Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.III

[mysiopez]

Napisane przez LadySith

haha
mi się raz zdarzyło wyjść bez zapłacenia za wizytę nie upomniał się a ja się zorientowałąm w domu wieczorem



mysiopez - ten miód to sztuczny może być, tak też Ci nie odpowiada?

miód sztuczny może być. Tylko na naturalny jestem uczulona a sztuczny to chyba sam cukier.?

[MARIKA.S]

Dziękuję Dziewczyny za miłe słowa Bo już myślałam, że faktycznie wyglądam jak Marsjanin w tym paputach
Mój mąż jak je przymierzyłam powiedział : "Jak na ciążę to ładne" Skubaniec jeden
Ale w sumie liczy się to że wygodne


Chantalle ja właśnie ubolewam nad tym, że już nie widać mi różnicy między udami a łydkami bo w kolanach wszystko zlewa się w całość.
Tak to zawsze lubiłam swoje nogi no ale czego się nie zniesie w ciąży

Mówiłyście tutaj o pieluszkach Lidlowskich, które kupowałyście?
Bo są większe paczki nazywają się jakoś z francuska i takie małe paczuszki po 16 szt. pakowane. Które były dobre, bo chciałam je dzisiaj kupić.

A odnośnie płynów do płukania dla dzieci. Ja piorę tylko w proszku, płuczę dwa razy w pralce i tyle. Potem je prasuje. Nie będę stosowała żadnych płynów bo nie widzę potrzeby

Zmykam do mężulka, bo przygotował mi ciepłą kąpiel co by mógł się wielorybek trochę popluskać

Dobrej Nocki

[muron]

to nie koniec.....



zeszłam na dół. I co??? Nie kupiłam tych bułek!!!! Zostawiłam przy kasie, bo w biedronie nie mozna kartą płacić, a już więcej kasy nie miałam. A że byłam wkurzona sytuacją z ziemniakami to nie pamiętałam co wzięłam!


wrzucę jutro browniesy tylko przypomnijcie mi;-)



Ale jestem głupia. Dobrze, że w zamrażalce miałam kawałek chleba;-)

[stalowamagnolia]

s_a_j, za Feminatal zapłaciłaś 60zł.? Ja płacę ok. 46zł.

muron dobrze, że masz coś z zanadrzu, bo nie wyobrażam sobie, że mogłabyś w ciąży głodować!
A swoją drogą, niezły numer

[Jessy_]

Napisane przez MARIKA.S

Mówiłyście tutaj o pieluszkach Lidlowskich, które kupowałyście?
Bo są większe paczki nazywają się jakoś z francuska i takie małe paczuszki po 16 szt. pakowane. Które były dobre, bo chciałam je dzisiaj kupić.

Moja koleżanka stosuje te pieluch i bardzo zachwalała - a z tego co mi pokazywała to chodzi o te w większych opakowaniach (są zdaje się w 3 rozmiarach - najmniejsze od 4 kg)

Ja dziś byłam na USG i chłopak jest na 100% już, waży 1500 i z jest z nim wszystko jak najlepiej tylko - ułożony jest cały czas miednicowo i mam nieco podwyższony poziom wód płodowych i muszę to kontrolować...

[gosiaczek071]

Muron orientujesz się po ile w mothercare są koszule? We wrocku jest i chyba tam podjade kupić ale za miesiąc dopiero.
Ja dziś poprawilam sobie humor spodnami ciazowymi z hm z najnowszej kolekcji, cena mnie zabiła bo 150 zł ale to w ramach prezentu na 7 rocznice poznania z mezulkiem. On dostał grę
Jeszcze kupię ta bluzkę z happy mum hot mama bo mi się bardzo podoba i będę szczęśliwa

Moje małe coś skromnie się wierci dzisiaj...

Anka bzz ale ten Stanik to na noc wiec nie musi aż tak podtrzymywać cyckow. Zobaczymy, wolałabym go w realu pomacac. Mi na szczęście większość wyprawki odpada to sobie kupię dwa lepsze staniki do karmienia

Idę spać dobranoc łaski

Aha ja tez mam język niemowląt jak coś podajcie maile papa

[kaskup]

witam sie wieczorowa pora

ja jakos ostatnio nie mam weny na pisanie.. czytam Was w miare na bieżąca ale pisac nie idzie..

we wtorek miała wizyte.. z maluszkiem wszystko okey.. lezy sobie miednicowo centralnie na moim pęcherzu i za nic nie dał sie potwierdzic jakis wstydzioszek czy cos..

według mojego ginekologa to jezeli nie bedzie ze strony płytek potrezby rozwiązania ciąży przed 38 tygodniem to chyba bedzie normalny ale jak hematolog zadecyduje inaczej bedzie cc
i normalnie teraz co noc pospie dwie godziny po tym jak sie przewracam z boku na bok poki nie zasne i chocby nie wiem co w głowie mam tylko ten poród.. czy wszystko bedzie okey itp.. ja nie wiem ale w nocy normlanie nie moge o niczym innym myślec same czarne myśli po głowie chodza.. chyba najnormalniej w swiecie zaczynam sie bac..
najbardziej chyba tego cc w ogólnym.. boje sie ze sie nie obudze, tej intubacji i normalnie o niczym innym nie moge myslec..
cały czas sie ostatnio czyms stresuje.. jak nie tym to znow płytkami, to ze cos bedzie nie tak z dzieckiem, to znów cukrem ze mam za niski..
jejciu i tak mi tydzien uciekł na stresach..

a mały wazy 1318 a ja znow dwa kg mniej.. ale gin mnie uspokoja ze najwazniejsze ze maluszek rosnie.. choc u diabetologa spedziłam chyba 1,5 godziny bo musiała sprawdzic czy sie nie głodze itp..

wy tez sie tak martwicie??

[lilijka3]

Napisane przez kaskup

witam sie wieczorowa pora

ja jakos ostatnio nie mam weny na pisanie.. czytam Was w miare na bieżąca ale pisac nie idzie..

we wtorek miała wizyte.. z maluszkiem wszystko okey.. lezy sobie miednicowo centralnie na moim pęcherzu i za nic nie dał sie potwierdzic jakis wstydzioszek czy cos..

według mojego ginekologa to jezeli nie bedzie ze strony płytek potrezby rozwiązania ciąży przed 38 tygodniem to chyba bedzie normalny ale jak hematolog zadecyduje inaczej bedzie cc
i normalnie teraz co noc pospie dwie godziny po tym jak sie przewracam z boku na bok poki nie zasne i chocby nie wiem co w głowie mam tylko ten poród.. czy wszystko bedzie okey itp.. ja nie wiem ale w nocy normlanie nie moge o niczym innym myślec same czarne myśli po głowie chodza.. chyba najnormalniej w swiecie zaczynam sie bac..
najbardziej chyba tego cc w ogólnym.. boje sie ze sie nie obudze, tej intubacji i normalnie o niczym innym nie moge myslec..
cały czas sie ostatnio czyms stresuje.. jak nie tym to znow płytkami, to ze cos bedzie nie tak z dzieckiem, to znów cukrem ze mam za niski..
jejciu i tak mi tydzien uciekł na stresach..

a mały wazy 1318 a ja znow dwa kg mniej.. ale gin mnie uspokoja ze najwazniejsze ze maluszek rosnie.. choc u diabetologa spedziłam chyba 1,5 godziny bo musiała sprawdzic czy sie nie głodze itp..

wy tez sie tak martwicie??

też Was podczytuję dzisiaj i nie mam weny do pisania
Chyba wszystkie zaczynamy się martwić co to dalej będzie i jak to będzie.
Nie martw się, skoro gin powiedział, że wszystko dobrze to ciesz się, prawdopodobnie tak na ciebie działa ta dieta dla cukrzyków
A mnie dalej boli biodro, noga, kręgosłup i nery. Czyżby dziecko się tak śmiesznie przemieściło, że działa mi dzisiaj "na nerwy"?? Sama już nie potrafię sobie odpowiedzieć na to pytanie. A ból nie do wytrzymania.
Na szczęście poniedziałek już tuż, tuż. I zaczynam mieć stresa małego. Dzidzia też mało się kręci dzisiaj, ale za to nóżką, albo rączką tak wierciło/wierciła, że myślałam, że zaraz zobaczę ją na własne oczy

Muron oj nachodziłaś się niepotrzebnie po tych schodach Z drugiej strony, dobrze, że sobie przypomniałaś, że jednak nie kupiłaś tych bułek, bo inaczej zachodziłabyś w głowę.

Koperco mój mąż też zobaczy w poniedziałek pierwszy raz maleństwo I widzę jak się cieszy na tę myśl.

Co do sklerozy u lekarzy, to ja wiecznie zapominam zapytać się mojego ginekologa odnośnie znieczulenia u dentysty, bo ta pani dr w zastępstwie mojego gina powiedziała, że mogę, no ale wolę się upewnić. i mam nadzieję, że tym razem nie zapomnę się zapytać. Bo chyba warto zrobić przegląd swojej szczęki . No chyba, że będę musiała czekać aż po porodzie. Zobaczymy co powie.

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

A w ogóle to która z Was nie była jeszcze u dentysty??

[Justine1988]

Napisane przez MARIKA.S

e_rosa miałaś może robione przepływy w łożysku? Tak jak powiedziała Ci ginka te stopnie oznaczają starzenie się/dojrzewanie łożyska. Są III stopnie, i ten ostatni zazwyczaj jest pod koniec ciąży.
Starzenie objawia się tym, że odkładają się w łożysku złogi wapnia, które zakłócają przepływ składników odżywczych do dziecka.
Nie martw się jednak na zapas. W 32 tygodniu masz II/III stopnień więc nie jest najgorzej. Proponuje jednak żebyś zrobiła przepływy, bo może się okazać, że mimo takiego stopnia wyniki będą dobre i nic nie będziesz musiała się niczym martwić.
Głowa do góry Moja koleżanka w 27 t.c. miała III stopień i urodziła w terminie zdrowego chłopczyka

mysiopez zamień No-Spę na magnez. No-Spa jest silnym lekiem a magnez działa tak samo. Kup Aspargin, kosztuje około 6 zł i bierz 3x1 tabletkę po posiłku.
I przede wszystkim oszczędzaj się !

Ja wyruszyłam dzisiaj z mężem na zakupy, chciałam kupić sobie jakiś płaszczyk albo kurtkę i się załamałam. Nic mi nie pasowało Wszystko za ciasne na brzuszku Rękawy za długie, w ramionach za szerokie a na brzuszku się nie dopinałam
To samo z butami....co ja się naprzymierzałam kozaków.....Żadne nie chciały pasować na moje spuchnięte girki......Szok w trampkach
W końcu kupiłam sobie takie śniegowce, że wyglądam w nich jakbym w kosmos się wybierała.....ale przynajmniej są mi dobre.
A kurtki nie kupiłam......wyciągnęłam z szafy sweter którego jeszcze nie nosiłam, podbity polarem i mam nadzieję, że mi wystarczy do końca ciąży....
Cóż...trudno się mówi a jakoś szkoda mi na te dwa-trzy miesiące kupować jakieś drogie ciuchy.....

A to moja zimowa stylizacja......Makabra.. .. Chyba przejadę się do Rosji, może puszczą mnie rakietą na księżyc

Mi się bardzo podoba ta twoja zimowa stylizacjaJa tez nie mam kurtki na zime teraz na jesien mam fajna kupiłam w lumoku ale jest zbyt cienka na zimei krutka..pupa mi marznie i juz niedlugo jak w takim tempie bedzie mi brzuszek rósł to sie nie dopne.Musze się za czymś rozejrzec..a butki tez fajnie sie prezentuja...podobaja mi sie.Tey chzba o takich pomzsle. ja poki co mam koyacyki yimowe od siostry dostałam nowe, czarne na grubum niskim obcasie..fajne ale co z tego troche pochodze i lydki mi puchna i sie nie dopinam..


Moja Nadia dopiero sie teraz obudzila..chyba cały dzień przespała ale niema co sie dziwić taka pogoda. Wystrszyłam sie bo mnie brzuszek pobolewał wieczorkiem...położyłam sie i jest lepiej, tak mnie ciagneło takie napiecie czułam ..

Była u mnie moja przyjaciólka..nie dawno poszła ale sobie fajnie pogadałyśmy...a u męża jest jego dobry kolega...dawno sie nie widzieli niech sobie pogadaja zostawilam ich samych i przyszłam do was

[JeSuisUnPapillon]

ale śpiochy

[lilijka3]

Dzień dobry , za moim oknem wygląda na to, że może i zaświeci słońce. Zobaczymy
Noc z powodu bólu nieprzespana Wierciłam się z jednej strony na drugą i kapa, nie znalazłam złotego środka na błogi sen. Pewnie w połowie dnia padnę i się prześpię. Chciałabym dzisiaj coś posprzątać, ale nie mam siły.

Powiedzcie mi co macie dzisiaj w planach obiadowych, bo ja to z pomysłów wypruta jestem? Na nic nie mam ochoty.

[s_a_j]

Cześć dziewuszki,
ale jestem głodomor. Wczoraj bardzo wcześnie kolacyjkę zjadłam i dziś aż rano miałam mdłości z głodu. Ale już wcinam i już dobrze

Napisane przez stalowamagnolia

s_a_j, za Feminatal zapłaciłaś 60zł.? Ja płacę ok. 46zł.

No właśnie też się zdziwiłam, ale byłam w 3 aptekach, w jednej nawet chcieli 68 zł Ja kupiłam dokładnie po 58 zł :/ w Aptekach mi mówili, że ten Feminatal zmienił nazwę na Femibion, to może dlatego taka cena, ja już nie wiem.
Ale wcześniej brałam Prenatal DHA i on kosztuje 38 zł, skład jest wydaje mi się bardzo podobny, więc się zastanawiam czy nie kupować tego Prenatalu, który jest tańszy, chyba wyślę maila do swojego gina

Napisane przez kaskup

witam sie wieczorowa pora

ja jakos ostatnio nie mam weny na pisanie.. czytam Was w miare na bieżąca ale pisac nie idzie..

we wtorek miała wizyte.. z maluszkiem wszystko okey.. lezy sobie miednicowo centralnie na moim pęcherzu i za nic nie dał sie potwierdzic jakis wstydzioszek czy cos..

według mojego ginekologa to jezeli nie bedzie ze strony płytek potrezby rozwiązania ciąży przed 38 tygodniem to chyba bedzie normalny ale jak hematolog zadecyduje inaczej bedzie cc
i normalnie teraz co noc pospie dwie godziny po tym jak sie przewracam z boku na bok poki nie zasne i chocby nie wiem co w głowie mam tylko ten poród.. czy wszystko bedzie okey itp.. ja nie wiem ale w nocy normlanie nie moge o niczym innym myślec same czarne myśli po głowie chodza.. chyba najnormalniej w swiecie zaczynam sie bac..
najbardziej chyba tego cc w ogólnym.. boje sie ze sie nie obudze, tej intubacji i normalnie o niczym innym nie moge myslec..
cały czas sie ostatnio czyms stresuje.. jak nie tym to znow płytkami, to ze cos bedzie nie tak z dzieckiem, to znów cukrem ze mam za niski..
jejciu i tak mi tydzien uciekł na stresach..

a mały wazy 1318 a ja znow dwa kg mniej.. ale gin mnie uspokoja ze najwazniejsze ze maluszek rosnie.. choc u diabetologa spedziłam chyba 1,5 godziny bo musiała sprawdzic czy sie nie głodze itp..

wy tez sie tak martwicie??

Ja może jeszcze nie, że się martwię, ale to prawda, coraz częściej myślę o porodzie, jak to wszystko będzie, trochę się boję. I mąż zauważył, że jestem częściej ostatnio poddenerwowana, może to właśnie przez te myśli wszystkie.

Dokończę bułę, podczytam newsy na necie i czas się zabierać za pieczary. Buziole laski

[Justyna M]

już sobie przypomniałam o co chciałam Was pytać

jak to jest z kąpielą w wannie ,czy taka 15 min. kąpiel może przyczynić się do wywołania skurczy?

czy może lepiej na ostatni trymestr przejść na prysznic ?

[agape]

witam
ja postanowiłam sama namalować drzewko na ścianie i jestem właśnie w trakcie i nigdy nie myślałąm że kolorowanie na ścianie jest takie trudne (wczoraj zrobiłam szkic) trzymajcie kciuki żeby to jakoś wyglądało
miłego dnia

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

aha, a czy wy też macie taki apetyt??!! ja to ciągle głodna jestem! marzenie o +12kg w ciąży wielkimi krokami się oddalają bo ciągle jem i to wcale nie słodkie

[marleen32]

Witam i ja
Ja poki co porodem sobie glowy nie zaprzatam, przenosilam obie dziewczynki, wiec teraz nastawiam sie na to samo, i biore tak jak Scarlett "pomysle o tym jutro".
Pewno ginka znow mmnie "uswiadomi", ale na drugi dzien, i tak zapomne.
Co do kapieli w wannie, ja sie kapalam zawsze do konca, tylko woda nie moze byc za goraca, ja tam dluzej leze jak 15 minut.
Wlasnie przypomnialo mi sie gosiaczek a Ty nie mozesz tego Spa zrobic jak maz w domu jest??
Niech sie zajmie mala, chocby w wekend, a Ty bys miala te 2 godziny dla siebie, ja mam dwojke dzieci, ale nigdy nie bylo tak, ze nie moglam sobie w wannie polezec, chyba ze niemowlak wrzeszczal, i maz nie dawal rady, ale ogolnie jak mowilam, ze mam dosc, musze sie zrelaksowac, to zajmowal sie bez marudzenia, mimo ze pracuje dlugo, czasem nawet w soboty.
Co do dentysty, tu gin poleca kontrole co najmniej dwa razy w ciazy, trzeba tylko zglosic, ze w ciazy sie jest, to znieczulenie jest slabsze, plus ekstra ochrona w razie rentgena, a tak nie ma problemu, ja mialam profesjonalne czyszczenie zebow, plus przeglad szczeki 3 razy, na poczatku ciazy, bo wlasnie zapalenie dziasel mi sie wdalo, ale oczywiscie wtedy ciazy nie podejrzewalam (zreszta ona na bank nie byla przyczyna), rentgena tez mialam, ale to chyba jeszcze w ciazy nie bylam, tzn. dziecko nie mialo w brzuchu wiecej jak 2 tygodnie, w kazdym badz razie nieswiadomie, ale podobno rentgen zeba nie jest tak szkodliwy, jak innych czesci ciala.
Rozmawialam tez z dentysta, i on twierdzi, ze duzo gorzej jest miec popsute zeby, bo na dzidzie tez ma to wplyw, niz te znieczulenia, bo one naprawde bezpieczne sa.
Kamien nazebny tez mi w ciazy usuwali, teraz na kontrole ide w grudniu, i mysle, ze jak cos trzeba bedzie robic, to na pewno mi zrobi, mimo ze to 8 miesiac bedzie.
Tylko pewno rentgena nie, a ja mam tak glupio, ze jak sie nie przeswietli, to czasem nie widac, czy tam od dolu cos sie nie psuje, wiec sama zawsze rentgen chce.
A, moze zrobi, tylko fartuch ochronny mi da.
Ze srednia cora, leczylam normalnie zeby, bo popsulo mi sie chyba ze 3, dostawalam znieczulenie, nawet jakies leczenie kanalowe bylo, i bylo ok.

Nic milego dnia, i zmykam sernik piec, na obiad poki co tez pomyslu brak

[JeSuisUnPapillon]

ja ciągle wcinam a to słodkie...a to bułki a to mięsko a to WSZYSTKO pochłaniam...
jak zjadałam 1 kanapkę zawsze na kolację tak teraz zjadam 2...albo i 3;

w ogóle dzisiaj wypuściłam się na łowy i złowiłam 2kg ciuszków :P za 10zł;
nic mi się nie chce, pogoda jest bardzo fajna wbrew pozorom...aż się zgrzałam, pospacerkowałabym gdyby nie to że TŻ nie ma czasu i ja też niezbyt bo muszę nadrobić w końcu zaległości z zajęć

[Stokrotka81]

jejku nie bylo mnie pare dni, a tu z 15 str do nadrobienia, chyba nie dam rady nadrobic

ja bylam w szpitalu, bo zaczely mi sie saczyc wody teraz w 28 tyg AFI wynisi 7. (w 22 tyg mialam 11,3), jak w takim tempie beda mi sie zmniejszac to... ehhh lepiej nie myslec... generalnie mam sie oszczedzac

potwierdzili mi córeczke, która ma sie dobrze, i wazy 1250g

mam nadzieje ze u was ok buziaczki

[muron]

Napisane przez gosiaczek071

Muron orientujesz się po ile w mothercare są koszule? We wrocku jest i chyba tam podjade kupić ale za miesiąc dopiero.
Ja dziś poprawilam sobie humor spodnami ciazowymi z hm z najnowszej kolekcji, cena mnie zabiła bo 150 zł ale to w ramach prezentu na 7 rocznice poznania z mezulkiem. On dostał grę
Jeszcze kupię ta bluzkę z happy mum hot mama bo mi się bardzo podoba i będę szczęśliwa

Moje małe coś skromnie się wierci dzisiaj...

Anka bzz ale ten Stanik to na noc wiec nie musi aż tak podtrzymywać cyckow. Zobaczymy, wolałabym go w realu pomacac. Mi na szczęście większość wyprawki odpada to sobie kupię dwa lepsze staniki do karmienia

Idę spać dobranoc łaski

Aha ja tez mam język niemowląt jak coś podajcie maile papa

orientuję się po ile w UKeju;-)

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez kaskup

witam sie wieczorowa pora

ja jakos ostatnio nie mam weny na pisanie.. czytam Was w miare na bieżąca ale pisac nie idzie..

we wtorek miała wizyte.. z maluszkiem wszystko okey.. lezy sobie miednicowo centralnie na moim pęcherzu i za nic nie dał sie potwierdzic jakis wstydzioszek czy cos..

według mojego ginekologa to jezeli nie bedzie ze strony płytek potrezby rozwiązania ciąży przed 38 tygodniem to chyba bedzie normalny ale jak hematolog zadecyduje inaczej bedzie cc
i normalnie teraz co noc pospie dwie godziny po tym jak sie przewracam z boku na bok poki nie zasne i chocby nie wiem co w głowie mam tylko ten poród.. czy wszystko bedzie okey itp.. ja nie wiem ale w nocy normlanie nie moge o niczym innym myślec same czarne myśli po głowie chodza.. chyba najnormalniej w swiecie zaczynam sie bac..
najbardziej chyba tego cc w ogólnym.. boje sie ze sie nie obudze, tej intubacji i normalnie o niczym innym nie moge myslec..
cały czas sie ostatnio czyms stresuje.. jak nie tym to znow płytkami, to ze cos bedzie nie tak z dzieckiem, to znów cukrem ze mam za niski..
jejciu i tak mi tydzien uciekł na stresach..

a mały wazy 1318 a ja znow dwa kg mniej.. ale gin mnie uspokoja ze najwazniejsze ze maluszek rosnie.. choc u diabetologa spedziłam chyba 1,5 godziny bo musiała sprawdzic czy sie nie głodze itp..

wy tez sie tak martwicie??

a czemu CC w narkozie pełnej?

[Koperco]

agape dziękuję za książkę, nie wiedziałam że jest taka długa:P ale zabieram się do lektury-zobaczymy co to za rady) Ja też mam zamiar wracać do pracy (i to jak najszybciej, bo taka sytuacja materialna) więc może się nada

a dziś w Gdańsku piękna pogoda i zaraz idę na spacer

pozdrawiam wszystkie lewniwe i te aktywne mamuśki

[muron]

Napisane przez lilijka3

Dzień dobry , za moim oknem wygląda na to, że może i zaświeci słońce. Zobaczymy
Noc z powodu bólu nieprzespana Wierciłam się z jednej strony na drugą i kapa, nie znalazłam złotego środka na błogi sen. Pewnie w połowie dnia padnę i się prześpię. Chciałabym dzisiaj coś posprzątać, ale nie mam siły.

Powiedzcie mi co macie dzisiaj w planach obiadowych, bo ja to z pomysłów wypruta jestem? Na nic nie mam ochoty.

papryka faszerowana serem bałkańskim, ziemniaki, sałata

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Napisane przez marleen32

Witam i ja
Ja poki co porodem sobie glowy nie zaprzatam, przenosilam obie dziewczynki, wiec teraz nastawiam sie na to samo, i biore tak jak Scarlett "pomysle o tym jutro".
Pewno ginka znow mmnie "uswiadomi", ale na drugi dzien, i tak zapomne.
Co do kapieli w wannie, ja sie kapalam zawsze do konca, tylko woda nie moze byc za goraca, ja tam dluzej leze jak 15 minut.
Wlasnie przypomnialo mi sie gosiaczek a Ty nie mozesz tego Spa zrobic jak maz w domu jest??
Niech sie zajmie mala, chocby w wekend, a Ty bys miala te 2 godziny dla siebie, ja mam dwojke dzieci, ale nigdy nie bylo tak, ze nie moglam sobie w wannie polezec, chyba ze niemowlak wrzeszczal, i maz nie dawal rady, ale ogolnie jak mowilam, ze mam dosc, musze sie zrelaksowac, to zajmowal sie bez marudzenia, mimo ze pracuje dlugo, czasem nawet w soboty.
Co do dentysty, tu gin poleca kontrole co najmniej dwa razy w ciazy, trzeba tylko zglosic, ze w ciazy sie jest, to znieczulenie jest slabsze, plus ekstra ochrona w razie rentgena, a tak nie ma problemu, ja mialam profesjonalne czyszczenie zebow, plus przeglad szczeki 3 razy, na poczatku ciazy, bo wlasnie zapalenie dziasel mi sie wdalo, ale oczywiscie wtedy ciazy nie podejrzewalam (zreszta ona na bank nie byla przyczyna), rentgena tez mialam, ale to chyba jeszcze w ciazy nie bylam, tzn. dziecko nie mialo w brzuchu wiecej jak 2 tygodnie, w kazdym badz razie nieswiadomie, ale podobno rentgen zeba nie jest tak szkodliwy, jak innych czesci ciala.
Rozmawialam tez z dentysta, i on twierdzi, ze duzo gorzej jest miec popsute zeby, bo na dzidzie tez ma to wplyw, niz te znieczulenia, bo one naprawde bezpieczne sa.
Kamien nazebny tez mi w ciazy usuwali, teraz na kontrole ide w grudniu, i mysle, ze jak cos trzeba bedzie robic, to na pewno mi zrobi, mimo ze to 8 miesiac bedzie.
Tylko pewno rentgena nie, a ja mam tak glupio, ze jak sie nie przeswietli, to czasem nie widac, czy tam od dolu cos sie nie psuje, wiec sama zawsze rentgen chce.
A, moze zrobi, tylko fartuch ochronny mi da.
Ze srednia cora, leczylam normalnie zeby, bo popsulo mi sie chyba ze 3, dostawalam znieczulenie, nawet jakies leczenie kanalowe bylo, i bylo ok.

Nic milego dnia, i zmykam sernik piec, na obiad poki co tez pomyslu brak

a propos dentysty- znieczulenie można po 20 tc.
Mówił mi i gin i dentystka.
nie ma czegoś takiego jak nagła próchnica w ciązy czy coś. łatwiej o nią u osób, które mjaą problemy z dziąsłami, wtedy szyjka nie jest tak chroniona, resztki z jedzenia i wiadomo.
Ja sama kontroluję bo jak mówi moja dentystka, że robię to tak dobrze u siebie jak ona. Zawsze jest w szoku że coś znalazłam, biorąc pod uwagę tylko ciemniejszy ton zęba. Ale ja zawsze miałam problemy i nauczyłam się manewrować 3 lusterkami i poznawać zmiany. Poza tym byłam zaraz przed ciążą na leczeniu. Jedyny problem to ukruszyłam plombę w 2. z przodu-kącik, ale pójdę po bo i tak muszę całą wymienić, a potrzebuję porządnego znieczulenia na przód.

[kaskup]

Napisane przez muron

a czemu CC w narkozie pełnej?

bo przy moich płytkach jest zagrożenie ze powstanie krwiak na kręgosłupie.. dlatego ryzykowac nie beda jak bede miec niskie płytki...

co do dentysty to ja zaliczyłam go raz kiedy zrobiło mi sie ciazowe zapalenie dziąsel.. na razie sie nie wybieram bo ubytków nie mam a przy moich płytkach nic i tak mi nie zrobią..

u nas dziś tez pieknie ale wiatr to chyba mi głowe urwie..
musze zaraz isc na jakies małe zakupy bo w lodówce światło a tz dzis w robocie..

[agape]

Napisane przez Koperco

agape dziękuję za książkę, nie wiedziałam że jest taka długa:P ale zabieram się do lektury-zobaczymy co to za rady) Ja też mam zamiar wracać do pracy (i to jak najszybciej, bo taka sytuacja materialna) więc może się nada

a dziś w Gdańsku piękna pogoda i zaraz idę na spacer

pozdrawiam wszystkie lewniwe i te aktywne mamuśki

taak, dlatego ja sobie sprawiłam wersje papierową na alle razem z przesyłką ok 30zł za dwie książki: język niemowląt+język dwulatka

lilijka a ja dziś wątróbke robie z cebulką + ziemniaczki + jakaś sałatka

[muron]

Napisane przez kaskup

bo przy moich płytkach jest zagrożenie ze powstanie krwiak na kręgosłupie.. dlatego ryzykowac nie beda jak bede miec niskie płytki...

co do dentysty to ja zaliczyłam go raz kiedy zrobiło mi sie ciazowe zapalenie dziąsel.. na razie sie nie wybieram bo ubytków nie mam a przy moich płytkach nic i tak mi nie zrobią..

u nas dziś tez pieknie ale wiatr to chyba mi głowe urwie..
musze zaraz isc na jakies małe zakupy bo w lodówce światło a tz dzis w robocie..

tak myślałam z tym cc:-(

Ja nie miałam przez całą ciążę problemów z dziąsłami


U mnie wieje to mało powiedziane, boję się nam antenę sat. urwie (4 p mało bezpieczne)

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez agape

taak, dlatego ja sobie sprawiłam wersje papierową na alle razem z przesyłką ok 30zł za dwie książki: język niemowląt+język dwulatka

lilijka a ja dziś wątróbke robie z cebulką + ziemniaczki + jakaś sałatka

lubię wątróbkę, jako jedyny "podrób", ale tylko drobiową, tylko rozbitą i tylko spaloną na podeszwę;-)

[agape]

Napisane przez muron

lubię wątróbkę, jako jedyny "podrób", ale tylko drobiową, tylko rozbitą i tylko spaloną na podeszwę;-)

też tylko drobiową i z dużą ilością cebuli

chyba padne jak pomaluje to drzewo

[muron]

ale wklej potem Ja się proszę od tyg o zamianę miejsca kanpy i łóżeczka:-(

[lilijka3]

Dzięki za odpowiedzi odnośnie dentysty i obiadku.
Trochę pospałam, bo ból nie do wytrzymania, no ale poniedziałek już nie długo, mam nadzieję, że to nic poważnego.
A co do dentysty to zapiszę się w poniedziałek i pójdę na kontrolę dla samej siebie, bo przed ciążą miałam wyleczone wszystkie zęby, a coś jednak mnie kusi i nie chciałabym z tym czekać na po ciąży.
I dalej nie wiem co na obiad, może ugotuję jakiś rosół i dam sobie spokój dzisiaj z całą resztą, bo przecież nie będę się katować.

agape też mam taki apetyt, co chwilę coś podjadam, no i poszalałaś z tym drzewem
stokrotka81 wszystko dobrze się ułoży
muron ja też mam radar na swoje zęby i zawsze wiem, kiedy cosik jest nie tak

[muron]

a Ty nadal sama? Czy już nie?

Kurcze boję się pakować torbę;-) 33 tc będzie więc warto by było, choć na razie szyjka normalna a łożysko I stopnia. Mam mieć to cc, boję się, żeby się jakis oród nie zaczął, bo lepsze cc na spokojnie

[anka_bzzz]

Napisane przez mysiopez

Nie magnez, ale duphaston i nospę, ale nospę chyba zamienie na magnez. Tylko musze spytać się Mariki w jakiej dawce ma być ten magnez? nospę mam brać nawet 3x2tabl, ale bede brała je dorażnie. Rano wziełam duphaston i dwie nospy.


ja zrobiłam mix list. Co się powtarzało to kupiłam/chce kupić
(...)

mysiopez - chodziło mi o to, czy wcześniej brałaś magnez. Ja brałam prawie od początku i teraz staram się tego pilnować. Na szczęście kurczy żadnych bardzo bolesnych nie mam.

Jeśli chodzi o listy, to ja tak patrzę i wydaje mi się, że część rzeczy sobie odpuszczę. Zwłaszcza, że dla dziecka mamy niewiele. Brat TŻa wczoraj nam przywiózł przewijak, ale musimy do niego i tak podkłady kupić. Widzę to czarno.

Napisane przez cytrynka3002

Robię sama. I to różne kolory - biały, czekoladowy i różowy. A na to posypka kolorowa ze sklepu i gotowe. Ja w ogóle lukry do cias zawsze sama wolę zrobić...
(...)

No to może spróbuję. W przyszłym tyg. będzie wielkie pieczenie. Może się zdecyduję coś ugotować na święta? Tylko, że ja antytalent jestem. Chociaż wzięłam sobie do serca, żeby na 2 tyg. po porodzie mieć żarcia tylko do odgrzania. Nie wyobrażam sobie gotować wtedy.

A termometr kupiony?
Nam facet w sklepie medycznym powiedział, że taki najbardziej "wypasiony" ok 125zł.

Napisane przez muron

(...)

Szwagierka ma urodziny kupiłam super piżamkę w TK Maxx i cudnie pachnące mydło cynamonowe w formie ciastka na sznureczku. Pachnie cudnie. Waży z pół kilo;-)

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------


a ja krem w słoiczku, coś jak wosk właściwie palmer's z masłem kakaowym, nie przeciw, a właśnie na rozstępy, u nas tylko Allegro

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------


anka bzz


no niestety bociek, nie zkleję go, ale jest wcięta i ma ładne kolory-szary+pudrowy róż, no i rękaw długi i nie jest worem;-)

Mnie się podobają w Mothercare:-( W ogóle w PL wszystkie mają te miśki, hipki takie specyficzne, to samo dziecięce, mnie się to nie podoba.

Też bym takie mydło chciała.

A co do kremu - można go w czasie ciąży używać? Bo ja się boję i omijam wszelkie kosmetyki antycellulitowe i mające właściwości wybielające albo przeciw wrastaniom włosków np. Veet.

U mnie na jednej też jest bociek. Jakoś przeżyję. Ważne żeby nie rozrosła się w biuście za nadto bo będę wyglądać komicznie. Zawsze w pierwszej kolejności patrzę na szerokość w biuście i mało co mogę dobrać na siebie. I kiedyś też się zarzekałam, że na operację pójdę, bo mi się mój biust nie podoba.

Napisane przez JeSuisUnPapillon

Mam chyba strasznie twardą wodę bo te ciuszki co poprałam to są lekko sztywnawe...nie wiem, wyprasowałam ale dalej to czuję - ale no nic, więcej razy ich prać nie będę.
Jednak dzisiaj się skusiłam na płyn do płukania z JELP (dałam 9zł - ofkors przepłaciłam) i chcę wypróbować. Ma fajny pudrowy zapaszek...zobaczymy czy pranie będzie delikatniejsze.

Oj ja też miałam nadzieję że coś swojego upchnę do komody - dlatego wzięłam jedną z 6 półkami i jedną z 4 (dwie mniejsze) i 4 małe szufladki ... i co? ta mniejsza komoda już cała zapchana...czyli 4 półki już mniej, a schowałam ledwo co pieluchy i jakieś "****ryki" ... a nic swojego nie upchnęłam nigdzie a ciuszki dalej też leżą. ZAŁAMKA!
Już do naszej szafy schowałam część pościeli małego, reszta jest u rodziców jeszcze, ja nie wiem jak ja to pomieszczę...
czemu nie mam jeszcze własnego domu aaaaaaaaaaa! miałabym milion szaf wnękowych
(...)

Ja się właśnie tego boję - że ciuszki będą sztywne... Ale 2l Loveli kosztowały 19 zł i stwierdziłam, że bardziej potrzebny mi Vanish, tym bardziej, że nie wiem, czy w końcu się na ten płyn decydować, czy nie. (Jeszcze mi pralka ostatnio płynu nie pobiera, pewnie się coś przytkało, a ja nie wiem, co )

Moja ma mieć 5 szuflad, każda dzielona na dwa. Ale jak pomyślałam, że przecież nie mam jeszcze żadnych pieluch ani w sumie kosmetyków, to się podłamałam... Będę musiała się do BRW przejechać po pudła.

Napisane przez MARIKA.S

(...)
Ja wyruszyłam dzisiaj z mężem na zakupy, chciałam kupić sobie jakiś płaszczyk albo kurtkę i się załamałam. Nic mi nie pasowało Wszystko za ciasne na brzuszku Rękawy za długie, w ramionach za szerokie a na brzuszku się nie dopinałam
To samo z butami....co ja się naprzymierzałam kozaków.....Żadne nie chciały pasować na moje spuchnięte girki......Szok w trampkach
W końcu kupiłam sobie takie śniegowce, że wyglądam w nich jakbym w kosmos się wybierała.....ale przynajmniej są mi dobre.
A kurtki nie kupiłam......wyciągnęłam z szafy sweter którego jeszcze nie nosiłam, podbity polarem i mam nadzieję, że mi wystarczy do końca ciąży....
Cóż...trudno się mówi a jakoś szkoda mi na te dwa-trzy miesiące kupować jakieś drogie ciuchy.....

A to moja zimowa stylizacja......Makabra.. .. Chyba przejadę się do Rosji, może puszczą mnie rakietą na księżyc

Chciałabym tak źle wyglądać. Ja i bez ciąży nie mogę kozaków wyższych dopiąć. Zdecydowałam się jednak na krótkie kozaki z boti, kurtki ani płaszcza na siebie zapewne nie kupię. Jedynie na all można by coś znaleźć, ale wcale nie tanio, dochodzi przesyłka, rzeczy w większość nie są nowe i nie ma gwarancji, że będę w tym wyglądać jak człowiek. Najwyżej będę marznąć.

A takie śniegowce są na pewno wygodne, ciepłe - czyli to co najważniejsze, a do tego bardzo Ci pasują. Bo niestety nie każdy będzie w nich dobrze wyglądać.

Napisane przez vilya

a propo płynu do płukania to położna ze SR mówiła, że lepiej nie używać bo to wszystko jest dodatkowa chemia. Stwierdziła również że najlepsze do prania i nie uczulające w ogóle dzieciaka sa płatki mydlane. Mój bratanek okazał się być uczulony na Lovelę i teraz piora mu wszystko w płatkach mydlanych.

Tylko z płatkami więcej zabawy, bo tak sobie do dozownika automatu chyba nie mogę ich wsypać? No i nie wiem, czy dobrze dopierają i jak pachną.

Napisane przez kma1982

(...)

Ciasteczka świąteczne
2 białka dużych jaj
120 g cukru pudru
szczypta soli
500 g mielonych orzechów (migdałów lub mieszanka różnych orzechów i migdałów)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łżka mielonego cynamonu
1/2 łżeczki imbiru proszku
1/2 łżeczki tłuczonych goździków
2 utuczone kuleczki ziela angielskiego
pieprz (odrobinę, tak na ostrzu noża)

Orzechy wymieszac z proszkiem do pieczenia i przyprawami. Białka ubic mikserem, kiedy się spienią dodac sól i dodając po trochu cukru ubic na sztywną pianę. Dodac suche składniki i wyrabiac, aż masa będzie jednolita i nie będzie kleiła się do ręki. W razie potrzeby dodac 1-2 łyżeczki soku z cytryny. Ciasto zawinąc w folię i włożyc do lodówki na godzinę. Ciasto rozwałkowac na grubośc ok 5 mm i wycinac foremką. Piec ok 10-12 min. w temp. 160 stopni z termoobiegiem (180 stopni bez). Polukrowac wystudzone ciastka. Ciasteczka należy przechowywac w szczelni zamkniętej puszce przez około 10 dni, dzięki temu składniki połączą się ze sobą i rozwiną swój cały aromat oraz zmiękną Smacznego

Następny do kolekcji. Merci. A przed świętami to pewnie nie dam rady ani ręką, ani nogą ruszyć i tyle po pieczeniu.

Napisane przez gosiaczek071

(...)

Anka bzz ale ten Stanik to na noc wiec nie musi aż tak podtrzymywać cyckow. Zobaczymy, wolałabym go w realu pomacac. Mi na szczęście większość wyprawki odpada to sobie kupię dwa lepsze staniki do karmienia
(...)

Właśnie doczytałam potem. Marzą mi się porządne do karmienia, ale po pierwsze - muszę się liczyć z wydatkami, po drugie - najbliżej, gdzie mogłabym jakieś przymierzyć to Kraków. Gdybym miała czas i chęci to bym się bawiła w odsyłanie, ale teraz mi zależy, żeby do miesiąca góra wyprawkę już mieć.

Moje dziecko też się wczoraj mało ruszało.

Napisane przez lilijka3

(...)
A w ogóle to która z Was nie była jeszcze u dentysty??

W pierwszym okresie ciąży chodziłam regularnie, ale potem musiałam odwołać wizytę i jakoś od tej pory cisza. Nie chce mi się już tam iść przed rozwiązaniem... (Zwłaszcza, że w karcie ciąży mam konsultację dentystyczną wpisaną.)

Napisane przez lilijka3

(...)
Powiedzcie mi co macie dzisiaj w planach obiadowych, bo ja to z pomysłów wypruta jestem? Na nic nie mam ochoty.

Ja mam w planach iść na imieniny do babci i tam się najeść. Nic nie gotuję, najwyżej sobie musli z mlekiem zjem.

Miłego weekendu.

[s_a_j]

Ja z ubrań do końca ciąży nie zamierzam sobie już nic kupować, chodzę w większości rzeczach sprzed ciąży, w jedne spodnie biodrówki jeszcze wchodzę, ale i tak rzadko noszę, bo mój główny zestaw to leginsy plus tuniki bądź dłuższe sweterko-sukienki. Mam też dwa płaszcze w które się mieszcze, w jednym nie chodzilam bo za duży kupiłam a ja zawsze wolałam dopasowane do figury rzeczy A teraz jest jak znalazł. Mam nadzieję, że do końca ciąży uda mi się niczego nie kupować dla siebie, bo potem to i tak mi się raczej nie przyda, no, chyba, że na kolejną ciążę

Kapucha w garncu, gotuje się z garścią grzybów. Pieczary obrane, ale kroić to już nie dam rady póki nie odsapnę. Kręgosłup już mnie zaczyna boleć. Szybko, coraz szybciej :/

[marlena_19_19]

Hej dziewczyny?
Czy Wy też macie takie bóle w okolicach pachwin? ;/
Jej aż chodzic nie mogę od wczoraj normalnie ;(


Nie wiem czemu ,ale mi od jakiś 3 miesiący nic nie mówił o stopniu łozyska ;/ a i przy badaniu tylko spojrzy i nawet nic nie powie,więc mam nadzieję,że wszystko w porządku....
Nie wiem czy w nieswystarczającym stopniu dbam o higiene ;O bo mam okropne swedzenie warg sromowych ?