Wirtualna przyjaźń 4

[Emmi123]

U mnie to samo... A mam dom chłodny. Chociaż i jemu w tym roku ciężko.

[Cyferkaa]

Ania
Ja tak samo robię z zupą jak ty, to się właśnie nazywa wekowaniem
W moim pojęciu...Wlewam wrzącą, zakręcam słoik i go przewracam...
stoi tak do ostygnięcia, potem chowam do lodówki.
--------
U mnie nie jest najgorzej.
28*C jak zaświeci słońce, to parówa.
Staram się nie wychodzić.

[annorl1]

U nas 35 w cieniu. Byłam dolać wody ptakom i wróciłam cała mokra .
A widzisz, bo dla mnie wekowanie to gotowanie słoików

[Adazina]

Mania w kinie (klimatyzowanym) na najnowszym filmie o MINIONKACH.
U nas skwar powiększa się z każdą chwilą.
Miałam zabrać się za:
Ale nie ma głupich, idę tu: 🛌

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Babeczki,
z weckowaniem zup, to u mnie jest różnie.
Najczęściej gotuję kilka rodzajów naraz i to w hurtowych ilościach.
Niestety, to pitraszenie pochłania mi dużo sił i zwyczajnie nie jestem w stanie od razu weckować.
Za tę robotę zabieram się po jakimś odpoczynku.
Zupy doprowadzam do wrzenia, wlewam, zakręcam, stawiam "do góry nogami", przykrywam ściereczką i po całkowitym wystudzeniu wstawiam do lodówki.


No, idę poleżeć............

[Adazina]

U nas trwa spora burza. Nadeszła z południa i idzie w kierunku Warszawy oraz Bydgoszczy.


⛈️🌩⛈️

Emmi, schowaj Melcię z towarzystwem...!!

[Emmi123]

Adi Ogromne dzięki. Do nas burza przyszła dopiero w nocy i poleciała dalej. Ale MM zarządził zabranie kóz jakoś wcześniej, nie wiem czemu. W każdym razie dzięki


Dzień dobry

[Cyferkaa]

Hejo


--------------

Burza i deszcz dotarł do mnie o 4
Parówa, nie ma czym oddychać.
Ma być ponad 30*C
--------------------



Emmi za kawkę

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 07:07 ----------

A jak Wy się macie?
Anusia żyjesz?
Wszystkim ciężko, ponoć to ostatni taki upalny dzień.
Wczoraj nastawiłam ogórki małosolne, zalałam je zimną wodą, dzisiaj
są już zakiszone
Wczoraj na obiad frytki w beztłuszczowej frytkownicy, panierowana ryba miruna....Emkowi bardzo się taki zestaw podoba, mówi, że może
jeść to codziennie więc dzisiaj powtórka.

[Adazina]

Witajcie !!


Jestem. Kawy pragnę jak niczego na tym świecie.
Nalewam... moczę usta... cudowne uczucie... hura...

[Cyferkaa]

Adusia
Jak mało do szczęścia potrzeba prawda?
Jak tam u Ciebie?

[Adazina]

Cyferuś,
tak, nawet malutkie potrafią uszczęśliwić.

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

U nas OK.

Mania i jej koleżanka z klasy grają sobie w jakąś komputerową grę.
Dziadeczek i ja kawkujemy.
W nocy wielka burza kilka razy odchodziła i wracała. Ulewa taka, że naszą ulicą prawdziwa rzeka płynęła. Pioruny trzaskały w słupy wysokiego napięcia, które na pobliskiej łące są. Straszne to było.

Emmi,
cieszę się, że Melcia z towarzystwem bezpieczne schronienie miała.

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Idę na wyrazy.........

[Emmi123]

Byłam dzisiaj ale i tak się z Wami przywitam. Cześć

Jest obecnie 25*C ma być maks poniżej 30*C, ale i tak jest duchota.
Dzisiaj Madame Kicia przyniosła mi pod próg upolowaną mysz i to dorosłą, duża, taka tłuściutka, doceniam prezent . To cieszy, bo jest dowód na to, że bardzo dobrze opiekują się koteczkiem. A może to ona zauważyła, że słabo jem i postanowiła mnie nakarmić? hymmm...

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Cyfeciu Mnie też by taki obiad bardzo smakował
Adi Czyli sielankowe siedzenie w zaciszu domu i bardzo dobrze.

[Emmi123]

Napiszę Wam o czymś. Od kilku dni przez te upały mało jadłam, prawie nic. Mój posiłek, głównie składał się z picia mleka. I wyobraźcie sobie, że wczoraj, udało mi się ugotować zupę buraczaną. Nie byliśmy pewni z MM czy uda nam się ją przełknąć podczas upału ale weszła. I zupa - ciepły posiłek zrobił czary mary w moim organizmie - uruchomił łaknienie i chęć jedzenia, oprócz oczywiście pokrzepienia mnie. I wczoraj naprawdę sporo jadłam, załapały się kanapki i sałatka. Taka zupa to jest jednak moc.

[Adazina]

Emmi,
CUDOWNIE......!!
Coś w tym musi być, bo Mania zjadła trzy porcje zupy pomidorowej z kokardkami i jeszcze fasolkę szparagową z masłem i tartą bułeczką.
Widać ciepłe danie odblokowało brzuszek naszego niejadka.

[Emmi123]

Pada deszcz, okno jest uchylone i znów zaczynam kichać. Zanieczyszczenia z deszczem...

Adi O proszę! No coś w tej zupie jest. Dzisiaj też spróbuję zrobić.

Powiem Wam, że z nowej lodówki wcale nie jestem jakoś tam bardzo zadowolona. Patrzyliśmy na wielkość itd, a mimo to pojawiła się owszem wyższa ale węższa i na dobrą sprawę mieści w podobie co stara. A stara ma nawet lepsze pojemniki mrożące. Ta nowa to jedynie to więcej półeczek i jakby lepiej do zagospodarowania produktów ale wcale, a wcale nie jest bardziej pojemna

Cyferka Pewnie będzie dzisiaj odpoczywać

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ----------

Zapraszam na niedzielne śniadanie

[Adazina]

Witajcie !!


O, Emmi przygotowała iście królewskie śniadanie.

Siadam i częstuję się z ochotą.

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

O kurczę, ale może podczas użytkowania nóweczka pokaże swpje zalety i będziesz jednak zadowolona.
Życzę Ci tego.

[Emmi123]

Adi witaj.

Ciągle mnie wywala i mocno mnie to niepokoi, bo to znak, ze serwer nawala. Zle to wróży.

[Cyferkaa]

Dzień dobry
Witajcie
Apetycznie wygląda śniadanko
Emmi jak zwykle postarałaś się
-----------
Z deszczem to jedna wielka ściema.
Wszystkie urządzenia wskazują już od rana, że ma padać.
Guzik z pętelką...tylko ciemne chmury hasają po niebie, a tak liczyłam na deszcz.
Coś tam pokropiło, a ziemia sucha.
Parę stopni mniej, ale parówa niesamowita.
Miałam w planie kilka zaległych prac domowych, ale odpuszczam.
Emmi, stawiam na odpoczynek lenistwo dam sobie tak ze 3 godzinki nic nie robienia.
Byłam już dwa razy w Kotełkowie, na cmentarzu.
--------------
Emmi przyzwyczaisz się do nowej lodówki i o starej zapomnisz
----------
Adusia, a jak Wy się macie?

[Emmi123]

Cyferko Stara lodówka zostaje. Ona jest bardzo dobra pojemnościowo i jakościowo. Wiadomo, zniszczona przez lata użytkowania, bo ona ma z 20-coś lat? Pójdzie do piwnicy i będzie jako wsparcie do tej nowej.

[Adazina]

Emmi,
och... serwer... nie, nie, nie... tylko nie to... (:
Mnie jakoś nie wywala. Nie wiem czy ma to jakiekolwiek znaczenie, ale podczas Mani wakacji u nas, to ja tylko na komórce "pracuję". Tablet, na prośbę córki i ziecia gleboko schowany. Maniuta jest okularnicą i nie powinna często przed ekranami siedzieć. Telewizor, komórka i jej laptop to i tak bardzo dużo....

[Emmi123]

Adi Od okulisty Juniora wiem, że lepiej dla oczu siedzieć na komputerze/laptopie niż telefonach.

[Adazina]

Emmi,
tak, to prawda. Z tej przyczyny dzieci pozwoliły Mani laptopa do nas zabrać. Na komórce ma tzw. rodzicielską blokadę i on służy jej głównie do rozmów. Laptop do gier i połączeń wideo.

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Cyferuś,
mamy się zupełnie dobrze.
Maniuta spała gdzieś tak do 10.
Ja nieco krócej.
Dziadeczek jeszcze krócej.

[Adazina]

Babeczki,
five o' clock... zapraszam na herbatkę z małymi dodatkami...


🍒🍩☕️🫖☕️🍩🍒

[annorl1]

Adusia, to ja na tę herbatkę przychodzę

[Adazina]

Aniu,
świetnie...

[Emmi123]

Ja herbatkę zawsze

[Emmi123]

Dzień dobry
Kurcze od rana słyszę dźwięk straży pożarnej i trąbiący wóz strażacki. Odkąd są te upały to nie mija godzina czy dwie aby karetka nie gnała na sygnale. Straszne dźwięki. W mieście to na porządku dziennym były, tu przez lata odzwyczaiłam się.


Zapraszam



---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------

Próbuję sobie przypomnieć co dzisiaj zaplanowałam na obiad

Próbuje gotować TS, ale odmienny tryb życia jakie nasze pokolenia preferują czy nasze obowiązki wymuszają, sprawia, że jej ewentualny obiad jest za późno. Liczą się chęci

[annorl1]

Emmi, cóż za wystawny bufet dzisiaj przygotowałaś
Mówisz, ze TS zaczyna pichcić? To dobrze, dla nich obiad, a dla Was już kolacja moze być
My też dość późno jemy obiady z tego co obserwuję u innych. Każdy ma obiady 12-13. A u nas to zazwyczaj tak 15-17
Czasem zdarza się wcześniej, ale to tak różnie z tym bywa.

[Cyferkaa]

Dzień dobry
Emmi wyśmienite przekąski
Od rana jestem w biegu, dopiero usiadłam
i popijam kawkę.
Dzień obudził się dzisiaj bez słońca, jest chłodniej, ale to
chwilowe.
Emmi dźwięki jednostek ratunkowych zawsze mnie przerażają...

Jak się czujesz?

---------- Dopisano o 07:12 ---------- Poprzedni post napisano o 07:10 ----------

Ania
Jak Ty się masz?
Upały nadal?

[Emmi123]

Annorl No niby tak, ale znów w ten upał to tak niekoniecznie chce się tyle jeść. Nam obiadowa kolacja wchodzi jak w ciągu dnia niewiele jedliśmy.


Cyferko Czuję się ,,jako tako". Nie pamiętam czy wam pisałam jestem na postojowym. W zeszłym tygodniu musiałam udać się do lekarki przez te upały i serducho. A groziła mi wycieczka do szpitala. Dobrze, że z głównego mam urlop to te poboczne są niby to mniej problemowe ale jednak strata jest (nie chodzi mi o finanse, chociaż też). No ale nie dało rady. Pierwszy raz mnie coś takiego spotkało czuję się z tym bardzo niekomfortowo.

[Cyferkaa]

Przeoczyłam co dopisałyście ....
U mnie obiad o 15...przerwa śniadaniowa późno, bo o 10,30
zawsze chcę zmienić tą przerwę i przesunąć na wcześniej, ale Emek uparty, patrzy na pracownika.
Tamten wychodzi z domu po śniadaniu, normalnie.
---------
Emmi młodzi jedzą obiadokolacje, obserwuję swoje dzieci i widzę,że jest inaczej.
Ale mnie to już nie obchodzi Mieszkają oddzielnie całe szczęście.
Wam też tego życzę