Studentki pilne poznasz i olśnienia na naszym wątku doznasz - cz. III

[Lilith028]

Ja do Anglii nie chciałabym wyjechać, w sumie teraz więcej tam Polaków niż Anglików :P Mogłabym pojechac pozwiedzać ale jeżeli miałabym już mieszkać to albo Norwegia albo Islandia :P

[Kolorowa89]

jak wyjeżdżać na stałe to tylko do Norwegii .

[ladym9]

A mi się marzy wyjazd do Australii, a na kolejnym miejscu jest Tajlandia i Birma

[karolinaaa92]

Australia.

[aszin]

Mój wujek mieszkał w Australii, wszystko super, ale te wszystkie węże, pająki i inne robactwa by mnie zniechęciły.

[Gealach]

Cześć wszystkim Można się jeszcze dołączyć?

[Lusja]

Napisane przez Gealach

Cześć wszystkim Można się jeszcze dołączyć?

Jasne Napisz coś o sobie

[Gealach]

Super Ja to sobie studiuję farmację - przede mną ostatni już rok Wreszcie

[Lusja]

Napisane przez Gealach

Super Ja to sobie studiuję farmację - przede mną ostatni już rok Wreszcie

Podoba Ci się? Jesteś zadowolona z kierunku? Trudno się utrzymać? Gdzie studiujesz?

[asqua92]

Napisane przez Gealach

Super Ja to sobie studiuję farmację - przede mną ostatni już rok Wreszcie

o zazdraszczam, ja idę na 2 rok gdzie studiujesz?

[karolinaaa92]

Napisane przez Gealach

Cześć wszystkim Można się jeszcze dołączyć?

Witaj!

[catatonictoy]

Napisane przez asqua92

o zazdraszczam, ja idę na 2 rok gdzie studiujesz?

ja tam nie zazdraszczam, nie chciałabym kończyć już studiów

[karolinaaa92]

Ja to bym już chciała być po studiach.

[catatonictoy]

Napisane przez karolinaaa92

Ja to bym już chciała być po studiach.

Dlaczego?

[Lusja]

Napisane przez karolinaaa92

Ja to bym już chciała być po studiach.

Czemu? Jak dla mnie, to najlepszy okres w zyciu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolinaaa92]

Napisane przez catatonictoy

Dlaczego?

Napisane przez Lusja

Czemu? Jak dla mnie, to najlepszy okres w zyciu

W roku akademickim widuję się z TŻem tylko w weekendy i brakuje mi go. Chciałabym już skończyć studia, zamieszkać z Nim i założyć rodzinę.

[asqua92]

Napisane przez catatonictoy

ja tam nie zazdraszczam, nie chciałabym kończyć już studiów

choć w sumie, jak sobie pomyślę o pracy, to wolę studiować jednak

tylko że rzadko się widuję w roku akademickim z TŻtem

[Gealach]

Napisane przez Lusja

Podoba Ci się? Jesteś zadowolona z kierunku? Trudno się utrzymać? Gdzie studiujesz?

Ale pytań Hmm, sam kierunek jest naprawdę fajny i podobać mi podoba ale nauki tyle że hej... Czasami nie wiadomo do czego głowę wsadzić:p Najtrudniej chyba jest jednak na pierwszym roku - może nawet nie pod względem ilości materiału do przyswojenia, ale organizacji własnego czasu, jest sporo zajęć, no a kiedyś trzeba też się uczyć... Czy trudno się utrzymać - łatwo nie jest, ale jeśli komuś naprawdę zależy to da radę. Trzeba mieć dużo samozaparcia Ja akurat jestem na UJ

[Lilith028]

Napisane przez Gealach

Cześć wszystkim Można się jeszcze dołączyć?

Witaj

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Napisane przez ladym9

A mi się marzy wyjazd do Australii, a na kolejnym miejscu jest Tajlandia i Birma

Birma? Jakoś źle mi się kojarzy

[Emocja20]

Napisane przez PandaBear

Coś w tym jest, moja koleżanka studiowała tam przez prawie rok, bo chciała maturę poprawić a nie chciała poza tym bezczynnie siedzieć i rzuciłam jeszcze w marcu, bo mówiła, że ją tam krew zalewała czasem. oO

Ja wytrzymałam tam trochę dłużej, ale jednego jestem pewna - już tam nie wrócę

Napisane przez ahsen

Pewnie wszystko zależy od kierunku, bo na anglistyce jest przesympatycznie I potwierdzają to osoby, które psychicznie nie wytrzymywały na UMCS:X

Miałam koleżankę z anglistyki, która mówiła, że jest spoko UMCS liczy na kasę z poprawek/powtarzań semestru.

Napisane przez PandaBear

Ja tam nie wiem, nie studiuję ani tu ani tu, ale ciekawe, że spotkałam już drugą osobę, która się wkurza na tym uniwersytecie i potwierdza moje "słuchy". :P
Ale masz rację, zależy jaki kierunek, każdy ma swojego mola...

Byłam tam na kilku kierunkach(taki ze mnie weteran) i na każdym było tak samo Może miałam akurat takiego pecha, ale mgr byli okropni. Na każdym kroku musieli udowadniać, że są od nas lepsi i wiedzą najlepiej. Nie przeczę, że wiedzieli ode mnie więcej, ale zwykle z uśmieszkiem na ustach informowali, że zabrakło komuś 0,5pkt do zaliczenia.

Napisane przez karolinaaa92

Witaj!


Witamy!


Ja dzisiaj kupiłam sobie kubek termiczny i torebkę na uczelnię.

Też szukam nowej torebki (zobaczymy czy mi się przyda, bo sesja poprawkowa dopiero w dwóch ostatnich tygodniach września). Co do kubka termicznego to mogę polecić Fjord Nansen z guziczkiem. Dość duży wydatek (w tamtym roku zapłaciłam za niego 70zł), ale ciepło trzyma baaardzo długo i nic się nie wylewa.

[aszin]

Napisane przez catatonictoy

ja tam nie zazdraszczam, nie chciałabym kończyć już studiów

Ja też nie, mimo że nauki mam czasem od cholery i marzę o kilku chwilach odpoczynku. Ale nie chcę jeszcze "dorastać", brać za siebie całkowitą odpowiedzialność, pracować i mieć głowę pełną rachunków i spraw do załatwienia.

[karolinaaa92]

Ja bym już wolała mieć masę spraw na głowie, rachunków i takich tam, byleby się wyrwać z domu. Ale ja mam dość trudną sytuację z mamą, więc pewnie dlatego mam takie, a nie inne podejście.

[Kolorowa89]

Ja w lipcu skończyłam studia i też nie mogłam się tego doczekać, a teraz jak przeglądam oferty pracy to jednak wolałbym jeszcze studiować .

[maartolina]

Napisane przez karolinaaa92

Ja bym już wolała mieć masę spraw na głowie, rachunków i takich tam, byleby się wyrwać z domu. Ale ja mam dość trudną sytuację z mamą, więc pewnie dlatego mam takie, a nie inne podejście.

Ja na studiach już w domu nie będę i bardzo mnie to cieszy. Nie mam większych problemów z rodzicami, głównie o jakieś błahe rzeczy się kłócimy, ale mimo wszystko lepiej będzie mi bez ich kontroli (wyrodna córka ).
Najgorsze jest to, że będę mieć mniej pieniędzy niż zwykle, ale umiem oszczędzać, więc chyba sobie poradzę. A jak to u Was było? Dużo pieniędzy szło Wam na jedzenie, wyjścia na miasto itp. ?

[karolinaaa92]

Napisane przez maartolina

Ja na studiach już w domu nie będę i bardzo mnie to cieszy. Nie mam większych problemów z rodzicami, głównie o jakieś błahe rzeczy się kłócimy, ale mimo wszystko lepiej będzie mi bez ich kontroli (wyrodna córka ).
Najgorsze jest to, że będę mieć mniej pieniędzy niż zwykle, ale umiem oszczędzać, więc chyba sobie poradzę. A jak to u Was było? Dużo pieniędzy szło Wam na jedzenie, wyjścia na miasto itp. ?

Na studiach też nie mieszkam z rodzicami, ale jestem od nich w pewnym stopniu zależna finansowo. Jeśli chodzi o wydatki, to jestem raczej oszczędną osobą i "na życie" idzie mi tak ok. 200zł/miesiąc + zazwyczaj mam coś do jedzenia z domu. Jeśli gdzieś wychodzimy ze znajomymi, to tak ok. 50zł wydaję - jakieś piwo i coś do jedzenia.

[ahsen]

Napisane przez karolinaaa92

W roku akademickim widuję się z TŻem tylko w weekendy i brakuje mi go. Chciałabym już skończyć studia, zamieszkać z Nim i założyć rodzinę.

Łał, jakie dorosłe podejście Ja studiuję jeszcze, a mieszkam z moim już 2 lata Ale gdybym miała teraz wybierać, to chyba wolałabym przejść przez studia bez żadnych chłopaków

[aszin]

Został mi ostatni tydzień praktyk i ponownie będę cieszyć się błogim lenistwem. Ciekawe czy dużo studentek dołączy do nas w okolicach października .

[Lilith028]

Napisane przez karolinaaa92

Na studiach też nie mieszkam z rodzicami, ale jestem od nich w pewnym stopniu zależna finansowo. Jeśli chodzi o wydatki, to jestem raczej oszczędną osobą i "na życie" idzie mi tak ok. 200zł/miesiąc + zazwyczaj mam coś do jedzenia z domu. Jeśli gdzieś wychodzimy ze znajomymi, to tak ok. 50zł wydaję - jakieś piwo i coś do jedzenia.

Ja będę miała 100zł miesięcznie na jedzenie po opłaceniu akademika :Pi to jeśli dobrze pójdzie

[maartolina]

Napisane przez karolinaaa92

Na studiach też nie mieszkam z rodzicami, ale jestem od nich w pewnym stopniu zależna finansowo. Jeśli chodzi o wydatki, to jestem raczej oszczędną osobą i "na życie" idzie mi tak ok. 200zł/miesiąc + zazwyczaj mam coś do jedzenia z domu. Jeśli gdzieś wychodzimy ze znajomymi, to tak ok. 50zł wydaję - jakieś piwo i coś do jedzenia.

Napisane przez Lilith028

Ja będę miała 100zł miesięcznie na jedzenie po opłaceniu akademika :Pi to jeśli dobrze pójdzie

Ojej to jesteście mega oszczędne, ja się zastanawiałam, czy mi 400zł na jedzenie wystarczy+ będę przywozić z domu. Ale skoro Wy dajecie tak radę to ja też dam

[karolinaaa92]

Zostało mi kilka godzin wakacji, a od jutra "witaj, szkoło".