Dłubanie po bandzie 24 na 7 czyli doping w pigułce po raz 24ty

[Malinka_5]

Napisane przez rudasek

Malinko mam zrobionych 21 sztuk decu , czekają na lakierowanie, a tego nie lubię. Ostatnio mam sporo zamówień na decu. Zaczęłam robić sobie taką dziurawą bluzkę na szydle, ale jakoś mi nie idzie. Zamówione mam też "ubranka " na dwie choinki, sweterek dla wnusi do chrztu i koszyki dla Basi z wikliny. Niestety ostatnio pokonała mnie choroba, która trzyma mnie dość długo i jestem bardzo osłabiona, tylko bym spała , albo patrzyła w sufit.

o coś dziurawego...w moim przypadku chyba tylko ponczo...ze względu na bujającą się wagę

masz tych planów, ja deco nie ruszałam chyba z rok...
posprzątałam wc i przedpokój, powiesiłam pranie... zebrałam pranie, duży pokój mi został

wylukałam elementy ale nie umiem się zdecydować i taką szarość na fb ...

[Malinka_5]

te białe ze strony:
http://pracowniabutterflyart.blogspo...na-szydeu.html
a oryginał:
http://amagiadocroche.blogspot.com.b...post_7478.html

[rudasek]

U mnie też z wagą nie jest fajnie , ale na topik ujdzie
Fajna ta szara, po prawdzie ja nie mam za dużo okazji pochodzić w takich rzeczach, bo do pracy tylko białe bluzki, a po wolę na sportowo, w domu to tylko dres, na który mój męż już się wścieka

[SilverAguti]

dzień dobry
przypominam o zapisach na wymiankę, macie jeszcze tydzień https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=757806
długi termin chciały, a teraz się nie zapisują

[babydelfi]

dobry
mąż pojechał do roboty to w domu spokój



po pochmurnym poranku teraz wyszło słoneczko, więc może uda mi się wyjść troszkę do ogródka

ale na razie szydełkuję

Miłego dnia wszystkim życzę

[little_ola]

bry!
wczoraj znów prawie do 2 rano ogládalismy filny, wiéc dzis dluzej pospalismy

Napisane przez Malinka_5

coś ostatnio nikt nie podrzuca wzorków, efektu domina nie ma

mi wczoraj wpadl w oko szal z fb spotkan robótkowych i dziewczyna nawet wrzucila schemat, wiéc chyba zaczné dzis

[babydelfi]

włączyłam na chwilę komputer by sprawdzić sobie parametry rozmiarowe jednej rzeczy i co ?
siedzę przed lapkiem już przeszło pół godziny


niby jest słońce u mnie ale co chwila nachodzą ciemne chmury, więc do ogrodu dziś nie idę, a na obiad idę kupić pizzę, co tam nie będę się przemęczać , będzie więcej czasu na szydełko

dobra też już gaszę komp i biorę się dalej za robotę

[matematyczka]

Grażynko poszłam się uczyć angielskiego uczyłam się z dobrą godzinę zaczynam od podstawowych słów. Większość znam ale nie wymawiam ich poprawnie. Wiec musze nad fonetyką posiedzieć i popracować :-(

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Musze się zaopatrzyć w koronek plus schemat na takie podkładki i do nich serwetka. Koleżanka chce taki komplecik na stół. Iwonko jak jest kordonek po angielsku? ;-)

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Kto mi wysłał deszcz? A rano było takie ładne błękitne niebo... I nawet świeciło słońce :-D a jak chciałam z domu wyjść to oberwanie chmury było

[little_ola]

Napisane przez matematyczka

Iwonko jak jest kordonek po angielsku? ;-)

crochet thread ?
crochet yarn ?
crochet cotton ?

[rardan]

Witajcie.
Jakoś mi dzisiaj nic nie idzie.
Porobiłam zakupy.
Poszłam po buty a kupiłam 2 pary spodni dla siebie.
Zaraz muszę jechać na budowę.
W domu nie dałam rady posprzątać.
Tylko pościel wyprałam i powiesiłam.
Czuję się bardzo zmęczona.
To chyba nerwy, bo badanie na astmę dobrze mi wychodzi.
Życzę miłego popołudnia.

[rudasek]

Wróciłam z Długiego, młoda ma pracę już od 29 czerwca. Pokazały się dziewczyny z dobrej strony w zeszłym roku to teraz nie było problemu, wręcz czekali na nie. Teraz zjemy obiadek i decu na tapecie

[matematyczka]

Napisane przez little_ola

crochet thread ?
crochet yarn ?
crochet cotton ?

Dziękuję

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Udało mi się między ulewami dokuśtykać do sklepów ale stopa dalej boli :-( byłam w sklepie z używanymi rzeczami (svhowałam się przed deszczem) i takie ładne mebelki widziałam. Ja mam dosłownie puste pokoje wiec musze się umeblować. A koleżanka jak na złość straciła pracę :@

[cocci]

hejka

kurcze, dopiero sobie usiadłam. Ale byłam na zakupach i ogarnęłam chałupkę. Na koniec posadziłam kwiaty na balkonie, które kupiłam jeszcze przed majówką. Ale oczywiście mam za mało... spokojnie z 10 jeszcze znalazło by miejsce.

Czytałam Was ciut na raty i nie wiem, co mialam napisać.

u mnie lepiej,bóle mi przesżly całkowicie. Ale poleniuchowałam sobie ciut i wystarczyło

dalam ogłoszenie o malowaniu po ścianach, ciekawe, czy coś z tego wyjdzie

[kalina1984]

Hej jestem i ja, od rana ciężko pracuję, trochę ogarnęłam pokój, kuchnię i ogródek, byliśmy na zakupach. Szukam odpowiedniej baterii do wanny i nic mi się nie podoba. Muszę kupić w następnym tygodniu.
Czekam teraz na dziewczynę, ma odebrac kartkę i będę sprzątać bo majster zaraz jedzie a ja mam sajgon.

[tmacek57]

Witam , a juz po imieninkach u Stasi teraz odpoczynek

[matematyczka]

Ja się szykuje na grilla...

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Mam nadzieje że dojdę sucha

[babydelfi]

Ale mnie dziś dzieciaki denerwują

nie wiem czy to wina pogody czy jak ale nie mam dziś do nich cierpliwości


idę z nimi na spacer, może to je ciut spowolni

[beata1718]

witam
na razie nie doczytam bo na próbę komunijną jadę
u nas pieknie
na zbieraniu śmieci super mieliśmy trzy drużyny i w druzynie ja z synem Sebkiem zdobyliśmy 2miejsce :jupic:zyli wygraliśmy namiot trzy osobowy -tego
jeszcze nie mieliśmy

[aga__tka]

Napisane przez rudasek

U mnie też z wagą nie jest fajnie , ale na topik ujdzie
Fajna ta szara, po prawdzie ja nie mam za dużo okazji pochodzić w takich rzeczach, bo do pracy tylko białe bluzki, a po wolę na sportowo, w domu to tylko dres, na który mój męż już się wścieka

ubierzesz od czasu do czasu zamiast dresu - maz sie ucieszy

Napisane przez SilverAguti

dzień dobry
przypominam o zapisach na wymiankę, macie jeszcze tydzień https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=757806
długi termin chciały, a teraz się nie zapisują

ja nie moge sie zdecydowac... jakies strasznie trudne oczekwiania sa na razie a ja mam na 25.07 termin... musialabym puscic wymianke przed... ale to bym musiala miec skonczona na koniec czerwca i jakos nie moge podjac decyzji czy dam rade

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Beata: Gratulacje

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Byliśmy na zakupach, przy okazji w ikei po regal - nie kupilismy, bo by nam do auta nie wszedl (bylismy starym, bo nowy na przeglad idzie we wtorek - pewnie jakbyśmy pomyśleli że ten regal nie wejdzie, to byśmy go mimo wszystko wzięli ale nie pomyśleliśmy) no ale najwazniejsze stopien do ubikacji dla Jeremka kupilismy w koncu, bo juz to podciaganie go mnie wykonczylo... juz od roku go planujemy kupic i ciagle cos wypadalo (najczesciej jak byly gdzies w poblizu to ja sama na zakupach i tona do dzwigania to mi sie stopnia dodatkowo nie chcialo targac) ale teraz to juz nie bylo dluzej jak tego przeciagac, bo jak meza nie ma to ja musze Jeremka podniesc, a dla mnie jest za ciezki teraz (niecale 16kg, ale mi się dziecko w żebra wbija w tej pozycji podnoszenia... juz szybciej bym go mogla nosic po ulicy )
Ola zobaczyla rozowe crocsy i byla awantura az ja maz ryczaca i szarpiaca sie ze sklepu wynosil... obiecanki ze jej kupie rozowe w innym sklepie nic nie pomogly... najciekawsze ze ja niosl przez parking wyrywajaca sie, wolajaca "mama, chce do mamy" i NIKT nie zareagowal, mimo że ja z Jeremim szlismy na tyle daleko, ze nie mogli nas kojarzyc... jakby mi ja porywacz porwal, to tez by spokojnie by ja z tego parkingu wywiozl, mimo ze sie wyrywala i probowala uciekac jak ja wsadzal maz do auta... wiem ze to bylo nasze dziecko, ale przechodnie nie wiedzieli...
tak mi sie wtedy skojarzylo ze pisali niedawno o jakiejsc dziewczynce 4letniej porwanej w jakims kraju kilka lat temu... w sumie to nawet jakby wolala pomocy, to ludzie po prostu nie reaguja zreszta co tu duzo mowic, sama nie wiem czy bym zareagowała, ale chyba się powinno jednak...

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

dzieci sie tak zmeczyly, ze Ola usnela w aucie, a Jeremi jak przyjechalismy to polozyl sie na kanapie i po sekundzie tez spal... w sumie to chyba musze ich budzic... pol godziny chyba im starczy?

[babydelfi]

wróciłam, dzieci pobiegały na placu zabaw i wróciliśmy z pizzą

teraz grzecznie siedzą, jedzą i oglądają bajkę, na reszcie spokój


do tego dla siebie przyniosłam 3 puszki piwa

[SilverAguti]

zapisywać się na wymiankę i nie marudzić!!! nie wykręcać się nawałem pracy, remontami łazienek i rodzeniem dzieci

na zachętę pokażę, co mi się ostatnio wykluło

[little_ola]

Napisane przez aga__tka

tak mi sie wtedy skojarzylo ze pisali niedawno o jakiejsc dziewczynce 4letniej porwanej w jakims kraju kilka lat temu... w sumie to nawet jakby wolala pomocy, to ludzie po prostu nie reaguja zreszta co tu duzo mowic, sama nie wiem czy bym zareagowała, ale chyba się powinno jednak...

chyba 7 lat temu zostala porwana angielska dziewczynka, gdy z rodzicami byla na urlopie w Hiszpanii/ Portugali (nie pamiétam dokladnie) i nadal jej szukajá, bo ostatnio byly jakies nowe tropy
to jest u nas bardzo glosna sprawa

ja jestem zdziwiona, ze nikt nie zareagowal na placzácá Olé
bo tak, jak piszesz Aga, to moglo byc porwanie

choc z drugiej strony nie lubié gdy obcy ludzie niepotrzebnie wscibiajá nosa w nieswoje sprawy

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Napisane przez SilverAguti

na zachętę pokażę, co mi się ostatnio wykluło

cudenko

ja chétnie przygarné

a poza tym jaki Ty przyklad dajesz?
Matka Prowadzáca nie sama nie jest na liscie do wymianki :P

[babydelfi]

oooo Iwonka mi słowa z ust wyjęła
Asia zamiast dać dobry przykład to sama ściemnia


Motylek śliczny



ludzie nie lubią się teraz wtrącać w cudze sprawy
każdy zajęty sobą i jakaś ogólne znieczulica panuje
i potem w telewizji mówią, ja nic nie widziałem, nic nie słyszałem


ja ostatnio jak byłam z młodym w mieście, szliśmy ulicą i starszy Pan na wózku nie mógł dać sobie rady, chodnik był ciut pochyły i Pana znosiło nieustannie w jedną stronę, na jezdnię. Wszyscy przechodzili i nikt mu nie pomógł. w końcu zawróciłam bo się mi go najnormalniej w świecie żal zrobiło i choć miałam przy sobie Filipa i ręce załadowane siatkami to poszłam i mu pomogłam, zawiozłam go tam gdzie chciał.

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

aa jeszcze w kwestii dzieci, jak byłam we wrześniu w szpitalu na zabiegu tej ręki, to Joannę z przedszkola odbierała moja mama, której tam nikt nie znał i wydano jej Aśkę bez żadnych problemów, nikt się nie spytał kim jest, czy ma upoważnienie. Ot po prostu puścili dziecko i dobra jest
No troszkę dymu z tego tytułu narobiłam



jakoś przed świętami ja nie mogłam i Paweł poszedł odebrać Asię, bo wtedy akurat był w domu i co?
i musiał się legitymować, czy na pewno jest ojcem

[SilverAguti]

ja czekam, aż się wszystkie zapiszą i swoją skromną osobą zamknę listę

[little_ola]

Napisane przez babydelfi

jakoś przed świętami ja nie mogłam i Paweł poszedł odebrać Asię, bo wtedy akurat był w domu i co?
i musiał się legitymować, czy na pewno jest ojcem

bo bali sié, ze nowá zadymé zrobisz

a na powaznie, to tutaj jak sié wypelnia formularze do szkoly to sié wpisuje osoby, które bédá mogly odbierac dzieci i nawet proszá o zdjécia

[babydelfi]

u nas tez się zgłasza osoby, które będą mogły odbierać dzieci zdjęć nie wołają
moja mama owszem miała upoważnienie, ale żadna osoba nie sprawdziła czy faktycznie osoba, którą przyszła po Joasię, jest tą która ma upoważnienie


Pawła legitymowano chyba tylko dlatego, że na jego widok Aśka zaczęłam płakać


odpalam sobie jakiś film i dalej szydełkuję

[aga__tka]

Napisane przez SilverAguti

zapisywać się na wymiankę i nie marudzić!!! nie wykręcać się nawałem pracy, remontami łazienek i rodzeniem dzieci

na zachętę pokażę, co mi się ostatnio wykluło

śliczny motyl

Napisane przez little_ola

bo bali sié, ze nowá zadymé zrobisz

a na powaznie, to tutaj jak sié wypelnia formularze do szkoly to sié wpisuje osoby, które bédá mogly odbierac dzieci i nawet proszá o zdjécia

u mnie w przedszkolu też się wypełnia formularz i nr dowodu podaje do sprawdzenia, ale nikt nie mówił że go sprawdzali jak przyszedł po Jeremka, ani mąż ani opiekunka... ani nawet jak w Dzień Dziadka Dziadek odebrał go po przedstawieniu (nie był wpisany ) to też nikt nie sprawdzał... - choć tutaj może zakładają że dziecko by się zbuntowało

[Malinka_5]

z przerażeniem czytam o tych przedszkolach, młode jesteście to moze nie pamiętacie takiej głośnej sprawy z 2001 r.
http://www.rmf24.pl/fakty/news-oskar...lka,nId,226278

po tym zdarzeniu, żadne dziecko nie mogło być odebrane bez upoważnienia
u nas przynajmniej to było mocno przestrzegane

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Napisane przez SilverAguti

zapisywać się na wymiankę i nie marudzić!!! nie wykręcać się nawałem pracy, remontami łazienek i rodzeniem dzieci

na zachętę pokażę, co mi się ostatnio wykluło

piękny motyl
dla mnie za wysokie progi ta wymianka, ja ani koralików ani papieru nie ogarniam

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Napisane przez little_ola

bry!
wczoraj znów prawie do 2 rano ogládalismy filny, wiéc dzis dluzej pospalismy



mi wczoraj wpadl w oko szal z fb spotkan robótkowych i dziewczyna nawet wrzucila schemat, wiéc chyba zaczné dzis

mam kilka nitek na szal, ale chyba nie ta pora roku... jak dla mnie

[Malinka_5]

ja taki wzór zapisałam też na spotkaniach robótkowych był

[SilverAguti]

Malinko myślę, że dziewczyny mają na tyle różnorodne życzenia, że spokojnie sobie poradzisz z ich spełnieniem np. na drutach lub szydełkiem