W oczekiwaniu na dwie kreski cz.4

[pyati]

Napisane przez basiia89

Pyati a może masz owulacje wtedy temperatura jest podwyższona poza tym wieczorami temperatura zawsze jest wyższa. Nie miałam dzisiaj czasu pójść na pocztę za co z góry przepraszam, wyśle w sobote razem z paczuszką dla innej wizażanki oki?

Nie ma sprawy

Właśnie w czasie owu mam temperature ok 36,4 bo normalnie to ja mam bardzo niskie temperatury, zawsze poniżej 36, najczęściej 35,8 dlatego teraz się zdziwiłam jak zobaczyłam 37,2. A mierze zawsze o 17:30.


W ogóle jeszcze się podłamałam bo przeczytałam, że duża ilość zdjęć RTG może powodować bezpłodność, a ja miałam poważny wypadek komunikacyjny i miałam w ciągu roku zrobione 56 zdjęć a podobno 10 to już dużo.

[201707281742]

A co tutaj taka cisza?

[cynamon_]

Pyati, 56 ?
Basiu, no cisza, cisza, ja zaglądam ale dziewczyny chyba wywialo gdzieś

[misia880]

Ja jestem

[Feelings]

Ja również się melduje :-D z łazienki bo Fifi się pluska :-P

[Agatka8787]

omg 56 zdjęć?!

[201707281742]

Dziewczyny spamować

[Clio_99]

Ja skończyłam sporzatac kuchnię, wymylam szafki itd. Noi lampę bo już wolała o pomste do nieba (zawsze o niej zapominam). I tak ją wyszorowalam że teraz światła w kuchni nie ma :p ehhh zaś coś zepsulam. Mój znowu załamie ręce jak przyjdzie. No ale chciałam dobrze

[pyati]

Napisane przez cynamon_

Pyati, 56 ?
Basiu, no cisza, cisza, ja zaglądam ale dziewczyny chyba wywialo gdzieś

Niestety Miałam połamane obie nogi i rękę, i jeszcze podejrzewali pęknięcie czaszki, więc na jednej kontroli były robione 4 zdjęcia przynajmniej.

[misia880]

Dziewczyny w pazdzierniku ide na dwa wesela tydzien po tygodniu.. musze kupic nowa kiece bo w stare juz sie kiepsko mieszcze. Wypada isc w tej samej kiecy ?

[pyati]

Napisane przez Agatka8787

omg 56 zdjęć?!

niestety


I teraz jak tak czytam to już tracę nadzieje

[201707281742]

Pyati w ostateczności zostaje ivf lub adopcja zarodka lub dziecka. Medycyna idzie do przodu. Nie łam się

[Clio_99]

Głowa do góry, to że może to nie znaczy że musi!!

Aga to zależy czy to wesela gdzie większość ludzi taka sama. Wtedy kupilabym dwie. A jak każde wesele z innej "parafii" to poszlabym w tej samej. Chociaż z drugiej strony- jesteś w ciąży to musisz kupić takie sukienki, które potem będą na ciebie za duże to też szkoda kasy.

[misia880]

Dwa zupelnie rozne. jedno u mojej kolezanki a drugie u kuzynki meza. No wlasnie tu mnie dupa szczypi ze z taka kieca potem nic nie zrobie a kase zawsze lepiej wydac na cos pozytecznego

[karolinaaa_21]

Napisane przez pyati

Niestety Miałam połamane obie nogi i rękę, i jeszcze podejrzewali pęknięcie czaszki, więc na jednej kontroli były robione 4 zdjęcia przynajmniej.

Coś ty narobiła?

[Clio_99]

Eee to w takiej sytuacji nawet bym się nie zastanawiała tylko szła w tej samej

Ehh zazdroszcze Od paru lat co roku mieliśmy co najmniej 2 wesela w roku i mnie to troche wkurzalo juz :p Od naszego wesela cisza, żadnego w tym roku. I teraz mi brakuje, poszlabym na jakies. Szczególnie do znajomych jakiś

[Agatka8787]

Jeśli to dwa inne wesela z innymi ludźmi też bym szła w tej samej

[ana909]

Napisane przez cynamon_

Ana, ja pierwszy raz tak zakombinowalam, i wiem ze juz tak nigdy nie zrobię, człowiek uczy się na błędach całe życie

Ja próbowałam kilka razy z różnymi wyrobami i nigdy się nie udało wiec dałam za wygraną przynajmniej teraz zawsze wychodzi! W życiu miałam też tylko 1 zakalec wiec błędy rzeczywiście uczą

Napisane przez Clio_99

Ja skończyłam sporzatac kuchnię, wymylam szafki itd. Noi lampę bo już wolała o pomste do nieba (zawsze o niej zapominam). I tak ją wyszorowalam że teraz światła w kuchni nie ma :p ehhh zaś coś zepsulam. Mój znowu załamie ręce jak przyjdzie. No ale chciałam dobrze

Właśnie mnie uświadomiłas ze myjąc kuchnie zapomniałam o żyrandolu

Napisane przez basiia89

Pyati w ostateczności zostaje ivf lub adopcja zarodka lub dziecka. Medycyna idzie do przodu. Nie łam się

My z mężem na długo przed ślubem ustaliliśmy ze jeśli nie będzie nam dane zostać rodzicami to adoptujemy i będziemy kochać jak swoje

Napisane przez Clio_99

Eee to w takiej sytuacji nawet bym się nie zastanawiała tylko szła w tej samej

Ehh zazdroszcze Od paru lat co roku mieliśmy co najmniej 2 wesela w roku i mnie to troche wkurzalo juz :p Od naszego wesela cisza, żadnego w tym roku. I teraz mi brakuje, poszlabym na jakies. Szczególnie do znajomych jakiś

U nas 7 lat temu były 3 wesela co 1.5 miesiąca potem przerwa i 3 lata temu jedno mojej świadkowej i rok temu nasze. Tz jest najstarszy z tego pokolenia, reszta ma po 20 lat więc... Ale jeden jego kuzyn wpadł z dziewczyną wiec za rok impreza gorzej jeśli będę w ciąży/będę rodzic :-D a u mnie w rodzinie... No chyba tylko ja będę miała ślub ewentualnie może kuzyn na X lat...

[Clio_99]

U mnie w rodzinie to już też raczej się skończyło. Moje znajome wszystkie za mąż wydane prócz jednej samotnej, za to znajomi od mojego się dopiero zbierają jedni do ślubów inni do szukania dziewczyn :p

[Agatka8787]

U mnie w rodzinie i wśród znajomych zero ślubów teraz w czerwcu byliśmy u mojej kuzynki i za rok w lipcu mamy iść do znajomych i 5 lat temu miala mojego Tz siostra i to na tyle.

[cynamon_]

To u nas już w ogóle żadnych wesel nie ma, u mnie w rodzinie bylo ostatnie jak mialam 5 lat a u znajomych troszkę lepiej bo 2 lata temu byliśmy i narazie cisza, ale ja średnio lubię więc nie rozpaczam z tego powodu, nawet sobie nie mam ochoty robić wesela, ale slub w kościele planujemy w niedalekiej przyszłości (3 lata temu braliśmy cywilny)

[magdalenka_w_86]

Napisane przez Clio_99

Ehh zazdroszcze Od paru lat co roku mieliśmy co najmniej 2 wesela w roku i mnie to troche wkurzalo juz :p Od naszego wesela cisza, żadnego w tym roku. I teraz mi brakuje, poszlabym na jakies. Szczególnie do znajomych jakiś

W ciągu ostatnich dwóch lat mieliśmy 6 wesel ( w tym swoje, brata, siostry TŻ)

[cynamon_]

Witam dziewczyny rzadko się zdarza, ze pisze jako pierwsza, cichutko tu ostatnio...

[Karo 01]

I ja sie witam

[cynamon_]

Marta, jak tam chumor i czy sytuacja z remontem opanowana?

[Karo 01]

A dzięki, tak opanowana, przeżyłam wczorajszy dzień to juz chyba nic mnie nie zdziwi. Wszystko spoko tylko jakaś taka rozbita sie czuje

[Feelings]

I ja mówię dzień dobry :-D

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Wczoraj był temat o weselach ja ich nie lubię dlatego się nie udzielalam

Marta ale pomysł jak później będzie cudownie wejść do swojego nowego mieszkanka. Warto trochę pocierpiec :-D

[Karo 01]

Heh teoretycznie tak, ale jestem madrzejsza o takie rzeczy O które nigdy sie nie spodziewalam :p elektryke będę miała w małym paluszku niedługo

[Feelings]

He he i to też jest plus :-D

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Ale mała dziś mi się wzdłuż ułożyła aż boli jak kopie

[cynamon_]

Moja nieraz tak przydzwoni ze podskocze, a najdziwniej odczuwam jak ona raczka albo nóżka jeździ pod skórą, to jest dopiero uczucie