Chłopiec czy dziewczynka to już wiemy, teraz trzeci trymestr świętujemy-III-IV.2011

[gosikk_s]

Hej

Megi, super wyniki glukozy ja jutro odbieram swoje i już mam obawy

Laseczka, oj pechowa coś jesteś z płcią, u mnie za każdym razem widać. Idź prywatnie, może tym razem się uda No ale najważniejsze że wszystko ok, a na anemię na pewno powinnaś brać żelazo. Ale to Ci już lekarka na wizycie wszystko powie.

Patrycja, super że wszystko dobrze

Ewelqa, cieszę się że wizyta u endo udana Też wczoraj badałam żelazo i potas, ciekawe czy mam w normie.

Blackrose, trzymam kciuki

[Montii]

znajoma urodzila córcię aż 61 cm i w 56 wchodziła , krótko, jakieś 2 tyg ale były noszone

[trzyrazyi]

Napisane przez diatoma

wróciłam własnie z kina, byłam na skrzydlatych świniach-polecam.
podejrzałam też swoje dzisiejsze wyniki krwi i moczu i są niezłe
a co do koszuli do szpitala to myślę że rozpinana napewno, ale taka na długi rękaw może nie zdać egzaminu jesli wenflon zrobią w zgięciu;/
jest nie wygodnie zaczepia się i w ogóle.
zmykam spać.do jutra

Ja tam nie mam jeszcze koszuli....moja kolezanka do porodu pojechala w meza koszulce i w niej urodzila hihihihi hihhi

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Przeczytalam sobie ten watek o opiniach po porodzie i w sumie co laska to inne przezycia, ale raczej kazda pozniej nie ma czasu na dobieranie ubranek czy pindrowanie sie na spacer

Zauwazylam tez, ze przynajmniej na razie jakos tak nie stresuje sie porodem. Nie wiem czemu, ale nie przeraza mnie i to co bedzie pozniej tez jakos tak lajtowo staram sie przyjmowac. Moze to kwestia zaprawy jaka daje mi corka szwagierki, bo wiem mniej wiecej czego ewentualnie moge sie spodziewac i nie raz i nie dwa budzilam sie jak plakala czy jak szwagierka sciagala pokarm, bo laktator do najcichszych nie nalezy. Pozyjemy zobaczymy, ale generalnie staram sie nie wkrecac ani horrorow zwiazanych z porodem i tym co bedzie pozniej, ani nie nastawiam sie na sielanke. Przyjme na klate co bedzie i tyle.


O rany zaczal mi sie 30tydz za 77 dni niby mam rodzic padne zaraz[/QUOTE]


To twoja pierwsza dzidzia?????

[87czarna]

A ja już zaczynam się denerwowac porodem...ciekawa jestem,jak to wszystko będzie?!

[gosiawolna]

witam.. masakra jakas mojego lekarza nie ma dzisiaj.. jutro bedzie o ile nie jest na urlopie.. jeszcze w nocy brzuch mnie bolal... teraz tez tak lekko kurde niewiem co sie dzieje

[Montii]

A ja się w ogóle nie denerwuję;P
82 dni do porodu mi zostały

[agaaga89]

Napisane przez gosiawolna

witam.. masakra jakas mojego lekarza nie ma dzisiaj.. jutro bedzie o ile nie jest na urlopie.. jeszcze w nocy brzuch mnie bolal... teraz tez tak lekko kurde niewiem co sie dzieje

Brzuch to może na tle nerwowym a nie masz jakiegoś gina pod ręką w przychodni np.?

[gosiawolna]

ja chodze do innej przychodni...

[agaaga89]

Czyli nie zarejestrują Cię już w innej? U nas można podejść obojętne z jakiego się jest rejonu, założą kartę tak czy siak To może jakiś iny gin prywatnie?

[iweczka]

Napisane przez Tity

Montii, Eirene kliki z rana jak śmietana
blackrose Tobie też, dopieo zobaczyłam, że masz na samej górze link
Dzisiaj wcześnie wstała, może coś poprojektuję, nie mam zapału do nauki w ogóle, najchętniej to juz bym urządziła małemu spanko
Dziewczyny pisząc na drugim wątku przyszło mi do głowy pytanie, czy np 4-klikowe dziecko zmieści się w ubranka w rozmiarze 56? :P

Napisane przez Montii

znajoma urodzila córcię aż 61 cm i w 56 wchodziła , krótko, jakieś 2 tyg ale były noszone

61 cm????? no to nieźle..... kawal baby

[diatoma]

dzień dobry, ja też dziś mam wizyte, ok 14
co do jazdy samochodem, to tż mi nie pozwala mimo że każde z nas ma swój samochód, i tak jak dziś jadę z teściową do przychodni a wracam taxi, no bo są cholernie śliskie i nie odśnieżoone chodniki.
jak mu powiedziałam że sobie sama pojade to mnie opierdzielił
w niedzielę mogłam bo popadał deszcz i droga była czarna , no to dał mi tą przyjemność,bo ja się bardzo relaksuje jak prowadzę
co do wyników to wyszły mi czerwone krwinki równe z dolną granicą, cukier na czczo 57 , mimo że wieczór wcześniej zjadłam minimum 0,5kg winogrona:/ i troszkę leukocytów w moczu, ale nie dużo.
muszę ograniczyć słodycze bo waga mi dziś pokazała 69,5 kg!!!! nie widziałam takiego wyniku jeszcze u siebie!!!

[Montii]

Jakby mnie coś martwiło to poszłabym do każdego... ja też jestem zarejestrowana w przychodni X ale jak miałam problem to poszłam do gina z Y założyła mi karte i już.



Lecę na uczelnię, trzymajcie kciuki żebym zaliczyła kolosa z exela bo niestety kiepsko mi to idzie

[gosiawolna]

niewiem moze poczekam do jutra.. albo zobacze moze mi przejdzie jakos za chwile a jak nie to pojde do innej przychodni.

[iweczka]

Napisane przez Montii

A ja się w ogóle nie denerwuję;P
82 dni do porodu mi zostały

a mi 89 dni i się denerwuję...... czym bliżej tym bardziej

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez diatoma

dzień dobry, ja też dziś mam wizyte, ok 14
co do jazdy samochodem, to tż mi nie pozwala mimo że każde z nas ma swój samochód, i tak jak dziś jadę z teściową do przychodni a wracam taxi, no bo są cholernie śliskie i nie odśnieżoone chodniki.
jak mu powiedziałam że sobie sama pojade to mnie opierdzielił
w niedzielę mogłam bo popadał deszcz i droga była czarna , no to dał mi tą przyjemność,bo ja się bardzo relaksuje jak prowadzę
co do wyników to wyszły mi czerwone krwinki równe z dolną granicą, cukier na czczo 57 , mimo że wieczór wcześniej zjadłam minimum 0,5kg winogrona:/ i troszkę leukocytów w moczu, ale nie dużo.
muszę ograniczyć słodycze bo waga mi dziś pokazała 69,5 kg!!!! nie widziałam takiego wyniku jeszcze u siebie!!!

diatoma mój też mi kategorycznie zabrnił iść na piechotę dziś do lekarza, BO powiedzial że poprostu mi w leje hehe, ale fakt u mnie też jest za..... ślizgo, katastrofa jakaś!!!!!

[agaaga89]

Napisane przez gosiawolna

niewiem moze poczekam do jutra.. albo zobacze moze mi przejdzie jakos za chwile a jak nie to pojde do innej przychodni.

Czemu masz się denerwować, lepiej spróbuj w innej przychodni

[diatoma]

Czyli wszystkie mamy problem z jazdą autem myślę ze jakby to była inna pora roku to nie było by żadnego problemu

Mam pytanie z innej beczki , dostałam zaproszenie na nk , ale nie wiem kim jest Anna O?chodzi mi o nick-będzie łatwiej kojarzyć

[niutka1]

Napisane przez Jok3r

Przeczytalam sobie ten watek o opiniach po porodzie i w sumie co laska to inne przezycia, ale raczej kazda pozniej nie ma czasu na dobieranie ubranek czy pindrowanie sie na spacer

Napisane przez prunelle

hehe, ale ten czas leci, co?
też sobie czytałam o tych przewidywaniach przed porodem i czego to się dziewczyny nie spodziewały, dałam poczytać mężowi i stwierdził, że fajny wątek ja w sumie jakichś oczekiwań co do tego, co będzie potem, to nie mam, porodu staram się sobie nie wyobrażać ani źle ani dobrze, ale cholernie się boję nacinania...i tak jak Montii katastrofy na wydziale tyle że ja bliżej do szpitala mam



trzymam!

ej, jaki wątek? nie widze linka, podeślijcie plisek

Napisane przez Tity

Dziewczyny pisząc na drugim wątku przyszło mi do głowy pytanie, czy np 4-klikowe dziecko zmieści się w ubranka w rozmiarze 56? :P

mój mały wazył 4330, mierzył 57 cm i mieścił sie spokojnie w większość 56, a nawet w 52 , rozmiar rozmiarowi nierówny, to 56 i 52 w ogóle nie ma przełożenia na te centymetry, które ma dziecko, spokojnie możesz kupic kilka sztuk w tych najmniejszych, tylko dziecko z nich szybko wyrasta, tak do 1 msca

Napisane przez gosiawolna

witam.. masakra jakas mojego lekarza nie ma dzisiaj.. jutro bedzie o ile nie jest na urlopie.. jeszcze w nocy brzuch mnie bolal... teraz tez tak lekko kurde niewiem co sie dzieje

Napisane przez gosiawolna

niewiem moze poczekam do jutra.. albo zobacze moze mi przejdzie jakos za chwile a jak nie to pojde do innej przychodni.

a wzięłas no-spę? to pierwsza rzecz jaka powinno sie zrobic przy bólach/skurczach brzucha, jesli po no-spie nie przejdzie, a wręcz sie nasili to leć do szpitala na IP.

[laseczkaa]

Napisane przez Montii

styczeń już tuż tuż

wiem

Napisane przez gosikk_s

Laseczka, oj pechowa coś jesteś z płcią, u mnie za każdym razem widać. Idź prywatnie, może tym razem się uda No ale najważniejsze że wszystko ok, a na anemię na pewno powinnaś brać żelazo. Ale to Ci już lekarka na wizycie wszystko powie.

mam nadzieje . no ciekawa jestem co powie .

[agaaga89]

Ja akurat na jazdę autem nie narzekam, nawet mieszczę się za kierownicę chociaż fotel mam przysunięty do oporu jedyne co, to jak wracałam z glukozy zatrzymała mnie policja bo ponoć jechałam środkiem pasa (gdzie pas nie był przedzielony linią, no ale okej) ale wtedy miałam prawo po takim pawiu być zdekoncentrowana

[wanilia83]

Napisane przez Montii

Osoby, które walczą z podwyższonym poziomem cukru, mogą jeść także surowe owoce, jednak w mniejszych ilościach niż warzywa i nie wszystkie, ponieważ zawierają więcej cukrów. Ale niektóre, jak grejpfrut, skutecznie zmniejszają poziom cukru w organizmie. Ponadto są cennym źródłem witamin i minerałów, zwłaszcza chromu pierwiastka niezbędnego do przemian glukozy.


Dozwolone są mniej słodkie owoce (te, które zawierają w 100 g do 10 g węglowodanów): awokado, cytryna, grejpfrut, poziomki i truskawki. Rzadziej sięgaj po agrest, czarne jagody, ananasa, arbuza, brzoskwinie, gruszki, jabłka, czereśnie, kiwi, maliny, mandarynki, morele, nektarynki, pomarańcze oraz śliwki, wiśnie. Te owoce mają 10-15 g cukrów w 100 g. Pij też soki owocowe, najlepiej świeżo wyciskane, niedosładzane, ale rozcieńczaj je wodą.






no tak, ja to same słodkie lubie z tych... no ewentualnie grapefruita

w poniedziałek idę na badanie glukozy i mam nadzieję że wyjdzie dobrze bo nie wyobrażam sobie nie jeść mandarynek i pomarańczy

Napisane przez Jok3r

Sluchajcie od paru dni male diable odstawia mi takie akrobacje, ze szok i brzuch faluje mi jak fala meksykanska. Najpierw sie przestraszylam, bo nie dosc, ze uczucie dzikie to jeszcze efekt jakby mial sie jakis alien zaraz przebic przez skore, a teraz staram sie przypatrzec temu zjawisku i jak sie maly rozkreca to nie moge wyrobic i wybucham smiechem i sie lobuz peszy.

hihi nieźle a moje takie spokojne że czasami się zastanawiam czy tam jeszcze jest

Napisane przez Montii

Ja już sama nie wiem czy to zima, czy ciąża ale jakaś rozkojarzona jestem, teraz to nawet radio ściszam i jak dziad się trzymam kierownicy , buahha.
Każdą dziurę zaliczam, czuje się jakbym była jakaś naćpana za kierownicą

na pewno ciąża

jak będę widzieć jakaś laskę przyklejoną do kierownicy to rozumiem że to ty

Napisane przez niutka1

ja tez mam faze na mandarynki i jeszcze pomarańcze, jem w hurtowych ilościach, ostatnio zjadłam 3 paczki kilowe klementynek w 2 dni, teraz wykanczam pomarancze i jutro musze juz kupić
jesli lekarz nie zabronił, to możemy jeszcze jeść, piszę- jeszcze- bo te które sa na podobnym etapie, co ja - gdzies tak koło 36 TC powinniśmy ograniczyc cytrusy, gdyz jedzenie ich w ostatnim etapie ciązy może wywołac potem alergie u dziecka

no toś mnie pocieszyła potem matki karmiące też chyba mało co mogą jeść, ja się chyba popłaczę

Napisane przez blackrose4u

trzymajcie kciuki by gin zrobił mi usg dzisiaj, bo daaawno małej nie widziałam.
Miłego dnia

black a co ty tak wcześnie na nogach robisz ??

ja już trzymam za ciebie iweczka też

kampasiula od 4 na nogach

Napisane przez Montii

A ja się w ogóle nie denerwuję;P
82 dni do porodu mi zostały

ja też jakoś jestem strasznie wyluzowana co u mnie bardzo dziwne jest bo zazwyczaj się przejmuje wszystkim aż za bardzo

gosiawolna nospe weź, a jak nie możesz się dostać do lekarza to jedź do szpitala tam cie na pewno przyjmą, albo zadzwoń do swojego

monti trzymamy razem z córą

[niutka1]

Napisane przez Montii

A ja się w ogóle nie denerwuję;P
82 dni do porodu mi zostały

Teoretycznie kochana, teoretycznie, ale powinnas sobie tez od tego odjąc 14 dni, bo juz od 20 lutego będziemy w terminie no i wychodzi, że 68 dni , brzmi straszniej, nie???
( TP= 38<->41 TC )

no i dodac tez możesz 14 , to 96, zawsze to dalej w czasie

[Eirene1987]

dzień dobry dziewczynki ja dopiero wstałam i jem śniadanko
co do jazdy autem to też wam powiem że dziś mam wizytę i mój nie wiem czy zdąży wrócić od rodziców i powiedział że mój tata ma mnie zawieźć bo sama jechać nie będę a jak powiedziałam że najwyżej wezmę auto od taty bo w moim letnie opony mam to powiedział że przyjedzie na 100% na 16 boi się boi...

Napisane przez blackrose4u

trzymajcie kciuki by gin zrobił mi usg dzisiaj, bo daaawno małej nie widziałam.
Miłego dnia

oj to trzymamy bardzo mocno

Napisane przez prunelle

hehe, ale ten czas leci, co?
też sobie czytałam o tych przewidywaniach przed porodem i czego to się dziewczyny nie spodziewały, dałam poczytać mężowi i stwierdził, że fajny wątek ja w sumie jakichś oczekiwań co do tego, co będzie potem, to nie mam, porodu staram się sobie nie wyobrażać ani źle ani dobrze, ale cholernie się boję nacinania...i tak jak Montii katastrofy na wydziale tyle że ja bliżej do szpitala mam

a ja sobie wyobrażam że odejdą mi wody w nocy jak w filmach, pójdę pod prysznic spokojnie mąż mnie zawiezie do szpitala tam dadzą mi znieczulenie, wszystko będzie trwało godzinkę i będę miała synka koło siebie heh wiem wiem marzyć zawsze można - generalnie nie jestem sobie w stanie wyobrazić jaki to jest ból to i się nie boję - bardziej jestem ciekawa jak to będzie, przy drugim dziecku chyba się będę bardziej bała bo już będę wiedziała jak to jest

Napisane przez Tity

Montii, Eirene kliki z rana jak śmietana
blackrose Tobie też, dopieo zobaczyłam, że masz na samej górze link
Dzisiaj wcześnie wstała, może coś poprojektuję, nie mam zapału do nauki w ogóle, najchętniej to juz bym urządziła małemu spanko
Dziewczyny pisząc na drugim wątku przyszło mi do głowy pytanie, czy np 4-klikowe dziecko zmieści się w ubranka w rozmiarze 56? :P

dziękuję też poleciały kliki do was
rozmiary są różne ja jak przymierzam 56 do 62 to nieraz 62 jest mniejsze więc wkładam wszystkie ciuszki do jednej szuflady i po prostu na oko będę wkładała małemu.


a co do dni do porodu ja właśnie zaczęłam 25tydzień dopiero więc jeszcze trochę mi do was marcówki brakuje chociaż to tylko miesiąc też liczę że już w połowie marca mogę urodzić

[Tity]

Mi do porodu niby zostało 75 dni...czyli pewnie z 65

[Ewelqa1985]

witam sie i ja juz po sniadanku leze w łóżku mam zatkane jednak zatoki i podraznione gardlo czekam do popludnia i dzownie do lekarza moz emnie jutro przyjmie ?a co do mandarynek to wcinam je a wrecz pochlaniam na szczescie glukoza w normie

[prunelle]

Napisane przez Tity

Dziewczyny pisząc na drugim wątku przyszło mi do głowy pytanie, czy np 4-klikowe dziecko zmieści się w ubranka w rozmiarze 56? :P

chyba różnie może być, moja koleżanka urodziła córeczkę 4100 kg i długość dziecko miało 59 cm, ale ubranka nie wiem, jakie nosi, bo wiadomo, że może i w 56 wchodzić

kampasiula, iweczka, diatoma, trzymam kciuki za wizytę

Napisane przez gosiawolna

witam.. masakra jakas mojego lekarza nie ma dzisiaj.. jutro bedzie o ile nie jest na urlopie.. jeszcze w nocy brzuch mnie bolal... teraz tez tak lekko kurde niewiem co sie dzieje

postaraj się iść do innej przychodni, jeśli nie przejdzie!

Napisane przez Montii

Lecę na uczelnię, trzymajcie kciuki żebym zaliczyła kolosa z exela bo niestety kiepsko mi to idzie

powodzenia!

Napisane przez niutka1

ej, jaki wątek? nie widze linka, podeślijcie plisek

aja podawała wcześniej, tu jest link:https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=420526

Napisane przez Eirene1987

a ja sobie wyobrażam że odejdą mi wody w nocy jak w filmach, pójdę pod prysznic spokojnie mąż mnie zawiezie do szpitala tam dadzą mi znieczulenie, wszystko będzie trwało godzinkę i będę miała synka koło siebie heh wiem wiem marzyć zawsze można - generalnie nie jestem sobie w stanie wyobrazić jaki to jest ból to i się nie boję - bardziej jestem ciekawa jak to będzie, przy drugim dziecku chyba się będę bardziej bała bo już będę wiedziała jak to jest

pomarzyć można zawsze ja wolę się miło rozczarować więc nie nastawiam się ani tak ani tak, a przynajmniej się staram

[iwa00]

Witajcie dziewczynki.

Napisane przez nuna_77

To ja chyba jedyna nie bedę znała płci

Nie będziesz jedyna ja nadal nie znam płci a niedługo zacznę 26 tydzień
Następne usg mam w połowie stycznia ale znając mojego lekarza to płci mi nie sprawdzi bo on tylko sprawdza to co ważne czyli czy z dzieckiem wszystko ok.
A wczoraj byłam na glukozce. Spoko było.Niby już piłam w pierwszej ciąży ale zapomniałam smak, ale pielęgniarka rozrobiła mi w większej ilości wody w 0,5 l kubku (do wypicia miałam około 0,4 ) z cytrynką było mniam

A moje dziecię chyba jest cały czas ułożone poślsdkowo bo czuję jak kopie mnie w pachwinach i po bokach brzucha. Nie mam nic przeciwko oby już tak sobie siedziało przynajmniej cc murowana
acha i głosy oddaję na was jak tylko jestem - nie udzielem się zbytnio to chociaż tak Was wspomogę

[mokra6]

Hej! Ja też mam dziś wizytę. Mam nadzieję, że zrobi mi dzis 3d, bo jeszcze nie mialam, a jestem taka ciekawa jak wygląda moja kruszyna! Mąż mi zabronił jechać samochodem i muszę iść na autobus, bo inaczej powiedział, że nie wejdzie ze mną do gina
Poza tym też wpierniczam mandarynki, małej chyba też b.smakują bo potem zawsze szaleje I porodu się nie boję- co ma być to będzie! Oby niunia była zdrowa!

[Eirene1987]

Napisane przez mokra6

Hej! Ja też mam dziś wizytę. Mam nadzieję, że zrobi mi dzis 3d, bo jeszcze nie mialam, a jestem taka ciekawa jak wygląda moja kruszyna! Mąż mi zabronił jechać samochodem i muszę iść na autobus, bo inaczej powiedział, że nie wejdzie ze mną do gina
Poza tym też wpierniczam mandarynki, małej chyba też b.smakują bo potem zawsze szaleje I porodu się nie boję- co ma być to będzie! Oby niunia była zdrowa!

ci nasi faceci to się boją aż do przesady no ale nie dziwię im się - w końcu boją się nie tylko o nas ale i o swoje dzieci

[Ewelqa1985]

Napisane przez mokra6

Hej! Ja też mam dziś wizytę. Mam nadzieję, że zrobi mi dzis 3d, bo jeszcze nie mialam, a jestem taka ciekawa jak wygląda moja kruszyna! Mąż mi zabronił jechać samochodem i muszę iść na autobus, bo inaczej powiedział, że nie wejdzie ze mną do gina
Poza tym też wpierniczam mandarynki, małej chyba też b.smakują bo potem zawsze szaleje I porodu się nie boję- co ma być to będzie! Oby niunia była zdrowa!

trzymam kciuki za wizyte i zeby 3d sie udalo bo przezycie niesamowite

[iizabelaa]

Byłam dzisiaj na glukozie,
i wg mnie to smakowało po prostu jak woda z małą ilością cukru
wogóle nie odczułam tego, że to niby takie strasznie słodkie jest
a ja nawet kawy i herbaty nie słodzę.

Pojechałam wybrać choinkę i jutro mam zamiar ją ubrać, na biało
A dzisiaj planuję robic uszka do barszczu