Cyc ogromny, krągły brzuszek-a w tym brzuszku jest maluszek. Mamy XI-XII 2013. cz. IV

[lineczka1989]

Napisane przez Azealia

My dzisiaj wizytujemy . Oczywiście w nocy już nie spałam bo ciągle myślałam czy wszystko ok i już mam stresa

Napisane przez kyte

[/COLOR]A tak poza tym to ja też dziś mam wizytę u tej swojej ginekolog. Ciekawe co mi dziś powie.

trzymam kciuki

[kyte]

Napisane przez maomami

Mam iść na konsultacje chirurgiczną czy wytrzymają do po porodzie czy muszę teraz usuwać, znajomy ginekolog powiedział że w ciąży jak najbardziej mogę je usunąć nawet lepiej się ich pozbyć od razu i że znieczulenie spokojnie mogę wziąć.
Umówiłam sie dzisiaj na wizytę u lekarza bo migdał mi spuchł ( albo spuchnął nie wiem jak się pisze) i jeszcze mnie ucho zaczyna pobolewać, wszystko z prawej strony płakać mi się chce

Jejku współczuje wiem co to za ból, już też 3 miałam usuwane.Aż się żyć odechciewało, ani jeść ani się śmiać, tragedia.

[niunia32]

Napisane przez kyte

A tak poza tym to ja też dziś mam wizytę u tej swojej ginekolog. Ciekawe co mi dziś powie.
A i przepraszam zołza ze mnie
Witam się

aaaa w sobotę mój mąż przyłożył rękę do brzucha i poczuł dzieciątko jak sobie tam coś robiło, mówił, że takie bąbelki poczuł
chwile wcześniej mi dał znać o sobie kopiąc

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Napisane przez Azealia

My dzisiaj wizytujemy . Oczywiście w nocy już nie spałam bo ciągle myślałam czy wszystko ok i już mam stresa

[kyte]

Napisane przez lineczka1989

mam nadzieję że usuną Ci jak najszybciej i nie będziesz się męczyć


proszę Pań, przedstawiam Wam brzuchol mojej Nelki- jutro zaczynamy 24 tydzień, albo 26 zależy wg których wyliczeń patrzeć

przepraszam że bokiem, ale jak robiłam to było wszytsko w porządku w sensie że bylo prosto

Śliczny brzuszek

[domii29]

Napisane przez niunia32

dzięki nawet nie bolało wkłucie o dziwo

a co do przykładania ręki do brzucha, to może jeszcze do Niego nie dociera, że tam jest dziecko i ono może tak kopać..
ale faceci ogólnie są mało wrażliwi na takie rzeczy



fajne obrączki, choć nie w moim stylu...
a nie myśleliście by przetopić te obrączki co dostaliście i zrobić po swojemu?? szerokość?? bo wzór już wybraliście

my też dostaliśmy złoto, w tym obrączkę teściowej, chciała nam też po mężu dać obrączkę, ale powiedzieliśmy, żeby ją sobie zostawiła. dała nam za to jakieś pierścionki i łańcuszki.
nawet gdybyśmy otrzymali 2 obrączki też byśmy je przetopili

Mi obrączki od teściowej się bardzo podobają, są bardzo w moim stylu, zwykłe, gładkie i półokrągłe Szerokość też jest taka jak być powinna, jak będę je miała w rękach to wstawię jakieś zdjęcie

[Azealia]

Lineczka kawał brzuszka!! Nela ma piękny apartament

[domii29]

Lineczka brzuszek prześliczny

[niunia32]

Napisane przez domii29

Mi obrączki od teściowej się bardzo podobają, są bardzo w moim stylu, zwykłe, gładkie i półokrągłe Szerokość też jest taka jak być powinna, jak będę je miała w rękach to wstawię jakieś zdjęcie

no chyba ze tak


my też mamy półokrągłe, do tego soczewkowe (wypukłe od środka)

[Dzastin08]

Lineczka, Ninka ma piękny apartament

[kyte]

Napisane przez niunia32

dzięki nawet nie bolało wkłucie o dziwo

a co do przykładania ręki do brzucha, to może jeszcze do Niego nie dociera, że tam jest dziecko i ono może tak kopać..
ale faceci ogólnie są mało wrażliwi na takie rzeczy



fajne obrączki, choć nie w moim stylu...
a nie myśleliście by przetopić te obrączki co dostaliście i zrobić po swojemu?? szerokość?? bo wzór już wybraliście

my też dostaliśmy złoto, w tym obrączkę teściowej, chciała nam też po mężu dać obrączkę, ale powiedzieliśmy, żeby ją sobie zostawiła. dała nam za to jakieś pierścionki i łańcuszki.
nawet gdybyśmy otrzymali 2 obrączki też byśmy je przetopili

De bardzo ładne obrączki.
My dostaliśmy obrączki od babci mojego męża przetopiliśmy je i mamy ładne obrączki za 500 zł a nie za 2000. No była to spora ulga dla nas.

[anulka2205]

witajcie my po urlopie
100 stron do nadrobienia łącznie z końcówką poprzedniego wątku, także pędziwiatrów nie nadrobię ale mam nadzieję, że wszystko u wszystkich dobrze

[lineczka1989]

Napisane przez kyte

Śliczny brzuszek

Napisane przez Azealia

Lineczka kawał brzuszka!! Nela ma piękny apartament

Napisane przez domii29

Lineczka brzuszek prześliczny

Napisane przez Dzastin08

Lineczka, Ninka ma piękny apartament

Nela

dziękuję dziewczyny jakiś na tym zdjęciu brzuch wyszedł ciut spłaszczony :P

[domii29]

Napisane przez kyte

De bardzo ładne obrączki.
My dostaliśmy obrączki od babci mojego męża przetopiliśmy je i mamy ładne obrączki za 500 zł a nie za 2000. No była to spora ulga dla nas.

Tak coś czuję że ten post miał być do mnie
Dla nas też to wielka ulga, TŻ chciał ślubu ale miał ograniczenia związane z brakiem kasy a jak dostaliśmy obrączki + pierścionek zaręczynowy do przetopienia od teściowej to TŻ zaczął jakoś zupełnie inaczej ze mną rozmawiać na temat ślubu
Za zmniejszenie obrączek zapłacimy tylko 30zł
Ciekawe ile wyjdzie za wzór mniej więcej

Tak w ogóle to wczoraj moi rodzice spotkali się z moją teściową bo mamuśki chciały już teraz usłyszeć jakie mamy plany związane ze ślubem, ile osób zapraszamy i co byśmy chcieli do jedzenia Oczywiście już zaczęły menu ustalać ale mój tatuśko zbił je z tropu i w pewnym momencie wypalił "ej kobiety jeszcze nie zabierajcie się za pieczenie ciast bo Wam do ślubu stwardnieją"

[kyte]

Napisane przez domii29

Tak w ogóle to wczoraj moi rodzice spotkali się z moją teściową bo mamuśki chciały już teraz usłyszeć jakie mamy plany związane ze ślubem, ile osób zapraszamy i co byśmy chcieli do jedzenia Oczywiście już zaczęły menu ustalać ale mój tatuśko zbił je z tropu i w pewnym momencie wypalił "ej kobiety jeszcze nie zabierajcie się za pieczenie ciast bo Wam do ślubu stwardnieją"

Dobry teściu

[Dzastin08]

Napisane przez anulka2205

witajcie my po urlopie
100 stron do nadrobienia łącznie z końcówką poprzedniego wątku, także pędziwiatrów nie nadrobię ale mam nadzieję, że wszystko u wszystkich dobrze

No w końcu
Jak się czujecie? Jak urlopik minął?

Napisane przez lineczka1989

Nela

dziękuję dziewczyny jakiś na tym zdjęciu brzuch wyszedł ciut spłaszczony :P

Wybacz Tyle tutaj Ninek,że się poplątałam

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

Tak coś czuję że ten post miał być do mnie
Dla nas też to wielka ulga, TŻ chciał ślubu ale miał ograniczenia związane z brakiem kasy a jak dostaliśmy obrączki + pierścionek zaręczynowy do przetopienia od teściowej to TŻ zaczął jakoś zupełnie inaczej ze mną rozmawiać na temat ślubu
Za zmniejszenie obrączek zapłacimy tylko 30zł
Ciekawe ile wyjdzie za wzór mniej więcej

myślę że za wzór też ie weźmie dużo

Napisane przez Dzastin08

Wybacz Tyle tutaj Ninek,że się poplątałam

spoko, wybaczam

wciam właśnie arbuza i nie wiem czy mi smakuje cebulą czy kiełbasą

[aaby]

Heloł!

Ponadrabiane mam na bieżąco, ale czytam ciągle przez telefon, na raty, więc nie zacytuję - przepraszam

lineczka - piękny brzuszek! Ja chciałam się w sb zmierzyć, ale gdzieś mi miara uciekła... Pech


Pisałyście o libido... Moje od dawna jest na wakacjach i chyba nieprędko stamtąd wróci, ale nie ukrywam, że raz na ruski rok sama coś zainicjuję, bo jednak mąż jest facetem - niech zna moje dobre serce Choć jak już dojdzie do czegoś, to jest fajnie... Najgorsze zacząć
W sb zbałamuciłam męża Po wszystkim przyznał się, że w trakcie sexu nie potrafi dotknąć mojego brzucha, bo sex to intymność między nami, a mój brzuch kojarzy mu się teraz tylko z Niną. Cieszę się, że zdobył się na szczerość
Jeśli chodzi o dotykanie, całowanie i mówienie, to od kiedy wiemy, że to Nina, to inaczej się odnosi Wcześniej to była dla niego abstrakcja. Teraz wita się ze mną i potem z Małą, czasem coś do brzucha powie, czasem pocałuje. Bez przesadyzmu, nie tuli się do niego całymi dniami, ale jednak co jakiś czas potrafi

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez Dzastin08

Wybacz Tyle tutaj Ninek,że się poplątałam

A nie dwie? U Azealii i u nas... Czy któraś jeszcze czeka na Ninkę?
Przepraszam, ale tyle nas tu jest, że czasem nie ogarniam

[Azealia]

Dzastin Niny są AŻ dwie U mnie i u Aaby :P Na chwilę obecną, może po południu będzie Tymek zamiast Ninki?

Domi a złotnik będzie Wam coś przetapiać? Bo my dostaliśmy od moich rodziców obrączki, miałam z komunii łańcuszek i pojedyncze pogubione kolczyki i jakieś pokrzywione pierścionki i myślałam że się je przetopi i z tego zrobi obrączki, ale złotnik powiedział Nam że różnych rzeczy się nie przetapia na jedną bo wyszedłby z tego sraczkowaty kolor, więc po prostu to złoto sprzedaliśmy i różnicę dopłaciliśmy, za obrączki wyszło Nas w sumie chyba 400 zł, zamiast 2000, mamy półokrągłe, gładkie, Mąż ma 6mm ja 5mm i soczewkowe czyli od środka wypukłe, ale w sumie nie wiem po co Chyba powiększa się je sprawniej :P

[De28]

Napisane przez Kabriela

P
Agatka kopie niesłychanie zwłaszcza wieczorem kiedy sobie spokojnie w łóżku już leżymy z mężem i ja mogłabym to obserwować i dotykać brzucha non stop i czuję się tym strasznie uradowana, ale mój mąż jakoś tak mniej. Nie dąży do kontaktu z brzuchem kiedy mała się uaktywnia, chyba, że ja wezmę Jego rękę i położę sobie na brzuchu żeby poczuł, to wytrzymuje dwa kopnięcia i zabiera rękę, mówiąc, że czuje się dziwnie z tym. A jak wczoraj kazałam Mu popatrzeć jak brzuch mi faluje to aż się wykrzywił stwierdzając, że wygląda to tak jakby mieszkał tam alien. ja się oczywiście śmieje ale tak teraz mnie to jakoś męczy...
moja młodsza siostra jak poczuła ruch małej to non stop przykłada ucho do brzucha, gada do brzucha, a mój mąż jakoś tak nie po drodze Mu do tego mojego brzucha....nie wiem co mam na ten temat myśleć.

Mam to samo.I tak samo bylo w pierwszej ciazy. Dla niego to nierealne, i te kopniaki nic nie znacza. Usg to co innego, bo widzi malego, ale dzis nie poszedl. Sam z siebie nie zapyta jak sie czuje, nie dotknie brzucha, nie gada do niego, nie przytula, nic.. Mam wrazenie, ze jest jeszcze mniej zaangazowany niz przy pierwszej ciazy. Teraz wie co to znaczy dziecko Przykro mi, rozmawialam z nim o tym, on nie widzi problemu. Spie na lewym boku bo tak mi wygoniej i nawet mnie nie przytuli, musze go o to poprosic, bo inaczej odwroci sie na drugi bok i spi. Czasem to czuje sie jak inkubator
Moj mieszkal sam jak sie poznalismy. Cisza, spokoj,potem wprowadzilam sie ja z kotem. Byl przyzwyczajony do wielu rzeczy i musielismy sie dotrzec. Po przyjsciu na swiat syna (po 5,5 roku zwiazku) nagle nie mogl wieczorami sobie odpoczac, bo dziecko trzeba wykapac, bo placze, itp. Nie ma zbyt czesto spontanicznego seksu, bo wlasnie dziecko sie obudzilo, i jakos tak coraz gorzej u nas.
Moj maz czekal chyba na corke. Kiedys tez byl cierpliwy do dzieci, a teraz mam wrazenie coraz mniej. Fakt, ze po porodzie od razu wszystko przy malym robil, wstawal nawet w nocy do niego, teraz tez, kladzie go co drugi dzien spac, kapie. Ale odbily sie te zmiany na naszym zwiazku i czasem mam wrazenie, ze jestesmy tylko tata i mama. Do roku bylo jeszcze ok, a jakos potem..


Ja po wizycie.Maly odwracal sie caly czas jajkami do nas nie chca pokazac twarzy. Juz chcialam stanac na rekach, by zmienic pozycje ale lekarka mi nie pozwolila Wazy 620g i ma ponad 30 cm. A od ostatniej wizyty przytylam tylko 600g
Nie udalo sie zrobic ladnej fotki, bo maly byl przytulony do lozyska i obraz twarzy byl caly czas znieksztalcony.Wygladal jak obcy na tym 3 d.



Lineczka-spory brzuszek

[anulka2205]

Napisane przez Dzastin08

No w końcu
Jak się czujecie? Jak urlopik minął?



Wybacz Tyle tutaj Ninek,że się poplątałam

Było super, duuuużo wrażeń
A Wam się udał? bo morze mieliście zaliczyć pamiętam

Domi jak Ty o obroączkach, to gratuluję a tak się martwiłaś, że tż nigdy się nie zdecyduje

[lineczka1989]

Napisane przez aaby

lineczka - piękny brzuszek! Ja chciałam się w sb zmierzyć, ale gdzieś mi miara uciekła... Pech


Pisałyście o libido... Moje od dawna jest na wakacjach i chyba nieprędko stamtąd wróci, ale nie ukrywam, że raz na ruski rok sama coś zainicjuję, bo jednak mąż jest facetem - niech zna moje dobre serce Choć jak już dojdzie do czegoś, to jest fajnie... Najgorsze zacząć
W sb zbałamuciłam męża Po wszystkim przyznał się, że w trakcie sexu nie potrafi dotknąć mojego brzucha, bo sex to intymność między nami, a mój brzuch kojarzy mu się teraz tylko z Niną. Cieszę się, że zdobył się na szczerość
Jeśli chodzi o dotykanie, całowanie i mówienie, to od kiedy wiemy, że to Nina, to inaczej się odnosi Wcześniej to była dla niego abstrakcja. Teraz wita się ze mną i potem z Małą, czasem coś do brzucha powie, czasem pocałuje. Bez przesadyzmu, nie tuli się do niego całymi dniami, ale jednak co jakiś czas potrafi [/FONT]

mój podczas dotyka brzucha nie cały czas ale zdarzy się

poza tym wypróbowaliśmy wczoraj czegoś nowego i mi powiedział, że on momentami ma wrażenie że mi zgniecie brzuch, ale uspokoiłam go że ja wiem na ile mogę sobie pozwolić i w razie co powiem

to skoro powraca ten temat to jeszcze mam pytanie: czy zawsze macie teraz w ciąży orgazm? bo ja ostatnim czasem mam z tym problem mam ochotę, podoba mi się, TŻ się stara ale finiszu u mnie nie ma

[Anoula]

Napisane przez lineczka1989

Ja juz przed slubem przelozylam pierscionek na druga reke na palec serdeczny, zeby TZ mial wolny palec na obraczke

Napisane przez niunia32

u mnie z tym nie było problemu, bo zaręczynowy noszę na środkowym palcu (ciut za duży był na serdeczny)
moje bratowe pierścionki zaręczynowe przeniosły czy to na drugą rękę czy na środkowy palec w dniu ślubu

Napisane przez domii29

Miałam praktyki w salonie fryzjerskim i podglądałam panny młode i zazwyczaj jak przychodziły na czesanie w dniu ślubu to miały przełożony pierścionek na palec środkowy

Napisane przez Azealia

Anoula- ja w dniu ślubu przełożyłam na serdeczny lewej ręki, ale po ślubie już kilka dni wrócił na swoje miejsce i noszę obydwa na jednym, obrączka jest gładka, zaręcznowy delikatny więc wygląda to ładnie.

Dziękuję za odpowiedzi odnośnie obrączek i pierścionków. Zamierzam nosić zaręczynowy na środkowym palcu bo na tym samym z obrączką to by mi zginął bo jest bardzo delikatny Zrobię tak jak pisałyście, jeszcze przed ślubem założę pierścionek na środkowy palec, żeby nie było problemu przy zakładaniu obrączki

Napisane przez De28

Ide dzisiaj na wizyte. Ciekawa jestem czy przytylam, bo ostatnio to maratony robie i mam tyle ruchu, ze az mnie wieczorami stopy bola.

Milego dnia!

Napisane przez Kabriela

A atak w ogóle to dzień dobry z rana, dzisiaj sobie pospałam, czuję się z tym dziwnie, bo zawsze to pobudkę mam koło 6-7. Wcinam właśnie śniadanie i Was podczytuję...
no i jak to wczorajsze mierzenie, nie pochwalicie się wynikami.

Dziewczyny ja mam takie pytanie, ponieważ zaczynam się bardzo poważnie zastanawiać, jeszcze się nie martwię ale czuję się z tym trochę dziwnie.
Agatka kopie niesłychanie zwłaszcza wieczorem kiedy sobie spokojnie w łóżku już leżymy z mężem i ja mogłabym to obserwować i dotykać brzucha non stop i czuję się tym strasznie uradowana, ale mój mąż jakoś tak mniej. Nie dąży do kontaktu z brzuchem kiedy mała się uaktywnia, chyba, że ja wezmę Jego rękę i położę sobie na brzuchu żeby poczuł, to wytrzymuje dwa kopnięcia i zabiera rękę, mówiąc, że czuje się dziwnie z tym. A jak wczoraj kazałam Mu popatrzeć jak brzuch mi faluje to aż się wykrzywił stwierdzając, że wygląda to tak jakby mieszkał tam alien. ja się oczywiście śmieje ale tak teraz mnie to jakoś męczy...
moja młodsza siostra jak poczuła ruch małej to non stop przykłada ucho do brzucha, gada do brzucha, a mój mąż jakoś tak nie po drodze Mu do tego mojego brzucha....nie wiem co mam na ten temat myśleć.

Mój TŻ też jakoś nie przytula się do brzuszka. Raz się tylko zdarzyło, wtedy co miałam serię kopniaków, że przyłożył głowę do brzucha. On to tak tylko na razie szturcha brzuch i mówi np: "halo" albo pyta "co zjesz?". Ostatnio co raz częściej zdarza mu się mówić o nas w liczbie mnogiej, ale myślę, że niektórzy tak czasem mają. Tak wnioskuje z tego co TŻ mówi, że na razie dla niego dzidzia jest trochę nierzeczywista, cieszy się oczywiście bardzo, że będzie tatusiem, ale w pełni to do niego dotrze dopiero jak weźmie dziecko na ręce. Teraz powoli zaczyna do niego bardziej docierać bo brzuch się powiększa w szybkim tempie, może jak w końcu poczuje jakiegoś kopniaka to też będzie jakiś przypływ uczuć. Ale ja go nie zmuszam, mój TŻ tak po prostu ma Uczucia okazuje w inny sposób, i bez przytulania wiem, że kocha nas obie

Napisane przez domii29

Oglądam w necie właśnie wzory obrączek bo dziś mamy iść do złotnika odebrać pomniejszone obrączki i powiedzieć mu jaki wzór wybraliśmy i on ma nam doradzić czy do tych obrączek pasuje czy nie. Powie nam ile z takim wzorem schodzi i czy wyrobi się do 24 sierpnia tak jak planowaliśmy ślub czy nie, jeśli nie to wzory zrobimy sobie po ślubie na spokojnie a na ślubie będziemy mieli gładkie obrączki
Z TŻtem jednogłośnie wybraliśmy ten wzór (chodzi o sam wzór, nasze obrączki będą całe złote nie takie jak widać na obrazku)

Obrączki mają się podobać przede wszystkim Wam, ja osobiście nie chciałam wzorów na obrączkach bo niezbyt to lubię, ale jeśli taki właśnie wybraliście to super co do ścierania, wszystko zależy jak wzór będzie zrobiony. Na tym zdjęciu jest dość głęboko wycięty i w takiej sytuacji ścierać się nie powinien.

Napisane przez lineczka1989

proszę Pań, przedstawiam Wam brzuchol mojej Nelki- jutro zaczynamy 24 tydzień, albo 26 zależy wg których wyliczeń patrzeć

super brzuszek

Napisane przez Azealia

My dzisiaj wizytujemy . Oczywiście w nocy już nie spałam bo ciągle myślałam czy wszystko ok i już mam stresa

A tak w ogóle to dzień dobry ale leje w Krakowie

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez De28

Ja po wizycie.Maly odwracal sie caly czas jajkami do nas nie chca pokazac twarzy. Juz chcialam stanac na rekach, by zmienic pozycje ale lekarka mi nie pozwolila Wazy 620g i ma ponad 30 cm. A od ostatniej wizyty przytylam tylko 600g
Nie udalo sie zrobic ladnej fotki, bo maly byl przytulony do lozyska i obraz twarzy byl caly czas znieksztalcony.Wygladal jak obcy na tym 3 d.

super że mały rośnie 30 cm to mi się wydaje takie nierealne na razie

[aaby]

Napisane przez De28

Ja po wizycie.Maly odwracal sie caly czas jajkami do nas nie chca pokazac twarzy. Juz chcialam stanac na rekach, by zmienic pozycje ale lekarka mi nie pozwolila Wazy 620g i ma ponad 30 cm. A od ostatniej wizyty przytylam tylko 600g

Kawał chłopaka! To pewnie Nina podobna, skoro mamy identyczny termin
Ostatnio jej nie mierzył, więc nic nie wiem... Ciekawe, czy na echu zrobi jakieś pomiary
Chciałabym być już po

Napisane przez lineczka1989

to skoro powraca ten temat to jeszcze mam pytanie: czy zawsze macie teraz w ciąży orgazm? bo ja ostatnim czasem mam z tym problem mam ochotę, podoba mi się, TŻ się stara ale finiszu u mnie nie ma

Z resztą ja ogólnie nieczęsto go mam

[Dzastin08]

Napisane przez aaby

A nie dwie? U Azealii i u nas... Czy któraś jeszcze czeka na Ninkę?
Przepraszam, ale tyle nas tu jest, że czasem nie ogarniam

Napisane przez Azealia

Dzastin Niny są AŻ dwie U mnie i u Aaby :P Na chwilę obecną, może po południu będzie Tymek zamiast Ninki?

No tak Ninka tu, Ninka tam i mi się pomieszało z Nelą

Napisane przez De28

Ja po wizycie.Maly odwracal sie caly czas jajkami do nas nie chca pokazac twarzy. Juz chcialam stanac na rekach, by zmienic pozycje ale lekarka mi nie pozwolila Wazy 620g i ma ponad 30 cm. A od ostatniej wizyty przytylam tylko 600g
Nie udalo sie zrobic ladnej fotki, bo maly byl przytulony do lozyska i obraz twarzy byl caly czas znieksztalcony.Wygladal jak obcy na tym 3 d.

Lineczka-spory brzuszek

Maly bezwstydnik
za wizytę.

Napisane przez anulka2205

Było super, duuuużo wrażeń
A Wam się udał? bo morze mieliście zaliczyć pamiętam

Domi jak Ty o obroączkach, to gratuluję a tak się martwiłaś, że tż nigdy się nie zdecyduje

A Nam pogoda dopisała więc też wyjazd się udał.

[domii29]

Napisane przez Azealia

Dzastin Niny są AŻ dwie U mnie i u Aaby :P Na chwilę obecną, może po południu będzie Tymek zamiast Ninki?

Domi a złotnik będzie Wam coś przetapiać? Bo my dostaliśmy od moich rodziców obrączki, miałam z komunii łańcuszek i pojedyncze pogubione kolczyki i jakieś pokrzywione pierścionki i myślałam że się je przetopi i z tego zrobi obrączki, ale złotnik powiedział Nam że różnych rzeczy się nie przetapia na jedną bo wyszedłby z tego sraczkowaty kolor, więc po prostu to złoto sprzedaliśmy i różnicę dopłaciliśmy, za obrączki wyszło Nas w sumie chyba 400 zł, zamiast 2000, mamy półokrągłe, gładkie, Mąż ma 6mm ja 5mm i soczewkowe czyli od środka wypukłe, ale w sumie nie wiem po co Chyba powiększa się je sprawniej :P

Teściowa zaproponowała mojemu Damianowi żeby wziął jej pierścionek zaręczynowy i przetopił na mój wymarzony pierścionek i Damian zapytał złotnika ostatnio jak coś takiego wygląda i co da się z tym zrobić więc złotnik kazał mi sobie wybrać jakiś pierścionek i mi taki zrobi
Obrączek przetapiać nie będziemy bo są ładne, tylko uparliśmy się na ten wzór żeby coś w nich zmienić, nie lubię zwykłych gładkich obrączek więc koniecznie musi być wzór

[aaby]

Napisane przez Dzastin08

No tak Ninka tu, Ninka tam i mi się pomieszało z Nelą

Swoją drogą Nela to był nasz drugi typ

[lineczka1989]

Napisane przez De28

Ja po wizycie.Maly odwracal sie caly czas jajkami do nas nie chca pokazac twarzy. Juz chcialam stanac na rekach, by zmienic pozycje ale lekarka mi nie pozwolila Wazy 620g i ma ponad 30 cm. A od ostatniej wizyty przytylam tylko 600g
Nie udalo sie zrobic ladnej fotki, bo maly byl przytulony do lozyska i obraz twarzy byl caly czas znieksztalcony.Wygladal jak obcy na tym 3 d.



Lineczka-spory brzuszek

już wielki chłopisko no i super że wszystko w porządku

dziękuję

Napisane przez Anoula

super brzuszek

dziękuję

Napisane przez aaby

Z resztą ja ogólnie nieczęsto go mam

mi się zdarzy nie mieć raz na ruski rok, a tu już kolejny raz z rzędu

[Dzastin08]

aaby, a to echo to będzie wyglądać jak USG?
bo ja nie mam pojęcia jak to wygląda... my idziemy na echo dopiero0 1.08

[aaby]

Napisane przez Dzastin08

aaby, a to echo to będzie wyglądać jak USG?
bo ja nie mam pojęcia jak to wygląda... my idziemy na echo dopiero0 1.08

Z tego co wyczytałam w necie to tak, tylko z naciskiem na serduszko.
Ale też prawdę mówiąc do końca nie wiem...
Dzidzia, Ty już jesteś po echu... Możesz nam opisać, jak to wygląda?

[domii29]

Napisane przez lineczka1989

mój podczas dotyka brzucha nie cały czas ale zdarzy się

poza tym wypróbowaliśmy wczoraj czegoś nowego i mi powiedział, że on momentami ma wrażenie że mi zgniecie brzuch, ale uspokoiłam go że ja wiem na ile mogę sobie pozwolić i w razie co powiem

to skoro powraca ten temat to jeszcze mam pytanie: czy zawsze macie teraz w ciąży orgazm? bo ja ostatnim czasem mam z tym problem mam ochotę, podoba mi się, TŻ się stara ale finiszu u mnie nie ma

Też mam z tym problem, nie wiem co jest grane, jest miło ale nie raz się zdarzy że orgazmu brak choć tak bardzo bym chciała

Napisane przez anulka2205

Było super, duuuużo wrażeń
A Wam się udał? bo morze mieliście zaliczyć pamiętam

Domi jak Ty o obroączkach, to gratuluję a tak się martwiłaś, że tż nigdy się nie zdecyduje

Dziękuję Ciężko było ale jakoś powoli do niego dotarło to wszystko, jego przede wszystkim koszty przeraziły. Ale jak teściowa podarowała nam swoje obrączki i zaproponowała żeby obiad po ślubie urządzić u nich to jakoś zmienił zdanie

Napisane przez De28

Mam to samo.I tak samo bylo w pierwszej ciazy. Dla niego to nierealne, i te kopniaki nic nie znacza. Usg to co innego, bo widzi malego, ale dzis nie poszedl. Sam z siebie nie zapyta jak sie czuje, nie dotknie brzucha, nie gada do niego, nie przytula, nic.. Mam wrazenie, ze jest jeszcze mniej zaangazowany niz przy pierwszej ciazy. Teraz wie co to znaczy dziecko Przykro mi, rozmawialam z nim o tym, on nie widzi problemu. Spie na lewym boku bo tak mi wygoniej i nawet mnie nie przytuli, musze go o to poprosic, bo inaczej odwroci sie na drugi bok i spi. Czasem to czuje sie jak inkubator
Moj mieszkal sam jak sie poznalismy. Cisza, spokoj,potem wprowadzilam sie ja z kotem. Byl przyzwyczajony do wielu rzeczy i musielismy sie dotrzec. Po przyjsciu na swiat syna (po 5,5 roku zwiazku) nagle nie mogl wieczorami sobie odpoczac, bo dziecko trzeba wykapac, bo placze, itp. Nie ma zbyt czesto spontanicznego seksu, bo wlasnie dziecko sie obudzilo, i jakos tak coraz gorzej u nas.
Moj maz czekal chyba na corke. Kiedys tez byl cierpliwy do dzieci, a teraz mam wrazenie coraz mniej. Fakt, ze po porodzie od razu wszystko przy malym robil, wstawal nawet w nocy do niego, teraz tez, kladzie go co drugi dzien spac, kapie. Ale odbily sie te zmiany na naszym zwiazku i czasem mam wrazenie, ze jestesmy tylko tata i mama. Do roku bylo jeszcze ok, a jakos potem..


Ja po wizycie.Maly odwracal sie caly czas jajkami do nas nie chca pokazac twarzy. Juz chcialam stanac na rekach, by zmienic pozycje ale lekarka mi nie pozwolila Wazy 620g i ma ponad 30 cm. A od ostatniej wizyty przytylam tylko 600g
Nie udalo sie zrobic ladnej fotki, bo maly byl przytulony do lozyska i obraz twarzy byl caly czas znieksztalcony.Wygladal jak obcy na tym 3 d.



Lineczka-spory brzuszek

Jaki słodki maluszek
Kawał chłopaka z niego
Super że wszystko jest w porządku