sześćdziesiątki z plusem

[so_na_ta]

[quote=poziomka61;4340354

Szpiegu, nie odpisywałam Ci ostatnio, bo mój dziesiącioletni wilczur ma postępujący paraliż tylnych łap, przeciwbólowe i przeciwzapalne nie działają, ostatnio zrobiłam mu zastrzyk ze sterydów (była szansa, że motoryka się polepszy,alee... nic z tego, Czuję, że czekają nas cięźkie chwile...[/quote]
Miałam podobny problem z moim psem i wyszedł z tego ,ale była to długotrwała kuracja zastrzykami Nivalin .Jest to lek przywracający przewodnictwo nerwowe w OUN , sterydy natomiast sa dosyc niebezpieczne w działaniu , oslabiaja serce niweluja jedynie stan zapalny .
Oprócz zastrzyków pomaga również codzienna fizykoterapia ,ale to juz weterynarz musi pokazać w jaki sposób , sa stosowane również w tych schorzeniach lampy lecznicze , bieżnie z gabki , zalecane jest pływanie psa w basenie .Słowem -jest wielka szansa wyjścia psa z tego schorzenia ,ale potrzeba czasu i kompleksowego leczenia .
- Nie jest to wiadomosc kierowana do mnie ,ale wypowiedziałam sie poniewaz swego czasu miałam podobny problem ,dlatego podzieliłam sie doswiadczeniem z tym związanym.

[Sabbath]

Napisane przez Kota

Sabbath, spryciaro- zastanawiam się gdzie trafiałaś na moje posty- po których wyciągnęłaś takie wnioski na temat mojej osoby-wnioski słuszne.

Jestem czarownicą. Na innych wątkach przepowiadam głównie zdane egzaminy. Chcesz?

Napisane przez starsza pani

PS.Sabbath,wymieniając Dziewczęta ,których zdjęcia mam w komputerowym albumie pamiętałam oczywiście o Tobie,tylko tak długo się nie odzywałaś ,że nie wiedziałam czy jeszcze tu wrócisz.A nie chciałam być nachalna.

Obiecuję poprawę.

Napisane przez starsza pani

Moi Chłopcy też jedzą gołąbki przez uprzejmość.A właściwie tylko wnętrzności ,kapustę skrzętnie omijając.

To tak samo, jak jeden z moich "chłopców". Podrzucę mu to smakowite określenie: wnętrzności.
Syn, na szczęście, odziedziczył po mnie nie tylko wady. Zje prawie wszystko. A najbardziej lubi groszek. Nie jakąś tam czekoladę, czy lody, ale groszek!

Napisane przez starsza pani

Taka taka jeśli wyobrażasz sobie mnie na obraz i podobieństwo pięknej damy z mojego avatarka (dziękuję Mona Lisa) to nic bardziej mylnego.Czas na zmianę.Idę poszukać w biblioteczce ilustracji do bajki o Jasiu i Małgosi.Chodzi oczywiście o trzecią bohaterkę baśni.

Kłamczuszek...


Miłego wieczoru życzę (i niech mi ktoś powie, że to nie KWA?!)

[starsza pani]

Napisane przez Sabbath

Miłego wieczoru życzę (i niech mi ktoś powie, że to nie KWA?!)

Długo myślałam ,myślałam....myślałam i nie wymyśliłam-CO TO JEST KWA???

[Sabbath]

Napisane przez starsza pani

Długo myślałam ,myślałam....myślałam i nie wymyśliłam-CO TO JEST KWA???

Kółko Wzajemnej Adoracji.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Sabbath

Kółko Wzajemnej Adoracji.

A nie lepiej bedzie Towarzystwo Wzajemnej Adoracji?
Niewielbicielom kotow KWA kojarzy sie jednoznacznie.

[starsza pani]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

A nie lepiej bedzie Towarzystwo Wzajemnej Adoracji?
Niewielbicielom kotow KWA kojarzy sie jednoznacznie.

O ludzie,znowu nie wiem o co chodzi.Czy Wy kręcicie drugą część filmu "Tajemnice Enigmy " ?

[Sabbath]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

A nie lepiej bedzie Towarzystwo Wzajemnej Adoracji?
Niewielbicielom kotow KWA kojarzy sie jednoznacznie.

Teraz to i ja nie rozumiem...

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Sabbath, wyjasnilam Ci na gadulcu

[taka taka]

Napisane przez Sabbath

Kłamczuszek...

Szpiegu, wyjaśnij wszystkim, zachodzę w głowę i nic ....co to znaczy dla niewielbicieli kotów

[starsza pani]

Napisane przez taka taka

Taka taka ale

[Malinówka]

Witam Wszystkie Dziewczyny !

Życzę ciepłych , słonecznych dni przez cały tydzień .

[sr.johanna]

Ja tez chcialam sie przywitac i zyczyc wszystkim milego dnia
Pieknie tu pachnialo przez ten Weekend w watku...konwaliami,piekny mi perfumami....jeszcze troche czuje te zapachy
Do zobaczenia wieczorem...bo zaraz ide do pracy...moj pierwszy dzien po chorobie...trzymajcie kciuki
Pozdrawiam

[Kota]

Dzisiaj był super upalny dzień, ale dla mnie też szewski poniedziałek. Co dzień jakoś ciągnę w pracy, ale dzisiaj mnie dobiła- dużo mam powodów do niezbyt radosnego do niej stosunku, a dziś.... szkoda słów.
Siedzę w dole i stresie. Jest źle. Trochę beznadziejnie.
Jakoś postaram sie przeczekać, i coś zaradzić. Wzięłam się za czytanie, trochę się pouczę. Na jutro umówiłam się z kimś, kto mnie zawsze jest w stanie pocieszyć. Coś kombinuję, żeby sie wydobyć, nie myślcie, że nie. Nie dam sie tak łatwo .
Poszłam na pociechę do fryzjera, ale nie było mojej fryzjerki, trafiłam do jakiejś innej, która strasznie krótko mnie obcięła- nie jestem zachwycona. Zrobiłam błąd- byłam bez soczewek, tylko w okularach, które zdjęłam. Najgorzej to być krótkowidzem - poddajesz się rękom obcinającej, zamiast twarzy widzisz w lustrze mgławicę, dookoła fruwają jakieś strzępki, słyszysz raźny brzęk nożyczek i jesteś bezradna. Potem- zakładasz okulary i... .

Mam nadzieję, że któraś z was miała miły poniedziałek? Głupio by było, żeby wszystkim trafił się taki beznadziejny dzień

[robótka]

Witam,chociaż już późno.Mimo róznych przeciwności dzisiejszy dzień zaliczam do miłych i udanych.Ciepło słonko świeciło i spędziłam dzień wesoło.Oby taki był cały tydzień.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Cala zdrowa i żywa melduje sie w urodziny mojego psa!
A o co mi chodzilo ze slowem "KWA", coz. Nie glosowalam na tą partie ani na tego prezydenta.

[starsza pani]

Napisane przez Kota

Dzisiaj był super upalny dzień, ale dla mnie też szewski poniedziałek. Co dzień jakoś ciągnę w pracy, ale dzisiaj mnie dobiła- dużo mam powodów do niezbyt radosnego do niej stosunku, a dziś.... szkoda słów.
Siedzę w dole i stresie. Jest źle. Trochę beznadziejnie.

Dziś już wtorek,a szewskich wtorków nie ma.Wiec może już lepiej? Chociaż z drugiej strony mówią,że jaki poniedziałek taki cały tydzień.Która opcja prawdziwa u Ciebie?

Napisane przez Kota

Poszłam na pociechę do fryzjera, ale nie było mojej fryzjerki, trafiłam do jakiejś innej, która strasznie krótko mnie obcięła- nie jestem zachwycona.

Na pewno przesadzasz.Ładnemu we wszystkim ładnie.

Napisane przez Kota

Mam nadzieję, że któraś z was miała miły poniedziałek? Głupio by było, żeby wszystkim trafił się taki beznadziejny dzień

Moze i któraś miala (Robótka) ale ja nie.Zadzwoniłam do Łodzi umówiłam się na wizytę-300zł!!!!
A gdzie koszty podróży?

Napisane przez robótka

Witam,chociaż już późno.Mimo róznych przeciwności dzisiejszy dzień zaliczam do miłych i udanych.Ciepło słonko świeciło i spędziłam dzień wesoło.Oby taki był cały tydzień.

Oby a szczególnie czwartek no i oczywiście niedziela-komunia Wnuczki.

Johanno,a jak u Ciebie pierwszy dzień pracy? Po co pytam,napewno jak zawsze-radość obu stron.

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Cala zdrowa i żywa melduje sie w urodziny mojego psa!
A o co mi chodzilo ze slowem "KWA", coz. Nie glosowalam na tą partie ani na tego prezydenta.

Z KWA nadal jestem głupia.Psiakowi i zakochanej w nim Właścicielce wspólnych spacerów pod opieką mężczyzny ze snu i marzeń

[Luba]

Kota, współczuję paskudnego poniedziałku, mam nadzieję, że już jest lepiej?

U nas ten tydzień taki jakis rozlazły, deszcz pada, czwartek będzie wolny a tu pogoda niespecjalna...
Już mnie nosi, za długo w domu siedzę.

starsza pani, żeby chorować trzeba miec i zdrowie i bogatym trzeba być...
Cena wizyty przerażająca. A tego nie załatwi ubezpieczenie?

Pozdrawaiam wszystkich

[starsza pani]

Luba,dlaczego czwartek wolny?U nas nie. Fajnie ,ze Cię nosi. A nie tak jak mnie,nic sie nie chce.Choć pogoda rzeczywiście może wyprowadzić człowieka z równowagi.Co do ceny wizyty-za 300zł będe przyjęta w gabinecie prywatnym 23 sierpnia(!!!!) ."Państwowo" pewnie spotkalibyśmy się z profesorem na drugim świecie.
PS.Luba,co tam pal sześć pogodę,pakujcie walizy i ...lato ,lato,lato czeka....

[sr.johanna]

Witam
Wrocilam z pracy...zmeczona...ale wszyscy bardzo sie ucieszyli,ze wrocilam...wysciskali mnie
A u Was co nowego????
Tak jak Luba juz pisala u nas w czwartek,dzien wolny od pracy...Wniebowstapienie. ..ale ja pracowac musze...Pacjentami trzeba tez i w swieto sie zajac...Przyzwyczajona jestem..co drugi Weekend...wszystkie Swieta...Boze Narodzenie..Sylwester...W ielkanoc....ale nie narzekam...taka praca
Pozdrawiam i caluje

[starsza pani]

Napisane przez sr.johanna

jestem..co drugi Weekend...wszystkie Swieta...Boze Narodzenie..Sylwester...W ielkanoc....ale nie narzekam..

Ty nie narzekasz tylko jesteś szczęśliwa....Hej ho,hej ho ,do pracy (ukochanej) by się szło...

[Kota]

Wpadam na chwilę- idę zaraz spać- padam. Dziekuję za ciepłe słowa.
Pcham dalej niewdzięczny wózek pracowy- dziś przewieźliśmy pierwszą, malutką turę rzeczy do nowej siedziby- dobrze, że już się zaczęła akcja, bo siedzenie i czekanie na godzinę zero jest najgorsze.
Teraz czeka mnie spiętrzenie prac- przeprowadzka, międzynarodowa wystawa ( co prawda małych eksponatów) katalog do niej, druga wystawa, trzecia wystawa... Wszystko naraz.
Starsza Pani- czytałam o wizycie sierpniowej....
Trzymajcie się Wszystkie

[taka taka]

Witam Was

Szpiegu, dalej nie wiem co znaczy KWA, czy chodzi o odgłos jaki wydają kaczki
napisz, bo sama widzisz, jakie głupoty do głowy mi przychodzą


życzę Wam wszystkim udanego wieczoru i cudownej środy

[starsza pani]

Napisane przez taka taka

Witam Was
Szpiegu, dalej nie wiem co znaczy KWA, czy chodzi o odgłos jaki wydają kaczki
napisz, bo sama widzisz, jakie głupoty do głowy mi przychodzą

Taka taka jesteś wielka-to może być strzał w dziesiątkę.

Napisane przez Kota

Wpadam na chwilę- idę zaraz spać- padam. Dziekuję za ciepłe słowa.
Pcham dalej niewdzięczny wózek pracowy- dziś przewieźliśmy pierwszą, malutką turę rzeczy do nowej siedziby- dobrze, że już się zaczęła akcja, bo siedzenie i czekanie na godzinę zero jest najgorsze.
Teraz czeka mnie spiętrzenie prac- przeprowadzka, międzynarodowa wystawa ( co prawda małych eksponatów) katalog do niej, druga wystawa, trzecia wystawa... Wszystko naraz.
Starsza Pani- czytałam o wizycie sierpniowej....
Trzymajcie się Wszystkie

Kota tak się zastanawiam nad Twoim wczorajszym postem.Mnie się wydaje,że masz bardzo fajną,ciekawą,urozmaiconą pracę. Czyżby "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma"?
A przy okazji przypomniała mi się przeprowadzka naszej osiedlowej biblioteki.Pod grożba utraty sympatii Pań Bibliotekarek(szalenie miłe dziewczyny) kazdy kto nieopatrznie zjawił się w bibliotece musiał pożyczyć 20 książek i oddać je już w nowej siedzibie.

[Sabbath]

Napisane przez taka taka

Witam Was

Szpiegu, dalej nie wiem co znaczy KWA, czy chodzi o odgłos jaki wydają kaczki
napisz, bo sama widzisz, jakie głupoty do głowy mi przychodzą

Myślę, że własnie o to chodzi. nasz premier ma kota. I nie całkiem zwierzątko mam na myśli...

Choć zwierzątko też ma i przyznaję, ciekawam na jakim łańcuchu je trzyma, że jeszcze nie uciekło...

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Sabbath

Myślę, że własnie o to chodzi. nasz premier ma kota. I nie całkiem zwierzątko mam na myśli...

Brawo

Choć zwierzątko też ma i przyznaję, ciekawam na jakim łańcuchu je trzyma, że jeszcze nie uciekło...

Jakos mi sie jeden odcinek audio chomikow przypomnial.

[poziomka61]

Napisane przez Sabbath

Myślę, że własnie o to chodzi. nasz premier ma kota. I nie całkiem zwierzątko mam na myśli...

Choć zwierzątko też ma i przyznaję, ciekawam na jakim łańcuchu je trzyma, że jeszcze nie uciekło...

Oj, Sabbath, od razu lepiej, nawet człowiekowi, który został dziś ogłoszony oszustem (co zresztą ol...m, bo wiem jaka prawda jest).
Łańcuch gruby być musi

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Jak ktoś ma podobne poczucie humoru do mojego...
Pan Skarpetka wie! On mi mówi!

[sr.johanna]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Jak ktoś ma podobne poczucie humoru do mojego...
Pan Skarpetka wie! On mi mówi!

Oj szpiegu nie moge zadnego twojego linka otworzyc..juz nawet kopiowalam i tez nic
Gratulacje dla psiny..chociaz ma juz roczek i jeden dzien

[Sabbath]

Napisane przez poziomka61

Oj, Sabbath, od razu lepiej, nawet człowiekowi, który został dziś ogłoszony oszustem (co zresztą ol...m, bo wiem jaka prawda jest).
Łańcuch gruby być musi

Qrak... Pogubiłam się. Forumuję ostatnio z doskoku. O co chodzi? O psinę?
Przepraszam, jeśli powinnam wiedzieć. Być może wiem nawet, ale nie wiem, że wiem...

[sr.johanna]

Napisane przez Sabbath

Qrak... Pogubiłam się. Forumuję ostatnio z doskoku. O co chodzi? O psinę?
Przepraszam, jeśli powinnam wiedzieć. Być może wiem nawet, ale nie wiem, że wiem...

o Boze Sabbath ales mnie wystraszyla myslalam,ze sama tu jestem na tych 30+...