Wakacje 2011 w pełni ,a nasze marzenie o studiach za chwilę się spełni!cz. VIII

[misziaaa18]

Napisane przez Jamajka007

U mnie miał być niby profil 2 języki + geografia, ale było mało chętnych, a na humana ponad 60 osób (na 30), więc zrobili 2 humanistyczne, jedna pożal się Boże, druga jeszcze gorsza.

jest dokładnie jak piszesz, że zwykle tyle osób jest na humana że tworzą 2klasy human i tyle, ja to zawsze załowalam że nie było w mojej okolicy klasy mat-bio(biologia i majza) tylko albo mat-fiz albo bio-chem, i powinny być klasy z np rozszerzona bio i polskim czy coś takiego, no ale to by trzeba od nowa edukacje w pl reformować dla takiego przewrotu

[kaja_92]

Napisane przez Zielona landrynka

Mój tż miał na AGH jeden semestr salę i jeden semestr basen. Z tego co opowiadał zajęcia na basenie trwały krócej i były ciekawsze (AGH ma świetny basen). On sam dość długo nie pływał i trafił do grupy "niepływającej" i tam najpierw się uczyli pływać różnymi stylami.
Ja basen lubię, ale pływać nie potrafię i chyba już nigdy się nie nauczę.


Taka klasa nie powinna być klasą humanistyczną, tylko ogólną w takim razie...

O, może. Kiedyś o tym czytałam, ale nie pamiętam.
Poza tym... nie lubię basenu, bo mam ogromne kompleksy. Jak pomyślę, że miałabym się rozebrać i paradować w stroju przed dziewczynami (a co dopiero chłopakami), to już mnie stres paraliżuje

[ladymoonn]

Napisane przez kaja_92

No niby tak. Ale wiesz, jest takie przeświadczenie, że na humanie sobie poradzisz. Bo matmę, fizę, chemię czy biol musisz rozumieć. A hist czy wos wykujesz na pamięć- dlatego większość "ogólnych" idzie na humana.

ja ogólnie jestem za tym, żeby profile klasy wybierać dopiero po pierwszej klasie, u mnie w mieście w katolickiej szkole tak jest, pierwszy rok wszystko, potem wybiera się przedmioty kierunkowe. A przez rok można zobaczyć w czym w liceum się dobrze czuje.

[Jamajka007]

Napisane przez Zielona landrynka

Taka klasa nie powinna być klasą humanistyczną, tylko ogólną w takim razie...

Moim zdaniem powinna być osobna ogólna... Bo przez to, że jest jak jest humaniści idą do LO w innych miastach, gdzie klasa humanistyczna to grupa osób, które potrafią godzinami rozmawiać na polskim o literaturze a na wosie włączają się w dyskusje o bieżących wydarzeniach w kraju i na świecie... podczas gdy w takim LO jak moje uczniowie siedzą i odliczają tylko minuty do dzwonka

[kaja_92]

Napisane przez ladymoonn

ja ogólnie jestem za tym, żeby profile klasy wybierać dopiero po pierwszej klasie, u mnie w mieście w katolickiej szkole tak jest, pierwszy rok wszystko, potem wybiera się przedmioty kierunkowe. A przez rok można zobaczyć w czym w liceum się dobrze czuje.

I żeby było tak, że można je mieszać w dowolnych kombinacjach. Pewnie byłoby to ciężkie, ale myślę, że do pogodzenia. Chodzisz na przedmioty podstawowe- maturalne, a na R na te, które zdajesz czyli np wos i matma albo historia i biologia.

[Jamajka007]

Napisane przez misziaaa18

jest dokładnie jak piszesz, że zwykle tyle osób jest na humana że tworzą 2klasy human i tyle, ja to zawsze załowalam że nie było w mojej okolicy klasy mat-bio(biologia i majza) tylko albo mat-fiz albo bio-chem, i powinny być klasy z np rozszerzona bio i polskim czy coś takiego, no ale to by trzeba od nowa edukacje w pl reformować dla takiego przewrotu

ja marzyłam o mat-geo... od tamtego roku chyba nawet u nas zrobili taki profil, ale w sumie nie żałuję, że trafiłam na mat-fiz, bo dzięki temu przekonałam się do fizyki

[Bziu]

Napisane przez kaja_92

O, może. Kiedyś o tym czytałam, ale nie pamiętam.
Poza tym... nie lubię basenu, bo mam ogromne kompleksy. Jak pomyślę, że miałabym się rozebrać i paradować w stroju przed dziewczynami (a co dopiero chłopakami), to już mnie stres paraliżuje

o ja tak samo... na basen nie chodze bo nie wyobrażam sobie siebie w stroju, źle bym się czuła + dla mnie basen to jedna wielka wanna i mnóstwo zarazków, no i w okularach nie będę pływać ani w soczewkach a bez to nic nie widzę
mam nadzieję że na studiach trafię na jakieś ćwiczonka czy coś albo będę miała zwolnienie ale to się okaże jeszcze
są uczelnie która mają fajne grupy rehabilitacyjne, powinna być na każdej uczelni taka

[misziaaa18]

Napisane przez Jamajka007

Moim zdaniem powinna być osobna ogólna... Bo przez to, że jest jak jest humaniści idą do LO w innych miastach, gdzie klasa humanistyczna to grupa osób, które potrafią godzinami rozmawiać na polskim o literaturze a na wosie włączają się w dyskusje o bieżących wydarzeniach w kraju i na świecie... podczas gdy w takim LO jak moje uczniowie siedzą i odliczają tylko minuty do dzwonka

w moim lo nie było ogólnej

[kaja_92]

Napisane przez Jamajka007

Moim zdaniem powinna być osobna ogólna... Bo przez to, że jest jak jest humaniści idą do LO w innych miastach, gdzie klasa humanistyczna to grupa osób, które potrafią godzinami rozmawiać na polskim o literaturze a na wosie włączają się w dyskusje o bieżących wydarzeniach w kraju i na świecie... podczas gdy w takim LO jak moje uczniowie siedzą i odliczają tylko minuty do dzwonka

Jak ja od połowy drugiej klasy. W pierwszej słuchałam wszystkiego. W 2 tylko polskiego, matmy, chemii i bio(zawsze je lubiłam) i fizy(bo później się już w domu nie uczyłam), w 3 odeszły mi ścisłe. I powiem Wam, że nie pamiętam ani jednej lekcji ani z wosu, ani z historii- zawsze robiłam na nich zadania z matmy i odrabiałam prace domowe z polskiego- w 3 klasie oczywiście.

Zaatakowała mnie jakaś szalona mucha.

[ladymoonn]

Napisane przez Jamajka007

ja marzyłam o mat-geo... od tamtego roku chyba nawet u nas zrobili taki profil, ale w sumie nie żałuję, że trafiłam na mat-fiz, bo dzięki temu przekonałam się do fizyki

mój profil jeszcze informatyka [ale o tym to lepiej nie mówić]
a w ogóle to chciałam właśnie mat-geo-biol, ale mój rocznik nie miał.
i przez tydzień byłam w biol-chem-mat, ale zwiałam

[Zielona landrynka]

Napisane przez kaja_92

I żeby było tak, że można je mieszać w dowolnych kombinacjach. Pewnie byłoby to ciężkie, ale myślę, że do pogodzenia. Chodzisz na przedmioty podstawowe- maturalne, a na R na te, które zdajesz czyli np wos i matma albo historia i biologia.

U mnie w szkole tak było. Wyrobiliśmy siatkę godzin w 1 i 2 klasie, w 3 klasie mieliśmy tylko te przedmioty, które zdawaliśmy na maturze (taki mix np fakultety z języka z różnych klas- miałam grupę 4osobową na niemieckim ).

[ladymoonn]

Napisane przez kaja_92

I żeby było tak, że można je mieszać w dowolnych kombinacjach. Pewnie byłoby to ciężkie, ale myślę, że do pogodzenia. Chodzisz na przedmioty podstawowe- maturalne, a na R na te, które zdajesz czyli np wos i matma albo historia i biologia.

no dokładnie, bo ile jest osób które chcą zdawać i polski,angielski razem z chemią i fizyką czy matmą na rozszerzeniu, a muszą na kursy chodzić, albo samemu się uczyć

[kaja_92]

Napisane przez Bziu

o ja tak samo... na basen nie chodze bo nie wyobrażam sobie siebie w stroju, źle bym się czuła + dla mnie basen to jedna wielka wanna i mnóstwo zarazków, no i w okularach nie będę pływać ani w soczewkach a bez to nic nie widzę
mam nadzieję że na studiach trafię na jakieś ćwiczonka czy coś albo będę miała zwolnienie ale to się okaże jeszcze
są uczelnie która mają fajne grupy rehabilitacyjne, powinna być na każdej uczelni taka

Od kiedy się dowiedziałam, że u mnie w mieście w jakuzzi ktoś uprawiał seks przestałam do niego wchodzić. Pewnie to tylko plotki, ale w każdej plotce jest coś prawdy.

A właśnie- słyszałyście parę lat temu historię, że dziewczyna z matką pojechała na wakacje i zaszła w ciążę i upierała się, że w basenie musiały być plemniki? Chciała nawet podać biuro turystyczne do sądu.

[Bziu]

Napisane przez ladymoonn

mój profil jeszcze informatyka [ale o tym to lepiej nie mówić]
a w ogóle to chciałam właśnie mat-geo-biol, ale mój rocznik nie miał.
i przez tydzień byłam w biol-chem-mat, ale zwiałam

ja byłam pół roku na mat-geo-ang, chciałam ze względu na geo którą zawsze lubiłam. Po czym zorientowałam się że to nie ma sensu ciągnąć, ang był taki jak w innych klasach, mat babka nam tłumaczyła zadania ze studiów a program mieliśmy sobie sami nadrabiać geo było spoko ale takie na odwal się i ogólnie szkoła-żadnego podejścia do uczniów, na każdym kroku "nikt cię tu nie trzyma" no to jak mnie nie trzyma to przeniosłam się do tech i nie żałuję
kiedyś chciałam iść na profil biol-geo ale stwierdziłam że bez chemii z biologią za wiele nie zrobię.

[Jamajka007]

Wiecie co, ja chyba będę lecieć, może uda mi się zasnąć

Dobranoc

---------- Dopisano o 01:36 ---------- Poprzedni post napisano o 01:35 ----------

Napisane przez kaja_92

Od kiedy się dowiedziałam, że u mnie w mieście w jakuzzi ktoś uprawiał seks przestałam do niego wchodzić. Pewnie to tylko plotki, ale w każdej plotce jest coś prawdy.

A właśnie- słyszałyście parę lat temu historię, że dziewczyna z matką pojechała na wakacje i zaszła w ciążę i upierała się, że w basenie musiały być plemniki? Chciała nawet podać biuro turystyczne do sądu.

o tak! bo w chlorze plemniki są jeszcze szybsze!

[ladymoonn]

Napisane przez Bziu

ja byłam pół roku na mat-geo-ang, chciałam ze względu na geo którą zawsze lubiłam. Po czym zorientowałam się że to nie ma sensu ciągnąć, ang był taki jak w innych klasach, mat babka nam tłumaczyła zadania ze studiów a program mieliśmy sobie sami nadrabiać geo było spoko ale takie na odwal się i ogólnie szkoła-żadnego podejścia do uczniów, na każdym kroku "nikt cię tu nie trzyma" no to jak mnie nie trzyma to przeniosłam się do tech i nie żałuję
kiedyś chciałam iść na profil biol-geo ale stwierdziłam że bez chemii z biologią za wiele nie zrobię.

ja właśnie geografię miałam świetną, dużo wiedzy wyniosłam, nie tylko ściśle geograficznej, ale np. ciekawostek o moim rejonie, nauczyciel-pasjonata, a to niestety rzadko się zdarza

[misziaaa18]

Napisane przez kaja_92

Od kiedy się dowiedziałam, że u mnie w mieście w jakuzzi ktoś uprawiał seks przestałam do niego wchodzić. Pewnie to tylko plotki, ale w każdej plotce jest coś prawdy.

A właśnie- słyszałyście parę lat temu historię, że dziewczyna z matką pojechała na wakacje i zaszła w ciążę i upierała się, że w basenie musiały być plemniki? Chciała nawet podać biuro turystyczne do sądu.

hehe, słyszałam o tej historii już sama woda zabija plemniki a z chlorem to wgle


hhehe, dobre jamajka^^^

[kaja_92]

Napisane przez ladymoonn

ja właśnie geografię miałam świetną, dużo wiedzy wyniosłam, nie tylko ściśle geograficznej, ale np. ciekawostek o moim rejonie, nauczyciel-pasjonata, a to niestety rzadko się zdarza

Ja miałam nauczyciela-pasjonata z matmy. Brał udział w konkursach, grach logicznych i innych "pierdołkach". Wspaniały człowiek. Jak sobie przypomnę jego błysk w oku jak rozwiązywał jakieś zadanie...
Ach... poszłabym na matmę do mojego liceum

[ladymoonn]

Napisane przez kaja_92

Ja miałam nauczyciela-pasjonata z matmy. Brał udział w konkursach, grach logicznych i innych "pierdołkach". Wspaniały człowiek. Jak sobie przypomnę jego błysk w oku jak rozwiązywał jakieś zadanie...
Ach... poszłabym na matmę do mojego liceum

a z matmy to też miałam pasjonata, problem polegał na tym, że nie potrafił wiedzy przekazać uczniom
a z polskiego miałam nauczycielką po technikum geodezyjnym, żadna tam typowa rozkojarzona polonistka, ścisły umysł, ale dzięki temu lepiej się z nią dogadywaliśmy
a koledze co nie zdał polskiego powiedziała "i dobrze Ci tak, jak na lekcje polskiego nie chodziłeś"

[Natii56]

Napisane przez kaja_92

Od kiedy się dowiedziałam, że u mnie w mieście w jakuzzi ktoś uprawiał seks przestałam do niego wchodzić. Pewnie to tylko plotki, ale w każdej plotce jest coś prawdy.

A właśnie- słyszałyście parę lat temu historię, że dziewczyna z matką pojechała na wakacje i zaszła w ciążę i upierała się, że w basenie musiały być plemniki? Chciała nawet podać biuro turystyczne do sądu.

tez slyszałam tą dziwną historię ,była nwet afera a ja bym wolała np.basen od siatki,ręcznej...a najbardziej bym chciała łyżwy,na których jeszcze nie potrafię jeździć lub aerobik....

[ladymoonn]

Napisane przez Natii56

tez slyszałam tą dziwną historię ,była nwet afera a ja bym wolała np.basen od siatki,ręcznej...a najbardziej bym chciała łyżwy,na których jeszcze nie potrafię jeździć lub aerobik....

też bym chciała np. aerobik, mogłabym chociaż mówić, że jakoś dbam o linię gorzej jak taki w-f jest pomiędzy zajęciami

[Bziu]

Napisane przez Jamajka007

o tak! bo w chlorze plemniki są jeszcze szybsze!

nie wiedziałaś?

bo w ciążę można zajść różnymi sposobami moja kol jak zaszła w ciąże to powiedziała rodzicom że nie wie jak to się stało, a do nas w szkole że to jakimś cudem musiało być bo oni uważali

[alice333]

Napisane przez kaja_92

O, może. Kiedyś o tym czytałam, ale nie pamiętam.
Poza tym... nie lubię basenu, bo mam ogromne kompleksy. Jak pomyślę, że miałabym się rozebrać i paradować w stroju przed dziewczynami (a co dopiero chłopakami), to już mnie stres paraliżuje

Ja nie umiem pływać, ogólnie basen to zuo (z podobnych przyczyn go nie lubię jak Ty)

Ja przed wyborem profilu myślałam nad humanem (uwielbiam historię, brałam udział w konkursach, ostatnio w drugiej klasie liceum) ale poszłam do biol- chema (zdawałam bio, chem, fiz, mat, czyli 4*R) bo o humanie krążyły ploty, że nic się nie nauczy tam(nauczycielka od biologi, która widzi owsiki za paznokciami, matematyk który mówi do siebie i myli klasy, i tym podobne historie) . Teraz nie żałuje tej decyzji. Szkoda, że humaniści są teraz odbierani jako Ci którzy nic nie umieją. Dla mnie humanista to człowiek wszechstronnie uzdolniony, a nie osoba po klasie humanistycznej. Czasami, to sie pokrywa, ale rzadko Niestety takich osób jest coraz mniej i jesteśmy zalewani "chómanistami"

[Bziu]

Napisane przez Natii56

tez slyszałam tą dziwną historię ,była nwet afera a ja bym wolała np.basen od siatki,ręcznej...a najbardziej bym chciała łyżwy,na których jeszcze nie potrafię jeździć lub aerobik....

ale pewnie połamałabym się prędzej czy później
aerobik byłby dla mnie najlepszy

[alice333]

Napisane przez kaja_92

Od kiedy się dowiedziałam, że u mnie w mieście w jakuzzi ktoś uprawiał seks przestałam do niego wchodzić. Pewnie to tylko plotki, ale w każdej plotce jest coś prawdy.

A właśnie- słyszałyście parę lat temu historię, że dziewczyna z matką pojechała na wakacje i zaszła w ciążę i upierała się, że w basenie musiały być plemniki? Chciała nawet podać biuro turystyczne do sądu.

Ludzie to mają pomysły. Te plemniki to pewnie były jakieś nieśmiertelne przez ten chlor, za hibernował je czy coś

Ja miałam w pierwszej klasie liceum basen, nienawidziłam go, śmierdziało strasznie chlorem i chodziły plotki, że wymieniają wodę raz do roku, i niektórzy wykorzystują go zamiast toalety.

[Bziu]

ja byłam na basenie może z dwa razy jak byłam mała i wgl tego nie pamiętam tzn pamiętam jakiś urywek jak w wodzie znalazłam muchę i się panicznie rozryczałam, chyba z 6 lat miałam

[Natii56]

nie wyobrażam sobie takiego "typowego" wf-u jak np.w liceum...blee..;/ chciałabym coś bardziej przyjaznego i czegoś co nie wymaga zdolności sportowych

[kaja_92]

Napisane przez alice333

Ludzie to mają pomysły. Te plemniki to pewnie były jakieś nieśmiertelne przez ten chlor, za hibernował je czy coś

Ja miałam w pierwszej klasie liceum basen, nienawidziłam go, śmierdziało strasznie chlorem i chodziły plotki, że wymieniają wodę raz do roku, i niektórzy wykorzystują go zamiast toalety.

To chyba jednak nie plotki:/ W niektórych basenach, po zrobieniu siku ciągnie się za Tobą fioletowy pasek/fala czy coś takiego

Idę spać, bo chodzę przez Was() spać o 3, rano wstaję max 8, czasami wcześniej i po 4-5 dniach jestem nieżywa. Dobranoc

[ladymoonn]

Napisane przez Natii56

nie wyobrażam sobie takiego "typowego" wf-u jak np.w liceum...blee..;/ chciałabym coś bardziej przyjaznego i czegoś co nie wymaga zdolności sportowych

a właśnie czasem jaki taki jak w szkole po co w ogóle na studiach coś takiego to nie wiem.
Ja basen miałam przez dwa lata w gimnazjum i miło wspominam, dzięki temu nauczyłam się pływać i zawsze to lepsze niż w-f na sali

[Bziu]

ja biorę książkę i idę poczytać
do jutra
znaczy się do dzisiejszego popołudnia