Coraz bliżej Święta!-Kochamy Święta Bożego Narodzenia cz. IV !

[Lowczyni]

Napisane przez amg88

Nie nie mówię z mięsem, bo na wigilie nie jada się mięsa
Ryż plus grzyby w sosie grzybowym

Masz jakiś przepis?

[BajaderkowaBaba]

Napisane przez olanna

Już myślałam, że tylko mnie nie dotyczy "problem" dwóch Wigilii.

Dla mnie ten śnieg mógłby wcale teraz nie padać, jeśli to by zagwarantowało białe Święta. Nawet w pociągu babeczki obok mnie narzekały, że już dawno nie było śniegu w same Święta.

Podpinam się pod pytanie- ostatnio kupując woski, zastanawiałam się nad samplerem, ale nie wiem, czy warto do kominka kupować.



U mnie nie ma krokietów, ale kapustę z grochem mogłabym wyjadać prosto z gara.

Ja używałam samlperów do kominka i sprawdziły się, ciut szybciej traciły zapach. Tylko ciut

Kapusta z grochem, albo kapustka z grzybkami, to moja miłość. Robię w piątek To będzie próba przed Wigilią.

Napisane przez martuha20

wrocilam, zjadlam, tz niezainteresowny pysznym sniadaniem i sobie spi

u mnie mroz slizgawki
ale mnie postraszylyscie tym gazem pieprzowym...gdzie to mozna kupic? :p
ja w domu nawet lubie byc sama...cisza, spokoj

co do potraw wigilijnych to ja karpia nieznosze, mama nie kupi w tym roku bo nikt nie je :p tylko filety z jakies dobrej rybki kupimy a kocham barszcz z uszkami, paszteciki,pierogi i krokiety

aha i TZ mowi o karpiu, ze to z czasow PRL i ze to najtansza ryba byla, dlatego wszyscy kupowali. i oczywiscie to zostalo do teraz ile w tym prawdy-nie wiem :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Twój Tż chyba ma rację. Też tak słyszałam. Nie znoszę karpia.

[ellish]

jak bede wiedziec, ze TZ moze zastac listonosza, to mowie wczesniej, ze maja przyjsc do mnie kosmetyki czy ksiazka.

A jak np na pudelku jest logo firmy i TZ moglby sie domyslic, to daje adres np do pracy.

[Emocja20]

Napisane przez Hikaru

Co do czucia się nieswojo, to ja mieszkam na ósmym, a jak TŻ nie ma to śpię przy zapalonym świetle, mimo, że mama i brat w domu
Jak mieszkałam w domku, to spalam z nożem pod poduszka.
Że już nie wspomnę jak boję się wychodzić późno, czy nawet TŻ puścić samego.

Też nie lubię jak TŻ wychodzi sam. Zawsze mam wtedy w głowie najgorsze scenariusze, ale przecież nie mogę wszędzie z nim chodzić, bo wyjdzie na pantoflarza

Napisane przez paulinusia180

Ja za swoimi teściami (przyszłymi) też nie przepadam. Szczgólnie za mamą TŻ która non stop porównuje mnie do narzeczonej brata TŻ. Jaka ona to jest miła i przyjemna a ja to pyskuje. Jego rodzice są z tych co nie można się słowem odezwać a broń Boże mieć swoje własne i odmienne zdnie. MY mamy myśleć i robić tak jak Oni chcą. W tamtym roku właśnie Narzeczona brata TŻ była u nich na Wigilii(są ok. 1,5 roku, ja z TŻ 8 prawie lat i niebyłam jeszcze ) ale szczerze mówiącnie wyobrażam sobie, żebym była u Nich. Źle bym się czuła wiedząc, że patrzą mi na ręcę i czekają żeby coś wypomnieć. Dlatego nie wiem jak to będzie po ślubie. Chyba będziemy musieli oddzielnie być, każdy u swoich rodziców.

Ja to samo. Tata TŻta jest spoko, ale matka.... Mam obecnie przerwę w studiach (jestem na urlopie dziekańskim) i ona ciągle wypomina, że ja jeszcze studiów nie skończyłam - guzik ją to obchodzi. W ogóle w stosunku do mnie zachowuje się jakoś tak dziwnie, czasami traktuje mnie jak powietrze i w ogóle się do mnie nie odzywa. Albo ciągle gada, że ktoś tam schudł, ktoś dostał pracę i oczywiście dziwnym zbiegiem okoliczności mówi to przy mnie. A na to, że ostatnio schudłam to nic nie powiedziała ( nie żebym pragnęła jej aprobaty, ale jest to wkurzające). No i traktuje TŻta gorzej niż pierwszego syna co doprowadza mnie do szału

Napisane przez olanna

U mnie nie ma krokietów, ale kapustę z grochem mogłabym wyjadać prosto z gara.

O maaaaamo Groch z kapustą to jem na okrągło podczas Wigilii i kolejnych dwóch dni Mama zawsze przygotowuje max porcję powiększoną o moje możliwości

Napisane przez martuha20

Witam

Ale z Was panikary myślałam, że to ja jestem niemożliwa, generalnie ja też mam wybujałą wyobraźnię, i jestem strasznie ostrożna, ale to raczej na ulicy, i w szczególności wieczorem- generalnie po zmroku, nie wychodzę i nie chcę by TŻ nigdzie łaził. Akurat to jest ten minus zimy, że szybko ciemno się robi powiedzmy moja max godzina na wyjście do 19:30 ale właśnie w domu, w przeciwieństwie do Was, czuję się mega bezpiecznie-taki mój azyl drzwi oczywiście zawsze zamykam, ale to wszystko no i raczej nikomu nie otwieram, nawet nie podchodzę do drzwi i nie sprawdzam jak ktoś znajomy to na tel zadzwoni

Hehe też tak mam Jak wiem, że przyjdzie listonosz to reaguję na domofon, jak nie, to sobie mogą dzwonić i po 3 razy, ja i tak nie otworzę Raz otworzyłam i przyszedł dzielnicowy w mundurze, wprosił się do mieszkania i kazał podpisać odbiór jakiejś decyzji (do właścicielki to było) - mogłam odmówić, ale wiecie, to był taki szok, a on jeszcze mnie namawiał, że szkoda gadać... Od tej pory nie otwieram nikomu!

Napisane przez martyna_tina

Ja też tak mam Z tym, że mi samo pytanie nie wystarczy - zawsze i tak muszę sprawdzić, bo mój chłop ma głupi nawyk zostawiania otwartych drzwi Ja za to zamykam na wszystkie spusty
Ja od dawna marzę o domku w lesie Ale musiałabym mieć tam chyba prywatną armię do ochrony

Oł maj gad! Ja bym oszalała

Napisane przez martyna_tina

Ja karpia nigdy nie ruszam Przerażają mnie już same ości

O kochana, ja już mam zaplanowane, że gdyby ktoś dobijał się do mieszkania, pierwsze co - lecę na balkon i przerzucam psa do sąsiadów obok (waży ponad 40kg, więc miejmy nadzieję, że adrenalina dodałaby mi sił ) po czym przekładam taką ławeczkę między balkonami i sama też spierdzielam

Ja kupiłam w sklepie z bronią, przez neta też nie ma problemu
A jeżeli chodzi o rybkę - u mnie mąż, rodzice i dziadkowie uwielbiają karpia, ja za to zawsze wcinam filet z dorsza lub miruny

Też nie lubię karpia bleeee. Zawsze staram się go spróbować, ale mi też wali mułem i go odkładam.

Wyobraziłam sobie tą scenę - musiałoby to śmiesznie wyglądać
Też muszę kupić gaz pieprzowy dla TŻta. On twierdzi, że mu niepotrzebny, ale czasami wraca po 19:00 z pracy, a parking jest na takim zadupiu, że jednak lepiej go mieć przy sobie.

[allmode]

No i śnieg poprószył całe 10 minut.

[kleo111]

Witajcie

A mnie dziś listonosz odwiedził z takim cudeńkiem

[martyna_tina]

Napisane przez olanna

O, mój też jest ufny, a nawet naiwny. Szczeka tylko na koty,pijaków i listonosza, wszyscy inni to przyjaciele.

Mój plan A to ewakuacja przez okno, gorzej jak zastanę kogoś w domu. Zawsze przechodzi mnie dreszcz, kiedy wieczorem schodzę do piwnicy do centralnego. Zanim zapalę światło, zastanawiam się, jak będzie najszybciej dotrzeć do pogrzebacza.

Twój chociaż na coś/kogoś szczeka Mój drze paszczę tylko na "daj głos" albo jak nie chcemy podzielić się z nim jakimś dobrym żarełkiem
Dobrze, że nie tylko ja mam jakiś plan ucieczki U mnie oknem byłoby ciężko - z 4 pietra to tak nie bardzo...

Napisane przez Emocja20

Hehe też tak mam Jak wiem, że przyjdzie listonosz to reaguję na domofon, jak nie, to sobie mogą dzwonić i po 3 razy, ja i tak nie otworzę
Też muszę kupić gaz pieprzowy dla TŻta. On twierdzi, że mu niepotrzebny, ale czasami wraca po 19:00 z pracy, a parking jest na takim zadupiu, że jednak lepiej go mieć przy sobie.

Ja robię identycznie Jeżeli wiem, że ktoś ma przyjść - otwieram, jeżeli nie - mogą się dobijać pół godziny a mi nawet powieka nie drgnie

Napisane przez kleo111

WitajcieA mnie dziś listonosz odwiedził z takim cudeńkiem

Gdzie, skąd, za ile?

[allmode]

Kleo, cudne to jest
Gdzie kupiłaś i czy drogo?
Mnie się marzy na balkonie coś takiego postawić.

[kleo111]

Ten reniferek jest z Praktikera. Kosztował 139 zł i koleżanka mi go kupiła w Łodzi, bo nie wszędzie są dostępne W gazetce Praktikera jest też taki renifer, ale za 99 zł i dużo mniejszy. Ten jest z tych większych To dla mojej mamy, ona od dawna na niego "chorowała" tylko wszędzie (w tej wielkości) one były dużo droższe, np. teraz podobny w Jysku jest za 200 złb Ale piękny jest, aż żal mi go wynosić na dwór

[enzunio]

Nie widzę zdjęcia bo jestem na tel. Czy ten renifer daje ciepłe czy zimne światło?

Wysłane z telefonu

[kleo111]

Gdyby któraś z Was była zainteresowana to mogę wysłać nr referencyjny na PW, bo te mniejsze mają inny, ale te wg mnie są fajniejsze, bo przynajmniej jak śnieg spanie to go całkowicie nie zasypie, bo jest naprawdę spory

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez enzunio

Nie widzę zdjęcia bo jestem na tel. Czy ten renifer daje ciepłe czy zimne światło?

Wysłane z telefonu

W jakim sensie?

[enzunio]

Bo są takie z żarówkami białymi pochodzącymi pod żółte światło albo pod niebieskie. Chyba, że mówimy o różnych reniferach (nie widzę zdjęć) a też chce takiego kupić :p

Wysłane z telefonu

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez enzunio

Bo są takie z żarówkami białymi pochodzącymi pod żółte światło albo pod niebieskie. Chyba, że mówimy o różnych reniferach (nie widzę zdjęć) a też chce takiego kupić :p tzn. takiego świecącego

Wysłane z telefonu

Wysłane z telefonu

[kleo111]

Wrzucam real foto, cyknięte na szybko

[martuha20]

Napisane przez martyna_tina

Twój chociaż na coś/kogoś szczeka Mój drze paszczę tylko na "daj głos" albo jak nie chcemy podzielić się z nim jakimś dobrym żarełkiem
Dobrze, że nie tylko ja mam jakiś plan ucieczki U mnie oknem byłoby ciężko - z 4 pietra to tak nie bardzo...


Ja robię identycznie Jeżeli wiem, że ktoś ma przyjść - otwieram, jeżeli nie - mogą się dobijać pół godziny a mi nawet powieka nie drgnie

Gdzie, skąd, za ile?

To dobrze, że w tym też nie jestem sama Kilka razy otworzyłam, to oczywiście albo jakieś biedaki, albo Jehowy, albo jajka... więc już sobie odpuściłam

[kleo111]

enzunio ten wąż świetlny jest z żaróweczkami dającymi żółte światło';

[BajaderkowaBaba]

Napisane przez kleo111

Witajcie

A mnie dziś listonosz odwiedził z takim cudeńkiem

Napisane przez kleo111

Wrzucam real foto, cyknięte na szybko

Pięęęęęęęęękny

[stokrotenka18]

Napisane przez kleo111

Wrzucam real foto, cyknięte na szybko

to jest świetne! U mnie też ktoś ma ale chyba samego reniferka i jak jest dużo śniegu napadane to wygląda jakby z balko miał odlecieć do nieba

[martyna_tina]

Napisane przez kleo111

Ten reniferek jest z Praktikera. Kosztował 139 zł i koleżanka mi go kupiła w Łodzi, bo nie wszędzie są dostępne W gazetce Praktikera jest też taki renifer, ale za 99 zł i dużo mniejszy. Ten jest z tych większych To dla mojej mamy, ona od dawna na niego "chorowała" tylko wszędzie (w tej wielkości) one były dużo droższe, np. teraz podobny w Jysku jest za 200 złb Ale piękny jest, aż żal mi go wynosić na dwór

Cena nawet przyjemna Możesz napisać jakie są mniej więcej jego wymiary?

[Moniika95]

Co kupujecie TŻtom na święta? I ile pieniędzy na to przeznaczacie?
Kompletnie nie mam pomysłu..

[Hikaru]

Napisane przez allmode

A paczka zaadresowana na Ciebie?
U nas nie otwieramy swoich przesyłek - no chyba, że dzwonię i mówię mężowi, ze przyszło coś, a on prosi, żebym otworzyła i sprawdziła zawartość czy coś w tym stylu. Nieraz odbierał paczki ze swoim prezentem i nigdy nie zajrzał
Bardzo charakterystyczne to opakowanie?

Mój też na bank nie zajrzy, z tym że opakowanie ma taką wielkość, że bez problemu można ogarnąć i jeszcze jest owinięte taśmami informującymi jakie elementy są w środku i żeby uważać przy transporcie Na szczęście listonosza nie było, albo TŻ przespał

Napisane przez martyna_tina

O kochana, ja już mam zaplanowane, że gdyby ktoś dobijał się do mieszkania, pierwsze co - lecę na balkon i przerzucam psa do sąsiadów obok (waży ponad 40kg, więc miejmy nadzieję, że adrenalina dodałaby mi sił ) po czym przekładam taką ławeczkę między balkonami i sama też spierdzielam

mi to trochę lipa byłaby z przerzucaniem i skakaniem, bo mieszkam na 8 piętrze

Napisane przez Moniika95

Mam 0 pomysłów na prezent

A komu musisz ogarnąć?

Napisane przez olanna

O, mój też jest ufny, a nawet naiwny. Szczeka tylko na koty,pijaków i listonosza, wszyscy inni to przyjaciele.

Mój nie szczeka tylko na mnie, mame, brata i TŻ. Reszta to banda psich wrogów i należy ich oszczekać. Szkoda tylko, że sięga ledwo przed kolano i jest beżową kulką, to szczególnie strasznie nie wygląda

Napisane przez ellish

jak bede wiedziec, ze TZ moze zastac listonosza, to mowie wczesniej, ze maja przyjsc do mnie kosmetyki czy ksiazka.

U mnie by to nie przeszło, o książkach i kosmetykach jakbym miała zamówić to bym mu gadała o tym milion razy i pare tygodni przed i jakby przyszło to bym odrazu przyleciała mu się tym jarać

Napisane przez Emocja20

Też nie lubię jak TŻ wychodzi sam. Zawsze mam wtedy w głowie najgorsze scenariusze, ale przecież nie mogę wszędzie z nim chodzić, bo wyjdzie na pantoflarza

Weź. Ja ostatnio prawie umarłam na zawał. Poszliśmy z TŻ na spacer z psami, ja z jednym, on z drugim, ale pies którego ja prowadziłam trochę sie zestresował, więc powiedziałam TŻ, żeby poszedł prosto troche przed nami i zaraz się złapiemy. Chwila moment, straciłam go z oczu, przyspieszamy, szukamy, nigdzie go nie ma. A to koło 21 było na jakimś smutnym blokowisku. Wołam mojego psa, którego TŻ miał, nic, brak odzewu, dzwonie do TŻ- nie odbiera, potem zaczęła łapać poczta. Ja już milion czarnych scenariuszy, łzy lecą, serce napierdziela. Wróciłam do punktu gdzie sie rozstaliśmy, patrze, idą. TŻ zrozumiał, że ma zrobić kółko, więc poszedł zupełnie gdzie indziej niż miał, a telefon mu się zbugował, więc po prostu był wyłączony, a u niego sygnał czasem idzie jak jest wyłączony

Napisane przez martyna_tina

Ja robię identycznie Jeżeli wiem, że ktoś ma przyjść - otwieram, jeżeli nie - mogą się dobijać pół godziny a mi nawet powieka nie drgnie

Ja idę w takim wypadku do kuchni po nóż i wracam do kompa a kuźwa, zawsze ktoś sie dobija jak jestem sama w domu

[stokrotenka18]

Napisane przez Moniika95

Co kupujecie TŻtom na święta? I ile pieniędzy na to przeznaczacie?
Kompletnie nie mam pomysłu..

ehh no ciężko stwierdzić, mam nadzieję że symbolicznie 50zł tymbardziej że teraz naprawiał samochód. Najkorzystniej byłoby wogóle przynajmniej nie miałabym problemu ale już zaczął mówić o bieliznie dla mnie więc muszę i ja się postarać..

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez Hikaru

Weź. Ja ostatnio prawie umarłam na zawał. Poszliśmy z TŻ na spacer z psami, ja z jednym, on z drugim, ale pies którego ja prowadziłam trochę sie zestresował, więc powiedziałam TŻ, żeby poszedł prosto troche przed nami i zaraz się złapiemy. Chwila moment, straciłam go z oczu, przyspieszamy, szukamy, nigdzie go nie ma. A to koło 21 było na jakimś smutnym blokowisku. Wołam mojego psa, którego TŻ miał, nic, brak odzewu, dzwonie do TŻ- nie odbiera, potem zaczęła łapać poczta. Ja już milion czarnych scenariuszy, łzy lecą, serce napierdziela. Wróciłam do punktu gdzie sie rozstaliśmy, patrze, idą. TŻ zrozumiał, że ma zrobić kółko, więc poszedł zupełnie gdzie indziej niż miał, a telefon mu się zbugował, więc po prostu był wyłączony, a u niego sygnał czasem idzie jak jest wyłączony

Ja idę w takim wypadku do kuchni po nóż i wracam do kompa a kuźwa, zawsze ktoś sie dobija jak jestem sama w domu

aa co powiesz jak nam Niutek zwiał za królikiem ? wołamy nic.. zaczynamy wracać a ja patrzę leży biedulek z łapką nadwyrężoną bo biegał porządnie z 20 minut za kickiem

[kleo111]

Napisane przez martyna_tina

Cena nawet przyjemna Możesz napisać jakie są mniej więcej jego wymiary?

Jasne
wysokość renifera mierzona do rogów: ok. 68
wysokość tułowia renifera: ok. 37 cm
wysokość sań: ok. 31 cm
długość (sań + węża łączącego sanie z reniferem+ renifera): ok. 150 cm

Kabel ma chyba też 150 cm długości

Napisane przez Moniika95

Co kupujecie TŻtom na święta? I ile pieniędzy na to przeznaczacie?
Kompletnie nie mam pomysłu..

Ja bym chciała sezon Spartakusa na Blu Ray, ale nie wiem czy zdąży wyjść do świąt

[Jelizawieta]

Dzień dobry ja również identyfikuję się z dziewczynami które nikomu nie otwierają drzwi. Ile to razy przychodziła gospodyni budynku z jakimiś papierami o podwyżce wody czy czymś i mogła sobie dzwonić i dzwonić bo ja nie otwierałam jak ktos znajomy to dzwoni na tel upewnic sie ze mnie nie ma śnieżek przedwczoraj poprószył i ślad po nim zaginał, ale zimno straszliwie. Moją manią na produkcję bombek cekinowych zaraziłam połowę dziewczyn w pracy Jak mamy na nocke lub popołudnie to siedzimy i ciupiemy bombki
Co do prezentu dla TŻ to muszę poszukać na all tej gry pro evolution 2014 na playstation. A co do prezentów dla reszty rodzinki to mam już listę ale jeszcze nic nie kupiłam czasu brak... ale wczoraj w Tesco kupiłam dwie małe kule snieżne- urocze

[majcia2]

W tym roku stwierdziliśmy z mężem ze nie kupujemy prezentów dla jego siostrzeńców krucho z kasą bo kupiliśmy mieszkanie, a po mojej stronie tylko drobiazg dzieciom małym i ja swoim rodzicom kupuję bo nam dużo pomagają a moja ciocia wymyśliła że każdy losuje jedna osobę i kupuje prezent plus prezenty dla dzieci małych, i skąd kurde mam kasę wziąć !!! bo jak nie kupie tam to afera będzie. Odechciało mi się świąt w ogóle

[martyna_tina]

Napisane przez Hikaru

Weź. Ja ostatnio prawie umarłam na zawał. Poszliśmy z TŻ na spacer z psami, ja z jednym, on z drugim, ale pies którego ja prowadziłam trochę sie zestresował, więc powiedziałam TŻ, żeby poszedł prosto troche przed nami i zaraz się złapiemy. Chwila moment, straciłam go z oczu, przyspieszamy, szukamy, nigdzie go nie ma. A to koło 21 było na jakimś smutnym blokowisku. Wołam mojego psa, którego TŻ miał, nic, brak odzewu, dzwonie do TŻ- nie odbiera, potem zaczęła łapać poczta. Ja już milion czarnych scenariuszy, łzy lecą, serce napierdziela. Wróciłam do punktu gdzie sie rozstaliśmy, patrze, idą. TŻ zrozumiał, że ma zrobić kółko, więc poszedł zupełnie gdzie indziej niż miał, a telefon mu się zbugował, więc po prostu był wyłączony, a u niego sygnał czasem idzie jak jest wyłączony

Ja idę w takim wypadku do kuchni po nóż i wracam do kompa a kuźwa, zawsze ktoś sie dobija jak jestem sama w domu

Ale miałam wizję - ktoś wali do drzwi, a Ty nóż pod ręką, poker face i klepiesz na wizażu
Chyba dostałabym zawału, gdyby tak "zgubiła" mojego chłopa

Napisane przez kleo111

Jasne
wysokość renifera mierzona do rogów: ok. 68
wysokość tułowia renifera: ok. 37 cm
wysokość sań: ok. 31 cm
długość (sań + węża łączącego sanie z reniferem+ renifera): ok. 150 cm

Kabel ma chyba też 150 cm długości

Ja bym chciała sezon Spartakusa na Blu Ray, ale nie wiem czy zdąży wyjść do świąt

Dziękuję ślicznie Ostatnio widziałam podobnego renifera (ale chyba bez sań ) w Obi - kosztował duuużo więcej

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez majcia2

W tym roku stwierdziliśmy z mężem ze nie kupujemy prezentów dla jego siostrzeńców krucho z kasą bo kupiliśmy mieszkanie, a po mojej stronie tylko drobiazg dzieciom małym i ja swoim rodzicom kupuję bo nam dużo pomagają a moja ciocia wymyśliła że każdy losuje jedna osobę i kupuje prezent plus prezenty dla dzieci małych, i skąd kurde mam kasę wziąć !!! bo jak nie kupie tam to afera będzie. Odechciało mi się świąt w ogóle

Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa Ciocia powinna zdać sobie sprawę, że mieszkanie to niemały wydatek

[majcia2]

Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa Ciocia powinna zdać sobie sprawę, że mieszkanie to niemały wydatek [/QUOTE]


Mąż mnie pociesza że damy radę i będzie dobrze. Będzie najwyżej skromnie.

[kleo111]

Napisane przez majcia2

W tym roku stwierdziliśmy z mężem ze nie kupujemy prezentów dla jego siostrzeńców krucho z kasą bo kupiliśmy mieszkanie, a po mojej stronie tylko drobiazg dzieciom małym i ja swoim rodzicom kupuję bo nam dużo pomagają a moja ciocia wymyśliła że każdy losuje jedna osobę i kupuje prezent plus prezenty dla dzieci małych, i skąd kurde mam kasę wziąć !!! bo jak nie kupie tam to afera będzie. Odechciało mi się świąt w ogóle

Wydaje mi się, że takie sprawy jak to czy robicie sobie nawzajem prezenty czy nie powinny zostać wcześniej uzgodnione Ja na Twoim miejscu porozmawiałabym z ciocią i powiedziała wprost o co chodzi, no bo mieszkanie to naprawdę nie mały wydatek.

martyna_tina właśnie te renifery wszędzie są dużo droższe, dlatego tego z czystym sumieniem polecam!

[olanna]

Napisane przez Emocja20

O maaaaamo Groch z kapustą to jem na okrągło podczas Wigilii i kolejnych dwóch dni Mama zawsze przygotowuje max porcję powiększoną o moje możliwości

W tym roku poproszę mamę, żeby też zrobiła troszkę więcej.

Napisane przez kleo111

Wrzucam real foto, cyknięte na szybko

Cudo!

Napisane przez Hikaru

Mój nie szczeka tylko na mnie, mame, brata i TŻ. Reszta to banda psich wrogów i należy ich oszczekać. Szkoda tylko, że sięga ledwo przed kolano i jest beżową kulką, to szczególnie strasznie nie wygląda

Wyobraziłam to sobie.

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez majcia2

W tym roku stwierdziliśmy z mężem ze nie kupujemy prezentów dla jego siostrzeńców krucho z kasą bo kupiliśmy mieszkanie, a po mojej stronie tylko drobiazg dzieciom małym i ja swoim rodzicom kupuję bo nam dużo pomagają a moja ciocia wymyśliła że każdy losuje jedna osobę i kupuje prezent plus prezenty dla dzieci małych, i skąd kurde mam kasę wziąć !!! bo jak nie kupie tam to afera będzie. Odechciało mi się świąt w ogóle

Nieciekawa sprawa... Skoro to ciocia, to chyba zna Waszą sytuację? Powinna zrozumieć, że macie ważniejsze wydatki niż kupowanie tony prezentów.

[enzunio]

Pierwsze słyszę o grochu z kapustą Ale to musi być wzdęciogenne

Wysłane z telefonu

[sherlook]

Napisane przez Moniika95

Co kupujecie TŻtom na święta? I ile pieniędzy na to przeznaczacie?
Kompletnie nie mam pomysłu..

Ja mojemu w tym roku kupuję fotel skórzany porządny taki do biurka. Koszt to około 180zł z dostawą. Ten co ma już jest stary i popsuty. Zamawiam na allegro, bo bym nie dała rady sama go przytachać ze sklepu, bo waży 17kg

Napisane przez Jelizawieta

Dzień dobry ja również identyfikuję się z dziewczynami które nikomu nie otwierają drzwi. Ile to razy przychodziła gospodyni budynku z jakimiś papierami o podwyżce wody czy czymś i mogła sobie dzwonić i dzwonić bo ja nie otwierałam jak ktos znajomy to dzwoni na tel upewnic sie ze mnie nie ma śnieżek przedwczoraj poprószył i ślad po nim zaginał, ale zimno straszliwie. Moją manią na produkcję bombek cekinowych zaraziłam połowę dziewczyn w pracy Jak mamy na nocke lub popołudnie to siedzimy i ciupiemy bombki
Co do prezentu dla TŻ to muszę poszukać na all tej gry pro evolution 2014 na playstation. A co do prezentów dla reszty rodzinki to mam już listę ale jeszcze nic nie kupiłam czasu brak... ale wczoraj w Tesco kupiłam dwie małe kule snieżne- urocze

Też nikomu nie otwieram. Tylko jak się kuriera spodziewam, albo listonosza. Nauczyłam się tego w końcu, bo zawsze to albo ziemniaki, cebula albo jehowi albo domokrążcy. Znajomi już wiedzą, że u nas trzeba się zapowiedzieć, albo dzwonić jak nie otwieramy.

Mój mąż właśnie wypłatę dostał i zrobiłam zakupy prezentowe na allegro. Nawet nie chce liczyć ile kasy mi poszło. Ale w końcu mamy sprawę prezentów załatwioną. Jeszcze tylko prezent na męża urodziny na początek stycznia kupię i spokój