Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VII

[pumas]

Napisane przez Linka25

uff to dobrze
dzięki

Miałam zdejmowany kamień i piaskownie robione. Zdejmowanie kamienia nic a nic nie bolało, myślałam o niebieskich migdałach. Piaskowanie nieprzyjemne trochę, w sumie mogłam sobie odpuscić ale już
Karolina pisała ze warto ten kamień jednak zdjać. Wiadomo że kamień sprzyja stanom zapalnym itp. i czasem jakiś ubytek też sie pod im ukryje Ja polecam, bo bezboleśnie i dziąsła nie krwawią, może przy myciu będą ale nie wyglądają mi na podrażnione.

Moje dziąsła ostatnio kiepsko, strasznie krwawią.

Napisane przez KarolinaPW

Łożysko mam na tylnej ścianie, powiedział, że mam cierpliwie wyczekiwać i że niektóre kobiety czuja późno

Super upolowałaś te bluzeczki i kotek słodziak

Ból podczas usuwania kamienia zależy od indywidualnej wrażliwości zębów (nie od faktu bycia w ciąży), czyli tak jak czułaś to przed tak będziesz czuła i teraz, chyba, że się dziąsła pogorszyły, to mogą być wrażliwsze i tyle. Kamień należy mieć usunięty w ciąży tak często jak jest to konieczne żeby nie dopuścić do chorób dziąseł i ich następstw

Może się przejdę na ściąganie, ale tak jak pisałam wyżej, dziąsła mi krwawią i będzie bolało

Napisane przez muminek82

ja już po wizycie,niestety nie mam dobrych wieści
skraca mi się szyjka i mam mieć założony krążekbadanie bolało mnie jak cholera,do tego mam brać folik pregne magnez 3xpo 2 czyli tak jak było i jeszcze fenoterol 3xpół tabl. i co 4 dni nystatyne dopochwowoczytałam opinie o tym fenoterolu i jestem przerażona
przepraszam że tak Wam smuce a usg dopiero po świętach.

Muminku, wiem, że trudno myśleć pozytywnie, bo ja na pewno bym nie myślała, ale z drugiej strony pociesz się, że to nie żaden wyrok, tylko utrzymanie dzidziusia jak najdłużej w domku Cieszmy się, że wymyślono krążki, leki i inne - to nic złego i jest dla ludzi.
Jeśli Cię to pocieszy, to Ci powiem, że ja mam wizytę 17stego kwietnia i też się spodziewam identycznej diagnozy.... Choć bardzo bym nie chciała, ale objawy mam i miałam podobne. Głowa do góry i tyłek też do góry - nie obciążaj szyjki, a wszystko będzie dobrze. Założyli Ci już ten krążek? Ja też nie lubię, jak mi dotyka szyjkę, jestem wtedy taka jakby zmiażdżona aż.

Napisane przez branzoletka

Hej mamuśki
Tak czytałam i cytowałam ale już nie miałam siły odpisywać dopiero teraz będe nadrabiać.
Dziękuje za kciuki za dzisiejsze połówkowe Wszystko jest w najlepszym porządeczku i nic się nie schowało od ostatniego usg czyli na bank jest chłopiec Tym razem my też widzieliśmy wyraźnie klejnociki
Zmienił się znów termin porodu na wcześniej i ciekawa jestem czy się rozpakowanym bardziej sprawdzają terminy z usg czy z OM? Wiecie coś może na ten temat?

No to teraz uziemiona i tak przez rwę kulszową ponadrabiam pisanie

Gratuluję !!! Sama nie wiem, jak to z tym terminem porodu jest. Ja się spodziewam końcem czerwca, tak mi gin powiedziałą mimo, że z OM wynika 4 lipca. Gin mi mówiła, że od 20stego czerwca do 10 lipca jest rozstrzał i w tym przedziale urodzę i nie będzie to nic dziwnego.

Napisane przez muminek82

dziękuje Wam dziewczyny za wsparcie dodajecie otuchy i zawsze można na Was liczyć dziękuje!
wcześniej już twardniał mi brzuch czasami był naprawdę bardzo napięty i na to przepisał mi gin no-spe forte ale po tej no-spie dalej mam twardy brzuch i kuje mnie z lewej strony czasami i jak dzisiaj mnie badał od razu powiedział szyjka skrócona,a jeżeli chodzi o ból przy badaniu to tak przy sprawdzaniu szyjki bardzo bolało
ale macie racje dobrze że tak szybko to wyszło i od razu zareagował.
jeszcze raz dziękuje za wsparcie
chmielinka dziękuje pocieszyłaś mnie, bo jak przeczytałam ulotkę i po tym co mówił gin to naprawdę sie przeraziłam,ale może nie będzie tak żle zobaczymy jak mój organizm zareaguje.

Muminku, a byłaś podpięta do ktg? Ja od 17stego będę podpinana co wizytę, a wizyty będę mieć co 2 tygodnie teraz...
Trzymaj się i nie czytaj nic już w internecie. Ja nie czytam, szkoda nerwów, naprawdę!

[chmielinka]

Napisane przez muminek82

chmielinka dziękuje pocieszyłaś mnie, bo jak przeczytałam ulotkę i po tym co mówił gin to naprawdę sie przeraziłam,ale może nie będzie tak żle zobaczymy jak mój organizm zareaguje.

także nie martw się poza tym masz niewielką dawkę. Mi poczatkowo gin na noc kazał brać całą tabletkę i wtedy myślałam że dostanę palpitacji serca ale jak już biorę w regularnych dawkach po pół to jest ok ważne że dzidzia zdrowa

Napisane przez agunia82

no dobra, teraz to ja już się zaczynam bać, co u mnie będzie. Bo brzuch mi nadal twardnieje mimo brania nospy i magnezu i leczenia infekcji, dzisiaj to kilka razy tak stwardniał, że myślałam, że mnie wykręci na drugą stronę. I znowu kuje mnie z prawej strony i coś piecze w dole brzucha Wizyta w środę, na ostatniej wizycie w piątek tydzień temu szyjka jeszcze była ładna, ale to był sam początek tych twardnień. Ehhh boję się

mój gin mi powiedział że w razie własnie takich twardnień brzucha (zanim przepisał mi fenoterol) to mam wziąć no-spe i położyć się na plecach na płasko z wyprostowanymi nogami i przeczekać aż przejdzie


phdwao gratulacje udanej wizyty

[Linka25]

Napisane przez agunia82

kochana uważaj na siebie teraz i się oszczędzaj najważniejsze, że działacie a gin nie olał sprawy



super wieści



no dobra, teraz to ja już się zaczynam bać, co u mnie będzie. Bo brzuch mi nadal twardnieje mimo brania nospy i magnezu i leczenia infekcji, dzisiaj to kilka razy tak stwardniał, że myślałam, że mnie wykręci na drugą stronę. I znowu kuje mnie z prawej strony i coś piecze w dole brzucha Wizyta w środę, na ostatniej wizycie w piątek tydzień temu szyjka jeszcze była ładna, ale to był sam początek tych twardnień. Ehhh boję się

Może to minie? U mnie tak było. Twardniał przez okres jakiś 2 lub 3 tygodni i sie uspokoił. Od 3 tygodni ani razu sie nie zdarzyło. Minęło bez żadnej interwencji, leków, tylko magnez i sporadycznie nospa.

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Muminku w tych czasach naprawde sporo dziewczyn ma lub miało krążki... Nie denerwuj sie, stosuj sie ścisle do wskazań a będzie dobrze.

[ooolllccciiiaaa]

Napisane przez phdwao

Hej! Dziękuję za wszytskie kciuki Dzidzius obejrzany z każdej strony, jest zdrowy, słuchalismy serduszka, mały sobie fajnie ziewał-jak na fotce Waży 671g

Sprawdził szyjkę, ma 3,9cm i wygląda prawidłowo.Popytałam lekarza o moje rózne wątpliwości, wyniki sprawdził, mówi, że ładne, także następna wizyta za 3tyg u mojej prowadzącej

Pytałam o sędzenie na wlociku i mówił, że mam to obserwowac, jakby sie wydzielina zmieniła, miałabym skurcze to amm przyjechac na posiew.

aa i zapomniałam dodac, że maly lezy główka do dolu juz

super że z maluszkiem wszystko dobrze! mały tłuścioszek, hehehe

[phdwao]

Napisane przez Paula SHIN

Kup sobie Plivafem F To zel do higieny intymnej, ale taki antygrzybiczny, pomaga na swedzenie, moj lekarz mi polecil jak do niego dzwonilam, ze mi sie przypaletala infekcja i cos swedzi

Sliczny

oo dzieki kupię to

Napisane przez branzoletka

Kurcze no przecież jesteś ciężarna chyba możesz usiąść w kościele i nikt się nie zgorszy? Ja bym nawet nie przejmowała się innymi kochana, bo jesteś tam nie dla innych-pamiętaj o tym i nie zgrywaj bohaterki ok?

no wieem rozgryzłas mnie juz nie będę

[agunia82]

Napisane przez chmielinka

mój gin mi powiedział że w razie własnie takich twardnień brzucha (zanim przepisał mi fenoterol) to mam wziąć no-spe i położyć się na plecach na płasko z wyprostowanymi nogami i przeczekać aż przejdzie

nospe biorę regularnie i to nic nie pomaga. Brzuch mi twardnieje niezależnie od pory dnia, nocy czy aktywności. Potrafię się obudzić z twardym brzuchem. Wczoraj wieczorem złapała mnie seria twardnięć sześciu pod rząd. Wiem, że to mogło być od infekcji, ale ja już kończę wybierać globulki a poprawy nie widać i właśnie najgorzej u mnie jest jak leżę na płasko z wyciągniętymi nogami.

Napisane przez Linka25

Może to minie? U mnie tak było. Twardniał przez okres jakiś 2 lub 3 tygodni i sie uspokoił. Od 3 tygodni ani razu sie nie zdarzyło. Minęło bez żadnej interwencji, leków, tylko magnez i sporadycznie nospa.

a często w dzień Ci twardniał?

Przyspieszyłam sobie wizytę u gina, idę jutro na 13 bo zeschizuję. A tak to albo się uspokoję, albo zaczniemy działać dalej żeby temu zaradzić

[Soleilka]

Napisane przez Paula SHIN

Jak u Was z mlekiem/siarka?

U mnie nic

Napisane przez karolka110

A oto moje piątkowe zdobycze Dzidziusiowe:

Śliczne

Napisane przez karolka110

a oto mój Kolaż Brzuszkowy:

po kolei 10tc, 16 tc, 19 tc i aktualny 23 tc

Super! Widać, że rośnie

Napisane przez prince_polo

moj brzucholek z dzis

Wow I ten biust!

Ciastku tak w ogóle heeeeeej

Napisane przez branzoletka

Hej mamuśki
Tak czytałam i cytowałam ale już nie miałam siły odpisywać dopiero teraz będe nadrabiać.
Dziękuje za kciuki za dzisiejsze połówkowe Wszystko jest w najlepszym porządeczku i nic się nie schowało od ostatniego usg czyli na bank jest chłopiec Tym razem my też widzieliśmy wyraźnie klejnociki

Super Gratuluję synusia

Napisane przez muminek82

ja już po wizycie,niestety nie mam dobrych wieści
skraca mi się szyjka i mam mieć założony krążekbadanie bolało mnie jak cholera,do tego mam brać folik pregne magnez 3xpo 2 czyli tak jak było i jeszcze fenoterol 3xpół tabl. i co 4 dni nystatyne dopochwowoczytałam opinie o tym fenoterolu i jestem przerażona
przepraszam że tak Wam smuce a usg dopiero po świętach.

Kochana Najważniejsze, że wiesz teraz, kiedy nic złego się nie dzieje. Lepiej leczyć wcześniej, więcej poleżeć i żebyś miała świadomość tego, że z dzidziusiem jest ok! Dasz radę i nie martw się na zapas

Napisane przez phdwao

Hej! Dziękuję za wszytskie kciuki Dzidzius obejrzany z każdej strony, jest zdrowy, słuchalismy serduszka, mały sobie fajnie ziewał-jak na fotce Waży 671g

Sprawdził szyjkę, ma 3,9cm i wygląda prawidłowo.Popytałam lekarza o moje rózne wątpliwości, wyniki sprawdził, mówi, że ładne, także następna wizyta za 3tyg u mojej prowadzącej

Pytałam o sędzenie na wlociku i mówił, że mam to obserwowac, jakby sie wydzielina zmieniła, miałabym skurcze to amm przyjechac na posiew.

aa i zapomniałam dodac, że maly lezy główka do dolu juz

Super że wszystko ok




Dziewczyny przepraszam, ale muszę
Może zrobimy raz wyjątek i przy nowym wątku dopiszemy coś o tej Alei Gwiazd?

[Paula SHIN]

Napisane przez blueberry88

Jak nacisnę to leci bezbarwna, biała i żółta wydzielina.


Taka tradycja, że rodzice chrzestni są też po to, by zająć się dzieckiem w razie nieszczęścia. Świadek na ślubie to świecka sprawa bardziej, podczas chrztu natomiast to religijna kwestia. Ksiądz nie powinien się zgodzić, gdy ktoś nie żyję zgodnie z naukami Kościoła na to, by był chrzestnym. Jeśli jest inaczej, to też nie za bardzo ma wartość.

I ja to rozumiem Jak juz pisalam ja jestem anty-kosciolowa. Nie planuje slubu koscielnego i nie chce chrzcic dzieci. Moj syn nie jest ochrzczony, pomimo wielkiej wojny z rodzina nie zgodzilam sie.
Bardzo mi sie nie podoba to, ze w Polsce wszyscy ludzie biora slub koscielny i chrzcza dzieci "bo tak wypada". A z kosciolem maja niewiele wiecej wspolnego niz ja.
Moj brat z zona tez nie chodza do kosciola. Tak jak napisalam, ostatni raz byli tam na swoim slubie. Wiec nie wiem jaka wartosc w ogole ma ten chrzest. Jest tylko po to zeby byl. Bo tak wypada. Wiec pewnie im bez roznicy kogo wezma.

[phdwao]

Napisane przez ooolllccciiiaaa

super że z maluszkiem wszystko dobrze! mały tłuścioszek, hehehe

mowisz? wedlug OM jestem 23t5d a ta waga jest na wiek 24t wiec prawidlowo

ten lek bierz pol godziny przed sniadaniem, naczczo, codziennie 1 tabletka popijajac pol szklanki wody

[depoison]

Napisane przez KarolinaPW

Witam jestem po wizycie
Wszystko w porządku, na 100% jest[COLOR=black][COLOR=Blue]chłopiec
Haniu, możesz mi dopisać n liście?
[COLOR=Black]Urósł od ostatniej wizyty, waży 400g, przez chwilką widziałam obraz 4D, buzię, rączkę, uszko cudny widok!!!
Połówkowe mam 26 kwietnia (24t 1d)

gratuluję chłopca!

Napisane przez Norniczka

Hehe. A ja właśnie lubię wybrać sobie prezent. Przynajmniej wiem że mi się przyda. Ale poprostu wcześniej TŻ pyta się mnie mniej więcej co bym chciała dostać.

mam tak samo Najchętniej bym wszystkim palcem pokazała, co mi się podoba Mąż mi już od lat kupuje prezenty (przynajmniej te większe) na zamówienie, teściowie z kolei wprowadzili system (gdy dzieci podorastały) wieszania u nich na lodówce wish-listy prezentowej (gdy zbliża się jakaś okazja).
Zawsze boję się niespodzianek - boję się, że nie do końca mi się spodoba, będę miała w pierwszej chwili głupią minę a obdarowującemu zrobi się wtedy przykro

Napisane przez karolka110

A oto moje piątkowe zdobycze Dzidziusiowe:

świetne - szczególnie to z kapturkiem

Napisane przez ewurka

A
A oto moje zakupy...które niebawem będa za małe w cyckach a to rozmiar już 12
1.koszulka zapinana na guziczki
2.koszulka h&m
3.tunika do legginsów
4. bluzka kupiona na wyprzedaży w nexcie
5. moja kotka tak kiedyś pokazywałyście swoje zwierzaki

bluzki super, ale 'obiekt' na ostatnim zdjęciu - wprost przepiękny

Napisane przez muminek82

ja już po wizycie,niestety nie mam dobrych wieści
skraca mi się szyjka i mam mieć założony krążekbadanie bolało mnie jak cholera,do tego mam brać folik pregne magnez 3xpo 2 czyli tak jak było i jeszcze fenoterol 3xpół tabl. i co 4 dni nystatyne dopochwowoczytałam opinie o tym fenoterolu i jestem przerażona
przepraszam że tak Wam smuce a usg dopiero po świętach.

oj, to kiepsko, że wróciłaś od gina ze złymi wiadomościami Ale, jak dziewczyny piszą, najważniejsze, że szybko zareagował. Teraz tylko brać ten zestaw leków, oszczędzać się i na pewno wszystko będzie w jak najlepszym porządku

Napisane przez phdwao

Hej! Dziękuję za wszytskie kciuki Dzidzius obejrzany z każdej strony, jest zdrowy, słuchalismy serduszka, mały sobie fajnie ziewał-jak na fotce Waży 671g

aa i zapomniałam dodac, że maly lezy główka do dolu juz

fantastycznie! To już kawał dzidziusia! A na zdjęciu wygląda, jakby się uśmiechał

[pumas]

Aga błagam, nie siej paniki, bo się lawina zrobi, najpierw ja, a potem cała reszta!!! Nie mogę o tym myśleć, bo zeświruję. Niestety pewne rzeczy są nieuniknione i tyle... Ja niestety nie mogę przyspieszyć wizyty, mogę jedynie pójść do innego lekarza. Ale czy jest sens? Chyba poczekam do tego 17stego.

[chmielinka]

Napisane przez agunia82

nospe biorę regularnie i to nic nie pomaga. Brzuch mi twardnieje niezależnie od pory dnia, nocy czy aktywności. Potrafię się obudzić z twardym brzuchem. Wczoraj wieczorem złapała mnie seria twardnięć sześciu pod rząd. Wiem, że to mogło być od infekcji, ale ja już kończę wybierać globulki a poprawy nie widać i właśnie najgorzej u mnie jest jak leżę na płasko z wyciągniętymi nogami.



a często w dzień Ci twardniał?

Przyspieszyłam sobie wizytę u gina, idę jutro na 13 bo zeschizuję. A tak to albo się uspokoję, albo zaczniemy działać dalej żeby temu zaradzić

To dobrze że jutro idziesz do lekarza... ja miałam dokładnie takie same objawy. Strasznie te twardnienia były nieprzyjemne. Lekarz mnie zbadał i powiedział że to skurcze ale szyjka jeszcze zamknięta i trzeba je złagodzić, dlatego dostałam leki. Zobaczysz co Ci powie... Póki co staraj się więcej leżeć i nie przeciążać. Będzie dobrze

[blueberry88]

Napisane przez muminek82

ja już po wizycie,niestety nie mam dobrych wieści
skraca mi się szyjka i mam mieć założony krążekbadanie bolało mnie jak cholera,do tego mam brać folik pregne magnez 3xpo 2 czyli tak jak było i jeszcze fenoterol 3xpół tabl. i co 4 dni nystatyne dopochwowoczytałam opinie o tym fenoterolu i jestem przerażona
przepraszam że tak Wam smuce a usg dopiero po świętach.

Przykro mi Będziesz się oszczędzać, a ten krążek zrobi swoje i będzie dobrze

Napisane przez branzoletka

Hej mamuśki
Tak czytałam i cytowałam ale już nie miałam siły odpisywać dopiero teraz będe nadrabiać.
Dziękuje za kciuki za dzisiejsze połówkowe Wszystko jest w najlepszym porządeczku i nic się nie schowało od ostatniego usg czyli na bank jest chłopiec Tym razem my też widzieliśmy wyraźnie klejnociki

gratuluję zdrowego facecika!

Napisane przez phdwao

Hej! Dziękuję za wszytskie kciuki Dzidzius obejrzany z każdej strony, jest zdrowy, słuchalismy serduszka, mały sobie fajnie ziewał-jak na fotce Waży 671g

Sprawdził szyjkę, ma 3,9cm i wygląda prawidłowo.Popytałam lekarza o moje rózne wątpliwości, wyniki sprawdził, mówi, że ładne, także następna wizyta za 3tyg u mojej prowadzącej

Pytałam o sędzenie na wlociku i mówił, że mam to obserwowac, jakby sie wydzielina zmieniła, miałabym skurcze to amm przyjechac na posiew.

aa i zapomniałam dodac, że maly lezy główka do dolu juz

Rewelacja! Spore dzieciątko Moja mała też leżała główką do dołu, ale jej się odwidziało i już zmieniła pozycję.

[karmeelek]

phdwao gratuluję udanej wizyty!
Dzięki za pomoc w wyborze - zamówimy drewniane podziękowania Soleika i dokładnie ten wzór właśnie mamy upatrzony bo to jedyny z obrączkami przy wersji ze zdjęciem.
Co do szyjki to też jestem ciekawa co z moją będzie - wcześniej miałam część usuniętą i teraz musimy jej pilnować i też może się to krążkiem zakończyć - oby tylko po ślubie.

[agunia82]

Napisane przez pumas

Aga błagam, nie siej paniki, bo się lawina zrobi, najpierw ja, a potem cała reszta!!! Nie mogę o tym myśleć, bo zeświruję. Niestety pewne rzeczy są nieuniknione i tyle... Ja niestety nie mogę przyspieszyć wizyty, mogę jedynie pójść do innego lekarza. Ale czy jest sens? Chyba poczekam do tego 17stego.

wiesz co powiem tak, ja na Twoim miejscu poszłabym do innego lekarza. Ja jak tylko zaczęły się te twardnienia, a mój lekarz był niedostępny zadzwoniłam do niego i on sam kazał mi iść do kogokolwiek i nie lekceważyć, a do niego jak urlop skończy. No i wyszło, że mam infekcję. Oj nie, na pewno tego teraz nie będę lekceważyć. Nie chcę siać paniki, ale boję się po prostu tego uziemienia już teraz. Wolałabym tego uniknąć, no ale jak nie będzie wyjścia to trudno.
I wizytę przyspieszyłam choćby dla świętego spokoju

Napisane przez chmielinka

To dobrze że jutro idziesz do lekarza... ja miałam dokładnie takie same objawy. Strasznie te twardnienia były nieprzyjemne. Lekarz mnie zbadał i powiedział że to skurcze ale szyjka jeszcze zamknięta i trzeba je złagodzić, dlatego dostałam leki. Zobaczysz co Ci powie... Póki co staraj się więcej leżeć i nie przeciążać. Będzie dobrze

ja od poprzedniej niedzieli to głównie leżę, ale mój organizm ma ciężkie zadanie, bo nie dość, że musiał sobie radzić z infekcją pochwy, to jeszcze z przeziębieniem. Smarkanie, kichanie i kaszel na pewno w niczym tu nie pomogły, ehhh.

[blueberry88]

Napisane przez agunia82

Przyspieszyłam sobie wizytę u gina, idę jutro na 13 bo zeschizuję. A tak to albo się uspokoję, albo zaczniemy działać dalej żeby temu zaradzić

Dobrze, że idziesz. Będę trzymać kciuki i czekać na wieści!

Napisane przez Paula SHIN

I ja to rozumiem Jak juz pisalam ja jestem anty-kosciolowa. Nie planuje slubu koscielnego i nie chce chrzcic dzieci. Moj syn nie jest ochrzczony, pomimo wielkiej wojny z rodzina nie zgodzilam sie.
Bardzo mi sie nie podoba to, ze w Polsce wszyscy ludzie biora slub koscielny i chrzcza dzieci "bo tak wypada". A z kosciolem maja niewiele wiecej wspolnego niz ja.
Moj brat z zona tez nie chodza do kosciola. Tak jak napisalam, ostatni raz byli tam na swoim slubie. Wiec nie wiem jaka wartosc w ogole ma ten chrzest. Jest tylko po to zeby byl. Bo tak wypada. Wiec pewnie im bez roznicy kogo wezma.

Zgadzam się z Tobą. Ten sam temat przerabiałyśmy z dziewczynami na wątku przedślubnym.

[chmielinka]

Napisane przez agunia82

ja od poprzedniej niedzieli to głównie leżę, ale mój organizm ma ciężkie zadanie, bo nie dość, że musiał sobie radzić z infekcją pochwy, to jeszcze z przeziębieniem. Smarkanie, kichanie i kaszel na pewno w niczym tu nie pomogły, ehhh.

i bardzo dobrze teraz pozostaje czekać do jutra. Trzymam mocno kciuki

edit:
tzn. dobrze że leżysz nie że Cie dopadło choróbsko

[buena]

Napisane przez phdwao

Hej! Dziękuję za wszytskie kciuki Dzidzius obejrzany z każdej strony, jest zdrowy, słuchalismy serduszka, mały sobie fajnie ziewał-jak na fotce Waży 671g

Sprawdził szyjkę, ma 3,9cm i wygląda prawidłowo.Popytałam lekarza o moje rózne wątpliwości, wyniki sprawdził, mówi, że ładne, także następna wizyta za 3tyg u mojej prowadzącej

Pytałam o sędzenie na wlociku i mówił, że mam to obserwowac, jakby sie wydzielina zmieniła, miałabym skurcze to amm przyjechac na posiew.

aa i zapomniałam dodac, że maly lezy główka do dolu juz

Świetnie! Kawał dzidziusia juz masz w brzuszku.

[agunia82]

Napisane przez blueberry88

Dobrze, że idziesz. Będę trzymać kciuki i czekać na wieści!


Zgadzam się z Tobą. Ten sam temat przerabiałyśmy z dziewczynami na wątku przedślubnym.

Napisane przez chmielinka

i bardzo dobrze teraz pozostaje czekać do jutra. Trzymam mocno kciuki

dzięki

[blueberry88]

A jak dziś ogarnęłam 2/3 ciuszków małej. Są czyste i przeprasowane - bo prasowaniem bym tego nie nazwała Już wiem, że będę prasować tylko to, co trzeba, żeby ładnie wyglądało i ani trochę więcej! Masakra jakaś z tymi małymi ciuszkami. Nie mam praktycznie pajacyków - dwie sztuki i tak myślę, czy kupować specjalnie więcej, czy tylko tak, jak się coś trafi.
Schowałam wszystko do komody - staruszka z niej i trochę odrapana - myślałam, że pójdzie do piwnicy, ale na razie chyba najwygodniej będzie mi w niej te rzeczy trzymać. Nie chcę kupować nowej.

[pumas]

Aga, mnie brzuch twardnieje mniej odkąd nie chodzę tyle i nie jestem w pracy. Mimo całej sympatii do mojej pracy, jednak zdarzają się w niej stresy i to pewnie ma duży wpływ na mnie i na brzuch. A co do innego lekarza - nie wiem, po prostu nie wiem, co mam robić, bo póki co nic mnie nie niepokoi jakoś bardzo, a latanie do lekarza dla samego latania i sprawdzania, czy wszystko ok..... sama nie wiem.

[agunia82]

Napisane przez pumas

Aga, mnie brzuch twardnieje mniej odkąd nie chodzę tyle i nie jestem w pracy. Mimo całej sympatii do mojej pracy, jednak zdarzają się w niej stresy i to pewnie ma duży wpływ na mnie i na brzuch. A co do innego lekarza - nie wiem, po prostu nie wiem, co mam robić, bo póki co nic mnie nie niepokoi jakoś bardzo, a latanie do lekarza dla samego latania i sprawdzania, czy wszystko ok..... sama nie wiem.

a to całkiem inna sytuacja. U mnie mimo zwolnienia i oszczędzania się (właściwie tydzień to non stop leżałam) te twardnienia nic nie przechodzą. I to mnie martwi
I jak mówię - mi wtedy mój gin sam kazał pójść jak najszybciej i nie czekać. Masz możliwość skonsultowania się z nim telefonicznie?

[Linka25]

Napisane przez agunia82

nospe biorę regularnie i to nic nie pomaga. Brzuch mi twardnieje niezależnie od pory dnia, nocy czy aktywności. Potrafię się obudzić z twardym brzuchem. Wczoraj wieczorem złapała mnie seria twardnięć sześciu pod rząd. Wiem, że to mogło być od infekcji, ale ja już kończę wybierać globulki a poprawy nie widać i właśnie najgorzej u mnie jest jak leżę na płasko z wyciągniętymi nogami.



a często w dzień Ci twardniał?

Przyspieszyłam sobie wizytę u gina, idę jutro na 13 bo zeschizuję. A tak to albo się uspokoję, albo zaczniemy działać dalej żeby temu zaradzić

Mnie twardniał glownie wieczorami i w nocy. W nocy to aż spać nie mogłam czasem bo czułam brzuch - napięty nieprzyjemnie.. W dzień sporadycznie, raczej nie.
Po jakimś czasie twardniał już tylko tak raz czy dwa - wieczorami. Teraz od dłuższego czasu nic a nic.
Szyjka była cały czas monitorowana i było i jest ok.
Aga idziesz jutro, to dobrze, mam nadzieję że gin Cię uspokoi.

[dottta]

dziewczyny, padam na nos w wolnej chwili spróbuję nadrobić

Póki co brawa dla mam po wizytach i dla potrzebujących

[Linka25]

Napisane przez pumas

Aga, mnie brzuch twardnieje mniej odkąd nie chodzę tyle i nie jestem w pracy. Mimo całej sympatii do mojej pracy, jednak zdarzają się w niej stresy i to pewnie ma duży wpływ na mnie i na brzuch. A co do innego lekarza - nie wiem, po prostu nie wiem, co mam robić, bo póki co nic mnie nie niepokoi jakoś bardzo, a latanie do lekarza dla samego latania i sprawdzania, czy wszystko ok..... sama nie wiem.

A ja myslę że lepiej pójść niz:
a) denerwować się
b) ryzykować

Bo co złego wynika z przyspieszonej lub nadprogramowej wizyty? Nic.

Oczywiście, nie ma co przeginać, ale jednak coś tam niepokoi wiec nie ma mowy o przeginaniu.

[pumas]

Linka, niby tak, lepiej pójśc i sprawdzić i mieć święty spokój, Ale skoro lekarz mówi, że dopóki takie skurcze pojawiają się do 10 razy dziennie, to nie ma się czego bać, to nie chcę sobie wkręcać, że jest inaczej....

[dottta]

Napisane przez muminek82

ja już po wizycie,niestety nie mam dobrych wieści
skraca mi się szyjka i mam mieć założony krążekbadanie bolało mnie jak cholera,do tego mam brać folik pregne magnez 3xpo 2 czyli tak jak było i jeszcze fenoterol 3xpół tabl. i co 4 dni nystatyne dopochwowoczytałam opinie o tym fenoterolu i jestem przerażona
przepraszam że tak Wam smuce a usg dopiero po świętach.

nie czytaj bzdur w necie bo tylko się nakręcisz a tak po za tym to nie smuć się - zobaczysz że wszystko będzie dobrze

Napisane przez branzoletka

Hej mamuśki
Tak czytałam i cytowałam ale już nie miałam siły odpisywać dopiero teraz będe nadrabiać.
Dziękuje za kciuki za dzisiejsze połówkowe Wszystko jest w najlepszym porządeczku i nic się nie schowało od ostatniego usg czyli na bank jest chłopiec Tym razem my też widzieliśmy wyraźnie klejnociki
Zmienił się znów termin porodu na wcześniej i ciekawa jestem czy się rozpakowanym bardziej sprawdzają terminy z usg czy z OM? Wiecie coś może na ten temat?

No to teraz uziemiona i tak przez rwę kulszową ponadrabiam pisanie

za synka

Napisane przez phdwao

Hej! Dziękuję za wszytskie kciuki Dzidzius obejrzany z każdej strony, jest zdrowy, słuchalismy serduszka, mały sobie fajnie ziewał-jak na fotce Waży 671g

Sprawdził szyjkę, ma 3,9cm i wygląda prawidłowo.Popytałam lekarza o moje rózne wątpliwości, wyniki sprawdził, mówi, że ładne, także następna wizyta za 3tyg u mojej prowadzącej

Pytałam o sędzenie na wlociku i mówił, że mam to obserwowac, jakby sie wydzielina zmieniła, miałabym skurcze to amm przyjechac na posiew.

aa i zapomniałam dodac, że maly lezy główka do dolu juz

za udaną wizytę

[hanjah]

Napisane przez Soleilka

Dziewczyny przepraszam, ale muszę
Może zrobimy raz wyjątek i przy nowym wątku dopiszemy coś o tej Alei Gwiazd?

Jestem za

phdwao gratuluję udanej wizyty Synuś cudo

[linzey]

phdwao Gratki za udaną wizyte, heh dzidzia już duzzza

Ja mam jutro wizyte i też sie boje"wyroku". Brzucho twardnieje mi kilka razy dziennie , głownie wieczorkiem, choć pamiętam że w tamtej ciazy tez tak miałam i było ok- dopiero w 7 miesiacu musialam troche poleżec bo sie skracała.Oby było ok

[Soleilka]

Dzień brzuszkowy, to i ja poświecę golizną 25t4d

I dzisiejsze zakupy