Odchudzanie na zawołanie i Dieta Turbo PART II

[vovavoom]

Wzrostu 160 cm. Chciałabym zbić do 48kg, bo się nie mieszczę w żadne spodnie w udach.

Jak tak patrzę na zasady turbo, to gdyby ich ściśle przestrzegać, to nie ma bata zrzucę te 4 kg. W jednej turze albo w dwóch

Najgorzej mi jest przestrzegać tych małych porcji. Nakładam normalne, jem po 3 plasterki sera czy tam szynki,jak jajecznicę to z dwóch jaj z czterema łyżkami soczewicy, jak owoce to po sztuce a nie po połowie.

[D0tty]

Oj Vavavoom...Niedowaga u Ciebie zaczyna się od 49,7 więc już jesteś na granicy wagi prawidłowej i niedowagi...W jaki Ty się chcesz rozmiar zmieścić? 34? 32? Chudzinko
Ale Twoja sprawa jeśli czujesz że powinnaś? Pewnie uda Ci się już w pierwszej turze.
I kto tu mówił o przestrzeganiu małych porcji? Z tego co przeczytałam na temat to jedynie się zaleca umiarkowanie w wielkości posiłków nie dla tego, żeby nie przesadzić z kaloriami ale dlatego, że sa często, wiadomo jak się człowiek obeżre w czasie jednego posiłku to nie za bardzo ma ochotę na kolejny po 2,5-3 godzinach, bo tak średnio wypada każdy posiłek

[czikicziki]

Napisane przez vovavoom

Wzrostu 160 cm. Chciałabym zbić do 48kg, bo się nie mieszczę w żadne spodnie w udach.

Dziewczyno, jak ja bym chciała ważyć te 52 kg )))

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Napisane przez NaTkA_1990

błagam o krytykę!!!!

muszę się przyznać, że ju trzeci dzień podchodzę do turbo, i trzeci dzień poległam.
jeszcze nigdy aż tak nie brakowało mi motywacji, a lato już się zbliża.
Nigdy też aż tyle nie ważyłam. Przy wzroście 165cm 70,8 kg.
błagam o wsparcie i motywacje.POMOCY

Hej, mam podobny wzrost i wagę Wzrostu nawet mniej, pocieszę Cię heh
Może Tobie ta dieta właśnie po prostu nie pasuje? Lubisz produkty które są w niej dozwolone?To w sumie ważne- ja próbowałam Dukana 2 razy i niby schudłam trochę ale teraz mam taki wstręt do białek :| Tu bardzo bardzo pomagają mi różne orzechy, owoce i... majonez light
Smakuje mi to wszystko i nie jest to dla mnie trudne po prostu.
W jaki sposób "polegasz"? Masz słabość do słodyczy czy czegoś konkretnego?

[vovavoom]

Dziewczyny, same wiecie jak to jest, kiedy czujecie się bardzo niewygodnie w swoich ubraniach, spodnie cisną, wylewa się z nich itd. poza tym odkąd jestem na wlasnym garnuszku zaczełam tyć- od jakiegoś czasu usiłuję zakończyć ten proces.
Nie chcę bagatelizować tego co się dzieje, aby pewnego dnia obudzić się z nadwagą. A wiem, ze z moim obżarstwem to możliwe.

Uczę się jeść te mniejsze porcje, kilka posiłkow dziennie. No i mam odwyk od drożdżówek

Mam pytania do doświadczonych wizazystek:
1) jak to jest z tymi przyprawami? rzeczywiście można majonez light i musztardę?
2) czy tuńczyk może być w oleju?

dziękuję za to, ze wogole mnie tutaj dostrzeglyście

[czikicziki]

vovavoom,

Ja tuńczyka jem tylko w sosie własnym
Musztardy nie jadłam a majonez light ale nie jem go dużo, tylko tak na smak.

Ja "dobiłam" się właśnie wagowo jak zamieszkałam z TŻem- wspólne obiady, oboje lubimy makarony, pizze własnej roboty, MCDonaldsa On coś słodkiego, to i ja coś słodkiego, on idzie na kebab "to kup i mi" itd.
Dodatkowo rano do pracy jemu robię kapki i sałatki a dla siebie już nie mam czasu więc też- tu pączek, tam drożdżówka ;\

Ale teraz robimy sobie jeść oddzielnie i nawet nie narzeka

[D0tty]

Vavavoom
Ja jadłam i tuńczyka w oleju i z wody i w sosie własnym i, i chudłam
Co do musztardy i majonezu to fakt jeść można, dodam tylko że musztarda pomaga w zbijaniu tłuszczu więc ilekroć jem szynkę to z musztarda, choć lubię to mi już bokiem wyłazi
A majonez light? Może być ale tylko jako dodatek do sałatki z tuńczyka (przynajmniej z tego co przeczytałam w opisie diety Turbo) tak że nie przesadzałabym

A ja z waga miałam tak, że po prostu nie schudłam po ciaży, pod koniec miałam 87kg na liczniku, kiedy urodziłam waga spadła do 78kg i tak przez 3 lata bujała się od 71 do 78, a ja głupia się oszukiwałam, że tak jak inne samoistnie schudnę, pewnie brak czasu na regularne posiłki w tym nie pomagał, zazwyczaj pierwszy jadłam ok 14:00 a ostatni? Kiedy dziecko zasnęło a ja w końcu mogłam posprzatać i zjeść czyli ok 22:00-23:00. Na pewno nie zawiniło to co jadłam, bo nie lubię fast foodów, a paczka ostatnio jadłam 2-2,5 roku temu nie mówię już o słodkich bułkach, po prostu nie lubię, ale lubię niestety gotować.

Ale już zmieniłam nawyki żywieniowe, teraz kiedy mam przerwy między turami, wmuszam w siebie regularne posiłki, zaczynajac od śniadania, zrezygnowałam z ziemniaków całkowicie, jem tylko chleb razowy, ograniczyłam też ryż i makarony, a reszta jest taka sama jak przed dieta, w grudniu zrobiłam miesięczna przerwę i nie utyłam ani grama

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Napisane przez czikicziki

Dodatkowo rano do pracy jemu robię kapki i sałatki a dla siebie już nie mam czasu więc też- tu pączek, tam drożdżówka ;\

Ale teraz robimy sobie jeść oddzielnie i nawet nie narzeka

A to Twój TŻ ma na prawdę dobrze z Toba, ja to jakaś wyrodna jestem he he, pomimo tego że od ponad 5 lat mieszkamy razem to kanapek, a tym bardziej sałatek mu do pracy nie robię...Zbyt by się rozbestwił he he, nawet prostsze posiłki nauczyłam go robić, bo kiedy ja idę do pracy to on musi wykarmić rodzinę (w sensie robić obiad dla synka) he he

[czikicziki]

Napisane przez D0tty

A to Twój TŻ ma na prawdę dobrze z Toba, ja to jakaś wyrodna jestem he he, pomimo tego że od ponad 5 lat mieszkamy razem to kanapek, a tym bardziej sałatek mu do pracy nie robię...Zbyt by się rozbestwił he he, nawet prostsze posiłki nauczyłam go robić, bo kiedy ja idę do pracy to on musi wykarmić rodzinę (w sensie robić obiad dla synka) he he

Hehe My mieszkamy razem trochę ponad pół roku więc może jeszcze mi się nie znudziło to robienie mu kanapek rano Jeszcze nic straconego heh W sumie robię to jakoś automatycznie przy popijaniu porannej kawy A co do reszty posiłków- on potrafi i dobrze gotuje więc zawsze się uzupełnialiśmy.
A teraz muszę dbać o siebie sama Jemu te jedzone pyszności nic a nic nie szły nigdy w wagę, mi niestety tak :|

[D0tty]

He he Czikicziki, mój też tak ma. Ma 180cm a teraz no mogę powiedzieć że w końcu przytył trochę bo zawsze mniej niż 70kg ważył, teraz co prawda dobił 70kg, ale dalej chudziutki, a je to co mu się żywnie podoba. A o słodyczach i przekasce po północy to już nie mówię, bo aż mnie skręca wrrr...

[Doroteczka75]

Witam Was.
Czy można gdzieś poczytać na temat diety Turbo, chodzi konkretnie o wszystkie zasady i ogólny opis tej diety. Proszę pomóżcie. Będę bardzo wdzięczna.

[czikicziki]

Poszukaj w google, na forach dużo dziewczyn podaje linki do jej ściągnięcia w pdfach, jest też sporo opisów. Trochę wysiłku

[kasienkam21]

Witam was dziewczynki! Przeczytałam już chyba wszystkie wątki o ONZ i TURBO i postanowiłam spróbować Od wczoraj jestem na diecie TURBO i mam nadzieje, że wytrwam w niej do końca. Na razie mam wielką motywację Razem na pewno osiągniemy sukces
----------------------------------------------------------------------
wzrost-155cm
waga- 65 kg----------->>>cel- 55kg

[vovavoom]

Witaj kasienkam21! Jestem z Tobą -też dopiero zaczęłam.
Muszę się przyznać, że wczoraj zawaliłam- wieczorem przyszedł mój chłopak i musiałam spróbować physalisu , który mi kupił. Ale tylko dwie kulki, także nie było tragedii

[kasienkam21]

Napisane przez vovavoom

Witaj kasienkam21! Jestem z Tobą -też dopiero zaczęłam.
Muszę się przyznać, że wczoraj zawaliłam- wieczorem przyszedł mój chłopak i musiałam spróbować physalisu , który mi kupił. Ale tylko dwie kulki, także nie było tragedii

Nie martw się vovavoom. Ważne, żeby się nie poddawać.

Mam pytanie do dziewczyn, które już długo są na TURBO. Chodzi mi o to czy można jeść żółty ser W tabelkach mam tylko napisane, że "ser" ale nie wiem czy chodzi o biały, żółty czy obojętnie jaki...

[D0tty]

Witaj Kasienkam21
Można jeść żółty ser oczywiście jest on w grupie drugiej zdaje się (i chyba w 4) ja mam go w tabeli i jestem tego pewna
Powodzenia i badź cierpliwa, po 10 dniach na pewno zobaczysz pierwsze efekty

[kasienkam21]

Napisane przez D0tty

Witaj Kasienkam21
Można jeść żółty ser oczywiście jest on w grupie drugiej zdaje się (i chyba w 4) ja mam go w tabeli i jestem tego pewna
Powodzenia i badź cierpliwa, po 10 dniach na pewno zobaczysz pierwsze efekty

Mam nadzieje Czytałam wiele pozytywnych opinii o tej diecie. Mam nadzieje, że nie będzie po niej efektu jo jo(oczywiście nie zamierzam się po niej obżerać ale chciałabym jeść prawie wszystko po trochu). Jestem ciekawa jak tam dziewczyny, które stosowały TURBO parę miesięcy temu Czy efekt utrzymuję się nadal?

[D0tty]

Kasienkam21
Ja w grudniu zrobiłam sobie przerwę na cały miesaic i nic. A wiadomo jakie pokusy czekaja na święta ale pomimo tego nie przytyłam ani o gram. Ale to tylko miesiac. Teraz jestem już u schyłku ostatniej tury, która doprowadzi mnie do wagi docelowej, w prawdzie już pewnie zrzuciłam te 0,2 kg bo warzyłam się chyba w 3-4 dniu diety a teraz mam już 7 ale mam zasadę ważę się 2 razy na turę, więc poczekam te 3 dni

Ale nie oszukujmy się, jeśli mamy liczyć na jakieś efekty i brak powrotu do starej wagi (choć bez przesady w moim wypadku to niemożliwe żebym choćby w połowie się nie zorientowała że coś jest nie tak) trzeba jednak trochę zmodyfikować to co będziemy jadły 'PO'. Ja zrezygnowałam z ziemniaków całkowicie, po prostu się odzwyczaiłam, jem częściej i mniej. Ograniczyłam, choć nie wykluczyłam makarony i ryż, oraz przestawiłam się na ciemne pieczywo. A słodkości? No cóż nigdy nie jadłam w przesadnych ilościach, to moje szczęście
Lepiej zapobiegać, niż potem znowu męczyć się przez kilka miesięcy

[kasienkam21]

Napisane przez D0tty

Kasienkam21
Ja w grudniu zrobiłam sobie przerwę na cały miesaic i nic. A wiadomo jakie pokusy czekaja na święta ale pomimo tego nie przytyłam ani o gram. Ale to tylko miesiac. Teraz jestem już u schyłku ostatniej tury, która doprowadzi mnie do wagi docelowej, w prawdzie już pewnie zrzuciłam te 0,2 kg bo warzyłam się chyba w 3-4 dniu diety a teraz mam już 7 ale mam zasadę ważę się 2 razy na turę, więc poczekam te 3 dni

Ale nie oszukujmy się, jeśli mamy liczyć na jakieś efekty i brak powrotu do starej wagi (choć bez przesady w moim wypadku to niemożliwe żebym choćby w połowie się nie zorientowała że coś jest nie tak) trzeba jednak trochę zmodyfikować to co będziemy jadły 'PO'. Ja zrezygnowałam z ziemniaków całkowicie, po prostu się odzwyczaiłam, jem częściej i mniej. Ograniczyłam, choć nie wykluczyłam makarony i ryż, oraz przestawiłam się na ciemne pieczywo. A słodkości? No cóż nigdy nie jadłam w przesadnych ilościach, to moje szczęście
Lepiej zapobiegać, niż potem znowu męczyć się przez kilka miesięcy

Ooo to u Ciebie widzę całkiem nieźle Fajnie, że utrzymujesz wagę. Ja zważę się pewnie po jutrze bo nie wytrzymuje już hehe co prawda bardziej zależy mi, żeby poleciały mi cm tu i ówdzie niż kg, ale nie ukrywam, że miło będzie zobaczyć o 2-3 kg mniej na wadze A tak poza tym masz racje efekt jo jo może wystąpić po każdej diecie jeśli nie będziemy się odżywiać racjonalnie po jej zakończeniu.
Ja już zakończyłam drugi dzień dietki i czuję się ok mam nadzieję, że tak pozostanie.

[D0tty]

A ja mam już dosyć!!! DOSYĆ!!!
Najgorsze w mojej reakcji na Turbo jest chyba tylko to że prawie co turę mam miesiaczkę!!!. Strasznie się przestraszyłam wcześniej, ale byłam u lekarza i ten mi wszystko wyjaśnił, o przyspieszonym metabolizmie i zależności między tym a przyśpieszona menstuacja. Ale to co dziś przeżywam to jakaś rzeźnia normalnie! Dziś 9 dzień miliardowej tury i szczerze gdyby nie mój kompulsywny stosunek do wszystkiego to bym już posłała to wszystko w diabły....Czarny dzień mam dziś nie ma co, a jutro do pracy i pewnie znowu będę do tyłu posiłkami

Kasienkam21
Jeśli zależy Ci bardziej na gubieniu centymetrów to może wspomagaj dietę ćwiczeniami? To zawsze pomaga, lepiej niż sama dieta. Wiem że na Turbo wskazane sa takie wysiłki jak 45 min spacer, ale nic się nie stanie jak przez 15 minut poćwiczysz brzuch, pośladki albo ramiona, wedle potrzeby. Ja ćwiczę brzuch (po ciaży jest istna tragiedia) ale dzięki balsamowi ujędrniajacemu, kolagenowi i ćwiczeniom wracam do formy z przed (choć nigdy nie osiagnę tak dobrego wygladu).

[kasienkam21]

Napisane przez D0tty

Kasienkam21
Jeśli zależy Ci bardziej na gubieniu centymetrów to może wspomagaj dietę ćwiczeniami? To zawsze pomaga, lepiej niż sama dieta. Wiem że na Turbo wskazane sa takie wysiłki jak 45 min spacer, ale nic się nie stanie jak przez 15 minut poćwiczysz brzuch, pośladki albo ramiona, wedle potrzeby. Ja ćwiczę brzuch (po ciaży jest istna tragiedia) ale dzięki balsamowi ujędrniajacemu, kolagenowi i ćwiczeniom wracam do formy z przed (choć nigdy nie osiagnę tak dobrego wygladu).

Staram się ćwiczyć 45 min na steperze zamiast spacerować ale nieraz nie mam po prostu czasu, jestem na uczelni praktycznie od rana do wieczora, jak wracam to jest już dość późno i jestem zmęczona. Staram się ćwiczyć ale jak na razie kiepsko mi to wychodzi ehhh

[vovavoom]

dzień 4- zawalony
zjadłam na posiłek 2 z 2 strasznie dużo orzechów ziemnych i pistacji
może z 200 g
Ogólnie czuję się na tej diecie strasznie duża, obrzmiała jakaś. No na wadze rano była zwyżka.

Smutno mi, czy na kogoś jeszcze turbo nie działało?

[Nessy23]

Witam wszystkie ONZtowiczki Ja zaczynam od jutra Czy jest ktos kto także zaczyna od jutra??

[D0tty]

Vavavoom
No spokojnie to dopiero 4-ty dzień, mi, jak z reszta wcześniej pisałam też w środku nawet skakała waga, dlatego postanowiłam się ważyć 2 razy na turę bo bym już daaaawno posłała w diabły dietę. Zrobisz coś dla mnie? Nie waż się aż do końca, zważ sie dzień po diecie jeśli wtedy nie zobaczysz różnicy to spróbuj czegoś innego. A co do orzechów, to moga powodować lekkie wzdęcia, ogólnie sa ciężko strawne, tak że jeśli jesz na któryś posiłek orzechy to dobrze by było żaby kolejny był lekko strawny np z grupy 3

Kasienkam21
45 min na steperze fiu fiu ja to na poczatku ledwo dawałam pół godziny rady.
Ja ćwiczę Tamilee Webb serie na brzuch, po 15 min, można co drugi dzień, ale ja ćwiczę 6 dni w tyg. Synek strasznie lubi te moje wygibasy na podłodze i mnie przedrzeźnia więc nie przeszkadza i mamy 15 min 'ćwiczeń' wspólnych (oczywiście kiedy ma ochotę he he)

Nessy23
Powodzenia w dietowaniu obyś wytrwała

Dobranoc wszystkim

[czikicziki]

Napisane przez vovavoom

dzień 4- zawalony
zjadłam na posiłek 2 z 2 strasznie dużo orzechów ziemnych i pistacji
może z 200 g
Ogólnie czuję się na tej diecie strasznie duża, obrzmiała jakaś. No na wadze rano była zwyżka.

Smutno mi, czy na kogoś jeszcze turbo nie działało?

Hej
Ja gdy ważyłam się w 4 dniu bodajże- waga ani drgnęła... a wszystko robie dokładnie tak jak trzeba więc się wtedy mocno podłamałam. I w sumie też nic nie czuła za bardzo.
A teraz to nie wiem jeszcze... jutro mam 10 dzień więc jutro się zważę i napiszę

[stokrotka1404]

Napisane przez czikicziki

Hej
Ja gdy ważyłam się w 4 dniu bodajże- waga ani drgnęła... a wszystko robie dokładnie tak jak trzeba więc się wtedy mocno podłamałam. I w sumie też nic nie czuła za bardzo.
A teraz to nie wiem jeszcze... jutro mam 10 dzień więc jutro się zważę i napiszę

kurcze a ja dzis zemdlalam,nie wiem od czego to eh:/

[kasienkam21]

Jupiii dziś się zważyłam i po 3 dniach dietki jest -1,5 na wadze Jestem strasznie szczęśliwa, że coś się ruszyło. dzięki temu mam większą motywację Nie przejmuj się Vavavoom, moja koleżanka też stosuję to dietkę, dopiero po 6 dniu jej się dużo ruszyło i spadło jej w sumie po 10 dniach 4 kg. U każdego to inaczej idzie widocznie. Nie martw się

[Nessy23]

Napisane przez kasienkam21

Jupiii dziś się zważyłam i po 3 dniach dietki jest -1,5 na wadze Jestem strasznie szczęśliwa, że coś się ruszyło. dzięki temu mam większą motywację Nie przejmuj się Vavavoom, moja koleżanka też stosuję to dietkę, dopiero po 6 dniu jej się dużo ruszyło i spadło jej w sumie po 10 dniach 4 kg. U każdego to inaczej idzie widocznie. Nie martw się

Gratuluję spadku a ja już po sniadanku

[vovavoom]

Napisane przez stokrotka1404

kurcze a ja dzis zemdlalam,nie wiem od czego to eh:/

co się stało?

kasienkam21 dzięki a dużo miała do zrzucenie twoja koleżanka?

[D0tty]

Napisane przez stokrotka1404

kurcze a ja dzis zemdlalam,nie wiem od czego to eh:/

Na poczatku diety mozesz czuc oslabienie, to wynik zmiany zywienia i brdak cukru. Mi na samym poczatku krecilo sie w glowie czasem i dostawalam szybciej zadyszki, dlatego zaleca sie przy tej diecie jedynie 45min spacerow , oszczedzaj sie na poczatku, ogranicz cwiczenia. Po jakims czasie powinno Ci przejsc. Jesli jednak omdlenia wroca radzilabym zastosowanie lagodniejszej diety

[kasienkam21]

Napisane przez vovavoom

kasienkam21 dzięki a dużo miała do zrzucenie twoja koleżanka?

Miała 5 kg do zrzucenia, 4 poszło a teraz zaczyna drugą turę (mówi, że jak schudnie jeszcze 3-4 do będzie super. Ma 170 cm wzrostu i waży na tą chwile (po zrzuceniu tych 4) 53kg, chciałaby dobić do tych 50

[stokrotka1404]

Napisane przez D0tty

Na poczatku diety mozesz czuc oslabienie, to wynik zmiany zywienia i brdak cukru. Mi na samym poczatku krecilo sie w glowie czasem i dostawalam szybciej zadyszki, dlatego zaleca sie przy tej diecie jedynie 45min spacerow , oszczedzaj sie na poczatku, ogranicz cwiczenia. Po jakims czasie powinno Ci przejsc. Jesli jednak omdlenia wroca radzilabym zastosowanie lagodniejszej diety

Ja wlasnie po pracy idę do domu jakies 45 minut