Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

[hope01]

Napisane przez nafiyqa

Pstryczki sa juz w domu!!

Tez dostalam smsa od Rossmanna

super

[nafiyqa]

eff, obiecana choinka, wybacz, ze tak dlugo
W tym roku do kremowo-zlotych ozdob dolaczyly pierniki zawieszone przez siostre

[mala_19kw]

Napisane przez nafiyqa

Pstryczki sa juz w domu!!

Tez dostalam smsa od Rossmanna

Ale fajnie

Ja ostatnio kupiłam ten płyn z nowej serii ale jeszcze nie używałam. Ale widziałam go u ciebie Black więc napewno dobry

Widziałyście tą nową reklame plusa? Matko kto to wymyśla?!

[Aga8484]

Napisane przez BlackSanctum

Ten z nowej serii, w nowych buteleczkach? Ja mam płyn micelarny, bo mleczek nie lubię, więc nie znam.



No ja tak gdzieś ok 15:00 dostałam tego smsa... Ale masz tę kartę, tak?

hehe mam

[ILLUSION]

Napisane przez nafiyqa

Pstryczki sa juz w domu!!

Super, w końcu

[mala_19kw]

Co do choinki to moja miała być w tym roku niebiesko czerwona i była do pewnego momentu aż zjawiła się mama najpierw dowieszała ozdoby w takich właśnie kolorach,potem już zaczęła urozmaicać aż w końcu choinka zrobiła się bardzo kolorowa potem mąż do niej dołączył i cały mój plan tylko dwukolorowej choinki prysł

[sylwietta1988]

super wiesci od Pstryczków

ja po wizycie, okazało sie, że mocz nie jest jeszcze taki najgorszy ale za to mam podejrzenie infekcji grzybicznej.......:mdleje : dostałam globulkę o mega wielkosci, jedną ale działającą do tygodnia, z tym, ze nie wiadomo czy dotrzymam do przyszłego czwartku żeby zrobic kontrole po tym leczeniu... badac mnie nie badał, ale powiedział, ze w tym tygodniu powinno sie rozstrzygnąc

poza tym waga pokazała 69 kg ale mnie połozna pocieszyła, że to swiąteczne obzarcie + obrzeki spowodowane zatrzymaniem wody w organizmie i że po porodzie jakas dycha znika jak kamfora (bo dzieciątko, wody, łożysko, spuchlizna- już tego we mnie nie bedzie )

ehhh, chciałabym, zeby mój gin miał racje i żebym sie rozpakowała

[nafiyqa]

Moge na chwilke zmienic temat na zupelnie nieciazowy?
Chce kupic sobie nowy telefon, potrzebuje porady i zbieram dookola opinie

Do tej pory mialam dotykowy, ale jakis czas temu wylal mi sie ekran i po telefonie. Obecnie mam zastepczy, bardzo wiekowy
Teraz mysle nad zakupem takiego z klawiatura qwerty.
Macie/mialyscie? Wygodne to...?

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

sylwia, to ja trzymam kciuki za szybkie rozpakowanie

[mala_19kw]

Sylwietta- no i po co było narzekać ? widzisz jeszcze tydzień i będziesz szczęśliwą mamunią : jupi:
TRZYMAM kciuki żeby się nie przedłużylo.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nawijko, ja zakochana jestem w LG Swiftach mam pierwszy model jaki wyszedł, umowa w lutym się kończy i czaję się na 5 lub 7, szwagier ma swifta 9 ale dla mnie za duży. Ogólnie dotykowy, ale bezawaryjny, a nie powiem ile razy walnął o glebę uwielbiam i już

Pstryczki, to spokojnej pierwszej domowej nocy A jak ty się słonko czujesz, co?

[ninagg]

Napisane przez sylwietta1988

super wiesci od Pstryczków

ja po wizycie, okazało sie, że mocz nie jest jeszcze taki najgorszy ale za to mam podejrzenie infekcji grzybicznej.......:mdleje : dostałam globulkę o mega wielkosci, jedną ale działającą do tygodnia, z tym, ze nie wiadomo czy dotrzymam do przyszłego czwartku żeby zrobic kontrole po tym leczeniu... badac mnie nie badał, ale powiedział, ze w tym tygodniu powinno sie rozstrzygnąc

poza tym waga pokazała 69 kg ale mnie połozna pocieszyła, że to swiąteczne obzarcie + obrzeki spowodowane zatrzymaniem wody w organizmie i że po porodzie jakas dycha znika jak kamfora (bo dzieciątko, wody, łożysko, spuchlizna- już tego we mnie nie bedzie )

ehhh, chciałabym, zeby mój gin miał racje i żebym sie rozpakowała

No to życzę szybkiego rozpakowania

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez ninagg

Moja blizna da się z nią żyć. Przy gwałtownych ruchach i jak dlugo siedzę to boli. Ja juz normalnie sie poruszałam po zdjęciu szwów czyli 5 dnia po zabiegu. Z każdym dniem jest coraz lepiej. A co do blizny już prawie cały strupek zeszedł z wyjątkiem miejsca gdzie mi się jakieś bakterie wdały i zaczęło mi się trochę ślimaczyć, ale to 3 cm.
Jak tylko to zobaczyłam to męża po octenisept do apteki, psykałam 3-4 razy dziennie, myłam białym jeleniem i już jest ok. A zaczeło mi się to ślimaczyć jak umyłam ranę gąbką i żelem pod prysznic, wiec z własnego doświadczenia zero gąbek i myć ranę mydłem w płynie biały jeleń i odkażać. Ogólnie blizna wygląda super cieniutka nie widoczna kreseczka. No i brzuch się dużo gorzej obkurcza, o mięśnie brzucha są przecięte.
Najdłużej boli-ciągnie z prawej strony, bo oni sobie jakieś supełki robią tam. W razie gdyby coś się działo to nie tną drugi raz tylko te supełki rozwiązują.

Jak jeszcze jakieś pytania to służę radą.

No bo to tak jest, że jak się ruszasz, to szybciej dochodzisz po cc do siebie

Mnie też w pewnym miejscu zaczęło puchnąć, położna kazała spirytusem smarować i luz.

[hope01]

Napisane przez sylwietta1988

poza tym waga pokazała 69 kg ale mnie połozna pocieszyła, że to swiąteczne obzarcie + obrzeki spowodowane zatrzymaniem wody w organizmie i że po porodzie jakas dycha znika jak kamfora (bo dzieciątko, wody, łożysko, spuchlizna- już tego we mnie nie bedzie )

ehhh, chciałabym, zeby mój gin miał racje i żebym sie rozpakowała

to ja startowałam z 56 kg a teraz jak mnie ważyła na ostatniej wizycie wpisała mi 75 tylko tak: buty zimowe - trepy, ubrania, po obiedzie i spuchnięta. To też nie w porządku troche bo wychodzi że przytyłam 19 kg. A jak się nago rano ważę to niecałe 72.
Poza tym ona mi ani razu nie sprawdzała opuchnięć, a raczej powinna. Uwierzcie mi że teraz to masakra.
Jeszcze ciśnienie u niej zawsze 120/70 a ostatnio mierzę w domu a tam 144/98.
Ale podejrzewam, że to dlatego, że moja babka wróciła z roboty
Nie mniej jednak mój wujek wypalił (raczej jego żona), że jak chciałabym cc to mam mówić, to on mi papier wystawi (kardiochirurg)

[bokeh]

Napisane przez nafiyqa

Moge na chwilke zmienic temat na zupelnie nieciazowy?
Chce kupic sobie nowy telefon, potrzebuje porady i zbieram dookola opinie

Do tej pory mialam dotykowy, ale jakis czas temu wylal mi sie ekran i po telefonie. Obecnie mam zastepczy, bardzo wiekowy
Teraz mysle nad zakupem takiego z klawiatura qwerty.
Macie/mialyscie? Wygodne to...?

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

sylwia, to ja trzymam kciuki za szybkie rozpakowanie

Nawijko, śliczna choinka sper że pstryczki już w domu

No a co do telefonu to ja mam htc desire z z wysuwana klawiatura qwerty i strasznie go lubie z tym, że nie wiem czy dostaniesz nowy jeszcze ale mój tż ma htc one i on co prawda ma super duzy wyswietlacz ale ma ta klawiature ekranową i źle mi sie na tym czasem pisze....

[hope01]

Wiecie co
Stwierdzam, że następna urodzi 30.12 co 3 dni ostatnio- 21.12, 24.12 teraz 27.12

[nafiyqa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38306855]Nawijko, ja zakochana jestem w LG Swiftach mam pierwszy model jaki wyszedł, umowa w lutym się kończy i czaję się na 5 lub 7, szwagier ma swifta 9 ale dla mnie za duży. Ogólnie dotykowy, ale bezawaryjny, a nie powiem ile razy walnął o glebę uwielbiam i już
[/QUOTE]
Zerkne na niego
Wlasnie, moj ani razu mi nie spadl, dziad sie w kieszeni wylal :/ A tez mialam LG, z tym, ze Viewty.

Napisane przez bokeh

Nawijko, śliczna choinka sper że pstryczki już w domu

No a co do telefonu to ja mam htc desire z z wysuwana klawiatura qwerty i strasznie go lubie z tym, że nie wiem czy dostaniesz nowy jeszcze ale mój tż ma htc one i on co prawda ma super duzy wyswietlacz ale ma ta klawiature ekranową i źle mi sie na tym czasem pisze....

Dziekujemy

Wlasnie ekranowej chcialabym uniknac... Niewygodne cholerstwo. A jak jest z qwerty to jeszcze nie wiem.

[mala_19kw]

Napisane przez hope01

Wiecie co
Stwierdzam, że następna urodzi 30.12 co 3 dni ostatnio- 21.12, 24.12 teraz 27.12

Tylko ciekawe która?
hm

[hope01]

Napisane przez mala_19kw

Tylko ciekawe która?
hm

może sylwia?

Ja juz się nawpierniczałam przez święta więc już ok
Jedyne, dlaczego mi zależy na styczniu, to żeby Mały nie miał całego roku w tył

[mala_19kw]

Napisane przez hope01

może sylwia?

Ja juz się nawpierniczałam przez święta więc już ok
Jedyne, dlaczego mi zależy na styczniu, to żeby Mały nie miał całego roku w tył

Albo deli
Chyba że ktoś zrobi niespodziankę i będzie to jakaś niespodziewana osoba

Ja to w ogóle nie mogę uwierzyć że za nie cały miesiąc ( jak wszystko dobrze pójdzie ) maluszek będzie z nami. I że nasze życie tak diametralnie się zmieni- na lepsze oczywiście

[hope01]

Napisane przez mala_19kw

Albo deli
Chyba że ktoś zrobi niespodziankę i będzie to jakaś niespodziewana osoba

Ja to w ogóle nie mogę uwierzyć że za nie cały miesiąc ( jak wszystko dobrze pójdzie ) maluszek będzie z nami. I że nasze życie tak diametralnie się zmieni- na lepsze oczywiście

He, to mi na suwaczku pokazuje 10 days to go i strasznie abstrakcyjne to zaczęło być dla mnie nie wiem czemu, chyba trudno uwierzyć

[szklanka19]

Napisane przez hope01

może sylwia?

Ja juz się nawpierniczałam przez święta więc już ok
Jedyne, dlaczego mi zależy na styczniu, to żeby Mały nie miał całego roku w tył

Ja dzisiaj miałam skurcze dosyć bolesne przez 1,5h. Niby nieregularne, ale momentami autentycznie co 2-3 minuty. A u mnie do terminu jeszcze czas, to postraszyłam Małą, że jak w tym roku wyjdzie to wcześniej do szkoły pójdzie TŻ miał ubaw tak do brzucha nadawałam jak to w szkole źle i już dziecku traumy robię Na szczęście przeszło, ale leżę cały dzień i jak tylko wstanę na chwilę to od razu mi twardnieje cały brzuchol.

Pstryczku jak fajnie, że już w domu nareszcie się sobą spokojnie nacieszycie

Sylwietta to trzymam kciuki za szybką akcję

Suzi trzymaj się dzielnie, już niedługo

[mala_19kw]

Napisane przez hope01

He, to mi na suwaczku pokazuje 10 days to go i strasznie abstrakcyjne to zaczęło być dla mnie nie wiem czemu, chyba trudno uwierzyć

Całkiem to możliwe że im bliżej tym trudniej w to uwierzyć

Ale dziś tu nudą powiewa,dziewczyny chyba jeszcze świętami żyją

[ILLUSION]

Napisane przez hope01

He, to mi na suwaczku pokazuje 10 days to go i strasznie abstrakcyjne to zaczęło być dla mnie nie wiem czemu, chyba trudno uwierzyć

Mam takie same odczucia...jakoś nie mogę uwierzyć że u mnie 6 days to go...

[BlackSanctum]

Sylwietta, to trzymam kciuki za poród w najbliższym czasie.

W załączniku dodaję to, co dostałam na maila - z kartą Rossnę jest rabat 20% na WSZYSTKO! Nie tylko na dzieciowe rzeczy. To jutro będę szaleć w Rossmanie.

[s i l v e r]

Pstryczek super że już w domku

Ja leże i odpoczywam z przejedzenia
Dzisiaj się ważyłam i....66,7 a dwa tyg temu miałam 64 kg. Ale to przez święęęęęta

[elllmi]

heloł
wiedziałam, że coś tu się będzie działo i mamy dzidziaka kolejnego
a jak marudziłam tż-owi przez święta, że muszę sprawdzić, czy któraś nie urodziła, to się po głowie pukał, a ja wiedziałam
idę nadrabiać

[ninagg]

Napisane przez mala_19kw

Albo deli
Chyba że ktoś zrobi niespodziankę i będzie to jakaś niespodziewana osoba

Ja to w ogóle nie mogę uwierzyć że za nie cały miesiąc ( jak wszystko dobrze pójdzie ) maluszek będzie z nami. I że nasze życie tak diametralnie się zmieni- na lepsze oczywiście

Oj zmieni się, zmieni ... Ja już się o tym przekonałam

[nafiyqa]

Napisane przez BlackSanctum

Sylwietta, to trzymam kciuki za poród w najbliższym czasie.

W załączniku dodaję to, co dostałam na maila - z kartą Rossnę jest rabat 20% na WSZYSTKO! Nie tylko na dzieciowe rzeczy. To jutro będę szaleć w Rossmanie.

Wlasnie w smsie tez bylo napisane, ze jest to rabat na wszystko, ale ja nie do konca wierzylam.
No nic, lece jutro na zakupy

[szklanka19]

Dziewczyny a jak Wy korzystacie z tej karty Rossnę, jak oni chcą, żeby im datę urodzenia dziecka podać? Wpisujecie byle jaką czy jakoś inaczej to robicie?

[mala_19kw]

Napisane przez ninagg

Oj zmieni się, zmieni ... Ja już się o tym przekonałam

Zawsze mówiłam że tak nudno w domu i że jak byłoby dziecko to wszystko by się zmieniło. Że trochę ożywi ten dom. A teraz w końcu moje słowa zamienią się w czyny- tylko właśnie jakoś tak ciężko w to uwierzyć

Tyle się czeka na dziecko a jak przychodzi co do czego to człowiek jakiś z innej planety jest