Trądzik- wątek ogólny, porady, pielęgnacja

[weruuuuuuuuuuu]

Napisane przez karmazynka99

mam juz takich raczej mało a na zwykłe pryszce sie sprawdza?

Też, chociaż na zwykłe pryszcze używam Sudocrem, ale to naprawdę różnie, czasami to czasami tamto.

[jyyli]

Ja ostatnio smarowałam gule... naproxenem. Pomogło, bo się szybko wchłonęły, ale okrutnie wysuszyło skórę, łuszczyła się gorzej, niż po Atredermie. Jeśli ktoś chce spróbować, to na własną odpowiedzialność. Działa jak nic innego (przynajmniej u mnie), ale robi ze skóry Saharę, a do tego nie wiem, czy kogoś nie zapcha albo nie uczuli.

[Cande]

Przeprosiłam stary dobry zestaw za to, że tak długo trzymałam go w odstawce, a mianowicie Brevoxyl + Anew Aqua Youth żel-krem z Avonu. Brevoxyl stosuję na noc, a Anew na dzień. Ten pierwszy straszliwie wysusza, ale działa, małymi kroczkami, ale zawsze. Nie pogarsza stanu cery jak Effaclar... Anew za to ratuje mnie przed oglądaniem w lustrze łuszczącej się skóry. Polecam ten zestaw, jak ktoś już sam nie wie czego się złapać w walce z pryszczami.

[matkapatka]

Witam,

Z trądzikiem zmagam się od czasów gimnazjum.

Przeszłam już kilka nietrwałych kuracji dermatologicznych z użyciem :

• · Duacu

• · Beznacne

• · Epiduo

• · Acnemycin

• · Maści wysuszających

• · Antybiotyków wewnętrznych

• · Tabletek hormonalnych

• · Kwasów owocowych

• · Manualnego oczyszczania w gabinecie kosmetycznym

Od ponad roku prowadzę nowy tryb życia. Zdrowo się odżywiam, zrezygnowałam z makijażu, preparuje domowej roboty maseczki na twarz (kremy zatykają moją skórę), staram się regularnie zażywać aktywności fizycznej, pracuję nad sobą.


Co do dbałości o mą skórę nie mam sobie nic do zarzucenia. Z dokładnością stosowałam się do zaleceń dermatologa. Jestem już po skończonej kuracji dermatologicznej, ale końca wciąż nie widzę …


Myję twarz 2 razy dziennie żelem przeznaczonym do skóry trądzikowej, po czym przecieram ją tonikiem. Nie nawilżam jej gdyż zrazu mnie „wyrzuca”. Punktowo stosuję Benzacne.



Nie mam pomysłu na to w jakim kierunku popchnąć ową sprawę … Mam już 23 lata, a moja skóra nadal płata mi figle. Z niepokojem spoglądam na moją przesuszoną i piekącą skórę, na której co nóż pojawiają się nowe wykwity.


Kosmetyczka nie jest w stanie więcej dla mnie zrobić. Opinie i pomysły dermatologów nic nie wnoszą.



Wzięłam sprawy w swoje ręce – PROSZĘ O POMOC !!!

Pomyślałam o badaniach hormonalnych, teście na alergię, wymazie z wykwitów – jednak czy to ma sens ?


Do wiadomości dołączam me zdjęcia :


http://pl.tinypic.com/r/65ve6g/8
http://pl.tinypic.com/r/fn8xt0/8
http://pl.tinypic.com/r/280635h/8


Z CAŁEGO SERCA PROSZĘ O POMOC !


Patrycja

[Delenaa]

Droga Partycjo!
Zmagam się z trądzikiem od 7 lat, a jestem aktualnie w klasie maturalnej ( tak, mój problem zaczął się już w podstawówce). Przechodziłam terapie hormonalne, retinoidami ( sławny Izotek ), laserem i wszelakimi maściami. Po Izoteku trądzik nawrócił, jednak w zdecydowanie mniejszym stopniu. W końcu trafiłam do endokrynologa. Miałam zrobione mnóstwo badań. Okazało się, ze tylko prolaktyna po metaproklamidzie wyszła źle. Według pani doktor to było przyczyną złej cery. Jednak nie znosiłam kuracji wyrównującej jej poziom.
Teraz stan mojej cery znacznie się poprawia. Stosuję Spironol ( lek na nadciśnienie obniżający poziom androgenów ) oraz odpowiednią pielęgnację.
Może masz zbyt przesuszoną skórę. Z tego, co przeczytałam nie nawilżasz jej, co jest ogromnym błędem! Nawet dla skóry tłustej, ponieważ może to doprowadzić do zaostrzenia stanów. Koło się zamyka.
Czy Twój tonik aby nie jest z alkoholem? Na to trzeba uważać.

Moja pielęgnacja wieczorem: Effaclar do mycia. Epiduo, gdy skóra jest sucha, a gdy ono weschnie, tj. po ok. 15 min Normaclin
rano: pianka nawilżająca Decubal, hydrolat różany/ aloes i olej ( głównie lniany i z pestek malin).
Nie można bać się olei nawet pod makijaż! Po kilkunastu minutach nic nie widać i wcale nie świecę się jak latarnia Po prostu wszystko z umiarem I złuszczanie, i nawilżanie.
Pozdrawiam Ania

[matkapatka]

Droga Aniu !


Dziękuję Ci za Twoją odezwę.

Mój tonik jest bez alkoholu.
Jeśli chodzi o nawilżanie to stosowałam różne kremy : te od dermatologa i te zwykłe ze sklepu. Niestety efekt ten sam : zatkane pory, świecąca się cera i niemiłe pieczenie.

Pomyślę nad tymi badaniami hormonalnymi.
Czy Ty Aniu miałaś robione je na NFZ ? Jakie to były hormony ?

Pozdrawiam,

Patrycja

[Delenaa]

A próbowałaś kremów robionych samemu? Ja też nie mogę stosować kremów, bo po nich przeważnie mam czerwone niespodzianki... Jednak moja buzia wygląda dużo gorzej bez jakiegokolwiek nawilżenia/ natłuszczenia. Dlatego stosuję te oleje i jedną jedyną maseczkę z Fioslek. Kiedy ją nakładam też piecze, ale to chyba dlatego, ze skóra jest przesuszona, bo potem przechodzi, a cera wygląda lepiej.

Badania robiłam prywatnie. Nawet nie wiem, czy to może być z naszego cudownego NFZ.

-prolaktyna
-prolaktyna po metoklopramidzie
-T3
-T4
-LH
-FSH
-estradiol
-DHEA-S
-androstendion
-testosteron
-CA

Kosztowało mnie to ok. 300zł

Znam osobę, która leczyła prolaktynę. Jest to ciężka kuracja, ale efekty były jak po Izoteku. Niestety, po jakimś czasie problem wrócił.

Pozdrawiam!

[maybenotme92]

Napisane przez matkapatka

Witam,

Z trądzikiem zmagam się od czasów gimnazjum.

Przeszłam już kilka nietrwałych kuracji dermatologicznych z użyciem :

• · Duacu

• · Beznacne

• · Epiduo

• · Acnemycin

• · Maści wysuszających

• · Antybiotyków wewnętrznych

• · Tabletek hormonalnych

• · Kwasów owocowych

• · Manualnego oczyszczania w gabinecie kosmetycznym

Od ponad roku prowadzę nowy tryb życia. Zdrowo się odżywiam, zrezygnowałam z makijażu, preparuje domowej roboty maseczki na twarz (kremy zatykają moją skórę), staram się regularnie zażywać aktywności fizycznej, pracuję nad sobą.


Co do dbałości o mą skórę nie mam sobie nic do zarzucenia. Z dokładnością stosowałam się do zaleceń dermatologa. Jestem już po skończonej kuracji dermatologicznej, ale końca wciąż nie widzę …


Myję twarz 2 razy dziennie żelem przeznaczonym do skóry trądzikowej, po czym przecieram ją tonikiem. Nie nawilżam jej gdyż zrazu mnie „wyrzuca”. Punktowo stosuję Benzacne.



Nie mam pomysłu na to w jakim kierunku popchnąć ową sprawę … Mam już 23 lata, a moja skóra nadal płata mi figle. Z niepokojem spoglądam na moją przesuszoną i piekącą skórę, na której co nóż pojawiają się nowe wykwity.


Kosmetyczka nie jest w stanie więcej dla mnie zrobić. Opinie i pomysły dermatologów nic nie wnoszą.



Wzięłam sprawy w swoje ręce – PROSZĘ O POMOC !!!

Pomyślałam o badaniach hormonalnych, teście na alergię, wymazie z wykwitów – jednak czy to ma sens ?


Do wiadomości dołączam me zdjęcia :


http://pl.tinypic.com/r/65ve6g/8
http://pl.tinypic.com/r/fn8xt0/8
http://pl.tinypic.com/r/280635h/8


Z CAŁEGO SERCA PROSZĘ O POMOC !


Patrycja

Kochana, naprawdę nie masz się co przejmować tymi paroma krostkami ;* ładną masz buźkę, myślę, że jesteś już trochę przewrażliwiona..Ja mam gorzej, dużo śladów, trochę ropnych krost, zaskórników i też jestem w twoim wieku, z tym cholerstwem zmagam się 5 lat. Stosuj dalej maści z apteki typu Benzacne, Skinoren, one zaleczą Ci te krostki co już są. Od siebie mogę dodać, żebyś zaczęła kurację wierzbownicą drobnokwiatową, ja piję od ponad 3 tyg. i po początkowym wysypie pryszcze już nie wychodzą..Może to placebo, ale nawet jeśli to i tak się cieszę I jeszcze jedno: nawilżaj buzię, bo każda cera tego potrzebuje, stosuj kremy o lekkiej formule, najlepiej musu lub sorbetu. Ja używam Tołpy i nie ma mowy o żadnym zapychaniu.
Trzymaj się ;*

[bulinka25]

dziewczyny ratujcie!!!!!!

jestem załamana mam tak okropny trądzik, że masakra i już nie mam siły z nim walczyć chyba popadam w jakąś depresję. Dodam że z trądzikiem walczę od 9 lat. W chwili obecnej używam Epiduo, wcześniej używałam Duac, ktory owszem działał ale do pewnego momentu później buzia się przyzwyczaiła i znowu było to samo, śmiem twierdzić, że jeszcze gorzej epiduo używam od 2 tygodni i jest jakaś masakra mam strasznie podrażnioną skórę, twarz jest cała czerwona skóra napięta i do tego łuszczy się dziś wstałam i się przeraziłam skóra z twarzy schodziła mi płatami dosłownie mówiąc gdy nakładam krem nawilżający twarz mnie strasznie piecze nie wiem czy tak powinno być????? wieczorem po całym dniu zmywam makijaż mleczkiem do demakijażu firmy Garnier do skóry suchej i wrażliwej następnie myje buźkę żelem, a zarazem peelingiem ultrazłuszczającym firmy Garnier po tym nakładam krem nawilżający też firmy Garnier i buźka piecze jak cholera. czekam aż się wchłonie i nakładam po około 30 min. epiduo na moje wulkany. Rano wstaję twarz czerwona jak burak skóra łuszczy się i jestem przerażona na skraju wytrzymania więc żeby ściągnąć te skórę myję buźkę żelem i nakładam krem nawilżający czekam aż się wchłonie i robię makijaż bo bez niego nie ruszam się z domu żeby nie straszyć ludzi na ulicy i w pracy. Najbardziej boję się tego że zostaną mi plamy na twarzy po tych syfach
proszę was doradźcie mi co mam zrobić, może robię coś źle..... jakie są wasze przeżycia z epiduo?????
a najgorsze jest to że mój mąż codziennie powtarza mi jakie to ja mam okropne krosty jakbym tego nie wiedziała.... jego gadanie jeszcze bardziej mnie dołuje wstydzę się ich przed moim mężem i wolę żeby na mnie nie patrzył no ale w sypialni jest to raczej niemożliwe
czuję się strasznie zakompleksiona......

POMOCY KOBIETKI!!!!!

[matkapatka]

Napisane przez bulinka25

dziewczyny ratujcie!!!!!!

jestem załamana mam tak okropny trądzik, że masakra i już nie mam siły z nim walczyć chyba popadam w jakąś depresję. Dodam że z trądzikiem walczę od 9 lat. W chwili obecnej używam Epiduo, wcześniej używałam Duac, ktory owszem działał ale do pewnego momentu później buzia się przyzwyczaiła i znowu było to samo, śmiem twierdzić, że jeszcze gorzej epiduo używam od 2 tygodni i jest jakaś masakra mam strasznie podrażnioną skórę, twarz jest cała czerwona skóra napięta i do tego łuszczy się dziś wstałam i się przeraziłam skóra z twarzy schodziła mi płatami dosłownie mówiąc gdy nakładam krem nawilżający twarz mnie strasznie piecze nie wiem czy tak powinno być????? wieczorem po całym dniu zmywam makijaż mleczkiem do demakijażu firmy Garnier do skóry suchej i wrażliwej następnie myje buźkę żelem, a zarazem peelingiem ultrazłuszczającym firmy Garnier po tym nakładam krem nawilżający też firmy Garnier i buźka piecze jak cholera. czekam aż się wchłonie i nakładam po około 30 min. epiduo na moje wulkany. Rano wstaję twarz czerwona jak burak skóra łuszczy się i jestem przerażona na skraju wytrzymania więc żeby ściągnąć te skórę myję buźkę żelem i nakładam krem nawilżający czekam aż się wchłonie i robię makijaż bo bez niego nie ruszam się z domu żeby nie straszyć ludzi na ulicy i w pracy. Najbardziej boję się tego że zostaną mi plamy na twarzy po tych syfach
proszę was doradźcie mi co mam zrobić, może robię coś źle..... jakie są wasze przeżycia z epiduo?????
a najgorsze jest to że mój mąż codziennie powtarza mi jakie to ja mam okropne krosty jakbym tego nie wiedziała.... jego gadanie jeszcze bardziej mnie dołuje wstydzę się ich przed moim mężem i wolę żeby na mnie nie patrzył no ale w sypialni jest to raczej niemożliwe
czuję się strasznie zakompleksiona......

POMOCY KOBIETKI!!!!!

Napisz proszę jak wygląda Twój codzienny jadłospis - co jesz.

[bulinka25]

Mój codzienny jadłospis:
wstaję rano pije kawę (parzoną czarną bez mleka z małą ilością cukru), następnie na śniadanie zazwyczaj jadam pieczywo chrupkie razowe albo chleb pumpernikiel nie jadam pieczywa białego do tego wędlinka albo pasztet drobiowy i jakiś pomidor. Drugie śniadanie to jakiś jogurt albo owoc, bądź też wafle ryżowe naturalne. Czasami zdarza mi się nie jeść w ogóle drugiego śniadania. Obiad to zazwyczaj jakaś zupa a drugie danie jakieś mięsko z kaszą jęczmienną bądź gryczaną. Kolacja to też pieczywko chrupkie, po 18 nic juz nie jem. Przyznam sie szczerze że taki tryb prowadzę od niedawna staram się nie jeśc w ogóle słodyczy i chipsów. Fast foody tez jadam sporadycznie bardzo rzadko ale postanowiłam je wykluczyc całkowicie. Nie pijam też napoi gazowanych przerzuciłam sie na wody mineralne niegazowane ale czasami smakowe. Nie jest łatwo bo nachodzą mnie chętki na słodkości ale zastępuję je jakimś owocem albo batonikiem zbożowym.
No i to by było na tylko jak sobie cos przypomne to dopiszę.
pozdrawiam

[Fortuna1]

A próbowałaś drożdże? Mi trądzik ustąpił po tabletkach anty. Ostatnio co 3 tyg - miesiąc chodzę do kosmetyczki na różne zabiegi i moja skóra zmieniła się nie do poznania. Najpierw zrobiłam oczyszczanie manualne, a od tamtego czasu peelingi kawitacyjne i mikrodermabrazję. I od kilku lat mam już spokój z trądzikiem, czasem tylko wyskoczą jakieś pojedyńcze krostki ale skóra jest o neibo lepsza!

[Pikotek3]

Hejka dziewczyny

@matkapatka
Twoja skóra nie wygląda bardzo źle i to nie jest trądzik . Opisane przez Ciebie objawy i zdjęcia wskazują raczej na łojotokowe zapalenie skóry. W takim wypadku antybiotyki nie pomogą, wręcz mogą spowodować nasilenie objawów, ponieważ antybiotyki działające przy okazji na skórę ułatwiają namnażanie się drożdżaków i innych grzybków ( klindamycyna, doxycyklina - a widze że coś tu z tego brałaś ). Efektem ich przerostu na skórze jest objaw świecenia oraz reakcja alergiczna, którą ewidentnie widać na załączonych fotografiach. Charakterystyczna jest własnie niby tłusta-niby sucha świecąca skóra i ciągle podrażniona.
Wg mnie powinnaś zmienić dermatologa ( ja byłam u kilku i dopiero 4-ty mnie wyleczył po 2 latach męczarni ). Jeżeli pieczenie i swędzenie mocno dokucza to weź sobie tabletkę na alergię - w aptece bez recepty. Allegra lub Amertil. Najlepiej na noc bo możesz być senna. Niestety nie zadziałają na źródło problemu, który pewnie trzeba będzie potraktować czymś na drożdżaki a nie na bakterie ( antybiotyki ). Ale po konkrety do dobrego dermatologa. Czy krosty pojawiają się na dekolcie, np między biustem ? Czy masz też łupież ? Generalnie w Twoim wypadku diagnostyka powinna być w kierunku alergii oraz w pierwszej kolejności łojotokowego zapalenia skóry.

Z kosmetyków sprawdzonych : do mycia twarzy Physiogel , nakładasz i wycierasz chusteczką bez użycia wody. Jesli chodzi o krem - wszystko będzie powodowało własnie takie reakcje. najłagodniejszy chyba jest Physiogel krem łagodzący. Ale to nie załatwi sprawy na dłuższą metę

Powodzenia

@bulinka25 , co do jadłospisu
Widzę, że jadasz rzeczy które mogą podrażniać skórę. Mianowicie :
- kupna wędlina, pasztet drobiowy - sprawdź skład, ale pewnie nieźle tam jest wzmacniaczy smaku i barwników, niestety mogą alergizować po jakimś czasue spożywania a są praktycznie w każdym mięsnym produkcie.
- zupa... a na czym jest robiona ta zupa?? jeśli na kostce rosołowej to wzmacniacz smaku wita ( patrzy wyżej ) .

Zacznij od sprawdzenia składu tego co spożywasz. Nie jest tego za wiele, ale kluczowe jest co jest w wędlinie, pasztecie i zupie ( chodzi tylko o kostkę ) .

Pozdrawiam

[matkapatka]

Napisane przez Pikotek3

Hejka dziewczyny

@matkapatka
Twoja skóra nie wygląda bardzo źle i to nie jest trądzik . Opisane przez Ciebie objawy i zdjęcia wskazują raczej na łojotokowe zapalenie skóry. W takim wypadku antybiotyki nie pomogą, wręcz mogą spowodować nasilenie objawów, ponieważ antybiotyki działające przy okazji na skórę ułatwiają namnażanie się drożdżaków i innych grzybków ( klindamycyna, doxycyklina - a widze że coś tu z tego brałaś ). Efektem ich przerostu na skórze jest objaw świecenia oraz reakcja alergiczna, którą ewidentnie widać na załączonych fotografiach. Charakterystyczna jest własnie niby tłusta-niby sucha świecąca skóra i ciągle podrażniona.
Wg mnie powinnaś zmienić dermatologa ( ja byłam u kilku i dopiero 4-ty mnie wyleczył po 2 latach męczarni ). Jeżeli pieczenie i swędzenie mocno dokucza to weź sobie tabletkę na alergię - w aptece bez recepty. Allegra lub Amertil. Najlepiej na noc bo możesz być senna. Niestety nie zadziałają na źródło problemu, który pewnie trzeba będzie potraktować czymś na drożdżaki a nie na bakterie ( antybiotyki ). Ale po konkrety do dobrego dermatologa. Czy krosty pojawiają się na dekolcie, np między biustem ? Czy masz też łupież ? Generalnie w Twoim wypadku diagnostyka powinna być w kierunku alergii oraz w pierwszej kolejności łojotokowego zapalenia skóry.

Z kosmetyków sprawdzonych : do mycia twarzy Physiogel , nakładasz i wycierasz chusteczką bez użycia wody. Jesli chodzi o krem - wszystko będzie powodowało własnie takie reakcje. najłagodniejszy chyba jest Physiogel krem łagodzący. Ale to nie załatwi sprawy na dłuższą metę

Powodzenia

@bulinka25 , co do jadłospisu
Widzę, że jadasz rzeczy które mogą podrażniać skórę. Mianowicie :
- kupna wędlina, pasztet drobiowy - sprawdź skład, ale pewnie nieźle tam jest wzmacniaczy smaku i barwników, niestety mogą alergizować po jakimś czasue spożywania a są praktycznie w każdym mięsnym produkcie.
- zupa... a na czym jest robiona ta zupa?? jeśli na kostce rosołowej to wzmacniacz smaku wita ( patrzy wyżej ) .

Zacznij od sprawdzenia składu tego co spożywasz. Nie jest tego za wiele, ale kluczowe jest co jest w wędlinie, pasztecie i zupie ( chodzi tylko o kostkę ) .

Pozdrawiam

Moja Droga serdecznie dziękuję Ci za koleny trop !!!! Widzę, że wszystko zaczyna nabierać sensu ! Właśnie zaopatrzyłam się w fachową literaturę i będę zgłębiać tajniki mej skóry !

[malinowa_ona]

A ja mam pytanie do dziewczyn, które robiły mikrodermabrazje. Byłam kilka dni temu na pierwszym zabiegu w arkadii w opolu. wydaje mi sie, ze juz po pierwszym razie cos juz widac, ale ile zabiegow trzeba odbyc zeby calkiem pozbyc sie blizn po tradziku?

[Karoolcia]

Mnie czasami czasami "wysypuje" i szukajac przyczyn natknelam sie na informacje, ze u osob doroslych tradzik może powodowac nietolerancja laktozy, sama mam zamiar to sprawdzic, bo w mojej diecie jest dużo mleka i serkow, mozna sprobowac, nie powinno to zaszkodzic, pozdrawiam

[Pikotek3]

@matkapatka,
Daj znać jak już będziesz po wizycie u dermatologa. Pewnie dostaniesz Orungal ( itrakonazol ) albo Flumycon ( flukonazol ). Chyba że lekarz zdecyduje o podaniu miejscowym, to może Pimafucort - z tym, że w przypadku twarzy jest to ryzykowne bo można wpaść z deszczu pod rynnę. Pimafucort zawiera steryd ( prócz antybiotyku i środka grzybobójczego , oczywiście ). Wszystko zależy jakie masz nasilenie i czy np. dodatkowo łupież etc.
Na pocieszenie powiem, że poprawa będzie piorunująco szybko )

3mam kciuki\\

P.S.
ŁZS niestety lubi wracać.

[Lirriel]

Napisane przez malinowa_ona

A ja mam pytanie do dziewczyn, które robiły mikrodermabrazje. Byłam kilka dni temu na pierwszym zabiegu w arkadii w opolu. wydaje mi sie, ze juz po pierwszym razie cos juz widac, ale ile zabiegow trzeba odbyc zeby calkiem pozbyc sie blizn po tradziku?

Nie pocieszę Cię - ja zrobiłam około 30 zabiegów w odstępach od 2 do 4 tygodni (bo w pewnym okresie to było jedyne, co trzymało w ryzach moją skórę) i kilka blizn, które miałam, się spłyciło, ale nie zniknęło w 100% i to samo z przebarwieniami, które wyblakły, ale nie zeszły. Do dzisiaj mam to wszystko, aczkolwiek jakieś 2 lata dbania w domu, z regularnymi peelingami i tak dalej, sprawiają, że zmierzam ku pozbyciu się dziadostwa.

[Antymionka]

Napisane przez Cande

Przeprosiłam stary dobry zestaw za to, że tak długo trzymałam go w odstawce, a mianowicie Brevoxyl + Anew Aqua Youth żel-krem z Avonu. Brevoxyl stosuję na noc, a Anew na dzień. Ten pierwszy straszliwie wysusza, ale działa, małymi kroczkami, ale zawsze. Nie pogarsza stanu cery jak Effaclar... Anew za to ratuje mnie przed oglądaniem w lustrze łuszczącej się skóry. Polecam ten zestaw, jak ktoś już sam nie wie czego się złapać w walce z pryszczami.

Ja także mam taki zestaw, u mnie najlepiej sprawdza się coś punktowo na wypryski + lekki krem nawilżający na noc, z małą ilością składników (ale nie naturalny). Mam wrażenie że mnie zapchał ostatnio krem z Tołpy . Albo to po prostu był jakiś taki sobie o wysyp.
Ja to się boję effaclaru, pierwsze podejście super, ale drugi raz już miałam wysyp, i to bolący ;/

[matkapatka]

Napisane przez Pikotek3

@matkapatka,
Daj znać jak już będziesz po wizycie u dermatologa. Pewnie dostaniesz Orungal ( itrakonazol ) albo Flumycon ( flukonazol ). Chyba że lekarz zdecyduje o podaniu miejscowym, to może Pimafucort - z tym, że w przypadku twarzy jest to ryzykowne bo można wpaść z deszczu pod rynnę. Pimafucort zawiera steryd ( prócz antybiotyku i środka grzybobójczego , oczywiście ). Wszystko zależy jakie masz nasilenie i czy np. dodatkowo łupież etc.
Na pocieszenie powiem, że poprawa będzie piorunująco szybko )

3mam kciuki\\

P.S.
ŁZS niestety lubi wracać.

Droga Pikotek3 !

Mam za sobą kolejną, chyba z 10 wizytę u nowego dermatologa przy którym załamałam ręce ...
Wzięłam sprawy we własne i już widzę postępy. Zaczęłam na początku od lektury ŁZS jak i skóry wrażliwej, następnie wdrożyłam nowe zasady pielęgnacji : Płyn micelarny do skóry wrażliwej z La Roche, kojący krem Kerium DS do ŁZS jak i wodę termalną w spreju. Przestałam pić kawę, używam kozich odpowiedników nabiału. Już widzę poprawę. Nic się samo nie wydarzy ...

[fioletowooka]

Używałyście kiedyś izotziaja? Dermatolog mi przepisała, ale mam mieszane uczucia bo strasznie czuć alkoholem, boje się ze wysuszy mi skórę..

Co byście poleciły na podskórne bolace gule? Próbowałam maść ichtiolową ale nic nie dało..

[Smerfetka696969]

Napisane przez fioletowooka

Używałyście kiedyś izotziaja? Dermatolog mi przepisała, ale mam mieszane uczucia bo strasznie czuć alkoholem, boje się ze wysuszy mi skórę..

Co byście poleciły na podskórne bolace gule? Próbowałam maść ichtiolową ale nic nie dało..

Mi też nie pomaga a gule bolą nawet jak się schylam :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Misieeek]

Napisane przez fioletowooka

Używałyście kiedyś izotziaja? Dermatolog mi przepisała, ale mam mieszane uczucia bo strasznie czuć alkoholem, boje się ze wysuszy mi skórę..

Co byście poleciły na podskórne bolace gule? Próbowałam maść ichtiolową ale nic nie dało..

Wypróbuj punktowo acnosan T mi ostatnio pomógł

[orchis_27]

Witam. Około 2 dni temu wyczułam palcami zmianę w trójkącie śmierci - spodziewałam się niewielkiego pryszcza. Wczoraj jednak zaczęłam to rozdrapywać nie spoglądając w lustro. Dzisiaj są skutki - ogromna opuchlizna, zaczerwienienie, które śmiesznie pulsuje no a na dodatek piecze i swędzi. Pryskałam to dzisiaj 2x octeniseptem i nie ruszam już tego bo ból niemiłosierny. Jak dalej postępować? To wygląda okropnie, jakby mnie coś pogryzło pod nosem. Dodam, że ten wielki syf "wylewa" się bezbarwną cieczą wokół całego centrum dowodzenia (czerwony punkcik). Zaczynam się bać

[Antymionka]

Napisane przez fioletowooka

Używałyście kiedyś izotziaja? Dermatolog mi przepisała, ale mam mieszane uczucia bo strasznie czuć alkoholem, boje się ze wysuszy mi skórę..

Co byście poleciły na podskórne bolace gule? Próbowałam maść ichtiolową ale nic nie dało..

Prawie każde takie leki wysuszają, nawilżaj to nic się nie stanie. Przy tym leku to normalne, zawsze jest uwrażliwienie skóry i jakieś uczucie dyskomfortu.

[chwast]

Już 2 tyg stosuję isotrexin i w końcu widzę poprawę twarz w dotyku jest gładka, nie wychodzą mi żadne bolące syfy, cera sie oczyszcza więc takie małe krostki wyłaża, ale znikają np po 1 dniu, ślady są nadal widoczne bardzo bez makijażu, ale nie świecą na czerwono, chyba nieco przygasły, twarz pozbawiona niedoskonałości nabrała ładnego kolorytu.

może to mi pomoże w końcu

[Smerfetka696969]

Napisane przez chwast

Już 2 tyg stosuję isotrexin i w końcu widzę poprawę twarz w dotyku jest gładka, nie wychodzą mi żadne bolące syfy, cera sie oczyszcza więc takie małe krostki wyłaża, ale znikają np po 1 dniu, ślady są nadal widoczne bardzo bez makijażu, ale nie świecą na czerwono, chyba nieco przygasły, twarz pozbawiona niedoskonałości nabrała ładnego kolorytu.

może to mi pomoże w końcu

To maść ? Przepisał Ci to dermatolog?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BirmaBirma]

matkapatka oraz inne załamane kobietki!!!

matkapatka widzę, że masz rodzaj/stan skóry bardzo podobny do mojej i podejrzewam, że tak nie wkurza Cię ilość tych syfków (bo jest naprawdę malutko!) jak przewlekłość tego stanu. U mnie to poprostu nie znikało, zawsze coś, codziennie choćby jeden mały nowy syfek. Obecnie jestem na tetralysalu i differinie. Na początku kuracji było wiadomo jak, kto stosował ten wie: czerwone placki, łuszcząca skóra, pieczenie i wysypy parchów. Ale do czego zmierzam. Wszystko na mojej cerze zmieniło się jak zmieniłam pielęgnację i i nigdzie tego nie wyczytałam poprostu "wsłuchałam się" w moją skórę. I uwaga! Differin zaczął działać na moją skórę poprawnie dopiero jak zmieniłam pielęgnację. A robię to tak: NIE MYJEMY BUZI 2X DZIENNIE ANI NAWET RAZ DZIENNIE TYLKO RAZ NA DWA DNI! I nie oburzać się tylko czytać dalej Jeśli myjemy buzię podczas kąpieli/prysznica to najlepiej wieczorem i tylko co drugi dzień, pozostałe potrzeby mycia buzi załatwiamy płynem micelarnym na waciku lub wodą termalną i bierzemy prysznic bez moczenia buzi! Nawet makijaż (choć lepiej wtedy robić delikatny ale wkrótce i tak parchy znikają!) oczy można zmyć płynem do zmywania oczu. Żadnych mleczek, żadnych toników, żadnych paści, krem nawilżający lub najlepiej beztłuszczowy żel nawilżający do twarzy nakładamy tylko po myciu twarzy w kąpieli, czyli co drugi dzień. Polecam mydło z aleppo, wtedy krem lub żel od razu po myciu, żeby nie dopuścić do wysuszenia. Nie przejmować się, że zostanie troszkę pudru, że skóra nie domyta po samym płynie micelarnym. U mnie zniknął rumień którego nie mogłam się pozbyć od 3 lat, skóra odzyskała odporność i równowagę, A CO NAJLEPSZE ABSOLUTNIE PRZESTAŁA SIĘ PRZETŁUSZCZAĆ! Wiadomo differin też mi pomógł po czasie ale kiedy przestałam szorować gębę zupełnie inaczej i lepie zaczął działać!To mój autorski sposób i też kiedyś myślałam, że jak będę myć i myć to trądzik przejdzie, a tymczasem za częste mycie może zrobić szkody i czasem warto dać skórze spokój, żeby sama zaczęła pracować i odzyskała równowagę. Warto też zwrócić uwagę by nie myć skóry za mocno i nie trzeć. Polecam i nie bać się! nie ma nic do stracenia...

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

matkapatka

i ważna rzecz, jak czytam, że używasz garniera... wyrzuć to świństwo i mycie buzi plus peeling plus krem plus puder, wszystko naraz :O ABSOLUTNIE! , rano przed makijażem płyn micelarny i wacikiem delikatnie umyj twarz i to wszystko, po tygodniu powinno się wszystko zmienić, u mnie jak robiłam tyle rzeczy naraz zwłaszcza rano miałam non stop zaskórniki parchy i do tego rumień, potrzebne są tylko: mydło, płyn micelarny/woda termalna, krem/żel nawilżający. Im mniej tym lepiej! Pozdrawiam i życzę powodzenia, gdyby Cie zainteresował mój sposób i napisałam zbyt chaotycznie pisz na PW

[karmazynka99]

Napisane przez malinowa_ona

A ja mam pytanie do dziewczyn, które robiły mikrodermabrazje. Byłam kilka dni temu na pierwszym zabiegu w arkadii w opolu. wydaje mi sie, ze juz po pierwszym razie cos juz widac, ale ile zabiegow trzeba odbyc zeby calkiem pozbyc sie blizn po tradziku?

ja byłam 3 razy, przebarwienia trochę zbledły




zastanawiam się kiedy zaczac artrederm, czy we wrześniu czy pażdzierniku

[Marcusia]

Jak w trójkącie śmierci to po jaką chorobe tego w ogóle macasz? Wróć. Dlaczego w ogóle grzebiesz na twarzy?

Jeśli wygląda to nadal jak rozdrapany pryszcz to:
1 przyklej aloesa - on wszystko wyciągnie
2 Nie macaj i nie grzeb przy tym
3 czekaj aż samo wyjdzie

Jeśli Cię to niepokoi to biegiem do lekarza, bo może sobie zakażenie wprowadziłaś a z tym nie ma żartów.