Wiosenne Ploteczki 20 kilku-latek!

[Czekoladowe_Serce]

Ja brata stracilam w tym roku po sylwku

Wysłane z mojego GT-S7582 przy użyciu Tapatalka

[asik1503]

Napisane przez Czekoladowe_Serce

Ja brata stracilam w tym roku po sylwku

Wysłane z mojego GT-S7582 przy użyciu Tapatalka

pechowy był ten okres...

[Czekoladowe_Serce]

Napisane przez asik1503

pechowy był ten okres...

Nikt sie nie spodziewal takiego zakonczenia ogolnie swiat i sylwka. W dzien pogrzebu wybil termin siostry porodu. Beznadziejny zbieg okolicznosci. Plus urodziny wuja i rocznica slubu rodzicow..

Wysłane z mojego GT-S7582 przy użyciu Tapatalka

[Sofiax]

Napisane przez mansikkaa

Taki wcześniak od razu trafia do inkubatora. Mój tz 28 lat temu urodzili się w 6msc i ważył tylko 1kg. Jak na tamte czasy miał szczęście

Mama z bratem dostawała zastrzyki i dzięki temu w 34 tygodniu miał w pełni rozwinięte płuca a więc no lepiej tak niż inkubator, mamy nowe rozwiązania to nie można się bać z nich korzystać

Napisane przez IrelandBreakfast

Mansi, ale dlaczego tak? Matka o siebie i dziecko nie dbała czy po prostu tak się stało?

Ja urodziłam się w terminie, ale ważyłam tylko 1600 g. No, ale jak mama w ciąży paliła to co się dziwić

Moja mama w obu ciążach paliła i żadne z nas nie było wcześniakiem, błąd przy moim porodzie był z winy lekarza i bagatelizowania sygnałów mamy. Rzucanie palenia w ciąży jest niebezpieczne, powinno się rzucić przed zajściem i widzę jako palaczka tego zasadność, ja chodzę jak na szpilkach bez papierosa, jestem wściekła, boli mnie głowa, wymiotuję i to chyba nie byłoby dla dziecka lepsze. W dodatku organizm potrzebuje przynajmniej 6 miesięcy aby się w miarę oczyścić po wieloletnim paleniu więc i tak przez całą ciążę dziecko odczuwa tego skutki.

Napisane przez Czekoladowe_Serce

Ja brata stracilam w tym roku po sylwku

Wysłane z mojego GT-S7582 przy użyciu Tapatalka

O mój Boże, co się stało?

[natalkaa7522]

Ja mam starsza siostrę i brata i młodszego brata

Moja siostra też jest w ciąży ale akurat ona jest już po terminie i jak do poniedziałku się nie urodzi to będą wywoływać ale z pierwszym dzieckiem też tak było że Zosia urodzila się po terminie ale naturalnie, bez wywoływania więc liczymy że tym razem też tak będzie

[Czekoladowe_Serce]

Napisane przez Sofiax

Mama z bratem dostawała zastrzyki i dzięki temu w 34 tygodniu miał w pełni rozwinięte płuca a więc no lepiej tak niż inkubator, mamy nowe rozwiązania to nie można się bać z nich korzystać






Moja mama w obu ciążach paliła i żadne z nas nie było wcześniakiem, błąd przy moim porodzie był z winy lekarza i bagatelizowania sygnałów mamy. Rzucanie palenia w ciąży jest niebezpieczne, powinno się rzucić przed zajściem i widzę jako palaczka tego zasadność, ja chodzę jak na szpilkach bez papierosa, jestem wściekła, boli mnie głowa, wymiotuję i to chyba nie byłoby dla dziecka lepsze. W dodatku organizm potrzebuje przynajmniej 6 miesięcy aby się w miarę oczyścić po wieloletnim paleniu więc i tak przez całą ciążę dziecko odczuwa tego skutki.








O mój Boże, co się stało?

Tez to slyszalam odnosnie palenia, ze powinno sie wlasnie pol roku przed ciaza rzucic a w ciazy starac sie ograniczyc.

Mial wypadek w jak wychodzili z kolega i 2kolezankami do domu. Jakis gosciu rzucil nim ze schodow i jak trafil do szpitala to juz z niego nie wyszedl. 5dni po wypadku zmarl przez zbyt rozglegly uraz mozgu i dwa duze krwiaki w srodku mozgu Mial 22 lata. Przylecial do Polski z Anglii na tydzien na swieta.

Wysłane z mojego GT-S7582 przy użyciu Tapatalka

[Sofiax]

Boże święty co to za czasy... Bardzo Ci współczuję

[Czekoladowe_Serce]

Niesprawiedliwosc. Po tym wszystkim staralam sie zajac czymkolwiek byle nie myslec.

Wysłane z mojego GT-S7582 przy użyciu Tapatalka

[IrelandBreakfast]

Czekoladowe, bardzo Ci współczuję... To straszne, młody chłopak, w moim wieku... Okropne rzeczy się dzieją na świecie

[Sofiax]

Ireland ja tak samo mam 22 lata, masakra

[Czekoladowe_Serce]

No straszne. Siostry byla przyjaciolka tez na raka zmarla razem do gimnazjum chodzily. Jak sie dowiedzialam o tym to bylam w szoku.

Wysłane z mojego GT-S7582 przy użyciu Tapatalka

[Sofiax]

Świat oszalał a "podobno mamy żyć dłużej" jak ludzie padają na raki i inne.

[IrelandBreakfast]

Mój dobry kolega z liceum już 4 rok w ziemi leży... Jakiś wariat go potrącił. Taki fajny chłopak, nie wierzę do dziś

[asik1503]

Napisane przez Czekoladowe_Serce

Tez to slyszalam odnosnie palenia, ze powinno sie wlasnie pol roku przed ciaza rzucic a w ciazy starac sie ograniczyc.

Mial wypadek w jak wychodzili z kolega i 2kolezankami do domu. Jakis gosciu rzucil nim ze schodow i jak trafil do szpitala to juz z niego nie wyszedl. 5dni po wypadku zmarl przez zbyt rozglegly uraz mozgu i dwa duze krwiaki w srodku mozgu Mial 22 lata. Przylecial do Polski z Anglii na tydzien na swieta.

Wysłane z mojego GT-S7582 przy użyciu Tapatalka

powiem Ci, że miałyśmy bardzo podobną sytuację też przyjazd z Anglii do Polski na święta, też szpital i też poważny obrzęk mózgu powodujący śmierć... i też pogrzeb w rocznicę urodzin i ślubu... do dziś ciężko się pozbierać

[Czekoladowe_Serce]

Teraz u nas glosno bylo o wypadku no tak na prawde nastolatkow. Dziewczyna miala 16-17lat a chlopak 18-19 scigali sie na kretej waskiej drodze i uderzyli tak w drzewo ze auto sie w okolo niego az obkrecilo. Dwa mniejsze drzewa auto skosilo. To byl chrzesniak moich bylych sasiadow. Jak mi to siostra powiedziala to tez sie zdziwilam.

Wysłane z mojego GT-S7582 przy użyciu Tapatalka

[Sofiax]

Koleżankami mojej przyjaciółki zmarła przez dyspozytorkę pogotowia bo miała atak astmy bez inhalatora , dyspozytorka tak się wahała , że dziewczyny nie dało się już uratować kiedy ambulans przyjechał

[asik1503]

Napisane przez Czekoladowe_Serce

Teraz u nas glosno bylo o wypadku no tak na prawde nastolatkow. Dziewczyna miala 16-17lat a chlopak 18-19 scigali sie na kretej waskiej drodze i uderzyli tak w drzewo ze auto sie w okolo niego az obkrecilo. Dwa mniejsze drzewa auto skosilo. To byl chrzesniak moich bylych sasiadow. Jak mi to siostra powiedziala to tez sie zdziwilam.

Wysłane z mojego GT-S7582 przy użyciu Tapatalka

To tak zginął mój znajomy... wracał do domu, trochę przycisnął bo przecież prosta droga... i się owinął dookoła drzewa

[Sofiax]

Eh jakie życie jest okrutne

[asik1503]

Życie jest mega kruche i w ciągu sekundy można je stracić dlatego trzeba się nim cieszyć bo nigdy nie wiadomo kiedy przyjdzie nam odejść

[IrelandBreakfast]

Napisane przez asik1503

Życie jest mega kruche i w ciągu sekundy można je stracić dlatego trzeba się nim cieszyć bo nigdy nie wiadomo kiedy przyjdzie nam odejść

Zgadzam się

[natalkaa7522]

Myślę że każdy ma kogoś młodego kto umarł. Mój kuzyn miał 21 lat jak umarł na guza mózgu. Tylko z tego co wymieniacie to były wypadki i szybka śmierć a on żył że świadomoscia że max przeżyje rok.. moich rodziców znajomi mają 11 letniego syna który ma raka płuc. I też nie ma dla niego żadnej nadziei.

[Sofiax]

tylko jak się cieszyć kiedy bez przerwy albo ktoś choruje albo odchodzi?

[natalkaa7522]

Ja np staram się o tym nie myśleć. Daje sobie pewien czas kiedy myślę i rozpamietuje to i cały pogrzeb ale tak to wyrzucam to z pamięci bo ciężko wiedzieć takie rzeczy.

[Czekoladowe_Serce]

My z bratem zartowalismy ze pobawi sie na naszym przyjeciu weselnym a tu taki szok.

Moja kolezanka miala miec tez brata starszego ale jej mama miala ciaze pozamaciczna i poronila.

Wysłane z mojego GT-S7582 przy użyciu Tapatalka

[Sofiax]

natalka mów co chcesz ale to nie jest normalne i świat oszalał

[natalkaa7522]

No wiem że nie. Rak płuc u 11latka? Przecież to jest dziecko... a nie docenia się tego że jest się zdrowym na co dzień.

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Bo dla nas to jest normalne. Ale niestety, zdrowie jest ulotne.

[Sofiax]

Prawda ludzie nie szanują zdrowia, chleją i biorą narkotyki albo dopalacze

[Czekoladowe_Serce]

Z innej beczki dopadla mnie bezsennosc

Wysłane z mojego GT-S7582 przy użyciu Tapatalka

[natalkaa7522]

Napisane przez Sofiax

Prawda ludzie nie szanują zdrowia, chleją i biorą narkotyki albo dopalacze

Albo nie dbają o siebie na zasadzie syfiastego jedzenia co ma duży wpływ.

[asik1503]

Napisane przez Sofiax

tylko jak się cieszyć kiedy bez przerwy albo ktoś choruje albo odchodzi?

Takie jest życie... każdy kiedyś umrze ale czy to powód aby nie cieszyć się swoim życiem? zamartwianie się życia nikomu nie zwróci a tylko doprowadza do marnowania własnego... i dla mnie właśnie takie tragedie uświadamiają tym co żyją, że trzeba się cieszyć póki czas, że nie można odkładać na potem czy innym razem... bo ten inny raz może być już właśnie przy trumnie ja tak niestety miałam z dwiema osobami... i pozostaje cholerny żal ale i tak nie jest to warte mojego cennego życia