Dlaczego kochamy kotki?

[becia_leszno]

Napisane przez Sophie86

Becia,Babel z czyms w pyszczku wyglada rozbrajajaco

To "coś" w jej pyszczku to jest sznurek od rolety w pokoju, którą Nuska rozbroila (jak wiekszość rzeczy w mieszkaniu, które dalo się zniszczyć hehe Roleta jest obsługiwana teraz "łopatologicznie" a Nuska ma niezła zabawę bo sznurek jest dlugi a koraliki wydaja fajny dzwięk jak ciagnie je po podlodze To jest jedyne zdjęcie w miare wyrazne tak szaleje z tym sznurkiem
Poza tym jej ulubiana zabawka są ... worki śniadaniowe w rulonie ... czasem tak nimi wszystko omota, że mieszkanie wyglada jak sieć pajaka Takie maly zbój z niej jest

śliweńka powiem czego jescze nie popsula bedzie szybciej hehe

[kamaO]

Napisane przez Sophie86

KamaO,przezwiska sa urocze I Fiona na legowisku.

To jest kurczę mój fotel!!! Walentynkowy prezent od męża...

[taszkin]

Dziś Onet wygląda ładnie

[esfira]

Napisane przez taszkin

Dziś Onet wygląda ładnie

[Sophie86]

Napisane przez kamaO

To jest kurczę mój fotel!!! Walentynkowy prezent od męża...

Ojej, nie wiedzialam jak to nazwac,stad przepraszam za pomylke Ale mine ma jakby byla na "swoim"

[niuniaania]

U mnie też mieszkają kocurki

[bemolka]

jak ja lubie oglądać zdjecia Waszych kotów

[becia_leszno]

Napisane przez bemolka

jak ja lubie oglądać zdjecia Waszych kotów

w takim razie daję jeszcze jedno... Nuska przypomina mi na tym zdjątku Rademenesa z filmu "Siedem życzeń"... jemu też tak świeciły oczy jak spełniał życzenia

[cshee]

Mój koto cudny o imieniu Euzebiusz:

http://img32.imageshack.us/img32/8231/dsc031763iy.jpg

http://img468.imageshack.us/img468/7553/py4fo.jpg

http://img271.imageshack.us/img271/4677/zabawa0jg.jpg

[becia_leszno]

Napisane przez cshee

Mój koto cudny o imieniu Euzebiusz:

No prosze jaki przystojniak Fotka z drugiego linku jest rewelacyjna... ten mokry nochalek ... uwielbiam to

[elsi]

Koci Ebi to nieomal brat bliźniak mojego Wedelka

[esfira]

a ja z moim kotem (i całą rodziną) byłam na działce^^
Co to za radość ganiac się z futrzakiem dookola domu (oczywiście posesja jest porządnie ogrodzona), bawić w polowanie (raz ja na niego, raz on na mnie) a na końcu myc brudne łapy wściekłego lamparta
zdj. niestety nieaktualne (maj) ale tak mniej więcej to wygląda

[elsi]

Na ponury początek tygodnia, coś z humorem o kotach i...

Tłum:
"Mimo że weterynarz zapewnił go że tak będzie lepiej..."
.
.
.
.
.
"O nie był do końca przekonany że jego kot nie ma mu za złe tej całej sprawy ze sterylizacją."

[becia_leszno]

Martwię sie o Melcię Nie było jej pod biurem rano a zawsze czekała na sniadanie Boje się, że może urodziła gdzieś na dworze, albo ktoś zamknał ja w piwnicy i biedna nie może sie wygramolic z tym swoim brzuszyskiem Szukałyśmy jej z szefowa po osiedlu bo uszykowałyśmy jej kojec w biurze żeby mogła urodzić spokojnie ale zapadla sie pod ziemie

[esfira]

mam nadzieję,że sie znajdzie, niedobrze, jak urodziła w najgłębszej dziurze (gorszych możliwości nawet nie dopuszczam)
trzymam kciuki!

[niuniaania]

Nasz kotek nazywa się Rambo i jak na prawdziwego wojownika przystało, ciągle walczy...ale we snach . Śpioch z niego straszny.

[niuniaania]

A tu przedstawiam Wam córeczkę Ramba. Mieszka u sąsiadów i strasznie lubi samochody

[kamaO]

Bombowe zdjęcia!!! Kot z anteną jest fantastyczny A to zdjęcie z kotkiem i psem dowodzi tylko tego, że powiedzenie "żyje jak pies z kotem" jest nieaktualne

[becia_leszno]

Napisane przez kamaO

A to zdjęcie z kotkiem i psem dowodzi tylko tego, że powiedzenie "żyje jak pies z kotem" jest nieaktualne

Ja zawsze powtarzałam, ze to powiedzenie oznacza zycie w zgodzie a nie odwrotnie i zdjęcie jest kolejnym dowodem na to

Melcia się znalazła... jadła jak szalona pewnie była gdzieś zamknięta tak jak przypuszczałam. Juz pomału zaczyna szukac miejsca gdzie mogłaby się schować więc pewnie niedługo zostanie mamą.

[kamaO]

Napisane przez becia_leszno

Ja zawsze powtarzałam, ze to powiedzenie oznacza zycie w zgodzie a nie odwrotnie i zdjęcie jest kolejnym dowodem na to

Melcia się znalazła... jadła jak szalona pewnie była gdzieś zamknięta tak jak przypuszczałam. Juz pomału zaczyna szukac miejsca gdzie mogłaby się schować więc pewnie niedługo zostanie mamą.

No to super, że wróciła!!! Pilnujcie jej jak oka w głowie I róbcie zdjęcia maluszków jak tylko się urodzą - no może po kilku dniach

[isa666]

http://www.wizaz.pl/forum/attachment...3&d=1160909342 Jaki śliczny koteczek

BTW. Moja koleżanka ma takiego pięknego kocura, wabi się Filip(w skrócie Fifi ), jest taaaaki śliczny - ma szaro-popielatą sierść a brzuszek biały Wygląda jak ten kotek z reklamy Whiskas
Zawsze jak ją odwiedzam, to jej mówię, że zabiorę jej tego kota, bo taki jest śliczny, ale rozbójnik straszny
Najbardziej lubi wchodzić do torebek, plecaków itp. i lubi w nich buszować

[niuniaania]

No koty chyba są zboczone pod względem wchodzenia i przebywania w torbach Mój robi to notorycznie, i nie można z nim sobie poradzić, kiedy ktoś przyjedzie i ma w posiadaniu torbę, to dochodzi mu kot gratis

[cappucino]

Napisane przez niuniaania

No koty chyba są zboczone pod względem wchodzenia i przebywania w torbach Mój robi to notorycznie, i nie można z nim sobie poradzić, kiedy ktoś przyjedzie i ma w posiadaniu torbę, to dochodzi mu kot gratis

hehe, mój na razie siedzi w butach, a to dlatego ze jeszcze jest mały i nie umie skakać
Mam pytanie dot. przechowywania jedzonka dla kotów w saszetkach, czy po otwarciu należy je przechowawać w lodówce

[esfira]

Napisane przez cappucino

hehe, mój na razie siedzi w butach, a to dlatego ze jeszcze jest mały i nie umie skakać
Mam pytanie dot. przechowywania jedzonka dla kotów w saszetkach, czy po otwarciu należy je przechowawać w lodówce

tak,w lodówce i zamkniete jakims klipsem

czy te saszetki to whiskas czy kitekat? Nie polecam tych karm, szczególnie małym kotkom. Owszem, w reklamie mówią, że sa zbilansowane, smaczne i fokle, ale to się trochę mija z prawdą.
w skrócie- to odpowiednik ludzkiego fast fooda, zawiera 4% mięsa, a reszta- te prod. pochodzenia zwierzęcego, to kopyta, skóra, kości i ciała padłych zwierząt i duuużo soi i zbóż i duuużo chemicznych ulepszaczy.
to wcale nie jest reguła dla wszystkich karm- są karmy, składające się w 60% z mięsa o takiej jakości, jak mięso, które trafia na stoły i wcale nie kosztuja 50 zł/kg.

[becia_leszno]

Napisane przez esfira

tak,w lodówce i zamkniete jakims klipsem

czy te saszetki to whiskas czy kitekat? Nie polecam tych karm, szczególnie małym kotkom. Owszem, w reklamie mówią, że sa zbilansowane, smaczne i fokle, ale to się trochę mija z prawdą.
w skrócie- to odpowiednik ludzkiego fast fooda, zawiera 4% mięsa...

Zgadzam się ... początkowo mojej Nuśce dawałam tylko tą karmę bo wydawało mi się, że skoro znana i reklamowana to dobra. Nic bardziej mylnego... Nuśka miała ciągle zaparcia albo biegunkę na zmianę... gdy tylko zmieniłam jej karmę na bardziej wartościową problemy z trawieniem sie skończyły, nie wymiotuje też tak często. Teraz daję jej Animondę, Royal Canin, Gimpet... cena wyzsza, ale kot zadowolony a to najważniejsze. Wiecej daje za karme ale mniej wydaje na weterynarza.

[cappucino]

To whiskas. Dizękuję za informacje, dobrze wiedzieć już mu nie będę dawać gotowej karmy

[esfira]

Napisane przez cappucino

To whiskas. Dizękuję za informacje, dobrze wiedzieć już mu nie będę dawać gotowej karmy

zaraz żeby nie dawac gotowej..ja daje gotową, ale lepszą, bo mój kot ma sceptyczne podejście do mojego gotowania (zje, ale surowe czyste mieso- gotowanego czy podrobów nie ruszy)
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=112928
http://artykuly.animalia.pl/artykuly.php?id=102

[śliweńka]

Ja dawałam mojemu kotu Animonde to nie jadł żeby mu się uszy trzęsły, miał jeszcze po tym biegunke.

[becia_leszno]

Napisane przez śliweńka

Ja dawałam mojemu kotu Animonde to nie jadł żeby mu się uszy trzęsły, miał jeszcze po tym biegunke.

zwierzaki sa jak ludzie... jednemu cos szkodzi a drugi uwielbia nie ma reguł Moja Nuska jest znowu piekielnie wybredna. Jedzenie szybko jej sie nudzi a poza tym wieczorem nie zje tego samego co rano... może to ja ja tak rozpuściłam ehhh

[agusnik]

Witam
Pozwole sobie dolaczyc do Waszego grona milosniczek kotow
O moim kocurku wiecie juz troche, bo pisala o nim, tutaj na forum moja siostra baobab. Kotus jest u nas od 3tyg.i robi duze postepy. Jest mniej strachliwy,ale jeszcze ma momenty szybkiej ucieczki z podwinietym ogonem.Przylapany zostal juz jak spal smacznie pod kolderka....Przychodzi w nocy do nas do lozka i w nogach uwija sobie gniazdko,w ktorym spokojnie rozrabia. Wciaz jeszcze jednak nie przychodzi sam na pieszczoty a jak zostaja na sile uszczesliwiany, to najwyzej wytrzyma 3sek. Ale uwaga przy tym wszystkim mruczy!!! Wreszcie zdecydowalismy sie z mezem co do jego imienia. Bedzie jednak PUPILEK!!!!