowego mieszkania i nie bede miała tam narazie netu, a planu jak nie było tak nie ma! Telefonu nie odbierają, bo i po co I nawet nie wiem, czy mam się szykować na czwartek czy nie... Ehh, instytut informacji bez jakichkolwiek informacji, no porażka
Wyżalić się musiałam, ostatnimi czasu na nic nie mam siły i czasu;/

[Trinette]

Napisane przez Limonka1987

Cześć gwiazdy

Tri- postrasz TŻ, że jak będzie dalej marudził wyślesz go na jakiś mały shopping ze mną. Możesz mi wierzyć, że jak zobaczy MOJE potrzeby zakupowe zacznie Cię na rękach nosić

Heh... Całowalby mnie pewnie po rekach, jakby wrocil z zakupow z Toba

Wczorajszy wieczór udał się super ekstra! Już dawno się tak dobrze nie bawiłam, a do domu wracałam jeszcze większą sinusoidą niż po pamiętnym wieczorze z Tri, Copy i Muiee

Dobrze ze ja tak czesto nie mam bo nastepnego dnia zawsze odchorowuje takie wyjscie Nadal pamietam, jak sie czulam po weselu


Lim, Copy - czwartek mi pasuje Bede po wyplacie

Napisane przez freddy296

tri wow... 700 na buty - juz widze jakby mnie Tzet powiesił - prawdopodobnie - na tych sznorowkach od nowych butow Niezle, ale nie masz puki co takich zobowiazan jak ja, wiec nie zaluj sobie

Nie tylko na buty Zreszta TŻ pozniej powiedzial ze on sie nie zlosci, bo wie ze juz pol roku planowalam sobie buty kupic a nie mialam za co. Takze wyjasnilismy sobie wszystko. Zreszta mamie tez kupilam pare rzeczy, bo nie moglabym zniesc tego, ze ona mi pozycza kase a ja jej mialabym zalowac na spodnie i kiecke.

[Copykat]

Czesc dziewczynki
Troche sie nie odzywalam bo mialam awarie internetu od piatku ale na szczescie dzis wlaczyli. Przywiezli mi wreszcie kanape wiec jak tylko bede miala dostep do aparatu wrzuce zdjecia.

[Limonka1987]

Tri- tylko nie czwartek! Nie było żadnego odzewu od Was, więc już się na czwartek umówiłam...
Mogę w weekend, ewentualnie w piątek. Przy okazji... Jeśli będzie Wam się chciało pofatygować na Pragę poznałam ostatnio bardzo klimatyczny lokal I też mają piwo z sokiem imbirowym

Freddy- cieszę się, że szkoła tak miło się zapowiada

Mag- zdrowiej I szybko podłączaj komputer w nowym mieszkanku, bo będziemy strasznie, strasznie, strasznie tęsknić

Byłam wczoraj na rowerze i strasznie się wymarzłam, a teraz czuję się bardzo niewyraźnie Mam nadzieję,że nic mnie nie bierze... Nie mam czasu na głupoty

A na koniec kolejny odcinek z cyklu 'rozmowy w biurze' . Ostatnio zaczęliśmy zarządzać kolejną wspólnotą, tym razem przy ulicy Andriollego. Dzisiaj jeden z administratorów, który akurat wpadł do biura zaczął się zastanawiać:
-Limonka, kim był w ogóle Andriolli?
Oczywiście zaraz gościa wygooglaliśmy, ale zaczęliśmy się zastanawiać na czyją cześć zostały nazwane inne ulice, przy których 'mamy' wspólnoty. Szukaliśmy kolejno kim był Kocjan, Korsak... Nagle jeden z chłopaczków, który słuchał naszej rozmowy:
- Ej! A ciekawe kim była MARSZAŁKOWSKA!

[Copykat]

Napisane przez Limonka1987

Tri- tylko nie czwartek! Nie było żadnego odzewu od Was, więc już się na czwartek umówiłam...
Mogę w weekend, ewentualnie w piątek. Przy okazji... Jeśli będzie Wam się chciało pofatygować na Pragę poznałam ostatnio bardzo klimatyczny lokal I też mają piwo z sokiem imbirowym

Pasuje mi piatek, a i na Prage moge jechac masz na mysli Prage Płn czy Płd?
Dzis miałam wolne a jutro znow do pracy... jak sobie policzylam godziny to wyrobilam prawie caly etat we wrzesniu. O tyle dobrze ze sie odkuje finansowo troche, bo mialam ostatnio spore wydatki od pazdziernika bede zdecydowanie mniej pracowac, bo zaczyna sie szkola

[Limonka1987]

Pragę Północ, konkretnie ulicę Wileńską. A dokładnie to ten lokal: http://www.sensnonsensu.pl/

[Copykat]

Napisane przez Limonka1987

Pragę Północ, konkretnie ulicę Wileńską. A dokładnie to ten lokal: http://www.sensnonsensu.pl/

Moze byc nigdy nie bylam w pubie na Pradze a w sumie mam podobna odleglosc jak do centrum czy na Pole Mokotowskie...

[Trinette]

Tylko nie praga polnoc Nie chce wracac sama stamtąd Powiedzmy sobie szczerze ze to nie jest najbezpieczniejsza okolica a po 2gie bedziemy wracac zapewne pozno i wezykiem

[Limonka1987]

Tri- bez przesady... O Pradze krążą legendy, ale ja na przykład już tyle razy wracałam stamtąd późną nocą i jestem cała i zdrowa Obiecuję, że odprowadzę Cię na tramwaj, a stamtąd masz już tylko 3 przystanki do metra.
Z resztą nie namawiam... W zasadzie jest mi wsio ryba gdzie się umówimy. Grunt,że w końcu się spotkamy

[Trinette]

Lim nawet TŻ prosil by nie byla to praga. My juz od znajomych sporo slyszelismy, takze ja nie chce by nam sie cos stalo. To moze do knajpki na Polu Mokotowskim lub przy Moście Poniatowskiego?(tylko te znam, ktos zna inne?)

[Muiee]

Czesc dziewczyny
Troche mam zaległości. Czy byłas jakaś afera albo coś podobnego kiedy mnie nie było?
Tańczyć mi się chce

[Trinette]

Napisane przez Muiee

Czesc dziewczyny
Troche mam zaległości. Czy byłas jakaś afera albo coś podobnego kiedy mnie nie było?
Tańczyć mi się chce

Hmm idziemy(Ty tez) w piatek ok 18 na piwo/kawe


Procz tego mam taka depreche ze siedze w pracy strasznie długo. Nie chce mi sie zupelnie z domu wychodzic albo sie denerwuje ciagle. TŻ mnie specjalnie wypycha z domu. Na dodatek im blizej angielskiego tym bardziej mysle ze zle zrobilam zapisujac sie i nie dam rady Po prostu porazka Nie wiem jak sobie z tym poradzic. Jakos funkcjonuje, bo wiem ze musze, ale moje perspektywy na przyszlosc sa marne. Zwlaszcza ze zaciecia do nauki zadnego a checi wielkie

[Muiee]

Dzień dobry

W piątek niestety nie mogę, bo pracuję do 20.00.
Tri właśnie, co z tym angielskim? Dlaczego tak się martwisz? Bedzie dobrze! Języka trzeba się uczyć. Bardzo dobrze zrobiłas zapisując sie

[freddy296]

muiee witaj Czemu nic sie nie chwalisz??? Jak bylo za granicą??? Zadowolona z wycieczki?? Opowiadaj!!

Swoja droga chyba princeska tez dzis konczy swoje wakacje

Fajnie sie macie z tymi spotkaniami Tez bym poszla z wami na piwko Ale niestety za daleko mam

Wczoraj dzwonila do mnie kolezanka z licencjatu, kilka osob mialo wczoraj obrony i dowiedzialam sie, ze 10 osob mojej 50 os grupy powtarza rok Bardzo duzo, ale to przez takie dwie france - nie odpuscily.
No coz szkoda, ze na 3 roku takie problemy robia wykladowcy.

Ja dzis sama w pracy... zimno mam, zasypiam i w ogole nudy...

[Muiee]

freddy nie myślałam, że moge mieć dośc opowiadania jak było ale tak wszyscy się wypytuja, opowiadam po 100 razy to samo , więc nie rozpisywalam się na ten temat tutaj

Ogólnie bardzo fajnie, lepszych wakacji to ja nigdy nie miałam Hotel jak z baki, obsługa tylko umilała pobyt. Poznalismy wielu fajnych ludzi, że aż szkoda było wracać. Turcja to piekne miejsce. Za rok na pewno tam wracamy

Tak princeska ma dzisiaj powrót. Pewnei też wielki żal

10 osób to dużo człowiek pracuje przez 3 lata a później dowiaduje się, że nie zdał i od nowa dawaj :/ zołzy okropne.

Mi też jakoś zimno.. brakuje mi tych 30 stopni.. brrr.

[freddy296]

muiee ach... jak ja bym chciala mieszkac w kraju gdzie temperatura nie spada ponizej 20
uwielbiam gorąc, cieplo, slonce.

Dobrze ze mi w domu juz grzeja, bo juz mialam jedną noc co spalam pod koldra i pod kocem

Kubus mi tez marzł w nocy, ale na szczescie juz mamy cieplo Dobrze ze moj Tzet zawsze jest gorący

i pewnie przez to wyziebienie pochorawlismy sie, Kuba ma katar i ja mam gardlo zawalone

Ale wracajac do tematu muiee fajnie, ze wakacje sie udaly! jakies smieszne historie? Turcy - czy Turkowie - czy jak im tam - nie chcieli Cie porwac?

Ciekawe jak princeska i dobrze ze te tornado Was nie zmiotło! bo sie bałysmy o was

kamilka weridiana mag magic mav asiaczek i reszta! Dziewoje gdzie Wy jestescie?

[Trinette]

Napisane przez Muiee

Dzień dobry

W piątek niestety nie mogę, bo pracuję do 20.00.
Tri właśnie, co z tym angielskim? Dlaczego tak się martwisz? Bedzie dobrze! Języka trzeba się uczyć. Bardzo dobrze zrobiłas zapisując sie

Ja nie ide niestety, choc Lim ma dobre serce i chce mi piwo stawiac.

Co sie okazalo? Pensji do konca tygodnia nie bedzie i nie wiadomo kiedy wplynie. Firma ma problemy, bo klienci nie placa na czas. A co najlepsze, ze czesne trzeba zaplacic w szkole. Kolezanka do jutra niecale 800zl ma wplacic. Na szczescie kochana kierowniczka pozyczyla jej brakujaca sume. Ludzie nie maja na bilety miesieczne, zostaja bez grosza przy d... Ja to samo bym miala. Na moje szczescie rodzice mi zaplaca pierwsza rate jesli pensja nie wplynie do tej pory, a TŻ mieszkanie oplaci. Do tego mamusia mi przyslala 100zl na zycie i bilet. Po prostu porazka...

[Muiee]

freddy ano mogłoby być jeszcze tak przez miesiąc kolejny ciepło. W ogóle to lato trwa za krótko!

Nikt mnie nie chciał porwać Na targu tylko jeden pan Turek chciał mnie wymienić na swoje stoisko z okularami ;-p Na szczęście TŻ powiedział, że mnie nie odda No to udało się Turkowi wysępić ode mnie buziaka w policzek

Nie widziałam żadnego tornado
princeska pewnei też niet

Tri to nieciekawie się porobiło. Ja nie wiem co bym zrobiła na miejscu Twoich koleżanek. Dobrze, że ta szefowa ok i pożyczyła. Ale to kompletnie nie wiesz kiedy dostaniesz wypłatę?

[Trinette]

Napisane przez Muiee

Tri to nieciekawie się porobiło. Ja nie wiem co bym zrobiła na miejscu Twoich koleżanek. Dobrze, że ta szefowa ok i pożyczyła. Ale to kompletnie nie wiesz kiedy dostaniesz wypłatę?

Nie mam pojecia kiedy kase przesla

[Princeska87]

Nie czytałam Was jeszcze, ale wróciłam wczoraj, jestem cała i zdrowa
tornado nie widziałam, za to widziałam codziennie słoneczko i 30 stopni!!!
było cudownie lepiej niż w tamtym roku w Turcji, bo w tym z TŻ
nie umiem się odnaleźć, tutaj szaro, zimno w sobote zaczynam uczelnię nic mi się nie chce
jak dam radę, to spróbuję w miarę Was nadrobić, żeby wiedzieć co się działo, a tymczasem idę na śniadanko

[freddy296]

princesko ciesze sie rowniez, ze wrocilas cala i zdrowa, a przede wszystkim zadowolona

Katar przeszedl w miare szybko? nie dokuczal? pewnie 30 stopniowe slonce szybko go wysuszył

Za to ja choruje... mam mega katar, bolące gardlo i bolące plecy Dobrze ze jutro juz piatek, a weekend mam wolny, tazke sie pozbieram do kupy.


Trinette wspolczuje klopotow z wyplata, ale ja tez mam niestety wieczny klopot z wyplata. co miesiac musze sie dopominac

ok ide po 3 juz herbate. Kupilam sobie do pracy cytryne i co chwila spijam taka cieplą z cytrynka

[Trinette]

Napisane przez freddy296

Trinette wspolczuje klopotow z wyplata, ale ja tez mam niestety wieczny klopot z wyplata. co miesiac musze sie dopominac

ok ide po 3 juz herbate. Kupilam sobie do pracy cytryne i co chwila spijam taka cieplą z cytrynka

Problem w tym ze ja musze szkole oplacic -780zl, mieszkanie i zapewne cos o czym zapomnialam Dlatego jestem wsciekla

Heh zrob mi herbatke Ja w domu albo marzne albo jest mi za goraco Rano wstac z lozka nie moge bo marzne

Mnie piatek przeraza. Pojde jutro wczesniej i pierdziele. Musze odpoczac, bo przychodze ostatnio i padam. A slyszalam ze jak chcemy to mozemy troche pracy na weekend wziasc Taaa.... gdyby bylo liczone za sztuke to moze, a ze na godziny liczy sie ta praca to nie biore. Wole ostatni weekend dobrze odpoczac nim sie zacznie