|
|
#2611 |
|
Pani Buka
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 854
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
no podobno jeden z chłopców popełnił samobójstwo, bo miał już dosyć presji ze strony ojca, który ciągle go krytykował. tak przynajmniej wyczytałam w googlach :P
w pannie nikt z kolei dziewczyna wpadła w złe towarzystwo i też się pod koniec zabiła... wzięłabym którąś z tych książek do prezentacji maturalnej jako przykład samobójcy-nastolatka...
__________________
How I choose to feel is how I am. |
|
|
|
#2612 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków :)
Wiadomości: 1 852
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
Cytat:
A masz tez inne dzidziny czy tylko literaturę? Jeśli możesz mieć film to polecam ci "Klass" Ilmaara Raaga. Film ciężki, ale warto oglądnąc nawet jeśli go nie wykorzystasz. Oparty na faktach. "Pannę Nikt" oglądałam ale byłam wtedy chyba jeszcze w podstawówce. Niewiele pamiętam. W sumie tylko tyle, ze grała tam okropna Anna Mucha.
__________________
A musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda Będę odchudzoną inżynierką 68,5 68 67 66 65 64 63 62 61 60
Edytowane przez gaia Czas edycji: 2008-12-17 o 15:41 |
|
|
|
|
#2613 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 890
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
cześć dziewczyny
pewnie niektóre wizażanki z I części jeszcze mnie pamiętają ![]() piszę do was bo mam wielki problem i kompletnie nie wiem jak sobie z tym poradzić ![]() chodzi o ten nieszczęsny operon. niestety, ku zdziwieniu wszystkich nie zdałam. ja sama zdziwiona nie byłam bo poszło mi tragicznie, poza tym około 70% materiału z tej matury nie przerabialiśmy więc zwyczajnie w świecie zostawiłam te zadania. nie wyobrażam sobie pisać o genezie praw człowieka nie operując dokładnymi datami, zresztą nie o to chodzi. zawsze z wosu miałam 5, w ogóle pani zawsze troche inaczej mnie traktowała niz reszte, zawsze dostałam trudniejsze zadania, pokazywała mi jakieś inne książki z ktorych moglabym sie uczyc itd. ogólnie bardzo dobrze nam się współpracowało, ona mnie chwaliła, a ja uczyłam sie w domu sama dla siebie dodatkowych rzeczy bo uwielbiam ten przedmiot, szczególnie dział polityki. pewnie sobie pomyśliscie skoro przedstawiam się w takim świetle oh ah to dlaczego nie zdałam. nie wiem dlaczego, w niektórych wypadkach wolałam nic nie pisać gdzie czegoś nie wiedziałam, pewnie jeszcze kilka rzeczy musiało mi się pomylić i naprawdę nie umiem wyjaśnić dlaczego wszystkie sprawdziany szły mi bardzo dobrze, a to zawaliłam kompletnie. otóż ta właśnie pani poszła do mojej wych (która mnie szczerze nie cierpi, nie mam pojęcia za co, wszystko zawsze jest źle, nie tak otwieram zeszyt, nie tak pisze, nie tak siadam, pewnie w ogóle niedługo mi powie, że źle oddycham, zawsze się o wszystko czepia i kiedy tylko może znajdzie powód by mnie poniżyć przy klasie, gwoli ścisłosci z jej przedmiotu mam narazie same 5, może to ją tak boli) i powiedziała jej coś, nie wiem dokładnie co, ale wych złapała mnie na przerwie i zaczęła się drzeć, naprawdę, nie rozmawiała tylko wrzeszczała, że była u niej pani z wosu i mówiła, że napisałam beznadziejnie, ja mówię, że wiem, a ona że pani powiedziała że się do tego nie nadaje, że jestem zbyt głupia (!) że jestem jedną z tych osób co wybiera sobie poziom nie znając swoich możliwości i że zadzwoni do moich rodziców powiedzieć im jaka jestem słaba i zachęcić ich by kazali mi zmienić deklaracje. po prostu nie dałam rady i się rozpłakałam, tym bardziej, że krzyczała przy wszystkich robiąc ze mnie jakiegoś głupka. kilka lekcji wcześniej miała kons. z wosu i nauczycielka nic do mnie nie powiedziała, a ja myślałam, że nie będzie tak roztrząsać tej matury, bo jakoś z polskiego i ang napisaliśmy by omówić a nie wstawiać oceny, a tutaj od razu dostałam na czerowo ocene. dzisiaj dostałam karteczkę z zagrożeniem, bo mam z chemiii, a dopiero jutro piszę poprawę i jeśli napisze nawet na 2 to będzie po sprawie, a wych napisała na tej kart ' ona nie powinna zdawać matury z wosu !!!!!' o ile wcześniej byłam załamana tak teraz naprawdę się zdenerowałam. jakoś kilka osób dostało kartkę z zagrożeniami z kilku przedmiotów i niektóre z tych osob nie zdały matury podstawowej ( a to chyba roznica nie zdac podstawy a roz) i u nich ani słowa !! naprawdę mam dość tego wyżywania się na mnie, po prostu nerwowo nie daje rady. zamiast się uczyć to mi ciągle się chce płakać, teraz to ja sama zaczęłam myśleć czy aby napewno nadaje się do tego przedmiotu, ale co ja mam niby zrobić? zmienić pod koniec grudnia deklaracje na przedmiot ktorego sie nie uczyłam? przeciez to bzdura, tymbardziej, że w takim wypadku mogę się pożegnać z myślą o studiach. jestem naprawdę załamana i zamiast się uczyć ja siedze i sie patrze w okno i czuje sie jak jakieś zero. na dodatek jestem jedną z takich osób co zawsze są bezkonfliktowe, co nigdy nie zaczynają dyskusji z nauczycielem tylko cicho i spokojnie siedzą. w ogóle pani z wosu używała takich chwytów na niektóre osoby, groziła im że wstawi im 1 na polrocze jesli w tym tygodniu nie zmienią deklaracji itd. zawsze 20 minut lekcji jest na obrażanie nas i wmówienia nam, że my sobie nie damy rady. dużo osób radzi mi iść z tym do dyrektora. naprawdę nie chciałabym wchodzić w taką sytuację, wiadomo jak to jest w takich zapyziałach miejscowościach, reką rekę myje i jeszcze może się okazać, że to ja będę mieć ogromne problemy. naprawdę nie wiem co teraz zrobić, ale czuje, że one mnie zaszczują całkowicie, a jestem tak już zdepresjonowana, że nawet zrezygnowałam ze studniówki definitywnie bo nie mam ochoty ani sekundy tam spędzić więcej niż potrzeba. strasznie mnie to boli, że osoby co zdały, co prawda większość kilkoma punkami tylko, ale jednak zawsze, to osoby które pytają się mnie o co chodzi z tą całą 'solidarnością' co to właściwie jest, co jest mswia, o co chodzi w tej całej polityce, na co jest tyle sądów, po co się uczyć jak się jakaś 'głupia' ustawa uchwala. ja na tej maturze siedziałam w 1 ławce, nie miałam zbyt dużego wyboru, a potem słyszałam jak inni się chwalili, że ściągneli większość, że mieli repetytoirum na kolanach itd. i teraz oni są cacy, a ja po pierwszej porażce jestem dla szanownych pań gównem. pisze do was te moje żale tylko po to by dowiedzieć się jak u was jest z operonowskimi maturami, czy rzeczywiście jestem chodzącą tragedią i mam zrezygnować, czy u was nauczyciele też podchodzą do tego jakby świat sie zawalił? może któraś z was zna przypadek, że tak pogardzani uczniowie mieli dośc i poszli do dyrektora powiedzieć, że nauczyciel zabrania im zdawać wybranego przedmiotu? przepraszam was za tak długi post, ale jestem naprawdę załamana i nie wiem co powinnam zrobić
|
|
|
|
#2614 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 20 264
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
angel po pierwsze zastanów się czy TY czujesz się na siłach pisać w maju tą maturę. jeśli wiesz, że się przykładasz, że pracujesz i masz wiedzę w głowie, to nie ma co się zastanawiać, po prostu zostaw deklarację w spokoju i dalej rób swoje
moja klasa operonową maturę pisała tylko z matmy, wyników nie mamy. w czwartek na lekcji mamy sobie sprawdzać ją sami z kryteriami generalnie ja isę nauczyłam, że pewne rzeczy trzeba olewać i się nie przyjmować. zdaję matmę rozszerzoną jako przedmiot obowiązkowy. z ocen wychodzi mi... 2 nie jestem zadowolona absolutnie z tego, ale wiem, że tylko na dwóch sprawdzianach byłam w stanie wypaść lepiej. gdybym uważała, że moja wiedza jest na poziomie dopuszczającym, to bym się załamała. ale ja wiem, że umiem o wiele więcej jeśli chodzi o poziom rozszerzony maturalny. na semestr pewnie będę miała 3 (mam taką nadzieję), bo system oceniania mojej nauczycielki jest trochę inny. Ty wiesz, że umiesz swój przedmiot, ale zawaliłaś próbną. ja wiem, że umiem swój, ale zawaliłam sprawdziany. bądź co bądź to jeszcze o niczym nie świadczy |
|
|
|
#2615 |
|
Pani Buka
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 854
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
mam temat tylko o samobójcach w literaturze
interesuję się psychologią, a sama zabijać się nie zamierzam bynajmniej ![]() -- Angel, szkoda że nie podzieliłaś swojego postu na akapity, na pewno łatwiej by się czytało... W każdym razie - powiem tak - nie zmieniaj deklaracji! Po pierwsze jest już za późno, byś wzięła się za przedmiot, o którym nie masz pojęcia. Po drugie - jeżeli lubisz wos, interesujesz się tymi sprawami, to jestem pewna, że nauczysz się wszystkiego na czas. Ja też pisałam rozszerzoną, operonowską maturę. Poszłam na nią z marszu, mając przerobione dokładnie praktycznie jedynie "Społeczeństwo", czyli pierwszy dział. O prawach człowieka nie miałam pojęcia, ale coś tam stworzyłam no i jakimś cudem zdałam tą maturę... Ale w mojej klasie było dużo osób, które napisały ją na kilkanaście procent... A dodam, że jestem w dobrej szkole, mam w klasie inteligentnych i ambitnych ludzi i każdy liczy na co najmniej 70%. Matura była pod koniec listopada, do maja naprawdę można się wszystkiego nauczyć. Zwłaszcza że wos w sporej części po prostu trzeba wkuć - to nie zawsze jest tak jak z matmą, gdzie często można coś logicznie wywnioskować... Twoja nauczycielka popełniła ogromny błąd. Podobnie zachowuje się facet uczący nas wosu i historii, ale nauczyliśmy się podchodzić do tego z dystansem. To nie nasza wina, że na lekcji przerabiamy tak mało, a nie każdy chodzi na korki. Cóż, trzeba się zmobilizować samemu. Co innego, gdyby był np kwiecień... Mówienie, że jesteś "głupia" i nie nadajesz się, jest bezpodstawne. Prawdopodobnie po prostu poniosły ją emocje. Nie rozumiem też kompletnie sensu robienia z tego takiej afery. Myślę, że powinnaś porozmawiać z rodzicami i wyjaśnić im, jaka sytuacja zaszła. Powiedzieć, że większość matury była z działu, którego jeszcze nie przerabiałaś, ale oczywiście się za niego weźmiesz... a chodziło głównie o to, by zapoznać się z samą formułą matury, prawda? Z nauczycielką nie ma się co kłócić. Ona i tak zawsze będzie twierdzić, że ma rację. Jedyne, co możesz zrobić, to nie załamywać się i robić swoje - poducz się w święta, a styczniowa matura próbna powinna pójść Ci trochę lepiej Nauczyciel nie ma prawa zmuszać Cię do wyboru przedmiotów, jakie zdajesz. Nie możesz z nich zrezygnować tylko dlatego, że on tak chce. Zwłaszcza, że WOS to nie fizyka, do której głowę mają tylko nieliczni...
__________________
How I choose to feel is how I am. |
|
|
|
#2616 |
|
maszyna, nie człowiek
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
Angel nie martw się, głowa do góry! Ja niby chodze do dobrego liceum, u mnei w klasie sa osoby zagrożone z matmy które..zdały rozszerzoną maturę z tego przedmiotu. Na pewno nie miałam możliwości napisać tej matury dobrze, biorąc pod uwagę, że nie miałaś czasu na rpzerobienie materiału.. pewnie jeszcze WOS masz od drugiej klasy? Ważne, ze dajesz z siebie wszystko. A Twoja nauczycielka to jakaś kompletna porażka... Nie będę Ci udzielać złotychr ad w stylu "zignoruj ją" etc, bo wiem, że to wcale nie jest łatwe, ale poczekaj do mayury w styczniu i najwyżej wtedy zmienisz poziom, ale uważam że nie będzie tor aczej potrzebne
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1 |
|
|
|
#2617 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 234
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
[quote=kasiencja;10114313]
Cytat:
![]() angel -
__________________
That's the way it's for me, love Takes just a little to give me life That's the way its for me, love Takes just a touch to drop a stop On the top of the world. Wakacje |
|
|
|
|
#2618 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków :)
Wiadomości: 1 852
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
Angel
masz pecha, bo twoja nauczycielka nie ma odpowiedniego podejścia do ucznia, niestety często zdażają się tacy nauczyciele. Ja uważam, że nauczyciel nie ma prawa zabronić ci zdawnia matury z jakiegoś przedmiotu nawet gdybyś była kompletnie zielona (a nie jesteś, bo uczysz się już długo). Zresztą nawet, gdy ktoś niewiele umie, bo dopiero we wrzesniu sie zdecydował co chce zdawać, nie zdążył ogarnąć całego materiału, to było do przewidzenia, ze nie napisze najlepiej. I właśnie, moim zdaniem, po to są próbne matury w listopadzie: dla tych co coś już umieją, żeby się sprawdzić a dla tych zielonych żeby troszkę nastraszyć ale przede wszystkim zeby wszystkich zmobilizować. W mojej klasie wiem, ze jedna osoba nie zdała matur podst. z matematyki (nie wiem jak z innych przedmiotów) i nauczycielka od matematyki powiedziała mu tylko zeby się zaczął uczyć. Do maja można zdążyć ze wszystkim.
__________________
A musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda Będę odchudzoną inżynierką 68,5 68 67 66 65 64 63 62 61 60
|
|
|
|
#2619 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
Motyw samobojstwa wyrazny jest w "Weronika postanawia umrzec" P.Coelho.
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
|
|
#2620 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 5 082
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
*angel1710** nie zmieniaj deklaracji
![]() Są nauczciele którzy strasznie boją się, że ktoś nie zda matury bo to potem jakoś odbija się na ich "reputacji" tak nam mówiła babka od polskiego. To chyba ma miejsce w kązdej szkole ale muszę przyznać, że w tym przypadku sytuacja jest ekstremalna ciągle nie mogę uwierzyć, że można być tak jędzowatym, zamiast zachęcać do nauki. Chyba nie mają pojęcia jaki skutek przynoszą takie komentarze ![]() Komentarze typu "kto dostanie 3 z genetyki nie podchodzi do matury", "do matury podchodzą tylko osoby z 4 i 5" "Ty chcesz zdać mature? ja nie zamierzam się za ciebie wstydzić" i miliony innych. Dołujące, ale trzeba złość wyrzucić z siebie i wziąć się do roboty Trzymam za Ciebie kciuki, nie daj się nikomu.
__________________
Damn! Who said there's no treasure at the end of the rainbow?
|
|
|
|
#2621 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
Angel, nie daj się, lepiej pogadaj z rodzicami i pomyślcie wspólnie jak załatwić sprawę, żebyś zdawała wos i nie miała z tym problemów w szkole.
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#2622 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 20 264
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
przypomniało mi się... jest w mojej klasie chłopak, finalista bodajże, bo laureat chyba nie dwóch olimpiad powiązanych z ekonomią. wiedzę z tej dziedziny ma dużą, z innych... no z innych nie do końca. ma swoje dziwne poglądy na niektóre sprawy i czasem nie wiadomo czy jak coś na lekcji powie, to czy tak anprawdę myśli, czy się zgrywa. generalnie dziwne/głupie komentarze/pytania są prawie na każdej u lekcji u nauczycieli u których wie, że może sobie na to pozwolić.
na takiej matematyce siedzi cicho, bo wie, że nauczycielka nie pozwoli na to. na klasówkach często ma jakieś dziwne swoje metody rozwiązywania zadań, które bardzo często są bezsensowne i niepoprawne. już w 2 klasie mówił, że matmę będzie zdawał podstawową, co nauczycielce najwyraźniej się podobało. na początku tego roku też deklarował się z podstawą. aż do pewnego pamiętnego dnia nieco ponad miesiąc temu... nauczycielka spytała raz jeszcze kto nie zdaje matury z matmy. podniosła rękę jedna osoba. wszystko się zgadzało. potem spytała kto zdaje podstawę. 2 osoby. on nie podniósł. więc ona z przerażeniem się go pyta czy on nie. a on, że zdaje rozszerzenie. jej komentarz "a niech by cię szlag trafił" my takie oczy. potem zaczeła go wypytywać dlaczego tak robi, a potem powiedziała z uśmieszkiem, że jest pierwszą osobą w tej szkole do któej tak poiedziala wyścig szczurów to coś co istnieje nie tylko wśród uczniów. nauczyciele, przynajmniej niektórzy, też w nim uczestniczą i chcą żeby ich uczniowie mieli wspaniałe wyniki, tak żeby mogli powiedzieć jak ich świetnie przygotowali do matury i jak są lepsi od reszty kadry
|
|
|
|
#2623 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 5 082
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
Cytat:
widać, że mu zależy ale podchodzi do tego też z sercem. Nie znam nikogo więcej z takim podejściem. I to nie jest głaskanie, mnie naprawdę to pobudza do działania. Z tym, że ...na studiach wykładowcy zostawią nas samopas ciekawe, czy wtedy nie będziemy narzekać..
__________________
Damn! Who said there's no treasure at the end of the rainbow?
|
|
|
|
|
#2624 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 20 264
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
ja takiego naprawdę świetnego nauczyciela miałam raz. w podstawówce pani od polskiego. mimo że wtedy jej nie doceniałam i może czasem byłam zła, że ode mnie wymagała zawsze więcej niż od innych. ale ona to robiła, bo widziała, że mogę do czegoś dojść. potrafiła pochwalić i wynagrodzić, gdy było trzeba. gdy było trzeba zganiła. ona kochała to co robi. nie traktowała nauczania w szkole jako pracy, do której trzeba iść i odbębnić swoje. nie traktowała tego, że została nauczycielką jako niepowodzenia życiowego. ZAWSZE się starała żeby wszyscy zrozumieli lekcję. miała podejście do każdego. naprawdę złoty człowiek
|
|
|
|
#2625 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Gdańsk - Mazury
Wiadomości: 2 992
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
Cytat:
A ja to bym się z chęcią jeszcze babki od wosu podpytała (bo raczej masz z nią dobry kontakt więc nie powinno być z tym problemu) czy rozmawiała z wychowawczynią na Twój temat... i jeśli okaże się, że tak, to pow wtedy jaka sytuacja zaistniała. Jeśli bd równą babką to Ci powie naprawdę co o tym myśli... A ta wychowawczyni to rzeczywiście jakaś narwana. Nie martw się! I uderzaj do Nas jak w dym jeśli coś Cię dręczy
__________________
jeden kocha plastik, a ja hh kulturę
- zalatana! studentka - |
|
|
|
|
#2626 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
Ja z kolei zrozumiałam, że i wychowawczyni i nauczycielka od WOSu się zawzięły. Chociaż nie wiem, dlaczego od WOSu skoro sama dawała Ci trudniejsze zadania i w ogole inaczej z tobą pracowała, a tu zmiana frontu o 180 stopni.
Poczekałabym jeszcze chwile do matur w styczniu, jeśli ich nastawienie się nie zmieni to pędęm do dyrektora - tylko on jest cokolwiek zrobić w takich przypadkach. Gad. Mam na jutro całe XX-lecie międzywojenne a jeszcze nic nie zrobiłam, tylko siedzę na wizażu:P
__________________
Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat działa potajemnie, by udało Ci się to osiągnąć. ~P.Coelho <3 |
|
|
|
#2627 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 20 264
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
Cytat:
bo ci którzy chodzą na kółko maturalne z polskiego w poniedziałki na 7 rano nie muszą pisać. większość nie chodzi
|
|
|
|
|
#2628 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
Cześć babuliny
![]() ide do anglika. byłam dzisiaj na korkach z gegry nieprzygotowania bo litosfera mnie odpycha;] ale i tak babka powiedziala że lubi z emną gadać bo ciekawe zadaje pytania ja deklarowałam matme podstawową. chyba sobie ją odpuszcze;/ czuje sie czasem jak idiotka .proste zadania a ja ni w ząb. OPERON. a dajcie spokój oni są nienormalnie rozwiązywałam angielski podstawowy słuchanie ---> trudne;/ pozatym oni czasem biora pytania których nie ma w zakresie na mature. ich pytania nie tę teeeyyy no kurrde. uciekło mi słowo! ;/ bo normlnie CKU robi takie "przedtesty" zeby zobaczyć poziom uczniów i dopiero robi pytania odrzucając najłatwiejsze i najtrudniejsze. wy wiecie o co kaman a mi uciekło słówko RObie juz 3 tydzień 8 min legs na rpzemian z buns i czuje ze zaczynam mieć zakwasy znowu;/ próbowałam ostatnio 8 min abs to myslalam ze umre z bólu;/ |
|
|
|
#2629 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
Angel
To jakaś masakra. olej to wiesz. mi tez nauczycielka mówiła(wychow) ze nie podołam angielskiemu. a ja sie zaparłam. i mama przepiernicza kase na moje korki. Tylko zę ja jestem typem który nie zamilknie i sie kłuci. A czemu potrzebne mi sa korki? bo otóż wychowawczyni nas niedostatecznie nauczyła wiedzy. ja mam w klasie ludzi co sie ledwo przedstawic umieją. Mam babke od matym. ja jej mówie ze niepodłam tej matmie. a ona mi dalej daje zadania. spoko z niej babka ale mam tez nauczycieli 9m.in jestem w zatargu z dyrektorka:d ) ktoryz lataja do mojej wych z pretensja ze jak podawalam swoje imie i nazwisko to podkreśliłam że Angelika to przez G. Jak dzieci w przedszkolu naprawde. Ale do tej pory angelusia była super cacy prowadzenie przedstawień? agelusia. załatwianie spraw ze studniówką? angelusia. itp itd. moja amma ostatnio poszła na wywiadówke to tez sobie dyskutowała z wychowawczynią dlaczego nie pojechałam na prom na praktyki (mieli ejchac najlepsi z klasy) no to ta jej powiedziała ze dlatego zę mnei chciała "zdyscyplinować" (żeby mnie zdyscyplinować na początku roku nie zamówiła mi książek do angielskiego bo mnie nie było tego dnia jak zapisywała ale kumpele rzyczały ze napewno chce a ona "musze to osobiście usłyszeć" Jędza, nei cierpie baby dwulicowa.... aaaaaaaaa! mamysia zaczęła jej wytykać ze tak to byłam cacy a za pyskówki nie jade(kulturalna ejstem ale butna no co, po mamie ;] ) to wiecie co jej wych powiedziała? że jej córka też próbowała pyskować ale juz tego nie robi no wytkneła rodzicielce mojej że mnie nie wychowała <hahaha> So Angel jak robiłaś wcześniej zadania maturalne i było dorbze to nie zrażaj sie nimi i olej je.
|
|
|
|
#2630 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 8 872
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
Cytat:
kuruj się! Cytat:
dzisiaj poczytałam tylko trochę lektury.. zmęczona coś jestem, idę się wykąpać i spać.. ![]() i mam dobry humorek dzięki pewnej osobie |
||
|
|
|
#2631 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
U nas na razie lekcje odbywaja sie normalnie-nawet duzo osob jest-az dziwne.
Ale mysle ze od jutra sie zmieni.
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
|
|
#2632 |
|
Pani Buka
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 854
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
ja mam już dość. klasa zebrała się, że wypadałoby zrobić czołówkę, jest wstępny scenariusz, ale za nic nie można się dogadać. MASAKRA. co za nieogarnięci ludzie.
__________________
How I choose to feel is how I am. |
|
|
|
#2633 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 234
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
Dziewczyny, macie jakiś fajny pomysł na prezent dla przyjaciółki?
__________________
That's the way it's for me, love Takes just a little to give me life That's the way its for me, love Takes just a touch to drop a stop On the top of the world. Wakacje |
|
|
|
#2634 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 8 872
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
na święta, urodziny?
![]() ehh.. dziś w szkole mieliśmy tylko 2 matematyki, na pozostałych 3 lekcjach oglądaliśmy filmy.. tylko jeden mi się podobał "Ostatni król Szkocji".. a drugi "Fortepian" jakiś nudny był. |
|
|
|
#2635 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 890
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
cześć dziewczyny
dziękuję wam bardzo za wszystkie wypowiedzi i podtrzymywanie mnie na duchu ![]() dzisiaj oczywiście wych zaczęła się na mnie drzeć że jakim prawem nie przyniosłam usprawiedliwnia, normalnie koniec świata, trzeba od razu sie drzeć bo dzień bez obrażania dniem straconym, aha, nie oddało jeszcze kilka osób tego nieszczęsnego uspr. ale co tam oni, nic się nie stało przecież, nawet słowa nie usłyszeli. druga sprawa jest taka, że kilka osób zawaliło maturę, ale podstawową, mieli kilka pkt i co ? żadnego komentarza z jej strony, wszystko ok, tylko mnie musiała poniżyć. ona jest toksyczna. strasznie. kiedyś myślałam, że może mi się wydaje i jestem przewrażliwiona, ale widzę że ona się o wszystko czepia tylko mnie. wczoraj tak się stresowałam i denerwowałam, że dzisiaj aż mi się przyśniła teraz przejdę do sprawy wosu. dostałam 3 ze spr powtórkowego ze społeczeństwa, a raczej z 2 spr na 45 min, no ale nieważne, w każdym bądz razie w mojej klasie były tylko 3, w innych to nie wiem, ale mówiła, że chyba nikt nie dostał 4 bo by pamiętała. no i po dzwonku rozdawała te arkusze i powiedziała żebym została na chwile. powiedziała, że to było tragicznie i byłam ostatnią osobą o której myślałaby że sobie nie poradzi. a za chwile zmieniła ton i zaczęła mówić, że ja kompletnie nie nadaje się na rozszerzoną i że ona nie wyobraża sobie mnie dopusić do pisania matury R i powiedziała, że moje agrumenty na temat nieznajomości tematu i stresu do niej kompletnie nie trafiają. cóż, pewnie jakbym miała jak większość rep. na kolanach to pretensji by nie było. i powiedziała, że jej komenatarz jest tylko jeden "zmieniaj poziom" i w ogóle nie chciała dalej ze mną rozmawiać. wcześniej ja jeszcze wtrąciłam, że niech mi chociaż pozwoli pisać próbną R i wtedy niech mnie skreśli jeśli ją zawale, bo mimo wszystko dwie zawalone matury powinny dawać do myślenia i napewno głęboko to rozważę, tylko takie gadanie, że ja sobie nie poradze nawet na próbnej bo to przecież wyszło w operonie jest dla mnie bardzo deprywujące. w każdym bądz razie czuje się lepiej bo poprawiłam już chemię i wiem, że z wosu mam jeszcze swoją szansę na próbnej, zobaczymy czy ją wykorzystam czy nie, w każdym razie przede mną dużo pracy, ale każdy nawet mały sukces mnie bardzo motywuje. mam nadzieję, że podczas następnych kartkówek i sprawdzianów będę sobie lepiej radzić chociaż ciągle myślę co będzie jeśli się nie uda, może jak podejde do tego z większą presją to paradoksalnie będzie lepiej bo do tej operonowskiej podeszłam bez żadnego stresu. w każdym razie dziękuję wam raz jeszcze za słowa otuchy |
|
|
|
#2636 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 8 872
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
*angel1710** Twoja wychowawczyni uczy Cie WOSu? bo nie zrozumiałam..
na prawdę dziwna kobieta i nie dziwie Ci się tego jak się czujesz.. jeśli czujesz się na siłach napisać ten WOS na R, uczysz się i przykładasz to nie rezygnuj.. zresztą w styczniu będziesz mieć jeszcze próbę i zobaczysz jak Ci pójdzie głowa do góry dasz radę |
|
|
|
#2637 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 890
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
Cytat:
![]() wychowawczyni i pani od wosu to 2 różne osoby ![]() jeszcze raz dzięki |
|
|
|
|
#2638 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 633
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
Angel nie zmieniaj deklaracji, nie rezygnuj z marzeń! Ta nauczycielka jest sfrustrowana lub brak jej seksu i dlatego tak się na Ciebie rzuca
Ty jesteś w stanie ocenić swoje możliwości, a uwierz mi, że jak się chcę, to się potrafi. Pokaż wszystkim na co Cię stać i kuj, kuj, kuj, kuj... na pewno dostaniesz się na wymarzone studia ![]() Tak w ogóle to Twoja wiadomość mną wstrząsnęła- nikt nie powinien tak traktować ucznia i co więcej- wprowadzać go w taki stan. Z doświadczenia wiem, że to wcale nie polepsza sytuacji, nie mobilizuje, tylko działa negatywnie na psychikę, bo każdy lubi być chwalony lub zauważony choć w małym stopniu. Postaraj się nie zwracać na ta babę uwagi, bo taki nauczyciel to nie autorytet! |
|
|
|
#2639 |
|
maszyna, nie człowiek
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
Miałam znowu poloneza na wułefie... Eee... Moze to ujdzie, ciekawe jak będzie z walcem xD Mam nadzieję, że "dostanę" jakiegoś partnera, któremu uda się mnie zdominowac i prowadzić xD Bo nie potafię tańczyć (nie każdy rodzi się z tym talentem), ale mam taką naturę, ze musze psotawić na swoim i... no w przypadku tańca może to być porażka xD :P
Jutro po szkole (tj. wigilii klasowej) pójdę zrobić sobie zdjęcie do dowowdu. Wreszcie !
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1 Edytowane przez nicRu Czas edycji: 2008-12-18 o 17:09 |
|
|
|
#2640 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Gdańsk - Mazury
Wiadomości: 2 992
|
Dot.: Maturzyści 2009 cz. III :)
A My dziś na wf ćwiczyliśmy walca angielskiego chyba... Takie po kwadracie...
Ale nie ćwiczyliśmy go na 100dn tylko tak o... Chłopcy... Bez komentarza... Jacyś tacy jak w przedszkolu. Trzeba im wszystko mówić. Tylko jeden po tańcach towarzyskich coś potrafił.
__________________
jeden kocha plastik, a ja hh kulturę
- zalatana! studentka - |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:26.





68,5 68 67 66 65 64 63 62 61 60


generalnie ja isę nauczyłam, że pewne rzeczy trzeba olewać i się nie przyjmować. zdaję matmę rozszerzoną jako przedmiot obowiązkowy. z ocen wychodzi mi... 2
nie jestem zadowolona absolutnie z tego, ale wiem, że tylko na dwóch sprawdzianach byłam w stanie wypaść lepiej. gdybym uważała, że moja wiedza jest na poziomie dopuszczającym, to bym się załamała. ale ja wiem, że umiem o wiele więcej jeśli chodzi o poziom rozszerzony maturalny. na semestr pewnie będę miała 3 (mam taką nadzieję), bo system oceniania mojej nauczycielki jest trochę inny. Ty wiesz, że umiesz swój przedmiot, ale zawaliłaś próbną. ja wiem, że umiem swój, ale zawaliłam sprawdziany. bądź co bądź to jeszcze o niczym nie świadczy
interesuję się psychologią, a sama zabijać się nie zamierzam bynajmniej 

ciągle nie mogę uwierzyć, że można być tak jędzowatym, zamiast zachęcać do nauki. Chyba nie mają pojęcia jaki skutek przynoszą takie komentarze 

