Operacje nosa - zbiorczy! cz. 3

[pulpet]

Cześć, mam pytanie do osób, które już przeszły operację.
Mam zabieg w czwartek, jednak okazało się, że muszę w najbliższym czasie pilnie załatwić pewną sprawę. Czy ok. 3/4 dnia po zabiegu będę w stanie wyjść w ogóle z domu? Nie zależy mi na wyglądzie.
Anestezjolog uprzedzał, że 4 dnia najczęściej jest kryzys i osłabienie związane z trudnościami z oddychaniem i spaniem.

[Fps]

Napisane przez pulpet

Cześć, mam pytanie do osób, które już przeszły operację.
Mam zabieg w czwartek, jednak okazało się, że muszę w najbliższym czasie pilnie załatwić pewną sprawę. Czy ok. 3/4 dnia po zabiegu będę w stanie wyjść w ogóle z domu? Nie zależy mi na wyglądzie.
Anestezjolog uprzedzał, że 4 dnia najczęściej jest kryzys i osłabienie związane z trudnościami z oddychaniem i spaniem.

ja np pierwszy dzien po operacji bylem w dobrym stanie, ale 3 dnia to byla tragedia

[aizab6]

ja na drugi i 3 dzień po operacji malowałam koleżankę do sesji foto ślubnej i biegałam za nią w plenerze haha więc to zależy od organizmu i rozległości zabiegu

[Liara_Tsoni]

Jestem po zabiegu. Wczoraj czułam się spuper. Dziś spuchłam ale nawet lekarz powiedział że jakoś tak malutko. Mam ciężką głowę i chce mi się spać. Wyjęcie setonów tylko łaskotało a 4 godziny po wybudzeniu już jadłam i chodziłam. Lekko czuje gardło po intubacji.
Czuje się jak przy wiekszym przeziebieniu. W czwartek 9 marca zdejmują opatrunek, zobaczymy jak poszło.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

[Annika14]

Napisane przez pulpet

Cześć, mam pytanie do osób, które już przeszły operację.
Mam zabieg w czwartek, jednak okazało się, że muszę w najbliższym czasie pilnie załatwić pewną sprawę. Czy ok. 3/4 dnia po zabiegu będę w stanie wyjść w ogóle z domu? Nie zależy mi na wyglądzie.
Anestezjolog uprzedzał, że 4 dnia najczęściej jest kryzys i osłabienie związane z trudnościami z oddychaniem i spaniem.

Ja zdychałam aż do ściągnięcia gipsu. do 6 dnia było najgorzej, po schodach zejść nie mogłam, ciągle okładałam się lodem i przeklinałam w duchu

[migotka_94]

Napisane przez pulpet

Cześć, mam pytanie do osób, które już przeszły operację.
Mam zabieg w czwartek, jednak okazało się, że muszę w najbliższym czasie pilnie załatwić pewną sprawę. Czy ok. 3/4 dnia po zabiegu będę w stanie wyjść w ogóle z domu? Nie zależy mi na wyglądzie.
Anestezjolog uprzedzał, że 4 dnia najczęściej jest kryzys i osłabienie związane z trudnościami z oddychaniem i spaniem.

Mi trzeciego dnia wyszły największe sińce, miałam żółto pod oczami + czerwone i zapuchnięte powieki, ale czułam się całkiem normalnie. Więc jeśli nie będzie krępować cię to, że wyglądasz jak ofiara wypadku samochodowego, to moim zdaniem normalnie załatwisz co musisz :P A trudności z oddychaniem? No po prostu oddychasz przez buzię - nic nadzwyczajnego.

[beatka1977]

W styczniu 2011 roku Dr Skupin zrobił mi całkowitą korektę nosa. Po prześwietleniu okazało się że mam krzywą przegrodę. Przed i do 1 roku i 6 miesięcy wszystko było świetnie. Nos zmniejszony, przegroda naprawiona. Zaufałam dr Skupin co do kształtu nosa, powiedział że zrobi żeby było dobrze i żeby nos pasował do reszty twarzy. I tak było. Niestety już od dłuższego czasu doskwiera mi ból nosa, taki tępy jak bym dostał w nos i był złamany. Do tego bóle głowy i migreny spowodowane własnie tym. Pomagają masaże górnej cześci nosa ale na krótko. Operacja poszła nie tak lecz dr Skupin sie zabezpiczył ze na poprawkę mozna pojsc ale do roku czasu a u mnie problem powstał i się pogłebia po ponad roku czasu. Nos z małego zrobił się znpwu długi i lekko garbaty takż niemalże wrócił do poprzedniego wyglądu. Cała sytuacja jest dla mnie niezrozumiała i co poszło nie tak. Chcę Was ostrzec przed operacją u dr Skupina. Według opinii jakie zebrałam przed operacją zdecydowałam się na niego bez wątpliwości i przyjechałam z Warszawy do Poznania bo chciałam mieć nos idealny. Aktualnie żałuję i że u Dr Skupina i że wydane pieniądze w błoto bo efekt mizerny. Może i był dobrym doktorem ale mnie bardzo skrzywdził. Ani nie mam wymarzonego nosa a do tego problemy z bólem i oddychaniem gdyż cżęsto zatyka mi się nos.

Napisane przez Val

Witaj Kinga

...jestem z Gdyni, operację nosa mam już za sobą, ale nie robiłam jej u nas w Trójmieście tylko w Poznaniu u Pana Dr Skupina... i z mojego strasznego połamańca (nos powypadkowy) Pan Doktor wyrzeźbił mi śliczny nosek

...co do chirurgów z naszych stron to niestety nikogo nie mogę Ci polecić...

Pozdrawiam Cię serdecznie

[Fps]

juz miesiąc po operacji, jak na razie efektów zero,kompletnie zero nos jaki byl taki jest w 100% , wszyscy sie pytają, gdzie ta wielka zmiana na która wydałem 14 tys.... cały czas mam zatkany nos, myślę ze po 4 tygodniach to juz chyba powinien byc drożny, choc w 50% ale od 2 tygodni jest cały czas taki sam efekt, poczekam jeszcze tydzień, moze w koncu bede mógł oddychać przez nos normalnie, nie wiem jak zapytać doktora jak on zmniejszył ten nos w taki sposób ze jest taki sam, wiem można powiedzieć ze opuchlizna nie zeszła, ale po 4 tygodniach... po operacji powinien być jakiś minimalny ślad ze jest mniejszy, choć trochę, tycio pycio, nie wymagałem wiele, jestem taki sam jak 7 lutego, tylko biedniejszy o 14 tys, i zatkanym nosem, jak nos moze być opuchnięty skoro dotykam go na każdym pkt i czuje delikatna warstwę skory a zaraz kosc, no chyba ze kosc tez puchnie to dla mnie jest nadzieja jestem bardzo załamany tym, ze czekałem tak za☠☠☠iście dlugo, na co wydałem tak dużo pieniędzy, przyniosło zerowy efekt............:mu r:

[Liara_Tsoni]

Pojutrze zdjęcie gipsu. Na twarzy ani śladu po opuchliźnie. Nos jest tak w niecałej połowie drozny, choć pod wieczór i w nocy puchna mi sluzowki i musze sie wspierac kropelkami. Nic nie boli tylko swedzi czasami pod gipsem. I wróciła mi pelna mimika twarzy więc muszę uważać by się nie uśmiechać za bardzo, nie ziewac itp.
Zobaczę na ile opuchne po zdjęciu gipsu.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

[Angel_00]

Napisane przez Fps

juz miesiąc po operacji, jak na razie efektów zero,kompletnie zero nos jaki byl taki jest w 100% , wszyscy sie pytają, gdzie ta wielka zmiana na która wydałem 14 tys.... cały czas mam zatkany nos, myślę ze po 4 tygodniach to juz chyba powinien byc drożny, choc w 50% ale od 2 tygodni jest cały czas taki sam efekt, poczekam jeszcze tydzień, moze w koncu bede mógł oddychać przez nos normalnie, nie wiem jak zapytać doktora jak on zmniejszył ten nos w taki sposób ze jest taki sam, wiem można powiedzieć ze opuchlizna nie zeszła, ale po 4 tygodniach... po operacji powinien być jakiś minimalny ślad ze jest mniejszy, choć trochę, tycio pycio, nie wymagałem wiele, jestem taki sam jak 7 lutego, tylko biedniejszy o 14 tys, i zatkanym nosem, jak nos moze być opuchnięty skoro dotykam go na każdym pkt i czuje delikatna warstwę skory a zaraz kosc, no chyba ze kosc tez puchnie to dla mnie jest nadzieja jestem bardzo załamany tym, ze czekałem tak za☠☠☠iście dlugo, na co wydałem tak dużo pieniędzy, przyniosło zerowy efekt............:mu r:

Lekarz robił Ci zdjęcia przed operacją, po zdjęciu gipsu itd? Nie widać na nich żadnej różnicy?

[Annika14]

Napisane przez Angel_00

Lekarz robił Ci zdjęcia przed operacją, po zdjęciu gipsu itd? Nie widać na nich żadnej różnicy?

Może pokaż nam zdjęcia, ocenimy!
Ja myslałam, ze nie mam opuchlizny, ale bardzo się myliłam... I zeszło, mimo ze czułam juz kość.

[NowaaJaa]

Napisane przez beatka1977

W styczniu 2011 roku Dr Skupin zrobił mi całkowitą korektę nosa. Po prześwietleniu okazało się że mam krzywą przegrodę. Przed i do 1 roku i 6 miesięcy wszystko było świetnie. Nos zmniejszony, przegroda naprawiona. Zaufałam dr Skupin co do kształtu nosa, powiedział że zrobi żeby było dobrze i żeby nos pasował do reszty twarzy. I tak było. Niestety już od dłuższego czasu doskwiera mi ból nosa, taki tępy jak bym dostał w nos i był złamany. Do tego bóle głowy i migreny spowodowane własnie tym. Pomagają masaże górnej cześci nosa ale na krótko. Operacja poszła nie tak lecz dr Skupin sie zabezpiczył ze na poprawkę mozna pojsc ale do roku czasu a u mnie problem powstał i się pogłebia po ponad roku czasu. Nos z małego zrobił się znpwu długi i lekko garbaty takż niemalże wrócił do poprzedniego wyglądu. Cała sytuacja jest dla mnie niezrozumiała i co poszło nie tak. Chcę Was ostrzec przed operacją u dr Skupina. Według opinii jakie zebrałam przed operacją zdecydowałam się na niego bez wątpliwości i przyjechałam z Warszawy do Poznania bo chciałam mieć nos idealny. Aktualnie żałuję i że u Dr Skupina i że wydane pieniądze w błoto bo efekt mizerny. Może i był dobrym doktorem ale mnie bardzo skrzywdził. Ani nie mam wymarzonego nosa a do tego problemy z bólem i oddychaniem gdyż cżęsto zatyka mi się nos.

Trochę jest nie sprawiedliwe to co piszesz, wszystko po operacji było dobrze więc tak do końca nie wiadomo czyja to wina, nie zawsze winny jest lekarz, a pisanie "chce was ostrzec" jest trochę przesadzone bo jak sama piszesz przez tyle czasu było dobrze, może miałaś jakiś uraz o którym sama nie wiesz. Z tego co czytam Skupin każdemu robi poprawi wiec dlaczego Tobie miałby odmówić skoro jak sama twierdzisz nos jest zły? nie rozumiem tego dlaczego Tobie miałby robić problem.
Możesz dodać jakieś zdjęcia?

[beatka1977]

Napisane przez NowaaJaa

Trochę jest nie sprawiedliwe to co piszesz, wszystko po operacji było dobrze więc tak do końca nie wiadomo czyja to wina, nie zawsze winny jest lekarz, a pisanie "chce was ostrzec" jest trochę przesadzone bo jak sama piszesz przez tyle czasu było dobrze, może miałaś jakiś uraz o którym sama nie wiesz. Z tego co czytam Skupin każdemu robi poprawi wiec dlaczego Tobie miałby odmówić skoro jak sama twierdzisz nos jest zły? nie rozumiem tego dlaczego Tobie miałby robić problem.
Możesz dodać jakieś zdjęcia?

Czy niesprawiedliwe? Może trochę. Ale czuję się okropnie. Operacja była w 2011 roku, teraz mamy 2017. 11/2 roku było super nosek prosty, oddychanie super, brak bólu, nic. Aktualnie strony nos nie są takie same, kącik po lewej stronie nosa jest mniej wcisnięty niż z prawej, to pierwsza rzecz. Druga, bóle i stąd częste migreny których kiedyś nie miałam. Bol jest tępy u nasady nosa taki jak jest po uderzeniu. Urazu żadnego nie miałam. Po trzecie, nos opadł. Dr mówił że opadnie troszkę ale u mnie różnica jest znaczna. No i zatyka się nos w nocy czego też nie miałam. Dr mówił że trzeba czasu na wygojenie, i stabilizację ale u mnie własnie po tym okresie wszystko się zaczeło. Nie sadze żeby dr mnie chciał operowac ponownie bo w warunkach jest napisany rok po zabiegu. Nie zdecydowałam sie wcześniej o tym pisac bo mieszkam na stałe za granicą. Jak by mogła byc taka możliwość to poddałabym się poprawce.

[NowaaJaa]

Napisane przez beatka1977

Czy niesprawiedliwe? Może trochę. Ale czuję się okropnie. Operacja była w 2011 roku, teraz mamy 2017. 11/2 roku było super nosek prosty, oddychanie super, brak bólu, nic. Aktualnie strony nos nie są takie same, kącik po lewej stronie nosa jest mniej wcisnięty niż z prawej, to pierwsza rzecz. Druga, bóle i stąd częste migreny których kiedyś nie miałam. Bol jest tępy u nasady nosa taki jak jest po uderzeniu. Urazu żadnego nie miałam. Po trzecie, nos opadł. Dr mówił że opadnie troszkę ale u mnie różnica jest znaczna. No i zatyka się nos w nocy czego też nie miałam. Dr mówił że trzeba czasu na wygojenie, i stabilizację ale u mnie własnie po tym okresie wszystko się zaczeło. Nie sadze żeby dr mnie chciał operowac ponownie bo w warunkach jest napisany rok po zabiegu. Nie zdecydowałam sie wcześniej o tym pisac bo mieszkam na stałe za granicą. Jak by mogła byc taka możliwość to poddałabym się poprawce.

No właśnie teraz mamy 2017, Twoja operacja była dosyć dawno temu i w sumie nie dziwie się Skupinowi że po tak długim czasie nie chce u Ciebie wykonać poprawki, bo z Twoim nosek mogło się stać wszystko tym bardziej że na samym początku przez dłuższy czas był ładny, trochę dziwne że sam z siebie po tak długim czasie zaczął się zmieniać na gorsze.
A czy Skupin widział Twój obecny nos? według mnie powinnaś na spokojnie porozmawiać ze Skupinem, może akurat się zgodzi, tylko nie rozumiem dlaczego teraz myślisz o poprawce nie wcześniej?
Czy mogłabyś dodać zdjęcia?? pytam po raz drugi i nawet nie dostałam odpowiedzi, albo chociaż wysłać na priv.

[Fps]

pisałem email do doktora, odpowiedzi nadeszła szybko, i muszę jechać do Łodzi, nos zatkany mam przez "złogi" czytałem, ale duzo mi to nie mowi, doktor powiedział ze sam sobie nimi nie poradzę, co do nosa, oglądnie i będziemy wiedzieć co dalej, ciekawostka, dzisiaj rano sie budzę, ide do łazienki, a tam dosyc spora opuchlizna pod oczami

[Annika14]

Napisane przez Fps

pisałem email do doktora, odpowiedzi nadeszła szybko, i muszę jechać do Łodzi, nos zatkany mam przez "złogi" czytałem, ale duzo mi to nie mowi, doktor powiedział ze sam sobie nimi nie poradzę, co do nosa, oglądnie i będziemy wiedzieć co dalej, ciekawostka, dzisiaj rano sie budzę, ide do łazienki, a tam dosyc spora opuchlizna pod oczami

daj znać koniecznie co lekarz powiedział! będzie dobrze

[cherry pie]

Napisane przez Fps

pisałem email do doktora, odpowiedzi nadeszła szybko, i muszę jechać do Łodzi, nos zatkany mam przez "złogi" czytałem, ale duzo mi to nie mowi, doktor powiedział ze sam sobie nimi nie poradzę, co do nosa, oglądnie i będziemy wiedzieć co dalej, ciekawostka, dzisiaj rano sie budzę, ide do łazienki, a tam dosyc spora opuchlizna pod oczami

wrzuć zdjęcia przed i po, coś nie chce mi się wierzyć, że nie ma różnicy

[luna160]

Napisane przez storczyk89

Doskonale rozumiem

Ja co prawda jestem z Krakowa, więc do Polanicy mam kawałek ale Doktor pisał, że gips zdejmuje po tygodniu od zabiegu także zrobię sobie małe wakacje w Polanicy . Również bardzo podobają mi się noski, które robi Pan Dr i szczerze mówiąc nie mogę się już doczekać tej operacji. Zaliczka wpłacona, pod koniec miesiąca będę się jeszcze kontaktowała z Dr żeby wszystko potwierdzić no i 29 marca o godzinie 14 mam być w klinice.

Z mojej konsultacji - jak na razie mailowej - ustaliliśmy z Dr że nos obniżymy, skrócimy, lekko zwęzimy ahh no i mam przegrodę do wyprostowania. Generalnie też nie mam ani garba, ani krzywego nosa... ale mimo wszystko jest duży - zdecydowanie za duży do mojej twarzy i kompletnie do mnie nie pasuje. Kilka lat temu dostałam skierowanie na operację przegrody, ale nie zdecydowałam się. Chyba musiałam dojrzeć do tej decyzji a dziś kiedy czuję, że jestem w stanie się tego podjąć postanowiłam również zmienić w moim nosie to co zawsze mi przeszkadzało... w końcu skoro i tak idę na operację nosa to żal byłoby się obudzić z nosem którego nie lubię

W każdym bądź razie bardzo czekam na Twoją relację z konsultacji z Dr.

Hmmm- też myślę o operacji nosa. Ok 2 lata temu miałam wypełniany kwasem i Radiesse i nie byłam zadowolona, efekt dawno minął, a pozostało uczucie wrażliwego tkliwego nosa. Sporo naczytałam się o konsekwencjach takich zabiegów i wolę raz ostatecznie się z nim rozprawić poprzez chirurgię. Tak samo czeka mnie kolejna korekta biustu, wszystko dopiero za ok rok, gdy zakończę karmienie piersią. Biorę pod uwagę Mateusza Zacharę, dlatego będę śledzić ten wątekMnie czeka skomplikowany zabieg bo mam malutki i garbaty, opadnięty nos, chcę wyprostować i podnieść

[storczyk89]

Napisane przez luna160

Hmmm- też myślę o operacji nosa. Ok 2 lata temu miałam wypełniany kwasem i Radiesse i nie byłam zadowolona, efekt dawno minął, a pozostało uczucie wrażliwego tkliwego nosa. Sporo naczytałam się o konsekwencjach takich zabiegów i wolę raz ostatecznie się z nim rozprawić poprzez chirurgię. Tak samo czeka mnie kolejna korekta biustu, wszystko dopiero za ok rok, gdy zakończę karmienie piersią. Biorę pod uwagę Mateusza Zacharę, dlatego będę śledzić ten wątekMnie czeka skomplikowany zabieg bo mam malutki i garbaty, opadnięty nos, chcę wyprostować i podnieść

Moja operacja już za niecałe 3 tygodnie nie mogę się doczekać. Będę zdawała relację i mam nadzieję, że wszystkie będziemy zadowolone z Pana Doktora.

[chwast]

Napisane przez beatka1977

W styczniu 2011 roku Dr Skupin zrobił mi całkowitą korektę nosa. Po prześwietleniu okazało się że mam krzywą przegrodę. Przed i do 1 roku i 6 miesięcy wszystko było świetnie. Nos zmniejszony, przegroda naprawiona. Zaufałam dr Skupin co do kształtu nosa, powiedział że zrobi żeby było dobrze i żeby nos pasował do reszty twarzy. I tak było. Niestety już od dłuższego czasu doskwiera mi ból nosa, taki tępy jak bym dostał w nos i był złamany. Do tego bóle głowy i migreny spowodowane własnie tym. Pomagają masaże górnej cześci nosa ale na krótko. Operacja poszła nie tak lecz dr Skupin sie zabezpiczył ze na poprawkę mozna pojsc ale do roku czasu a u mnie problem powstał i się pogłebia po ponad roku czasu. Nos z małego zrobił się znpwu długi i lekko garbaty takż niemalże wrócił do poprzedniego wyglądu. Cała sytuacja jest dla mnie niezrozumiała i co poszło nie tak. Chcę Was ostrzec przed operacją u dr Skupina. Według opinii jakie zebrałam przed operacją zdecydowałam się na niego bez wątpliwości i przyjechałam z Warszawy do Poznania bo chciałam mieć nos idealny. Aktualnie żałuję i że u Dr Skupina i że wydane pieniądze w błoto bo efekt mizerny. Może i był dobrym doktorem ale mnie bardzo skrzywdził. Ani nie mam wymarzonego nosa a do tego problemy z bólem i oddychaniem gdyż cżęsto zatyka mi się nos.

A wiesz ze powikłania po nosie to 16% i akurat sie w nich znalazłaś? Także to nie wina doktora. Mysle, ze uprzedzał cie o tym ryzyku przed wykonaniem operacji.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Fps]

10 kwietnia mam sie dopiero zgłosic....

[Weronika_20]

Napisane przez storczyk89

Moja operacja już za niecałe 3 tygodnie nie mogę się doczekać. Będę zdawała relację i mam nadzieję, że wszystkie będziemy zadowolone z Pana Doktora.

Ja też robię CKN u Pana Doktora Zachary, wszystko ustalone, termin mam 11 kwietnia
Jestem bardzo szczęśliwa, ale przerażona chyba bardziej niż szczęśliwa...
Zdecydowałam się na Pana Doktora, bo ma bardzo dobre opinie, poza tym uważam, że jego noski są cudowne. Na konsultacji pokazał mi zdjęcie dziewczyny, który miała niemal identyczny nosek jak ja (mam garbka, poza tym nos jest za długi i trochę opada). Efekt "PO" u tej dziewczyny jet dokładnie tym jaki sama chciałabym uzyskać, wiec jestem naprawdę dobrej myśli jeśli chodzi o efekt końcowy.
Przeraża mnie tylko operacja sama w sobie, już dwa razy prawie bym się wycofała właśnie ze względu na ten strach, który przecież nie jest całkowicie nieuzasadniony...

[storczyk89]

Napisane przez Weronika_20

Ja też robię CKN u Pana Doktora Zachary, wszystko ustalone, termin mam 11 kwietnia
Jestem bardzo szczęśliwa, ale przerażona chyba bardziej niż szczęśliwa...
Zdecydowałam się na Pana Doktora, bo ma bardzo dobre opinie, poza tym uważam, że jego noski są cudowne. Na konsultacji pokazał mi zdjęcie dziewczyny, który miała niemal identyczny nosek jak ja (mam garbka, poza tym nos jest za długi i trochę opada). Efekt "PO" u tej dziewczyny jet dokładnie tym jaki sama chciałabym uzyskać, wiec jestem naprawdę dobrej myśli jeśli chodzi o efekt końcowy.
Przeraża mnie tylko operacja sama w sobie, już dwa razy prawie bym się wycofała właśnie ze względu na ten strach, który przecież nie jest całkowicie nieuzasadniony...

Super, że jest nas więcej do Pana Doktora
Moja operacja już 29... a poniedziałek biegnę na badania i czekam na operację - ja jeszcze na razie się nie stresuję, wręcz przeciwnie - nie mogę się doczekać ale zapewne dzień przed wpadnę w panikę
Gdzie robisz operację? W Polanicy czy jakiejś innej klinice gdzie przyjmuje doktor? I proszę napisz mi jeszcze jak doktor wycenił u Ciebie CKN? Ja jak na razie kontaktowałam się z doktorem jedynie mailowo i telefonicznie bo mieszkam za granicą i ustaliliśmy, że konsultację przeprowadzimy w dniu operacji.
Również jestem zachwycona noskami Pana Doktora

[Liara_Tsoni]

Mija 3 tydzień od operacji. Nosek jest prześliczny. Cały czas opuchnięty na czubku i schodzi z niego starsznie skóra, ale w większości mejsc odzyskałam już czucie. Powoli wychodzą szwy rozpuszczalne. Wszystko jest ładne, niebolące i drożne.
Jestem absolutmie zachwycona tym, że w końcu przełamałam strach i zdecydowałam się na zabieg. Czuję się miliom razy ładniejsza i bardziej pewna siebie. Blizny niemal nie widać, przynajmniej dla obserwatora z zewnątrz, zwłaszcza jak ten nie wie, ze coś było przy nosku gmerane.
Wiem, że musza minąć miesiace jeszcze, zanim nos będzie miał ostateczny kształt, ale zapowiada się cudnie

[storczyk89]

Napisane przez Liara_Tsoni

Mija 3 tydzień od operacji. Nosek jest prześliczny. Cały czas opuchnięty na czubku i schodzi z niego starsznie skóra, ale w większości mejsc odzyskałam już czucie. Powoli wychodzą szwy rozpuszczalne. Wszystko jest ładne, niebolące i drożne.
Jestem absolutmie zachwycona tym, że w końcu przełamałam strach i zdecydowałam się na zabieg. Czuję się miliom razy ładniejsza i bardziej pewna siebie. Blizny niemal nie widać, przynajmniej dla obserwatora z zewnątrz, zwłaszcza jak ten nie wie, ze coś było przy nosku gmerane.
Wiem, że musza minąć miesiace jeszcze, zanim nos będzie miał ostateczny kształt, ale zapowiada się cudnie

Świetnie! zazdroszczę, też chciałabym być już po... Najważniejsze, że jesteś zadowolona z efektu.

[Weronika_20]

Napisane przez storczyk89

Super, że jest nas więcej do Pana Doktora
Moja operacja już 29... a poniedziałek biegnę na badania i czekam na operację - ja jeszcze na razie się nie stresuję, wręcz przeciwnie - nie mogę się doczekać ale zapewne dzień przed wpadnę w panikę
Gdzie robisz operację? W Polanicy czy jakiejś innej klinice gdzie przyjmuje doktor? I proszę napisz mi jeszcze jak doktor wycenił u Ciebie CKN? Ja jak na razie kontaktowałam się z doktorem jedynie mailowo i telefonicznie bo mieszkam za granicą i ustaliliśmy, że konsultację przeprowadzimy w dniu operacji.
Również jestem zachwycona noskami Pana Doktora

Operacja będzie w Polanicy, Twoja też? Doktor wycenił zabieg na 10 tyś. zł. Mam mieć korygowaną kość, część chrzestną oraz skrzydełka. Myślę że jak na tak rozległe działanie to cena jest bardzo w porządku.
A jak wygląda Twój nosek? Co chciałabyś poprawić?

[storczyk89]

Napisane przez Weronika_20

Operacja będzie w Polanicy, Twoja też? Doktor wycenił zabieg na 10 tyś. zł. Mam mieć korygowaną kość, część chrzestną oraz skrzydełka. Myślę że jak na tak rozległe działanie to cena jest bardzo w porządku.
A jak wygląda Twój nosek? Co chciałabyś poprawić?

Tak moja operacja również w Polanicy a jak długo masz nosić gips? Również 7 dni? Stosunkowo krótko, ale mi to jak najbardziej odpowiada.
Jeżeli chodzi o moją operację to jak stwierdził Doktor trzeba nieco obniżyć, skrócić, zwęzić + przegroda hehe w zasadzie full opcja Powiedziałam Doktorowi, że chciałabym mieć lekki łuczek i sam przyznał, że taki mu do mnie pasuje więc odliczam dni!
Zgadza się, jeśli chodzi o ceny to Doktor ma stosunkowo niskie. Moja operacja to też koszt 10 tys.

[Weronika_20]

Napisane przez storczyk89

Tak moja operacja również w Polanicy a jak długo masz nosić gips? Również 7 dni? Stosunkowo krótko, ale mi to jak najbardziej odpowiada.
Jeżeli chodzi o moją operację to jak stwierdził Doktor trzeba nieco obniżyć, skrócić, zwęzić + przegroda hehe w zasadzie full opcja Powiedziałam Doktorowi, że chciałabym mieć lekki łuczek i sam przyznał, że taki mu do mnie pasuje więc odliczam dni!
Zgadza się, jeśli chodzi o ceny to Doktor ma stosunkowo niskie. Moja operacja to też koszt 10 tys.

Gips 7 dni, setony wyciągają już na drugi dzień, wiec naprawdę niezły speed No ale to dobrze, lepiej mieć to szybciej za sobą

[Marsylka]

Najtrudniej tuszuje się siniaki pod oczami i to jest wyzwanie.
Korekty nikt obcy nie zauważy. Komplikacje pojawiają się o wiele później, od roku do kilku.
Niestety jestem weteranką w temacie (trzy operacje po kiepskim wypadku), i nigdy ale to przenigdy nie zdecydowałabym się gdybym wtedy miała wybór.

[Liara_Tsoni]

Napisane przez Marsylka

Najtrudniej tuszuje się siniaki pod oczami i to jest wyzwanie.
Korekty nikt obcy nie zauważy. Komplikacje pojawiają się o wiele później, od roku do kilku.
Niestety jestem weteranką w temacie (trzy operacje po kiepskim wypadku), i nigdy ale to przenigdy nie zdecydowałabym się gdybym wtedy miała wybór.

Siniaków nie miałam już po zdjeciu opatrunku. I szczerze ciężko mi sobie wyobrazić jakie komolikacje maja być po roku skoro teraz nic nie boli i nos jest drożny. oczywiście wiem, że zawsze może coś pojsc jeszcze nie tak. Ale wiem też że u mnie rokowania są bardzo dobre i trzymam się wszystkich zaleceń pooperacyjnych aż za bardzo.
Czas pokaże, ale to że Ty miałaś nieudane operacje nie znaczy że jazdy będzie miał. Plus powypadkowe operacje są inne niż na nosie zdrowym.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka