WYPADAJĄCE WŁOSY - część III

[Aguu]

U mnie zadziałał sposób -> ścięcie włosów.
Przy myciu 5 emigrantów, w ciągu dnia 2-3.

Ale i tak cały czas wcieram wodę brzozową, nie zaszkodzi.

[agison]

Napisane przez Aguu

U mnie zadziałał sposób -> ścięcie włosów.
Przy myciu 5 emigrantów, w ciągu dnia 2-3.

Ale i tak cały czas wcieram wodę brzozową, nie zaszkodzi.

a jak bardzo ścięłaś, jeśli moge spytać?

[Aguu]

Napisane przez agison

a jak bardzo ścięłaś, jeśli moge spytać?

Pewnie - miałam do połowy pleców, przy czym 1/3 długości przy końcówkach była bardzo zniszczona (na początku planowałam tylko ją podciąć).
Wyszłam z bobem

[agison]

ach z bobem - to fajowo
balam się że napiszesz że na chłopaka lub zapałkę widać na szczęście aż tak radykalnie nie trzeba, uffff
dzięki

[coffeee]

Napisane przez abercrombie&fitch

Masz na myśli seboradin?

.

nie
seboren

[damned]

Witam.Mam do Was pytanie: Od połowy sierpnia wypadają włosy. Zauważyłam również, że pojawił mi się łupież (wcześniej nigdy nie miałam z nim problemu) ale nie taki zwykły. Są to grube, tłuste płaty, odchodzą gdy przejadę paznokciem po skórze głowy. Wyczytałam, że to łupież tłusty. I chcę zapytać, czy ten tłusty łupież może być powodem wypadania moich włosów?

[agison]

Napisane przez damned

Witam.Mam do Was pytanie: Od połowy sierpnia wypadają włosy. Zauważyłam również, że pojawił mi się łupież (wcześniej nigdy nie miałam z nim problemu) ale nie taki zwykły. Są to grube, tłuste płaty, odchodzą gdy przejadę paznokciem po skórze głowy. Wyczytałam, że to łupież tłusty. I chcę zapytać, czy ten tłusty łupież może być powodem wypadania moich włosów?

tak
do dermatologa należałoby się wybrać, imo

[majka5421]

Dziewczyny, farmaceutka poleciła mi tabletki DX2, które są z reguły przeznaczone dla mężczyzn. Co myślicie o składzie?

Skład: (1 kapsułki)
wyciąg ze skrzypu polnego 100mg
witamina A 470mcg
tiamina (witamina B1) 0,8mg
ryboflawina (witamina B2) 1mg
witamina B6 1,1mg
witamina B12 0,5mcg
witamina C 30mg
witamina E 5mg
niacyna (witamina PP) 8,9mg
biotyna 77mcg
pantotenian wapnia 5,1mg
folacyna 100mcg
cynk 15mg
jod 73mcg
żelazo 6,9mg
L-cysteina 5mg
selen 50mcg

[MalaArielka]

Właśnie skończyła mi się Dermena. Jeśli chodzi o wypadanie to wydaje mi się, że jest mała poprawa- przy myciu tylko trochę ponad 100 włosów, a w dni, kiedy nie myję ok.50. Nie jest to jednak zupełny sukces.

Proszę poradźcie mi czy kupić znowu Dermenę czy spróbować z innym szamponem, np. Alpecinem? Czy dobrze robi włosom taka zmiana? Czy może zostać przy tym co już stosowałam? Zauważyłam też troszkę nowych włosów, ale nie jest ich dużo; nie wiem czy jest ich tyle ile zawsze miałam, czy więcej po Dermenie...
Co radzicie?

[Bejjka]

Napisane przez MalaArielka

Proszę poradźcie mi czy kupić znowu Dermenę czy spróbować z innym szamponem, np. Alpecinem? Czy dobrze robi włosom taka zmiana?

podobno szampony powinno zmieniać się często, ale słyszałam, że przy wypadaniu dobrze pozostawać przy szamponach, które coś pomagają, bo traktuje się je jak lek skoro widzisz poprawę to może warto pozostać przy dermenie

mam wrażenie, że u mnie lepiej włosy nadal wypadają, ale jakby jest ich mniej, powiedzmy kilkadziesiąt a nie kilkaset dziennie na razie jestem 4 dni na lekach, więc mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej i odzyskam czuprynę

[damned]

Napisane przez agison

tak
do dermatologa należałoby się wybrać, imo

Dziękuje za odpowiedź.Nie odwiedziłam jeszcze dermatologa, bo miałam nadzieję, że jakoś sama uporam się z wypadaniem włosów. A ten łupież odkryłam kilka dni temu więc teraz na pewno pójdę.Pozdrawiam

[_Sarenka_]

a mnie chyba włosy przestały lecieć..
Od półtora tygodnia jakoś przy czesaniuwypada mi ok 10, przy myciu 25.
używałam :
-neril przes miesiąc (wrzesien)
-jantar przez jakiś tydzień, półtora (padziernik)
-wode pokrzywową (padziernik)
No i zjadłam jakos z 30,40 tabletek Silicy..

Teraz problemem jest mało włosów ;/ jest ich tak mało, że wstyd mi spinać je w kucyk, bo jest taki lichy

[MalaArielka]

Napisane przez Bejjka

podobno szampony powinno zmieniać się często, ale słyszałam, że przy wypadaniu dobrze pozostawać przy szamponach, które coś pomagają, bo traktuje się je jak lek skoro widzisz poprawę to może warto pozostać przy dermenie

mam wrażenie, że u mnie lepiej włosy nadal wypadają, ale jakby jest ich mniej, powiedzmy kilkadziesiąt a nie kilkaset dziennie na razie jestem 4 dni na lekach, więc mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej i odzyskam czuprynę

Dzięki za radę. Jednak zaczęłam wątpić w jakiekolwiek działanie Dermeny- zobaczyłam ile zostało moich włosów na posadce w łazience.
Może wypróbuję jednak Alpecin... I zapoluję za czarną rzepkę...

[megiiii]

Witam ponownie

Chwile się nie odzywałam bo zaczęłam kolejną batalię against hair-loss
Tym razem poszły ampułki vichy i tak:
po ok 3 wypadło mi podczas mycia i czesania KILKA włosów i byłam zachwycona; niestety pozniej nie było juz tak dobrze i wypada wiecej ale i tak jest lepiej- mniej-więcej do 70 razem z czesaniem.
Ale!
Jak sobie zaczesze włosy do góry to mam mnóstwo małych włosków które wyglądaja troche smiesznie ale straaasznie sie z nich ciesze
Tyle ze ampułki stosuje 8 dzien i tak szybko włosy by nie odrosly.. wczesniej przez 3 tyg stosowałam radical i moze on pobudził te włoski do rosniecia, a vichy je'zachował' od wypadniecia
takie mam liche te włoski mam nadzieje ze antenki nie odpadną
btw, strasznie to drogie

venealin
mi henna nie pomagła; po zmyciu leciały na potęgę i przez kilka kolejnych dni. Moze to dlatego ze henne trudno sie nakłada i nieuniknione jest targanie włosów co przy cienkich jest nieciekawe.... Odnosnie innych "cudownych" dzialan henny- nie odnotowałam. Ja od henny oczekiwałam
1) pogrubienia
2) powstrzymania wypadania
3) pięknego koloru
4) trwałego koloru
5) szybszego wzrostu
6) najpiękniejszych włosów na świecie

wszystko na odwrót

Kolor- strasznie krótkotrwały. I nie był piękny, niewielkie przyciemnienie na kilka dni...
Raz sie tylko skusiłam na henne w tubce (btw;;chemia...) ale wtedy kolor wyszedł przepiękny taki ciemny braz z refleksami włosy wydały mi sie grubsze... na 3 dni.
Więc dalej tkwie z moim mysiowatym kolorem chudym włosem wolnym wzrostem...

[MalaArielka]

Ja dzisiaj kupiłam czarną rzepkę, wycisnęłam z niej sok i nałożyłam przed chwilą na głowę. Niestety soczku wyszło bardzo malutko, nawet mnie skóra głowy nie szczypała.
Może akurat rzepka pomoże

[agison]

Napisane przez MalaArielka

Ja dzisiaj kupiłam czarną rzepkę, wycisnęłam z niej sok i nałożyłam przed chwilą na głowę. Niestety soczku wyszło bardzo malutko, nawet mnie skóra głowy nie szczypała.
Może akurat rzepka pomoże

ja używam rzepy już jakiś czas (no, właściwie to niecały miesiąc ). Włosów rzeczywiście jakby mniej wypada ale nie wiem na ile to zasługa rzepki, a na ile całej reszty ... to pewnie suma wszystkich zabiegów
ale czemu tak mało soku wyszło, starłaś ją na tarce? wycisnęłaś wiórki przez sitko?

[MalaArielka]

Cieszę się Agison, że działa rzepka
Tak, starłam na tarce z dużymi dziurkami, potem wycisnęłam jak najmocniej potrafiłam. Może dlatego, że nie była ona pierwszej świeżości- nie była taka sprężysta tylko jakby trochę podwiędnięta...

[Casini]

Wczoraj myłam włosy i pomyślałam, że odpuszczę sobie naftę i spróbuję czegoś nowego. Po umyciu włosów szamponem nałożyłam na nie i na skórę głowy kawę. Zaparzyłam 3 czubate łyżeczki kawy i zalałam do połowy kubka, zostawiłam do ostygnięcia, fusy wtarłam w skórę głowy, pomasowałam, resztę wgniotłam we włosy, założyłam czepek, na to czapkę i pochodziłam po domu ze trzy godziny.

Pomysł zaczerpnięty stąd:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=454611

Z tym, że ja nałożyłam kawę razem z fusami po umyciu włosów, pochodziłam z tym i potem spłukałam samą wodą. Ciężko było, bo mam gęste włosy, ale w końcu wypłukałam. Kawa podniosła mi włosy u nasady, stały się takie konkretne: trochę sztywne (ale ja mam naturalnie proste i twarde włosy), ale jakie puszyste i pogrubione, hmmmm. Zmiany koloru włosów nie zauważyłam (mam bardzo ciemne włosy, brązowe, niefarbowane), połysku też nie (ale to też specyfika moich włosów).

Ale...

Dzięki temu dzisiaj na szczotce znalazłam ok 50 włosów, a nie jak zwykle ok 250!!! Jestem zachwycona, mam nadzieję, że to nie jest jednorazowy efekt. Tak się ucieszyłam, że musiałam się tym z wami podzielić Wreszcie coś na mnie zadziałało XD

[agison]

Napisane przez MalaArielka

Cieszę się Agison, że działa rzepka
Tak, starłam na tarce z dużymi dziurkami, potem wycisnęłam jak najmocniej potrafiłam. Może dlatego, że nie była ona pierwszej świeżości- nie była taka sprężysta tylko jakby trochę podwiędnięta...

a spróbuj na najmniejszych oczkach zetrzeć, jeśli masz taką możliwość ja trę zawsze na najmniejszych i nawet z takiej przywiędłej udaje się zawsze coś wycisnąć całkiem sprawnie

[Bejjka]

mam wrażenie, że wypada mi zdecydowanie mniej włosównadal są to dziesiątki, ale przy ilościach jakie traciłam przed braniem tabletek to zdecydowana poprawa mam nadzieję, że to się utrzyma, albo będzie jeszcze lepiej teraz muszę jeszcze powalczyć o odrost, bo mam straszne braki w owłosieniu

[Baby Lu]

Napisane przez Bejjka

mam wrażenie, że wypada mi zdecydowanie mniej włosównadal są to dziesiątki, ale przy ilościach jakie traciłam przed braniem tabletek to zdecydowana poprawa mam nadzieję, że to się utrzyma, albo będzie jeszcze lepiej teraz muszę jeszcze powalczyć o odrost, bo mam straszne braki w owłosieniu

a co łykasz? i jak długo?

[MalaArielka]

Napisane przez agison

a spróbuj na najmniejszych oczkach zetrzeć, jeśli masz taką możliwość ja trę zawsze na najmniejszych i nawet z takiej przywiędłej udaje się zawsze coś wycisnąć całkiem sprawnie

Dzięki za radę Jutro kupię znowu rzepkę, zetrę na małej tarce i postaram się z niej wycisnąć wszystkie soki

[Bejjka]

Napisane przez Baby Lu

a co łykasz? i jak długo?

hormony

verospiron od 6dni i yasminelle od 3 tygodni no i wcieram alpricot e od tygodnia

[holeksw]

Witajcie!

Ja z problemem wypadania włosów borykałam się przez ostatnie 4 lata. Wiadomo że w czasie przesileń wypadają one w wiekszych ilosciach jednak u mnie wypadały nie zależnie od przesilenia. Stosowałam sporo preparatów, w tym także żelazo, raz było lepiej raz gorzej. Przy myciu traciłam 300 - 400 włosków.

W wakacje zdecydowałam sie na trwałe wyprostowanie włosów, twierdząc, że jak nie będę uzywać prostownicy to nie będę ich dodatkowo obciązać. Ktoś na jakimś forum napisał że takie prostowanie niszczy włosy, ale za wzmacnia cebulki. Nie wiem ile w tym prawdy, ale na mnie podziałało. Wypadanie przy myciu zmniejszyło sie do 200.

Od miesiąca łykam inneov i juz wogole rewelacja bo tracę 100 włosów przy myciu głowy. Biorąc pod uwagę fakt, że miesiące jak wrzesien - grudzień są miesiacami przesilenia i wtedy przed laty włosy leciały mi jak szalone, to jest to rewelacja!

Nie wiem co bardziej zahamowało wypadanie, najważniejsze jest to, że efekt jest super, szczególnie ze włosy po inneov szybciej rosną no a po prostowaniu są slicznie błyszczące i proste, bez względu na pogodę.

Mam nadzieję że komuś moja wypowiedz, w jaki kolwiek sposób pomoże

[gosiaczek6]

byłam u dermatologa
przede mną jeszcze 2 wizyty u innych
ten pierwszy stwierdził łojotokowe zapalenie skóry dostałam szapon na recepte + wcierkę robioną w aptece; pani powiedziała ze wyklucza u mnie androgenowe, zapytałam dlaczego to powiedziała ze mam włosy znacznie przezedzone na całej głowie, u kobiet przy androgenowym tak to na pewno nie wygląda-trochę mnie to pocieszyło
następną wizytę w innym miescie mam za tydzień, zobaczymy czy teza się potwierdzi

[abercrombie&fitch]

Napisane przez holeksw

Witajcie!

Ja z problemem wypadania włosów borykałam się przez ostatnie 4 lata. Wiadomo że w czasie przesileń wypadają one w wiekszych ilosciach jednak u mnie wypadały nie zależnie od przesilenia. Stosowałam sporo preparatów, w tym także żelazo, raz było lepiej raz gorzej. Przy myciu traciłam 300 - 400 włosków.

W wakacje zdecydowałam sie na trwałe wyprostowanie włosów, twierdząc, że jak nie będę uzywać prostownicy to nie będę ich dodatkowo obciązać. Ktoś na jakimś forum napisał że takie prostowanie niszczy włosy, ale za wzmacnia cebulki. Nie wiem ile w tym prawdy, ale na mnie podziałało. Wypadanie przy myciu zmniejszyło sie do 200.

Od miesiąca łykam inneov i juz wogole rewelacja bo tracę 100 włosów przy myciu głowy. Biorąc pod uwagę fakt, że miesiące jak wrzesien - grudzień są miesiacami przesilenia i wtedy przed laty włosy leciały mi jak szalone, to jest to rewelacja!

Nie wiem co bardziej zahamowało wypadanie, najważniejsze jest to, że efekt jest super, szczególnie ze włosy po inneov szybciej rosną no a po prostowaniu są slicznie błyszczące i proste, bez względu na pogodę.

Mam nadzieję że komuś moja wypowiedz, w jaki kolwiek sposób pomoże

Nie sądzę żeby preparat z formaldehydem leczył wypadanie włosów. Wzmacnia cebulki? Kompletna bzdura. Po prostu jeśli strasznie męczyłaś włosy prostowaniem, ciągnęłaś i stylizowałaś to miały prawo wypadać. Ale ten preparat nałożony na skórę głowy może ją bardzo podrażnić więc nie polecaj jeśli nie wiesz tak na prawdę co to jest. Przytaczanie czyiś niepotwierdzonych wypowiedzi też nie jest dobrym pomysłem. Wyobraź sobie że któraś może się napalić na cud produkt a na nią podziała w przeciwny sposób. Jeżeli miałaś dodatkowo braki w diecie to i pewnie inneov pomógł.

Nie popieram takich eksperymentów jak branie żelaza na własną rękę bez wcześniejszych badań. To nie są cukierki i nie są obojętne dla naszego zdrowia. Żelazem można się zatruć.

Lepiej zainteresować się przyczynami wypadania i szukać źródła.

Mam nadzieje że moja wypowiedź nie będzie odebrana jako atak. Chciałam tylko wyjaśnić na czym polega działanie tego specyfiku zanim ktoś sobie zrobi nadzieję.
Sama chciałam takie prostowanie sobie zrobić ale ze względu na słabe włosy i skłonności do wypadania po zwykłej farbie do włosów odpuściłam.

[abercrombie&fitch]

Przepraszam za post pod postem

Napisane przez megiiii

btw, strasznie to drogie

Robiłam już tu analizę składu ampułek Vichy i L'oreala- jest praktycznie taki sam, będzie takie samo działanie z tymże L'oreal ma tańsze. Dodam że to ten sam koncern więc po prostu za Vichy płacimy więcej bo marka apteczna.

Napisane przez coffeee

nie
seboren

Nie słyszałam nigdy o tym.

[DarkNoir]

Napisane przez abercrombie&fitch

Nie sądzę żeby preparat z formaldehydem leczył wypadanie włosów. Wzmacnia cebulki? Kompletna bzdura. Po prostu jeśli strasznie męczyłaś włosy prostowaniem, ciągnęłaś i stylizowałaś to miały prawo wypadać. Ale ten preparat nałożony na skórę głowy może ją bardzo podrażnić więc nie polecaj jeśli nie wiesz tak na prawdę co to jest. Przytaczanie czyiś niepotwierdzonych wypowiedzi też nie jest dobrym pomysłem. Wyobraź sobie że któraś może się napalić na cud produkt a na nią podziała w przeciwny sposób. Jeżeli miałaś dodatkowo braki w diecie to i pewnie inneov pomógł.

Nie popieram takich eksperymentów jak branie żelaza na własną rękę bez wcześniejszych badań. To nie są cukierki i nie są obojętne dla naszego zdrowia. Żelazem można się zatruć.

Lepiej zainteresować się przyczynami wypadania i szukać źródła.

Mam nadzieje że moja wypowiedź nie będzie odebrana jako atak. Chciałam tylko wyjaśnić na czym polega działanie tego specyfiku zanim ktoś sobie zrobi nadzieję.
Sama chciałam takie prostowanie sobie zrobić ale ze względu na słabe włosy i skłonności do wypadania po zwykłej farbie do włosów odpuściłam.

1. Formaldehyd
2. Zgadzam się co do żelaza opisywałam tutaj swój przypadek
Ja co prawda robiłam badanie, wyszła mi anemia i to poważna ale branie (według ulotki) 6 tabletek żelaza dziennie u mnie skończyło się omdleniem, prawie zapaścią i pobytem w szpitalu na kroplówkach.

[phenomena]

Napisane przez gosiaczek6

byłam u dermatologa
przede mną jeszcze 2 wizyty u innych
ten pierwszy stwierdził łojotokowe zapalenie skóry dostałam szapon na recepte + wcierkę robioną w aptece; pani powiedziała ze wyklucza u mnie androgenowe, zapytałam dlaczego to powiedziała ze mam włosy znacznie przezedzone na całej głowie, u kobiet przy androgenowym tak to na pewno nie wygląda-trochę mnie to pocieszyło
następną wizytę w innym miescie mam za tydzień, zobaczymy czy teza się potwierdzi

jak objawia się u ciebie łzs?

[Bejjka]

naprawdę widzę poprawę za pomocą tabletek wypadanie zahamowało się jak za dotknięciem magicznej różdżki dziś wypadło mi ok 100, czyli w normie potwierdza się moja opinia, że włosy nie wypadają ot tak po prostu i coś musi być nie tak szukałam przyczyn kilka lat, wydałam fortunę na lekarzy, badania, suplementy, kosmetyki i wreszcie coś drgnęło
Trzymam za Was i Wasze włosy kciuki