|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#2551 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Dziewczyny, dość, okej?
a Ty Szakal, naprawdę się zastanów zanim coś napiszesz, już kiedyś Cię o to prosiłam.
__________________
uśmiech pięknie zagrany. sometimes i feel like screaming
|
![]() ![]() |
![]() |
#2552 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
czyli takie 600g to norma? Nie chcę rozwalić organizmu
|
![]() ![]() |
![]() |
#2553 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 642
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Co myślicie o takim jadłospisie?
Śniadanie: 4 łyżki musli, jogurt II śniadanie: kromka razowca, pomidor, 2 kromki graham, łyżeczka dżemu, łyżeczka twarożku Obiad: to co będzie Podwieczorek: jogurt, szklanka soku porzeczkowego, marchewka Kolacja: pól papryki, pomidor, 10 liści sałaty, 10 rzodkiewek, pare mini marchewek z warzywnika, 2 jajka gotowane Przez ostatnie dni było okropnie ( głodowanie, kompulsy , wymiotowanie itd. ). Ten jadłospis jest bardziej na R, U czy P ( choć P raczej nie ![]() Edytowane przez nikol12 Czas edycji: 2011-06-03 o 20:01 |
![]() ![]() |
![]() |
#2554 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
10 liści sałaty? Ogarnij się dziewczyno, kto to liczy... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2555 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 827
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Redukcyjny jadłospis, ale zdecydowanie do poprawienia, a to dlatego ;
1) Jogurt z musli, to za mało jak na śniadanie, czyli najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Powinno się tu znaleźć pieczywo pełnoziarniste (nnkt), albo jeśli mowa o jogurcie, to może garść orzechów i suszonych owoców ? 2) (zamieniłabym kolejność p/w) , dołożyłabym owoc i tłuszcze, gdzie są tłuszcze? Smarujesz chleb masłem? 3) Co miałaś na myśli ? Możesz podać przykład, albo napisać, czy obiad składa się z dwóch dań? Mięso+zupa? 4) Znów jogurt? Może małe urozmaicenie..hm. sałatka rybna (kwasy tłuszczowej omega3) 5) Kolacja byłaby porządku , ale brakuję mi tutaj pieczywa ![]() Jeśli mogę zapytać..dużo ćwiczysz? Szakal, jesteś bardziej zaburzona, niż myślałam. Psycholog , że powtórzę się raz jeszcze. Edytowane przez Alejka Czas edycji: 2011-06-04 o 01:28 |
![]() ![]() |
![]() |
#2556 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
Btw, pieczywo razowe to nie jest główne źródło nnkt, lepiej, gdybyś napisała to przy orzechach. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2557 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 827
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Liczenie liści sałaty jest już obsesją - masz całkowitą rację i żałuję, że o tym nie wspomniałam. Jeśli mowa o nnkt, to wspomniałam akurat o pieczywie, bo sama często nie mam orzechów w domu, więc nadrabiam przy Iśn właśnie chlebem, zwłaszcza, że ostatnio upiekłam swój własny, orzechowy (duński). Dla mnie jest o wiele bardziej sycący. Uściślając wypowiedź.. źródła NNKT są w ; orzechach, pestkach dyni, siemieniu lnianymi, oleju słonecznikowym(.. rzepakowym, kukurydzianym, arganowym) , w ciemno zielonych warzywach, rybach morskich i wielu, wielu innych produktach.
BTW(1) Ostatnio na obiad zrobiłam brokuły, dodałam 50g wyłuskanych orzechów włoskich, ser feta (w oryginalnym przepisie był biały ser=więcej soli swoją drogą), a wszystko to na oleju słonecznikowym. Naprawdę pyszne ![]() BTW(2) Podaję przepis na w/w chlebek duński, bo mnie pytano, więc napiszę tutaj ; 3/4 szkl żytniego zakwasu 2 szkl ciepłej wody 2/3 szkl ziaren żyta 3/4 szkl ziaren pszenicy 1/3 szkl siemienia lnianego 1/3 szkl ziaren słonecznika 1/2 szkl mąki pszennej 1/2 szkl mąki pszennej razowej 1/2 łyżeczki soli gruboziarnistej 2/3 szkl ciemnego piwa o temperaturze pokojowej 1 szkl ziaren żyta 1 szkl ziaren pszenicy 2/3 łyżki brązowego cukru 1/4 łyżeczki suszonych drożdży (dosłownie 2 szczypty) 1 łyżeczka kminku 1 łyżeczka czarnuszki (opcjonalnie) 1 łyżeczka gruboziarnistej soli ETAP 1 Dokładnie płuczemy ziarna żyta i pszenicy, a następnie mielimy je w młynku od kawy, aż powstanie z nich miazga z grubo połamanymi ziarnami. W dużej misce mieszamy zakwas z wodą, ze zmielonymi ziarnami, słonecznikiem, siemieniem i mąkami. Po wierzchu posypujemy solą. Odstawiamy przykryte na 24 do 36 godz w ciepłym miejscu. ETAP 2 Na 12 godz przed następnym etapem pracy ( czyli po ok. 12 lub 24 godz od zakończenia Etapu 1) namaczamy wypłukane ziarna pszenicy i żyta w dużej ilości zimnej wody i zostawiamy na 12 godz. ETAP 3 Namoczone żyto i pszenicę odsączamy i znowu grubo mielimy w młynku. Dodajemy do naszej mieszanki z etapu 1 razem z cukrem, drożdżami, kminkiem i czarnuszką i solą. Dobrze mieszamy drewnianą łyżką. Mikstura bedzie miała konsystencję bardzo gęstej owsianki. Przekładamy ją do 2 podłużnych natłuszczonych i wysypanych bułką tartą blaszek keksowek. (1 szkl ciasta można odłożyć jako zaczyn do następnego chleba, posypujemy je solą po wierzchu i szczelnie zamknięte przechowujemy w lodówce.) Odstawiamy na jeszcze 8-12 godz przykryte folią. Chleb nie urośnie zbyt dużo, ale właśnie tak ma być. ETAP 4 Wstawiamy blaszki do zimnego piekarnika. Nastawiamy temp. na 190-200 stopni. Od osiągnięcia tej temperatury pieczemy jeszcze ok. 1 godz 45 min do 2 godz. POLECAM ![]() Edytowane przez Alejka Czas edycji: 2011-06-04 o 17:57 |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2558 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
A ja mam pytanie z innej beczki. W ogóle nie chce mi się zazwyczaj pić. Jak są upały jest trochę lepiej, bo wypijam do 1,5 - 2 litrów płynów dziennie (wliczam w to także lody, zupę itp.). Ale na co dzień potrafię wypić 2 filiżanki kawy i może z pół litra płynów.
Po prostu nie chce mi się pić. Oczywiście widać to na całej skórze. Macie jakieś pomysły czemu tak może być i co z tym zrobić ? Wlewanie na siłę działa, o ile noszę przy sobie wodę, pamiętam o tym, zmuszę się i jeszcze wytrzymam nerwowo bieganie do łazienki co 30 minut po raptem szklance wody ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2559 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Zimna Woda
Wiadomości: 134
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
10 w pt mam konrolę w Krk i muszę kg przytyć;/ co o tym myślicie menospis z wczoraj;
Śniadanie; owsianka na mleku 2% z wodą 3 łyżki owsianych płatków jabłko 2śniadanie; grahamka z serkiem turek pomidorem wędliną sałatą kubuś potem jogurt 250 pitny z mlekowity pomarańczowy Obiad; talerz zabielanej pomidorowej z ryżem 2 gałki ziemniaków sznycel na oleju sałata z jog. nat Podw; 2 kostki czekolady śmietankowo migdałowej ze skórką pomarańczy milka rogal toffi ![]() Kolacja; 2 kromki graham z masłem serem żółtym sałatka z pomidora ogórka z jog. nat. herbata słodka i jak? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2560 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Wygląda niby ok, tylko mnie zastanawiają jeszcze dokładniejsze proporcje, bo to może mieć razem albo 1200, albo 1800, zależy. Jak 1200 to o całe 600 za mało, na 1200 to człowiek się odchudza i to rygorystycznie
![]() No i zauważyłam że jak ktoś chce przytyć to sięga po słodkie. Ajajaj...a potem są złe nawyki żywieniowe ![]() I niepokoi mnie to "muszę przytyć bo mam kontrolę". Siakieś to takie zadaniowe mi się wydaje, a nie z własnej woli i chęci, a jedynie żeby się kontrola nie czepiała. |
![]() ![]() |
![]() |
#2561 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
.
__________________
Edytowane przez Ervisha Czas edycji: 2011-06-04 o 15:36 |
![]() ![]() |
![]() |
#2562 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
Moje dzisiejsze bezmięsne P Śniadanie - 2 duże kromki orkiszowca z masłem, sałatą, serem topionym w plastrach,łososiem wędzonym w plastrach i pomidorem, salaterka truskawek Drugie Śniadanie - jajecznica z 2 jaj na maśle, pomidory ze śmietaną i cebulą, kajzerka Obiad - talerz zupy fasolowej z ziemniakami, 3 naleśniki (1 z serem,1 ze szpinakiem,1 z dżemem) Podwieczorek- jogurt naturalny (200 g)z muslie (50 g), naleśnik ze szpinakiem Kolacja - planuje tosty z truskawkami (2 grahamki każda z 2 plastrami sera topionego w plastrach)
__________________
Edytowane przez Ervisha Czas edycji: 2011-06-04 o 15:37 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2563 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 395
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2564 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
I na kolacje planuje 2 tosty z 2 grahamek.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2565 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
A moze nie gadajmu TUTAJ o jedzeniu, ja wklejam swoje na NCJ.
Moze pogadamy o innych sprawach? Macie jakies plany/pomysly co z Wasza przyszloscia? Ty Ervisha, masz jakis pomysl na siebie? Chcesz szkole skonczyc czy juz w ogole o tym nie myslisz? Ja nie wiem co robic, na jakie studia isc. Zloze na kilku uczelniach, ale nie wiem jakie mam szanse, pewnie male, bo juz pisalam, ze duzo czasu w szkole mnie nie bylo - przez chorobe i duzo przez to stracilam, ale mam nadzieje, ze jakos bedzie. Chociaz ustne matury poszly mi b.dobrze ![]() Ale jak teraz na to patrze... w kazdym roku po kilka miesiecy nieobecnosci, a w tym roku to juz w ogole jakas masakra, juz jesienia choroba mnie znow brala i w ogole nie skupialam sie na nauce, to bylo jakies odlegle, nie chcialam dorastac. Pozniej ten szpital, 3 miesiace nieobecnosci w szkole, powrot wiosna i zaliczanie roku. A dopiero po tym moglam zaczac sie przygotowywac do matur, wszystko na ostatnia chwile. Ale jakos rade dalam, tylko nie wiem co ze studiami. Gdybym wczesniej sie tym interesowala, mialabym jakis cel, wiedzialabym co zdawac, ale wtedy, gdy powinnam byla juz to wiedziec, dla mnie to nie bylo wazne. Liczylo sie tylko jedzenie. A pozniej bylo za pozno, bo zeby np. dostac sie na psychologie to przeciez trzeba m.in. biologie rozszerzona pisac no i w ogole baaaaaaaaardzo dobrze maturke napisac. Myslalam o kierunku artystycznym, po powrocie stad bede musiala sie tym zajac, przygotowac sie na egzamin wstepny itd. Myslalam tez o j.niemieckim, germanistyka? Choc moze lepiej kolegium jezykowe? A moze pojechalabym do Niemiec... Tylko z kasa ciezko, nie wiem gdzie bym tam mogla zamieszkac, wiec to tez tak bez sensu. Sama nie wiem co robic. |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2566 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2567 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
A moze nie gadajmu TUTAJ o jedzeniu, ja wklejam swoje na NCJ.
Moze pogadamy o innych sprawach? Macie jakies plany/pomysly co z Wasza przyszloscia? Hmm..a może by tak jednak trzymać się TEMATU ktorym jest "Nasze codzienne jadłospisy, część X." ? O gadania o życiu i problemach masz inne tematy. |
![]() ![]() |
![]() |
#2568 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Dokładnie.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
|
![]() ![]() |
![]() |
#2569 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 579
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
a ja dam mój jadłospis żałosny bo na zwykłe się nie nadaje: U: 1. maślanka, dżem, płatki owsiane (na oko), pasek czeko siłka 2. grahamka z margaryną, pomidorem, kiełbaska na ciepło z mikrofali praca 10h... ![]() dodam że nie byłam głodna a kiedyś to bym umierała z głodu.. i to nie jest ED Edytowane przez Annie1441 Czas edycji: 2011-06-05 o 08:44 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2570 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Skoro nie gadamy tutaj o zyciu, to wracam do tematu. Tzn. chyba troche odbiegne od tematu, ale wydaje mi sie, ze tutaj o tym napisac moge, no przyznam sie, znowu mam obawy itd. i mysle o tych kilogramach, bo tez musze nadal tyc.
Jagoda, widze, ze jestesmy w podobnej sytuacji. Ja nie wiem jak tam z Toba, jaka jest Twoja sytuacja. Ja juz duzo kilogramow przytylam, ale i tak jeszcze troche mi brakuje i tez musze przytyc teraz do danej wagi znowu. W czasie matur lekarka dala mi troche luzu, nie musialam tyc, ale niestety wtedy spadlam troche, wiec musze to nadrobic. Mi brakuje ponad 1 kg (1,1 czy 1,2 kg) do wtorku za tydzien, czyli jeszcze 9 dni, no a pozniej dalej itd. (tutaj na wakacjach przytylam juz ok 300-400g) Musze to osiagnac, bo szkoda by bylo to zaprzepascic, tyle sie meczylam. Wiem, ze jestem nudna, ale ciagle mam ochote o tym gadac... to moze takie natrectwo, sama nie wiem... Wiecie chyba co mam na mysli -> tycie. Bo bylo juz ponad 8kg i to chyba duzo, nie? Ervisha, czytalam, ze Ty przez 3 miesiace przytylas 4 kg i wypuscili Cie? Ja musialam przytyc 5,5 kg do wagi ustalonej przez lekarzy, no i tylam sama jak juz pisalam, zajelo mi to jakies 2 miesiace, bo od stycznia do poczatku marca. A pozniej w domu kolejne 3 kg, ale teraz w maju mi spadlo wlasnie az 2 kg, wiec bylo juz tylko 6,5 kg na plusie od poczatku mojej walki. Teraz tu przybralam troszke, wiec jest ogolnie prawie +7 kg, no bez kilkuset gramow ![]() Wiec kurcze potrafie! I teraz mialabym sobie nie poradzic? Nie moge! I ten kg teraz tez damy rade, co Jagoda? Ja jak teraz nie przytyje do tej wagi ustalonej kolejnej, to byc moze wrocilabym tam do szpitala, zeby jeszcze 2-3 kg tam przytyc, ale to bez sensu, bo po co, skoro w domu umiem, pokazalam to, bo po wyjsciu nadal tylam i bylo ok. Musze byc w domu, musze zalatwiac wszystko ze studiami, wracam z wakacji w czwartek lub piatek, wiec musze zaczac sie tym zajmowac na dobre. Rejestrowac sie itd. To b.wazne dla mnie, nie chce przez jakis jeden glupi kilogram wszystko stracic! Edytowane przez skomplikowana_18 Czas edycji: 2011-06-05 o 08:47 |
![]() ![]() |
![]() |
#2571 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 778
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
skomplikowana_18
naprawdę masz coś nie tak z głową, ciągle gadasz że tak dużo przytyłaś, poszę Cię, nie kompromituj się dziewczyno! 6kg w pół roku?! Jakbyś chciała już byś miała normalną zdorowa wagę, ale trzymasz się tej niedowagi, choroby kurczowo bo boisz się co będzie jak nie będziesz już pokrztywodzna i chudziutka i nie będzie tematu-muszę jeszcze przytyć. Nie zaprzeczaj, wiem co czujesz sama to przechodziłam,ale na miłość Boską, nie tyle czasu! I nie trułam o tym bez przerwy! Opanuj się! daję CIę do ignorów bo już nie mogę, staram się w miarę możliwosci pomóc osobom z ED bo wiem co czują, współczuję im że jeszcze się męczą, piszą do mnie na gadulcu, na maila, na fejsie i pw, gadamy, czasem dotrze więcej, czasem mniej, ale powoli i z czasem dociera. a do Ciebie nie. więc sorry. powodzenia.!
__________________
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. " św. Augustyn zaręczona 30.03.2012 ![]() mama maleńkiego Miłoszka 17.07.2012 ![]() niedługo żona ![]() niedługo matura ![]() wygrałam swoje życie ! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2572 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2573 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 778
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
pisałam już wiele razy o mnie ![]() znalazłam sobie 2tysiące zajęć żeby nie myśleć o żarciu, kcl, białkach i tłuszczach, i jakoś poszło.... ciężko jak cholera bo prawie 0 % wsparcia od rodziny, no ale... miałam na tyle silnej woli, wiary że się uda, i chęci porotu do zdrowia że nie poddałam się. bo da się wyleczyć jak się chce,
__________________
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. " św. Augustyn zaręczona 30.03.2012 ![]() mama maleńkiego Miłoszka 17.07.2012 ![]() niedługo żona ![]() niedługo matura ![]() wygrałam swoje życie ! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2574 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2575 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 778
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
nie
__________________
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. " św. Augustyn zaręczona 30.03.2012 ![]() mama maleńkiego Miłoszka 17.07.2012 ![]() niedługo żona ![]() niedługo matura ![]() wygrałam swoje życie ! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2576 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ---------- ![]() Klaskam, bo ja się po bulimii przez pewien czas bałam, że wpadnę dla odmiany w ortoreksję, ale na szczęście nie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2577 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#2578 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
najgorsze s a wyrzuty... albo komentarze innych że za dużo się zjadło :/
|
![]() ![]() |
![]() |
#2579 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 295
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
szakal, jezu... sama się nakręcasz i nakręcasz też innych. przestań w końcu, bo żal d*pę ściska.
__________________
never give up on anything just because it takes time to achieve it. time will pass anyway * all i want is everything it's always something more to get and i don't see the reason not to get it. * damaged people are dangerous because they know they can survive anything |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2580 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
JA o takie komenatrze nie muszę się obawiać. Moi rodzice uważają że ile bym nie zjadła to nie będzie za dużo. A Ty masz problemy z takimi "docinkami" ?
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:56.