Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)

[Ariena]

Łooo matko ale mam krótkie włosy. Ale chyba jutro jeszcze tył poprawię bo mąż też jutro idzie do fryzjera.

[pumas]

pokaz

[DMkAnia]

Napisane przez pumas

Dostałam na gwiazdkę od tż super gogle. I aż mi głupio jest, bo prezent tyyyyleeeee kosztował, a to, co ja mu kupilam - 2 razy mniej I taka to robota, rozmawialismy i umowilismy sie, ze nie kupujemy nic drogiego, a tu mosz, takie wypasione gogle, ktorych nigdy bym nie kupiła sama, bo by mi szkoda kasy było.

Ładnie podziękuj i tyle. Chciał to kupił, a nie musiał i chyba o tym wiedział nie powinno być Ci głupio skoro się umawialiście ciesz się z prezentu i tyle.

[Ariena]

No i co powiecie? Chyba mi lepiej w dłuższych do ramion tak jak ostatnio ścięłam.
Co zrobić z tym tyłem? Bardziej wycieniować?

[stokrotka1404]

Nie wiem jak u Was ale u mnie pięknie słoneczko świeci, aż miło. Jeszcze tylko chwilkę w pracy i do domciu. Chyba sobię wrócę na nogach, trochę mi sie sportu przyda,a nie tylko siedzieć i siedzieć hihi

[DMkAnia]

Napisane przez Ariena

No i co powiecie? Chyba mi lepiej w dłuższych do ramion tak jak ostatnio ścięłam.
Co zrobić z tym tyłem? Bardziej wycieniować?

Może lepiej w troszkę dłuższych. A nie myślałaś o jakiejś asymetrii czy coś? w ogóle to śliczne masz włosy widać, że zdrowe i dużo ich bądź grube bardzo moje mysie się chowają...5 stycznia mam fryzjera, więc też skracam ale jeszcze nie wiem ile...tylko, że ja walczę o naturalny, mocniejszy skręt. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

[Ariena]

One są trochę dłuższe z przodu. Zobaczymy co mężol powie i czy mnie nie wygoni. Też mi się zdaje że lepiej w trochę dłuższych, takich o 4cm. No ale to tymczasowo bo mam odrosty więc dopóki mi nie odrosną to będę ścinać te farbowane. Żeby trochę wyrównać kolor to właśnie siedzę z szamponem koloryzującym na głowie.

Strasznie mi wypadały więc całkiem zdrowe nie są, ale fakt że zawsze miałam grube.

Ten tył mnie kusi byt bardziej wycieniować.

[gwiazdeczka172]

Ariena, szalona Ty!
Powiem Ci, że łądnie, ale w dłuższych lepiej, tutaj na zdjęciu masz okrągłą buzię (na tych ze ślubu aż takiej nie miałaś chyba) i dlatego dłuższe włoski by ją wyskukliły troszkę myśle jednak, że mąż będzie zadowolony!
Ps. Jak ja ścięłam włosy krótko to mój TŻ: "Coś Ty zrobiła?" poryczałam się wtedy, tym bardziej że sama była z tego powodu zła, a TŻ mnie dobił (no ma wyczucie chłopak) woli u mnie długie kłaki

[DMkAnia]

Napisane przez Ariena

One są trochę dłuższe z przodu. Zobaczymy co mężol powie i czy mnie nie wygoni. Też mi się zdaje że lepiej w trochę dłuższych, takich o 4cm. No ale to tymczasowo bo mam odrosty więc dopóki mi nie odrosną to będę ścinać te farbowane. Żeby trochę wyrównać kolor to właśnie siedzę z szamponem koloryzującym na głowie.

Strasznie mi wypadały więc całkiem zdrowe nie są, ale fakt że zawsze miałam grube.

Ten tył mnie kusi byt bardziej wycieniować.

Cieniuj odrosną przecież, jeśli coś będzie nie tak

[Ariena]

A może całość wycieniować???

gwiazdka bo ja od tamtej sesji przytyłam ze 2 kg i twarz mam okrąglejszą a od ślubu to chyba z 4kg przybyło, ehh. Choć mi się zdaje że to cięcie też poszerza. Kurde a chciałam ładnie, przedobrzyłam. No ale odrosną.

[pumas]

Ariena, ja byl je ciachnęła mocneij, wiecej wycieniowała - tez przemysl, bo jesli masz szalone wlosy, ktore ciezko sie ukladaja, to tylko pogorszysz sprawe- szczegolnie tył, a przod duzo dluzszy zostawila. Teraz wygladasz tak grzecznie, jak uczennica

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Miałam dzisiaj zabiegany dzień. Zakupy, robienie tiramisu, dekorowanie piernikow, pakowanie prezentow, pakowanie rzeczy na swieta, ogarnianie domu itp. Wlasnie sobie usiadłam, od rana.

[Ariena]

No właśnie nie chcę wyglądać grzecznie!!!
Mojemu M. się nie za bardzo podoba, twierdzi że mi ścięła jak od garnka.
Mi się coraz mniej podoba Fryzjerka powiedziała że jak coś to mogę przyjść na poprawki skoro mąż też idzie jutro. Pójdziemy w takim razie razem i poprawimy.
Myślę nad wycieniowaniem całości by nie było takiej buły, tylko pazurki. Coś jak te fryzury http://x.garnek.pl/ga3934/50d6b39fa0...syczny_bob.jpg
http://www.fryzury.net.pl/wp-content...010_bob-11.jpg
http://img138.imageshack.us/img138/5...bkagrzybek.jpg (może trochę przesadzony tył)
http://www.myhairathome.co.uk/blond%...e2%2050%25.JPG

Tylko nie wiem czy to mi wyjdzie. W sumie od początku chciałam tak ale myślałam że dobrze zrobiła. W domu stwierdziłam że jednak muszą być wycieniowane by mieć taki efekt.
Nie chcę wyglądać jak uczennica. :/

A co do włosów to mam podatne na układanie więc to nie problem.

[pumas]

Ariena, wg mnie to "przesadzone" jest jak najbadziej ok. Taka fajna lekka fryzurka. Na pewno byłaby dla Ciebie na plus. Chodzi o to, bys miala dluzsze wlosy z przodu, bo one Ci wysmuklą twarz. Bossy ma podobna fryzurke, moze Ci wysle fotke ;-)))))
A gadaniem chlopa sie nie przejmuj, oni niezbyt lubia zmiany i zle na nie reaguja
Ja jak zrobilam sobie pomaranczowe refleksy - cieniutkie jak nitki, wychodzily mi spod wlosow, nie ze na górze, na czubku - to wiesz jaka afera? ze jak ja moglam... hehe. A nikt inny nie zauwazyl tego efektu, bo byl taki subtelny. Teraz sie nie przejmuje.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Ariena

A może całość wycieniować???

gwiazdka bo ja od tamtej sesji przytyłam ze 2 kg i twarz mam okrąglejszą a od ślubu to chyba z 4kg przybyło, ehh. Choć mi się zdaje że to cięcie też poszerza. Kurde a chciałam ładnie, przedobrzyłam. No ale odrosną.

Widać pultaski ale fajnie wyglądasz, na moje bardzo ładnie właśnie chciałam napisać, że fryzurka uwypukla mocniej policzki itp. Pomyśl nad mocniejszym cięciem jeszcze, żeby było drapieżnie

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Dostałam prezent już od TŻta : łyżwy zła jestem trochę, bo najpierw nie miało być żadnych prezentów, potem on powiedział, że musiał mi kupić, to mi było głupio nie kupić a teraz? Mam podobnie jak Pumas, bo dziwnie się czuję z tym moim skromnym prezentem dla niego

[Ariena]

Mąż mi powiedział że dziś śpię w kuchni bo garnki mieszkają w kuchni.
Nie no - ma rację bo też mi nie pasuje taki grzeczny fryz.

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Napisane przez gwiazdeczka172

Dostałam prezent już od TŻta : łyżwy zła jestem trochę, bo najpierw nie miało być żadnych prezentów, potem on powiedział, że musiał mi kupić, to mi było głupio nie kupić a teraz? Mam podobnie jak Pumas, bo dziwnie się czuję z tym moim skromnym prezentem dla niego

Ja mojemu kupiłam skrobak z miotełką do auta i drugi skrobak do lodu bo miał już beznadziejne. Do tego portfelik, choć nie wiem czy go będzie używał bo nosi pieniądze po kieszeniach czego nienawidzę. Chyba zaraz mu go dam. A od niego dostałam już jakiś czas temu ale nie powiem co :P

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Ariena

Mąż mi powiedział że dziś śpię w kuchni bo garnki mieszkają w kuchni.
Nie no - ma rację bo też mi nie pasuje taki grzeczny fryz.

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------



Ja mojemu kupiłam skrobak z miotełką do auta i drugi skrobak do lodu bo miał już beznadziejne. Do tego portfelik, choć nie wiem czy go będzie używał bo nosi pieniądze po kieszeniach czego nienawidzę. Chyba zaraz mu go dam. A od niego dostałam już jakiś czas temu ale nie powiem co :P

Ale wredny haha

Praktyczne mój TŻ wszystkie te rzeczy już ma, bo maniak jest.

Gadaj, ale to już! Zaczyna i nie kończy!

[pumas]

Ariena, czemu nie chcesz powiedziec, co dostalas?
Gwiazdka, takie to chlopy nieusluchane, za wszelka cene chca nam zrobic przyjemnosc Ja juz sie nie przejmuje, ze wydał tyle pieniedzy. Skoro go na to stac... Mama powiedziala, ze powinnam docenic, ze sie bardzo postaral i pewnie sobie czegos odmowil, by mnie uradowac
Jakie te lyzwy? Jak czesto jezdzisz? Ja jezdze od 6 roku zycia, mam takie fajne Roces plastiki, super smigaja mimo, ze maja...15 lat

[gwiazdeczka172]

Napisane przez pumas

Ariena, czemu nie chcesz powiedziec, co dostalas?
Gwiazdka, takie to chlopy nieusluchane, za wszelka cene chca nam zrobic przyjemnosc Ja juz sie nie przejmuje, ze wydał tyle pieniedzy. Skoro go na to stac... Mama powiedziala, ze powinnam docenic, ze sie bardzo postaral i pewnie sobie czegos odmowil, by mnie uradowac
Jakie te lyzwy? Jak czesto jezdzisz? Ja jezdze od 6 roku zycia, mam takie fajne Roces plastiki, super smigaja mimo, ze maja...15 lat

No nieusłuchane
Jeździłam jak byłam młodsza, potem nie miałam łyżew bo wyrosłam, dłuuuga przerwa i postanowiłam zacząć od nowa. Myślę, że tego sie nie zapomina, jak jazdy na rowerze, a łyżwy dostałam takie:
http://www.decathlon.com.pl/PL/-y-wy...ia-e-54550398/

figurowki, tylko na takich jeździłam kiedyś, no i na takich saneczkach

[Ariena]

Zabawkę erotyczną

Co do łyżew to jeździłam na studiach na WF-ie. Wszyscy się musieli nauczyć z naszego kierunku, nawet metale z długimi włosami i śmiesznie wyglądali w tych łyżwach. To było obowiązkowe na 2 roku. Podobało mi się choć od tego czasu nie jeździłam, wolę narty. Po 2 semestrach był już wybór: siłownia, siatkówka, kosz ale już łyżew nie można było wybrać a szkoda.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Ariena

Zabawkę erotyczną

Pokaż, pokaż
To tylko wyłącznie dla Ciebie czy dla Was dwojga?

[201701300931]

bossy, stokrotka gratuluję umów

Ariena mi się podobasz w tych włosach, uważam, że o niebo lepiej niż w dłuższych Sama tak obcinam w styczniu, ale nie mam takich ślicznych jak Twoje Jak Ty to robisz?

Dzisiaj Sąd nam zrobił prezent świąteczny i nas wypuścił o 12 do domu Wczoraj za to nieźle wszystkich wkurzyli, bo nam przesunęli godziny pracy i zamiast na 7:30 mamy na 8:00 :/ Niesamowicie byłam wściekła. Ale dzisiaj sprawdziłam pociągi (dotąd jeździłam autobusem i koło godziny mi dojazd zajmował) i idealnie mi pasują Będę mogła pospać godzinę dłużej, a spowrotem będę w domu tak samo jak teraz albo i wcześniej

[Ariena]

O matko, dla mnie Choć możemy się bawić razem i w sumie takie było założenie.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Ariena

O matko, dla mnie Choć możemy się bawić razem i w sumie takie było założenie.

No to nieźle

[Ariena]

Napisane przez Danaeee84

Ariena mi się podobasz w tych włosach, uważam, że o niebo lepiej niż w dłuższych Sama tak obcinam w styczniu, ale nie mam takich ślicznych jak Twoje Jak Ty to robisz.

Nie suszę suszarką albo bardzo rzadko i od zawsze stosuję różne odżywki. Myję na 2,3 dzień. Od 2 miesięcy dodatkowo stosuję na wypadające włosy: maski, odżywki, "wodę brzozową", odżywkę i szampon Radicala więc są mega odżywione bo mi wypadały. Jeszcze wypadają ale tak normalnie. Wcześniej wystarczyło ręką przejechać po mokrych i miałam pełno na dłoni. Teraz trochę przy czesaniu mokrych mi wypadnie.

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez gwiazdeczka172

No to nieźle

Jakoś sobie trzeba radzić w dni płodne.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Ariena

Nie suszę suszarką albo bardzo rzadko i od zawsze stosuję różne odżywki. Myję na 2,3 dzień. Od 2 miesięcy dodatkowo stosuję na wypadające włosy: maski, odżywki, "wodę brzozową", odżywkę i szampon Radicala więc są mega odżywione bo mi wypadały. Jeszcze wypadają ale tak normalnie. Wcześniej wystarczyło ręką przejechać po mokrych i miałam pełno na dłoni. Teraz trochę przy czesaniu mokrych mi wypadnie.

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------



Jakoś sobie trzeba radzić w dni płodne.

Masz rację

A że tak zapytam, jak nie chcesz nie odpowiadaj, nie myślicie o maleństwie? Być może już tutaj gadałyście o tym, a ja ominęłam

[Ariena]

Chcielibyśmy ale nie będę egoistką. Nie mam doświadczenia w pracy a dziecko mi tego nie ułatwi. Najpierw praca potem dziecko. Choć jak np do wakacji nie znajdę pracy to już nie będzie płodne czy nie płodne, już nie będziemy tak się zabezpieczać, ale też nie będziemy nie wiadomo jak się starać. Co ma być to będzie. Teraz nie byłoby mi to na rękę zupełnie.

Z drugiej strony nie chciałabym tak jak moja siostra 2 lata starsza że już są 1,5 roku po ślubie, oboje pracują co najmniej 5 lat i się nie starają. To jest dla mnie dziwne. A tłumaczą się właśnie pracą...którą w sumie mają, więc nie wiem w czym problem.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Ariena

Chcielibyśmy ale nie będę egoistką. Nie mam doświadczenia w pracy więc dziecko mi tego nie ułatwi. Najpierw praca potem dziecko. Choć jak np do wakacji nie znajdę pracy to już nie będzie płodne czy nie płodne, już nie będziemy tak się zabezpieczać, ale też nie będziemy nie wiadomo jak się starać. Co ma być to będzie. Teraz nie byłoby mi to na rękę zupełnie.

Z drugiej strony nie chciałabym tak jak moja siostra 2 lata starsza że już są 1,5 roku po ślubie, oboje pracują co najmniej 5 lat i się nie starają. To jest dla mnie dziwne. A tłumaczą się właśnie pracą...którą w sumie mają, więc nie wiem w czym problem.

Trzeźwe i odpowiedzialne myślenie popieram w pełni. To trzymam kciuki w takim razie za tę pracę, bo z chęcią zobaczyłabym Waszego Maluszka

[Jula]

Ariena, a siostra chce mieć dzieci? Może problem w tym, że dzieci mieć nie chce, albo nie teraz?

[Ariena]

Niby chce. Ale oboje się wykręcają pracą i się boją.

[pumas]

Wcale sie nie dziwie Twojej siostrze, bo jak ma sie fajna prace, to NIGDY nie jest odpowiedni moment. Kazda kobieta zdaje sobie sprawe, ze nawet, jesli wroci po macierzynskim, czy wychowawczym, to minie troche czasu, a przez ten czas tak wiele moze sie zmienic... Jest masa obaw. Moja kolezanka starala sie o dziecko, była na kierowniczym stanowisku, udalo im sie bardzo szybko i co ? Niby nie zaluje, ale wie, ze przez najblizsze 2-3 lata nie wroci do pracy, a jest tuz przed 30stką i boi sie, ze nic pozniej konkretnego nie znajdzie. Tez bym sie bała. Najlepsza jest wpadka !!!! Takze Ariena, daj se siana płdne nie płodne, jak szalec to szaleć, do wakacji niedaleko A zabawki erotyczne sa fajne ;-)

Gwiazdka, nigdy takich łyżew nie widziałam Rozumiem, ze zaklada sie je na buty. Fajne rozwiazanie, bo tachanie ze soba takich ciezarow nie nalezy do przyjemnosci.
Ja mam takie:
Sa super wygodne, szybko jezdza, a do tego jak widac sa ponadczasowe, bo mimo ich ok. 15letniego stazu, a 10 to na pewno, nic sie z nimi nie stalo, sa jak nowe. Nawet tata kiedys pytal, czy mam jeszcze te lyzwy i bardzo sie zdziwil, ze mam, bo myslal, ze juz dawno je wywalilam albo sie popsuly (tak blagalam go o nie i kiedys dostalam na mikolaja)

Mnie sie ostatnio wlosy popsuly, a zawsze mialam takie ladne i zdrowe. Sama nie wiem czemu - zwlaszcza, ze zwracam uwage na sklady kosmetykow i staram sie wybierac te "zdrowe". No nic, jak naloze jakas maske, to wlosy jak lustro, mienia się, sliskie i w ogole super, ale jak naloze tylko gowniana odzywke (musze kupic jakas dobra), to zwyklaki.