Wirtualna przyjaźń 4

[Cyferkaa]

Dzień dobry
Noc była zdecydowanie za krótka.
Spało się dobrze. Padał deszcz, przyjemnie było
wsłuchiwać się rytm stukających o parapet kropelek
Powietrze zdrowsze, po wczorajszym upalnym dniu ogromna
różnica.
------------
Emmi u Ciebie wszystko ok?




---------- Dopisano o 07:23 ---------- Poprzedni post napisano o 07:00 ----------

Hej Adusia, jesteś
Emmi też widziałam przez płot
Z doskoku na razie jestem, parzę kapustę na gołąbki.
Nie wiem, jak to się stało, że jeszcze w tym sezonie nie gotowałam gołąbków. Może przez upały?

[Adazina]

Witajcie !!


Hejo, hejo... jestem...
Obie z Manią kawkujemy, a dziadeczek jeszcze śpi.

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Cyferuś,
jak miło, że nocny deszczyk oczyścił Wam powietrze i że dobrze spałaś.
U nas pogoda b/z. Upał.
=====
O ile nic się nie zmieni, to jutro mam kontrolę u doktor. Zobaczymy jak oceni mój stan.

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Cyfereczko,
nie jesteś osamotniona, bo i ja nie robilam jeszcze gołąbków. Sporo miałam zamrożonych i wyjadaliśmy... wyjadaliśmy...


A owocki podałaś na tacy przepiękne. Uwielbiam!

[Emmi123]

Hej
Mało mnie, bo mam trudne dla siebie dni. Rocznica śmierci Mamy, więc... W tym roku wyjątkowo ciężko.

Ściskam Was i jak przejdzie ,,smuteczek" to wrócę.

Wiele zdrowia dla Was

[Cyferkaa]

Również Ściskam Emmi
Trzymaj się i pokonaj smuteczki w odpowiednim trybie

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:53 ----------

Najprzyjemniejsza czynność przede mną, zwijanie gołąbków.

[Adazina]

Cyferciu,
jak tam gołąbkowanie, pewnie sprWnie Ci poszło...??
=====
Kto ma ochotę, tego zapraszam:


🍒🫒☕️🫖☕️🫒🍒

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

*sprawnie*

[Adazina]

Witajcie !!


A może słoneczny poranek zachęci nas do wypicia kawki/herbatki...??


(_)> (_)> (_)> (_)>

[Adazina]

Helo Cyferuś!
Jak noc Ci minęła?

[Cyferkaa]

Adusia
Tak! kawkowanie
Ty już w drodze jesteś?
Jak samopoczucie?

-------
Gołąbki wyszły pyszne, dzieci starsze przyjechały.
Syn nie przepada, a zjadł 3
Dziwię się, bo były ogromne.
Dzisiaj też przyjadą, a gołąbków nadal cały gar..
--------
Cieplutko się robi

---------- Dopisano o 06:56 ---------- Poprzedni post napisano o 06:53 ----------

Adusia spałam jednym ciągiem do 5,30
Wstałam od razu po przebudzeniu i do tej pory w biegu.
Zawiozłam mamie zakupy, kupiłam jej wiśnie i porzeczkę..
Będzie miała zajęcie Bardzo lubi te owoce.

---------- Dopisano o 07:00 ---------- Poprzedni post napisano o 06:56 ----------

Emmi

[Adazina]

Cyfereńko,
spałaś dobrze, niech więc dzień też dobry będzie.
=====
Nie, ja nie jestem w drodze, jeszcze w łóżeczku sobie leżę.
Doktor, do której dzisiaj jadę, przyjmuje w moim mieście. Kilka przystanków autobusem i będę na miejscu.
Wizyta o 13:15 więc jeszcze pełen luzik......

[Cyferkaa]

Adusia dziękuję, Tobie również dobrego dnia i
pomyślnych wiadomości u doktorów.
Miałam robotę, sorki, że uciekłam.
Porozwoziłam faktury

[Adazina]

Cyferko,
wiadomo... w pracy wszak jesteś...
=====
Emmi, Aniu,
przyjdźcie na kawę, herbatę, lody i owoce.


🍑🍏🍨☕️☕️🍨🍏🍑

[Cyferkaa]

Adusia a jak Twoje oczko?

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Jerzy Sztur nie żyje
Żegnaj mistrzu.

[Emmi123]

Hejka
Nie pamiętam, czy dotarłam tutaj, dzisiaj jest zwariowany dzień.
Ściskam Was
Doskwiera upał.
Nic nie robię, czekam aż się ochłodzi i wcale mi się nie nudzi.

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

[*] . Nie był moim ulubionym aktorem, raczej grał w filmach, które mnie raczej nie interesowały, ale na ile widziałam Jego grę aktorską to na pewno był wspaniałym aktorem. Nie znam za dobrze współczesnych, młodych aktorów ale jakoś nikt mi się nie wyróżnia tak jak ,,stara ekipa", której niestety ubywa. Wielki aktor i na pewno wielki człowiek.

[lenifa]

Emmi grał w Teatrze Starym w Krakowie. Rewelacyjna rola Wierchowieńskiego w Biesach. Jako Belzebub w Dziadach ciągnał mnie i koleżankę za włosy Oj ochodziłam sie do Starego na spektakle. Piękne czasy.

[Adazina]

Witajcie !!


Świat od wczoraj stał się dla mnie taki smutny.
Podziwiałam, uwielbiałam, będę bardzo tęsknić.




(foto-net)

[Adazina]

Wczoraj wrócilam od doktor potwornie zmęczona.

Moje oczy, bo tym razem wirus zaatakował obie rogówki, mają się lepiej. Także jest nadzieja, że w tym do tej pory zdrowym oku spustoszenia (czyli blizn) nie będzie.

---------- Dopisano o 07:24 ---------- Poprzedni post napisano o 07:20 ----------

Poranna kawa oraz herbata kłaniają się i zapraszają do stołu.


🍉🍰☕️🫖☕️🍰🍉

[Cyferkaa]

Dzień dobry
Witaj Adusia



---------- Dopisano o 07:59 ---------- Poprzedni post napisano o 07:53 ----------

Zdrówka Ci życzę

U Ciebie też smali?
U mnie nie jest jeszcze tragicznie.

[Adazina]

Cyferuś,
dzięki.


Czy smali, tego nie wiem. W domciu siedzę. Teraz jest nawet dosyć znośne.

[Cyferkaa]

Jestem rozlazła dzisiaj
Chętnie wróciłabym do łóżeczka.
Ludzi nie ma, nie dziwię się
Gadać też się nie chce
Jeden kot już nie wytrzymał gorąca i leżakuje w Kotełkowym domku.
Łatka też śpi w warsztacie u chłopaków,...że też jej nie przeszkadzają te hałasy? Odpalają tam piły i inne głośne sprzęty.

[Emmi123]

Witajcie
Obecnie 32*C w cieniu ma wzrosnąć jeszcze o 2 stopnie Masakra. Już wczoraj moja ruchowość spadła niemalże do 4/10, serducho przeszło na tryb ,,ratowania życia" , nie wiem jak będzie dzisiaj.

Cyferko Napisałaś o hałasach dochodzących z warsztatu, a powiedź mi jak na to sąsiedzi, bo wy na ulicy w zwartej zabudowie mieszkasz?

Adi Cudownie, że oczka się bronią i idzie ku dobremu
Imuś

[Cyferkaa]

Emmi



---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Emmciu w zabudowie szeregowej mieszkamy budynki pod działalność gospodarczą z możliwością zamieszkania wyżej
Akurat my najmniej hałasujemy, dzisiaj wyjątkowo Emek kosiarkę odpalił po naprawie, dlatego zdziwiłam się, że Łatka nie wystraszyła się.
Naprzeciwko nas sąsiad ma pralnię...pierze dywany i tapicerki samochodowe, robi to najczęściej na podwórku, to dopiero jest hałas odkurzacz czasami kilka godzin pracuje, głośny.
Zamykam okna i cóż, takie życie
-----------
Współczuję Ci samopoczucia .
Mam nadzieję, że jesteś w zaciszu chłodnego domu...
Chociaż po tylu dniach upału pewnie już jest nagrzany.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Zaraz kończę.
W sumie mogłabym już zamknąć i tak nikogo nie ma, ale co ze sobą zrobić?

Emek o 15 zjadł obiad i poszedł na górę, z czego bardzo się cieszę.
Jego jest bardzo trudno oderwać od pracy.
A ja jeszcze powiatrakuję się i pojadę do Kotełkowa.

[annorl1]

Cyferko, widzę że i u Was upały doskwierają. Masakra jakś! nic nie robi, minimum jakie muszę
Adusia, jak dobrze że z oczami lepiej.
A jak mania?
Emmi, no z Twoim serduchem to musisz mocno uważać.

[Adazina]

Babeczku,
dziękuję Wam za dobre słowa.
=====
Mania baluje na urodzinowej imprezie u kuzyna.
=====
Leżę, bo zupelnie bez sił jestem.
Te choroby dają mi się w tym roku we znaki, że normalnie masakra.
Buuu...
=====
Gorąc jak w piekle.
Od zachodu ogromne burze nadciągały. Nie doszły jednak do naszych okolic Łodzi. Poszły jakoś tak w górę mapy, czyli na Poznań i Pomorze.

[annorl1]

Adusia, ja myślę że coś mocno złego jest w powietrzu. Te choroby jakoś tak podejrzane, dużo ludzi i dzieci ma dziwne objawy. Kaszel który nie ustępuję mega długo. Dopiero po zażyciu antybiotyku ludzie przestają sie dusić. To nie jest normalne, zeby zwykły syrop już zwykłego kaszlu nie wyleczył. Tylko trzeba aż antybiotyk, bo pacjent sie dusi. A najlepsze jest to, że osuchowo czysto. Pacjent nie ma prawa kaszleć, a tym bardziej się dusić, bo i oskrzela i płuca czyste. Coś naprawdę złego jest w powietrzu.
Ale upały, wiatry, ulewy, trąby powietrzne... To wszystko przynosi cholera wie co ze sobą i zostawia.

[Adazina]

Aniu,
tak... zgadzam się z Tobą... dziwne to wszystko... bardzo dziwne...

[lenifa]

Ja już bardzo dawno nie chorowałam. No i teraz 4 dzień zatkany nos i kaszel. Dziś już trochę lepiej. Więc siedzę w domu, mam nadzieję, że da się wyjść na zakupy jutro, bo już mam pilne wyjście do apteki, trzeba mamie wykupić leki. Biorę propolis, bo on zawsze dość szybko mi pomaga. Mamie póki co nic nie jest. Liczyłam na to, że mam odporność a tu zonk. W sumie nie ma na co narzekać, bo mnie nie wyłożyło. tzn cały czas jestem na tzw chodzie po domu. Nie wychodze tylko dlatego aby tego nie roznosić.
Adazina ja nie wiem co bierzesz. Propolis to trzeba sprawdzić czy nie ma uczulenia. No i czy przy innych lekach można. Ja mam przygotowany przez znajomego bartnika, to wiem że solidny, bo jest i w aptece, ale ten apteczny jakby słabszy. Ale jak się skończy ten co mam to pewnie trzeba będzie kupic i w aptece. Nie lubię nie mieć go w domu.

[Cyferkaa]

Witajcie



---------- Dopisano o 06:55 ---------- Poprzedni post napisano o 06:54 ----------



---------- Dopisano o 07:01 ---------- Poprzedni post napisano o 06:55 ----------

Ania, też zgadzam się z Tobą.
W powietrzu zaraza.
Siostrzenica z Warszawy mówi, że to Bostonka.
Pojechali do Chorwacji i wszyscy to przeszli.
Ja miałam inne objawy, ból kości, głowy, mięśni, gorączka
bez kaszlu i kataru.....dziwna wysypka na nogach.
------
Lenifko mam pod ręką propolis maść, bardzo sobie chwalę.
Nawet jak mnie ukąsi jakaś meszka, to przy szybkim zastosowaniu,
zwędzenie znika nie zostawiając śladu.
--------------

Adusia bardzo Ci współczuję.

---------- Dopisano o 07:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------

U mnie dzisiaj 33*C
Już jest 25*C
Nocka marna, niedospana.

[Emmi123]

Dzień dobry

To dziadostwo w powietrzu idzie z tych bomb wojennych. W tej broni jest taka chemia, że nawet sobie z tego nie zdajemy sprawy.

Adi Wreszcie przetestowałam twój patent z zupami w słoiku. Ach! Jakie to genialne. Wczoraj bez gotowania miałam zupę do zjedzenia

Czekamy na większą lodówkę, która ma szansę dojść w tym tygodniu to będę robiła zupy w słoikach, regularnie.

Cyferko dawno nie słyszałam wieści o Budyniu? A powiedź mi jak się czuje twoja mama w ten upał?

Annorl dzięki, ciężko jest, ale nadal żyjemy

[annorl1]

Emmie, gratuluję zakupu nowej lodówki 👏 niech Wam szybko dojedzie i długo służy. Ja żadnych zup ostatnio nie mam. Więc też muszę coś porobić. No... Ale u nas ostatnio to najlepiej wchodzą ziemniaki z maślanką. Do tego jajo jak ktoś chce. I fasolka szparagowa od keidy się zaczęła. To wchodzi idealnie 😋

Cyferko, u nas też ukrop. Nie idzie żyć za dnia. a ja mam jazdy na fizjo z dziećmi kilka razy w tygodniu. Nie chce się.

Miłego dnia dla Was ❤ nie mam dzisiaj czasu na kawkowanie. Lecę do ogródka po koper jeszcze. Wykąpać się trzeba, szybka kawa i trzeba dzieci budzić. Jedno na fizjo. a jedno na zajęcia w szkole. A młoda niech śpi jak uda jej się nie obudzić 😉

[Emmi123]

To ja dzisiaj z rana byłam w porzeczkach, och! Mocne cięcie ją czeka i odchwaszczanie, bo zarosła przeogromnie. Adi znasz słowo - niebotycznie? W każdym razie ja już zastosowałam sobie pokrzywową kurację ku zdrowotności